Ojciec wie co robi, rozumiesz ?

15. 01. 23 r. Warszawa.

Pewna sprawa naprawdę może pogrążyć Watykan. https://www.ofeminin.pl/swiat-kobiet/tajemnica-znikniecia-emanueli-orlandi-czy-jan-pawel-ii-wiedzial-co-sie-stalo/efhefgq

  • Ojcze, jest się czego obawiać ? Watykan skrywa coś ?
  • Ojciec nie jest śledczym – Piotr się wtrąca.
  • Jak to ? Jest lekarzem, kucharzem, inżynierem, to jest i śledczym
  • …….. – roześmiałam się.
  • Ta profesja wyjątkowo Mi nie leży.
  • Ale tak na poważnie, to poważna sprawa …
  • Zobaczyłem twarz Kramera z „Vabanku”, jak puszcza oko …
  • Hmm …. – i jak mam to interpretować ? Czuję przez skórę, że jest się czego obawiać.


16. 01. 23. Warszawa.

Rozmawiamy o Ukrainie, a jakże. Nowa ofensywa się szykuje, być może także od strony Białorusi. Obrazy z Ukrainy są tak przygnębiające, że serce ściska.

  • Łukaszenka to wielki pulpet.
  • Można go zjeść, można wypluć, można wszystko.

Pijemy kawę w Złotych Tarasach, jest po 9.00. Raptem gasną wszystkie światła, nastała ciemność, nie ma prądu. Na szczęście mamy kawę już przed sobą, ale nie mamy jak zapłacić.

  • Dobrze mieć gotówkę przy sobie, teraz terminale nie działają. Zobacz jak niewiele trzeba, aby się posypało wszystko.
  • Mam przy sobie 200 złotych – przypominam sobie.
  • Lepiej mieć Ojca, niż 200 zł.
  • ………. – śmiech.
  • Ojciec się cieszy, że się cieszysz z telefonu.
  • Przyda ci się niezwłocznie.
  • ??? Ooo … Niezwłocznie ?
  • Będą zdjęcia „jak ta lala” .
  • ………. – Piotr wybuchł śmiechem głośno. Nie spodziewał się …

A mnie to zastanowiło. Gdyby nie nowoczesna technologia, gdyby nie mój pierwszy Iphone, nie miałabym …

prawdziwe zdjęcie Jezusa
  • Ojcze, Ukraina …  – chcę popytać …
  • Niczym się nie przejmuj.
  • …….. – wzdycham ciężko. Pamiętam, że ma dojść do rozejmu, ale widząc co się dzieje, ogarniają mnie wątpliwości.
  • Czy ty wiesz, co oni wyprawiali w 1943 ? … – Piotr ma na myśli Wołyń.
  • Wiesz jakie to były krwawe mordy ? Nie zdajesz sobie sprawy !

Tymi słowami coś mi przypomniał …

- Widzę stary zegar, wielki stare drewno, wahadło mosiężne …. Słyszę … 
- … Dziejowa sprawiedliwość . 
- Dziejowa sprawiedliwość ?
- Widzę go ciągle… Ale mam ciarki – i podsunął mi rękę pod nos. 
- To zegar sprawiedliwości.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/10/25/osobiscie-zabiore-cie-z-kurhanu/
  • Myślisz, że to dziejowa sprawiedliwość ?
  • Lepiej nie pisz tego, bo powiedzą, że jestem okrutny, mściwy.
  • Czy Ojciec był okrutny, gdy oglądałaś o plagach ? 
  • Czy był okrutny, czy wiedział co robi … ?
  • 400 lat niewoli i w jedną noc stracili wszystko.
  • Dlatego Ojciec wie co robi, rozumiesz ?
  • Rozumiem.
-Jak mam wytłumaczyć ludziom, którzy to będą czytać i będą mówić, że Bóg jest okrutny ? 
-Kieruj się słowami Chrystusa. 
-Najważniejsze przykazanie; Miłujcie się nawzajem tak, jak Ja was umiłowałem. 
-Idziesz drogą miłości sprawiedliwej, odwet sprawiedliwych nie dla was. 
-Bardzo łatwo przekroczyć granicę, co należy do Ojca, a co do człowieka. 
-Dlaczego chcecie pamiętać jak wygląda sprawiedliwość Boga, a zapominacie jak wygląda Jego miłość ? 
-Czy tak wiele chce ? Dał przykazania – … pokazał tablice … 
-Czy to człowiek stworzył Boga, czy to Bóg stworzył człowieka ? 
-Czy to człowiek wymaga od Boga, czy to Bóg wymaga od człowieka ? https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/06/25/bardzo-latwo-przekroczyc-granice-co-nalezy-do-ojca-a-co-do-czlowieka/
  • Wiesz, że zabijali widłami, siekierami ? – Piotr mi przypomina.
  • Czy mam to nie pamiętać ?
  • Dlaczego w jednym czasie urodził się Hitler i Stalin ?
  • Pisałaś o tym.
- To prawda, że do pokonania jednego zła, wysyłam drugie zło.
 - ???!!! Zobacz … Na Hitlera Ojciec posłał Stalina. Zło pokonało zło. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/12/11/do-pokonania-jednego-zla-wysylam-drugie-zlo/ 

Na koniec dnia obejrzałam ks. Chrostowskiego. Przypadek ? 

Karanie do 3-4 pokolenia / Miłosierdzie za posłuszeństwo do 1000-pokolenia … Skala nieporównywalna.

Pamiętaj, że Ojciec jest miłosierny. 
Przede wszystkim miłosierny ! 
Choć jest sprawiedliwy, to jest przede wszystkim miłosierny. 

https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/05/27/modlitwa-jest-bardzo-silna/ 



Dopisane 28. 06. 23 r.

Myślę, że dzisiejszy wpis w obliczu wojny w Ukrainie jest szalenie ważny. Żeby zrozumieć dzisiejsze czasy, znowu musimy spojrzeć na świat oczami Ojca. Dopóki nie posłuchałam ks. Chrostowskiego, nie zdawałam sobie sprawy jak bardzo słowa Boga zawarte w Biblii są ciągle aktualne. Ojca zasady ciągle są aktualne. Ile pokoleń minęło od 1943 roku ? Zdaje się, że trzy.

Na jaką dziejową sprawiedliwość jeszcze czekamy ?

-Ojcze, a jak uwolnić Ukrainę od tego zła ? – pytam. 
-Powoli, powoli … Doświadcza tego samego, co zafundowali innym i to nie na taką skalę. 
-??? !!! A Niemcy ? 
-Ich czas zapłaty dopiero nadejdzie. 
-Wojna ? Niemożliwe … – pomyślałam.
- Nie oczekuj sprawiedliwości swojej, tylko Mojej. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/05/21/milosierni-milosierdzia-dostapia/ 

Bardzo istotne jest słowo pokolenie. Pokolenie rozumiemy zazwyczaj słownikowo; https://sjp.pwn.pl/slowniki/pokolenie.html

Ale dla Ojca pokolenie to znacznie więcej …

 Jezus powiedział, że wszystko się stanie, zanim przeminie to pokolenie, a przecież wiele pokoleń minęło i nic. Mt;32 / Łk; 21;32 / MK 13; 30 Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie. 31Niebo i ziemia przeminą, ale słowa moje nie przeminą. 32 Lecz o dniu owym lub godzinie nikt nie wie, ani aniołowie w niebie, ani Syn, tylko Ojciec. 

Pokolenie Adama i Ewy. 

Zdałam sobie sprawę, że Jezus ciągle mówił o okresie od potopu do potopu, czyli do czasów Janowej apokalipsy. Jezus uczony przez Ojca wiedział wiele, może wszystko. Używał skrótów myślowych, jak i my używamy często podczas naszych rozmów. Nie sądzę, aby w pełni ktoś mógł Go wówczas zrozumieć. Ten świat żyje cyklicznie, pokolenie Adama i Ewy to pokolenie człowieka zapisanego w Biblii. Od początku stworzenia, do końca apokalipsy. I teraz zdanie; Nie przeminie to pokolenie, aż się to wszystko stanie … nabiera zupełnie innego, nowego sensu.  
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/06/15/pokolenie-adama-i-ewy/ 

Ponieważ jesteśmy w trakcie apokalipsy, trzeba przyjąć, że czas miłosierdzia się wyczerpał, o czym zresztą Ojciec wielokrotnie mówił.

