Nie chcę już dłużej czekać.

22. 11. 18 r. Warszawa. Jedziemy do Szczecina. O czym rozmawiamy ? Oczywiście o pieczęciach i „ślubie”. Ojciec będzie zły na mnie za to, że ciągle coś kombinuję. Nie ma słowa zły, tylko karający. Sprawiedliwość należy do Mnie. … Jak zaczniemy przeciw woli Ojca działać to pokazał, że podniesie oceany. Zobaczyłem fale tsunami na półtora … Czytaj dalej Nie chcę już dłużej czekać.

Teraz walczymy o jedno. Żebym nie zgasił światła.

19. 11. 18 r. Warszawa. Dzisiaj wykombinowałem, że zbuduję mur między mną a Beatą, żeby ją odseparować. Więc w myślach buduję, buduję taki z cegieł, cegła po cegle, odwracam się i widzę, że owszem zbudowałem mur, ale Beata jest w środku razem ze mną ! Nooo, nie da rady … ……. – śmieję się. Piotr nie … Czytaj dalej Teraz walczymy o jedno. Żebym nie zgasił światła.

A teraz ten kraj wyda Eliasza na świat.

09. 11. 18 r. Warszawa. Piotr ciągle jest pod wrażeniem wczorajszych egzorcyzmów i ujrzenia „wody życia”. Zanim polałem wodą Jezus powiedział mi… W nagrodę za to co robisz, przekazuję ci kielich Mój. Kielich ? – dziwię się. Zobaczyłem kielich taki jak Graal, dał mi do ręki. Chodzi o to, że miałem tym kielichem polać na … Czytaj dalej A teraz ten kraj wyda Eliasza na świat.

Rób to, co od ciebie oczekuję.

27. 10. 18 r. Szczecina. Wstajemy o piątej rano i wyjeżdżamy do Szczecina. Piotr proponuje mi bardzo poranną kawę, gdyż myśl, że to mnie uszczęśliwi. Musisz mieć większe zaufanie do mężusia. Ja ci tego nie proponuję. No co Ty tatko ! Dla ciebie Panie Ojcze. Wiedziałam, że to będzie udana podróż. Właściwie jeszcze dobrze nie … Czytaj dalej Rób to, co od ciebie oczekuję.

To musi się skończyć.

26. 10. 18 r. Warszawa. Wczoraj miałam straszna migrenę. Piotr nie wiedział jak mi pomoc i bardzo się tym zmartwił, że jego „czary” zdały się na nic. W myślach przepołowiłem twoją głowę i wyciągnąłem błoto, ale zaraz Ojciec mi powiedział, żebym tego nie robił, bo tak ma być. Będzie lepiej czuła. Czyli chodzi o moją … Czytaj dalej To musi się skończyć.

Musisz być pobożna, a zobaczysz znacznie więcej.

24. 10. 18 r. Warszawa. Boli mnie głowa. Silny wiatr za oknem powoduje, że łapie mnie migrena. Ledwo siedzę… Powiedz Oli, że kod obowiązuje i będziesz miała sygnały i on też ulega zmianie. Nie znaczy, że ma pukać w jednym miejscu. …….. – podrywam się jak skowronek. Miałam wczoraj fajną sytuację. W związku z analizą zmartwychwstania … Czytaj dalej Musisz być pobożna, a zobaczysz znacznie więcej.

Gdybym ci dał całą władzę, co byś zrobił ?

22. 10. 18 r. Warszawa. Dostałam maila od znajomego, który dość emocjonalnie podchodzi do bieżących wydarzeń. Nie pokazałabym wiadomości, gdyby nie obszerne wyjaśnienia samego Ojca. A tak się starałem – Piotr westchnął. Twoje chęci nie mieściły się w planach Ojca. Wszystkich byś wytłukł. Głupi jestem. Mądry jesteś, ale narwany. Jak tępią myszy to znaczy, że … Czytaj dalej Gdybym ci dał całą władzę, co byś zrobił ?

Niebiańskie Mądrości (4).

Wpis z 30. 12. 2020 r. Dlaczego Henoch i Eliasz nie umarli ? Zostali wziętych za życia, nie doznali chwili śmierci, żyli w wielkiej przyjaźni ze Mną … Nie dokończyli swego życia przed tym co mają zrobić. Dlaczego nie chcą Moich przykazań, a Ja dałem im wszystko ? Wpis z 26. 12. 2020 r. Musisz się nauczyć, że … Czytaj dalej Niebiańskie Mądrości (4).

Pokolenie Adama i Ewy.

14. 10. 18 r. Warszawa. Wracając spacerem z kościoła rozprawialiśmy o tym, jak to przy okazji zawału spędziliśmy w górach cały miesiąc. Jeden z lepszych okresów w moim życiu. A jeszcze miesiąc wcześniej narzekałam, że nigdzie nie jeżdżę – śmieję się z własnej głupoty. Ojciec jest nieprzewidywalny, trzeba Mu ufać bezgranicznie. Możemy sobie gdybać po … Czytaj dalej Pokolenie Adama i Ewy.

Nie rozważaj co będzie. Ja będę.

10. 10. 18 r. Warszawa. Jutro rozprawa, ale nasz prawnik ma przyjechać już dzisiaj o 10.30 rano, więc spokojnie na niego czekamy, oczywiście na kawie. Śniło mi się, że odbieram nowy dowód osobisty. Widzę kolejkę ludzi stojących na schodach w biurowcu, a schody prowadzą z dołu, oni wszyscy stoją i trzymają kwitek, przechodzą najpierw prze … Czytaj dalej Nie rozważaj co będzie. Ja będę.