Zaczęło się.

11. 03. 25 r. Warszawa. Część 2.

Sprawa mojego IP tak na mnie wpłynęła mocno, że postanowiłam sprawdzić w swoim dzienniku, kiedy to po raz pierwszy Ojciec wspomniał o Jerozolimie.

05. 08. 17 r
-Wiesz, co teraz słyszę ? 
-Wyjedziesz do Ziemi Świętej. 
-Jaaa !!!??? – pytam, bo nie wiem do kogo mówi. 
-Ty jako osoba towarzysząca. 
-Ziemia Święta ? – Piotr patrzy na mnie i pyta wzrokiem. 
-Jerozolima przecież. 
-Odwiedzisz tego, któremu wszystko zawdzięczasz. 
-Tak z własnej woli ? – miałam na myśli, czy sami zdecydujemy, czy okoliczności tak poprowadzą, że będziemy zmuszeni pojechać. 
-To skomplikowana koronka …. 
- ……. – nie było sensu pytać o to dalej, tylko czekać. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/04/03/jest-jeden-bog-ojciec-jeden-jezus-chrystus-jedna-wiara/ 

I teraz rozumiem skąd Ojca nacisk, aby wyrobić paszport.

09. 08. 23 r. 
W moim życiu paszport jest na ostatnim miejscu wszystkich moich potrzeb. Nigdzie nie wyjeżdżam, to po co paszport ? 
-Teraz się nie cieszysz, ale nawet nie wiesz jak szybko będzie ci potrzebny. 
-Taaak ? – naprawdę jestem zdziwiona. 
-Pomyśl … Do krajów (Uni Europejskiej) paszport nie jest potrzebny, o tym pomyśl … 
-Wooow … No właśnie …
- I tu się robi ciekawie, nie uważasz ? 
-…….. – szybko myślę w głowie, dokąd miałabym jechać. 
-A do Jerozolimy jest potrzebny ? . !!!!!! … – włosy mi dęba stanęły. 
-A gdybyś miała pojechać z Piotrem, pojechałabyś ? 
-No tak ! 
-Pojechałabyś sama ? ……. – zmarkotniałam, ale zaraz się poprawiam. Oczywiście. 
-Przecież to Jerozolima ! 
-To byłaby wycieczka marzeń. Co chciałabyś zobaczyć w Jerozolimie ? 
-Hmm …. Gdzie umarł – i od razu łzy w oczach. Gdzie pochowany został, gdzie chodził -… Gdzie był po prostu 
-… Czyli całą drogę ? – …. krzyżową ?
-Będzie ci to dane. W nagrodę. I to jest prawdziwa droga, którą sama przejdziesz. Jedyny Syn Ojca Jedynego, pamiętaj. 
-Przejdź i poczuj to wszystko … 
-Ojciec powiedział, że do Jerozolimy … To pewnie za jakieś 5 lat … To po co już teraz paszport ? – zaczynam „macać” daty. 
-Nie dokazuj, nie dokazuj. 
-Będziesz zaskoczona, a zaskoczenie Ojca cieszy … Jak każde … – zaskoczenie. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/12/28/jestes-zdanya-na-mnie/ 

I teraz rozumiem, że naprawdę wszystko może się urzeczywistnić.

p.s. Skomplikowana koronka. Z perspektywy czasu widzę ją dokładnie. Moim zdaniem odwrót od lewactwa zaczął sie od nieszczęsnej olimpiady w Paryżu z 2024 roku, kiedy to świat na własne oczy zobaczył działanie Antychrysta (wpływ LGBT). Ojciec dał mu się ujawnić.

Śledząc komentarze w internecie, zwłaszcza te w Ameryce, zauważyłam, jak wielkie było poruszenie wśród ludzi wierzących. Ojciec dopuścił do światowego ujawnienia Antychrysta właśnie dlatego, aby poprzez szok obudzić ludzi z letargu. Stąd tak nagłe w USA poparcie dla Trumpa. Dodajmy do tego nieudany zamach, który spotęgował wzrost jego poparcia. Gdyby nie Trump, żydowskiego ambasadora w Polscy by nie było, a z tego, co wiem, będzie on miał znaczenie. I gdyby nie Trump, Nawrocki by nie wygrał. Zapewne jest jeszcze wiele, o czym na razie nie wiemy, ale łańcuch powiązanych zdarzeń jest coraz bardziej widoczny. 


Wieczorem. Wyłączamy TV, siedzimy w ciszy zamyśleni.

  • Wiesz, że jesteśmy nienormalni ? Przejmujemy się tym, co słyszałem … – Piotr zmęczonym głosem.
  • I widziałeś ! … – dodaję.

