Chrystus przede wszystkim jest Moim Synem.

14. 05. 20 r. Szczecin. Część II.

  • Ten duch, którego widziałaś w korytarzu nie wiedział, że nie żyje.
  • On dobrze się czuł i chciał uciec.
  • …….. – oczy wytrzeszczyłam. Kompletnie nie spodziewałam się, że Ojciec do tego wydarzenia powróci.
Daaaawno nie byłam tak zdziwiona. Siedzę przy tym stole i rozdziawiam buzię szeroko, bo zdaję sobie nagle sprawę, że właśnie widzę najprawdziwszego ducha !!! Duch krzyczał jeszcze chwilę, aż ceremonialnie obrażony wyszedł z pokoju. Ale to jeszcze nie koniec. Na korytarzu mija się z kobietą około 55-letnią, która właśnie weszła do mieszkania. Mijają się jakby siebie nie znali, albo nie widzieli. Teraz to kobieta wchodzi do pokoju i zbliża się do stołu, przy którym ciągle siedzimy. Ubrana w starodawną suknię z przełomu XIX i XX wieku, a więc też duch ! Gapię się na nią jak wryta nie mogąc uwierzyć co się właśnie dzieje. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/19/nie-beda-w-stanie-cie-dotknac/
  • A dlaczego nie poszli do Góry ?
  • Na to ci nie odpowiem.
  • A czemu nie odchodzą gdzie indziej ?
  • Bo ja wiem … ?Ojciec zażartował.
  • Niektórzy nie chcą. Tak kochają swoje życie, swoje domy … Dlaczego one tam utknęły, te duchy ?
  • Nie dlaczego tam utknęły, tylko dlaczego zobaczyłaś.
  • Byś zrozumiała wiele rzeczy.
  • Hmm …

To prawda, wiele zrozumiałam. Widząc ich świat własnymi oczami … zrozumiałam. I coś się we mnie od tego czasu zmieniło. Gdy widzę w TV umierającego człowieka, dziecko… nie ronię już łez. Ktoś z boku mógłby pomyśleć, że jestem bezduszna, ale to nie tak… Ja po prostu zobaczyłam ich świat po drugiej stronie, po śmierci i w tym momencie zrozumiałam wszystko. Śmierć to jak przeprowadzka, nic więcej. Oni nadal żyją. 

  • Musisz się przygotować na jego odejście. Z tego człowieczeństwa.
  • …….. – i dopiero teraz bardzo się wzruszyłam.
  • Ale wcześniej będzie… 
  • ……….. – przyszło mi do głowy, że „śmieci”.
  • Czyli śmieci w tym roku ?
  • O Johny, please believe Me – zanucił Ojciec. ( The Beatles).
  • Ciekawe ile potrwa to wszystko – zaczęłam już w głowie kombinować.
  • Zostaw te daty, zawsze cię gubiły.
  • ………
  • Ten „kleik” wiele mi pomógł, mogę pisać bardziej otwarcie – przyznaję.

Wybuch epidemii wirusa dał mi wielką ulgę. Co innego pisać, a co innego jak się realizuje co zapisane.


Zadzwoniliśmy do syna. Jest w mocnej depresji. Zamykają kolejne porty i nic nie wskazuje na to, aby zdążył na swoje urodziny do Polski, tak jak zapowiadał Ojciec. Patrząc na wszystko obiektywnie, nie ma na to szans.

  • Za niedługo to się zmieni, energia rozsadzi jego pokój – kajutę.
  • On jest zdołowany, patrzy na fakty – mam w sobie żal.
  • A ty na co patrzysz ?
  • Na Ciebie Ojcze.
  • To dlaczego płaczesz ?
  • A bo tak …
  • Nie płacz, nie ma powodu.

Zmiany idą niechybnie, jak to mówi Ojciec i to mnie trochę przeraża.

  • Jak załatwić fałszywy dowód osobisty ?
  • Nie ! – mówi szybko Ojciec.
  • Masz być transparentna. Zapominasz, że Ja jestem przy tobie ?
  • Faryzeusz tak robi, chcesz być do nich podobna ?
  • Nie masz lepszej protekcji, znamię Moje nosisz, nie wiesz o tym ?!
  • A nazwisko chcesz nowe ?! Tam masz dowód osobisty – Ojciec wskazał na mój brzuch, gdzie od urodzenia mam Jego „pieczęć”.   


