Każdy gest, każdy ruch, każde słowo, każda myśl jest słuchana.

24. 10. 23 r. Warszawa.

Nadal sprawdzałam co znaczy buława …

  • To chyba nie była buława, a raczej berło. Zwróć uwagę, że Ojciec cię mianował, a nie ci dał. Hetmani, marszałkowie otrzymywali buławę jako insygnia siły, władzy.
  • To samo mi powiedział Ojciec, że to nie jest to samo, co u nas na Ziemi.
  • Ojcze, na kogo pasowałeś Piotra ?
  • Tyle piszesz i nie wiesz ?
  • No tak … Ale chciałabym to usłyszeć jednak od Ojca, to są za poważne sprawy, by strzelać na oślep.
  • No to było naprawdę niesamowite … Patrzę w górę i zobaczyłem niewyraźnie oczy, one się zbliżały …
  • Miał przymknięte, jak zawsze ? – pytam.
  • Jak zawsze ? Jakbym widział codziennie ? – obruszył się.
  • Ale były przymknięte, mądre, skupione, były w oddali i się przybliżyły i potem ta ręka …

Podczas swojej wędrówki do Nieba i spotkania …

-Widziałem głowę Boga… On miał coś przed oczami, jakby osłonę, która Go zasłaniała. Kiedy wszedłem do pokoju ta przesłona się rozstąpiła. Dotknąłem Jego twarzy i zwróciłem uwagę, że miał bardzo suchą skórę. To mnie zdziwiło, pomyślałem sobie, że przydałby Mu się jakiś krem.…….. – to mnie rozbawiło. 
-Rozmawiał ze mną, ale jednocześnie cały czas tworzył światy, kontrolował, myślał, działał, wiedział wszystko co się dzieje wszędzie. To było nieeeesamowite … !!! 
-Ten, który cię przyprowadził do Mnie został na zewnątrz. 
-Ty widziałeś Moje oblicze, Chrystus widział. 
-Niewielu widziało. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/25/kocham-ten-swiat-kocham-tych-ludzi/

Piotr widział też oczy Ojca. Nie wspomniałam o tym na wyraźną jego prośbę. Oczy nie były szeroko otwarte, ale lekko przymknięte. Za każdym razem widząc obraz Maryi w Częstochowie, krzyczy przejmująco …

  • Zobacz,! Zobacz ! Tak samo wyglądały oczy Ojca …! 

  • Zwróć uwagę, że każdy ma swoje cele.
  • Ty (Piotr) co będzie dalej.
  • Ola, jak skończyć książkę.


25. 10. 23 r. Warszawa.

Ostro się wczoraj wieczorem posprzeczaliśmy. Nie odzywamy się do siebie także dzisiaj. Czuję się pokrzywdzona. W pewnej chwili dostaję to …, drugi raz, znowu … 

Zamurowało mnie i rozśmieszyło. Znak od Ojca … Jak się masz ? Mam nadzieję, że ta wiadomość zastanie Cię w dobrym zdrowiu i pod Bożą opieką. Choć konto JC jednak nieprawdziwe, to samo przesłanie idealnie w czas.



28. 10. 23 r. Warszawa.

3 dni nie rozmawialiśmy ze sobą. Jedno omijało drugiego wielki łukiem do tego stopnia, że nie wiedziałam, iż Piotr pojechał do szpitala z objawami zawału. W pracy zdrętwiała mu cała lewa strona i przestraszony pojechał do tego samego szpitala, gdzie robiono mu koronografię. Wchodząc do budynku napotkał tego samego lekarza, którą tą koronografię przeprowadzał. Zrobiono mu dogłębne badania i usłyszał …