Zasada; Karanie do 3-4 pokolenia / Miłosierdzie za posłuszeństwo do 1000-pokolenia … obowiązuje w skali makro i mikro. Ponieważ nasza dusza wędruje w czasie (wędrówka dusz), każde z nas może (!) podlegać tej zasadzie. Ksiądz Glas często mówił o przypadkach, kiedy ktoś odpokutowywał za grzechy poprzedniego pokolenia. Oczywiście nie brał pod uwagę takiej możliwości, że to nie za grzechy pokolenia, lecz za nasze własne grzechy w poprzednich pokoleniach. Totalna różnica. 

Nic, co ludzkie nie jest Mi obce.

14. 01. 23 r. Warszawa.

Jedziemy autem.

  • Ojciec kazał ci włączyć piosenkę Chris Rea o świętach – … więc włączył z płyty, którą miał w samochodzie. 
  • ??? Ale już po świętach … – zauważam.
  • Chyba to nie były ostatnie święta w takim razie …. – śmieję się.
  • Dla Ojca jeszcze trwają.
  • Hmm …. – nie nadążam za niebańskim kalendarzem, więc milknę.

Sobota, długa rozmowa przy porannej kawie … Piotr mnie pyta, czy nadal wierzę w „216”. Naprawdę chciałabym być pewna, a jednak jakiś instynkt samozachowawczy mówi mi ciągle …

  • Będzie, albo nie będzie … Zobaczymy …
  • 216” obowiązuje.
  • Powiem uczciwie. Mam nadzieję, naprawdę … – mówię, choć nie mam pojęcia, czego mam się spodziewać.
  • Wróci wiosna, wrócą ptaki, znów zakwitną pąki róż, lecz młodzieńcze lata, nie powrócą nigdy już.
  • A co to oznacza ?
  • Tego nic nie zatrzyma.
  • Czyli … Podtrzymujesz Ojcze „216” ?
  • Jak najbardziej.
  • A na czym będzie to polegać ?
  • Nie powiem.
  • …….. – śmiech.
  • Wizja z pierogami się nie sprawdziła – przypominam.
  • Jeszcze … Ale wizja z choinką się sprawdziła.
  • Zgadza się, była wielka.
Wczoraj ciekawą wizję miała nasza córka.  Śniło mi się, że tata ubiera największą choinkę jaką widzieliśmy dotąd. Zajmowała połowę salonu – … a salon mamy naprawdę duży.  
-I co ?  I tylko tyle ?  
-Tylko. Ubierał i był szczęśliwy. Była olbrzymia i przepiękna.  https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/11/21/zgaszenie-swiatla-to-co-pozniej-bedzie/
  • Czyli w tym roku zniknie ?
  • Nie masz dostępu do wiadomości niejawnych.
  • ……… – uśmiecham się.
  • Zawsze musi być mądra uwaga.
  • Kiedy dawałem ci ten nowy telefon, widziałem na twarzy Ojca uśmiech, cieszył się, że go masz. Nie wiem dlaczego.

  • Ale on nie jest warty tych pieniędzy ! – jestem zdegustowana.
  • Ola, ile jest warty samochód Piotra ?
  • Rynek oceni, a ile dla niego ? Jest bezcenny.
  • Nie wiesz jakie ma walory i będzie na długo.
  • Czy kupiłabyś go sobie sama ?
  • Nie. Ojciec cię zna, bo jesteś z Niego.
  • Chyba nie masz wątpliwości, nie możesz mieć.
  • Ojciec przypomina mi ten kamień, co masz w środku …
  • Pamiętaj o tym wierszyku …
  • Nasze młode lata nigdy nie powrócą już …, na tym świecie.
  • … Rozumiem … Nie wrócimy tu już … Kiedy rozmawiam z Ojcem, czuję się ciągle jak mała dziewczynka.
  • A któż nie jest dzieckiem Ojca …
  • Pamiętaj …
  • Kiedy mówisz do Mnie traktuj, że siedzę obok, że ten fotel nie jest obłożony płaszczami.

Spojrzałam na siedzenie obok. Położyliśmy tam nasze płaszcze …

  • Pamiętaj … Jak mówisz do Mnie, to jakbym był.
  • Słyszę wszystkie prośby i wszystkie żale.
  • I wszystko widzę, ale nie na wszystko patrzę.
  • ……… – zawstydziłam się. Toaleta … ???!!!
  • Nic, co ludzkie nie jest Mi obce.
  • Liczę ci wszystkie łzy.
  • Na szczęście nie ma tam łez cierpienia.
  • W głównej mierze są to łzy wzruszenia.
  • Słyszysz „Mucia” ? – Piotr mnie szturcha.
  • Jak ona jest Mucia, to ty Muciek.
  • …….. – śmiech. 

W domu, po modlitwie o 15. Siadam do komputera, by popracować …

  • Czy ci się podoba imię Mania ?
  • Chyba musi – roześmiałam się.
  • Bo Mi się podoba, bo to jest jedno z twoich imion, które ci wymyślił.
  • …….. – Piotr nadał mi kilka imion, których używa różnie w zależności, co sobie przypomni. Mucia, Mania, Punia …
  • Tak się zastanawiam …
  • Gdzie kończy się jego wyobraźnia, bo wolną wolę ma …
  • Rozumiesz głębię tego pytania ?
  • ……… – łezka mi się zakręciła w oku.

Pracuję akurat nad nowym tekstem do blogu i właśnie nad wolną wolą zamyśliłam się na dłużej …

-Zło mu się przetoczyć. No właśnie … Dlaczego musi ? Przecież Ojciec może wszystko zatrzymać 
-… Pozwoliłeś, żeby weszło i była to twoja wola, a Ja szanuję twoją wolną wolę … Uśmiecham się … Każdy ma wolną wolę, chociaż przyznać trzeba, że akurat wolna wola u Piotra jest baaaardzo ograniczona. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/01/15/do-wszystkiego-trzeba-dorosnac/
  • Zobacz, powiedziałeś o wolnej woli, a przecież nie wiedziałeś, co piszę … – jestem poruszona.
  • Ojciec jest wszechszędzie … – Piotr też poruszony.
  • Ale Ojcze jesteś niesamowity …
  • Nie wiedziałaś ? Codziennie się uczysz, Ola.
  • I wcale nie musisz zadawać pytań, aby dostać odpowiedzi.
  • Nie uważasz, że niespodzianki są najlepsze ?
  • I pewnie dlatego Ojciec nie chce powiedzieć co będzie w „216” – pomyślałam.
  • I pamiętaj, co powiedziałem rano jego ustami …
  • Przyjdzie wiosna … Wiesz co to znaczy ?
  • Że dałem ci datę nie bez powodu.
  • I nieodwołalnie i nie można tego wymodlić.

W tej chwili przyszło mi do głowy, że chodzi o jakieś zdarzenie. Wymadlamy zazwyczaj jakieś zdarzenie.

  • I nie płacz – … niestety nie mogę się powstrzymać.
  • Usłyszałem słowoChwalmy Pana.
  • To nie słowo, to zdanie.
  • I nie bądź taka płaczliwa – … niestety płaczę coraz bardziej.

Obejrzałam „Egzorcyzmy polskie” –  https://www.youtube.com/watch?v=ucBsh2ORY2I 

  • Nawet egzorcyści zawodzą … Ale masz  Ojcze ciężko – Piotr poruszony. 
  • Nie przejmuj się …
  • Ty Mi pomożesz.

Nie namawiaj, nie przekonuj. Zostaw.

13. 01. 23 r.

Piątek zaczyna się przezabawnie. Rano wybieraliśmy się na poranną mszę. Piotr  budzi mnie o 6.15.

