01. 01. 22 r. Szczecin.
- Ojcze, jaki będzie to rok ? – Piotr.
- Pełen niespodziewanych zdarzeń i zwrotów.
- Rok maryjny, słyszałeś ? – jestem zaskoczona.
Jesteśmy po pierwszej mszy w nowym roku. Na mszy usłyszeliśmy, że rok 2022 będzie rokiem maryjnym.
- Rozumiesz ? Miało się coś zdarzyć w święto maryjne, a tu rok … De facto każdego dnia może się coś zdarzyć … – zmarkotniałam, bo łamigłówka zaczyna się komplikować.
- W Święto Maryjne to się stanie … - !!!??? Wooow …. - Powiedziałem i tak dużo, że Sam jestem na Siebie zły. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/27/w-swieto-maryjne-to-sie-stanie/
- Ojciec jak zwykle zaskakuje.
- Nie da się Go przewidzieć – Piotr.
- To pochlebstwo.
Sprawdzając w internecie zwątpiłam, czy dobrze usłyszeliśmy. Chyba nie ogłoszono Roku Maryjnego, ale; … Papież: zawierzamy nowy rok Maryi Matce Bożej; https://www.vaticannews.va/pl/papiez/news/2022-01/papiez-zawierzamy-nowy-rok-maryi-matce-bozej.html
Spojrzałam na tablice Glazersona. Elijah will come / in its time. Eliasz przyjdzie / w swoim czasie. Jakbym usłyszała Ojca właśnie …
- Przyjdzie, kiedy przyjdzie …
02. 01. 22 r. Szczecin.
Oglądaliśmy w TV dyskusję ze specjalistami ds. ekonomii. Wszyscy są przygaszeni i przestraszeni nadchodzącym kryzysem. Piotr całkowicie zmarkotniał, ponieważ obawia się co PIS szykuje w nowym roku. https://www.gov.pl/web/polski-lad/premier-mateusz-morawiecki-polska-bedzie-najlepszym-miejscem-do-zycia-w-europie Trzeba przyznać, że dzięki dotacjom rządowym przetrzymał jakoś pandemię, ale dzisiaj się obawia, czy wprowadzony rygor fiskalny da mu szansę tym razem przetrwać.
Przypominam sobie rozmowę, która po czterech latach sprawdza się co do przecinka …
Piotr siedzi zmartwiony i zamyślony, ponieważ naczytał się o nowych rozwiązaniach rozliczeń VAT, które wchodzą do działalności gospodarczej. - Wiesz co mi pokazał Homiel ? Pokazał mięso jak ktoś trzyma za dwa końce i wykręca tak, jak wyciska się ścierkę. Z tego mięsa wypływa sok … Ciekawe … – skojarzyło mi się to z powiedzeniem „wyciskanie ostatnich soków”. Mięso, które ma żywić, czyli firmy będą wyciskane jak to mięso ? - Czy takie mięso będzie smakowało ? Ale nie martw się, nie pochwycą cię, nie zdążą … - Nie zdążą ... Dlaczego ? – zabrzmiało to naprawdę wielce tajemniczo i nie wiem co miał na myśli. - Czy mam ci zdradzić tajemnice przyszłości ? - Pokazał mi teraz byka przerośniętego, sztucznie napompowanego. - To idzie w tym kierunku. - Aaaa… – to niepokojąca wizja przyszłości. - Homiel nazwał PO Niszczycielem, ale PIS pokazał jako rozdmuchany mózg. - Rozdmuchane ego ? Ambicje ? – próbuję zrozumieć. - A które mutacje są dobre ? - I dobro zaczyna zmieniać kolor. - To też działanie gacka. Tamci (PO) niszczyli wszystko, nie byłoby co zbierać. - A PIS ? - Kiedy ktoś obiecuje… … Pokazał człowieka krzyczącego przez tubę … - … To z czegoś trzeba zabrać. - PIS jest za władzą, czy za ludźmi ? - Jedno i drugie, cel uświęca środki. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/10/06/zawsze-wszyscy-jestesmy-kolo-ciebie/
- Gdy to oglądałem, Maryja do mnie przyszła. Powiedziała …
- Uspokój się.
- Powiedziała i pocałowała mnie w policzek – Piotr ze łzami w oczach.
- Trzymała jedną ręką policzek, a w drugi pocałowała. Potem zrobiła tak z drugim policzkiem, a potem pocałowała w czoło. Pokazała mi drogę, ręką odsunęła na tej drodze wszystkie problemy i na końcu drogi pokazało się słońce. Odsunęła ciemność z drogi, a na końcu było słońce.
- Pięknie … A jak wyglądała ?
- Jak z japońskiej kreskówki, delikatna, eteryczna, drobniutka. Lekko przezroczysta twarz …
- To nic dziwnego, że Maryja, to rok Maryi. Moja wizja zaczęła się od Maryi.
- Myślisz, że to w tym roku coś będzie ? – Piotr niepewnie.
- …….. – wzdycham, już nie wiem jak mam datować.
- Ze względów zdrowotnych zacznie się szybko.
03. 01. 22 r. Szczecin.
Żyjąc w Warszawie mam swój codzienny harmonogram, który wypełnia mi cały dzień. Żyjąc w Szczecinie nie wiem co ze sobą zrobić. Po śniegu dawno nie ma śladu, dzień w dzień pada deszcz, nawet na zwykły spacer nie mam jak wyjść.
- Pokrzycz ! Ola chce do domu, chce do Warszawy !
- ……. – śmieję się. Krzyczeć mi się chce wręcz, właśnie tak.
- Chce chleba.
- …….. – spoważniałam. Nie o chleb chodzi, a o strawę duchową, która jest dla mnie chlebem. Jednym słowem po prostu z Ojcem prawie nie rozmawiamy.
- Tak, chcę chleba.
- I to bez masła.
- Pooddychasz tutaj, nic cię nie interesuje tutaj, bo nic ciekawego tutaj nie ma.
- Hmm … No nie ma … – zgadzam się w pełni.
Dopisane 22. 06. 2022 r.
Takich pretekstów ma Rosja znacznie więcej, ale o Polskę bądźmy spokojni. Wojna się skończy Rozejmem. Nikt nie wygra. A Putin …
- … przegra, jeszcze tego nie wie.
- Przegrał, kiedy zaczął. Najgorsze przed nim.
No i się sprawdziło, już mamy pierwszą połowę roku za sobą pełną niespodzianek: niespodziewana wojna, niespodziewany koniec Covida i Maryjne wydarzenie w dzień zwiastowania jako zapowiedź porwania Piotra. Ciekawe czy to jeszcze w tym roku będzie? – te Ręce Boga.
W drugiej połowie roku ma być kolejna „niespodzianka światowa„.