04. 09. 21 r. Warszawa.
Dzisiaj sobota. Mamy więcej czasu, aby porozmawiać.
- Widziałem Edzia, który miał jakiś obraz w rękach i chodził wszędzie po świecie i chciał ten obraz sprzedać, a pieniądze dać nam. Chciał nam pomóc.
- … Nawet Edziu ? Śmieszne …. – roześmiałam się.
- Wszystkim oferował i pokazywał. Mówił weź, weź …. Dziękuję ci tato – Piotr zamilkł i się zasłuchał.
- Wiesz co mówi ?
- Mam wyrzuty sumienia za dom. Twoja transformacja kosztuje.
- Wszystko widzę i chce pomóc rodzinie …
Oczy wybałuszam … Duch chce pomóc ! Ale jak !!! Gdybyśmy wiedzieli, że zmiany w firmie będą tak mocne, nie zdecydowalibyśmy się na tak gruntowny remont w domu Krysi. Pochłonęły nasze oszczędności, no i niestety … Faktycznie leżymy na tym chodniku goli i nieweseli.
- Ciekawe, że Edziu to mówi … On widzi naszą przyszłość ? Jeśli chce pomóc, to może coś wie … ?
- Powiedz Oli, że jest niesamowita, tak potrafi zmienić temat.
- …….. – Piotr obrócił głowę w bok i się zapatrzył.
- To jeszcze trochę potrwa zanim się ujawnię. Zobaczyłem ciało moje złote, ale szybko się pokryło moim zwykłym ciałem. To tak jakby we mnie było ukryte złote ciało, ale było pokryte skórą …
- Jesteś pod pręgierzem wszystkich, wszyscy kierują pretensje do ciebie.
- Dobrze, że masz tą Olę.
- Nadchodzi czas zaciskania pasa, rzadziej będziesz przyjeżdżać do Szczecina.
- Jeździj wolniej, a starczy ci na dłużej.
- Woooow …. – nigdy wcześniej nie mieliśmy takich pouczeń.
- Czy ty widzisz, co słyszysz … ? – pytam Piotra.
- Idzie posucha.
Głowa zaczęła mi pracować jak się przed tym uchronić.
- Masz się uspokoić, do zaciskania pasa przygotowałem pasek gumowy.
- A nawet słomkowy.
- Hmm …. – czyli nie powinno być tak źle, mimo wszystko. Jakoś starczy na życie.
- Trzymaj go tak, jak ci powiedział z wizją.
- Trzymałaś mnie na kolanach i głaskałaś …
- Wspieraj jak te 30 zł.
Kręcę głową z niemocy. Ta rozmowa odbywa się po zakupach w Carrefourze. Kiedyś kasjerka namówiła nas na ściągniecie aplikacji, dzięki czemu mieliśmy mieć spore rabaty. Zazwyczaj nie bawię się w takie rzeczy, ale to córka w końcu tą aplikacje ściągnęła i dzisiaj podczas zakupów właśnie ją wykorzystaliśmy. Zdziwieni byliśmy, że rachunek został pomniejszony o 30 zł. Pomyślałam wtedy, że warto było.
- Ola, żywność jest zatruta, dobrze zrobiłaś z rybą – … że jej nie kupiliśmy.
- Tyle tam witamin, ile w Policach – …. p.s. Zakłady Chemiczne Police, niedaleko od nas.
- Ola !!!
- ……. – nastawiam uszy.
- … Zobaczyłem jak małe światełko, które jest we mnie, wybucha i robi się wielkie światło. Tak wielkie, że nie było widać mojego ciała …!!!! – Piotr miał oczy szeroko otwarte.
- Widzę teraz siebie w kolorze złotym.
- To jest odpowiedź na to, czy jesteś dobry.
Znowu kręcę głową z niemocy. Jednym z ciekawszych darów, jakie Ojciec dał Piotrowi, to możliwość słyszenia rozmów ludzi oddalonych od nas nawet o setki kilometrów. To wygląda tak, jakby miał w uchu podsłuch w ich domu. Wczoraj słyszał jak Łukasz obmawia go przed pracownikami w firmie i później w swoim domu. Cytował mi na głos pełne zdania, które tam usłyszał.
- To ludzie cię obrzucają błotem i obwiniają, że jesteś zły.
- Krzywoprzysiężcy, kłamią. Nienawidzą cię, bo ci zazdroszczą.
- Dlaczego ? Za to jaki jesteś, bo masz to, czego oni nigdy nie będą mieli.
- Wspomina cię Malinowska.
- No nie ! … – jesteśmy zdziwieni.
- Zasiałeś w niej nadzieję i dobre zdanie.