Dojeżdżając do Szczecina nadszedł SMS od mojej fryzjerki, że już prowadzi zapisy. Mam jednak obawy …

  • To idź – Piotr zachęca. 
  • A co, źle się czeszę ?
  • Nieład widzę, ładnie, ale idź – … wzruszyłam się. To takie dziwne, kiedy Bóg Ojciec mówi takie rzeczy.
  • Obawiam się… – nie dokończyłam.
  • Nie obawiaj się, to Ja cię ulepiłem, może być coś złego w tym ?
  • Czyli mogę iść, nie trafię na wirusa ?
  • Jakiego wirusa ? Czy znasz znaczenie słowa protekcja ?
  • Ale maskę noś, bo ci do twarzy.
  • ……….. – roześmiałam się głośno. Rozmawiam jak z Ojcem. Jak z Przyjacielem.

Myślałam, że to już koniec na dzisiaj …

  • Będziesz prorokiem wszech czasów – mówi nagle Ojciec do Piotra.
  • ………. – Piotr zrobił taką minę jakby się przesłyszał.  Mocno mnie tym rozśmieszył.  
  • To chyba mi gacek podpowiada – kręci głową, że się nie zgadza.
  • Obdarzę cię takimi możliwościami, które przekroczą wszystko.
  • Ojciec pokazał mi gwiazdę, która ściągnąłem do ziemi. … To na pewno gacek musi podpowiadać – żachnął się.
  • Nie wkurzaj Mnie, Mały.
  • I nie mów, że nie masz co pisać – …. do mnie.
  • Słyszę te twoje narzekania. I w ogóle nie narzekaj na Piotra.
  • Ale to Chrystus był prorokiem największym i jest.
  • Nie łap Mnie za słówka.
  • Chrystus przede wszystkim jest Moim Synem, a kiedy jest Moim Synem, jest Mną.
  • Nie równaj Mnie z nim – … z prorokiem.

Zamyśliłam się i zwróciłam uwagę na to w jaki sposób Piotr powiedział wszech czasów. Wyraźnie oddzielił wszech od czasów. Pomyślałam, że Ojciec podkreślił to celowo, ponieważ znowu bawi się słowem. Nie największym prorokiem, ale prorokiem, który pojawiał się na przełomie wielu czasów. A teraz nadchodzi niejako tego kumulacja. 

Chrystus przede wszystkim jest Moim Synem … Ta ostra reprymenda dała mi też odpowiedź. Chrystus jako prorok, to stanowczo za mało. Nie ma skali dla Chrystusa. Chrystus do autentycznie Syn samego Boga.




Dopisane 02. 12. 2020 r.

  • Prorokkiedy tylko zapisuję podobne słowa kręcę głową z niedowierzania. To jest tak irracjonalne … Wczoraj natknęłam się na „orędzia” osoby kompletnie mi nieznanej. Czytam, że Jezus w 2013 roku namawia do gromadzenia jedzenia, gromadzenia konserw, a rok później oznajmia, że z Ukrainy wyjdzie wojna na cały świat … i wtedy rozkładam bezradnie ręce. Jednak ostatnie „orędzie” mnie zaskoczyło. Fragment;

19.11.2020 r. Czwartek, godz. 21:33 Będę trzech wznosiła, a jednego zostawię.

Te słowa usłyszałaś od Matki Bożej trzy dni temu. Tak, to Maryja – Matka Moja ci je przekazała nad ranem 17 listopada. Dotyczy to tego, co ma nastąpić, gdy niebo będzie łączyło się z ziemią (!)

Łączy się Niebo z ziemią … ?

- Ceremonia w AJ rzeczywiście odzwierciadla ceremonię żydowskiego Święta Pojednania ? 
- Pokazuje tego ważność. 
- Jest to połączenie tego co na dole i na Górze.  
- Z tego związku dziecko się urodzi i będzie miało imię.  Urodzi się Powołany. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/01/17/urodzi-sie-powolany/
- Spotkasz się sam ze sobą. Połączysz się. 
- Twoje na Górze połączy się z twoim Ja na dole
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/11/24/ja-to-czynie-przez-ciebie/

(…) Czyli mówię teraz do dzieci bożych, które żyją na świecie, odmawiają codziennie różaniec i są blisko niepokalanego serca Mojej Matki. Uwierzcie, dzieci Moje ukochane, że gdy przyjdzie trwoga, ona was wzniesie i ukryje w swojej niebieskiej opatrzności bożej. czyli 3/4 dzieci bożych będą zabrane do nas, a jedno z was będzie zostawione, aby pomóc zabłąkanym owcom, które po ostrzeżeniu będą zbliżały się do mojego najświętszego serca i serca Maryi. (!)

