Podsłuchuje ten, który najwięcej rozumie.

07. 02. 25 r. Warszawa. Część 3.

Wyjątkowo obfite są nasze rozmowy dzisiaj i desperacko szukam w głowie, o co mogłabym jeszcze spytać. Nie zdążyłam, ponieważ to Ojciec zaskoczył nas pytaniem …

  • Pomyśl lepiej o podsłuchu, o tym, że kontrolują, co piszesz.
  •  … ??? … – rozdziawiamy buzię ze zdziwienia. Zapomnieliśmy, staramy się o tym w ogóle nie myśleć.
  • No to kto to jest ? – pytam. 
  • Ci, co rozważają, myślą, ci podsłuchują.
  • Ci, którzy myślą.
  • … Wiesz, że wśród Izraelczyków jest grupa, która szuka mesjasza, proroka, który ma przyjść ? – mówię do Piotra. 
  • To jest prawda. Ludzie rozważający.
  • … ??? … A jak do mnie trafili ?
  • Przez słowa, które używasz. Diagram cię wyłapał.
-To przez Klatu jestem podsłuchiwana ! – wkurzyłam się. Nie … Słyszę … 
-… Kompilacja  
-Już dawno. Musiałaś coś napisać, co zwróciło ich uwagę … Słyszę … 
-Bramka . 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/03/31/upomne-sie-o-swoje/ 
  • … Widzę wielkie monitory i każdy tekst jest analizowany, czekają na każdy tekst … Widzę 3 młode osoby, facetów i jeden starszy, ma myckę na głowie, pejsy, rabin jakiś może, ręce do tyłu, analizują, przekształcają twoje litery na hebrajski …
  • …. Żydzi ?

  • Jeeezu, ale mam teraz ciarki na całej skórze … Włosy mi dęba stanęły. To musi być prawda … – Piotr zdenerwował się bardzo.
  • Żydzi cię czytają, ciarki dostałem na całym ciele. Ten starszy chodzi i czyta, czekają na to … Po to jest nowy ambasador z Izraela, to ortodoksyjny Żyd, Trump go wybrał. Widzę mężczyznę w mycce. 
  • Bo tak było proszone.
  • …. ??? …. Ale coś nie tak … Co ma Trump do ambasadora z Izraela ? – jestem zdziwiona. 

No niesamowite ! … Trump wybrał Hebrajczyka na ambasadora USA w Polsce na życzenie Żydów ?  Muszę to sprawdzić, bo nic o tym nie wiem. Wertuję kilka artykułów w poszukiwaniu informacji … 

Prezydent Donald Trump ogłosił w czwartek, że wybrał Toma Rose’a, byłego wydawcę i dyrektora generalnego The Jerusalem Post oraz bliskiego powiernika byłego wiceprezydenta Mike’a Pence’a, na kolejnego ambasadora USA w Polsce.

Rose, ortodoksyjny Żyd i zwolennik Izraela, jest osobistym przyjacielem Pence’a od ponad trzech dekad i głównym doradcą, sięgającym czasów, gdy był gubernatorem Indiany. Pełnił funkcję głównego stratega Pence’a i starszego doradcy podczas jego wiceprezydentury w pierwszej administracji Trumpa. (…)

Zanim zaczął pracować dla Pence’a, Rose zajmował się mediami, zarządzając kilkoma „własnościami gazet w USA, Wielkiej Brytanii, Kanadzie i Izraelu”, zanim kierował Post w latach 1997–2005. Współprowadził również „The Bauer and Rose Show” w Sirius XM wraz z Garym Bauerem, głównym doradcą ds. polityki wewnętrznej byłego prezydenta Ronalda Reagana i silnym zwolennikiem Izraela, z przerwami od 2009 r.

Z przyjemnością ogłaszam, że Thomas Rose zostanie kolejnym ambasadorem Stanów Zjednoczonych w Polsce. Thomas jest wysoko cenionym biznesmenem i komentatorem, który przez prawie dekadę prowadził udany program radiowy w Sirius XM i pełnił funkcję wydawcy i dyrektora generalnego The Jerusalem Post. Zadba o to, aby nasze interesy były reprezentowane w Polsce i zawsze stawiał Amerykę na pierwszym miejscu”, napisał Trump w czwartek późnym wieczorem na swojej platformie Truth Social o Rose, urodzonym w Indianapolis.

