21. 01. 22 r. Szczecin.
Zadzwonił do nas „nasz elektryk”.
Tuż przed Wielkanocą mieliśmy u siebie awarię elektryki. Trzeba było ściągnąć do domu fachowca. Nie znaliśmy osobiście nikogo, więc przeszukaliśmy internet. Elektryk, lat 35-40, sympatyczny, bardzo skromny, przyszedł do nas w ciągu godziny. Lokum w Warszawie mamy małe, więc nie mieliśmy gdzie się schować, aby on mógł działać w spokoju. Robił przy nas co miał robić, ale w pewnym momencie dostał telefon i zaczął rozmawiać. Siłą rzeczy wszystko słyszeliśmy. I tu zaskoczenie; umawiał się na drogę krzyżową. Nie wyglądał na takiego co się modli, więc zaczepiłam go rozmową i tak od słowa do słowa okazało się, że jest rycerzem Zakonu Józefa … http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/09/08/nadejdzie-zbawiciel/
Chciał dać nam miód, ale ponieważ nas w Warszawie nie ma, umówiliśmy się na przyszły tydzień. Przy okazji trochę porozmawialiśmy. Okazało się, że w październiku także chorował na Covid. Od razu przypomniała mi się wczorajsza rozmowa z Ojcem na temat choroby i zdrowego rozsądku. Daniel wydaje się bardziej wierzący, kościelny niż my, a jednak zachorował, co jeszcze raz udowadnia, że sama wiara przed Covidem nie chroni. Trafił do szpitala, gdy miał saturację na poziomie 71 i w 47 procent zajęte płuca.
- W pewnym momencie zacząłem modlić się o życie. I w pewnej chwili poczułem, że ktoś przykłada do mojej piersi rękę, poczułem ogromne ciepło i usłyszałem …
- Nie umrzesz, nie umrzesz.
- Wyzdrowiałem, wie pani ? Jeszcze bardziej pokochałem eucharystię i Boga. Codziennie wchodził do sali ksiądz i pytał, kto chce eucharystię. Kiedy wchodził w ciemności, to za nim było światło, wie pani … ?
Zaczął tak pięknie mówić o Bogu i dziękować Mu za to doświadczenie, że nam mowę odjęło …
23. 01. 22 r. Warszawa.
Poważnie zastanawiam się nad przyjęciem szczepionki. Iść, nie iść … Iść, nie iść …
- Gdybyś chciała się szczepić ze szczepionkami, to zapamiętaj, że spieszyć się możesz tylko, żeby Mnie kochać.
- Spieszyć się możesz tylko do Mnie.
Nie idę, mam przecież „zęby”.
24. 01. 22 r. Warszawa.
Nasz syn przyjechał do Warszawy i był z nami także na kawie. Cieszę się, ale wiem, że z rozmowy z Ojcem nici. Cały dzień chodzę teraz zamulona, lekko zdołowana, bo brakuje mi Ojca. Wieczorem …
- Ojciec cię pyta …
- Czy coś cię dziwi albo zaskakuje ?
- ………. – podrywam się i nastawiam uszy.
- Nieee …
- Czy coś zauważyłaś ?
- …….. – myślę intensywnie.
- Mózg mi lepiej działa.
- Miłorząb ! Działa powoli, ale skutecznie.
- Wooow …. !!! – to prawda.
Po Covidzie miałam mgłę covidową. Sprawność mojego umysłu ewidentnie zmalała. Przekonałam się, gdy siadłam do komputera i nijak nie mogłam sobie przypomnieć hasła. Wiele innych drobnych rzeczy nie mogłam sobie przypomnieć. Czarna ściana. Przeraziłam się. Wtedy właśnie Ojciec polecił mi miłorząb. Tak przekazał Piotrowi. Miłorząb !!!
- Ojciec mówi, że ci pusto bez Niego.
- ……. – kiwam tylko głową, bo to też fakt.
- Poznałaś smak Ojca i cię rozgrzeszam.
- … Twoja żona kocha Mnie bardzo – do Piotra.
- Powiedz jej, że to działa w dwie strony.
- Mam ci powiedzieć …
- Bóg cię kocha bardziej.
- ……… – rozbeczałam się, rozczuliłam na dobre. Tego mi właśnie brakowało.
- Napisałabyś coś …
- Nooo … – chlipię pod nosem.
