Miałam naprawdę ciężką noc. Zaczęło się po 17.00 i trwało do rana. Ból głowy z prawej strony był niezwykle kłujący, bardzo silny, do tego stopnia, że wymiotowałam kilka razy. Kiedy myślałam, że mi przeszło, przyszło drugie uderzenie i nie zdążyłam do łazienki, wymiotowałam pod siebie, na łózko, na dywan… Piotr był przerażony … Nad ranem wszystko się uspokoiło, Piotr wyszedł do kościoła, w drodze powrotnej kupił kawę. Tyle dobrego z tego miałam.
Kiedy cię taką zobaczyłem, zacząłem prosić Ojca, żeby ci to zabrał. Po 15 minutach widzę, że wychodzi z ciebie czarna chmura.
Widzisz ? Tyle zachodu, żebyś przyszedł do Mnie … Tak wtedy powiedział.
A przyjdziesz do Mnie ?
… Oczywiście – Piotr z wahaniem. Chyba nie zrozumiał dlaczego Ojciec o to pyta teraz, skoro był już w kościele.
Ja też prosiłam, ale mnie Ojciec nie wysłuchał – mówię z żalem.
Biznes to biznes.
Mały szantażyk. Bolało ?
I to jak !
Ale kiedy przestało boleć, to się cieszyłaś ?
A może to za karę dostałam ?
Nie ma kary, a biznes.
Czyli to wszystko po to, żeby poszedł do kościoła ? Czyli tak, to by nie poszedł ? – nie mogę uwierzyć.
… Chciałem kawy się z tobą napić – tłumaczy się rozbrajająco.
Wybrałby ciebie, a tak wybrał Mnie.
……… – wzdycham ciężko. Co za słowa … !
Patrzę na kawusię z pianką, którą przyniósł mi Piotr i nie mam żalu …
Nad ranem chciałem sobie zobaczyć co będzie w przyszłości. Pomyślałem, że sobie zobaczę co będzie dalej.
Ale w jaki sposób ? – próbuję zrozumieć.
Musisz wiedzieć, że jestem dziwny.
…….. – zaczęłam się śmiać. Myśli, że nie wiem ?!!!!
Zobaczyłem kalendarz. Wyglądał jak centymetr krawiecki, ale były tam wypisane daty. No i chciałem zajrzeć na maj, czerwiec. Posuwałem się wzdłuż centymetra i wtedy jakaś niewidzialna guma ściągnęła mnie z powrotem i zatrzymywała się na dacie końca lutego. Nie wiem o co chodzi …
I to mnie zastanowiło. Wizja Anny to 26 luty i trochę marca.
Oglądam ks. Glasa ; https://www.youtube.com/watch?v=GIAB7UU0Ji8 Chodzi o ekumenizm. Mówi; po co mam się męczyć, mógłbym mieć wiele dzieci i służyć Bogu, bo uczą, że każda religia jest Bogu miła. Papież (JPII) całował Koran, to jak to jest ?
Doskonałe i doskonale trudne pytanie. Pytam Ojca …
To jak to jest ?
Chyba nie oczekujesz szybkiej odpowiedzi ?
A odpowiesz kiedyś Ojcze ?
Maybe … ? – zażartował.
Oglądamy Wiadomości. W Polsce pojawiła się już brytyjska mutacja wirusa, rośnie liczba chorych.
Ojcze, kiedy się skończy epidemia ?
Koń się dopiero rozpędza, a ty już chcesz kończyć ?
Wow … Piotr, on się dopiero rozpędza ! – mówię głośno, bo nie jestem pewna, czy słyszał.
… i jeśli trzy dni należy traktować dosłownie, a nie symbolicznie … o zapasach warto pomyśleć na poważnie. Ojciec wykorzystuje naturę do pokazania znaków, więc jeśli miałoby dojść do zaciemnienia nieba na kilka dni, to właśnie najprościej przez wybuch super wulkanu. Jednak, czy tak będzie ? Nie wiem.http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/02/14/bog-jest-ale-ja-tez-jestem/
Gdy będzie ciemno, czy prąd będzie działać ? – pytam głupio, a może wcale nie głupio.
Pamiętam pewien „sądny dzień” w Szczecinie, kiedy przez kilkanaście godzin nie było prądu. Z czasem nic już nie działało. Nie było ogrzewania, kanalizacji, wody, pozamykano sklepy. Mały nastał armagedon.
Czytam opis 3 dni ciemności w wizji Ojca Pio. Zwracam uwagę na kilka słów …
Ta katastrofa przyjdzie na ludzkość jak przebłysk światła, w chwili, gdy wschód poranku zostanie zastąpiony ciemnościami! Od tego momentu, nikomu nie wolno opuścić domu lub wyjrzeć przez okno. Ja Sam, przybędę pośród grzmotów i piorunów. Słabsi powinni zawierzyć się Mojemu Najświętszemu Sercu. Nastanie wielki chaos z powodu całkowitych ciemności, które okryją ziemie i wielu, wielu zginie od przerażenia i rozpaczy.
U Ojca Pio ma być poranek, u mnie była 15.00.Kiedy w Polsce jest 15.00, w Los Angeles jest 7 rano. Jednak, czy to ma jakiś związek ? Pewnie nie.
Nikomu nie wolno opuścić domu lub wyjrzeć przez okno. I to jest ciekawe. W wizji faktycznie siedzieliśmy skuleni pod oknem i baliśmy się nawet ruszyć, a tym bardziej wyglądać przez okno. Czekaliśmy, aż wszystko się skończy.
Ja Sam, przybędę pośród grzmotów i piorunów. Cóż to znaczy ? Czy to ta mała paruzja ?
„…wielu zginie od przerażenia i rozpaczy.„ W mojej wizji na ulicy widziałam kilku zaledwie ludzi. Dziwiłam się, że było ich tak mało. Może to jest ta przyczyna …
16. 02. 21 r. Warszawa.
Miałam do publikacji przygotowany tekst, który zakończyłam zdaniem;
„Jest wiele scenariuszy 3 dni ciemności, ale to wizje Faustyny i Ojca Pio wydają się bardzo prawdopodobne. Gdybyśmy mieli kierować się jedynie logiką, jak może wyglądać faktycznie ten czas biorąc pod uwagę fakt, że nie o święcone świece tu chodzi ?
Krew też nie była poświęcona.
Ale zdarzyło się coś dziwnego nad ranem, co zupełnie zmieniło moje plany. Jestem już przebudzona i widzę w głowie scenę zabijania zwierząt w Egipcie. Było to doznanie krótkie, ale otrzeźwiające. Takie nagłe scenki z Biblii muszą coś znaczyć, więc zaczęłam się naprawdę głęboko zastanawiać. Czy faktycznie ta krew nie była poświęcona ? Przeczytałam jeszcze raz tekst w Biblii ;
12;1 Pan powiedział do Mojżesza i Aarona w ziemi egipskiej: 2 «Miesiąc ten będzie dla was początkiem miesięcy, będzie pierwszym miesiącem roku! 3 Powiedzcie całemu zgromadzeniu Izraela tak: Dziesiątego dnia tego miesiąca niech się każdy postara o baranka dla rodziny, o baranka dla domu. 4 Jeśliby zaś rodzina była za mała do spożycia baranka, to niech się postara o niego razem ze swym sąsiadem, który mieszka najbliżej jego domu, aby była odpowiednia liczba osób. Liczyć je zaś będziecie dla spożycia baranka według tego, co każdy może spożyć. 5 Baranek będzie bez skazy, samiec, jednoroczny; wziąć możecie jagnię albo koźlę. 6 Będziecie go strzec aż do czternastego dnia tego miesiąca, a wtedy zabije go całe zgromadzenie Izraela o zmierzchu.7 I wezmą krew baranka, i pokropią nią odrzwia i progi domu, w którym będą go spożywać.
