Raduj się. Tak mówi Rabbuni.

20. 04. 24 r. Warszawa.

Sobota.

  • Wiesz dlaczego robi z siebie pośmiewisko ?
  • Lubi dawać radość, śmiech to radość.
  • … To prawda. Wolę nie pokazywać swojego ponurego oblicza, zamyślonego. Sama się denerwujesz, gdy jestem taki obcy ..

Piotr zwłaszcza przy rodzinie nakłada maskę faceta zabawnego. I tak sobie myślę, że jeśli faktycznie coś się z nim wydarzy, najbardziej zdziwiona i zaskoczona będzie właśnie rodzina.

  • Rozumiem Nostradamusa, który patrzył do miski z wodą.
  • … ??? …. Skąd wiesz ?…
  • Widzę go … Ma taką niby miskę, duże naczynie i tam się wpatruje … Mógł się w ten sposób skupić, tam odnajdywał spokój … I to prawda, co widział.

Uśmiecham się … Ojciec właśnie dał mi odpowiedź na pewne pytanie. Jak to jest, że niektórzy wizjonerzy widzą przyszłość w kuli, w fusach, wpatrując się w niebo … lub cokolwiek …

. Widzę chyba Nostradamusa, widzę co pisze. Homiel mówi mi teraz, że spisał co się wydarzy w tych swoich centuriach… Ma czerwone szaty, długą brodę, siedzi w małym pomieszczeniu, stół, świeca, pisze piórem … Widzę ciemność nad planetą i z nich wyłania się biała postać … To Jezus. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/12/27/nie-karz-ludzi-ja-ich-bede-karal-bo-kara-nalezy-do-mnie/ 
  • Widzieć prawdę i ją mówić niewielu odpowiada, choć szukają prawdy.
  • Hmm … Zgadza się … Prawda  czasami boli … 
  • Mówisz, że jak Jegomość przyszedł, to Piotra nie było ?
  • No tak, zdecydowanie. A dzieciaki, gdy weszły, były jak bezwolne mumie.
  • Brak Piotra wywołało apatię, życie z nich zeszło jak powietrze z balonu.
  • Tak wpłynął na nich brak Piotra. Byli bardzo z nim związani.
  • ??? … Czyli …. Wizja pokazuje naszą rzeczywistość podczas twojej nieobecności  …
  • Byli odrętwieni … Nie ma taty, co dalej z nami będzie …
  • Ale ja byłam nawet szczęśliwa i pewna, że zaraz wracasz, drzwi były otwarte. A one … Po prostu o tym nie wiedziały, albo nie wierzyły, że wrócisz.
  • . Podczas golenia usłyszałem dzisiaj głos kogoś jak mówił; Piotr zniknął.
  • No to trzeba ten akt zrobić z praniem … Wiesz jaki to akt ?
  • ……… – kiwam tylko głową w zamyśleniu.

Bierze się pranie palcami, dokładnie jak zrobiły to Ręce w wizji. Ależ Ojciec ma porównania … Nie przyszło mi to do głowy, a to takie proste.

  • Ojcze, ale pierogi wskazują jednoznacznie na święta.
  • A mróz to myślisz, że to tylko temperatura ujemna ?
  • A jak cię poprosi Piotr (o pierogi), to się wypełni, co widziałaś ?
  • ……… – kiwam głową, że tak, ale nie poprosi.
  • . Rozumiem Ojcze, że to nie dzisiaj jeszcze to zniknięcie … – … „dzisiaj” mam na myśli w bliskiej przyszłości …
  • Nie zaznasz łez z Jego i Mojego powodu.
  • Raduj się. Tak mówi Rabbuni …
  • ……… – wzruszyłam się.

Przygotowując tekst na jutro zwracam uwagę na słowa …

-A ty sądzisz, że to nie w tym roku ? 
-Noooooo …. - już się waham. Wiesz co widzę ? Jak się rozpływam, robię się jak smuga światła i unoszę do góry 
-… Taaaak ?  Ojcze, to będzie tak, że jego jaźń gdzieś sobie pójdzie ? 
-Chcesz tak jak w „K-Pax” ? 
-…........... w pierwszym momencie zastygłam, a potem się roześmiałam. 
-Jak było z „Jegomościem” ? Piotr był bez przerwy ? 
-Nieeee …. Widzę siebie jak się rozpuszczam w powietrzu i ulatuję w górę … Jakby teleportując. 
-… To jest najszybsza podróż świata.
- … No nie … Bądźmy poważni – zaczynam panikować. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/04/21/robmy-swoje/ 

Poprawiając błędy w dzienniku zauważam jak wiele razy rozmawialiśmy o odejściu, o tej chwili, która właśnie nadchodzi. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/05/15/nie-mysl-o-sobie-mysl-o-innych/ https://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/05/17/czlowiek-jest-na-wzor-i-podobienstwo/ Ojciec przygotowuje nas do tego od bardzo dawna.


Idąc do auta Piotr nagle …

  • Alter ego …
  •  ??? …

Przypominam sobie, że to już kiedyś było …

03. 03. 22 r. Warszawa. 
-Słyszę … alter egoPiotr nagle przy kawie. 
Znam, ale sprawdzam na wszelki wypadek co znaczy. Nie jestem zdziwiona. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/08/19/bedzie-tak-jasno-ze-za-dnia-bedzie-ciemno/ 

Jadąc Piotr do mnie Muśka i Muśka …

  • Lubię z wami jeździć. Dobra energia i poznaję nowe słowa.
  • Muśka ? Kto tak nazywa ?!
  • ……. – śmiejemy się. Piotr nadał mi już tyle przydomków, że sama się już gubię.
  • . Na mszy dzisiaj miałem piękne widzenie. Zobaczyłem swoje serce bijące i w nim postać Ojca. Wypełniał całe moje serce …. – wzruszył się.