Zawsze podążaj za światłem.

12. 02. 25 r. W drodze do Szczecina. Część 2.

Słuchamy w radio wiadomości i szybko ogarnia nas wkurzenie. Ciągle atakują się wszyscy nawzajem, jest to nie do zniesienia …

  • Widzę wielki młot, jak wali w Polskę. Rozwala całą szachownicę, rozwala pionki na szachownicy i ustawia na nowo.
  • Taki młot Thora ? – coś mi się kojarzy.
  • No właśnie, taki wielki. Ktoś uderza w powierzchnię Polski, która jest szachownicą …
  • Jeeeezu, mam nadzieję.

  • Pamiętasz, jak powiedziałem bon voyage ? – Ojciec przerywa ciszę. 
  • ??? … Tak, wczoraj … – na koniec dnia przed podróżą.
  • Więc szyba nie mogła pęknąć.
  • Woow ! ….

Zdarzyło się to z pół godziny temu. Jedziemy autostradą i widzę, że prosto na mnie, to znaczy na szybę leci mały kamień. Aż się uchyliłam odruchowo chcąc go ominąć. Z całym impetem uderzył w szybę, ale żadnego śladu nie zrobił. Myślałam, że stanie się jak poprzednio, czyli rozbita szyba będzie, a jednak mimo dużego huku, na szybie nic a nic.

-Ta szyba pęknięta to nienawiść … 
-… ??? … Czyli jednak !… Tak myślałem … Gdy wygrałem sprawę, od razu poczułem z tamtej strony nienawiść … Musiała znaleźć swoje ujście, z tego wynika …
-Kamień znalazł się znikąd … 
-No właśnie, przecież gapiłam się w szybę i raptem słyszę huk, żadnego kamienia nie widziałam – przypominam sobie. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/06/26/nieuchronne/ 
  • Ten kamyk to chyba od gacków, bo dużo o nich piszę ostatnio.
  • A co cię interesowało z Kadurim ?
  • Nooo …. Nie byłam pewna, czy to dobry ślad … Czy dobra ścieżka, czy może sobie coś wymyśliłam …To nie tylko Kaduri zresztą … Glazerson przecież mówi wprost, że jest między nami … Dlatego szukają.
  • Dobrze idziesz.
  • W wizji, gdy Ojciec powiedział, że nas podsłuchują, był bardzo rozbawiony tą sytuacją.
  • Czemu Ojca to bawiło ? – Piotr.
  • Szukają, macanty.

Piotr się roześmiał. Pieczywo macane należy do macanta – taka wywieszka wisiała kiedyś w piekarni, w której jako dziecko często kupował.

  • A pamiętasz swoją wizję o Jerozolimie ? Wtedy ambasador do ciebie do biura przyjechał ! To ma sens teraz. Ojciec powiedział, że będą cię wozić w Jerozolimie … To naprawdę zaczyna mieć sens.
Przyszła do mnie ambasador Izraela z dwoma rabinami. Z nimi przyjechały 3 samochody pełne ochroniarzy. Byłem w swoim biurze. Coś tam mi mówili po swojemu, ale ja w pewnym momencie nakazałem im uwierzyć w Chrystusa. Nakazałem im wierzyć w chrześcijaństwo. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/02/06/polska-jest-wywyzszana-juz-teraz/
  • Nigdzie nie jadę ! Chyba, że Ojciec każe …
  • Widzisz Ojcze ? Nie powiesz, nie pojedzie.
  • Gdyby miał zajść do Knesetu, uszyłabyś mu myckę ?
  • … ??? … Że co ? Ja ?!!! … – robię ogromne oczy.
  • Hmm … Myślę, że nie założyłby. On ? Nieee – jestem tego pewna, bo przed nikim się nie ugnie.
  • A może by spokornieli ?

No to jest tak niewiarygodne w sensie niemożliwe, że mnie na chwilę zatkało.

  • Czy nie uważasz, że to owocna podróż ?
  • Oooo tak.