  • No co tak wcześnie ?! Przecież idziemy na 8 – mam pretensje.
  • Mieliśmy na 7.
  • Na 8 ! – jestem uparta.
  • No dobra, niech będzie na 7 … – rezygnuję po chwili, bo i tak już nie zasnę.
  • Dlaczego zmieniłaś zdanie ?
  • ………. – wzruszam ramionami, nie chce mi się tłumaczyć.
  • Nie oczekuj głębi od baby
  • Coooo !!!!???? – udaję, że się oburzyłam.
  • Miałeś Mnie nie zdradzać.
  • To nie może być Ojciec … – myślę sobie szybko, bo „baby” ?! 
  • Rozmawia z podrzędnym aniołem.
  • To sami sobie napiszcie tą książkę, jak nie ma głębi …
  • I coś narobił ?
  • ……….. – śmieję się.
  • Muszą cię lubić … – Piotr do mnie.
  • Booo … ?
  • Pamiętaj, żartuje się z kogoś, kogo się lubi.
  • Cuda przy piątku.

Cuda, cuda, cuda …, że można tak z Bogiem rozmawiać.


Po mszy, na kawie było już całkiem poważnie …

  • Gdy brałem opłatek, usłyszałem …
  • Uczyniłem i zachowam, podtrzymam i uratuję.
  • Tak jest zapisane w księdze, tak powiedział Ojciec, gdy Metatron był atakowany przez inne anioły.
Wieczorem Ojciec znowu kazał mi kartkę wyciągnąć z księgi. Wyciągnąłem i czytam jak aniołowie nie chcieli, aby powstał człowiek, a Ojciec mówi 
… Uczyniłem i zachowam, podtrzymam i uratuję”. 
Ojciec kazał mi się nad tym zastanowić. To moja historia w pigułce. 
Wtedy przybyło trzech aniołów Posługujących: UZA, AZA i AZAEL21 i oskarżali mnie22 w moim imieniu na wysokościach i mówili przed Świętym, niech będzie błogosławiony: Czyż nie powiedzieli słusznie Riszonim23w Twojej obecności: ‘Nie stwarzaj człowieka ponownie’? Święty, niech będzie błogosławiony, odpowiedział im mówiąc: ‘Uczyniłem i zachowam, podtrzymam i uratuję’. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/05/25/swiat-bozy-o-tobie-nie-zapomni-2/ 

Rozmawiamy o Polsce, gdy nagle Piotr o Tusku …

  • Namiestnik Tak mówi teraz Ojciec …  Wiesz co to znaczy namiestnik ?
  • ……… – odchylam się na krześle w zastanowieniu.
  • A czyje interesy pilnuje namiestnik ?
  • Tych, którzy go mianowali.
Dziękuję Ojcze za Tuska … – mówię teraz nie będąc do końca pewną, czy to jednak nie zwykły przypadek. 
-Taki mały prezencik. 
-???!!! 
-Łatwo się zdefiniował, on jest na posłudze grupy biznesu zachodniego. 
-Jego kolega jest taki sam, ale się nie ujawnia. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/01/13/tam-dokad-zmierzasz-wszystko-jest/ 

Namiestnik ? Słowa Von the Leyen to potwierdzają; obiecałeś nam wrócić jako premier. Nic dodać, nic ująć.

  • Czy ten pan dojdzie do władzy ?
  • Absolutnie nie.
  • Jest pustym manekinem.
  • I każdy, kto wejdzie w niego, rządzi tym kimś.

I to widać jak na dłoni …

  • . „216” się zbliża, mamy już z górki … Zobacz, będziemy wtedy w Szczecinie … Przypadek ? – Piotr. 
  • Czy to dotyczy dni, czy dat …
  • Nic nie dzieje się przez przypadek.
  • Hmm …. Ja podchodzę do tego na spokojnie. Córka nie wierzy w „216” …
  • Zostaw to przyszłym zdarzeniom.
  • Nie namawiaj, nie przekonuj. Zostaw.

 

Nie widzisz, co się dzieje ?

09. 01. 23 r. Warszawa, część 2.

Chcę wykorzystać okazję, że tak fajnie się rozmawia …

  • Ojcze, są msze na Górze ?
  • Codziennie śpiewają, ale nie tak, jak tu na Ziemi.
  • A wiesz, że od rana słyszę … O święty żywy sakramencie … ? – Piotr zdziwiony.

Wieczorem.

Piotr opowiada …

  • Wiesz, że Ojciec pomaga mi rozwiązywać problemy w pracy ? Dosłownie podpowiada, co mam załatwić, gdzie mam załatwić i jak mam załatwić …

Pomyślałam … A co by było, gdyby Piotr nie słyszał ?

  • Co byście zrobili bez tego Ojca ?
  • A tak wszystko macie dzięki Ojcu.
  • Ma stary samochód, stary telefon i zadowolony.
  • Czy ty to rozumiesz ?
  • Oddaje wszystko nowe, czy ty to rozumiesz ? No głupi !
  • ………. – roześmialiśmy się głośno. 

Rozmawiamy sobie swobodnie jednocześnie zerkając w TV. Widzimy dzisiejsze rolnictwo w pełni zautomatyzowane i skomputeryzowane. 

  • Podoba Ci się Ojcze taki świat ?
  • Wolę inny.
  • Postępu nie zatrzymasz, a to jest pole do działania wiesz dla kogo …
  • Wiem.


Piotr czyta na głos artykuł https://www.medonet.pl/choroby-od-a-do-z/choroby-skory,broda-moze-byc-siedliskiem-bakterii–przy-calowaniu-uwazaj,artykul,24366932.html

  • Pamiętaj, aby w przyszłości nie całować się z brodaczem ! – żartuje.
  • Nie mam z kim … Zaraz … Jezus ma brodę ! … – palnęłam bez namysłu.
  • Twoja żona „pojechała” … – … „po bandzie” domyślam się, bo Ojciec się roześmiał.
  • Chodziło mi o to, że na przywitanie … Ale to śmieszne, przecież tak nie będzie …

Zawstydziłam się, bo to naprawdę kuriozalne i super idiotyczne. Na swoje usprawiedliwienie mam tylko jedno. Tyle już słyszałam o przyjściu Chrystusa, że mam to głęboko w świadomości, że po prostu przyjdzie. Przyjdzie normalnie.

  • Powiedz jej, jutro jedenasty, czyli połowa … Tak ci wyszło …
  • Niedługo święta, mówi ci to coś ?
  • Wielkanoc jak Wielkanoc – wzruszam lekko ramionami.
  • Wymodlone. Będą jajka i … goście.
  • Zaraz, zaraz …. To raczej asteroidy nie będzie ! – zaczęłam się śmiać.
  • Jak mogą być normalnie święta, kiedy taaaki kataklizm niby będzie.
  • A jak leci, to znaczy, że się święta nie mają odbyć ?
  • … Hmm … – ogarniają mnie wielkie wątpliwości.
  • Już nie będziesz miała takich dylematów, jak ci go zabiorę.
  • …….. – zamilkłam.


11. 01. 23 r. Warszawa.

  • Ojcze, co słychać ? – po długiej ciszy Piotr nie wytrzymał.
  • Rozgniewanie.
  • ???… Tak usłyszałem, rozgniewanie. Ojciec jest rozgniewany.
  • Na mnie ? – … nie poszłam na mszę.
  • Na to, co się dzieje.
  • Ojcze, czym jesteś rozgniewany ?
  • Nie widzisz, co się dzieje ?
  • Wiem, ale … tak ogólnie, czy czymś szczególnie ?
  • Nie widzisz, co robi człowiek człowiekowi ?
  • Jak czerpie satysfakcję ten z dołu … ?
  • Moje dzieci się zabijają, stworzone na Mój wzór i podobieństwo …
  • Tak odlegli się zrobiły od Ojca, zabijają się.
  • …….. – nic dodać, nic ująć. Czysta prawda.
  • Dzisiaj jedenasty. Jedenastka coś ci mówi ?
  • Tu i tam mieszkasz pod 11.
  • Nie widzisz tego ? Widzisz ile tych jedenastek ?
Pamiętaj, że jedenastka będzie olbrzymia. Słysząc jedenastka gwałtownie się prostuję. 

- Zamyka się cykl, żeby zacząć nowy etap. Pytam się co znaczy liczba 11 ? 
- To liczba mistrzowska, a kto jest mistrzem ? 
- Chrystus. 
- Połącz to …. – Piotr zobaczył numer naszego mieszkania. Faktyczne to 11. 
- Połącz to w całość. Nie rozdzielaj tego. 

W pladze nie ma życia.

Wieczorem.