Wizje nie kłamią, a jednak można powiedzieć, że to jednak tylko wizje i tylko słowa, dowodów twardych brak.

  • Czuję grupę ludzi bezkompromisowych, dla których najważniejszy jest tylko Bóg. Czuję siłę tych ludzi, ich energię … Aż mnie przydusza …
  • Hmm … Duża ta grupa ?
  • Bardzo silna. Dla nich to chyba obojętne kto, czy z Polski, czy nie. Bardzo oddani są Bogu. … Czuję wśród nich wielkie poruszenie, że namierzyli … Jeśli dobrze to czuję, to ci ludzie mogą pojawić się w Polsce dość szybko … Bardzo poważnie do tego podchodzą. Mają dziwne czapki … Czuję wielkie poruszenie jak w mrowisku … – powtarza mocnym, zdecydowanym głosem.
  • Słyszę … Chasydzi … Różne grupy się zbierają …
  • … Chasydzi ? – … zmroziło mnie … Tylko raz Ojciec wymienił to słowo. 
15. 05. 19 r. 
-Chasydzi jak się dowiedzą, to pójdą za Piotrem.
-???!!! A Jak się dowiedzą ? 
-No nie rozczarowuj Mnie.
-Dowiedzą się przez książkę ?
-Dowiedzą się, ale niekoniecznie przez książkę. 
-Wieloma drogami musi do nich dojść. Daj Mi popracować. 
-Przygotowuję ciebie do tego od 5 lat drobnymi kroczkami – do Piotra. 
- Przygotowuję, ale to nie będzie tak, jak sobie to wyobrażacie. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/01/25/co-zapisane-ma-sie-wypelnic/
  • Pamiętam, jak Ojciec powiedział, że się rozglądają, czyli szukają.
-Wiesz, jaki będzie szok dla tych, którzy się rozglądają po Hajfie, Hebronie, Jerozolimie, Tel Awiwie ? 
-Wiesz, jaki to będzie wstrząs, że z kraju, którego nienawidzą ? 
-I znowu rewolucja w głowie; to nie może być ! 
-… Ojcze, Ty to masz pomysły ! – Piotr się przeraził. 
-Takie jest Moje prawo i nie muszę się tłumaczyć. 
-To jest Moje prawo z wstrząsem łącznie. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/04/10/to-co-w-niebie-tak-i-na-ziemi/ 
  • Szukali w internecie. Z tego wynika, że najpierw w Izraelu, a potem dalej … Musieli szukać po hebrajsku, a potem może po angielsku … No i ten algorytm, który musiał wychwycić coś w tych językach, moim zdaniem. Przecież nie szukali po polsku, do głowy by im nie przyszło – stwierdzam trzeźwo.
  • Słyszę wyraźnie Chasydzi, ale widzę też takich, co mają coś na czole … Nic ich nie zatrzyma, aby tu przyjechać. Czuję ich radość i determinację. Cieszą się jak małe dzieci. Powiedziałbym, że tańczą… Nie zdajesz sobie sprawy … Skaczą i się cieszą, pełno się ich zbiera.
  • To było, czy to będzie ?
  • Bratobójcze walki ustaną …
  • ??? … Czyli raczej będzie … Widzę różne grupy …

Bratobójcze walki … ? Ze słów Ojca wynika, że są różne grupy Żydów i one między sobą  współistnieją w wielkim sporze. Sami ze sobą walczą ? Nic o tym nie wiem, przyznaję. 

Zrobiło się tak poważnie, że aż ciężko …

  • Słyszę Maryję …
  • Zaczęło się.
  • Oni śpiewają, tańczą … – Piotr dziwi się ciągle.

Szukając informacji o Chasydach przekonuję się szybko, jak bardzo Piotr dobrze widział.

Dla Chasydów najważniejszy jest BógChasydyzm to żydowski ruch religijny, który charakteryzuje podkreślanie Boskiej obecności w świecie, włączenie popularnych idei i praktyk mistycznych oraz radosne uwielbianie Boga. Powstał w XVIII wieku na wschodnich terenach Rzeczypospolitej, wzbudzając początkowo silną opozycję wewnątrz tradycyjnego judaizmu.

Szybko przyjeżdżają do Polski. https://www.newsweek.pl/polska/chasydzi-z-calego-swiata-przybywaja-do-polski-na-grob-cadyka/c9yrwls

Chasydzi tańczą i śpiewają ?Dlaczego Chasydzi tańczą? Wśród chasydów taniec jest uważany za sposób połączenia się z Bogiem,za formę modlitwy w ruchu tak jak naucza Stary Testament. Chasydzi powiadają że jak człowiek tańczy to tak jak by się dwa razy modlił. Zatem pierwotnie taniec wśród Żydów był zarezerwowany wyłącznie do oddawania chwały i czci Bogu.