Jestem głęboko zaszczycony i głęboko zaszczycony, że nasz historyczny @POTUS poprosił mnie o pełnienie funkcji ambasadora w Polsce”, powiedział Rose w X, gdzie w swojej biografii opisuje siebie jako „nie do końca tajnego agenta MAGA Judeo-Christian Conspiracy” 

Nominacja Rose’a umieszcza Żyda przestrzegającego szabatu na czele ambasady amerykańskiej w kraju o trudnej historii dla narodu żydowskiego. Żydzi stanowili około 10% populacji Polski przed II wojną światową, liczącą ponad 3,3 miliona osób. Obecnie szacuje się, że w Polsce mieszka tylko 10 000 Żydów.

Jeśli chodzi o poglądy na politykę zagraniczną, Rose od dziesięcioleci jest niezłomnym zwolennikiem Izraela i krytykuje liberalną koalicję rządzącą w Polsce za jej antyizraelskie zachowanie. Rose popiera polskiego prezydenta Andrzeja Dudę, konserwatystę, który opuszcza urząd w sierpniu z powodu ograniczeń kadencyjnych. Rose nazwał Dudę „największym przyjacielem Ameryki w Europie” we wpisie na X po ich spotkaniu w grudniu.

W styczniu skrytykował polskiego premiera Donalda Tuska za groźbę aresztowania premiera Izraela Benjamina Netanjahu na podstawie nakazu Międzynarodowego Trybunału Karnego w sprawie wojny w Strefie Gazy, jeśli wjedzie do kraju. Netanjahu planował podróż do Polski, aby uczcić 80. rocznicę wyzwolenia Auschwitz.

Rose ostrzegł Tuska, aby „był ostrożny”, pisząc na X, że „groźba aresztowania premiera państwa żydowskiego w Auschwitz… ze wszystkich miejsc… nie jest niezauważona przez USA. Polska zasługuje na coś lepszego!” Później pogratulował Dudzie „zapobiegnięcia rozłamowi w stosunkach polsko-amerykańskich” i „za stanięcie w obronie Polski poprzez przekonanie” Tuska „do odwrócenia tej strasznej decyzji”. https://jewishinsider.com/2025/02/trump-names-former-jerusalem-post-ceo-tom-rose-as-ambassador-to-poland /

Ambasador USA jest żydem ? Wielka dla mnie niespodzianka. I wcale bym się nie zdziwiła, ze poproszono Trumpa właśnie o niego (!!!), tym bardziej, że 3 lutego kończy misję ambasador Izraela. https://wiadomosci.onet.pl/kraj/ambasador-izraela-konczy-misje-w-polsce-decyzja-w-trybie-naglym/qlk2bet

Zaletą Rose’a jest, że nie musi czekać dniami czy tygodniami, aż Departament Stanu przekaże jego wiadomość do Białego Domu, tylko może chwycić za telefon i zadzwonić bezpośrednio do prezydenta. A wiadomo, że sytuacja w naszej części świata jest taka, że za ten telefon coraz częściej chwytać trzeba. To pokazuje, że dla samego Trumpa placówka w Warszawie jest strategicznie ważna.  https://wydarzenia.interia.pl/kraj/news-pis-wiedzialo-o-nowym-ambasadorze-usa-od-dwoch-miesiecy-dobr,nId,7908018#utm_source=paste&utm_medium=paste&utm_campaign=chrome

  • A może chodzi o Tuska ? Czy Trump oskarży go o zniesławienie ? – spytałam Ojca czytając jaką niechęć ma ambasador wobec obecnej władzy.
  • Poradzi sobie z nim.

Jestem wyraźnie rozczarowana.

  • Ci trzej młodzi analizują, tłumaczą na hebrajski – Piotr „obserwuje” ich nadal. A może to symbol ? 
  • . Wcale mnie to nie dziwi, że akurat Żydzi. Tylko Żydów by to interesowało.
  • Polacy to lekceważą. Zajęci są władzą.
  • Nowy ambasador w Polsce, to jest istotne, co się stało.
  • Najbardziej myślący naród świata.
  • W jakim kierunku myślący ?
  • Pod każdy względem, dlatego jak gacek ma kogoś w rękach, robi pornografię.

No szczęka mi opadła. Nasz syn oznajmił nam ostatnio, że za wynalazkiem pornografii w internecie i nie tylko stoją sami Żydzi.

