Pamiętaj, że Ja pamiętam.

21. 10. 23 r. Warszawa. Część 2. Czyli co możemy zrobić ? Modlić się. Nie przekazuję ci tej wiedzy, żebyś chciała uciekać, bo Ojciec o swoich wyznawców osobiście zadba. Ojcze, jeśli ma się coś stać …, to po co są nasze modlitwy ? – … o ustanie wojny na przykład. One są dla Ojca. Róbmy … Czytaj dalej Pamiętaj, że Ja pamiętam.

Czterej Jeźdźcy Apokalipsy.

16. 12. 15 r. Widziałem teraz czyszczone rumaki w stajni, konie. Sianem ktoś czyścił sierść brązowego i siwego …. Zrozumiałem, że to jeźdźcy apokalipsy … Wszędzie mam ciarki … – podsunął mi pod nos rękę i zobaczyłam pionowo stojące włoski na skórze. Widziałem czyszczone konie – powtórzył. …. Kiedy dzwony zaczną bić na trwogę, wy będziecie już … Czytaj dalej Czterej Jeźdźcy Apokalipsy.

Bóg wie.

18. 10. 23 r. Warszawa. Nastaje nowy dzień i boję się TV włączyć. Wolę nie wiedzieć, co się dzieje, chcę chronić swoje nerwy. Wczoraj oglądałem biuro, gdzie facet sprzedawał luksusowe mercedesy. Bardzo o nie dbał. To może u niego kupić nowe auto ?! – zastanawiam się głośno, bo jeśli dba … Czym się podniecacie ? … Czytaj dalej Bóg wie.

Chrystus się rodzi, nas oswobodzi…

06. 10. 23 r. Warszawa. Moja córka wie, że Chrystus ma przyjść do mnie i o dziwo traktuje to bardzo poważnie. O dziwo dlatego, że ja osobiście takiej pewności co ona nie mam. Wczoraj doprowadziła mnie do łez ze śmiechu zadając pewne pytanie … A dzisiaj pisałam coś, o czym już zapomniałam … Znowu ta zaskakująca … Czytaj dalej Chrystus się rodzi, nas oswobodzi…

Mam cię na uwadze …

24. 09. 23 r. Warszawa. Część 2. Zobacz … Z końcem roku kończy się garaż i moje biuro … Ale się zebrało razem … Hmm … Faktycznie …. Dziwne … – przyznaję w zamyśleniu.  A jak ci powiem, że ci biuro już wcale potrzebne nie będzie ? … ???!!! … – oczy wielkie. No jak to ?! … Czytaj dalej Mam cię na uwadze …

Niczym się nie przyjmuj, Bóg wszystko widzi.

16. 09. 23 r. Warszawa. Miałam dzisiaj niespokojną noc. Z kilku niewyraźnych snów zapamiętałam jeden, który najprawdopodobniej miałam zapamiętać. Jestem w mieszkaniu moich rodziców, szykuję się do wyjścia, odwracam głowę na do widzenia i niespodziewanie zauważam zza drzwiami do pokoju bardzo wyraźnie dolną część czarnej, długiej sukni z XIX wieku. Była koronkowa o głębokiej czerni, … Czytaj dalej Niczym się nie przyjmuj, Bóg wszystko widzi.

Zasłodzone życie jest tragiczne.

06. 09. 23 r. Warszawa. Znowu mnie bolą ścięgna Achillesa i zastanawiam się dlaczego. Może mam ograniczyć miód ? 27. 07. 23 r. Warszawa. Bolą mnie ścięgna Achillesa, Piotr mnie „leczy” i robi to nawet skutecznie. -Widzę takie złote złogi jak ściekają z góry na dół i je usuwam. -??? Rób dalej, naprawdę działa. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/12/16/wszystko-jest-mozliwe/ Zasłodzone życie … Czytaj dalej Zasłodzone życie jest tragiczne.

Ślepy prowadzi ślepego.

02. 09. 23 r. Warszawa. Część 3. Jedziemy do domu przez dzielnicę pełną wysokich wieżowców i biurowców.  Ojcze, czy na innych planetach też są takie wieżowce ? Tak, mają tylko lepszego ciecia, nosi panamę … … Ojcze, masz dzisiaj niesamowity humor – płaczę ze śmiechu. W domu włączamy TV i trafiamy znowu na końcówkę „Bohemia Rapsody” … … Czytaj dalej Ślepy prowadzi ślepego.

Ja kocham niedoskonałość …

02. 09. 23 r. Warszawa. Część 2. Rozmowę przerywa telefon naszej córki. „Gadka-szmatka”, ale na koniec mówi … Ojciec nie mógł stworzyć człowieka na Swoje podobieństwo … Włosy mu wypadają, zęby wypadają, gruby … – śmieje się na głos. Niedoskonałości są celowo wprowadzone, żeby się z nimi człowiek zmagał. Gdzie byłby rozwój, nowe zawody … … Czytaj dalej Ja kocham niedoskonałość …

To ciągle nauka.

23. 08. 23. Szczecin. Piotr podekscytowany, miał wizję. Opowiada w trakcie jazdy do Szczecina. Jestem w pomieszczeniu typu hala. Siedzi tam około 30 ludzi, różnych, dorośli, dzieci … Na środku była kobieta, miała pojemniki z lodami, każdemu szykowała po gałce. Nie dawała, ale jakby do nich posyłała w powietrzu. Do mnie na końcu. Byłem w … Czytaj dalej To ciągle nauka.