Nie bój się tego, co będzie.
25. 11. 23 r. Warszawa. Sobota, pierwsze słowa z rana zwiastują, że to będzie bardzo udany w rozmowy dzień. Komu bije dzwon ? Aha, czas wstawać na mszę ? – … dochodziła siódma rano. Potem pomyślałam, że może chodzi o zupełnie coś innego … Na kawie. Zakład trwa ? Noooo tak … – mówię niepewnie. Już … Czytaj dalej Nie bój się tego, co będzie.