  • Ale to oni najbardziej wierzą w proroctwa, traktują to bardzo poważnie.
  • … Ciekawe odkrycie, co ? Wreszcie się dowiedziałaś.
  • Podsłuchuje ten, który najwięcej rozumie.
  • . I co z tym fantem zrobić ? – pytam. 
  • Nic, po prostu wiesz. Zacznie się coś dziać, musi się zacząć.

Musi i  wtedy w mojej głowie pojawia się nazwisko Kaduri. Kaduri … i wszystko stało się dla mnie jasne. 

 https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/10/29/rabin-kaduri/

Co uczyni na ziemi. „Podniesie On ludzi i udowodni, ze Jego slowa i prawo sa ważne” ”Zdanie powyższe zapisane po hebrajsku brzmi: Yarim Ha’Am Veyokhiakh Shedvaro Vetorato Omdim,”

Czemu dziś nad pamięcią o tym człowieku zaległa gruba warstwa zakłopotania? Dlaczego w sprawie Kaduriego w Izraelu nabrano wody w usta? Wszystkiemu winna okazała się wielka tajemnica wybitnego kabalisty, którą postanowił wyjawić na koniec swego długiego życia. Na kilka miesięcy przed śmiercią ponad stuletni rabin wprawił w zdumienie swoje liczne grono uczniów i zwolenników utrzymując, ze widział Mesjasza. Pozostawił też list w zaklejonej kopercie z napisem „otworzyć w październiku (!) 2007 roku”. List miał ukrywać imię tajemniczego Mesjasza, którego rabin – jak sam utrzymywał – nie tylko poznał, ale wręcz z nim rozmawiał. Kiedy po śmierci rabina, w wyznaczonym dniu, przy licznie zgromadzonych zainteresowanych, otwarto kopertę, znaleziono zaskakujące wyznanie wizjonera: imię Mesjasza brzmi Jehoszua[1] to znaczy Jezus!

Czy uwierzymy w Mesjasza od razu?” – pyta sie rabin Yitzhak Kaduki”. „Nie, na początku niektórzy z nas uwierzą w Niego, inni jednak nie. Łatwiej będzie uwierzyć w Niego i podążyć za Nim ludziom nie-religijnym niż ortodoksyjnym.” Fizyczność Mesjasza będzie trudna do przyjęcia, jednak jest to dowód, że będzie żył jako normalny człowiek, na co również wskazują inne źródła.

[…] Trudno będzie uwierzyć i zrozumieć Mesjasza nawet wielu dobrym ludziom. Przywództwo Mesjasza, który przychodzi w ciele i krwi, jest trudne do zaakceptowania dla wielu.”

Jako przywódca, Mesjasz nie będzie piastował żadnych stanowisk, ale będzie pomiędzy ludźmi, jak również będzie korzystał z mediów do komunikowania się. (!) Jego panowanie będzie czyste i pozbawione osobistych i politycznych celów.

Rabin Kaduri stwierdza dalej, że “Objawienie Mesjasza przyjdzie w dwóch fazach:” W tej fazie, kontakt internetowy ułatwi Mesjaszowi przekazywanie informacji, które potwierdza jego pozycje. W trakcie przekazywania tych informacji nie będzie znany. „Dopiero wtedy ujawni się On całemu narodowi, a ludzie będą dziwili się: ‘Czy to jest ten Mesjasz?’ Wielu będzie znało Jego Imię, lecz nie będzie wierzyło, że ten właśnie jest Mesjaszem”.


Podsłuchiwanie staje się bardzo realne i nabiera nowego dla mnie znaczenia, gdy przeczytałam w swoich starych zapiskach …

-Żydzi szukają swojego … Mesjasza …? – pytam z trudem, bo ciągle jestem kosmicznie zdumiona. 
-Rozglądają się. 
-To nas jakoś dotyczy ? 
-Nie przypominam sobie, abym kogoś innego do Nieba zapraszał. 
-Po co ci to imię przywróciłem ? Po to, żebyś chodził z teczką ? 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/10/31/pan-bog-przez-ludzi-trzecich-przekazuje-informacje/

Rozglądają sięHebrajczycy traktują swoich rabinów bardzo poważnie. Poważnie traktują biblijne proroctwa. Jeśli mieli informacje od Kaduriego, że ich „prorok” jest ukryty, ale udziela się w internecie, to szukali w internecie. Stworzyli bramki / diagramy filtrujące internet. Będąc na ich miejscu zrobiłabym absolutnie to samo. 