  • Idę zrobić okulary, widzę przez mgłę – Piotr zmęczony.
  • Eliasz w okularach ? – zażartowałam.
  • Nowoczesny.
  • Mam do ciebie prośbę.
  • … ??? …  – Ojciec prosi ? Postawiło nas to do pionu i wzruszyło jednocześnie.
  • Nie odkładaj pieniędzy.
  • Ja będę twoim portfelem.
  • Teraz bierz tylko to, co jest niezbędne.
  • Chronimy cię i twoją rodzinę.
  • Chronimy cię nieustająco.
  • To przykazanie Wszechmogącego, niech będzie błogosławiony.
  • ……… – Piotr mnie szturcha łokciem z pytaniem w oczach o co chodzi.
  • Lubię Piotra, lubię go.
  • Ciebie też lubię.
  • ………. – radość i śmiech. Cudne.

Nic się nie wie do momentu, aż się wie.

09. 01. 23 r. Warszawa.

Piotr od samego rana w firmie. Nadrabia zaległości po długim nie byciu, więc kiedy przychodzi, jest naprawdę bardzo zmęczony. Przyniósł dla mnie nowy Iphone i nowy komputer. Poznanie tego sprzętu zajmuje nam mnóstwo czasu. Późnym wieczorem Piotr nie ma już siły na jakiekolwiek rozmowy. W milczeniu oglądamy film z Polańskim „Czysta formalność”. Ciekawa fabuła i ciekawe zakończenie. Po filmie ….

  • Zapominasz o Nas, niedługo ci się przypomnimy, bardzo mocno … – do Piotra.
  • …….. – ciarki nam po plecach przeszły, zapewne Piotrowi bardziej.
  • I to tak na całego sobie przypomnisz …

Wolę się nie odzywać, biorę do ręki nowy telefon …

  • Tylko na tym skorzystasz.
  • Odkryjesz wiele możliwości, jeszcze o tym nie wiesz.
  • Będziesz się cieszyć każdym drobiazgiem, który możesz wykorzystać – … komputer, laptop, telefon. 
  • Jesteś coraz lepiej uzbrojona w narzędzia.
  • Taaaa …
  • Coś to znaczy.
  • …….. – … to tak na do widzenia ?
  • Czas na wulkan.
  • ??? Chodzi o moją wizję ?
Byłam w jakimś dużym mieście, na jakiejś zatłoczonej ulicy. Ponieważ znajdowałam się akurat na wzgórzu, miałam przed sobą piękny widok. Nie tylko widok na moje miasto, ale i na przeciwległą wyspę, na której też było miasto. Widziałam tam wiele domów i górujący ponad wszystko wielki wulkan. Była piękna pogoda, biały dzień, dzień jak co dzień … Ale nagle ten wulkan z gwałtowną siłą wybucha. Wybuch powoduje, że ludzie na mojej ulicy zatrzymują się w trwodze i obserwują co się na wyspie dzieje. Wszyscy widzimy jak wielka lawa wulkaniczna wylewa się z krateru i dość szybko zalewa wyspę. Zdaję sobie szybko sprawę, że to prawdziwy kataklizm. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/08/05/uczynie-cie-wiecznie-mlodym/ 

Zafrasowałam się. Rzeczywiście zostałam uzbrojona w nowy sprzęt, abym mogła w razie czego spokojnie bez problemów pracować dalej. Czy Ojciec sugeruje, że dojdzie do kataklizmu, który zachwieje gospodarką na tyle, że tego sprzętu nie będzie ? A może to metafora, której jeszcze nie rozumiem ? Nie wiem … 



10. 01. 23 r. Warszawa.

  • Ponoć pola bitwy są pełne trupów Rosjan – Piotr zaczyna.
  • ………. – smutek mnie ogarnął. Wcale radości z powodu, że to Rosjanie we mnie nie ma.
  • Coś taka smutna pięknotko ?
  • ……… – nie reaguję myśląc, że to Piotr. 
  • To nie ja mówię …
  • ……….. – obudziłam się.
  • Dusza płacze.
  • Za czym ?
  • Za tobą Ojcze …
  • Życie to „Kara Mustafa„, co ?
  • ……… – uśmiecham się krzywo.

Nie tylko ja tęsknię …

  • To słowa Ojca są tak mądre …
  • I pomyśleć, że tyle w słowach.
  • . Wczoraj przed snem Ojciec mi pokazał auto, które dałem pracownikowi, tobie nowy telefon, komputer … Pokazał mi zdjęcia z mojego teraz życia …
  • Wszystko dajesz, a sam masz stare powiedział
  • A teraz idź do Księgi Henocha, zamknij oczy i wyjmij jedną kartkę.
  • Zgadnij co tam było …
  • ?
  • Bóg obdarzył Metatrona tronem …

Nazwałem go Moim Imieniem JHJHWH Mały Książę Oblicza Znawca Tajemnic. Każdą tajemnicę objawiłem mu w miłości i każde misterium dałem mu poznać bezpośrednio. 8 Umieściłem jego tron u drzwi mego pałacu, na zewnątrz, aby siedział i sprawował sąd nad całą moją rodziną, która jest na wysokościach. I nakazałem stanąć każdemu Księciu przed nim, aby otrzymywał przez niego władzę i autorytet, i aby spełniał moją wolę.

  • Tu nie masz nic, a tam masz wszystko.
  • Jak sobie przypomnę Ojca w tym zakładzie mechanicznym … Nie uwierzyłabyś … Obdartus, brzuch wywalony, rozczochrany … Chodził za mną wszędzie. Zaczął …
  • Co, przyjechałeś ? Tak bezpośrednio walił prosto … Jak mi powiedział o pogodzie, to się strasznie zdenerwowałem, skąd on to wie !!! Nie ma prawa wiedzieć !!! Miał bardzo uważny wzrok … – wzdycha nieustannie tym zdziwiony.
  • Dałem ci nowe rzeczy ….
  • A to nie koniec. Muszę ci dać spadochron.
  • Teraz jesteś na poduszce, maniana, a musisz być w puchu.
  • Podoba ci się maniana … ?
  •  Jeeezu, super !!! … – wyrwało mi się spontanicznie.

  • Jak ci się podoba wczorajszy film ?
  • Oglądałem razem z wami.
  • Ciekawy … Taki sąd po śmierci …

p.s. dla tych, którzy nie oglądali; to rozprawa nad osobą, która nie żyje. Nie zdaje sobie sprawy, że nie żyje; https://www.filmweb.pl/film/Czysta+formalność-1994-4826/discussion/Jakie+jest+znaczenie+wątku+”przesłuchania”+-+uwaga+spojler%C2%A0,1963486

  • Nie wiedział, kiedy przeszedł.
  • Nic się nie wie do momentu, aż się wie.
  • Ale numer … Ojciec pokazał mi teraz ludzi w Smoleńsku, tuż po katastrofie … Krążyli wokół samolotu, nie wiedzieli co się stało.
  • ???
  • Dlaczego po czasie trzeba czekać na odpowiedź ?
  • A dlaczego nie ?
  • Chciałabyś życie bez przeszkód …?
  • Dlaczego niiiiii … – zażartowałam.

Piotr bierze do ręki mój nowy Iphone …

  • Radzę ci wejść z instrukcję i poznać wszystkie funkcje.
  • Wiesz, że to Ojciec mi kazał ci załatwić nowy telefon ?
  • Starczy ci na długo.
  • ……… – wzdycham.
  • Dzisiaj 10 styczeń, połowa minęła – Piotr.
  • ……… – machnęłam ręką, żeby się tym tak nie przejmować. 
  • Już nie liczysz dni ?
  • Noooo … liczę, połowa …
  • Niedługo Wielkanoc.
  • No cóż … Zobaczymy …

CDN … 

Goście z kosmosu … (4)


05. 05. 19 r.

Wczoraj usłyszałam od osoby wziętej przez UFO zdanie, że Obcy mają przed wielkim kataklizmem wziąć ludzi z Ziemi. Wziąć, ale nie każdego. Tego, kto zasłużył. Ciekawe, Piotr kiedyś mówił podobnie, ponieważ miał taką wizję.



09. 05. 19 r.