Wydaje się to tak dawno …
Zadzwoniła wczoraj młoda dziewczyna pracująca w ubezpieczeniach. Chciała się umówić z Piotrem w biurze na 8.00. Najpierw Piotr chciał odmówić... -- … ale miała coś takiego w głosie, że się umówiłem. Kiedy usiadła na krześle po krótkiej wstępnej przemowie zaczęła mówić o swojej rodzinie i problemach… m.in. o problemach z gackiem, który prześladuje jej rodzinę. Piotr oczywiście natychmiast zrobił jej wykład o Bogu. Zamiast spotkania biznesowego odbyła się katecheza. -… W pewnej chwili widzę przy niej 2 wielkich aniołów i mówię jej o tym, by się nie martwiła, bo ma świetnych opiekunów. Zaczęła płakać na głos, cały makijaż się rozlał na twarzy. Powiedziała na koniec, że jest to dla niej najważniejsze spotkanie. Homiele celowo do mnie ją skierowali. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/07/05/trwajcie-we-mnie-nie-zatwardzajcie-swoich-serc/
- To diabeł chce z ciebie zrobić złego, ciągle przypomina ci SS.
- Ola, coraz mniej mu się udaje.
- No dobrze, a te wczorajsze słowa, że musi za wszystko zapłacić ?
- A nie jest tak ?
- A, czy mogło być tak, że mógł nie być ss-manem ? Bez Twojej woli nic się Ojcze nie dzieje przecież, więc wiedziałeś, że będzie ssmanem.
- Chcesz, żeby nauka poszła w las ?
- Hmm … Szczerze mówiąc nie rozumiem tej odpowiedzi. Dlaczego obwinia się go za bycie ss-manem, jeśli miałby być ss- manem ?
- Sama sobie to przemyśl, kiedy będziesz w ciszy …
- …….. – poczułam się lekko zmęczona. To prawda, że kiedy piszę, to pracuję w ciszy, ale tym razem poczułam się zmęczona, że i nad tym muszę główkować.
- Powiedz jej, co było na moście, jak wąsko drzwi są otwarte.
- Pokusy były, możesz wybrać.
- …….. – zamyśliłam się.
- Ojciec daje możliwość bycia ss-manem, ale jednocześnie czeka co dalej zrobisz.
- Wybory …
- Hmm …. – teraz staje się jaśniej.
- No to chyba tego egzaminu Piotr nie zdał.
- W ogóle nie wyciągasz wniosków z tej wizji.
- …….. – kurcze, pogubiłam się. Nie wiem o której wizji Ojciec teraz mówi. Czy o wielkiej fali ? Czy o chodniku …
- Swoje przeszedł, nie widzisz tego ?
- Ale gdyby nie przeszedł, nie byłoby AJ.
- Nie byłoby teraz.
- Hmm …. – zamyśliłam się znowu. Niesamowicie trudna i ważna rozmowa.
Dzisiaj pisałam na blogu tekst o uderzeniu czegoś w ziemię, nie odważyłam się wskazać daty.
Rzeczywiście mam podaną konkretną datę, ale nie mam zamiaru jej dzisiaj odsłaniać. Jeśli jednak moje wizje się wypełnią, uwiarygadniając to co tutaj piszę, wtedy się głęboko nad tym zastanowię. To jest zbyt poważna informacja, aby szastać czyimś życiem. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/09/04/antychryst-bedzie-wywyzszony-przez-ludzi/
- Nie podałam daty, Ojcze.
- Covid się kłania ?
- ……. – uśmiecham się lekko. To prawda, miałam nie chorować, a chorowałam.
- Odpowiedzialność wzrosła.
- Nauka nie idzie w las.
CDN …
Do Stefana w odpowiedzi na moje. Problem polega na tym, że to cytat tego właśnie duńskuego badacza, który to. Badanie omawiał dziennikarzowi. Jak chcesz dyskutować skoro nie otworzyłeś nawet linka i nie rozumiesz danych zawartych w badaniu. Przesz w zaparte.
Dyskusja z Tobą nie ma sensu. Wszystkiego dobrego bracie.
Powołujesz się na badania naukowe, a dowodem ma być dyskusja na tweeterze.
Tu jest dokładnie tak jak Aga napisała o odruchu Semmelweisa.
Tłumaczenie, że zaskakujący wynik jest wynikiem częstszego testowania zaszczepionych jest absurdem. W Danii wprowadzono również segregację sanitarną i to zaszczepieni nie są testowani, chyba że zachorują, za to niezaszczepieni muszą się testować co dwa dni by móc chodzić do pracy.
A tu już nawet EMA piszę bardzo delikatnie, że powtarzanie kolejnych dawek może być ryzykowne dla systemu immunologicznego.
Skoro tak napisali, to już wiedzą co się dzieje.
https://www.reuters.com/business/healthcare-pharmaceuticals/eu-drug-regulator-says-more-data-needed-impact-omicron-vaccines-2022-01-11/
„Ola, żywność jest zatruta, dobrze zrobiłaś z rybą – … że jej nie kupiliśmy.”
