Zaufaj sobie, dostrzeżesz, czego nie widzisz.

01. 09. 23 r. Warszawa.

Piotr pod wrażeniem … Nie tyko on dostaje piosenki jako informacje. Przeczytałam mu pewien komentarz oraz tekst piosenki. 

  • Ojciec dał mi w ten sposób znak. Jeszcze mocniej zacząłem się modlić. Ważne jest, aby sobie wizualizować …
  • A ja, gdy zaczynam się modlić, od razu spać mi się chce …
  • Im głębiej chcesz się modlić, tym bardziej chcesz spać.
  • To taka reguła ? – zastanawiam się. 
  • Komuś bardzo zależy, abyś się nie modliła …. Ja różne rzeczy widzę podczas egzorcyzmów … Widzę ludzi, o których się modlę. Widzę ich energie, czy jest ciemna, czy już biała … Franciszka widzę, chory jest
  • A ja nic nie widzę – przerwałam mu rozczarowana.
  • Zaufaj sobie, dostrzeżesz, czego nie widzisz.
  • Wkrótce doznasz szoku …
  • Wkrótce ? …. – roześmiałam się.
  • Pośmiejemy się razem, a wiesz kto się śmieje ostatni ?
  • Hmm … Ten szok … To w jakim temacie ? – spoważniałam.
  • W jakim topic ? Mówić ci coś „topic ?
  • …….. – śmieję się. Ojciec po angielsku. 
  • Twojej wizji …. Became … – … stało się.

Po południu dowiadujemy się, że Krysia w żyłach szyjnych ma przepływ tylko w 25 % i ma iść na zabieg. Data zabiegu 19 październik. Październik !

  • A jak coś się stanie ?!!! – Piotr przestraszony po doświadczeniach z Edziem.
  • Musi mieć (zabieg), bo nie uniesie twojego odejścia.
  • … Woooow …. – naprawdę nas to zmroziło. Piotr aż pobladł.
  • Ojciec mi przypomniał tą wizję jak dom się obrócił do góry nogami …
19. 06. 14 r. Szczecin.  Piotr miał rano ciekawą wizję. 
- Byłem w kuchni w rodzinnym domu, byli moi rodzice, ty i dzieciaki. Byliście na I piętrze. Spojrzałem w okno i zobaczyłem piękne słonce. Odwróciłem się do rodziców, coś tam powiedziałem i potem znowu spojrzałem w okno. A wtedy zobaczyłem wielką falę wysoką na wiele metrów, która szła w stronę domu, byłem przerażony. Kiedy doszła do domu, właściwie nic nie uszkodziła, tylko trochę go naruszyła. Zaraz po niej przyszła ogromna fala i wiedziałem, że tego nie przeżyjemy. Zalała nas woda, ale dom obrócił się do góry nogami i zamienił się w łódź, obrócił się do góry nogami jeszcze raz i kiedy fala odeszła, dom stanął na swoim miejscu z powrotem.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/06/16/biblia/
  • Ale to prawda i logiczne, ona naprawdę by tego mogła nie przeżyć … – teraz to zrozumiałam. 
  • Te wąskie żyły będą pompować tysiące litrów krwi od stresów, nie zrozumie tak jak inni.
  • Będzie widziała swoją katastrofę.

Nigdy wcześniej ta wizja nie wydawała mi się tak realna jak teraz. Żeby robić zabieg, aby mogła przeżyć stres ?

  • Pamiętasz tą wizję z odwróconą łódką ? – pytam szeptem.
  • Ale potem wróciła na miejsce.
  • Trudno jest żyć kominem w dół, a żyć trzeba, dlatego operacja.
  • … Czyli wielka chwila nadchodzi wielkimi krokami …
  • Chyba nie jesteś zdziwiona ?
  • Zadziwiasz Mnie …. Przecież już go wysyłałaś w zaświaty …

 


Niedawno pisałam;

-Czy sztuczna inteligencja zagraża ludziom ? 
-Kolejny etap rozwoju, ale czy rozwój to zawsze dobrze ? 
-Pozornie to dobrze, ale wszystko zagraża. 
-Na początku wszystko jest pomocne. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/12/04/na-poczatku-wszystko-jest-pomocne/

Zanim sztuczna inteligencja zepsuje wszystko, wpadłam na pomysł, aby zastosować ją do poprawienia moich zdjęć. Użyłam; https://pl.aiseesoft.com/image-upscaler/

Może efekt nie jest wybitny, ale powiększenie części twarzy Jezusa, gdzie widać wyraźnie złamanie nosa sprawiło, że mnie ciarki przeszły. Drugie zdjęcie z gołębiem jest jeszcze lepsze … Oryginał … 

I wersja poprawiona.

p.s. https://youtu.be/EfaGQk2qjtk?si=_rAg2PXFJrZ-wzkv&t=1190 W tym filmie zwróciłam uwagę na słowa; rozmazane zdjęcie świadczy, że jest prawdziwe. Świetna informacja, ponieważ przy AJ  niedługo tylko takie zdjęcia będą godne uwagi i zaufania.

No i na koniec zdjęcie, na którym mi zależało najbardziej. Niestety ten program nie był w stanie nic rozsądnego z nim zrobić. Pomógł inny program, który przerobił zdjęcie już całkowicie. Czy słusznie, nie wiem. Efekt piękny, ale mimo wszystko to nie jest prawdziwy Chrystus … 

Widoczny X naprawdę nie jest przez przypadek.