  • Wczoraj słuchałam ciekawego wywiadu o obcych cywilizacjach, które mówią o Bogu jako jedynym Stwórcy. Czy każda taka zamieszkała planeta ma „swojego Chrystusa” ?
  • Nie potrzeba. Nie postępują grzesznie i nie działają przeciwko sobie.
  • Ale są też takie, gdzie grzeszą ?
  • Tam, gdzie nie ma grzechu, nie ma piekła.
  • Czy szatan istnieje tylko w naszym świecie ?
  • Nie, w innych też kusi.
  • Czy na innych planetach też jest dekalog ? Mają tam jakieś przykazania ?
  • Myślisz po ludzku.
  • Pomyśl, masz do czynienia z inteligencją wielokrotnie większą od siebie, czy potrzebne są im przykazania ?

p.s. Rozmowa dotyczyła cywilizacji bardzo wysoko rozwiniętych duchowo (najwyższy poziom). Dlatego Nie potrzeba. Niektóre są tak zaawansowane duchowo, że nie potrzeba. Jednym słowem; planety są przeróżne i na różnym poziomie rozwoju duchowego. Na przykład Ksiądz Bronius Klemensas Paltanavičius twierdzi, że cywilizacja, którą dano mu odwiedzić, akurat ma swoje przykazania.



04. 10. 19 r.

  • Miałem dziwny sen. Zobaczyłem wielki spodek UFO wiszący nad miastem, on był przezroczysty, ale ja go widziałem. Ręką ściągnąłem go na dół. Jakbym miał rentgeny w oczach,  zobaczyłem w środku 3 osoby, które uczyły młodego. Pokazywały, że tu jest Ziemia, ludzie itd. Oni byli z innego wymiaru. Nie z innej planety, ale z innego wymiaru. Przestraszyli się, że ich widzę.
  • Nie wiedzieliśmy, że tutaj jest strażnik… powiedzieli. Kazałem im odlecieć.
  • Ciekawe …
  • Ojciec stworzył wiele światów i oni mogli się przemieszczać do innego świata.


20. 01. 20 r.

Pisałam na blogu o innych planetach i czy szatan jest przypisany tylko do Ziemi. Dzisiaj pytam o to jeszcze raz.

  • Nie.



22. 05. 20 r.

  • Nadchodzi spora dawka emocji.
  • Hmm…. – nawet nie próbuję zgadnąć.
  • Czy nie uważasz, że jest dużo programów ?
  • …….. – wyprostowałam się gwałtownie. Przedwczoraj oglądaliśmy program o UFO, wczoraj o UFO, i to już nie teorie, ale podane fakty, aż się zdziwiłam, że tak dużo ostatnio o UFO.
  • No to będzie kolejny szok.


06. 06. 20 r.

  • W kościele usłyszałem coś jeszcze …
  • Moon … I cofnięto mnie do wizji o księżycu i UFO.
  • To jest zdarzenie, które wstrząśnie światem.
  • Hmm…. A gdzie w tym wszystkim Eliasz ? – pytam.
  • Zobaczysz.
  • Jak się pojawi UFO, potem Eliasz, to wezmą cię za UFO ! – a tego bym nie chciała.

p. s. Wizja o księżycu – wylatuje z wnętrza księżyca wielka ilość statków kosmicznych.



07. 06. 20 r.

Oglądamy kolejny odcinek dokumentu o UFO.

  • Dlaczego to takie ważne, żeby UFO się objawiło oficjalnie ?
  • Żeby się oswoili przed tym, co nastąpi.
  • ??????!!!!!!!!

Niesamowita odpowiedź, ale właśnie takiej się spodziewałam. Istnieje przepowiednia, w której mowa, że ludzie przed zagładą Ziemi będą ratowani przez obcą cywilizację. Śmiałabym się z tego, gdyby nie to, że Piotr mówił o tym już 20 lat temu, kiedy byliśmy dopiero na początku naszej drogi.

  • Przed zabraniem, zagłada tej planety.
  • W AJ jest napisane, że co drugi zostanie wzięty … Może to tak dosłownie jednak ?
  • Miałem kiedyś wizję, że przechadzam się po Los Angeles. Było wymarłe.

p.s. Oswoili – słowo klucz.



11. 06. 20 r. 

  • Widzę trzy statki powietrzne UFO jak lecą w takim trójkątnym szyku. Jeden i dwa za nim. Czuję ich, że się zbliżają … Są z dziwnego metalu, ale dla ludzi są niewidoczne, mają taką ochronną barierę z metr oddaloną od metalu. To taki kamuflaż. Czuję ich myśli …
  • Są źli ? – zaciekawił mnie.
  • Hmm … Obserwatorzy. Pytam ich mentalnie gdzie oni są ?
  • Wszędzie …
  • … Dziwne, co ? – … i zamyślił się.
  • Zauważ, że w Niebie nie ma innych UFO oprócz ludzi. A przecież są inne cywilizacje. Kiedyś Ojciec powiedział, że Niebo jest dla ludzi. W takim razie, czy UFO ma swoje Niebo ?
  • Dużo jest drzwi w Niebie pilnowanych przez aniołów.
  • Nie na darmo są pilnowane.


08. 07. 20 r.

Oglądamy film dokumentalny „Ranczo Kosmitów„.

  • Ojcze, tam faktycznie UFO ?
  • Nooo …, nie wiem.
  • Ojcze, pozwalasz na to ?
  • Daj spokój, to uczniaki.
  • Czyli oni się uczą ! Tak myślałam. Gdyby chcieli coś nam zrobić, dawno by to zrobili.
  • Pozwalam, żebyście jedli te krowy, a oni badali.
  • Ale mi się to nie podoba !
  • To nie ma najmniejszego znaczenia.
  • A po co się uczą ? – pytam.
  • Są na wyższym poziomie niż wy.
  • To ciągle się uczą ? – dziwię się.


18. 08. 20 r.

  • Miałem taką wizję, że wszyscy Polacy wrócili do Polski i pojawiły się trójkątne UFO i unosiły tych ludzi na inną planetę. Były różnej wielkości i mogły pomieścić 3 tysiące ludzi naraz. Leciały na planetę oddaloną o 4 lata świetlne od Ziemi … To jakaś głupota …
  • Albo jakiś symbol. Tatusiu, co będzie dalej ?
  • Pożyjemy, zobaczymy.
  • Wszystko się zazębia.

p. s. Zazębia ? – niewątpliwie.



22. 09. 20 r.

  • Wiesz, że tutaj jest ciekawiej niż na innych planetach ? Bardziej się dzieje, tam jest wszystko poukładane.
  • Aaaa …. To dlatego Ojciec tak lubi Ziemię – pomyślałam.


12. 11. 20 r.

  • Oni rozmawiali o przybyszach z najbardziej uduchowionych planet. Stali się tak uduchowieni, bo znają Boga najlepiej ?
  • Ciągle Mnie słuchają.
  • ??? !!! Tak jak Piotr słucha ?
  • Nie, oni studiują Moje słowa, a Piotr je olewa.
  • ………. – unoszę brwi rozbawiona. Takie słowa u Ojca ?
  • Po pięciu minutach nie wie, o co chodzi. Analfabeta.
  • Ale nie martw się. Dobraliście się.
  • Dlaczego tamci UFO-nauci wyglądali jak mnisi ?
  • A czy wszyscy muszą być identyczni ?
  • A może nie wiem, a może ich nie stworzyłem …
  • A może stworzyłem, ale nie pamiętam ?


04. 01. 21 r.

  • Ponoć Obcy mówią, że w kosmosie nie ma religii.
  • A jaka jest definicja religii ? Co to jest religia ?


17. 01. 21 r.

W radio pada informacja, że CIA ma odtajnić dokumenty o UFO.

  • Wiesz, że woda myśli ? Nie ma na Ziemi takich pierwiastków, które pomagają do rozpędu statków.


20. 02. 21 r.

  • Ponoć UFO nazywa Ziemię planetą bólu i łez.
  • Cierpienia i radości.
  • 5 minut radości po całym dniu bólu dużo bardziej cieszy niż cały dzień radości.
  • Wtedy człowiek bardziej to docenia.


31. 03. 21 r.

Leci ciekawy program, ludzie pokazują nagrane Video, na którym uchwycili jakiegoś stwora z wielkim zębami.

  • Słyszę, że takie w kosmosie też są – Piotr się dziwi.
  • Wyobrażasz sobie, gdyby nastał hunting time ?
  • ……… – robię kwadratowe oczy.
  • Czas polowania na ludzi ?
  • Myślisz, że mieliby szansę ? – na przetrwanie.
  • Nie sądzę.
  • Są od was oddzieleni.