Choć nie ma tu słowa „poświęcenie” to jednak …
Jezus został pojmany i stracony w Paschę, według żydowskiego kalendarza – tego samego dniawszyscy Żydzi poświęcali baranki, żeby pamiętać tego baranka w 1500 r.p.n.e., który sprawił, że Śmierć przeszła obok(Pascha – hebr. פֶּסַח najprawdopodobniej: przejść nad, ew. przejście, pominięty, oszczędzony). Pamiętaj ofiary Abrahama, że jednym z tytułów Jezusa było:https://dobra-nowina.thelife.today/2017/04/12/passover-sign-of-moses-znaczenie-paschy-mojzesza/
A więc krew tych dosłownie poświęconych zwierząt była w rozumieniu hebrajskim właśnie poświęcona. I Ojciec zwrócił mi na to uwagę. Kiedy Piotr przekazywał mi te słowa, powiedział to w formie pytającej, na co wcześniej nie zwróciłam uwagi. I to był błąd. Powinno być …
Krew też nie była poświęcona ?
A to zupełnie zmienia postać rzeczy. Pytam się Piotra dla pewności…
Powiedz mi, bo nie daje mi to spokoju…
Daj mi święty spokój, już z rana pytasz ! – wkurzył się mocno, ale zaraz sam zaczął…
Widzę strzał w 10.
Really ?! – robię wielkie oczy.
A jaka jest różnica między świecami poświęconymi, a nie poświęconymi ?
A jaka jest różnica między chrztem, a nie chrztem ?
Wow…. A jakie ma to znaczenie, że mają być poświęcone ?
A jakie miało znaczenie, że były naznaczone drzwi ?
Nie tyle uwierzyć w te święcone świece, ale w to, że Ojciec zwrócił mi na to uwagę ! Nie chciał, żebym popełniła błąd. Jestem tak wzruszona tym faktem, że płakać mi się chce.
Spodziewałaś się, że tak Bóg powie ?
Trzy dni mają być nagle, ludzie nie zdąża poświęcić – myślę głośno.
Dlatego będzie pomór.
Ojcze, wielu ludzi nic nie wie o trzech dniach ciemności. Nawet chrześcijanie.
Którzy ludzie ?
Napisz co masz napisać i nie zadawaj pytań.
Noe nie zadawał tyle pytań, tylko robił co mówiłem.
Kto chce, będzie wiedział.
Kto nie chce, to nie.
Wiesz jak w Stanach szerzy się grzech ?
Prawdziwa Gomora.
W takim razie może faktycznie zacznie się w USA ? Ojciec Pio mówi jeszcze; Nie wolno wam wychodzić na zewnątrz. Zaopatrzcie się w wystarczającą ilość pożywienia. Moce natury zostaną wstrząśnięte i deszcz ognia napełni ludzi przerażeniem. Miejcie odwagę! Jestem pośród was.’’ … Przecież to w USA ma dojść do wielkiego kataklizmu naturalnego …
Rozmawiamy cały czas siedząc przy kawie . …
Fajnie sobie tak siedzimy, pijemy, a czas leci.
Ojcze, w wizji Ojca Pio są słowa; Ja sam przyjdę. Co to znaczy ?
Czy Pio to autoryzował ?
??? No chyba tak …
No to będzie.
Ale to jest ta mała paruzja ?
……… – nie ma odpowiedzi.
Faustyna również opisuje 3 ciemności. „Napisz to, że nim przyjdę jego Sędzia sprawiedliwy, przychodzę wpierw jako Król miłosierdzia. Nim nadejdzie dzień sprawiedliwy, będzie dany ludziom znak na niebie taki: zgaśnie wszelkie światło na niebie i będzie wielka ciemność po całej ziemi. Wtenczas ukaże się znak Krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela, będą wychodziły wielkie światła, które przez jakiś czas będą oświecać ziemię. Będzie to na krótki czas przed dniem ostatecznym”.
Gdyby tak połączyć Ojca Pio i Faustynę razem …
Czy … „Ja sam przyjdę”= „ukaże się znak Krzyża na niebie, a z otworów, gdzie były ręce i nogi przebite Zbawiciela” … ???
Ciekawe, gdzie taki pójdzie później … – zastanawiam się głośno pamiętając, że kiedyś Ojciec ochrzcił go mianem „barbarzyńca”.
- Nawet wschodni barbarzyńca uwikłany jest w inne sprawy– barbarzyńcą nazwał Homiel Putina. Barbarzyńca – człowiek nieokrzesany, dzikus. http://sjp.pl/barbarzyńcaPatrząc na znaczenie tego słowa, można powiedzieć, że pasuje jak ulał. Dodatkowo sprawa Ukrainy wciąż nierozstrzygnięta.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/11/11/jak-proroctwo/
Piotr także wysłuchał co nie co i się przeraził, że ludzie po śmierci osądzani są za intencje (!), a nie za efekty.
To mam przerąbane – powiedział smutno.
Czy chciałbyś być dobry ?
No tak.
To bądź.
Czyli …. ?
Chcieć to móc, móc to chcieć.
31. 01. 21 r. Warszawa.
Przepiękna pogoda, kupiliśmy kawę na wynos i pojechaliśmy w puste miasto. Rozmawiamy o pracowniku, który się „wypisał” z naszej firmy …
Zadzwonił do mnie wczoraj przez przypadek, przeprosił i rozstaliśmy się w zgodzie. Ja mu życzę jak najlepiej …
Zobacz Ola ! Ale się uczy po wczorajszych twoich słowach ! – … że za intencje.
Twe intencje też wiemy.
……… – roześmiałam się.
Uczy się. Hitlerowi też będziesz dobrze życzył ?
Uuu … – … i tu zaskoczenie.
Czyli … Jeśli myśli, słowa mają swoją energię i wywołują jakiś skutek, nie każdemu należy życzyć dobrze. Na „dobrze” niektórzy muszą sobie zasłużyć. Nigdy też nie wolno życzyć komuś źle, bo to już gackowe działanie. Czyli… Albo dobrze albo w ogóle.
Ciekawe co Bóg robi teraz.
To co wy, piję kawę i rozmyślam co dalej.
… Dobrze wczoraj napisałam tej babeczce ? – … odpowiedź na pewien mail.
Powiem później.
To znaczy, że źle – zmartwiłam się.
I to jest twój problem, wiesz za Mnie.
No to przepraszam.
Raptem zmieniasz ton ?
Ty jesteś jak twój mąż, nagle życzy dobrze. Prawdziwa …
… Wiesz co zobaczyłem ? Trzęsący się tyłek … – Piotr rozbawiony.
… Czyli prawdziwa trzęsidupa – skończyłam za Ojca i ryknęliśmy śmiechem.
Wieczorem.
Widzisz ? Ojciec wszystko słyszy i notuje i ocenia za intencje – Piotr nie może przestać o tym myśleć.
Nie musi notować. Wszystko pamięta.
Ojciec słucha i ocenia i Ja mogę – … nie musi. Wszechmocny …
Oglądamy jakiś film, Piotr patrzy w bok…
Zobaczyłem wielką księgę, otwartą, tak dużą jak twoje biurko… Bardzo gruba księga… i rabina, który ją czyta … Albo zakonnika … Nie wiem… Ich strój się zmienia, raz widzę mnicha, raz rabina, na przemian… To chyba ja ! – robi wielkie oczy.