  • Po zawale nie ma śladu. Żadnych zmian kardiologicznych nie ma, jakby serce było zdrowe. Tak mi powiedzieli. I wiesz co ? Dwa lata temu robiłem u niego badania i wykazało, że miałem zawał, a dzisiaj nic. Jak to jest możliwe ?
  • Tak to możliwe jak to, że jeździsz audi dalej …
  • ……… – uśmiecham się. Audi ozdrowiało nagle, a już było umierające.
  • Gdy nie gadaliśmy ze sobą, Ojciec pokazał mi wizję. Zobaczyłem naszą kamienicę w Warszawie. Nie miała dachu i było widać nasze mieszkanie. Nad nami było mieszkanie Ojca, pokój Ojca … Siedział w swoim fotelu, przekrzywił głowę i nastawił ucho w stronę naszego mieszkania … Fajne, co ?
  • Każdy gest, każdy ruch, każde słowo, każda myśl jest słuchana.
  • Myśl ! – wychwyciłam od razu.
  • Dzisiaj nad ranem, około 6.00 przy moich uchu coś wybuchło. Usłyszałem olbrzymi wybuch, aż mną zatrzęsło. Myślałem, że wszyscy słyszeli, ale tylko ja chyba … Wielki wybuch, nie wiem co to znaczy.
  • Ale ja wiem …

I zaczęłam opowiadać.

-Wybuch jest zjawiskiem nagłym, nieposzukiwanym. 
-Nie spodziewałaś się z tej strony potwierdzenia. 
-Nieee … – śmieję się szczerze. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/10/22/nigdy-nie-jest-za-malo-ani-za-duzo-jest-wlasciwie/
O 5.30 budzi mnie głos. Głos radosny powiedziałabym, tak radosny, że nie wiem, czy to mężczyzna, czy kobieta. I tylko jedno słowo. 
-Wybuch ! 
Od razu wiem, o co chodzi. Pisząc niedawno pewien tekst, nie wiedziałam jak go zakończyć i Ktoś mi podsunął właśnie „wybuch”. Znak ? 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/10/08/niebiosa-cie-pozdrawiaja/

CDN … 

Are you ready ?

23. 10. 23 r. Warszawa. Część 2.

Piotr poszedł na egzorcyzmy. Gdy wrócił, biały był jak ściana, oczy szeroko otwarte …

  • Nie masz pojęcia, co się teraz stało …. – mówi powoli.
  • ……… – stanęłam na baczność, bo wyglądał tak, iż na pewno coś się stało.
  • Modlę się, nie mogłem myśli zebrać i Ojciec mówi …
  • Skup się.
  • No to się skupiłem. Po chwili widzę oczy, przez poświatę, niewyraźne, ale się zbliżały … To były oczy Ojca – przełyka ślinę wzruszony.
  • I po chwili ze ściany … Nooo zza przesłony …, wyłania się ręka. Ręka trzyma buławę. Normalnie mnie zszokowało ! Klęczałem otępiały, uważnie przyglądałem się tej buławie. Była prze.. pię.. kna ! … Złota z kamieniami szlachetnymi. Ręka z buławą dotknęła mojego ramienia, lewego, a potem prawego. Ojciec coś mówił, ale z wrażenia nie wiem co ….
  • A jak wyglądała ręka ? Tak jak ja widziałam ? – wtrącam się szybko w chwili ciszy.
  • Daj spokój ! Nie zwracałem uwagi na rękę, ale na tą buławę, niesamowita była – … i mi narysował.

Patrząc na nią pomyślałam, że musiała być ciężka.