Na tym o UFO tutaj zakończę. Wszystko się zazębia i prowadzi do tekstu …

Pozwolę innej nacji na działanie.

https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/03/05/pozwole-innej-nacji-na-dzialanie/

Goście z kosmosu …(3)

15. 04. 17 r.

Zaczęliśmy oglądać film „Arrival”. Jest tam scena przedstawiająca próbę wysadzenia statku kosmicznego.

  • Ludzie nie są gotowi na taki kontakt.
  • Nigdy nie będą.
  • Homiel, czy ja jestem UFO ?
  • Za duże masz skrzydła jak na UFO.


17. 11. 17 r.

Wychodząc z domu obejrzałam fragment filmu dokumentalnego „Starożytni kosmici„.

  • Czy obce cywilizacje faktycznie ingerowały w ludzkość ?
  • Wielokrotnie. 
  • ??? !!! W rozwój ? – zbaraniałam. 
  • Stymulują.

p.s. Stymulują – czas teraźniejszy. Jakby robili to nadal.



07. 01. 18 r.

Oglądamy dalej „Gwiezdne wojny” …

  • To ciekawe, co powiedział Homiel – tym razem Piotr wydawał się zaintrygowany.
  • To ciekawe co mówisz, że istnieje jakaś umowa, żeby nie atakowali ludzi.
  • Tak myślę po analizie danych. Jeśli gdzieś istnieje taka zaawansowana technologia, to mogłaby nas załatwić w trzy sekundy, a jakoś nie robią tego, dlaczego ?
  • Masz rację … 
  • Gdyby im pozwolono, zniszczyliby ludzkość w 3 sekundy przy tej technologii.
  • Lecz ludzkość ma swojego protektora i opiekuna.
  • Wiesz kogo ?
  • Ojca, największego przyjaciela ludzi.

  • Tak ich ukochał, że sam Siebie pozwolił ukrzyżować.
  • W jaki sposób im nie pozwoli ?
  • Na tą świadomość, jaką macie, tego nie zrozumiesz.
  • Ten świat jest w kształcie kuli, mogą patrzeć, ale nic nie mogą zrobić.
  • A te porwania, które są ? – Piotr.
  • To wybryki. Są, a potem ich już nie ma.
  • Mogę pisać o innych cywilizacjach ?
  • Stracisz na zaufaniu. Odejdą ci, co ci wierzą.

p. s. Stracisz na zaufaniu. Odejdą ci, co ci wierząmam nadzieję, że wiele od tego czasu minęło i nie odejdą ci, co wierzą. I druga sprawa … Gdyby im pozwolono … To nie jest tak chyba, jak twierdzi RB, że przylatują tu sami „buddyści”. 



02. 08. 17 r.

  • Teraz widzę, że Edziu jest jakby w przedpokoju, przed wejściem do dużego pokoju, gdzie wszyscy są szczęśliwi…
  • Czyli jest jakby w poczekalni? To może zbyt szybko, by mógł się odezwać osobiście – analizuję, bo faktycznie minęło zaledwie 24 godziny od jego przejścia.
  • Tak, widzę go, rozgląda się dookoła i jest zszokowany nami.
  • Nami ?- spytałam zdziwiona. 
  • Tak. On mówi, że nie zdawał sobie sprawy. Przeprasza cię za UFO.
  • Ale numer !!! – wyrwało mi się.

p.s. Przepraszał za „słynną” rozmowę przy rodzinnym obiedzie. Piotr zaczął opowiadać o UFO, o innych planetach, o księżycu, który nie jest do końca tym, czym się nam wydaje … Został wtedy brutalnie i oficjalnie wyśmiany.



05. 09. 17 r.

  • I jeszcze coś dziwnego widziałem dzisiaj … Tym razem we wszechświecie … To jest coś … – nie potrafił określić. 
  • Pokazali mi jak tworzą się planety … To jest jakby wielki odwrócony garnek, który ciągle wiruje, on wypuszcza planety, one wypadają i się przemieszczają tam, gdzie mają iść. Dziwne, ale one wypadają i niektóre z nich się powiększają.
  • Fajne … Ale, czy to since fiction, czy to istnieje u Nich naprawdę ? Takie urządzenie …
  • A dlaczego ma nie istnieć ? Pracuje.
  • Ciągle tworzy ? To znaczy, że nadal powstają planety ? Wszechświat się rozrasta ? – pytam, a Piotr zaskoczony, że o to pytam. Ja tylko przetaczam naukowe newsy. 
  • … Że ja to widzę… – Piotr się dziwi. 
  • Czy ja to sobie przypominam, czy co  ?
  • My ci przypominamy.
  • Czy ty sobie wyobrażasz jak umiejętnie trzeba zarządzać takim wszechświatem ? Tyloma wszechświatami ? – poprawiam się, bo przecież sami nie jesteśmy.
  • Bóg jest niesamowity – przyznaje Piotr.
  • Na tle tych milionów planet co znaczy jedna, mała Ziemia ? – pytam.
  • Stopień nauki.
  • Jest wiele światów, bo jest wiele stopni.
  • Skoncentruj się na twoim stopniu, bo się pogubisz.
  • Racja. Henoch też pisał o innych światach i kościół nie uznał jego ksiąg, bo stwierdził, że za bardzo „odleciał w kosmos”, a tu się okazuje, że może miał rację… Ciekawe…
  • … To powiedz chociaż Homiel, czy na innych planetach moją swoich Homieli ? – nie dawałam za wygraną.
  • Wchodzisz w to, co zostało… forbidden ? – … Piotr się zawahał przy ostatnim słowie, bo nie był pewny, czy dobrze słyszy.
  • ……. – zaczęłam się śmiać. Forbidden (ang.) zabronione, zakazane.
  • Ok. To zostańmy przy naszym stopniu.


11. 12. 17 r.

Zaczęliśmy oglądać „Planet Earth”.

  • Ale Ojciec stworzył Ziemię, coś pięknego – Piotr
  • To jeszcze nic, co jeszcze stworzył pięknego w innych światach.
  • A gdzie jest najpiękniej ? – pytam bo mam nadzieje, ze powie coś ciekawego o innych światach
  • U Ojca.


08. 02. 18 r.

Piotr rozsiadł się uspokojony i zadowolony. Zaczęliśmy cosik oglądać w TV, ale widzę, że Piotr po chwili gdzieś się zapatrzył…

  • Wiesz, że Jezus jest wędrowcem? Podróżuje między światami… Uczy miłości.
  • ???
  • Pięknie powiedziałeś.
  • Jest Nas wielu, a wy jesteście jednym z Nas.
  • ?! To ci zagadka – pomyślałam. Wędruje między światami… A więc są inne światy !


24. 05. 18 r.

  • … A może Bóg to kosmita jednak ? – pytam.
  • Kto według ciebie jest kosmitą ?
  • Kto lata w kosmosie ?
  • Kto stworzył kosmos ?
  • To każdy jest kosmitą.


08. 08. 18 r.

  • Widzę wielki statek kosmiczny, olbrzymi ! Zabiera sporo ludzi, jest jak arka i oddala się do innego wymiaru, a Ziemia zostaje wyniszczona. Widzę skorodowane metale, spalone domy …, to przyszłość.

p.s. Na razie bez komentarza.



24. 11. 18 r. 