( …) Niebo jest już na wszystko przygotowane (!). pamiętasz, jak 21 listopada 2013 roku, prawie 7 lat temu, usłyszałaś: „rozświetlenie bramy niebieskiej”, a następnego dnia, 22 listopada: „Zjednoczenie twarzy Boga i człowieka”.

- Piotr jest kimś więcej niż myślisz też. 
- W dużej części jesteś Mną. 
- Imię Moje w tobie jest, więc Ja to czynię przez ciebie. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/11/24/ja-to-czynie-przez-ciebie/ 
- Moje górne Ja i twoje dolne Ja musi się połączyć. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/11/16/modlitwa-jest-bardzo-wazna/ 
- Powołuję Swoje imię w tobie. 
- Patrz w oczy Moje. 
- Wchodzę w ciebie, a ty we Mnie.
-  Przywracam ci imię twoje. 
- Powołuję cię do życia. 
- Budzę Siebie w tobie. 

Www.rozmowyzniebem.pl/wp/2018/06/02/imie-to-nie-nazwa-to-zakres-obowiazkow-i-wiedzy/

  • Chrystus przede wszystkim jest Moim Synem, a kiedy jest Moim Synem, jest Mną.

Niedawno Jim Caviezel udzielił wywiadu w związku z pojawieniem się na ekranach nowego filmu; Infidel. https://www.filmweb.pl/film/Infidel-2019-846970 Jego bohater zostaje uwięziony w Arabii Saudyjskiej za twierdzenie, że Jezus to Bóg. Mówi także o kontynuacji „Pasji” – „Resurrection”.

11 przemyśleń nt. „Chrystus przede wszystkim jest Moim Synem.”

  1. Niektórzy wychodzą przed szereg.
    https://www.o2.pl/informacje/minister-finansow-nie-daje-na-tace-wyjasnia-dlaczego-6580553912593344a
    https://www.youtube.com/watch?v=Au_HGpE06Yc
    https://www.youtube.com/watch?v=p-J1LEuRNJ8
    https://www.youtube.com/watch?v=mM2VabnZiC4
    Wiem, że linki które będą poniżej podpadają pod teorie spiskowe, ale to są informacje sprzed 15, 20 lat i zaczynają się sprawdzać. Protokoły Mędrców Syjonu są jeszcze starsze.
    Zły próbuje systematycznie od wieków szkodzić oraz zwodzić ludzi i zaczyna mu się to udawać. Jak czytałem o tych sprawach dawno temu to wydawało mi się, że to są tak odległe że ja tego nie dożyję. Karty płatnicze zbliżeniowe to nic innego jak testowanie płatności bezgotówkowej.
    http://zakazanaprawda.pl/plan-stworzenia-swiatowego-rzadu-mit-wojny-z-terroryzmem-ostatni-wywiad-aarona-russo/
    https://www.youtube.com/watch?v=c5qxQBSI0t4
    http://wojtek.pp.org.pl/pliki/notki/2019-02-12_protokoly-medrcow-syjonu-skladnica/Protoko%C5%82y%20Medrc%C3%B3w%20Syjonu%20z%201919%20roku%20w%20formacie%20PDF.pdf

  2. „niebo będzie łączyło się z ziemią” – czy nie chodzi o to, że w tym czasie nagle przesłona zostanie zdjęta i świat duchowy połączy się z naszym materialnym?
    W proroctwach o. Pio o 3 dniach ciemności jest mowa o demonach które będą w tym czasie szaleć na Ziemi.
    Skwarczyński pisał, że w czasie oczyszczenia demony niszczyły budowle – opisał że wysoki wieżowiec w Nowym Jorku został wyrwany z fundamentów i wbity w ziemie, ale odwrotnie, dachem w dół.

    Co do kwestii duchów błądzących jak i tych świadomych. Wasz Edziu trafił na Górę i dostał dar w postaci możliwości świadomego powrotu i przebywania z żoną i wami.
    Są duchy, które z jakichś powodów nie idą do Góry – może to forma kary, i nadal się błąkają obok nas, ale nie są świadome. Znakomita większość historii o duchach „straszących” to są właśnie duchy błąkające się, które nie przeszły na Górę, może to jest ten czyściec.

    1. Skwarczyński pisał, że w czasie oczyszczenia demony niszczyły budowle – opisał że wysoki wieżowiec w Nowym Jorku został wyrwany z fundamentów i wbity w ziemie, ale odwrotnie, dachem w dół.

      Na 100% to symbolika.

      Są duchy, które z jakichś powodów nie idą do Góry – może to forma kary, i nadal się błąkają obok nas, ale nie są świadome. Znakomita większość historii o duchach „straszących” to są właśnie duchy błąkające się, które nie przeszły na Górę, może to jest ten czyściec.

