Mój Syn przejął na Siebie całe brzemię grzechu ludzkiego.

12. 02. 25 r. W drodze do Szczecina. Część 3.

Cisza …

  • Będzie Mi brakowało tej jazdy. Fajne towarzystwo, fajna muzyka …
  • Ale przecież to nie ostatnia nasza jazda … – zarzekam się szybko. 
  • Mówię, co jest teraz, dobrze się czuję.
  • Jak mówiłem, droga fajna, fajnie się rozmawiało.
  • ………. – roześmiałam się. Ojciec mówi jak człowiek.

Cisza … W radio leci reklama szamponów do włosów.

  • Chrystus ma piękne włosy, wiesz ?
  • I ten, którego widziałaś w góralskiej chacie, też miał piękne włosy.
  • Aniołowie mają, ale Piotr nie ma.
  • ………. – Piotr zaczął się dusić ze śmiechu.

Słuchamy kolejnych wiadomości.

  • Dlaczego Tusk ciągle jest ! Nie rozumiem ! – nie wytrzymałam na koniec.
  • Daj zarobić parę groszy.
  • ??? …
  • Ja też chcę się nacieszyć z wygranej.
  •  ???… To naprawdę Ojciec mówi … Wiesz, o czym pomyślałam przed chwilą ? Że dawno lotto nie wysyłałam. Lotto ! Wygrana ! Rozumiesz ?
  • To musi być coś spektakularnego.
  • Tam jest tylko pół kartki zapisanej, są tylko bazgroły gacka, on go hoduje.
  •  ??? … Gacek hoduje Tuska ? Czy odwrotnie ? …. Ty naprawdę słyszysz Ojca … – jestem pod wrażeniem doboru tych słów.
  • Czy się nie pogubiłaś ?
  • Raz mówisz ty, raz mówię Ja – … do Piotra.
  • Ojcze, z Tobą wszędzie.
  • No może nie wszędzie. „Dom wiecznej radości”, tam nie idę.
  • ……… – śmiejemy się na głos.
  • Pobłogosław Ojcze owoce tej podróżyPiotr raptem nie swoim głosem.
  • Kto to teraz, Ojcze ? – pytam.
  • Ktoś, pomyśl.
  • Albo Chrystus, albo ? – …. Meti ? Przyszło mi do głowy.
  • Najzabawniejsze w tym wszystkim jest to, że Ola jest zabawna.
  • Taki mały wdzięczuś. Wdzięczysz się do Ojca.

I nie przestanę.

  • Bardzo myślący jest twój syn, istota ludzka.
  • Hmm ….
  • Nie zadajesz pytania ?
  • Właśnie, zadaję ! No to jaka jest różnica ?
  • Że teraz jest istotą ludzką, ale tak naprawdę nie pochodzi z tego świata.
  • Tak myślałam, że o to właśnie chodzi.
-Nie pozwolę ci umrzeć. 
-…???!!! … Dlaczego tak powiedział ? – zdziwiłam się. 
-Choć jesteś człowiekiem, nie należysz do rasy ludzkiej. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/04/24/maly-obudz-sie-obudz-sie/ 
  • Hmm … Ale Ojcze powiedziałeś przecież, że Chrystus jest Synem Człowieczym, a przecież też jest nie z tego świata.
  • Był człowiekiem, żył jak człowiek, przejął na Siebie całe brzemię grzechu ludzkiego, by ratować człowieka.

Dojeżdżamy już do Szczecina.

  • Dobijamy do mety.
  • Ale tej ostatniej ?
  • Mety Szczecina. Szkoda.
  • To może wracamy ? – żartuję.
  • Dobra była ta podróż. A co by było w pociągu ? Cisza.
  • I pełno wirusów – … panuje grypa.
  • A tu tylko dwa.
  • …….. – śmiech.
  • Żydzi na poważnie cię obserwująPiotr ponownie spoważniał bardzo.
  • Na bardzo poważnie cię obserwują i nie ma w tym żadnej zgrywy.
  • Zgrywy ? Tak powiedział Ojciec ? – zwątpiłam.
  • A dlaczego nie ? Jeśli jesteśmy ludźmi ? – … to możemy tak mówić.
  • To odpowiedź na twoje pytania z początku podróży.
  • Słyszę … Sanhedryn.
  • Ojciec nie chce ci wszystkiego powiedzieć, bo też chce się cieszyć.

Zgrywy … No właśnie … Cały czas o tym myślę, że to może jakaś zgrywa, może taki żart jedynie … Oprócz słów Ojca, nie mam na podsłuchiwanie żadnych dowodów. A Sanhedryn  ? Dla mnie  byłby to istny cud, gdyby uwierzyli. 

  • … Dobre jest to powiedzenie; w drogę z Bogiem.
  • … A ci, co są pożarci przez rekina ? Też wyruszyli w drogę … – nie wiem skąd mi to przyszło w ogóle do głowy.
  • Nie byli z Bogiem.
  • Pożartym przez rekina, to straszna śmierć – … i już wiem skąd. Przypomniałam sobie ostatnie newsy.
  • Joanna Dark to straszna śmierć.
  • Oświęcim to straszna śmierć.
  • I to czego nie wiesz, to straszna śmierć.
  • Zabijanie dla kosmetyki …, koszmar.
  • A gdzie to się działo najwięcej ? Ukraina.
  • Wooow …