-To znaczy, że co …, że będą mówić o tobie ? 
-Po to jest internet. Kolejki będą. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/04/22/jedno-zrodlo-niepewne-z-wielu-zrodel-pewne/ 

Czy mam człowieka skreślić, czy go uczyć ?

07. 02. 25 r. Warszawa. Część 2. 

Czekając na kawę oglądam w internecie video i nie wierzę, co widzę….Szokujące nagranie z Watykanu. Wskoczył na ołtarz i zaczął dewastować

  • Ojcze, widzisz to ? Panoszą się u Ciebie w domu – pokazuję Piotrowi, gdy się pojawił.
  • Cierpliwość Gospodarza ma swoje granice.
  • No właśnie …. – …. smętnie się zrobiło.
  • …. Ojcze, o czym porozmawiamy dzisiaj ?
  • O marzeniach ?
  • O ! To jest dobre pytanie … O czym marzysz Ojcze ? Jakie masz marzenia, Ojcze ?
  • Żeby jak najwięcej dusz poszło do Góry, żeby te drzwi były szeroko otwarte.
  • Żeby wszystkie światy spełniły oczekiwania Ojca.
  • … Wszystkie światy ? Hmm … Ojcze, powiedzmy sobie coś w cztery oczy … Gdyby tak wszystkie światy spełniały wszystko według woli Ojca …, jakie byłyby nuuudy ! – żartuję sobie na pół serio jednak.
  • Byłoby jak w polskim filmie … Nuda, nuuuda …
  • Ależ czy taka nuda nie może cieszyć ?
  • Dlatego w poczekalni u Piotra było tylko kilka osób
  • No właśnie … A skąd tam dwoje drzwi ? Jedno do piekła, drugie do Nieba ?
  • Skąd na Górze drzwi do piekła ?
  • No właśnie … To po co drugie drzwi ? – drążę ile się da.
  • Jak wchodzisz do domu ? Możesz z przodu i z tyłu, żeby tłoku nie było.
  • Ale coś nie tak, w wizji mało ludzi było, więc nie ma tam ścisku.
  • Nie dociekaj.
  • Coś się za tym kryje – śmieję się głośno.
  • Uczysz się ?
  • … Tak.
  • Uczysz się pilnie ?
  • Taaak … – śmiech. Angielski jest kontynuowany. 
  • Nie mogę ci otworzyć bramy wiedzy, a wiesz dlaczego ?
  • Byłabyś piętnowana, nie uwierzyliby ci. Byś zamieszała w dogmatach.
  • Ooo … To ciekawe … A które dogmaty byłyby zamieszane ?
  • To, co zostało zmienione dla swojej wygody. Sama mówiłaś …
  • Widzę … Lata 500 …  – Piotr wysila wzrok. 
  • Aaaa … Wędrówka dusz !
  • Jak myślisz …
  • Jak patrzyłem na tego człowieka w kościele (Watykan) ? … Badawczo ?
  • Długa droga przed nim. Czy mam go skreślić, czy go uczyć ?
  • Ciągle Mnie pytasz, teraz Ja cię pytam.
  • Czy mam mu dać drugą szansę ?
  •  Ojcze, uczyć. Uczy się przez doświadczenia.
  • A doświadczenie jest jakie ?
  • . Bolesne – kiwam głową.
  • Nie ma innej drogi, drzwi są lekko uchylone.

  •  Twój znajomy uleczony ?
  • … ??? … – po chwili dopiero rozumiem o kogo chodzi. 
  • Lepiej z nim ? Czyli uczy się. Widać w nim zmiany ?
  • Tak.
  • Ktoś dał mu szansę.
  • … Pamiętasz tego w góralskiej chacie ? Też mu pomógł Ktoś.

Kawa mi ostygła, gorączkowo szukam pytania, bo naprawdę rzadko ostatnio tak sobie szeroko rozmawiamy.

  • Ojcze, jaka jest różnica między istotą ludzką a synem człowieczym ?
  • Pytałaś już wcześniej o to, myślisz, że teraz się wygadam ?
  • ……. – śmiech.
  • Piotr odbudowuje się z ruin, które mu zafundowali – … podnosi się z dna finansowego.
  • A kto zafundował ?
  • Jego konkurencja. Ty ich nie widzisz, a oni cię ciągle obserwują, nienawiść.
  • Przebrnąłeś tą wodę burzliwą. Gdyby mogli, to by cię utopili, a tobie idzie, Mały.