Musisz się pozbyć swoich ziemskich przyzwyczajeń.
No jak mam to robić ? Mam firmę zamknąć ? A kto będzie zarabiał ? No jak ?! – Piotr nie mógł ukryć swojej irytacji.
…….. – skuliłam się czekając na jakiś grzmot, ale panowała cisza.
Powiedz coś jeszcze o tym zakonniku.
To stary zakonnik, miał brodę i czarny czepek….
A może to rabin ? Też mają czepek.
Co sądzisz o królowej Saby ?
Ja ???!!! To ty mnie teraz pytasz ? – upewniam się.
Ojciec cię pyta.
Aha …. Czy ona faktycznie wiedziała o Chrystusie ?
Była mądrzejsza niż się wydaje … I nawiedzona … – duchem, czyli wiedziała.
Takie pytania „znienacka” naprawdę mogą zaskoczyć i człowiek głupieje. Przypominam sobie, że już o tej osobie kiedyś rozmawialiśmy.
Piotr niby się nie przejmuje, ale kiedy nadchodzi cisza, myśli zapewne o tym co i ja.
Obawiam się, co nadchodzi
Niepotrzebnie. Sam to zaplanowałem.
Na koniec dnia oglądalny film dokumentalny, w którym ktoś uchwycił latający spodek UFO. Znowu !
Czemu tak to jest ? Dlaczego oni tu są ? – pytania cisną mi się do głowy.
Poczekaj na Mojego Syna, on ci wszystko wytłumaczy.
Będzie mówił o UFO ? – jestem zdziwiona.
Ma przekazać to, co ma przekazać.
A ty masz wiedzieć to, co masz wiedzieć.
Dopisane 22. 06. 2021 r.
Była mądrzejsza niż się wydaje … I nawiedzona …
Według Wiki; Jedna z legend głosi, że królowa Saby przyniosła Salomonowi te same dary, które później Mędrcy przekazali Chrystusowi. W średniowieczu chrześcijanie czasami utożsamiali królową Saby z sybillą Sabba.
Nie ma żadnych historycznych i naukowych dowodów, aby Królową Saby utożsamiać z Sybillą, której przepowiednie możemy dzisiaj przeczytać w internecie;
Królowa Saby, Michalda, żyła około 875 roku p.n.e. Odwiedzała ona króla Salomona i opowiadała mu swoje wizje, które dotyczyły przyszłości świata, a które kazał on swojemu kronikarzowi je spisywać. Sama Michalda tak mówiła do króla: „Mądry Salomonie, zawołaj tu pisarza swego, niech on spisuje w księgi, to co ja mówić będę, a księgi te niechaj pozostaną aż do końca świata, żeby ludzie sprawdzić mogli iż nie ma kłamstwa w ustach moich.”https://wspolczesna.pl/przepowiednie-krolowej-saby-koniec-swiata-jest-juz-blisko/ar/5720346
Przepowiednie Królowej Saby Michaldy według większości źródeł pochodzą z 875 roku przed narodzeniem Jezusa Chrystusa. Historia mówi, że w tym roku odwiedziła króla Salomonam by opowiedzieć mu o swoich wizjach, które dotyczyły losów świata. Król Salomon za każdym razem kazał je spisywać swojemu kronikarzowi. I tak z różnych tłumaczeń i przekładów przepowiednie Królowej Saby ukazały się w Polsce w tomiku pod tytułem: Mądra Rozmowa Królowej ze Saby z Królem Salomonem i zostały wydane przez Warszawską Drukarnię w 1916 roku. Królowa przewidziała między innymi narodziny i męczeńską śmierć Jezusa, konflikty o globalnym zasięgu, ogromny postęp technologiczny, pojawienie się Napoleona, ale także wybuchy wojen w Europie. W swoich przepowiedniach Królowa Saby zaznacza jednak, że Bóg będzie ludzi napominał ukazując im znaki na niebie, „ale ludzie pozostaną zatwardziali w grzechach, a serce ich pozostanie nieczułe na dobro i cnotę”, czytamy. https://viva.pl/ludzie/newsy/przepowiednia-krolowej-saby-o-koncu-swiata-124351-r1/
Nie mamy dowodów, ale Poczekaj na Mojego Syna, on ci wszystko wytłumaczy.Jaka jest prawda to pytanie na mojej osobistej liście pytań do J. Czy królowa mówiła o Chrystusie ? Niewykluczone według słów Ojca, ale pewne jest, że Chrystus mówił o królowej;
MT 12; 42Królowa z Południa16 powstanie na sądzie przeciw temu plemieniu i potępi je; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.
Nad ranem miałam dziwną, krótką zajawkę, nie nazwałabym tego nawet wizją. Stoję gdzieś w mglistej poświacie, nie widzę nic konkretnego, ale słyszę rozgadane ludzkie głosy. W pewnym momencie ktoś mówi …
Ojciec powiedział …
……. – nastawiam ucha, aby usłyszeć co powiedział. Wtedy ktoś inny krzyczy …
Cicho, cicho !!! – chciał w ten sposób wszystkich uciszyć.
Ojciec powiedział … Aniele, przybądź !– … słyszę wyraźnie.
Obudziłam się gwałtownie, ale na chwileczkę zaledwie, bo szybko zasnęłam myśląc, że to jakieś takie nijakie było, więc mi się przewidziało. Spojrzałam tylko na godzinę, była 4.30. Budzę się ponownie już koło 7.00. Dochodząc do siebie przypominam sobie nagle to zdanie. I daję głowę, że nie przez przypadek. Mam wrażenie, że ktoś mi je przypomina. Najpierw te słowa zbagatelizowałam, ale kiedy mi je przypomniano, potraktowałam je uważniej.
Pytam Piotra godzinę później …
Spytaj się, czy mi się przewidziało, bo to takie niewyraźne było. To było aniele przybądź, albo przybywa, albo powołuję cię – … już nie byłam pewna.
- Czy ten, któremu przywrócono imię będzie się zajmował remontem łazienki, czy remontem świata? - Tak jak ten ślad zniszczyłeś, to tak czynić będziesz na świecie. - Nie po to zostałeś powołany, by zajmować się prozą. - Nie zmarnuję Swojego żołnierza, żebyś był kuchtą. - Ratuj tych, których kocham.http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/04/13/ratuj-tych-ktorych-kocham/
Pandemos – z greckiego znaczy; to co wszystko interesuje ludzi. Pandemonium – z greckiego znaczy wszystkie demony. Pałac zbudowany przez demonów w piekle. Jednym słowem jak blisko jest demon do pandemii. Bardzo ciekawe, ponieważ pandemia odsłania w wielu ludziach ich ciemną stronę. Mam wrażenie, że wszyscy chodzą wkurzeni, zdenerwowani, podejrzliwi, opryskliwi itd.
Wracamy do Warszawy bez syna, więc od razu zaczynamy rozmawiać. Pod koniec grudnia ujawniło się, że jeden z pracowników prowadzi konkurencyjną firmę.
Ojciec to sprawił. Powiedział, że został zanęcony.
Hmm. … Ciekawe słowo – kiwam głową – Widocznie chciał, aby odszedł od ciebie.
Ja wiem jak Ojciec go zanęcił. Dał mu zlecenia, które mu pokazały, że może sobie dorobić na boku i w to wsiąkł. Pomyślał sobie, że może sobie dużo więcej zarobić i dlatego się wypisał z firmy. Podrzucili mu okazje i tyle.