  • Poczułeś ciężar na ramionach ? – pytam trzeźwo.
  • Nie, ale ciężar powietrza …. Ojciec coś mi przywrócił. Chyba stanowisko. Powiedział, że mi daruje moje grzechy. …Nie wiem co powiedzieć, tak było to niesamowite – usiadł oszołomiony.
  • Powiedz dziękuję.
  • Dziękuję.
  • Ojcze … Co to znaczy ? – pytam.
  • Sprawdź co znaczy buława.
  • Imię przywróciłem ci dawno temu.
  • Czyli …. Ojciec chyba mianował mnie na służbę …
  • A ty co sądzisz ?
  • … Jeździec na białym koniu prowadzi wojsko … Prowadzi, rozumiesz ? – do Piotra.
Piotr widział dwukrotnie przygotowujące się do biegu konie. One się dopiero szykują w stajni, jeszcze nie biegną, jeszcze ich ludzie nie widzą… Jeśli jeden z koni miałby być Antychrystem, a ponoć Antychryst już jest… tak więc jeździec na białym koniu nie może symbolizować Antychrysta. Nie może symbolizować kogoś, kto ma być, jeśli on już jest. 
- Czy jeździec na białym koniu to może Chrystus? – pytam Ojca. 
- Nie. Nie jest jeźdźcem apokalipsy. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/apokalipsa-sw-jana-losy-tego-swiata-sa-przypieczetowane/ 
-Chrystus nadejdzie, ale nadejdzie w chwale. 
-Mój Syn nadejdzie w chwale, ale porządek kto inny zrobi. 
-Za mało wycierpiał ? 
-Już wiesz kto ? Być brutalnym... Chrystus ? 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/28/zarty-sie-skonczyly/ 

Czytam szybko w internecie; Buławy ceremonialne, które noszono przed monarchą przez wiele setek lat. Maczugi były początkowo bronią, ale te wielkie, bogato zdobione, symbolizują siłę króla.

  • Ojcze, co się za tym kryje ? Za tą nominacją ?
  • Zmiany.
  • Mianowałeś go Ojcze ?
  • A co miałem zrobić ?
  • ………. – uśmiecham się, nawet teraz Ojciec żartuje.
  • A do jakiej roli ?
  • Czas pokaże, Moje dziecko.
  • Ciekawe co to znaczy … – Piotr się zadumał.
  • Będziesz mogła skończyć książkę.

Dotknięcie buławą ramienia to mianowanie, pasowanie … Mianowanie przypomina mi pewną rozmowę …

-… Rozprawa nad tym światem rozpoczęła się, kiedy otworzyły się wrota. Ona już trwa. 
-Pierwsza fala trochę mnie zmieniła, ale znowu zacząłem pływać, znowu jestem taki sam. Druga fala zmieni mnie tak, że wyrzuci na ląd, ludzi widziałem jako negatyw … – Piotr myśli głośno … 
-Przywołuję cię do służby ! 
-Odnowię ci pamięć i zaczniesz być tym, kim jesteś naprawdę. 
-Dasz się ponieść fali. 
-Ta fala jest częściowo dla ciebiezwraca się Ojciec do mnie. 
-Dokończysz książeczkę. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/01/15/rozprawa-nad-tym-swiatem-rozpoczela-sie-kiedy-otworzyly-sie-wrota/

Jakby 6 lat temu była zapowiedź, a dzisiaj realizacja.

  • Pamiętasz B1 ? „Ja pani wszystko wytłumaczę” ?

Roześmiałam się głośno. Chodzi o Caviezela. Wizja dzieje się w centrum handlowym „Ster” w Szczecinie, a dokładniej niedaleko sklepu pt. „B1”. Idąc na zakupy nie mówimy idziemy „do Steru”, ale właśnie „do B1”.

