Wyjaśnisz im sens życia …

16. 04. 25 r. W drodze do Szczecina.

Jedziemy na święta. Nie chce mi się nawet myśleć, bo 5 rano. Po jakimś czasie …

  • Ja się im właściwie nie dziwię, że podsłuchują. To jak trzęsienie ziemi, ta wiedza …
  • Mają nieurodzaj, będą zadowoleni z tego, co znajdą.
  • …. Co oni mogą chcieć ode mnie w ogóle ! – Piotr prychnął pod nosem niezadowolony.
  • Wyjaśnisz im sens życia, że drzwi nie są szeroko otwarte, że jest piekło …
  • Wiele im wyjaśnisz.
  • I oczywiście o Chrystusie – dodaję …
  • Oni i tak nie uwierzą.
  • No nie wiem …. – i przypomniałam sobie o pewnym video, które i mnie zaskoczyło. 

  • Rozkręcają się, stąd kłopoty na łączach.
  • . ??? ….

Słowa mnie zastanowiły. Nie tylko w telefonie usłyszałam głos, ale dwa dni temu coś dziwnego stało się z moją kamerką w komputerze tuż przed lekcją angielskiego on-line. Byłam już połączona, gdy raptem przestała działać, a zaczęła „pulsować”. Pierwszy raz. Ucieszyło mnie to nawet, ponieważ nie miałam ochoty na dzisiejszą lekcję. Sprawdziłam, co znaczy takie pulsowanie. Awaria albo podglądanie … Pomyślałam, że na pewno awaria, ale teraz … Sama już nie wiem. Nie chcę popaść w jakąś prześladowczą paranoję.

  • Czego szukają ?
  • Siódmego cudu świata – Ojciec zażartował.
  • Przepraszam, ósmego, jest jeszcze Ola – dodał nadal żartując.
  • …….. – śmiech.
  • Wydaje mi się, że ambasada USA ma coś z tym wspólnego.
  • ??? … A skąd wiesz, że to ambasada ?
  • Bo zobaczyłem Biały Dom i zarys naszej ambasady z Warszawy. Dlatego. Zagranicą się zaczęło i dostali wytyczne, żeby tu robili dalej. Pamiętasz jak krzyczała kobieta Namierzyli pana ?
  • Wiesz, co ? … Brak mi na to słów …
  • Widzę faceta około 50 lat, włosy do tyłu zaczesane, słuchawki i wygłuszony pokój. Ściany są wyłożone takim czymś, co mają studia nagraniowe, takie ostre wypustki mają. W sumie 3 osoby na zmiany.

p.s. Kiedy opowiadał mi o tym po raz pierwszy, pomyślałam, że przesadza. Ale krótko po tym obejrzałam film, którego akcja dzieje się w konsulacie USA we Frankfurcie. I to, co wydawało mi się niemożliwe, okazało się całkowicie możliwe. Takie miejsca jak ambasady mają swoje tajemnice. 


Przerwa na wiadomości radiowe. Po przerwie rozmawialiśmy o naszej przyziemnej codzienności, aż nagle Piotr zamilkł, zamienił się w „kamień” … Miał posągową twarz prawie dosłownie, prowadził auto, ale zachowywał się jak posąg. Czekałam, aż się obudzi ….

  • No i co widziałeś ?
  • A skąd wiesz ?
  • Bo byłeś ewidentnie i całkowicie nie tutaj.
  • A bo oglądałem inne nacje, przelatywałem między planetami. Niektórzy z nich chcieli badać ludzi, ale im zakazano, przestali. Jest wiele nacji, wiele … Są bardzo rozwinięci technologicznie, technicznie … Ktoś im nie pozwolił badać ludzi … Mogli zrobić z nami, co chcieli.

p. s. Ta rozmowa odbyła się 3 miesiące temu, a niedawno pojawiło się pewne video; Kosmici przestali porywać ludzi. Zbliża się wielka zmiana. Teoria Steve’a Auspina. – ufo historie. 

