Ja tu jestem !

19. 08. 21 r. Warszawa.

  • Podczas mszy Ojciec kazał mi spłacić ostatnie faktury, a nie miałem takiego zamiaru, chciałem w przyszłym tygodniu i wtedy powiedział …
  • Ponoć się ze Mną nie dyskutuje.
  • No tak …. – roześmiałam się.
  • A mogę za tydzień ? – Piotr próbuje negocjować.
  • Co ty ?! Ponoć źle słyszysz !
  • Ale Ojciec wszystko widzi ! Nawet księgowość …
  • Księgowość to Mój konik.
  • Wszystko to Twój konik, Ojcze.
  • Wszystko, a to szczególnie.
  • …….. – śmiech.
  • O coś prosiłaś Mnie wczoraj o piętnastej.
  • ……. – zastygłam. Łzy w oczach.
  • Miałem z twoją żoną ciekawą rozmowę.
  • Eeee … Prosiłam o łaskę dla ciebie, chociaż trochę, żebyś miał lżej.
  • ……. – Piotr się wzruszył i wtedy zadzwonił telefon.

Pracownik nadzorował dostawę od firmy „Odnowa”. Byliśmy pełni niepokoju, bo to pierwszy raz od nich i czekaliśmy na ten telefon. Pracownik pełen euforii, zachwycony, więc znaczy to, że wszystko jest w porządku. Przynajmniej tu …

  • Widzisz ? To jest ta łaska. Przynajmniej tu nie masz problemów, możesz na chwilę odetchnąć.

Piotr siedział w świetle i dopiero teraz zobaczyłam jak mocno ma siwe włosy. Wcześniej nie widziałam tego aż tak bardzo, bo  przystrzyżony jest na krótko. Jego siwizna wzruszyła mnie tak głęboko, że się rozbeczałam. Po prostu … Czas … Niedawno tacy młodzi, a dzisiaj siwi. Ojciec obserwując nas …

  • Ledwo się przyszło, już czas odchodzić.

Ledwo się przyszło na ten świat, a już czas umierać …

  • Maryja wam to pokazała.
Leżałem na boku. Godzina 22.50. Byłem zmęczony. Spojrzałem gwałtownie w bok, bo kątem oka zauważyłem, że coś się dzieje. Zobaczyłem przesłonę, która dzieli nasze światy, była tak cienka i przezroczysta jak folia. Zza tej folii wysunęła się dłoń, długie, wąskie palce, całkowicie świetliste. Ta dłoń była królewska, biała, szlachetna… http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/10/07/wypelnia-sie-proroctwo-to-co-zostalo-zapisane-sie-wypelni/

Oboje byliśmy mocno wzruszeni. Staraliśmy to ukryć, bo w pobliżu jakaś para młodych tak się całowała, że ledwo do seksu nie doszło. Nie wiem co jest w tej kawiarni, ale to już czwarta taka para, którą tu spotykamy.

  • Wy wiecie jak przemija czas, a tam życie się toczy.
  • Następne pokolenie – … się tworzy widząc tych zakochanych.

Nawet w takiej chwili Ojciec potrafi powiedzieć coś tak przepięknego, że człowiek tylko by dumał i dumał …

  • Ale w tym życiu było śmiechu i łez …
  • Taaa … – kiwam głową w tej zadumie.
  • Łanie było, nie ?
  • ……. – uśmiecham się. Ojciec nie powiedział ładnie, ale łanie, tak jak często w żartach mówi to Piotr. 
  • Ja bym nie płakał nad jego łbem.
  • Twój syn już siwieje.
  • Hmm … To prawda. W tej rodzinie szybko siwieją …
  • Ojciec pokazuje mi z góry jak nazwa firmy znika i na jej miejscu pojawiają się kwiaty.
  • Powiedz dokładnie
  • Widzę z góry w jakimś miejscu na ziemi nazwę mojej firmy i ta nazwa się rozmywa. Na jej miejscu pojawiają się kępy kwiatów. Wybuchają z ziemi, wyrastają …
  • Hmm… Masz zamknąć firmę ?
  • On nic nie zrobi.
  • Hmm … To ja mam prowadzić firmę dalej ? – nie jestem pewna co robić.
  • Trust me.
  • Ojciec pokazał mi dolar z napisem In god trust …
  • … Jest taki ? – nie jestem pewna.

