Nic się nie wie do momentu, aż się wie.

14 przemyśleń nt. „Nic się nie wie do momentu, aż się wie.”

1. „Umieściłem jego tron u drzwi mego pałacu, na zewnątrz, aby siedział i sprawował sąd nad całą moją rodziną, która jest na wysokościach. ”

   Czy to nie pasuje do tego:

   „Stali przede mną w rzędzie jak do raportu przedstawiciele wszystkich nacji, które mieszkają w kosmosie. Ale miałem wrażenie, że to tylko część, bo tych światów jest jeszcze wiele. Stali w rządku i mi się kłaniali jeden po drugim.

   To pierwsza część Mały. Przyszli do raportu.
   Ale dlaczego to widziałem ? O co tu chodzi ?
   Oni tobie oddają pokłon, a ty Mi to co się należy. Cześć i chwałę.”

   https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/08/02/twoj-los-zostal-przypieczetowany-ostatecznie/

   1. , a ty Mi to co się należy. Cześć i chwałę.”

      ,,ty,, czyli ty ,ty człowieku .
      Panu Bogu Część i Chwała teraz i na wieki .
      A teraz przypomnijmy sobie jak oddajemy tą Część i Chwałę.
      Jak przyjmujemy Komunie Święta .
      Jak przechodzimy przed Najświętszym Sakramentem .
      Jak pchamy się na Ołtarze ,gdzie tylko Pan Bóg ma przebywać pod postacią Chleba i zastępcy powołani przez Jego do posługi dla Niego .
      Jak depczemy Jego Świętość i Jego Dom Boży .Zakłócamy ciszę i bawimy się dobrze na nową modę i nutę .
      Boli mnie bardzo jak widzę obrażanie Pana Boga .
      Boli mnie jak widzę ten kult braterstwa i człowieka , który Panu Bogu ma oddać Cześć i Chwałę …a swoim zachowaniem ośmiesza miejsca Święte .
      Ośmiesza Słowo Boże i Boże przykazania .
      Boli mnie bardzo to…
      .bardzo boli .
      Więc klęczę przed Tobą Panie .i proszę
      Przywróć Odwieczny Porządek.
      Porządek świata .
      Porządek w człowieku.
      I oświeć nas Mądrością i Świadomością .
      …żebyśmy przejrzeli na oczy .
      «Jezusie, Synu Dawida, ulituj się nade mną!»
      Ulituj się nad nami .

2. Od paru dni wykres rezonansu Schumanna https://pl.wikipedia.org/wiki/Rezonans_Schumanna
   wygląda bardzo dziwacznie http://sosrff.tsu.ru/?page_id=7
   Jak wyglądał normalnie, można sobie zobaczyć w lewej części wykresu na filmiku https://www.youtube.com/watch?v=XDTl0RL_EgA
   Są to wyniki z chyba jedynej stacji pomiarowej on-line u Ruskich, a u Ruskich to wiadomo, wszystko jest możliwe (wszystkie ryby mają łuski, a ciekawe jak u Ruskich).
   Czy odczuwacie jakieś zaburzenia koncentracji, bóle głowy etc?

   A może ma to jakiś związek z tym https://www.crowingroosterprophecy.com/my-blog/wedding-party-in-the-heavens
   i z ustawieniem się kilku planet, Księżyca i Słońca na nieboskłonie w jednej linii…

   1. To mogą odpowiedzieć tylko ci, co zazwyczaj nie miewają bólów głowy. U mnie byle zmiana pogody, to ból głowy.

      1. Pani Olu też tak mam, zawsze boli mnie głowa przy zmianie pogody. Zauważyłam, że pomaga mi biała herbata (zamiast kawy). Mi najbardziej smakuje z dodatkiem cytrusów ale to już kwestia gustu. Może Pani też pomoże?