Mają coś na głowie …

Góra Synaj.

10. 03. 25 r. Warszawa.

Piotr wstał rano naprawdę wściekły.

  • Miałem wizję, że mi auto ukradli. Byłem na ulicy, wysiadłem na chwilę z auta i w tym momencie dwaj faceci władowali się do samochodu, wpakowali tam jakąś babkę i kazali jej prowadzić, a sami wyszli. Byłem niedaleko i nie zdążyłem zareagować i widzę, że ta babka jedzie w moim kierunku, stanęła na światłach de facto przy mnie, więc doskoczyłem i ją za kudły wyciągnąłem z auta, rzuciłem na jezdnię jak lalkę. Ona tylko z jakimś takim żalem do mnie …
  • Namierzyli pana !!! Mój mąż jest szefem IPN !!!
  • ??? … I co, tak stanęła akurat przy tobie ?
  • Chyba nie wiedziała, że to moje auto było. I co to znaczy ? … Ale się wkurzyłem !!!
  • Kurcze … Dużo ostatnio rozmawiamy, że nas podsłuchują i teraz znowu namierzyli cię. Pamiętasz ? Ojciec mówił, że zmian VPN już nic nie da, za późno …
  • Noooo, ale co ma do tego IPN ?!! – Piotr nadal zdenerwowany.
  • Hmm …. IPN to instytucja zajmująca się badaniem historii, przeszłości … Ciekawa wizja. Ci, co nas podsłuchują, też zajmują się przeszłością … Chcą wejść w twoje życie … Naprawdę ciekawa wizja – dochodzi do mnie pełny jej sens.

Czym zajmuje się IPN? Działalność naukowo-badawcza Instytutu Pamięci Narodowej
Zgodnie z zapisami ustawy o IPN Biuro Badań Historycznych
prowadzi badania naukowe nad porozbiorową i najnowszą historią Polski, w tym historią polskiej emigracji oraz historią polskiego dziedzictwa kulturowego na Wschodzie.

  • Ale dlaczego chcieli ukraść mi auto ?
  • Hmm … Chcieli to zrobić niepostrzeżenie, ale im się nie udało. Wszystko wyszło na jaw, sama kobieta to potwierdziła.
  • Tak, krzyczała i-pe-en, i-pe-en, i-pe-en !!! …

I kiedy tak Piotr powtórzył trzy razy akcentując IPE, wtedy coś sobie przypomniałam …

  • Chryste panie …, to nie chodzi o IPN, ale o IP ! IP mojego komputera ! Ona krzyczała IP-en !

W tym momencie ciarki przeszły mi po plecach. Ojciec powiedział jakiś czas temu, że ktoś będzie nas śledził, więc szybko zmieniłam adres IP sądząc, że to wystarczy.

-Ktoś będzie cię szukał … Czuję to, widzę … Zobaczyłem dwie litery IP. 
-……….. – zdenerwowałam się. 
-Ktoś będzie chciał z tobą porozmawiać. 
-Nie znajdzie mnie, a poza tym nie mnie szuka, a ciebie. 
-Czy ta zasłonka pomogła ci ? 
-……… – zmartwiałam. Jegomość ! Muszę zastrzec swoje IP – wzdycham ciężko. 
-Nie bój się, płyń z wodą. Ja jestem rzeką. 
-Czyli tak Ojciec chce ? Usłyszałem dicovered decovered. 
-Odkryty ? – spociłam się. 
-Daj się unieść rzece, o nim nawet nie mówię … 
-Powiedziałem „trwaj do sądu, a potem płyń” … 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/04/13/nie-boj-sie-plyn-z-woda/ 



11. 03. 25 r. Warszawa.

Rozmawiamy oczywiście o moim wczorajszym odkryciu.

  • Namierzyli nas przez te twoje IP-eny ! – naprawdę wkurzony na mnie.
  • Dlatego ta kobieta powiedziała IP-nu …. – zaczęłam się śmiać nerwowo.
  • Ojciec jest nieeeeesamowity … IP-ny … Szef IP-n to szef tych, co ciebie szukają … No rewelacja ! Ale to, że IPN to instytucja zajmująca się historią, toteż nie przez przypadek.
  • Można upiec dwie pieczenie na jednym ogniu.

Można i Ojciec w naszych rozmowach czyni to bardzo często. Po krótkim przemyśleniu zmartwiłam się tylko, że ta swoista gra słowna będzie bardzo trudna do przetłumaczenia na angielski.