  • Ale miałem wizję ! – Piotr zaczyna.
  • Byłem w kosmosie i jednocześnie w jakieś zamkniętej przestrzeni. Stali przede mną w rzędzie jak do raportu przedstawiciele wszystkich nacji, które mieszkają w kosmosie. Ale miałem wrażenie, że to tylko część, bo tych światów jest jeszcze wiele. Stali w rządku i mi się kłaniali jeden po drugim. Wyglądali !… Niektórzy to prawdziwe maszkary. Jakaś rasa zwierzęca, jak gady, był jakiś wielki i chudy jak patyczak, ale na końcu rzędu stał taki nawet niewysoki, ale miał wielką głowę i ogromne oczy. Nienaturalnie ogromne, zajmowały mu połowę głowy. Wydawał się lepszym od innych, był najbardziej inteligentny. On tylko mi oczami się skłonił. Wtedy pomyślałem; oż ty !!! Podszedłem do niego i dotknąłem go palcem w czoło i wtedy zobaczyłem jego świat ! On wówczas zrozumiał, że mogę z jego światem zrobić wszystko w jednej sekundzie. Dopiero wtedy się skłonił… – zamyślił się. 
  • W tym towarzystwie byli tacy co się odżywiali czymś podobnym do jabłka, ale to była kula energii, ciągle to jedli. Tych różnych nacji było ich w sumie ponad trzydzieści, ale z tyłu też stały jakieś… Może mniej ważne, nie wiem. W sumie to może ich było z 70 ? Ciekawa sprawa… Wśród nich byli badacze, naukowcy, ich nic nie interesowało tylko by badali, było ich kilka nacji…
  • To pierwsza część Mały. Przyszli do raportu.
  • Ale dlaczego to widziałem ? O co tu chodzi ?
  • Oni tobie oddają pokłon, a ty Mi to, co się należy.
  • Cześć i chwałę.
  • Ciekawe … Ale po co to widziałeś ?
  • Ty Mi to wytłumacz, bo przecież jesteś sowa.
  • Hmm… Ojciec chce chyba pokazać, że tak umiłował człowieka, iż inne nacje oddają Mu pokłon. Ta wizja pokazuje, że w przepastnym kosmosie są różne nacje, ale Ojciec człowieka wywyższył ponad wszystkie.

CDN …

Goście z kosmosu … (2)


29. 01. 16 r.

Oglądaliśmy film o Marsie.

  • Czy na Marsie zbudujemy kiedyś kolonie ?
  • Nie widzę sensu
  • Nie zdążycie dojść do takiej techniki.
  • ??? A na księżycu ?
  • Nie dadzą.
  • ???
  • W Ameryce PŁD jest sporo wiarygodnych doniesień o UFO, na przykład wlatują do wulkanów … Ciekawe, dlaczego ?
  • Tam jest ich pierwotna siedziba.
  • ??? Wiesz o nich wszystko ?
  • Wszystko.
  • To ile jest ras ?
  • To jest twoja ciekawość, a nie powinność.

p.s. Ameryka Południowa – pierwotna siedziba. Megalityczne wielkie budowle, które nie wiadomo jak zostały zbudowane, właśnie umiejscowione są w Ameryce Południowej, o dziwo. I jeszcze coś … Rysunki w Nasca … Dlaczego są tak wielkie, a niektóre mają szczegóły, które można zobaczyć dopiero z góry ? Ciekawą rzecz powiedział Piotr …To nie jest dzieło Gości, ale są zrobione dla nich i przy ich pomocy. Opuszczając te tereny chcieli zachować w pamięci to, co na Ziemi zobaczyli. Chcieli patrzeć na to z góry … Może kiedyś dowiemy się, ile w tym prawdy … 

Nie dadzą Księżyc skrywa w sobie pewną tajemnicę.



03. 02. 16 r.

Koło kawiarni znajduje się sklepik z gadżetami na imprezy. Wśród wielu balonów wisiał i taki ….

  • Ile jest ras ? – Piotr spytał Homiela ….
  • Bardzo dużo, są bardzo blisko i mają technologię, by was obserwować.
  • A co z tymi, którzy są uprowadzani ?
  • Jest kara za to. Najwyższa Mądrość nie pozwala ingerować w Ziemię.
  • . – i pokazał rękę przykrywającą planetę.

p.s. Bardzo dużocywilizacji z duszą jest nieliczne, ale jeśli jest ich miliony, to i tak bardzo dużo.



23. 02. 16 r.

W czerwcu 2014 roku Piotr analizował pewne zdjęcie

Z tego, co pamiętam, powiedział, że był to obiekt, który zszedł z większego obiektu jak po sznurku, coś jak zabawka jo-jo. On został jakby ściągnięty na dół i wciągnięty gwałtownie z powrotem. Z tym, że sam obiekt miał ok 2 – 2,5 metrów i wisiał nad ziemią wg niego ok. 20 minut. W przeciwieństwie do Zdanów, obiekt nie był pusty, lecz były w nim niewielkie 2 istoty, Piotr nazwał ich badaczami.

Dzisiaj opowiadałam Piotrowi o tym jeszcze raz i dopowiedział parę ciekawostek;

  • UFO – matka, która nie odlatuje, ale dematerializuje się. Badacze …, bywają tu co jakiś czas, badają florę i faunę i niszczycielską siłę ludzi. Uważają nas za nieświadomych. Mają wielkie oczy. Dwie dziurki (nos?), małe usta. Mają około 1,20. metra, 3 palce. Środkowy bardzo długi. Pochodzą z niebieskiej, mglistej galaktyki. Podlegają bardzo wysokiej wiotkiej „osobie”.

p.s. Chodzi o przypadek ze Stąporkowa; https://geekweek.interia.pl/styl-zycia/ciekawostki/news-oni-tu-sa-w-polsce-ufo-przestaje-byc-tematem-tabu,nId,5914548      https://fb.watch/l73RtHOw9G/



31. 03. 16 r. 

  • To nie jest pierwsza i ostatnia Ziemia.
  • To proces nieskończenie długi.


05. 04. 16 r. 

  • Zobaczyłem teraz światy pod nogami Ojca i poczułem jak składają Mu pokłon. Wszystkie rasy, wszystkie planety. Myślę, że tylko uduchowieni naprawdę mogą przejść tę cienką linię, by to zrozumieć. Gdyby im powiedzieć, że ten wszechświat jest jedynie pyłkiem przy Ojcu … Ale nie są w stanie tego zrozumieć.


22. 05. 16 r.

  • Ostatnio mam dziwaczne sny z UFO.
  • Tak ? Homiel, a może tyś UFO ? – zażartowałam.
  • Jestem Posłańcem Bożym do prowadzenia Piotra.
  • Do twoich snów nie tylko My mamy dostęp.
  • Jak nie można cię pokonać, trzeba ci zamieszać.

p.s. Nie zapomnę wydania pisma „Egzorcysta”, który był poświęcony UFO. Konkluzja była jedna; UfO = diabeł. To jedna z bardziej kuriozalnych teorii, jaką usłyszałam. Aczkolwiek musimy brać pod uwagę taką możliwość, że w wizjach, snach gacek czasami może podszywać się pod UFO. Dlaczego ? Aby zamieszać, a w mieszaniu jest mistrzem. 



09. 06. 16 r. 

  • Powiedziałeś, że ten świat należy do Chrystusa.
  • Wiele światów należy do Niego, ale o tym ty wiesz.
  • Ten świat jest światem prowadzenia, u innych światów tego nie ma.

p. s. Z naszych luźnych rozmów wynika, że Chrystus pojawiał się też w innych cywilizacjach jako prorok. Pewien ksiądz Bronius Klemensas Paltanavičius, który miał bezpośrednią styczność z Gośćmi, powiedział o nich coś ciekawego. Oni nie ukrzyżowali boskiego wysłannika. Zaakceptowali go, zaakceptowali zbawienie. https://www.youtube.com/watch?v=mqnMVjdnBSc&t=3165s Jeśli ktoś zna rosyjski lub łotewski, proszę o przetłumaczenie; https://www.youtube.com/watch?v=FyZJm1YdYG4&t=1006s



23. 08. 16 r.

Oglądaliśmy film „Wojnę światów”. 

  • Czy taka wojna światów jest możliwa ? – pytam Homiela.
  • Wszystko jest możliwe – wtrąca się Piotr.
  • Nie po to Syna poświęcił, by pozwolił innej cywilizacji na zagładę ludzi.
  • ???!!! 


10. 09. 16 r.

Wieczorem oglądaliśmy film „Łowca” o zdradzie, polowaniu, nieuczciwości, a wczoraj „Lucy” i możliwościach ludzkiego mózgu.  Homiel podsumował dwa filmy jednocześnie.

  • To jest słabość tego gatunku.
  • Dlaczego gatunku ? – pytam. 
  • Bo wiele jest nacji we wszechświecie.
  • Lekko to mnie zmroziło, zabrzmiało tak bardzo… obco – Piotr na to. 
  • Niepotrzebnie Mój przyjacielu.
  • Widziałeś Ojca ?
  • Widziałem.
  • Czy jest starcem z brodą ? Nie.
  • Tak ludziom się pokazuje.

p.s. Czyli, jeśli tak pokazuje się ludziom, innym nacjom może pokazywać się inaczej. Można przypuszczać, że w zależności o gatunku, pokazuje się tak, jak się tego oczekuje. 