Czyli … Oni też kuszą ? – żartuję.
Czyli „oni” myślą, nie kuszą.
Kuszą to się strzela.
Zanęca się, aby ryby złapać.
On to była gruba ryba, którą trzeba było złapać. I jego panią, która też chciała.
Co Ojciec miał na myśli mówiąc „gruba ryba” ? Piotr bardzo przeżywał tą sytuację w grudniu. Uspokoił się dopiero, gdy dostał bardzo ciekawą wizję.
Zobaczyłem swoje zęby. Wśród nich był jeden sztuczny, a w tym sztucznym jeszcze jeden różowy. I ten różowy się wyłamał co spowodowało, że wyłamał się też ten biały. W sumie oba wypadły. Zrobiła się wyrwa, ale zaraz pozostałe zęby tak się poprzesuwały szczelnie, że nie było już żadnej przerwy.
Zrozumieliśmy, że ten sztuczny ząb to ktoś fałszywy (bo nieprawdziwy). Wypadł ze szczęki sam z siebie tak jak ten pracownik, który odszedł, bo tak chciał. Jego odejście jednak nie wpłynie na działanie firmy, ponieważ wyrwa została szczelnie zasklepiona. Zagadką był jednak dla nas różowy ząb. Ale … I jego panią, która też chciała … wszystko wyjaśniło.Różowy to kolor kobiety ! Jeśli w wizji ułamał się pierwszy, to znaczy, że to była jej inicjatywa, jej pomysł !
Stworzyli mu takie warunki, żeby w to wlazł – Piotr machnął ręką.
Zobacz … Oni załatwiają wszystko jak tylko chcą – uśmiecham się szeroko.
Jak potrzeba.
Różowy kolor to nie tylko żona, ale i lekkomyślność.
Sprawdzam w internecie. Różowy; niewiedza, dziecinna naiwność. Idealnie pasuje. Żona zaślepiona możliwościami namówiła go na taki krok nie zdając sobie sprawy jak wygląda szara rzeczywistość prowadzenia własnej firmy. Okazała naiwność myślenia.
Sposób w jaki Niebo wyjaśnia nasze pewne sprawy jest nieprawdopodobny. Łapię się czasami na tym, że wolę wizje niż słowa. Doskonałe ćwiczenie umysłu.
Jedziemy chwilę w ciszy. Piotr powraca myślami do …
Polały mi się łzy tam pod krzyżem. I wtedy usłyszałem …
To jest ten znak i to jest to.
Spadły mi bezładnie, wzruszyłem się i nie mogłem opanować. Klęcząc pod krzyżem po prostu coś we mnie pękło. Ja jestem strasznie duszony przez gacki, zmęczony, prawie nie sypiam. Schyliłem głowę i pomyślałem, że wreszcie powietrza złapałem. Obudziła się we mnie tęsknota do Ojca i wtedy właśnie jak tak schyliłem głowę, to mi łzy same spadły na posadzkę.. Nie panowałem nad tym … Powiedział mi kiedyś Ojciec …
Nie wtedy, kiedy ty płaczesz, ale kiedy to będzie niespodziewane …Więc to chyba już.
……. – słuchałam w milczeniu. Nie wiedziałam, że to właśnie tak wyglądało. Bardzo się wzruszyłam.
To jest znak kiedy będziesz wzięty.
… Trudno w to uwierzyć wszystko, żeby się stało.
A wierzysz w to, że będziesz żyła w takich czasach ?
No nie …. – przyznałam szybko, a przecież Ojciec kiedyś mi to zapowiadał.
Przypominam sobie sytuację ze Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie. Ojciec powiedział, że do nich nie dojdzie, a jednak doszło. Zmienił zdanie pod wpływem modlitw wielu ludzi. Dzisiaj u lekarza dowiedziałam się, że rzeczywiście miały być odwołane uroczystości ze względu na niebezpieczeństwo zamachu. Nie wiem ile w tym prawdy, ale zadziwiające, że kiedyś o tym rozmawialiśmy; http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/01/15/na-wszystko-przyjdzie-kolej/
Dlaczego Ojciec zmienił zdanie, gdy mam wyraźnie napisane, że …
Cierpliwie czekałam na moment, aby spytać skąd ta ewidentna rozbieżność.
Trudno będzie ci to wytłumaczyć.
Dlatego chciałam spytać.
Jest jedna prawda i druga prawda.
Modlitwa dla Ojca jest bardzo ważna.
Robiąc porządek w swoim dzienniku zauważyłam, że już o to pytałam wcześniej.
29. 05. 16 r.
- Zapobieżono w ostatniej chwili czemuś, czego nie wiesz.
- Wielu się modliło.
- A Ojciec jest czuły na takie czyny.
Konkluzja ? Co znaczy siła modlitwy … Bywa tak wielka, że Bóg może zmienić co jest niezmienne.
Wieczorem.
Córka siedzi z nami w pokoju i dyskutujemy o wszystkim co przyziemnie. Piotr nagle …
Urbi et orbi.
……… – ją zatkało, mnie zastanowiło. Skąd nagle takie słowa ?
Ojciec mi tłumaczy dlaczego przy Mojżeszu nie zginęli Żydzi, gdy swoje drzwi zaznaczyli krwią.
…….. – wybałuszam oczy …
1 Mojżesz zwołał wszystkich starszych Izraela i rzekł do nich: «Odłączcie i weźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako (ofiarę) paschę. 22 Weźcie gałązkę hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią z naczynia skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu. 23 A gdy Pan będzie przechodził, aby porazić Egipcjan, a zobaczy krew na progu i na odrzwiach, to ominie Pan takie drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejść do tych domów, aby [was] zabijał. 24 Przestrzegajcie tego przykazania jako prawa na wieki ważnego dla ciebie i dla twych dzieci! 25 Gdy zaś wejdziecie do ziemi, którą da wam Pan, jak obiecał, przestrzegajcie tego obyczaju. 26 Gdy się was zapytają dzieci: cóż to za święty zwyczaj? – 27 tak im odpowiecie: „To jest ofiara Paschy na cześć Pana, który w Egipcie ominął domy Izraelitów. Poraził Egipcjan, a domy nasze ocalił”».
Fala wszystkich zabijała, ale cielce zostały ofiarą.
To była ofiara, dlatego ominęło ich dzieci.
…….. – stałam i słuchałam zadziwiona.
Po raz kolejny Ojciec przyrównał nadchodzącą falę do zdarzeń za czasów Mojżesza.
- Zauważ, że u Mojżesza też była wielka fala i do dosłownie – zaczynam jeszcze raz.
- Tak objawiła się potęga Ojca, a teraz będzie powtórka z rozrywki.
- Ładnie to nazwałaś.
- Powtórka z rozrywki. Ciekawa ta rozrywka.
- Ale mylę się Ojcze ?
- Nie. Widzisz analogię między jednym a drugim ?
- Widzę.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/25/prorok-wybrany-przez-ojca/
Rozumiesz ? To było, żeby żadne dziecko izraelskie nie zginęło.
Pamiętam przecież – żachnęłam się. Nawet, gdybym nie czytała o tym w Biblii, to oglądałam film „Exodus” już kilkanaście razy.
Co innego mnie zastanawia … Dlaczego Ojcze te słowa tak … nagle ?
Masz pomyśleć.