      Czyściec bardziej pasuje do przedsionka piekła, o którym mówił Ojciec. Wielu wizjonerów widziało czyściec jako miejsce kaźni i udręki. A duchy pozostające w starych miejscach mają się całkiem nieźle z tego co widziałam.

    1. O w końcu jesteś Adall . To ja mam pytanie do ciebie. Tzn do wszystkich, którzy być może się orientują.
      W orędziach z tej strony (Iskra z Polski) jest jedno z sierpnia tego roku. Opisuje dokładnie dziesięć rogów bestii. Jednym z nich ma być:
      „Drugim jest jeden wspólny system finansowo-bankowy, stanie się on początkiem nowego niewolnictwa. Poznacie czas jego powstania po tym, jak pieniądz i drogi kruszec zaczną zamieniać na bit, i będą mówić w owym czasie: „Nie noś w sakwie pieniądza, bo jest zły”. I będą mówić, że kto ma pieniądz, ten roznosi choroby. I będą brzydzić się ludźmi próbującymi zapłacić monetą bitą lub drukowaną, a niektórzy zamkną przed nimi sklepy”.

      Czy myślicie, że bity o których tu mowa dotyczą kryptowalut jako „pieniądza szatana?

  3. księża egzorcyści twierdzą że nie ma duchów zmarłych ludzi lecz że są to demony podszywające się pod nich i że trzeba bardzo uważać na nich

    1. Jest miliony dowodów na to, że się mylą. Nawet apostołowie myśleli, że widzą ducha Jezusa, gdy po Swojej „śmierci” dosiadł się do nich przy wieczerzy.

    2. Otrzymałam mailem taką historię;

      „jedna taka historia sprzed lat mojego rodzinnego miasta
      moja mama pracowala w latach 70tych w pewnym zakladzie no i tam co lato syn ktoregos z pracownikow sie utopil w lokalnej rzece wiec bardzo pilnowala zeby i mi sie nie przytrafilo, no rzeka tam byla zdradliwa i duzo topielcow bylo, chyba to bylo w 1979 jak sie utopil syn jednego z pracownikow, chlopak cos 13 letni, utopil w rzeczce kolega z pracy, dwjoe dzieci stracili w wodzie, no ale wracajac do tego mlodego chlopca…jego matka wiadomo ze bardzo rozpaczala jego tragiczna smierc, no bo tak nie powinno byc ze rodzic odropwadza dziecko do grobu, tylko odwrotnie, ze ona powina sie zamienic z nim na miejsce w trumnie, no po paru meisiacach tej rozapczy, tak po 15stej uslyszala otwarcie drzwi w domu, i kroki od drzwi myslaal ze zwyczajowo wraca maz z pracy po 15stej a tu pokazal sie ten jej syn, topielec i to taki jak to wyciagneli go z rzeki latem po paru dniach w wodzie, no wyglad mial nieprzyjemny, no bo to rozkladajace sie zwloki w letniej wodzie, po paru dniach …luzkiie cialo wyglada dosc nieprzyjemnie…taki sie pokazal, ze matka krzyknela i zemdlala, zaraz potem przyszedl maz i ja znalazl nieprzytomna na podlodze, ocucil. Nastepnego dnia mieli wizyta ksiedza, ktory powiedzial, ze przysnil mu sie ten chlopak, a byl jego uczniem na religii, no i jeszcze prowadzil jego msze pogrzebowa i powiedzial mu w tym snie, że matka go zatrzymala, ze wracal do niej wiele miesiecy, chciala zeby wrocil, zawrocila go z drogi, a jak przyszedl to krzyczala na jego widok i nie przyjela go i byl z tego powodu niezadowolony. Tamten ksiadz poradzil zeby skonczyla zalobe, bo zmarlego te emocje trzymaja nie potrzebnie, w nie potrzebnym miejscu i pora zakonczyc te zale, bo przez to zmarły nie moze isc dalej.

  4. 1) „Nie dlaczego tam utknęły, tylko dlaczego zobaczyłaś.
    Byś zrozumiała wiele rzeczy.”