  • Ojciec powiedział B1 ? – jestem zaciekawiona.
  • Tak dokładnie powiedział.
  • Czy w międzyczasie zmieniła się nazwa ?pyta z udawanym zdziwieniem.
  • Nie zmieniła, więc dlaczego miałby Ojciec powiedzieć inaczej ?
  • Nie, ale wszystko nas zaskakuje … Buława i to, że Ojciec mówi tak bezpośrednio, jak my. Czy to jest ostatni element układanki przed zniknięciem ? – pytam.
  • Było „216”, teraz mianowanie … Co jeszcze ?
  • ………. – cisza.
  • Czy ty wiesz, w czym bierzesz odział ? Jesteś świadkiem.
  • Wiem, brakuje słów – spojrzałam w TV. Zaczyna się film „Exodus- bogowie”, pojawia się Mojżesz, Bóg …
  • Wyobrażasz to sobie ? Bierzemy udział w historii biblijnej, zapisanej w Biblii … – mówię do Piotra.
  • To jest coś niesamowitego, co mnie spotkało. Najpierw zobaczyłem oczy Stwórcy …
  • Ojciec się uśmiechał. Cieszył się ?
  • Był bardzo poważny. To nie był chwila dla żartu, od razu się schyliłem, kark sam się schyla, uwierz mi … – był bardzo przejęty.
  • Chwila doniosła, ważna i to tutaj na Ziemi, a nie u Nich. To już nie była wizja, że tam … Jak na karocy z pierścieniem. Tam mi Ojciec przywrócił imię moje, a tutaj była buława … 
  • Are you ready ?
  • … Mam dosyć oglądania tego widoku – … świat płonie.
  • Zrób z tym porządek.
  • I przyjdzie wizja z twoją koleżanką
  • Metatron nadchodzi.

PSALM 45(44) Weselna pieśń dla Pomazańca Bożego.  Tron Twój, o Boże, trwa wiecznie,
berł
o Twego królestwa – berło sprawiedliwe.

Księga Estery 11 «Wszyscy słudzy króla i ludność państw królewskich wiedzą, że jedno dla nich jest prawo, dla każdego mężczyzny i każdej kobiety, którzy udają się do króla na dziedziniec wewnętrzny, a którzy nie otrzymali wezwania: mają być zabici, chyba że król wyciągnie nad nimi złote berło, to wtedy pozostaną przy życiu.

Dużo radości Mi dajecie.

23. 10. 23 r. Warszawa.

  • Fajną wizję miałem z tobą dzisiaj. Staliśmy na brzegu szerokiej rzeki, jak w Los Angeles, taka była szeroka. Chcieliśmy przejść na drugą stronę, ale most był zburzony, nie było możliwości. Kombinowałaś jak się przedostać, jakieś patyki budowałaś, ale ja tylko patrzyłem i się uśmiechałem. Potem wziąłem cię za rękę i pociągnąłem za sobą. Zaczęliśmy w powietrzu iść nad rzeką. Byłaś totalnie w szoku ! Pod moimi stopami ukazywała się niewidzialna kładka, co krok to kładka, za nami ona znikała. Kapitalne to było i tak się to skończyło …

  • Nie wiem, czy doszliśmy do drugiego brzegu, to nie miało chyba znaczenia. Ważne było w jaki sposób to robimy. Fantastyczne to było …. Czułem, że nie ma dla mnie żadnych ograniczeń.

Nie wierzę, co słyszę ! … Wczoraj myślałam nad pewnym fragmentem z filmu „The Chosen”. Scena, gdy Jezus chodzi po wodzie. Nagrali tą scenę ewidentnie nie rozumiejąc, kim jest Bóg !

https://www.youtube.com/watch?v=WcQqqYU2aDw

Chrystus nie kiwał się na fali próbując utrzymać równowagę, ale szedł pewnie. Tak jak to widać na tym pięknym video ….

https://www.youtube.com/watch?v=LkZQfgMzUeo

Czy tam się kiwa ? … Jeśli próbuje utrzymać równowagę, to znaczy, że nie panuje nad materią. Jeśli nie panuje nad materią, czy w takim razie to naprawdę Bóg ? No więc zastanawiałam się nad tym wczoraj, a wizja Piotra tylko mnie utwierdziła, że mam rację. 