   2. To pana zainteresuje;
      „Pan Jezus wielokrotnie przez proroków mówił o Namaszczonym.
      ​To człowiek, który jak wiadomo z orędzi, będzie przyszłym przywódcą naszego narodu, namaszczony przez Boga oraz wypełniający jego świętą wolę. Będzie on dowodził polskiej armii w walce przeciwko Niemcom i Francji, (!!!!) o czym można przeczytać w jednym z orędzi. ”
      https://www.przymierzemilosci.pl/namaszczony.html
      ​

      1. No teraz dopiero zajrzałam na tą stronę z ciekawości i Pani Olu pytam co to jest ?
         a raczej kim oni są .
         O co tu chodzi ?
         …no przecież mam wrażenie ,że jakoś to tak wszystko dziwne.
         To jakaś wspólnota ?
         Strona wspólnoty proroków ?
         …jakoś tak nie ufam żadnym
         …no może jedynie tylko Wspólnocie Kościoła Katolickiego
         I Tradycji naszej Świętej Katolickiej.
         Co to za strona ?

         1. Niewiele wiem w sumie na ich temat, choć sa znani wśród katolikow, jedna z osób to https://www.youtube.com/@wposudze3455

   3. No to już mam odpowiedź dlaczego
      ten dźwięk w mojej głowie spotęgował się jakby dwukrotnie .
      Aż pomyślałam żeby znowu iść do lekarza i szukać gdzieś pomocy .
      Ostatnio jest nie do zniesienia .
      Jeden huk .
      Takie małe pocieszenie dała mi Sw.Teresa
      Znowu już po raz chyba trzeci i czwarty czytam ,,Twierdzę wewnętrzna ,,pisze w niej o sobie tak :
      ,,W chwili ,gdy to piszę,jednocześnie mam zwróconą uwagę na to co się dzieje w głowie mojej ,na ten ustawiczny w niej szum i zgiełk ,o którym wspomniałam na początku ,a który mi prawie odejmował możność zajęcia się tym pisaniem ,które mi nakazano .Czuję w głowie jakby nurty wielkich rzek ,z hukiem fale swoje toczące ,albo jakby całe stada rozmaitego ptactwa ,z piskiem i świstem się trzepoczące -wszystko to mam ,nie w uszach ,ale w wierzchniej części głowy ,gdzie jak mówią ,sama wyższa część duszy ma swoje siedlisko. ,,
      Tak pisała Sw Teresa .
      I ja tak mam .
      A teraz jakby mocniej .

      1. „ustawiczny w niej szum i zgiełk ,o którym wspomniałam na początku ,a który mi prawie odejmował możność zajęcia się tym pisaniem”
         To pokazuje, że „Wystarczy ci mojej łaski. Moc bowiem w słabości się doskonali..”, a św Teresa to przecież doktor Kościoła.
         Świadectwo o tym jak Bóg posyła nas z tym, w czym jesteśmy słabi.:
         https://youtu.be/MDlbCv99Kck

         1. Czasem się wie…po prostu wie.
            Sw Teresa pisze:
            Szczęśliwa dusząc, która je osiągnęła ;
            będzie żyła spokojnie na tej ziemi ,nim jeszcze dostąpi pokoju ,zagotowanego jej w życiu przyszłym ; żadna rzecz ,żadna przygoda na tej ziemi ,z jedynym tylko wyjątkiem -niebezpieczeństwa utracenia Boga ,albo widoku obrazu Jego -jej nie zasmuci :ani choroba ,ani ubóstwo, ani utrata bliskich i drogich ,chyba tylko takich ,których śmierć jest stratą dla Kościoła Bożego .Widzi i rozumie bowiem ,że lepiej wie Pan ,co czyni ,niż ona wie ,czego pragnie .,,
            (Twierdza Wewnętrzna czyli Mieszkania Duszy przekład z hiszpańskiego 1943r)
            Bo ..jak pisze sw.Teresa .
            ,,Pan użycza szczególnych łask swoich kiedy chce i jak chce i komu chce ,nie czyniąc nikomu krzywdy ,bo są to właśnie Jego dobra .,,

   4. Odczuwam zaburzenia koncentracji, zmęczenie i łamanie po kościach i w ogóle cała wiosna jest obfita w choroby w mojej rodzinie m.in. moje dzieci przeszły starą chorobę szkarlatynę, której w tym roku jest 8 krotny wzrost:
      https://www.hellozdrowie.pl/gwaltowny-wzrost-zachorowan-na-szkarlatyne-liczba-potwierdzonych-przypadkow-wzrosla-8-krotnie/