    Pani Olu czy to nie jest związane z tym:

    „Uwierzcie, dzieci Moje ukochane, że gdy przyjdzie trwoga, ona was wzniesie i ukryje w swojej niebieskiej opatrzności bożej. czyli 3/4 dzieci bożych będą zabrane do nas, a jedno z was będzie zostawione” ?
    Chodzi mi o to, że Ojciec pokazuje, że jest jakby przestrzeń, w której można się schować, i w której schowa wybranych:

    „Widzę duchy !… , a one są tak prawdziwe, tak normalne, że aż niemożliwe, żeby były duchami. I to odkrycie powoduje, że się budzę.”
    ​http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/19/nie-beda-w-stanie-cie-dotknac/​
    „Zobaczyłem teraz jak zagarniamy ludzi do przedpokoju, z ziemi do przedpokoju. W trakcie ich przechodzenia zmniejsza się światło nad ziemią, jakby gasła żarówka, aż w końcu ciemność zapadła nad ziemią.”
     http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/01/20/czas-zbierac-ludzi-na-arke-uratowac-ile-sie-da/
    2) „Obróć się i co widzisz ?
    Zobaczyłem fioletowy materiał u stóp Maryi.”
    http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/19/nie-beda-w-stanie-cie-dotknac/
    „w Montichiari i była pielęgniarką w miejscowym szpitalu. Po raz pierwszy ukazała się jej Matka Boża na sali szpitalnej wiosną 1947 roku. Madonna, mająca postać pięknej Pani, miała na sobie FIOLETOWĄ SUKNIĘ  i biały welon na głowie. Była bardzo smutna, a jej oczy były pełne łez, spływających na ziemię. Jej pierś przeszywały trzy duże miecze. Matka Boża powiedziała do Pieriny:Modlitwy! Wynagrodzenia! Pokuty!”
    https://www.8grudnia.rosemaria.pl/sitemap-2/objawienia_w_montichiari/index.html

    W tym filmiku Łaszewski mówi o tym objawieniu:
    https://www.youtube.com/watch?v=lwYsEkc-dTA
    Ciekawe jest, że filmik jest z 12.2019, a Łaszewski mówi, że Maryja nie przypadkowo objawiła się pielęgniarce w sali szpitalnej..
    I w skrócie jest wielka potrzeba modlitwy za kościół i duchownych.
    PS. Dziś dostałam ten filmik od duchownego i dlatego zwróciłam uwagę na „fioletowy materiał u stóp Maryi”.

    3) „Niewiasta obleczona w słońce
    i księżyc pod jej stopami,
    a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu.
    A jest brzemienna.
    I woła cierpiąc bóle i męki rodzenia.

    A Niewiasta zbiegła na pustynię,
    gdzie miejsce ma przygotowane przez Boga,
    aby ją tam żywiono przez tysiąc dwieście sześćdziesiąt dni”
    Ap12
    To mocno wskazuje na Maryję i jej dzieci.

    „Porodziła cię na górze Kalwarii, oddając Mnie w ofierze za ciebie. Uwolnienie ciebie od grzechu i śmierci dokonało się dopiero na Golgocie. Tam dokończyłem „zniszczenia tego,który dzierżył królestwo śmierci”, i wysłużyłem ci łaskę życia moim życiem. W jedności z Maryją wykonałem to dzieło. Poczęła Mnie jako baranka ofiarnego; z myślą o ofierze, karmiła Mnie i wychowywała i w chwili ostatniej ofiarowała Mnie Ojcu dla twego zbawienia,
    wyrzekając się praw swoich matczynych względem Mnie na twoją korzyść. I Ta, która zawsze Dziewicą zostając, radości zaznała tylko w urodzeniu swego Pierworodnego, ciebie i twoich braci zrodziła w boleści najstraszniejszej.”
    „Mój ideał – Jezus, Syn Maryi.” ks. Emil Neubert.

    1. Chodzi mi o to, że Ojciec pokazuje, że jest jakby przestrzeń, w której można się schować, i w której schowa wybranych:

      Nie wydaje mi się. Miałam wrażenie, że nie zdają sobie sprawy, że nie żyją i zostali w tym domu. Jak to technicznie wygląda, nie mam pojęcia. Ciekawa sprawa, bo przecież nasz Edziu trafił do Góry, a przebywa obecnie cały czas w swoim domu tutaj. Niedawno widzieliśmy go w oknie. Wiec na jakiej zasadzie to działa ? Nie wiem.

      1. Mam znajomą, która widzi duchy. Co prawda zajmuje się ezoteryka i bardzo dawno jej nie widziałem, ale rozmawiała o tym wówczas … tak normalnie. Potrafiła powiedzieć, gdzie te duchy się spotykają, mają zebrania. Kiedyś się dowiedziałem, że jakaś postać duchowa stale jest przy mnie, znajoma potrafiła porozumieć telepatycznie z tą kobietą. Nie wiem na ile to wszystko prawda, a na ile podszywanie się złych duchów.

Możliwość komentowania jest wyłączona.