- Nie ma okazji ….
- No nie ma.
- Popłacz sobie.
- ……. – roześmiałam się ze łzami w oczach. Jestem totalnie od Ojca uzależniona.
- Miłorząb to nasza strategia, byś była bardziej pojętna.
- Bo przyjdzie ktoś lepszy i będziesz mogła Go nazywać Rabbuni.
- ???!!! …. – wyprostowałam się gwałtownie.
Od kilku dni „męczę” Ojca jednym pytaniem. - Jeśli, no jeśli Maria Magdalena była żoną Jezusa, czy widząc Go zmartwychwstałym faktycznie powiedziałaby Rabbuni, czyli nauczycielu, czy raczej Jeshua, czyli po imieniu… Jak to żona ma zwyczaj mówić … J 20 ; 15 Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». 16 Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu! 17 Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: "Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego"». 18 Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział». http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/09/czy-nie-bylo-szalenstwom-stworzyc-ten-swiat/
- Będziesz zadawać pytania i będziesz dostawać odpowiedzi z wyjaśnieniem i to już niedługo.
- Wierz Mi, że szybko cię pożegna, bez zbędnej zwłoki – … do Piotra.
- …… – tym razem Piotr się roześmiał, ale jakoś szczerości w tym nie widziałam.
Oglądamy program o zabijaniu zwierząt, ich ochronie …
- A jednak Ojciec pozwala zabijać zwierzęta – zwracam uwagę.
- Przeczytaj Biblię dogłębnie i zobaczysz, że to życie nie jest usłane różami.
- To nie Niebo.
Zobaczyliśmy w TV bardzo zdeformowanego mężczyznę. Pomyślałam, że musi być mu w życiu naprawdę ciężko.
- Powłoka, którą nosisz, jest na moment.
- Choć nie przeczę, ona ma znaczenie.
- Wyobrażasz sobie, by Piotr wyglądał jak ten człowiek genetycznie zdeformowany ?
- No nie … – nie mógłby służyć ludziom.
- …….
- Czytam znowu Księgę Henocha – Piotr zaczyna.
- ……. – i wtedy coś sobie przypomniałam …
Od razu zwróciłam uwagę na dwie rzeczy; sześcian i „patrz, obserwuj”. Przecież to są słowa Ojca !!! Tak często Ojciec nam to powtarza, że nie mam wątpliwości …
- A będzie sprawa sądowa ?
- Patrz i obserwuj.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/08/08/nie-patrz-wzrokiem-a-sercem/
- Ty sobie jedziesz, a życie się toczy. Ty nie wiesz, a dzieje się.
- Patrz i obserwuj.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/05/08/pan-bog-nigdy-nie-zapomina-o-swoich-przymierzach/
- Mam wiele pytań.
- Ty tylko pisz. Patrz i obserwuj.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/01/13/zatruwa-sie-studnie-a-ludzie-z-tego-pija/
Po wczorajszej rozmowie jestem bardzo ostrożna i nie wiem, czy się cieszyć, czy martwić. Kiedy nie wiem przypominam sobie słowa, które często powtarza mi Homiel / Ojciec
patrz i obserwuj.
Słysząc je po raz pierwszy nie wiedziałam co miał na myśli. Mam siąść w kącie i gapić się w ścianę? A chciał powiedzieć; obserwuj co się dzieje i analizuj. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/05/11/nie-po-to-was-stworzylem-i-dalem-wolna-wole-by-za-was-decydowac/
- Czy ta wizja jest prawdziwa ? – pytam jednak dla pewności.
- Prawdziwa.
- Ciekawe, że to pokazano tobie. Nie sądzisz ?
- …. Przeczytałam …
- To jak pokazane.
- A co znaczy dla nas ?
- Po gospodarza przylatuje.
- ???!!!
- Coś dziwnego się dzieje ze mną. Widzę jak nakładają na mnie sześcian. Mam rozpostarte szeroko ręce do góry i zsuwa się na mnie sześcian. To mój dom. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/04/22/wszystko-sie-zbliza-bo-musi-sie-zblizac/
Dopisane 14. 07. 2022 r.
Miłorząb ! Działa powoli, ale skutecznie.
Jeszcze jedna rada z Bożej apteczki. Sok z buraków z cytryną. Co daje ?
- Życiodajna moc, zdecydowanie zmniejszona ilość migren. Zbudujesz odporność.