  • Masz na książeczkę, lokum kupić sobie …
  • Widzę domek ogrodzony tujami dookoła …
  • Żebyś miała swoją pustelnię.
  • Będziesz miała jak w tym filmie …
  • ……. – Piotr się roześmiał.
  • Ojciec pokazał mi fragment z filmu „Szmaragd, krokodyl” … Jakaś dziura zabita deskami i nagle przepiękny domek, luksusowy. https://www.youtube.com/watch?v=AQHRizks1sQ
  • A Piotr ?
  • Ale to on zrobi, na 5 minut zanim się coś z nim stanie, przez chwilę.
  • Pamiętasz jego twarz ?
  • ……. – nie wiem o co chodzi.
  • Zszokowana, zdziwiona, zadumana …
  • To będzie jego przebudzenie, że mówiłaś prawdę.
  • Aaaa … Mój syn …
- Przecież wiedzieliście, że tak będzie. 
Wtedy zdenerwowałam się jeszcze bardziej, zabrakło mi wręcz powietrza, bo zdałam sobie sprawę, że na nic nasza ucieczka, zostaliśmy odkryci. Nikt z rodzinki nie zdaje sobie sprawy co właśnie powiedział, patrzą tylko na niego oczekując na ciąg dalszy. Mój syn stojący na końcu wychyla się do mnie mając w oczach pytanie; o co chodzi ? 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/10/16/wiedzieliscie-ze-tak-bedzie/ 
  • Będziesz miała całą rodzinę na głowie, musisz im wytłumaczyć.

Wieczorem.

Piotr ciężko …

  • Ojcze, zapłaciłem jak chciałeś.
  • Zachowałeś się lepiej niż z plecakiem.
  • Strasznie ciężki jest twój mąż.
  • Dlaczego ? – śmieję się.
  • Eeee tam ! Kombinowałem, żeby nie zapłacić, bo mam jeszcze czas i dostałem w łeb. Normalne uderzenie w bok głowy i dopiero wtedy zapłaciłem.
  • Ja chcę, żebyś był dobrym.
  • Bądź lepszy od innych.

Oglądamy Top Gear.

  • Może jak pieniądze się pojawią, to kupimy sobie mercedesa ? – Piotr optymistycznie.
  • Ja – tu – jestem !!! – powiedział wolno Ojciec.
  • ……. – roześmiałam się głośno. Zabrzmiało to groźnie, ale i jakoś tak zabawnie …

16 przemyśleń nt. „Ja tu jestem !”

    1. „Poczucie narodowe jest niepożądane. World governance dąży nie tylko do skutecznego uporania się z problemami światowymi, lecz również do całkowitego stłumienia patriotyzmu.
      Ta nieufność wobec poczucia tożsamości narodowej zakłada nowy obraz idealnego obywatela. Ten nie może już być przywiązany do swojej ojczyzny, lecz powinien się troszczyć jedynie o planetę.”
      Jeden z powodów ataków na Polskę, z której ciężko wyrugować patriotyzm.

  1. https://www.youtube.com/watch?v=JvMin5lrQrM
    Nie chcę już mówić o teoriach spiskowych, ale jak kiedyś pisałem, czytałem o tym ze 20 lat temu i nie wierzyłem, iż dożyję do tych czasów. Pani Ola nie wierzy w te rzeczy, ale jakoś antychryst musi wprowadzić swój plan i posługuje się swoimi sługami na ziemi. Coraz więcej ludzi o tym zaczyna mówić, bo to zaczyna się dziać.
    Podałem link do wywodu księdza katolickiego, który mówi o co w tym wszystkim chodzi.
    Myślę, że ludzie w swojej pysze i bucie nie zrozumieli ostrzeżenia zesłanego przez Ojca w postaci covida i wątpliwe jest czy zrozumieją ostrzeżenia w formie naturalnych kataklizmów, które Ojciec ześle. Dlatego Ojciec dopuści antychrysta, który ogłosi się „lekiem na całe zło i wybawicielem ludzkości”, bo AJ musi się wypełnić. Ci smutni panowie myśleli już o zniewoleniu i NWO zakładając UE.

