Niedługo cię zabiorę.

28. 06. 21 r. Warszawa. Część II.

  • Wczoraj mi Ojciec powiedział …
  • Niedługo cię zabiorę.
  • Eeee… Ale Ojcze, wiesz jak to z tym „niedługo”, pewnie za 5 lat – bagatelizuję głośno, ale w duszy poczułam niepokój.
  • To już naprawdę blisko.
  • . Ta dzisiejsza wizja pokazała mi, że nie mam na nic wpływu. Ojciec robi z czasem co chce. Wszystko ma pod kontrolą, nic mi się nie uda wykombinować …
  • Ja bym się cieszył.
  • Ktoś ci założył wrotki, które nie są wywrotkami.
  • Szybciej do mety.

  • Czy to dotyczy każdego człowieka ? – pytam.
  • Inni na piechotę idą – … czyli znacznie wolniej mają do mety.
  • Czuję się usprawiedliwiony, że nic mi nie idzie – Piotr westchnął z ulgą.
  • Możesz się czuć.
  • Mogę ci wypisać usprawiedliwienie i możesz go pokazać.
  • Taaa … Pytałem wczoraj jeszcze Ojca, czy faktycznie wszystko musi się wypełnić co zapisane.
  • Bezwzględnie tak.
  • A dlaczego ? – znowu pytam. Słowo „dlaczego” powinnam mieć chyba wypisane na czole.
  • Musi się stać, bo gdyby nie było tak przekazanie dane Mojżeszowi, byłoby nic niewarte.
  • Przekazałem Moim prorokom i to musi się wypełnić.

Zamyśliłam się … Rzeczywiście, gdyby słowa Biblii, zapisane przecież, były słowami pustymi, jak można byłoby Boga traktować poważnie ? Jak można byłoby Boga i dany nam Dekalog traktować poważnie, gdyby to co zapisane nie sprawdziło się w czasie ? A więc to wszystko co związane z AJ jest po to, aby Dekalog był nadal ważny i obowiązujący, abyśmy do dekalogu powrócili.

Biblia jako jedyna spośród kiedykolwiek napisanych ksiąg dokładnie i szczegółowo przepowiada specyficzne wydarzenia na wiele lat lub na wiele wieków przed ich nastąpieniem. W Biblii znaleźć można około 2500 proroctw, z których około 2000 już się spełniło ? bezbłędnie i co do joty. (Pozostałych 500 proroctw dotyczy przyszłości i możemy być świadkami ich spełnienia w miarę upływu czasu). Ponieważ prawdopodobieństwo przypadkowego spełnienia się każdej z tych przepowiedni wynosi średnio mniej niż jeden do dziesięciu (przy bardzo konserwatywnym oszacowaniu) i ponieważ większość z nich jest wzajemnie niezależnych, prawdopodobieństwo ich równoczesnego przypadkowego spełnienia jest mniejsze niż jeden do 102000 (czyli 1 z nastepującymi 2000 zer)!

Test na proroka zanotowany został przez Mojżesza w V Ks. Moj. czyli w Księdze Podwójnego Prawa 18:21-22. W wymienionym ustępie autor zapewnia (podobnie zresztą jak i w innych miejscach w Biblii) że prorocy boży, w odróżnieniu od rzeczników Szatana, są w stu procentach dokładni w swoich przepowiedniach.

Ponieważ omówienie wszystkich proroctw biblijnych na łamach niniejszego dokumentu nie byłoby możliwe ze względu jego ograniczoną objętość, poniżej podajemy kilka przepowiedni, które ukazują niezwykły stopień szczegółowości, szeroki zakres obejmowanej rzeczywistości, oraz nadprzyrodzoność przepowiedzianych wydarzeń. https://www.fuw.edu.pl/~pniez/Droga/Artykul_Proba/PL-HR-FulfilledProphecy.htm

  • Ojcze, w AJ są podane konkretne liczby …
  • Są zapisane ?
  • No tak, ale te liczby w naszej rzeczywistości na pewno są inne.
  • Skąd wiesz ?
  • ……. – ręce mi opadły, … nie wiem.

Dojeżdżamy do Warszawy, cisza zbyt długa …

  • Może porozmawiamy jeszcze, jazda się kończy …
  • Wszystko przed nami.
  • Nie zauważyłaś, że przypominam tobie słowa, które ci uciekają ?
  • Zauważyłam ! – uśmiecham się szeroko. Faktycznie tak jest i potrafię to już zauważyć.
  • I, że ktoś ci puka czasami ?
  • Tak ! – … i zdarza się to dość często. Nasz „tajemny kod” działa nadal.
Gdy o 15.00 poszłam się pomodlić, zamknęłam dokładnie okno mając nadzieję na „tajemny kod”. W pokoju była absolutna cisza. Gdy mówiłam; Jezu usłysz mnie, Chryste wysłuchaj mnie… rozległ się „kod” znacznie głośniejszy niż zwykle, aż prawie podskoczyłam. Opowiadam później Piotrowi… 
- No widzisz ? Bóg jest. 
- To było dla Oli. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/06/23/kiedy-dam-ci-znac-bedziesz-wiedziec/ 

Kilkuletnie rozmowy wykształciły we mnie coś, co doceniałam dopiero po pewnym czasie. Ojciec idealnie precyzyjnie dobiera odpowiednie słowa. I ja próbuję tak robić, ale mam czasami z tym problem. Zdarza się, że pisząc zawieszam się nad zdaniem szukając w głowie właśnie tej precyzyjności i raptem … jak olśnienie wchodzi do głowy odpowiednie słowo. Z czasem zaczęłam dostrzegać różnicę między tym co przypadkowe, a tym co „nadesłane” z Góry. Nadesłane z Góry to jakby w ciemnym pokoju  nagle nastała jasność. 

  • Ojciec pokazał w wizji jak cię weźmie, a jak wrócisz ?
  • Nie wiem, ale w tej wizji o fali to na koniec spadłem na kolana na kamieniach na brzegu …
  • A myśmy tego nie zauważyły ! – teraz kojarzę.
  • Czyli wrócisz chyba niezauważenie – kręcę głową – Jak Henoch, do łóżka …

Mieliśmy długodystansową podróż i myślałam, że Piotr dzisiaj egzorcyzmów nie zrobi. Nasłuchał się jednak w TV Wiadomości i poczuł się poważnie zmobilizowany.

  • Zobaczyłem, że Polska jest cała brunatno-czerwona – był zmartwiony.
  • A jaka jest przyczyna ? – dopytuję.
  • Lenistwo.
  • No tak…. – dawno nie robił.


29. 06. 21 r. Warszawa.

Wieczorem.

  • Gdy się modliłem dzisiaj o 15.00 zobaczyłem Maryję. Pokazała mi, że w ręku spopieliła moje grzechy i ten proch się rozsypał. Ojciec kazał mi odprawiać egzorcyzmy o odejście ode mnie wszelkich duchów, aby moje myśli były czyste – zamyślił się.
  • Czyli musisz ! robić egzorcyzmy … – mówię z naciskiem.
  • Piotr to antidotum na to całe zło.
  • Gdyby się tak oddał całymi dniami … Wyobrażasz sobie ?!
  • Rano, dzień, w nocy, wyobrażasz sobie ?!
  • Lewitowałby …

Noooo … Nie wyobrażam sobie. Ale nawiązanie do lewitowania pod wpływem modlitw mnie zaskoczyło. Nie wiedziałam, że zdarzyło się to również Faustynie, czego naocznym świadkiem był ks. Sopoćko.