CDN … 

Ratuj tych, których kocham.

18. 08. 17 r. Szczecin.

Piotr wczoraj był tak wściekły po ujrzeniu śladów, że wczoraj wieczorem odprawiał egzorcyzmy dwa razy dłużej i dwa razy intensywniej niż zwykle, użył do tego „swojego” krzyża.

  • Jeszcze nie rozumiesz znaczenia tego krzyża.
  • Przyjdzie czas, że nie będziesz się z nim rozstawać – usłyszeliśmy, gdy wrócił.
  • …….. – spojrzeliśmy na siebie.
  • Na razie mam remont na głowie.
  • Czy ten, któremu przywrócono imię, będzie się zajmował remontem łazienki, czy remontem świata ?
  • Tak jak ten ślad zniszczyłeś, to tak czynić będziesz na świecie.
  • Nie po to zostałeś powołany, by zajmować się prozą.
  • Nie zmarnuję Swojego żołnierza, żebyś był kuchtą.
  • Ratuj tych, których kocham.
  • A kim jest Iza Ojcze ?
  • Nie widzisz co robi ? Niesie na sobie ciężar tych, co nie mają świadomości.

  • Nie chce mi się wracać do pracy – Piotr zmęczony.
  • Czeka cię kraul czyli pływanie, czyli dalsze kombinowanie jak przeżyć.
  • Skąd wiesz ? – Piotr pyta bezpośrednio już zapominając, że to z Ojcem rozmawia. Kurczę się nieco w sobie, bo nie wiem, czy gdzieś grom nie walnie.
  • Ja to widzę.
  • Niewielu z Naszych ma życie dostatnie i spokojne.
  • Są tacy w ogóle ?
  • Są. Spójrz na swojego syna, ale za niego inni muszą płacić. 
  • Hmm …. – czyli tacy jak Izabela. Dla równowagi.
  • Ciekawe co z Edziem … – Piotr się zamyślił …
  • Edziu nie umiał mówić, musiał prawdę wykrzyczeć, walczył o życie za wszelką cenę.
  • Naprawdę był chory ?
  • Choroba w środku była straszna.
  • To rak ?
  • Najgorsza wersja.
  • …… Jak to wszystko zorganizować ? – pyta Piotr o remont domu.
  • Trzeba czekać na znaki – przypominam sobie słowa Homiela.
  • Nie tylko znaki, ale i pomoc.
  • Tak ?
  • Razem wszystko przejdziemy.
  • …… Co dzieje się z moją mamą ? – zauważyłam, że ostatnio dziwnie się czuje. Po śmierci Edzia obserwuję moich rodziców czujnym okiem i widzę, że czas jednak robi swoje …
  • Bardzo powoli schodzi z niej powietrze.
  • Dlaczego ? – przestraszyłam się.
  • Nie pytaj.
  • To ona będzie następna ? – pomyślałam przestraszona jeszcze bardziej.
  • Choć schodzi, to jeszcze ma czas do odejścia.
  • Ale … Jak mam jej poświęcić więcej czasu ? Ciągle jestem w Warszawie …?
  • Stań w rozkroku.
  • … ???…  – nie zrozumiałam.
  • Kupię im kamerkę do skypa! – wpadłam na pomysł.
  • To jest właśnie rozkrok.


19. 08. 17 r. Szczecin.

Ciągle prowadzimy w domu szybkie porządki i szykujemy się do remontu, choć Homiel wyraźnie zaznacza, że i tak z bliżej nieokreślonych powodów sami nie damy rady.

  • Jak myślisz, ile czasu poświeciłbyś Nam, gdybyś tak ciężko pracował ?
  • Niewiele – przyznał Piotr. Pracuje fizycznie od rana do wieczora i zmęczony pada do łózka.
  • Myślisz, że się na to zgodzimy ?
  • Nie.
  • Excellent. Poćwiczyłeś, popracowałeś, a teraz wracaj do Nas.
  • Nawet się nie pomodliłeś porządnie wczoraj.
  • Nie byłem w stanie.
  • Sam widzisz.
  • Nic nie zdążysz zrobić ponadto, co zrobiłeś.
  • Dlaczego ?
  • Jak ten, który odzyska swoje imię, może zajmować się remontami ?
  • Zdaje się … 
  • Zdaje się, że będą cię wołać na rozmowę przerwał mu Homiel.
  • Na razie jesteś mały, a będziesz duży.

Sprawa z Izą rozwija się coraz bardziej i coraz bardziej mnie to intryguje. Nie mamy już żadnych wątpliwości, że faktycznie słyszy i rozmawia z Jezusem, Maryją… Ojcem.

Nie na darmo Pan Kazał mi się modlić za Was i za Waszą rodzinę przez ponad dwa lata niemalże codziennie. Byliśmy tak blisko, a jednak tak daleko. On Wie co robi! Jest nas więcej (wysłanników Bożych) i każdy ma inne zadania do spełnienia… Powiedziano mi, że dowiecie się w październiku. Też się domyślałam, że Święta Siostra Faustyna Kowalska (która należała do rodziny ze strony mej mamy) nie jest z tego świata (zarówno ta miła mi Święta, jak i drogi mi Ojciec duchowy Święty Ojciec Pio należeli do grona sprawiedliwych w Niebie). Mi też podsunięto proroczą informację, że nastąpi masowy głód, itp. zanim zatriumfuje Niepokalane Serce Maryji, ale nie mogę tego tekstu znaleźć (muszę bardziej się postarać, bo tam było dokładnie opisane).

  • Homiel … Co to spotkanie znaczy dla nas ? – pytam.
  • Czy nie dobrze kontaktować się z taką osobą, która też ma wiedzę ?
  • Zauważyłeś ? Homiel nie chce przekazać całej prawdy o Izie.
  • Źle mówisz.
  • Ja nie prawdę chcę przekazać.
  • Ja nie chcę przekazać wiedzy.
  • Prawdę zawsze mówię.
  • Hmm … – i już wiedziałam, że to słowa od Ojca.




Dopisane 13. 04. 018 r.

  • Nie tylko znaki, ale i pomoci rzeczywiście taka pomoc nadeszła. Gdy rozpoczęliśmy remont szybko się zorientowaliśmy, że sami nie damy rady. Zaczęliśmy szukać fachowców, ale każdy znaleziony nagle był zajęty. Przypomniałam sobie wtedy, że rok wcześniej spotkałam na ulicy „przypadkowo” znajomego, który takie remonty w domach przeprowadza. Wymieniliśmy się telefonami na wszelki wypadek. Przypomniałam sobie to spotkanie i zadzwoniłam. Gdy spytałam, czy jest taka możliwość, by zajął się w miarę szybko odnowieniem domu, po drugiej stronie słuchawki usłyszałam ciszę. Myślałam, że się rozłączył.
  • Właśnie dzisiaj skończyłem zlecenie i jestem już wolny – powiedział zaskoczony.

Już wtedy przeszła mi myśl przez głowę, że to nie może być przypadek. Pan Mirek rozpoczął remont z dnia na dzień i zadomowił się u nas na parę miesięcy. Ponieważ znałam go ponad 10 lat, spokojnie mogliśmy mu przekazać klucze do domu i wyjechać do Warszawy. Teraz widzę, że Niebo postawiło na swoim. 

  • Jak myślisz, ile czasu poświeciłbyś Nam, gdybyś tak ciężko pracował?

Mirek przeprowadzał remont, a Piotr powrócił do odprawiania egzorcyzmów, do wizyt w kościele, czyli do swoich powinności.


  • Nie widzisz co robi? Niesie na sobie ciężar tych, co nie mają świadomościczytając o doświadczeniach osób, które zostały wybrane przez Ojca, bardzo charakterystyczne jest to, że tak jak w przypadku Izabeli, niosą na sobie ciężar tych, co nie mają świadomości. Zapisane rozmowy Alicji Lenczewskiej w”Świadectwo” wiele wyjaśniają, dlaczego tak się dzieje.