07. 01. 25 r. Warszawa.
Wróciliśmy do codziennego kieratu.
- Wiesz, co mnie obudziło dzisiaj rano ? Słyszę w głowie głośne …
- Puk, puk !
- Znaczy się, ktoś ci pukał ?
- Nie, ktoś powiedział puk, puk i zobaczyłem która jest godzina. Była 7 rano, wiedziałem, że chodzi o mszę.
Uśmiecham się szeroko. W Szczecinie przez dwa tygodnie żyliśmy bez porannej mszy.
Wieczorem.
Wychodząc z budynku wczoraj około 8 rano zauważyliśmy na drzwiach przylepioną kartkę. Była to informacja, że dzisiaj wieczorem w naszej kamienicy będzie kolęda. Po raz pierwszy, odkąd mieszkamy w tym budynku, czyli od 10 lat. Zaskoczenie i zdziwienie. Wracając godzinę później, zauważyliśmy, że kartki już nie ma. Została przez kogoś usunięta, nie odlepiona, ale najwyraźniej brutalnie zerwana. Pozostały na drzwiach po niej tylko skrawki papieru. Poczułam się strasznie zdołowana, nigdy wcześniej nie zobaczyłam takiej niechęci. Niewielu tą kartkę udało się przeczytać, może tylko nam, ale mimo wszystko czekamy na kolędę. Mija 21.00 i już wiemy, że jej nie będzie.
- Myślisz, że wejdą do paszczy lwa ?
- Hmm …. Czyli nie przyjdą ?
Ten dom znany jest z tego, że tu mieszkali i nadal mieszkają głównie komuniści, stąd ta paszcza lwa. Może ksiądz i przyszedł, może zobaczył tą zerwaną kartkę i może sam zrezygnował ? Efekt taki, że nikt się nie pojawił. Siedzieliśmy w zamyśleniu, jaki ten świat jest brudny …
- Wkraczamy w nową erę, erę wielkich zmian.
- W domu, na świecie.
- … Hmm … Pewnie chodzi o UFO – mówię myśląc oczywiście o „dronach”.
- … Widzę wielki statek kosmiczny, wychodzą z nich wielkie postacie, mają 2-3 mety, widzę ich oczami jak przyglądają się ludziom z góry, jesteśmy przy nich do pasa mniej więcej. Bardzo szczupli. Będą na nas patrzyć, a my na nich z dołu patrzeć, tak będą wysocy. Są z wyższego poziomu, są dobre …
- Hmm… To są istoty z kosmosu, czy z innego wymiaru ?
- Nie wiem, widzę jak załamują strukturę … Może i z innego wymiaru, bo strukturę ? – sam się zdziwił.
Przerywamy tą mega interesującą rozmowę, aby obejrzeć nie mniej mega interesujący film; Nefarious. https://www.filmweb.pl/film/Złowrogi-2023-10031616 Zrobił na Piotrze mocne wrażenie.
08. 01. 25 r. Warszawa.
Na kawie.
- Podobał się Ojcu ten wczorajszy film ? – jestem bardzo ciekawa.
- Nie ważne, czy się podobał.
- Ważne, co spowodował, przebudzenie.
- To fakt. Od razu poczułem siłę do egzorcyzmów.
- Film niestety w dużej mierze prawdziwy.
- Hmm …. Niestety ?
- Niszczony jest człowiek, ale koniec daje nadzieję.
- … Nawet nie wiesz, ile diabłów kotłuje się koło mnie, nie zdajesz sobie sprawy, ile ich jest …
- No i powiedz mi …. Jak się ma do tego UFO ? Jak to wszystko skleić ? – pytam.
- Właśnie, UFO to już konkrety – kiwa głową w zadumie.
Zadzwoniła córka i opowiedziała swoją wizję. Kiedy chciała zrezygnować z kolędy, od razu dostała odpowiedź.
09. 01. 25 r. Warszawa.
Z wielką uwagą śledzę, co się dzieje w Kalifornii. Wszystko, co się wydarza podczas trwania apokalipsy, nie wydarza się przez przypadek. Apokaliptyczny krajobraz w Los Angeles. Dzielnica niemal doszczętnie spalona
- Przywracanie porządku ? – pytam pamiętając te słowa.
-Hollywood miasto bez zasad, jakichkolwiek. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/31/to-co-idzie-jest-nieuchronne/
- To nawet nie początek.
- … Po wczorajszych egzorcyzmach miałem od razu wizytę w nocy. Drapali, gryźli, zastanawiali się, co robić dalej. Oni mnie nienawidzą, ale ciebie bardziej, bo przez ciebie robiłem te egzorcyzmy. Zmusiłaś mnie do obejrzenia filmu i mnie to zmobilizowało.