Coś mi przyszło do głowy …

  • Ojcze, jeśli wierzą w to, co czytają, to znaczy, że … Muszą uwierzyć, że Chrystus to Twój Syn !
  • I o to chodzi ! …
  • Na koniec Chrystus pogodzi wszystkich.
  • Muzułmanów, Żydów, Chrześcijan, innych ? – pomyślałam.
  • Hmm …. Piękną historię przeznaczyłeś na tą planetę, Ojcze – spojrzałam na to, jakby z góry, jako całość i byłam pod wielkim wrażeniem.
  • Bon voyage ?
  • Dziękuję Ojcze.
  • Dziękuję, dziękuję … Jadę z wami, przecież.
  • Nie chciałem mieć wypadku. Wiesz jakie teraz gipsy robią ? Człowieeeku !
  • Po co Mi Ibuprom i te inne, alergie mam na nie.
  • Wiesz, jak ta alergia rozchodzi się w Niebie ?
  • Wiesz, ilu aniołów chodzi z wypryskami ?
  • ……… – śmiejemy się głośno.
  • Zawsze pamiętaj … – Piotr gwałtownie spoważniał, a więc i Ojciec spoważniał.
  • Zawsze podążaj za światłem.
  • Nie daj się ciężarowi, który kiedykolwiek będzie próbował cię obejść.
  • Kiedy przyjdą chwile zwątpienia …
  • A przyjadą ?
  • Licho nie śpi.
  • Wróć do zeszytu, tam jest prawda.
  • Kiedy będzie ci trudno rozpoznać, co jest dobre, co zło, tam czytaj.
  • Nie mówię ci, kiedy będziesz sama, tylko kiedy usłyszysz od ludzi.
  • Masz zeszyt, ile ich masz ? Warto je gdzieś złożyć.
  • Tak, ale nie mam gdzie, nie mam swojego miejsca.
  • A i na to zadziałamy, zapobieżemy temu, gdzie masz położyć swoje rzeczy.
  • Tak łatwo jest pobłądzić w tym świecie.
  • Tyle jest sideł, dlatego trzeba pomagać nawet temu najgorszemu, może przejrzy na oczy.
  • . Czyli usłyszę jakieś bzdury i będę się zastanawiać ? …
  • Na każdym kroku będziesz spotykała.
  • Wiesz, jak trudno przekonać kogoś przekonanego ?
  • Jak trudno dawać argumenty na argumenty ?
  • Wiem.
  • Wiesz, po co Ojciec stworzył świat ?
  • Dla Siebie i dla Swojej chwały.
  • Ojciec chce na to patrzeć, to Ojca cieszy, to Jego dzieło.
  • Dlatego dopuścił to zło (do człowieka), by widzieć jego upadek i jego podniesienie po upadku.
  • Chce to widzieć. Chce, żeby nie zapomniał o Stwórcy swoim.
  • Żeby wiedział po co to i dlaczego.
  • Żeby nie był konsumpcyjnym kawałkiem mięsa.
  • . A po co do tego dołączać UFO ?
  • To zagadnienie na inną rozmowę.

CDN … 

4 przemyślenia nt. „Zawsze podążaj za światłem.”

  1. I teraz jak w tym wszystkim ma się Jan co napisał Apokalipsę i”oni”.

    Czy Jan powróci ?
    ……… – Piotr się zapatrzył.
    On już jest. Wszyscy są, wszyscy czekają.
    … Zobaczyłem szachownicę i poustawiane pionki.
    Żeby zrobić szach mat.
    To będzie wygrana partia.

    Św Jan Ewangelista już jest i pozostali też. Czy to wśród Żydów są usadzeni? Wśród tych co podsłuchują czy może mistycznych…. Czy są tego świadomi kim są…

  2. Ciekawe, szata Boga na ostatniej ilustracji jest żółta. Czy Pani opisała w monicie, że ma być żółta, czy ai samo tak „postanowiło”? Zazwyczaj przedstawienia Ojca są w głębokiej czerwieni, szkarłacie, co tradycyjnie odczytywane jest jako królewski kolor. Żółty w tym wypadku może sugerować złoto, co jest tradycyjnie barwą przypisywaną Niebu (słońcu, świetle). W kontekście tekstu z bloga skojarzyło mi się też staro-testamentowo, Ojciec jako zazdrosny Bóg, gdzie żółć symbolizuje zazdrość, On stworzył świat i człowieka i jest zazdrosny o jedno i drugie, stworzył dla siebie i swojej chwały, a człowiek ciągle o Nim zapomina, ucieka i szuka dystrakcji

    1. Ciekawe, szata Boga na ostatniej ilustracji jest żółta.

      Sama sie zastanawiałam, dlaczego AJ wybrał ten kolor. Na moim komp. jest bardziej złoty niż żółty. ,
      Nawet chciałam to zmienić, ale uznałam, że może to nie przypadek.

Skomentuj Anna Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.