Hmm …. Ilekroć oglądałam ten film zawsze się zastanawiałam jak w ogóle jest to możliwe, aby umarły dzieci wszystkie oprócz Izraelitów. Przecież jak fala to fala, zabiera po drodze bez względu na wiarę, wyznanie, pochodzenie… Więc po prostu nie wiem. Może chodzi Ojcu o te słowa, które umieściłam w filmie …
Czy ofiary wirusa mają być „zadośćuczynieniem” przed globalną katastrofą ? Jak cielce, na które wskazuje teraz Ojciec ? … Nie wiem, po prostu nie wiem.
Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/
To dziwne, ale przez dwa tygodnie pobytu w Szczecinie i okres świąt prawie w ogóle z Ojcem nie rozmawialiśmy. Czuję głęboki niedosyt, Piotr rozczarowanie. Zdecydowanie inaczej sobie to wszystko wyobrażaliśmy. Dodatkowo na sam koniec roku Piotr się dowiedział, że jeszcze jeden pracownik odchodzi z jego firmy. Byłoby to normalną koleją rzeczy, ale nienormalne jest to, że od kilku miesięcy działał po cichu jako jego konkurencja. To już trzecia osoba, która postąpiła w ten sposób !
Miałem wczoraj ciężkie myśli i wtedy zobaczyłem jak czysta woda tryska na mnie z powietrza. Z przestrzeni tryska. Obmyła mnie w całości i powiedziano mi, że to woda Chrystusa.
Dzisiaj jedziemy do Warszawy razem z naszym synem. Snujemy teorie co zrobimy z firmą w razie, gdyby coś się z Piotrem stało, a ponieważ syn nie jest w nasze sprawy wtajemniczony, lawirujemy słowami bardzo oględnie i przyziemnie. Czy zamknąć, czy nie zamknąć, czy rozwijać, nie rozwijać, itd. … W pewnym momencie Piotr mówi zdanie, które wiem, że od Piotra nie pochodzi …
Nie mów mu co ma robić, bo Ja mu radzę.
……. – roześmiałam się cicho …
W międzyczasie słuchamy w radio wiadomości. W pewnym momencie dziennikarka rzuca zdanie, które mnie zelektryzowało.
W tym roku mamy szaleństwo planet.
Wow …. !!! – spojrzeliśmy się na siebie gwałtownie. Syn siedzi tuż obok w pełnej nieświadomości, więc spojrzeliśmy się na siebie nic nie mówiąc, nie komentując, ale dla nas było jasne.
- Wiesz co mówi mi teraz Homiel ?
- Szał niebieskich ciał.… nuci mi tę piosenkę.. Co chcesz przez to powiedzieć Homiel?
- Przyszłość. Posłuchaj refrenu piosenki.
A planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się, śmieją się, śmieją. A planety szaleją, szaleją, szaleją i śmieją się, śmieją się, śmieją.
- Homiel, o co chodzi?
- To przekaz, nie wywiad.http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/08/24/jestem-aniolem-prowadzenia-a-nie-aniolem-zwiastowania/
Okazuje się, że mówiąc szaleństwo planet ma na myśli fakt, że w 2021 roku ma dojść do 4 aż zaćmień; dwa razy zaćmienia słońca i 2 razy zaćmienia księżyca. Niby nic, ale samo określenie absolutnie nie jest przypadkowe. To musi być dla nas jakiś znak … https://www.urania.edu.pl/wiadomosci/spojrzenie-w-niebo-ad-2021
04. 01. 21 r. Warszawa.
Syn mieszka osobno, w końcu możemy chwilę swobodnie porozmawiać …
Codziennie rano włączałam TV w poszukiwaniu jakiś „szokowych” informacji i kompletnie nic. Cisza. Ale tym razem się nie martwię. Rok temu też byłam zawiedziona, a nie wiedziałam, że wirus już działa. Tamte doświadczenie dało mi taką lekcję życia, że dzisiaj zachowuję tylko spokój.
Rozumiem tę naukę doskonale. Chciałabym, aby Ojciec zaczął działać już dzisiaj, już teraz, aby ludzie zobaczyli chwałę Ojca już dzisiaj, już teraz. Brakuje mi cierpliwości i rośnie frustracja, że tyle to trwa. Świat się pogrąża, Kościół upada, apostazja wzrasta, więc na co jeszcze czekać ? Czy to nie jest ten czas ? Twoja nauka polega na cierpliwości.
CDN …
Dopisana 31. 05. 2021 r.
Za kilka tygodni zaćmienie słońca, ostrzeżenie dla narodów w tradycji żydowskiej, nadejdzie z konkretnym przesłaniem. Jeden z najwybitniejszych mistyków Izraela oświadczył dzisiaj, że przesłanie jest jasne: ostateczne odkupienie już się rozpoczęło.
… już w tej wizji poczułam, że jakby podzielił moje życie na dwie części. Do kaptura i od kaptura.
Sam zachodzę w głowę jak to będzie.
No właśnie … – myślę sobie.
Po chwili niepewności będziesz wiedzieć.
W internecie pojawiło się coś takiego; Fala skarg po programie. Mężczyźni tańczący w sukienkach oburzyli część widzów. Taneczne show „Strictly Come Dancing” cieszy się w Wielkiej Brytanii wielką popularnością od 16 lat. Ostatnio producenci zdecydowali się wprowadzić nieco świeżości, prezentując taniec drag queens. Pierwszy taki występ w historii programu nie spotkał się z powszechnym uznaniem.
Koszmarne to wszystko.
Widziałeś kadzie wypalone ?
Ojcze, zrób coś z tym, może się uda.
Z waszą pomocą, …
Przecież Ojciec sam może – pomyślałam natychmiast.
… że tak powiem.
Roześmialiśmy się. Tylko zażartował.
09. 12. 20 r. Warszawa.
Oboje byliśmy dzisiaj na porannej mszy. W kościele kilka osób zaledwie. W pewnym momencie ….
Bóg z Boga, światło ze światłości, a teraz kolej na ciebie.
……. – z niepokojem spojrzeliśmy się na siebie.
Wczoraj Piotr widział, że groble ochraniające Holandię przed wodą pękną. Pękną pod wpływem siły jej naporu. Nie wiem, czy to symbolika, czy dosłownie. Dzisiaj czytam;
Ta forma inwokacji powoduje, że gwiazdy są odciśnięte na Krypcie Nieba, oświetlając ją i mówiąc ludzkości, aby przygotowała się na przybycie ciała niebieskiego, które utrzyma ludzkość w napięciu (1). To forma powołania, która mówi, śpiewa i pokazuje anioła pokoju (2), który przyjdzie na ziemię, aby pomóc wiernym ludziom w czasach świadectwa prześladowania. Módlcie się, Ludu Boży, módlcie się. Wiele uskoków tektonicznych zostało uaktywnionych pod wpływem słońca i ciał niebieskich, które zbliżają się do Ziemi, pozwalając podwodnym wulkanom pojawiać się z wielkim rykiem. Módlcie się, Ludu Boży, módlcie się i ofiarujcie. Hiszpania zostanie poruszona i cierpi: jej ziemia się zatrzęsie. Francja zostanie poważnie wstrząśnięta. Holandia będzie płakać z powodu trzęsienia ziemi. Módlcie się, Ludu Boży, módlcie się za Puerto Rico: będzie płakać i cierpieć, będzie mocno wstrząśnięte. Módlcie się, Ludu Boży, módlcie się za Nikaraguę, Kostarykę, Gwatemalę: ziemia tam zostanie mocno wstrząśnięta.
11. 12. 20 r. Warszawa.
Oglądamy film dokumentalny o rozwoju zaawansowanej technologii.
Czy Ojcu podoba się rozwój naszej technologii ?
To jest technologia ?
To jest pierwszy stopień.