Woda burzliwa to te ciągłe zanurzenia się pod wódę w wizji o fali. Już wtedy Ojciec to przewidział, a może po prostu zaplanował.


Siedzimy chwilę w ciszy …

  • Wczoraj w domu raptem zniknął sufit, a przesunął się nad naszymi głowami wielki spodek UFO, widziałaś ?
  • Jaaaa ? …. – kiwam głową, że chyba sobie żartuje, że ja mogę widzieć takie rzeczy.
  • A teraz widzę ten statek, co wisi nad Ziemią … Wiesz, że on jest tak wielki, że mógłby wchłonąć całą Ziemię ? …. Jestem w ich ładowni… Mogą zapakować całą planetę i sobie polecić, wymienić … – zadumał się.
  • Kim oni właściwie są, Ojcze ?
  • Koledzy.
  • Ooojcze…. – mówię z żalem, że nie chce powiedzieć.
  • Ty jesteś po elementary school, a oni po Harvardzie.
  • Trzeba przyznać, że doszli to niesamowitej technologii …
  • Trzeba przyznać
  • A jak z duchowością ?
  • Bóg jest jeden dla wszystkich, jeden jest Ojciec.
  • A oni o tym wiedzą ?
  • Oczywiście.
  • … Widzę jak niebo się otwiera nad domem Krysi, a dokładniej nad naszym ogródkiem, snop światła tam uderza.
  • Jak oni doszli do takiej duchowości ? – pytam jeszcze. 
  • Pięć procent twojej świadomości nie wystarczy, aby to pojąć.

CDN … 

Trwaj we Mnie, jak Ja trwam w tobie.

07. 02. 25 r. Warszawa.

Piotr zaczyna od wizji. 

  • Jestem w sali, w której stoją długie ławki, jak kiedyś były na sali sportowej, takie zwykłe.  Siedzą na niej ludzie. Świeci się tylko jedna żarówka pod sufitem. Po prawej i lewej stronie są drzwi, ale one nie są na podłodze, a jakby w powietrzu. Głos z Góry, jak megafon wzywa pojedyncze osoby i one albo idą w prawo, albo w lewo. To tak wygląda jak poczekalnia u lekarza. Wiem, że ten Głos ciągle kogoś wywołuje, ale ciągle nie mnie. Zostałem w sali sam i czekam na Głos, ale on nie przychodzi. W końcu nie wytrzymałem. 
  • A ja ?! – pytam w końcu.
  • A tyyyy
  • I poczułem, jakby głos nie wiedział co ze mną zrobić. I wtedy gaśnie światło. Zupełne ciemności, poczułem drżenie pod nogami, cała Ziemia zaczęła drżeć …. No i co to znaczy ? Ci ludzie kierowali się w stronę drzwi, światło ich zabierało, a ja zostałem. Strasznie smutno mi się zrobiło …

  • Woow, ciekawa ta wizja … Szli do nieba lub do piekła ?
  • Nie wiem … Może czyśćca ? Ale ja zostałem w ciemnościach.
  • Dziwne …
  • Z 6 – 7 lat temu to miałem. Przed odejściem Edzia, wtedy bardzo się modliłem …
  • No to wiele wyjaśnia ! Dlaczego dopiero mi teraz to mówisz ?
  • A jakoś tak ….
  • Ta drżąca ziemia to pewnie otwierane wrota, wtedy też się trzęsła ziemia, a te ciemności to z kolei moja wizja o dniach ciemnościach. No i twoje przywrócone imiona … Jakby ktoś miał nadejść … Pamiętasz, jak Ojciec mówił; zgasimy światło
-Ostatnie podanie ręki. 
-Zabierzesz tych co chcą, a potem zamkniesz drzwi i zgasisz światło.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/05/17/ostatnie-podanie-reki/ 

Wkurzył mnie trochę, że nie mówi o wszystkim. Dowiaduję się po tylu latach dopiero, a wizja bardzo ciekawa. Ojciec zabierał swoich, a zostawił Piotra na apokalipsę, można by tak w skrócie.

  • Trwaj we Mnie, jak Ja trwam w tobie.
  • W końcu końca się zobaczymy tak naprawdę, nie jak w Arkadii.
  • Obydwoje zagubieni, a „Johny” obrażony.