  • Ojcze, szacun … – nie wiedziałam, co powiedzieć i po chwili bardzo spoważniałam.
  • A to znaczy, że to prawda wszystko. No to… co teraz ? … Oni wiedzą, że my wiemy, to co teraz ? Zabawa się zaczyna ?
  • Nie wiem, czy to nazwać zabawą, to wyścig z czasem.
  • Hmm …. Jedno jest chyba pewne … Traktują cię poważniej … – do Piotra.
  • O ! Przypomniałem sobie coś ! Ktoś nad ranem pokazał mi mapę całego świata, taką rozłożoną … Potem kręcił ją w kółko i zastopował. Zobaczyłem tereny przy Morzu Czerwonym i mały kwadrat z krzyżykiem, który wskazywał jakieś miejsce. Usłyszałem …
  • Góra Synaj.
  • Kwadrat z krzyżykiem ?
  • On się potem uformował w stożek … Góra Synaj.
  • Mówiąc krótko dzieje się.
  •  Ale ja się czuję kompletnie niegodny, żeby tego słuchać. To powinien być jakiś zakonnik.
  • Przecieram Oczy, gdy to słyszę. Ola, wierzysz mu ?
  • Na pewno nie … – śmieję się krótko.
  • A jednak dzieje się …
  • Czyli te IP-ny to jednak według planu, Ojciec chciał, aby cię namierzyli i kropka.

Góra Mojżesza (Dżabal Musa, Horeb, Synaj) położona jest w południowej części Półwyspu Synajskiego (Egipt) na wysokości 2285 metrów n.p.m. W Piśmie świętym jest wymieniona czterdzieści dwa razy; głównie jako miejsce objawienia Boga Mojżeszowi i przekazania Dekalogu.

1 Gdy Mojżesz pasał owce swego teścia, Jetry, kapłana Madianitów, zaprowadził pewnego razu owce w głąb pustyni i przyszedł do góry Bożej Horeb. Wtedy ukazał mu się Anioł Pański w płomieniu ognia, ze środka krzewu. Mojżesz widział, jak krzew płonął ogniem, a nie spłonął od niego.

2.Góra Synaj (hebr. הַר סִינַי‎, Har Sīnay) to góra, na której Bóg dał Mojżeszowi Dziesięć Przykazań , zgodnie z Księgą Wyjścia w Biblii Hebrajskiej. W Księdze Powtórzonego Prawa wydarzenia te są opisane jako mające miejsce na górze Horeb. Góra Synaj jest jednym z najważniejszych miejsc na świecie do odwiedzenia dla Żydów, Chrześcijan i Muzułmanów . Góra znajduje się w południowej części Półwyspu Synaj w Egipcie, a jej najwyższy szczyt ma 2285 m (7497 stóp).

3.Anioł zaopatrywał Eliasza w jedzenie i wodę, a także pozwalał mu spać (1 Król 19:5-6). Na Górze Synaj Bóg przekazał Eliaszowi, że ma jeszcze pracę do wykonania (1 Król 19:15-16). Eliasz miał przekazywać dzieło Boże innym i w ten sposób utorować drogę do sukcesu w odległej przyszłości (1 Król 19:16). Pożywiwszy się, wyruszył i szedł przez 40 dni do Góry Horeb (Synaj), gdzie zamieszkał w jaskini. Bóg wtedy zapytał: „Co tu czynisz, Eliaszu?”.

https://pl.wikipedia.org/wiki/Synaj_%28góra%29

CDN … 

Żeby ktoś mógł spać, ktoś musi czuwać.

09. 03. 25 r. Warszawa.

Na kawie. Jestem wykończona nocą.

  • Ojcze, mam nadzieję, że chociaż Ty się wyspałeś … – mruknęłam pod nosem.
  • Was pilnowałem. Anioły wyszły w miasto …, przepraszam … pofrunęły.
  • Znasz to powiedzenie ?
  • Żeby ktoś mógł spać, ktoś musi czuwać ?

Roześmiałam się cicho. Nawet w tym niby żarcie była przecież prawda. Tam, gdzie ludzie, tam też ich anioły.


Nie spałam do 4.00 rano przewracając się z boku na bok,  gdy gwałtownie wchodzi do pokoju Piotr.

  • Ktoś krzyknął mi do ucha kobiecym głosem Piotr !!! To nie ty wołałaś ?
  • Nieee.
  • Czyli ktoś chciał mnie obudzić, żeby ci pomóc. Może jednak kupić ci nowe łóżko ?
  • Przeprowadzka cię czeka, nie wyprowadzka.
  • W niedługim czasie, Aleksandra. Z wygodnym łóżkiem.