Istnieje lista dowodów historycznych na istnienie Chrystusa dwa tysiące lat temu. https://questcequelaverite.com/quelles-sont-les-preuves-historiques-et-archeologiques-sur-jesus-christ/ Jednym z nich jest pewne odkrycie w starożytnej jaskini, w której widnieje na ścianie ogromny, nieco błędnie napisany grecki napis widoczny na jednej ze ścian, mierzący od 6 do 13,5 cala wysokości i 85 cali długości, brzmiący: „Jezus (jest-był) tutaj”. Pod napisem znajduje się chrystogram chi-rho składający się z nałożone na siebie dwie pierwsze litery „Chrystusa” chi (X) i rho (P). https://beitlehi.org/jesus-is-here-cave /

Czyli zarówno w starożytnym greckim, jak i aramejskim X (Tau) wskazuje na Chrystusa. Prawdziwego Chrystusa. 

9 przemyśleń nt. „Zaufaj sobie, dostrzeżesz, czego nie widzisz.”

  1. Zawsze byłem osobą wierzącą , modliłem się , chodziłem do kościoła , ale od momentu jak zacząłem czytać bloga to ta wiara stała się jeszcze mocniejsza i mimo że gacek atakuje mnie coraz bardziej to jest jakoś inaczej po prostu dostrzegam więcej obecności Boga w moim życiu.

  2. „Piotr pod wrażeniem … Nie tyko on dostaje piosenki jako informacje.
    Tak , nie tylko Piotr .
    Pisałam już kiedyś ,że też tak mam, przed każdym ważnym wydarzeniem , które zmienia moje życie .
    Teraz po tym wypadku ,który przeżyłam czas pomyśleć i przemyśleć siebie .
    To jak rachunek sumienia .
    W takich chwilach bardzo ciężko jest wiarę w czyn obrócić.
    Ufać Bożej Opatrzności a słowa ,które się wypowiadało w sercu swoim poczuć .
    Trochę mam w sobie złości ,trochę radości . Potem widzę sens a potem go nie widzę . I tak mi mija czas .
    https://youtu.be/UnI1D358HEs?si=jXd46MePwRU_DxjL

  3. Bardzo polecam obejrzeć świadectwo nawrócenia Karola Gnata najnowsze na Salve Net -bardzo przejmująco opowiedziane i taką głębią wiary-młody sympatyczny dziennikarz który kiedyś prowadził panoramę,p.Olu szczególnie pani bo p.Karol w decydującym momencie życia idzie do kościoła do którego i Wy chodzicie tj, jak dobrze zrozumiałam Św Krzyża w Warszawie w lewej nawie do krzyża, tam Pan go tak mocno dotyka że zmienia swoje życie .tytuł- Otrzymałem siłę do pokonywania trudności

  4. Krótkie świadectwo nie związane z tematem.
    Jakiś czas temu dało się zauważyć u mnie zbyt częste spożywanie alkoholu. Można powiedzieć, że trwało to około 10 lat. Na podstawie własnych obserwacji dało się zauważyć, że sięganie po procenty było właściwie prawie codziennie a weekend to już obowiązkowo jako nagroda po ciężkim tygodniu, dla rozluźnienia ciała, dla zmniejszenia problemów bo wiadomo po alkoholu wszelkie przeciwności po prostu robią się mniejszego kalibru. W międzyczasie moje obserwacje skierowane były na znajomego, który zaczął walczyć z nałogiem. Moje postanowienie było takie aby go wspomóc (różańcem) w wytrwaniu. Udało mu się . Nie pije już kilka lat. Mówi że jest szczęśliwy, rodzina zaczęła ponownie funkcjonować, nawiązał bliski kontakt z Chrystusem.
    Tymczasem mi brakowało odwagi aby poprosić Boga o pomoc w tej sprawie. Dlaczego? Bo wiadomo jakie Bóg ma czasami metody. Owszem pomoże ale z grubej rury. A to poprzez ciężką chorobę, gdy trzeba odstawić alkohol a to przez trudne zdarzenie losowe. Z tego powodu moje modlitwy omijały słowo „proszę wyzwól mnie Boże z nałogu” a jedynie delikatnie „oddaję ci mój problem” bez nacisku, że musi koniecznie mi pomóc bo przecież samodzielnie sobie z tym poradzę.
    Strach siedział mi w głowie, że w końcu stanę się prawdziwym alkoholikiem bo wiadomo zaczyna się zawsze niewinnie.
    Kończąc: po prostu nagle , z dnia na dzień Bóg ode mnie to zabrał. Zabrał chęć, konieczność i całą przyjemność ze spożywania trunków rozluźniających. Na samą myśl mnie mdli i czuję zawroty głowy, które są nie do przeskoczenia. Szczęście mnie przepełnia. Dziękuję każdego dnia za to ozdrowienie. Chwała Ci Boże!!!

  5. AJ stwarza wielkie możliwości, ciągle sie coś w tej sferze dzieje. Jeśli ktoś mógłby popracować na oryginalnym zdjęciem Chrystusa, aby wydobyć z niego jeszcze więcej, to bardzo proszę.
    Byłoby dobrze zająć się zdjęciem gacka, by był jak przestroga dla innych bardziej widoczny, ale przyznam mam wątpliwości, ponieważ to już raczej dla odważnych oferta.

Możliwość komentowania jest wyłączona.