Uśmiecham się bezradnie, bo tak właśnie było. Nie wiedzieliśmy, co zrobić. Mężczyzna był tak blisko, że wydawało się to wręcz niegrzeczne, a z drugiej strony ciągle się na nas patrzył i wyczekiwał …

  • Jutro idziesz na 8.00 ? – na mszę.
  • Tak !
  • To się spotkamy. Codziennie się spotykamy podczas twojego nabożeństwa.
  • Hmm …. Modlitwa to nabożeństwo ? … Piękne – pomyślałam. 
  • Ojcze, Piotr miał ciekawą wizję … Jola też miała ciekawą wizję.
  • A wszystko wokół ciebie.
  • Ojcze, a co znaczy jej wizja ?
  • Tyle mówisz o tym …
  • Ale czy to sześcian, czy oni (UFO) ?
  • Nie mogę ci tego powiedzieć, dziecko.


08. 02. 25 r. Warszawa.

Byliśmy  na mszy o 8.00, zgodnie z wczorajszymi ustaleniami. Myślałam, że dzisiaj nie dam rady. Obudziłam się o 6.00 rano z mocną migreną. Miałam przed tym jednak dziwny sen.

Stoję przed dużym budynkiem wyglądającym jak wielka hala albo wielki, kilkupoziomowy  parking. Ktoś podchodzi do mnie mówiąc, że tam na dwóch piętrach odbywają się właśnie targi religijne. Podskoczyłam z radości, ponieważ chciałam porozmawiać z pewnym księdzem (prof. Chrostowski). Wiedziałam, że tam właśnie będzie. (p.s. z racji tego, że Ks. Chrostowski wydaje sporo książek, faktycznie często bywa na targach). Idę szybkim krokiem na pierwszym piętrze szukając go wzrokiem, gdy zaczepia mnie młody chłopak. Zaczął delikatnie ciągnąć za moją rękę i prowadzić do jakiegoś stoiska mówiąc;  tam jest słynny fryzjer, który może mi fryzurę zrobić. Kolejki są do niego na cały rok, ale dla pani ma właśnie czas.

Zatrzymała mnie ta informacja w pogoni za księdzem. Zawahałam się, podeszłam do tego stoiska i widzę, że rzeczywiście facet stoi bezczynnie, choć sporo ludzi do niego w kolejce. Dziwne. Na co czeka ? Widzę, że unika mego wzroku. I wtedy pomyślałam, że jego cichą intencją jest to, aby mi włosy obciąć. On nie chce mnie uczesać, ale chce obciąć moje włosy ! Próbuję się ulotnić z tego miejsca niezauważenie. Potem już uciekam przed nim w popłochu … I się budzę z migreną.

Pierwsze skojarzenie … Włosy – biblijny symbol wiary, jak u SamsonaW Biblii, długie włosy Samsona były symbolem jego nadludzkiej siły i oddania Bogu. Ich obcięcie przez Dalilę doprowadziło do utraty tej mocy, symbolizując zdradę i konsekwencje złamania ślubów nazireatu. Włosy Samsona stały się również symbolem izraelskiej tożsamości i odróżnienia od wrogów. 


Zaraz po mszy zadzwoniła córka.

  • Ale miałam sen ! Wchodzę do mojego liceum, ale od tyłu. Nikogo nie ma, chodzę po korytarzach i w pewnym momencie widzę w podłodze wielką dziurę do czeluści, do piekła. To wrota piekieł, przyszło mi do głowy. Obrzydliwe to było, pełne czarnych pnączy, gliny, smoły, ohyda. Zwiałam stamtąd szybko, strasznie się źle czułam w tym miejscu.
Główne wejście do budynku Liceum nr 1.

Nawet i u niej gacek … Widać, że w soboty robi się bardziej aktywny. Swoją drogą, Liceum nr 1 w Szczecinie ma bogatą wojenną historię, różne rzeczy działy się tam w czasie wojny.

CDN … 

Testów nie ma końca.

04. 02. 21 r. Warszawa.

  • Nad ranem miałem krótki … sen, wizję…, nie wiem – pociera czoło, waha się, czy mówić.
  • Zobaczyłem 4 jeźdźców apokalipsy. Mówią do mnie …
  • Czy udzielisz nam azylu ?
  • ???!!!… – oczy robię wielkie, dziwne.
  • Dlaczego ?… –  pytam.
  • Nie chcemy krzywdzić ludzi.
  • No to ja … Macie wykonywać wszystko, co Ojciec wam nakazał, co zapisane … I koniec. To chyba od gacka było …
  • Hmm … Nie wydaje mi się … Ojcze, co to ?
  • ………. – cisza.