      I tak jak sa różne hipotezy tego wzrostu chorób zakaźnych np. obecność nieszczepionych sąsiadów albo tzn. dług immunologiczny spowodowany izolacją, to zastanawiałam się jeszcze czy nie ma przyczyny bardziej, że tak powiem kosmicznej..tzn. jeśli coś z góry działa na planetę Ziemię, że wszędzie obserwujemy wzrost aktywności wulkanicznej i anomalie pogodowe, to czy nie działa to też jakoś niekorzystnie na ciało i umysł człowieka?

      J. Białek w książce „Tech. Krytyka rozwoju środowiska technologicznego” pisze, że wzmożona aktywność słoneczna w przeszłości wpływała na zachowania ludzkie m.in. na wzrost agresji i wojny. Wielcy tego świata wiedza o tym i próbują przy okazji w tych okresach przeprowadzać swoje rewolucje.

      Hipoteza od G. Bongiovanni jest podobna:
      Dziura słoneczna 30 razy większa od Ziemi powoduje burze geomagnetyczne i zaburza pole magnetyczne Ziemi
      Dziura słoneczna jest „pustką miłości” produkowaną przez naszą negatywną działalność, która wraca potem do nas i negatywnie wpływa na naszą równowagę psychofizyczną.

      Wszechświat jest wypełniony liniami sił magnetycznych, które stanowią podstawę jego struktury i ewolucji.
      Te linie sił są energią świetlną w postaci cząstek i fal.
      Słońce w kontekście galaktycznym jest akumulatorowo-transformatorowym dystrybutorem energii-światła, które kształtuje wszechświat. Dlatego ma swoje własne pole siłowe, od którego zależą pola siłowe każdej planety, która się wokół niego obraca.

      Energia świetlna emitowana przez słońce ma dobrze określoną częstotliwość, od której zależą różne formy życia na każdej planecie. Każde słońce we wszechświecie ma swoją własną częstotliwość światła. Częstotliwość ta jest tworzona przez rotację samego Słońca, jak również rotację całego układu planetarnego, w galaktycznym kontekście.
      Człowiek jest tą biofizyczno-molekularną aglomeracją, której materialna forma jest zbudowana przez własne specyficzne pole siłowe, pozostające w ścisłym związku z polem siłowym tworzonym przez prędkość obrotową Słońca.

      Czy dzisiejszy człowiek jest w stanie przystosować się do hipotetycznej nowej częstotliwości światła emitowanego przez Słońce?
      Organizm ludzki jest idealną konstrukcją, która przejawia zdolności twórcze Kosmicznej Inteligencji, Boga; Ducha Kosmicznego, czyli harmonii i równowagi par excellence. Jeśli organizm ten jest doskonale podporządkowany prawdziwym bodźcom (miłość, spontaniczność, lojalność, braterskie zrozumienie i szacunek itp.), które do niego docierają od Ducha Kosmicznego, to jest doskonale dostrojony do energii wyższego uniwersalnego pola siłowego. Oznacza to, że „dobrej jakości” pole siłowe człowieka jest w stanie wytrzymać, bez szkody dla materii, każdą zmianę częstotliwości energii, która wyznacza „nowy czas” iw której występują inne wartości.
      Ale jeśli organizm jest chaotycznym wibratorem efektów zewnętrznych wynikających z nadmiernej emocjonalności człowieka (nienawiść, uraza, zazdrość, egoizm, hipokryzja, strach itp.), to zestrojenie z wartościami wyższego uniwersalnego pola siłowego jest mocno zniekształcone : zniekształcony do tego stopnia, że ​​jakakolwiek zmiana mocy energii nie może być tolerowana na poziomie komórki.
      Wejście w kontakt ze statkiem kosmicznym oznacza przede wszystkim poddanie się wpływowi energii, którą on emanuje i bycie otoczonym mocą tej energii. Aby stało się to bez urazów psychicznych i fizycznych lub śmiertelnych konsekwencji (patrz słynny przypadek kapitana Mantella), konieczne jest, aby mniejsze pole siłowe człowieka było w stanie wytrzymać zmiany częstotliwości spowodowane przez większe pole siłowe dysku, a jest to możliwe tylko u tych, którzy są mentalnie w równowadze ze swoim Duchem i manifestują pole siłowe bardzo bliskie temu, które emanuje z latającego spodka.
      Przetrwanie jest zatem dla tych, którzy poprzez ewolucję duchową osiągnęli teraz strukturę fizyczną i częstotliwość psychiczną, które harmonizują z polem wyższej siły, która pochodzi z zewnątrz w postaci energii. Będą mogli zrobić ostatni krok w kierunku spotkania ze statkiem kosmicznym. Ci w czasach ostatecznych – które się teraz zbliżają – staną się „nośnikami światła” dla swoich bliźnich, w postaci zintensyfikowanej energii i światła.