No tak… Przecież inne światy są dużo bardziej technologicznie rozwinięte niż nasz ziemski.
12. 12. 20 r. Warszawa.
Dzisiaj wstałam w bojowym nastroju i od rana zaczęłam rządzić.
Chyba już wiem, dlaczego jestem tak dzisiaj nabuzowana. Oglądałam „The Keepers”. https://www.filmweb.pl/serial/The+Keepers-2017-787366 Krew mnie zalewała widząc jak Kościół ukrywał swoich złoczyńców. W głowie się nie mieści i dosłownie dzięki Bogu, że nadszedł w końcu czas oczyszczenia Kościoła. Opowiadam o filmie Piotrowi …
Ojciec nie pozwoli, aby Go wiecznie klepano po głowie. Ojciec to miłość, ale i sprawiedliwość. Widziałem Jego wzrok, to wiem. Jak na mnie spojrzał, to myślałem, że się ze strachu … Wiesz co …
To dobrze, żeś wszystkiego nie widział.
Ale to Ojcze prawda. Ty wiele znosisz, wiele masz cierpliwości, ale w końcu mówisz dosyć.
To jest twoje wyznanie wiary ?
Tak Ojcze. Widziałem i wierzę, że należy Ci się wielki szacunek. Bóg to Bóg.
Twój manifest podoba Mi się. Znasz swoje miejsce.
Dostałem już za swoje.
Zobacz jak piękną przygodę przeżywasz dzisiaj.
Czytam wieczorem;
#MadonnadiZaro 08/12/2020, Włochy. Mama pokazała się dziś wieczorem ubrana na biało. Otulona była dużym niebieskim płaszczem naznaczonym gwiazdami, które zakryły też jej głowę. Na głowie miał koronę z dwunastu gwiazd. Mama miała otwarte ramiona na znak powitania, w prawej ręce trzymała długą koronę Różańca Świętego, białą jak światło. Stopy były bose i spoczywały na świecie. Na niej był wąż, którego mama trzymała w dalszym ciągu prawą stopą. Wąż mocno trząsł ogonem, ale nie mógł się ruszyć. Mama była smutna i linia łez spływała z jej twarzy.
- Podczas egzorcyzmów widziałem Maryję, miała piękną chustę na głowie, chustę z gwiazdami. Była bardzo wysoka. Pan Bóg pokazał mi też, że gdyby epidemia zakończyła się teraz i nagle, niczego by się ludzie nie nauczyli. Od razu zaczęliby żyć po staremu.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/13/ojciec-lubi-slowa-pisane/
Cztery dni w Szczecinie i nic nie zanotowałam. Miałam więc wielką nadzieję na notowanie wracając do Warszawy. Owszem było, ale niewiele.
Ojciec mówi, że to ty najbardziej się cieszysz, że wracasz.
Zgadza się – śmiech.
Tam (Warszawa) masz pasję, tutaj ta pasja zanika.
……… – tylko Ojciec mógł tak trafnie to ująć.
W Szczecinie nieoczekiwanie pojawiły się problemy z moim BMW. Ma 13 lat i chyba powoli zaczyna się sypać.
Jak Ojciec pozwoli, to kupimy coś nowego.
Nie sądzę, aby pozwolił – przypominam sobie lotem błyskawicy wszystkie rozmowy na ten temat.
Przecież lakierki są dopasowane.
Oooo ! – jestem zdziwiona.
Ponownie analizujemy wizję, bo jak widać każdy szczególik coś znaczy. Lakierki były na bogato, co mnie denerwowało, bo zwracały na siebie uwagę. Mniemam, że to symbol tych pieniędzy, które Ojciec chce dać na wydanie książki. Będą na tyle liczne, że starczy i na auto.
Dzisiaj miałem bardzo ciekawą wizję. Szliśmy pod rękę przez galerię handlową, było pełno tam marmuru. Była właściwie prawie pusta. Zwróciłem uwagę, że miałaś na nogach brązowe lakierki, dokładnie były brązowo złote, miały złotą różę na wierzchu. Była grawerowana. Ale ty się fatalnie czułaś w tych butach, jakby ci uwierały, nie chciałaś na siebie nimi zwracać uwagi. Ciągle jęczałaś, że chcesz je zdjąć. I wtedy zadzwonił mój telefon. Wyświetliła mi się w telefonie twarz mojego taty, Edzia, więc odbieram. Odzywa się kobieta i mówi … Łączę rozmowę. Powiedziała jak za komuny, łączę rozmowę … I wtedy odzywa się męski głos …
- Piotr, wracasz do domu.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/25/prorok-wybrany-przez-ojca/
Jakoś nie widzę tych „lakierek”, żeby były szybko. Masz przecież zniknąć … – kombinuję próbując wymacać daty.
… Ojciec zrobił wielkie zdziwione oczy na ciebie.
Czytaj znaki. Monolit to bardzo dobra wskazówka.
Wow … ! To jest bardzo ciekawe ten monolit … – … nie mogę wyjść ze zdumienia.
Ciekawe kiedy. Chyba nie w tym roku … – … bo już się kończy.
Nasz czas i wasz czas to są różne czasy.
Nie ma słowa już, tylko we właściwym momencie.
Czyli zdarzy się, kiedy ma się zdarzyć …
……..
Znikniesz w grudniu ? – macam dalej.
Nie pytaj go o to.
Miałem ci nie mówić, bo może mi się wydawało. Miałem wizję, że nad Ziemią pojawiła się wielka kłębiasta energia, potężna, biała i z niej wyszedł taki snop światła, który objął całą Ziemię, a potem się zwężył i uderzył w jeden punkt i wtedy siup ! … Mnie wciągnął. Światło mnie wciągnęło ! Ono myślało ! Było białe jak śnieg i takie ciepłe. Najpierw objęło całą Ziemię, aby wszyscy widzieli, a potem skoncentrowało się w jednym punkcie.
Kiedy tak opowiadał, miałam skojarzenie z „iskrą z Polski”.
Jeszcze w tym miesiącu możesz być świadkiem rzadkiego wydarzenia na nocnym niebie, którego nie widziano od prawie ośmiu wieków. FOX5NY.com donosi, że dwie największe planety naszego Układu Słonecznego, Jowisz i Saturn, zrównają się 21 grudnia, tworząc coś, co czasami nazywa się „Gwiazdą Bożonarodzeniową” lub „Gwiazdą Betlejemską”. Kiedy planety ustawią się w jednej linii w dniu rozpoczęcia przesilenia zimowego, pojawią się, tworząc podwójną planetę.Według Forbes.com to rzadkie wydarzenie, którego nie widziano od średniowiecza.Ale w rzeczywistości planety wcale nie będą blisko.Tak to będzie wyglądać dla widzów na Ziemi.https://www.wsls.com/news/local/2020/12/06/rare-christmas-star-will-light-up-the-sky-on-winter-solstice/
„Zagładę z góry” można rozumieć dwojako. Jako decyzja z Góry lub dosłownie. A można jedno i drugie połączyć w całość. Przekazano nam słownie (nie wizja), że w ciągu kilku lat ma uderzyć w Pacyfik meteoryt. Czyli coś z góry uderzy w ziemię, co jest decyzją Góry. Co prawda jest to przewidziane w AJ i Trzeciej TF, ale mimo to trudno mi o tym pisać. Po prostu zdaję sobie sprawę z wagi tej informacji. Jeśli „iskra” w ciągu powiedzmy dwóch lat się wydarzy, należałoby taki impakt poważnie wziąć jednak pod uwagę. I zanim zaczniemy się już bać, czekajmy spokojnie na rozwój wypadków. Biorę na siebie pełną odpowiedzialność za pisane tu słowa, więc w tej kwestii będę bardzo ostrożna. Na uspokojenie powiem tylko, że to uderzenie nie ma na celu zagłady całego tego świata.