  • Facebook znaczy meta ? Piotr cedzi ostrożnie każde słowo najwyraźniej nie rozumiejąc, co mówi. Ma przy tym tak przekomiczną minę, że nie mogę przestać się śmiać.
  • . Zgadza się, Facebook to teraz Meta, tak się teraz nazywa – ciągle się śmieję i wiem, że to słowa samego Ojca, ponieważ sam o takich rzeczach nie ma pojęcia.
  • A jaka jest twoja meta ?
  • A może jesteś już na mecie ?
  • ……… – spoważniałam.
  • Widzę znak nieskończoności …
  • Meta ma znak nieskończoności … Niebieski ! – przypominam sobie. 
  • Ciekawe, nie zwróciłam uwagi na to … A ta dzisiejsza twoja wizja jeźdźcami też jest bardzo ciekawa.
  • Zachowałeś się przyzwoicie.
  • Oczywiście testów nie ma końca.
  • To był test ? – Piotr zaskoczony. 
  • Mini.

Uśmiecham się lekko. Mini, ale jakże ważny. Nie można zatrzymać tego, co się dzieje, jeśli taka jest wola Ojca.



05. 02. 25 r. Warszawa.

Piotr pyta mnie kiedy będzie „Tomaszów”. A skąd mam to wiedzieć ?!

  • Spytaj się Ojca, nie mnie … – byłam oburzona.
  • Ale ja nic nie słyszę.
  • No to ja mam wiedzieć ?
  • W Tomaszowie Mazowieckim mieszka sobie Jaś Pytalski …
  • ……… – uśmiecham się, bo o Mazowieckim pisałam dokładnie … I zastanowiło mnie, dlaczego akurat Tomaszów.
  • W sumie dlaczego do Tomaszowa ? Może być cokolwiek innego …
  • Korzystam z dziedzictwa ludzkości.
  • … ??? …. Może Tomasz „Niedowiarek” ? – pomyślałam. 
  • …. Gdzie są granice twoich możliwości ? – … niespodziewanie do Piotra.
  • …….. – nie wie, co odpowiedzieć.

Czekam na ciąg dalszy, ale nie następuje, szkoda.


Moja fryzjerka, pani Jola, z którą znam się już kilka lat i której otwarcie opowiadam o Ojcu, myjąc mi głowę mówi tak …

  • Pani Olu, ale miałam sen !!!
  • ……… – uśmiecham się, bo co takiego może mieć moja Jola.
  • Widziałam UFO !
  • …….. – spoważniałam.
  • Jestem na ulicy, są też wokoło jacyś ludzie. Patrzymy na niebo, bo coś dziwnego się tam pojawiło. Zobaczyliśmy, jakby rzutnik rzucił na ścianę obraz. Na niebie zobaczyliśmy taką … mapę nawigacyjną, mapę gwiezdną. Wie pani…, jak mają lotnicy, takie kwadraty z mapą nawigacyjną i zaznaczona tam była Ziemia na tej mapie. I to wszystko było rzucone do oglądania na niebie. I raptem znalazłam się w powietrzu, tak daleko nad Ziemią i wiem, że nad sobą mam wielki jakiś obiekt UFO … Metaliczny, on zakrywał cieniem prawie całą Ziemię … Takie coś miałam – mówi będąc pod wielkim wrażeniem.
  • … ??? … – … no tego się nie spodziewałam.
  • Jakie to było niebo ?
  • No takie normalne, jak dzisiaj, z chmurkami.
  • A co pani czuła przy tym obiekcie ? ….
  • ……… – zaskoczyło ją moje pytanie, zamyśliła się.
  • Nie czułam lęku, strachu, a raczej takie oczekiwanie …. Wielka cisza przy tym była, niepewność, stagnacja, oczekiwanie co się zdarzy …
  • A jaki kształt miał ten obiekt ?…
  • …….. – znowu się zamyśliła.
  • Noooo, mógł być kanciaty … – przyznała po chwili.
  • Trudno powiedzieć, by był wielki ten cień …., ale kanciaty.

Uspokoiłam ją, że się nie myli i wysłałam jej film o Klatu.