Gdy Piotr wyszedł, wtedy dopiero zasnęłam.

  • Czy uważasz, że twoje życie w jakimś aspekcie jest burzliwe ? – pyta mnie Ojciec, gdy gapię się na kawę.
  • Taaak … – roześmiałam się i pomyślałam o podsłuchiwaczach, o których dzisiaj pisałam.
Pisałam ponownie o podsłuchiwaniu; https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/03/09/kiedy-wiesz-ze-nie-to-wtedy-tak/ 
-Koleżkowie będą wiedzieć, że wiemy. 
Zastygłam. Nie byłam pewna, czy pisać o tym na blogu, ale mam wrażenie, że tego Ojciec właśnie chce. Kiedy sobie przypominam w wizji Ojca twarz, zachowanie … Nie tylko był rozbawiony, ale chyba się z tego nawet cieszył. 
-Czyli oni mają wiedzieć, że my wiemy, że oni wiedzą, że my wiemy … ? 
-Są zainteresowani twoim mężem. Zainteresowani sześcianem. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/03/09/kiedy-wiesz-ze-nie-to-wtedy-tak/
  • Ciekawe, czy to nadal aktualne …
  • Taaaak … – Piotr zapatrzony.
  • Widzę faceta w słuchawkach i od jego słuchawek wychodzi antenka, czyli też jest podsłuchiwany ? Może to jakiś symbol ? …. Nieee, raczej jest podłączony do kogoś jeszcze, słuchają dyrektywy od kogoś …
  • Przekazują dalej, jednym słowem – dodaję.
  • Masz rację, bo widzę podłogę, na podłodze jest jakimś symbol. Mężczyźni siedzą prawie w kręgu, ale nie przy stole, o dziwo. Nie siedzą z nogami do podłogi…, na krzesłach ? Na czymś, nie mogą dotykać tam podłogi, bo tam są jakieś znaki … Chyba znak Ojca, jakieś planety, wszechświat … Na środku podłogi i oni są oddzieleni od tego … Dziwni to ludzie.
  • ??? … Pod jakim względem dziwni ?
  • Myśliciele, z brodą niektórzy, małomówni, skupieni. Mają wielką władzę … Ten Natanjahu słucha się ich w ciemno …. Taka cicha władza na tej planecie. Wtajemniczeni …
  • ??? … A ilu tam ludzi ?
  • Hmm … Około 20 – 25 osób. Jeden ma z 75 lat, duża siwa broda, coś na głowie …
  • I znajomy Oli …
  • ??? … – oczy wybałuszam.
  • No nieeee … Jakim cudem ! … Nie mam takich znajomych.
  • Może ten …. Glazerson ? – Piotr po namyśle. 
  • Aaa, no to może być możliwe – kiwam głową po zastanowieniu. Mój znajomy, bo go znam z YouTube. Ojca gra słów.
  • Nie są zaskoczeni, żeś z Polski ? …
  • Są podenerwowani, nie wiem dlaczego – Piotr nadal zapatrzony.
  • Ale ja wiem dlaczego, boś z Polski. No tego to się nie spodziewali. Ale wiesz, co ? Jeśli oni są podenerwowani, to chyba wierzą w to. Zdają sobie sprawę, że to prawda.
  • Elahija, Elahija …
  •  ??? …. – spojrzeliśmy na siebie.
  • Chyba jest między nimi ktoś od Ojca, kto ich kierunkowuje. Jakiś blondyn, widzę jego prawdziwe oblicze, to anioł w ciele człowieka. Prowadzi ich, kierunkowuje.

Przyszło mi do głowy, że jako anioł to blondyn, ale jako człowiek niekoniecznie musi być blondyn.

p.s. Elahija – napisałam tak, jak usłyszałam. Być może pisze się inaczej, niż słyszy, ale ponieważ może być to istotne, wyjaśniam, że napisałam tak, jak to usłyszałam. 


Piotr przekazał na tyle dużo szczegółów, że zaczęłam robić to, co uwielbiam najbardziej, zaczęłam szukać. Wpisałam w Google https://pl.wikipedia.org/wiki/Sanhedryn#/media/Plik:Sanhedrin1.jpg , no i … szczęka mi opadła.

Patrząc na to zdjęcie zdałam sobie sprawę, że wcale nie muszą tak siedzieć obecnie, ale że to na pewno chodzi o Sanhedryn. Jego widzenie miało być potwierdzeniem.