  • Słyszę Katarzyna – Piotr niespodziewanie. 
  • ?! …
  • Sam odejdziesz nagle.
  • Aaaa, ta Katarzyna ! (p.s. Wynajmuje nam mieszkanie). Nagle ?
  • Nahle. Wszystko się rozegra błyskawicznie, jak z tym sądem – …  sprawa z NIP. 
  • . W tym roku jeszcze ? – dopytuję.
  • Mówiłaś, że nie.
  • Mówiłam i podtrzymuję.
  • To się trzymamy, Ty swego, a Ja swego.
  • Masz materiał na opracowanie długie ?
  • Mam … Mogę się nawet założyć – zawyrokowałam.

Ojciec popatrzył na mnie ostro … I się nie dziwię. Sama pisałam, że nie ma sensu się z Bogiem zakładać, zawsze wygrywa.

-Czy można z Bogiem wygrać ? – pytam. Zakładałem się z Homielem, nie z Bogiem. Jesteś naiwny. 
-Nie tylko naiwny, ale i głupi. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/01/05/sila-modlitwy-jest-ogromna/

Wieczorem.

  • Nic z tobą nie będzie w tym roku – myślę głośno.
  • Pamiętasz Ilmet ? Wyobraź sobie, że chcą go dać jako zabytek i nie chcą rozbierać –  p.s. Piotr nie zwrócił uwagi, że artykuł pochodzi z 1 kwietnia.
  • Co sądzisz o tym ? Piotr klepie mnie mocno w ramię, a to znaczy, że to Ojciec pyta. Klepnięcie w ramię to znak rozpoznawczy Ojca.
  • Nie wiem.
  • Ciągle nic nie wiesz.
  • No to powiem tak … Czyli Tatusiu oszukali cię ! Mieli burzyć ! 
  • Oszukali Mnie !
  • ………. – roześmialiśmy się wszyscy.
  • Coraz mniej wiem.
  • Nikt nie pyta spod jakiego jestem znaku, bo gdyby spod barana, to bym zrozumiał.
  • ……… – dalej śmiech.
  • Dużo radości Mi dajecie.
  • Hmm …. – wzruszyłam się gwałtownie.
  • Przeprowadzka w grudniu – Piotr dalej.
  • Dlatego mówię, że na pewno nic z tobą nie będzie w tym roku.
  • Zakładamy się ?
  • …. Pisałam, że to głupota.
  • No, Ja myślę ! …

CDN … 

Pamiętaj, że Ja pamiętam.

21. 10. 23 r. Warszawa. Część 2.

  • Czyli co możemy zrobić ?
  • Modlić się.
  • Nie przekazuję ci tej wiedzy, żebyś chciała uciekać, bo Ojciec o swoich wyznawców osobiście zadba.
  • Ojcze, jeśli ma się coś stać …, to po co są nasze modlitwy ? – … o ustanie wojny na przykład.
  • One są dla Ojca.
  • Róbmy swoje.
  • Róbmy …. – i znowu się zamyśliłam.
  • Czy wierzysz w „pierogi” ?
  • ??? … Aaaa, w wizję ! … No tak, wierzę – mówię mocno, bo naprawdę wierzę.
Córka miała wizję. Zobaczyła Krysię, jak robi przed świętami pierogi. Podjechał pod jej dom ktoś z naszej rodziny i powiedział; 
- Piotr zniknął !
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/29/jest-zaraza-on-wyplynie/
  • Będzie się działo, co ?
  • … Nie wiem … – … po „216” tego nie jestem pewna.
  • Pamiętasz jak był podnoszony, jak darł się ? – … ręce
  • Straszny cykor.
  • Hmm…. To nie będzie w tym roku …. – zawyrokowałam.
-Nie przewiduje cię na święta  tak dokładnie powiedział. Hmm… A może przewiduje, że się rozchorujesz i dlatego nie będzie cię na święta ? 
-Może, może … …….. – uśmiecham się. Ojciec powiedział do mnie teraz … 
-Święta ze Mną spędzisz. O ! – zamurowało mnie, bo co to znaczy ?
-Pokażę ci gdzie chodzę, gdzie myślę, wykąpię cię w wodzie. 
-Ale w tej specjalnej wodzie, takiej odmładzającej. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/07/13/wizje-sie-sprawdza/