  2. Ten domek z tujami to jakoś mało apokaliptyczny..

    Myślałam, że Pani dziś coś napisze o Trivegano:
    „Mam też odpowiedź co do Trevignano.
    Ktoś tam się podpisuje. Ty wiesz kto. (p.s na ten temat napisze next tekst).”
    http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/15/ja-sie-nie-napraszam/#comment-29164
    Oglądałam ten filmik, co Pani podlinkowała: http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/13/kamien-rzucony-w-wode-przepada/#comment-29126
    I te łzy Maryji wydają sie świadczyć o prawdziwości objawień zwłaszcza, że nastapiły o 13godz 08.12.2021 czyli tuż po godzinie łaski. Trochę dziwne wydaje mi się, że te łzy mają oznaczać radość Maryji, może bardziej taką radość przez łzy. Tu potrzebna jest wiara, bo ten dowód łez łatwo obalić. Protestanci powiedzą oczywiście, że to diabelskie mamienie.

    1. Poza tym oszczerstwa rzucane na widzącą nawet przez księży katolickich także świadczą na jej korzyść.

      1. Gdyby oni przeanalizowali Pani bloga, to byłoby jeszcze gorzej..
        Czytając osaczenie na pewno doszli by do wniosku, że tu działa gacek, że zmienił taktykę i ukrył się pod postacią anioła stróża itp. i wywiódł was na manowce.
        Uczeni w piśmie nie rozpoznali znaków czasu i pierwszego przyjścia Mesjasza, to dlaczego teraz mieliby rozpoznać. Nie było ich w stajence, żeby złożyć hołd Jezusowi. Za to byli prości ludzie, pastuszkowie, którzy kierowali się sercem i żywą wiarą, a nie tzn. „rozeznaniem”.
        Cóż to jest za dowód to natchnienie świętej Elżbiety, gdy spotkała brzemienną Maryję? – A jednak dla Boga takie dowody liczą się najbardziej i m.in. także na tym prostym spotkaniu dwóch prostych kobiet powstała mocarna modlitwa Pozdrowienie Anielskie.

  3. Witaj Adallu dawno cię tu nie było,a propo tuji podobno mają zły wpływ na ludzi tam gdzie rosną – przesądy?- niemcy likwidują już ich coraz więcej wokół swoich posesji ,domek z ogródkiem – marzyłam o nim też ale teraz kiedy go już mam dwadzieścia parę lat i widzę ile pracy kosztuje i czasu aby go ogarnąć już tak nie rajcuje jak wtedy kiedy się o nim marzy , a jak już ,,latka polecą trochę do przodu i siły nie te co kiedyś to entuzjazm coraz bardziej przygasa,ale mimo wszystko do miasta nie chcę ,te śpiewy ptaków na wiosnę polne kwiaty i spokój dodają ochoty do życia i pracy

    1. Dzięki za miłe słowa, jestem, ale nie zabieram głosu bo co miałem do powiedzenia to powiedziałem. Teraz walczę z migotaniem komór, szpitalami, sanatoriami i OIOM-ami.
      Mam nowiutki komputerek w klacie tzw. ICD i trochę problemów finansowych w związku z drogimi lekami po takiej akcji. Zły mi dokopał covidem, bo to też zaliczyłem przerywając mi pobyt w sanatorium. Jak się coś więcej chce zrobić, to widać z kim się walczy bo jest mocno pod górę. Ale po coś tutaj jesteśmy, ja to wszystko ofiaruję za tych co w są i będą w potrzebie, po przez Niepokalaną. Póki mam parę idę jednak optymistycznie do przodu.
      p.s. w takich chwilach widać gołym okiem że Niebo mnie wspiera bo za dużo u mnie pomyślnych w tej niedoli zbiegów okoliczności i to jest optymistyczne. Zawierzenie ale takie pełne bez stękania na to się wydarza myślę że zaobfituje łaską dla innych w ich potrzebie.

      1. Życzę Adallu wytrwałości dużo zdrowia i błogosławieństwa Bożego w tym trudnym dla Ciebie okresie próby

      2. „Zawierzenie ale takie pełne bez stękania na to co się wydarza”
        To jest cel ale jakże trudny..
        „Świętość jest zawsze radosna mimo krzyży, jakimi ją rzeźbię.”
        „Dialogi” L. Krakowiecka
        Również Cię pozdrawiam Adallu 🙂 bez ciebie na forum pusto.

  4. „Żebyś miała swoją pustelnię.”

    Zazdroszczę i liczę, że ta pustelnia będzie miała połączenie z internetem.

Możliwość komentowania jest wyłączona.