  • Niesamowite …. Czyli to prawda … – pokazuję Piotrowi. 
  • Za wszystkim stoją Żydzi, Amerykanie ich słuchają.
  • Czy ty zdajesz sobie sprawę, że te twoje dawne wizje, że jesteś wożony po Jerozolimie, mają teraz sens ?
  • Ja to widziałem ? – zdziwiony. 
  • A nie !? – wkurzył mnie, że nie pamięta.
25. 12. 18 r. Szczecin. Ponieważ za kilka dni Sylwester, nie było sensu, abyśmy oboje jechali do Warszawy i zaraz wracali. Piotr sam poleciał samolotem i miał wrócić za trzy dni. Zadzwonił do mnie z lotniska. 
-Siedziałem w samolocie na pasie i na fotelu przede mną pojawił się napis; Jedna droga do Jerozolimy. Myślałem, że mi się przewidziało. Ale Ojciec zaraz powiedział … 
-To cię czeka. 
-Ciekawe … – zamyślam się, choć już nic nie powinno mnie dziwić. Ja tam nie zamierzam przecież jechać ! 
-Pojedziesz z tymi, z którymi cię tam zawiozą. 

30. 12. 18 r. Szczecin. Piotr narzeka na serce. Ten lot do Warszawy i z powrotem spowodował, że serce mnie boli bardziej. 
-Nie chciałeś lecieć, ale musiałeś. 
-… Znowu zobaczyłem teraz napis; droga do Jerozolimy – Piotr zdziwiony. No to jak ma polecieć aż do Jerozolimy, kiedy to mu szkodzi ? – pytam. 
-Zawiozą go. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/09/05/diabel-zniwa-ma/
  • Ojciec ci to wielokrotnie mówił, a to znaczy, że oni traktują cię poważnie.
  • Zainteresowało ich słowa, które pisałaś, który z was pójdzie. I ci Wąsacze ich zainteresowali …
  • Zdaje się, że to jedno z najstarszych zdjęć, rysunek Sanhedrynu dostępny w internecie i to nie znaczy, że tak jest teraz. Chodziło Ojcu, żeby potwierdzić w ten sposób, że to Sanhedryn.
  • Najstarsza wersja jest najbardziej wiarygodna i najbardziej zrozumiała.
  • Nowe nie idzie w parze.

Jest jeszcze jedna starsza wersja … https://he.wikipedia.org/wiki/סנהדרין

Komnata Ashlar z Pierwszego Modelu Świątyni Gerharda Schota, koniec XVII wieku
  • Znalazłaś się w programie „Mamy cię” ?
  • … ??? … Chyba tak … To może VPN zmienić ? – roześmiałam się przestraszona.
  • Nie trudź się teraz z chowaniem, bo już za późno.
  • Ja tak się wygłupiam przez telefon, że i tak nikt nie uwierzy … – Piotr machnął ręką z nadzieją w głosie.

Powstający Sanhedryn liczy 71 członków. Rada Przywódców Sanhedrynu liczy 7 członków, w tym: prezydenta, kanclerza, wicekanclerza i sekretarza oraz 4 członków „bez teki”. Sesje plenarne Powstającego Sanhedrynu odbywają się raz w miesiącu, a posiedzenia Rady – raz w tygodniu. Powstający Sanhedryn podejmuje uchwały zwykłą większością głosów w obecności co najmniej 23 członków.  ….  https://en.wikipedia.org/wiki/2004_attempt_to_revive_the_Sanhedrin 

http://www.thesanhedrin.org/en/index.php/The_Nascent_Sanhedrin http://www.thesanhedrin.org/en/index.php/Current_members_of_the_Nascent_Sanhedrin

23 członków, czyli Piotr dobrze widział. Czy wśród 71 wszystkich członków jest Glazerson, nie udało mi się ustalić. Zastanawiając sie kogo jeszcze znam, przypomniałam sobie, że jest jeszcze jeden Hebrajczyk, którego obserwuję i którego o dziwo zauważyłam na nagraniu właśnie z szefem Sanhedrynu.

Ojciec mówiąc I znajomy Oli … miał na myśli zapewne samego szefa Sanhedrynu, Prof. H Weiss. 

A może i pana, który stoi tuż za nim ? Adam Eliyahu Berkowitz. Dziennikarz bardzo często piszący o nadchodzącym mesjaszu.   https://israel365news.com/author/adam_berkowitz/ 

Trzej hebrajscy znajomi z Youtube.  🙂

Bez zaproszenia Sam do was przyjdę.

08. 03. 25 r. Warszawa.

Na kawie.