  • . Ci, co podsłuchują nas, uważają, że ta istota, którą podsłuchują, nie jest z tego świata, nie jest stąd.
  • Chryste panie ! … Mówże normalnie ! Nie istota, a ty ! – zmęczył mnie w jednej chwili.
  • Ten pokój, gdzie podsłuchują, to jest taki odrębny pokój, przygotowany specjalnie. Ściany są obite czymś do wygłuszania, albo bardziej, żeby nikt z zewnątrz niczego nie podsłuchiwał … Trzech facetów, jeden wysoki, przystojny, czarne włosy, nie wygląda na Amerykanina … Może Żyd ? Bardzo jest poważny. Jeden z nich zajmuje się ustawieniami nasłuchu, pelengacja słyszę …
  • Ciekawe ile w tym prawdy – mruczę pod nosem.
  • I ty nie jesteś z Człuchowa, tu nie ma pół na pół.

Roześmiałam się cicho. Ojciec kiedyś powiedział, że pan z Człuchowa zgaduje; albo będzie tak, albo tak. 

  • Tylko, że Piotr jest cichy, tobie powie tylko.
  • Ty miałeś kiedyś wizję ze służbami … – przypomniałam sobie.
  • Tak, z 10 lat temu …. Wypytywali mnie, a za lustrem weneckim byli ci najważniejsi. Wkurzyli mnie i ich ostrzegłem, żeby mnie nie śledzili i dali spokój, bo ich zniszczę i wtedy rękę wyciągnąłem w stronę lustra i szyba pękła w drobny mak i zobaczyłem tych ważniaków. Przestraszyli się i dali mi spokój.
  • Hmm … Może to też jakaś prorocza wizja ? … – … teraz mogę się wszystkiego spodziewać.
  • Nie powinienem mówić zniszczę
  • Ale temu Obcemu powiedziałeś …
  • Tak, lewą ręką trzymałem jego planetę i go ostrzegłem …
  • Zaogniają się pytania wokół was.
  • Ktoś będzie chciał więcej informacji wyłuskiwać.
  • … Dziennik to dla nich za mało ? – pytam.
  • Słyszę słowo śledzenie.
  • Czego oni chcą ?
  • Jedni chcą, żeby to była nieprawda, a inni chcą, żeby dojść do konkretów.
  • Ścierają się frakcje. Jest grupa, dla których jest ważny rytuał …
  • Sanhedryniacy.

Nigdy nie słyszałam takiego określenia. Wg AI; Sanhedryniacy – to nie jest oficjalny termin historyczny, ale można go zrozumieć jako potoczne lub literackie określenie członków Sanhedrynu, czyli najwyższej rady żydowskiej w czasach Drugiej Świątyni w Jerozolimie (od około III wieku p.n.e. do 70 r. n.e.).

  • Widzę jakiś wyłom w Sanhedrynie, bo mi pokazali wyłamane zęby. To, co było monolitem, już nie jest. Nie są jednomyślni.
  • Poprzez to, co słyszą i własne wizje, które daję.
  • Daję części, żeby ta część przekonywała innych.
  • Wooow … Ojciec daje im wizje ? Hmm … To jest absolutnie logicznie. Też bym tak robiła.
  • Oni nie rozumieją, że są pyłkami. Bóg daje im szansę.
  • Teraz będą to rozdrapywać ze względu na święta, które mają.
  • Mają ? – pyta mnie Piotr.

Sprawdzam od razu. Pascha, 15–22 dnia miesiąca nisan przypada Pesach – bardzo ważne święto żydowskie. Obecnie przypada ono na okres od wieczoru 12 kwietnia do wieczoru 20 kwietnia 2025 (rok 5785 wg kalendarza żydowskiego). Pesach to święto wiosenne, które Żydzi diaspory obchodzą przez osiem dni. Prawosławie również ma w tych dniach święto.


Dojeżdżając do Szczecina. 

  • Ojcze, dziękuję za kamerkę, nie chciałam mieć lekcji, no i się zepsuła.
  • To nie problem zepsuć.
  • Czyli to nie podglądanie ?
  • Dwie pieczenie na jednym ogniu.
  • Jesteście podsłuchiwani, podglądani, codzienne raporty.