Nie ma szans, aby zniknął w tym roku. Zmiana biura uświadomiła mnie w pełni, że to niemożliwe. A dlaczego ? Jegomościa jeszcze nie było, a poza tym Ojciec nie zostawiłby mnie z takim problemem ! …

  • Ojcze, dopuścisz do apokalipsy ?
  • Dopuszczę do tego, co nieuchronne.
  • A czy PIS będzie rządziło ?
  • To nie ma znaczenia, bo coś, co ma się stać, zbliża się szybko.
  • To może zapasy zrobić ?
  • Włos z głowy ci nie spadnie, powiedziałem już.
  • Przypomnij sobie wizję z Caviezelem, pędził do ciebie.
  • ……… – uśmiechnęłam się szeroko.
  • Jedno mi się tylko nie zgadza. Jak będzie wojna w Izraelu, to jak mam tam pojechać ?
  • Tobie się nie zgadza, Mi się zgadza.
  • A jego zabranie stało się niespodzianie ?
  •  Tak …
  • Czyli zdarzenie z Nieba zaskoczyło wszystkich, ale bardziej zaskoczyły Ręce ?
  • Zdecydowanie. Przeraziły.
  • Druga wojna niczego ludzi nie nauczyła, a to był ratunek też.


Zaczęliśmy się zbierać …

  • To żeśmy sobie pogadali …
  • …….. – roześmiałam się, bo się tego dzisiaj obawiałam, że nie pogadamy.
  • Jeszcze bym chciała.
  • Tego chleba ciągle za mało, nie można się nasycić.
  • Już nie będę narzekać.
  • Zapamiętam.
  • Pamiętaj, że Ja pamiętam.
  • I wszelkich przymierzy z człowiekiem Ja dotrzymuję.

Jedziemy audi do domu ….

  • Ojcze, dziękuję Ci za audi, chodzi idealnie.
  • Jeszcze długo ci posłuży, gdy będziesz jeździł rozsądnie.
  • Słowo klucz – długo. Czyli długo jeszcze będziesz. W tym roku nie znikniesz
  • Jak jesteś taka mądrala, to daj Mi definicję „długo”.
  • Tydzień to długo przy minucie.
  • ……. – roześmiałam się głośno, nigdy nie wygram z Ojcem.

Miałam dzisiaj wizję/sen. Nie było w niej przedstawionej historii, ale kilka scen. W mieszkaniu u moich rodziców chroniłam małego blond chłopca o dziwnie dorosłej twarzy. Córka powiedziała o swojej wizji; była w ciąży. Po przebudzeniu zdenerwowała się myśląc, że to tak dosłownie. Uspokoiła się dowiadując się, że to oznaka nadejścia czegoś dobrego.



22. 10. 23 r. Warszawa.

Cały dzień pada. Mieliśmy iść na coniedzielny spacer, ale nie dało rady. Piotr padł na łóżko i się zapatrzył …

  • Wiesz, co widzę ? Widzę jak Tusk ucieka z Polski – https://www.tvp.info/74144466/brussels-signals-tusk-chce-zastapic-von-der-leyen
  • Tusk uciekał do UNI, on nie chce być w Polsce, ma dosyć.
  • Ciekawe z Tuskiem, jak to widziałeś ?
  • Homiel mi teraz przypomniał sytuację z prawnikiem z NIP. Jak się po raz pierwszy spotkaliśmy, spojrzeliśmy się na siebie uważnie i on już się nie pojawił więcej. Tak samo będzie z Tuskiem, chce się ulotnić.
  • Będzie chciał kogoś namaścić …
  • … Ale to się nie uda – dokończył Piotr.

p.s. https://polskieradio24.pl/artykul/3282009,tusk-premierem-tylko-przez-rok-w-perspektywie-powrot-do-brukseli