Wieczorem. Całkiem nieoczekiwanie … 

  • Idzie nowe. Ludzie będą padać z nóg …
  • ???!!! 
  • Nowe rozleje w ludzkie serca …
  • Co rozleje ? ….- pytam po chwili, bo Piotr zamilkł.
  • Zobaczyłem tego smoka z filmu o hobbitach, jak nadlatuje nad miasto i ludzie są przerażeni.
  • Aaa …. Wcale się nie dziwię.
  • I widzę Ziemię schowaną w przezroczystej kostce ….
  • Hmm …. To taka ochrona ?
  • Nie wiem.

Poruszyć gniazdo szerszeni …

02. 02. 25 r. Warszawa.

Zapowiedź odejścia księgowej sprawia, że Piotr nie myśli o niczym innym, jak o firmie.

  • Ojcze, jak rozwiązać ten węzeł gordyjski ? – pytam.
  • Widzę rękę, która trzyma węzeł za sznurek, potrząsnął i węzeł sam się rozwiązał.

  • Ola, on wczoraj znowu poruszył gniazdo szerszeni – … egzorcyzmy.
  • Ojcze, zmęczony jestem.
  • Mimo, że odpychasz wszystkie problemy, wszystkie cię one gonią.
  • Ojcze, jestem bardzo zmęczony.
  • Powiedz to Chrystusowi, jak był na krzyżu. Bo On z uśmiechem to przyjął.
  • Hmm … Nie wierzę, że z uśmiechem – mówię mając w pamięci sceny z „Pasji”.
  • Z uśmiechem, widzę jak krzyż całuje.

Hmm …. Scena z „Pasji”, ale czy zdarzyła się naprawdę ? Miałam wątpliwości, ponieważ pamiętam pewną wizję …

Pojechaliśmy do „naszego krzyża”. Odbywały się akurat Pierwsze Komunie, więc siłą rzeczy długo nie byliśmy. Staliśmy chwilę pod krzyżem, gdy nagle Piotr chwyta się za serce i zgina w pół. Ścisnęło mnie za gardło, ale widząc, że nie jest blady, szybko się uspokoiłam i postanowiłam czekać. To musiało być coś innego niż serce. 
-Ale miałem wizję teraz ! Coś strasznego ! – Piotr się wyprostował i ciężko oddychał. 
- Zobaczyłem Jezusa na krzyżu, ale strasznie wykrzywionego. Tak bardzo cierpiał, że Jego głowa zwisała mu aż do bioder. Wyobrażasz sobie jak miał naciągnięte ręce, żeby tak zwisać ? Całe poszarpane, wygięte … Potworny ból poczułem, jakby go rozdzielało na kawałki … Strasznie zabolało mnie serce. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/02/09/bog-jest-jeden/
Galeria de Paróquia San Norberto _ Carlos Campuzano Castelló.


03. 02. 25 r. Warszawa.

Kręcę się na krześle myśląc, o co tu spytać.

  • Co u Ciebie Ojcze ?
  •  Widzę taką scenę z filmu „Naga broń”. Ludzie siedzą przy stolikach smętni, słuchają muzyki.
  • To tak przy poniedziałku.
  • …….. – roześmiałam się. Doskonale pamiętam tą scenę.
  • . Miałam wizję nad ranem – spoważniałam
  • Mam zdawać egzamin z „Ojcze nasz” po aramejsku. Ciągle się myliłam, nie mogłam sobie przypomnieć, zmieniałam zdania, słowa … Tak mnie to wymęczyło, że kiedy się obudziłam, to od razu powiedziałam na głos, żeby mieć pewność, że pamiętam.
  • To pewnie gacki. Wczoraj robiłem egzorcyzmy, to zaczęli cię męczyć także … Podczas egzorcyzmów miałem świetne widzenie. Zobaczyłem tą twoją bramę do piekła, która była przymknięta. Za bramą tłoczyły się gacki, więc żeby nie przeszli, zacząłem tą bramę sznurować i wtedy widzę, jakby z góry … Z góry ich obserwuję, co robią. Widzę, że sobie przygotowali sekator do przecięcia, przekazywali sobie z ręki do ręki … No to ja te wrota wtedy zaspawałem. Tylko wycie i przekleństwa usłyszałem z drugiej strony.
  • I to jest dobry film, a nie to, co oglądacie.
  • I to jest prawdziwy horror.