  • Ciągle widzę siebie w bardzo ciemnym płaszczu, bardzo eleganckim. Pokazują mnie w płaszczu. Nigdy nie miałem takiego, nie wiem, co ma to oznaczać.
  • Hmm … W płaszczu ? – i coś sobie przypomniałam.
  • W wizji o Jegomościu, gdy wszedłeś do środka, też miałeś płaszcz. Taki jak ma … Trump – szukałam porównania.
  • Ciekawe … To ważne ? Nie zastanawiałam się nad tym wcześniej.
  •  Nie wiem … Głowę mi rozsadza – Piotr zmęczonym głosem.
  • Przelatuję między światami … Tylko odchylam kolejne przesłony … To strasznie meczące, wymiotować mi się chce … Widzę nieskończoność i nieważkość …
  • ??? … Taaaak ? A jak widzisz nieskończoność, nieważkość ?
  • Jak widzę czasami powietrze, takie rozgrzane nad asfalten … Czujesz to, wchodzi w ciebie wszędzie. A od 2 dni prześladuje mnie ta wizja z Wąsaczami, co do mnie przylecieli i mówili To on ? To nie może być on … Ta pętla nieskończoności mnie przygniata … Mówię ci, bardzo trudno jest żyć tak czując wszystko …, a jestem tylko Piotr. 

Słucham uważnie, bo cała jego przemowa dotyczy tego, co właśnie piszę.

-Prowadzą ją przez tą trudną drogę, bo to jest trudna droga, gdy się czuje. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/03/07/jestem-bardzo-ludzki/ 

-Podczas mszy zobaczyłem pętle, znak nieskończoności. 
-Nie mów pętla, bo mi się to z czymś innym kojarzy. 
-A w jakim kolorze ? 
-Biało -przezroczyste, jak ręce Ojca. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/03/09/kiedy-wiesz-ze-nie-to-wtedy-tak/
  • Nie jesteś Piotr, jesteś Eliasz. Mój Eliasz.
  • Każą ci być tutaj, każą ci słuchać ludzi.
  • ??? … Każą ? Kto ci każe ? – szeptem do Piotra, nie jestem pewna, czy dobrze słyszy.
  • Nie wiem, może Rada ? – też szeptem. 

p.s. Wczoraj wysłuchałam ciekawej informacji, która jest odpowiedzią. O liczbie mnogiej mówią też słynne Rękopisy z Qumran. ;  https://youtu.be/fKfq_jaEWIU?si=FufO0SQB5qKSrq8k&t=2419

  • Skoro poszedł, musiałem z nim rozmawiać.
  • Wiesz Ola, że to łobuz, zawodził Mnie wielokrotnie.
  • Dałem mu to życie, bo wierzę w Niego ciągle, choć go korci wielokrotnie.
  • Wiesz, co go korci ?
  • Żeby sobie medal przybić, jaki to on ważny, zasłużony, weteran.
  • ……… – cisza.
  • Piotr wyzbył się wszystkiego dla Mnie.
  • Nie mógł zrozumieć, że nikt nie idzie, a Ja proszę.
  • Już jestem spokojny o niego.

Cała ta historia bardzo wpłynęła na Piotra, nieustannie o niej wspomina …

-Naprawdę usłyszałem A któż z was pójdzie … – przypomniał sobie…
- Hmm … Jeśli Bóg spytał, to znaczy, że tam też jest wolna wola, mogli wybrać 
-… Ale żaden się nie wychylił, tylko ja. Ciekawe dlaczego żaden 
-… Czy wolisz spać w pierzynie, czy na deskach ? Czy żałujesz ?
- Nie żałuję. Ważne, żeby się stało, co ma się stać – Piotr pewnie. A ja myślę, że Ojciec doskonale wiedział, kto się zgłosi – nie wierzę, żeby nie wiedział, przecież wie wszystko. 
-Powiedz Mi co sądzisz o człowieku, który siedzi w domu, a tym, który pojedzie w daleką podróż i wróci ? 
-Ma doświadczenie … – Piotr. 
-Jest mądrzejszy … – przyszło mi do głowy. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/11/12/jesli-chcesz-rozpedzic-owce-trzeba-uderzyc-w-pasterza/ 
  • Bez zaproszenia Sam do was przyjdę, dosiądę się do Was.
  • ??? … – prostujemy się natychmiast.
  • Ciekawy jestem tej sytuacji. Waszego zmieszania, co tu zrobić …
  • … Co ty wtedy zrobisz ? – Ojciec do mnie. Nie jestem w stanie nic powiedzieć.
  • Lubimy cię – … nadal do mnie.
  • Lubimy cię bardzo.
  • … A dlaczego liczba mnoga ? – pytam z szerokim uśmiechem.
  • Bo wielu cię lubi.
  • ……. – wzruszyłam się bardzo.
  • Kładziesz nowe podwaliny, pisz.
  • Hmm … Podwaliny pod nową religię ? – jestem wyraźnie zdziwiona i zestrachana.
  • Nieee … Ugruntujesz.