      Trzeba między innymi powiedzieć, że wzrost mocy energii, która pochodzi z zewnątrz, wywoła pewien efekt w polach mentalnych człowieka: to, co negatywne, stanie się jeszcze bardziej negatywne, a to, co pozytywne, uzyska większą harmonię. ; gdyż wzrost mocy energii będzie działał poprzez energię, która jest w samym człowieku. Kiedy ta energia (która jest duchowa) jest w niezgodzie z mentalną, w organizmie dochodzi do „zwarcia”; a potem przepalają się pewne „bezpieczniki”.

      Dlatego w niedalekiej przyszłości będziemy świadkami zaostrzenia przemocy i zła w ogóle, a także postępującej dezintegracji pozostałych wartości moralnych, etycznych, społecznych, religijnych i duchowych, na których nadal opiera się społeczeństwo ludzkie. ·

      Ci nieliczni, których indywidualne pole siłowe jest w harmonii z wartościami uniwersalnego pola siłowego, będą musieli ciężko pracować, aby pozostać obcy negatywnym nagabywaniom wyrażanym przez masy ludzkie, złapane w szalony wir niekontrolowanego i niepowstrzymanego niszczycielskiego szału.

      „…A gdyby Pan nie skrócił tych dni, nie umknęłoby ani jedno ciało; ale dla wybranych Pan skrócił te dni…” (Mk 13/20)
      https://www.thebongiovannifamily.it/messaggi-celesti/2023/9886-la-sofferenza-del-sole-dell-amore.html

      „Oswoili – słowo klucz.”
      https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/06/18/goscie-z-kosmosu-4/

      Oswoili m.in. do innej częstotliwości, czyli nie każdy kto by chciał wejść do statu wejdzie, a może nawet nie będzie go widział.

   5. „Boli mnie jak widzę ten kult braterstwa i człowieka , który Panu Bogu ma oddać Cześć i Chwałę …a swoim zachowaniem ośmiesza miejsca Święte .”

      Ujawnianie się Królestwa Bożego to trwać w duchu otwartości, znaczy nie osądzać.

      „Nie gorsz się więc niczym, ani nie dziw się temu co widzisz lub zauważasz, starając się strzec duszy swej w zapomnieniu tego wszystkiego. Choćbyś żył między aniołami wiele rzeczy, gdy zaczniesz się im przyglądać, będzie cię razić. Nie możesz bowiem przejrzeć ich dogłębi. ” św Jan od Krzyża

      Żródło:
      https://youtu.be/M2bB1kePy4I

      1. Nie namawiam ale polecam wszystkie 4 części ” Odnajdując się w zmianie, zmieniać się w trwaniu”
         https://youtu.be/pwqLwvnyicY

         „To nie jest tak, że wiara jest pakietem przekonań, które się pielęgnuje, żeby się nie zakurzyły i za wszelką cenę się je strzeże , żeby przypadkiem nic tam nie wypadło z tego pudełka przekonań. Wiara jest doświadczeniem drogi, w której odkrywa się Jego obecność w różnych zmieniających się okolicznościach. Jak mówił ks Halik:
         „Wiemy gdzie jest Kościół ale nie wiemy, gdzie go nie ma” „

Możliwość komentowania jest wyłączona.