Za twoją sumienną pracę, za waleczność, za wstawiennictwo jednej osoby.
O jaką osobę chodzi ? – myślę sobie.
Jest z Góry. Domyśl się – … i puścił oko.
Będziesz pierwsza, która się dowie, która to opisze.
Będziesz u Źródła.
Ambicjonalnie będziesz usatysfakcjonowana w 100 %.
Ojciec ci to obiecał.
Jesteśmy pod wrażeniem oboje.
Chyba gdzieś wyjadę na chwilę.
Wyjedziesz, czy znikniesz ? To chyba jednak różnica ? – mówię z lekkim przekąsem.
Widzę, że się otwierają jakieś wrota. Są złote, są otwarte. Są zrobione ze złotego prętu, rzeźbione, bardzo delikatne …
Smukłe.
Czy znikniesz w Chanuka ?
Chanuka to Chanuka, a Ojciec mówi swoje.
…….. – no nie wyobrażam tego sobie.
Matuzalem.
???!!!
Miałem taki sen niedawno. Szedłem z garażu do domu. Mijałem grupę tych strajkujących kobiet. Darły się na całego, transparenty miały i takie tam… Kiedy byłem metr od nich, one uniosły się do góry ponad drzewami jak kopnięte prądem. Wisiały w powietrzu spanikowane co się dzieje. Ja szedłem obojętnie dalej i gdy się oddaliłem, one spływały na ziemię już przemienione. Czułem, że w środku nie są złe.
Ojciec użył takiego sformułowania, że da ludziom arkę.
- Nieuchronność apokalipsy ?- Więc co zrobimy ? Budujemy arkę dla tych co będą chcieli uwierzyć.
- A co z resztą ?
- Nie Mnie wybrała.
- Nie każdy będzie miał taką okazją wybrać Mnie jak wy dzisiaj, bo pomogłem– … wyraźne uczucie wzroku Ojca.
- Przyszliście na ostatnie 5 minut tej planety.
- !!!!??? - oboje zrobiliśmy wieeeelkie oczy.
- To tak naukowo, a po naszemu tego świata.http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/04/bedzie-jak-ja-chce/
Ostatnie podanie ręki.
A co z pozostałymi ?
Zabierzesz tych co chcą, a potem zamkniesz drzwi i zgasisz światło.
Będę trzech wznosiła, a jednego zostawię. Te słowa usłyszałaś od Matki Bożej trzy dni temu. Tak, to Maryja – Matka Moja ci je przekazała nad ranem 17 listopada. Dotyczy to tego, co ma nastąpić, gdy niebo będzie łączyło się z ziemią(!)
(…) Czyli mówię teraz do dzieci bożych, które żyją na świecie, odmawiają codziennie różaniec i są blisko niepokalanego serca Mojej Matki. Uwierzcie, dzieci Moje ukochane, że gdy przyjdzie trwoga, ona was wzniesie i ukryje w swojej niebieskiej opatrzności bożej. czyli 3/4 dzieci bożych będą zabrane do nas, a jedno z was będzie zostawione, aby pomóc zabłąkanym owcom, które po ostrzeżeniu będą zbliżały się do mojego najświętszego serca i serca Maryi.(!)
( …) Niebo jest już na wszystko przygotowane(!). pamiętasz, jak 21 listopada 2013 roku, prawie 7 lat temu, usłyszałaś: „rozświetlenie bramy niebieskiej”, a następnego dnia, 22 listopada: „Zjednoczenie twarzy Boga i człowieka”. tego roku 22 listopada i tego dnia obchodzicie w kościele święto moje – Chrystusa króla, który nie doczekał się w waszym narodzie właściwej intronizacji. zapamiętajcie te dwie daty i oczekujcie tego w najbliższej przyszłości. jeszcze teraz musicie trwać w czujności, mając zapalone światła i lampy zaopatrzone w oliwę, aby to, co ma nastąpić, się dokonało.
Dzwonek rozbrzmiał w mojej głowie … Łączy się Niebo z ziemią … ? a jedno z was będzie zostawione ? „Zjednoczenie twarzy Boga i człowieka” ?
- Ceremonia w AJ rzeczywiście odzwierciadla ceremonię żydowskiego Święta Pojednania ?
- Pokazuje tego ważność. Jest to połączenie tego co na dole i na Górze.
- Z tego związku dziecko się urodzi i będzie miało imię.
- Urodzi się Powołany.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/01/17/urodzi-sie-powolany/
Rodzina mi zarzuca, że nigdzie nie chcę podróżować, a ja na to, że nie lubię. Podróże mnie nie nęcą … z wielu względów. Dzisiaj w nocy ktoś mi zafundował jednak podróż życia …
Wiem, że to Brazylia. Jestem w autobusie, w pierwszym rzędzie po prawej stronie. Mam dobry widok na miejsce kierowcy, którego jeszcze nie ma. Za mną siedzą jacyś ludzie, miejscowi, zagadani w swoim języku. Wesoła z nich ferajna, mają kury, kaczki, chyba na targ się wybierają. Nie zwracają na mnie uwagi. Wszyscy czekamy na kierowcę.
Siedzę przy oknie i zauważam, że w stronę autobusu idzie mężczyzna. W dżinsach, koszuli ciemnoniebieskiej. Podchodzi do auta wyluzowany, lat około 35… Luzak taki, że brakuje mu w ręce tylko papierosa i w drugiej piwa. Był ciemnej karnacji, typowy Brazylijczyk, ale o dziwo nie mogę dostrzec jego głowy. Zaczyna prowadzić autobus. Im dłużej jedziemy, śmiało mogę powiedzieć, że to wesoły, szalony autobus. Jedziemy przez małą mieścinę, mijamy ją i wjeżdżamy w góry. Auto zaczyna jechać wzdłuż urwiska. Jestem przerażona, bo przez szybę widzę w dole rozwalony inny autobus i znaki ostrzegające przed wypadkami. Kierowca jakby tego nie zauważył, jedzie dość szybko. Patrzy przed siebie i tylko chwilami zerka we wsteczne lusterko. Dzięki temu chwytam jego wzrok w lusterku i zauważam, że mimo, iż to luzak to oczy ma bardzo czujne, uważne … Wie co robi.
Brasil Roteiro – Serra do Rio do Rastro.
Zasłaniam oczy rękoma, aby tego nie widzieć, przejeżdżamy bez żadnego szwanku. Uwierzyłam, że da sobie radę ze wszystkim. I wtedy zaczynam oglądać przecudne widoki. Jakieś bajeczne miejsce, gdzie są pingwiny w lekko ośnieżonym klimacie. Jest tak pięknie, że tylko wzdycham jakie to cudne! Przychodzi do mnie też myśl, że to dość dziwne, że w Brazylii są pingwiny.
Jedziemy nad przepaścią ponownie, a kierowca jak gdyby nigdy nic pędzi szybko. Ludzie za mną śmieją się, gadają między sobą, kury gdaczą … Widzę kolejny znak na drodze jako ostrzeżenie, że wiele autobusów już spadło z urwiska, ale mój kierowca nic sobie z tego nie robi. Na szczęście pokonujemy tą drogę i autobus zatrzymuje się w jakimś dużym mieście. Wysiadam.