Kiedyś ktoś mi zarzucił, że chyba chcę stworzyć nową religię. Nie ma nic bardziej błędnego. Po co stwarzać coś nowego, jeśli to coś już jest ? Nawet Jezus tego nie chciał … 

-Czy wiedział, że chrześcijaństwo odetnie się od Judaizmu ? Czy chciał tego ? Czego chciał Jezus ? 
-Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/06/15/pokolenie-adama-i-ewy/
  • Na egzorcyzmach wziąłem Franciszka przed sobą i tak jak był rozdzielony, tak go połączyłem, zaszyłem go z powrotem. Chciałem te kulki włożyć do środka, ale nie udało mi się wszystkie. Moim zdaniem, powinno być z nim  lepiej.

p.s. „Lekka poprawa”. Nowe wieści o zdrowiu papieża Franciszka – RMF 24

Wszystko jest kiedyś ostatnie.

06. 03. 25 r. Warszawa.

Remont w naszym mieszkaniu (łazienka) dobiegł końca, ale trwa jeszcze w samej kamienicy. Wpadłam na pomysł, by zaangażować ekipę do szybkiego odmalowania naszego pokoju, Ojciec jednak stwierdził stanowczo, że nie ma sensu, ponieważ …

  • Czeka was przeprowadzka.
  • Taaaak ? To chociaż łazienkę mamy nową – jestem naprawdę zadowolona.
  • Pozostawicie po sobie dobrą energię przyzwoitości.
  • Nie wyprowadzisz się, a przeprowadzisz.
  • Powiedz Oli, czeka was przeprowadzka, nie wyprowadzka.
  • W sumie jaka to różnica ? – Piotr.
  • … No pomyśl … Wyprowadzasz się z czegoś i nie wiadomo dokąd, co dalej, ale przeprowadzasz się z czegoś do czegoś …
  • Nie wiem, jak to Ojciec załatwi … To musi być coś istotnego, żebyśmy się przeprowadzili. Trudno nas ruszyć, sama wiesz … – bo nie lubimy zmian.
  • I tak będzie.

Rozmawiamy o naszym kocie, o którym ostatnio na blogu pisałam. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/03/03/wiara-jest-taka-trudna/ Wspominamy …

  • Kot jest w domu.

I coś musi w tym być. Ostatnio mignęło mi coś między stopami czarnego, aż się odsunęłam myśląc szczur jakiś, czy co … W końcu machnęłam tylko ręką sadząc, że jednak przewidzenie.

  • Jestem taki zmęczony – Piotr westchnął.
  • Wiem, wczoraj zasnąłeś przed TV.
  • Pilnuj go, a wnet wszystko się i tak skończy.
  • Wczoraj oglądałeś Jacka i Agatkę ?
  • Zobacz, jak szybko się skończyło.
  • Wszystko jest kiedyś ostatnie.



07. 03. 25 r. Warszawa.

W mediach nadal dyskutuje się o spięciu między Żeleńskim, a Trumpem. Gen. Kellogg: Wołodymyr Zełenski „źle odczytał sytuację”

  • Sądzę, że Żeleński zrobił błąd – zaczynam.
  • To nie ma znaczenia, co sądzisz.
  • Toczy się …
  • Ojciec cię pyta …
  • Ubrać się zechcesz przed drogą ?
  • ??? … To zależy dokąd ta droga prowadzi … – odpowiadam zaciekawiona pytaniem.
  • Póki co, w nieznane.
  • Czapka futrzana ci niepotrzebna, ani płaszcz.
  • Tam gdzie idziesz, jest ciepło …
  • . To raczej do ciebie są te słowa, nie do mnie – po chwili wahania mówię do Piotra.
  • Jegomość miał futrzaną czapkę i płaszcz … Ja się nie wybieram „do Tomaszowa” przecież – zdaję sobie sprawę słysząc „jest ciepło”.

Kiedyś Ojciec opowiadając o Niebie powiedział, że tam jest zawsze ciepło, więc ten płaszcz, ta czapka to nie do mnie słowa.

  • Pamiętasz „w każdej chwili możesz zostać wzięty” ?
  • No jasne … To nie był głos Ojca, ale kogoś od Ojca, ktoś zdecydowany. Bardzo przyjemny głos …, stanowczy …
  • Te słowa padły jako żywo.