Ilość ludzi dookoła mnie poraża, nie wiem dokąd iść. Stoję pośrodku bardzo zatłoczonego skrzyżowania, w oddali widzę szczyt wielkiego wulkanu, który wybucha, inni ludzie też to widzą. Wpadają trochę w panikę, a potem się okazuje, że to efekty specjalne do jakiegoś filmu.
Już w tej wizji jestem kosmicznie zdumiona, że oglądam Brazylię na własne oczy. Mnóstwo ludzi, śniadych, typowych Brazylijczyków, tych biednych raczej, a nie bogatych. Na rowerach, w rikszach, ze zwierzętami, zagonionych. Budzę się ze śmiechem, że sobie jednak pozwiedzałam.
Nigdy do Brazylii nie wybrałabym się sama. Nigdzie nie wybrałabym się sama. Unikam samotnych podróży do miejsc, których nie znam. W tej wizji przewodnikiem był Ojciec, najlepszy przewodnik świata. Wizja, nie wizja, ale miejsca widziane na jawie, w realu faktycznie istnieją. Zdumiewające …
Siedzimy na porannej kawie.
Wczoraj podczas egzorcyzmów miałem taką scenę. Lempart ma aż trzech gacków, którzy ją nakręcają. Dwóch pomniejszych, jednego dużego. Ci dwaj raportują do tego dużego.
Ojciec nie da sobie walić wiecznie po głowie – przypominam sobie Jego Słowa.
Ale czasami daję, nie celowo, ale rozmyślnie.
Rozmyślnie, czyli planuję.
… Mam nagrabione u Ojca za to wszystko co zrobiłem.
I za to, czego nie zrobiłeś.
Hmm … Grzech zaniechania ? – pomyślałam.
To sobie pozwiedzałaś dzisiaj …
…….. – już się cieszę.
Jeszcze pozwiedzasz.
Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/
Pojechaliśmy do „naszego krzyża”. Stojąc w ciszy …
Czy oni zasługują na Mojego Syna ?
Nie wiem – pomyślałam. Kiedy oglądam TV, to mi się wszystkie miecze odzywają.
Chyba tak … – powiedział Piotr.
Daj im siebie.
A Ja ci dam Siebie.
Hmm… – spojrzeliśmy się na siebie.
Jedziemy autem rozmawiając o bieżących sprawach, Piotr cały czas unika spraw Nieba …
Szczepić się ? – waham się mocno. Niby mamy się nie zarazić, ale jakoś Ojciec o tym milczy ostatnio ..
Nic nie słyszę.
Ale usłyszysz.
…….
Pozdrowienia z Matuzalem – … nagle.
Zdarza się, że Piotr czuje się Niebem przeciążony. Chciałby żyć normalnie, a już się po prostu nie da.
Wpisałam dzisiaj na blogu nowy tekst i dostałam komentarz, który Piotra „zwalił z nóg”.
- Widzę drzewo, pełno jakby jabłek pomarańczowych, włożyłem ci to do głowy.
- Co robisz ! To drzewo mądrości.
- No to zmądrzeję przy okazji – śmieję się.
- Ktoś to wyciągnął i włożył ci do głowy rzekę… Dziwna ta rzeka, z lodem ……….. – zaczęłam słuchać uważniej. Chyba faktycznie tam jest …
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/11/28/dzieje-sie-wszystko-przed-toba/
Czyli dobrze widzę ! Czyli Ojciec mnie wybrał ?! A kto wybrał Ojca ? – mówi jednym tchem.
Sam się wybrałem, wszystko stworzyłem.
Toś się narobił, Ojcze.
To się wie. Dlatego się rządzi.
Dzieciaki ci rozrabiają. Chyba widzisz Ojcze – … strajki kobiet znowu na topie.
Dlatego zrobimy porządek.
Chyba zobaczysz, nie ? Mały ?
To się wie !
Roześmiałam się słysząc ich cudownie przyjazną rozmowę.
Po egzorcyzmach.
… Muszę ci powiedzieć trzy rzeczy. Jak modliłem się za Polskę, uniosłem ją prawie do Nieba. Z góry szły takie błyskawice złote na inne kraje, a od nich na jeszcze inne. Jakby Polska zarażała inne kraje. Miałem wrażenie, że błyskawica uderzyła na Portugalię, a potem z tych krajów na inne. Może do nas przyłączają się inne kraje …?
Potem, gdy się modliłem, Ojciec przyłożył Swoje dłonie do moich.
Ale tak w realu ?
W innej rzeczywistości, za przesłoną. Jak tylko mnie dotknął, to poczułem, że ręce Ojca też są mądre. Jak to możliwe ! Myślałem, że głowa Ojca jest mądra, no wiesz … A tu wyraźnie poczułem, że ręce mają mądrość. On cały jest mądry ! Myślałem, że głowa, a On cały ! – mówi z przejęciem.
Dało mi to do myślenia. Myśląc logicznie, czy Bóg wydaje się być jako energia ?
A jak się modliłem do Maryi, Ojciec położył Swoje dłonie na moich ramionach. Tak jak kiedyś położył Jezusowi.
Po południu byliśmy znowu w kościele Floriana przy „naszym” krzyżu. Tym razem Piotr nie zobaczył Chrystusa, ale postać w bieli, która stała za nim i trzymała ręce na Jego ramionach.
- Kielich krwi i ciała Mego w tobie, dusza twoja z Moją połączona, serce twoje z Moim złączone.http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/07/19/bedziemy-razem-teraz-zawsze-i-na-wieki-wiekow/
Podczas modlitwy gacki mnie kusiły różnymi wizjami, a wtedy Maryja powiedziała …
Nosisz Mnie, więc uważaj co myślisz.
Hmm … – nie myślałam, że to takie istotne. Do egzorcyzmów Piotr nakłada zwykłą koszulkę z niezwykłym obrazem Maryi.
Nie masz wrażenia, że Pan Bóg pozwala mi być coraz bliżej Siebie ?
Usłyszałem w głowie muzykę, którą znam z filmu, przejmująca i nie wiem co to znaczy. Całą drogę brzmiała mi w mózgu. Byliśmy zdziwieni, co takiego Homiel chce nam przekazać? Dawn znaczy jutrzenka, świt… tzn. że ma nastać dla nas świt? Świt to coś nowego, nowy dzień, nowe wydarzenia, obudzenie, nadchodzi światłość… ? http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/11/18/ojciec-prowadzi-taka-droga-ze-nie-musisz-sie-niczego-bac/
Nic nie dzieje się przez przypadek.
A skąd się wziął ?
Wyobraź sobie, że z Nieba.
Po co ten monolit ?
Dla was, dla ciebie– … znak.
Zarówno monolit, jak i muzyka brzmiąca w tle mówi o nadchodzącym nowym dla ludzkości świecie, „odrodzeniu” świata. To nie może być przypadek, że to widzę właśnie teraz.
Dopisane 15. 05. 2021 r.
Nic nie dzieje się przez przypadek.
Według Wiki konstrukcja monolitu została zainstalowana między lipcem – październikiem 2016 roku, ale odkryta dopiero w listopadzie 2020 roku. Została zbudowana kompletnie na pustkowiu, w trudno dostępnym miejscu i zauważona dopiero z helikoptera 4 lata później. I ta zbieżność czasowa jest w tym wszystkim najbardziej intrygująca. Nie jest znany twórca tego monolitu, ale wielu się na nim zaczęło wzorować; https://monolithtracker.com W każdym razie, gdy Ojciec powiedział; Wyobraź sobie, że z nieba … nie miał na myśli UFO, ale inspirację, pomysł, które Niebo komuś narzuciło.