Zapytam jak dziecko: dlaczego ryba w ogólnodostępnym sklepie, gdzie rodzice kupuja także dla dzieci, jest zatruta? – przecież ktoś to badał, ktoś zezwolił na odpowiednie techniki hodowli, zezwolił na obecność różnych dodatków, zezwolił na sprzedaż itp Jak to się dzieje przy wspolczesnym postepie naukowym?
Stary już film o łososiu hodowlanym:
https://www.cda.pl/video/1264338db?fbclid=IwAR2Fu1aRoSeR6qKGWPT6Z5VMVEcCYprOgRH2v2-ZYlwUGIM0RYNIIGHKHQ4
Ktoś tu wspomniał na Slawika Kraszennikowa,a który często powtarzał: „Świat cały zgubi korzyść!”. I to jest sedno problemu.
Covid to wierzchołek góry lodowej. Czy wierzycie w to, że ci sami ludzie są uczciwi w jednej dziedzinie, a w drugiej całkiem juz nie.
Godzenie się na mnjejszą nieuczciwość prowadzi do większej nieuczciwości, a czowiek znieczula się na prawdę.
Znacie taka frazę jak „odruch Semmelweisa”?- Oznacza ona odrzucenie odkrycia naukowego bez rozważenia lub zbadania faktów, jako kontrastującego z powszechnie przyjętą wiedzą, z reguły z obawy o zachwianie własnej pozycji lub dobrego imienia. Sprawdzcie historię Semmelweisa twórcy wspołczesnej antyseptyki.
O tym ,że świat nauki jest skorumpowany, a przez to nieobiektywny można przeczytać np. w książce „Pandemia Kłamstw” Judy Mikovits.
Tutaj jeden z wywiadów z nią:
https://www.cda.pl/video/709681087?fbclid=IwAR3Y4go0bH2gzacvzZKZAVVxdrdbxKCrMQjNpxPao1Xmr5JMlQNw_AFTom8
Oczywiście możecie ją wrzucić do worka teorii spiskowych, podobnie jak wrzucono Semmelweisa za jego życia. Semmelweis skończył w psychiatryku, a po jego śmierci, jego teorie staly sie podstawa aseptyki.
Dlatego tak wazna jest dyskusja naukowa, której teraz brakuje, bo niepopularne teorie sa odrzucane, a nie analizowane.
Temat wirusów i szczepionek to bardzo szeroki temat, tu jeszcze o retrowirusach i wspomnianej przez Marię odwrotnej transkryptazie:
https://www.cda.pl/video/624896674
Żywność produkuje się na przemysłowa skalę wiele gałęzi przemysłu jest ze sobą powiązana ale w żywności ostatnim docelowym ogniwem jest człowiek. Człowiek dostaje nagrody za produkcję kiełbasek, zbóż, napojów super wydajnych. Przemysł spożywczy cały od pola do stołu. Jest nastawiony na maksymalny zysk, maksymalne korzyści, marketing, tworzenie marek i trendów, lokowanie produktow w mediach. To wielki biznes. Zaraz po lekach. Obie gałęzie są powiazane wystarczy wygooglowac. Żywność GMO, antybiotyki, sterydy, nawozy, środki ochrony roślin, środki owadobójcze choćby w magazynach, środki konserwujące, cała technologia zywnosci, Slynna wojna cola coli i Pepsi. Jak ktoś zna się na rolnictwie to wie ile kukurydzy, soi, roślin krzyżowych jak rzepak, gryka jest GMO. Jak powszechny jest glifosat. Metale ciężkie w rybach. Antybiotyki w mięsie, środki ochrony roślin w produktach roślinnych. To tak duża skala oddziaływań że nie widać brzegów. Etyka tego przemysłu nie idzie w parze z tym jak wielkie to udziały w zyskach. Tu kasą musi się zgadzać. Żywność przetworzona to wygoda, tanio, dostępna, wybór ogromny, ale to potem są złotówki wydane na zdrowie… Nie z dnia na dzień… ale powoli uzbiera się i wykluje jakąś przypadłość. Szacunki dotyczące zachorowania na nowotwory w populacji człowieka są znane na najbliższe 50lat. Życzę wszystkim mądrych wyborów w sklepach, bo to wbrew pozorom nie jest obecnie latwe
Znalazłem bazę danych Ministerstwa Zdrowia, gdzie można samemu sprawdzać statystyki zachorowań:
https://basiw.mz.gov.pl
Dane zachorowań za ostatnie 10 dni opublikowane (31.12.2021-10.01.2022):
https://www.fotosik.pl/zdjecie/pelne/3fb96374b7461f89
Zachorowało o 3.400 osób zaszczepionych więcej niż niezaszczepionych.
Zobaczymy czy te fatalne trendy z zachodu i u nas się pojawią.
Długo biłem się z myślami, czy to tu zamieścić po ostatniej burzy, ale nie będę ukrywał tego. Kto nie chce czytać, niech nie klika.
https://tulublin.pl/2022/01/07/oficjalne-dane-rzadowe-z-niemiec-sugeruja-covid-19-rozwinie-sie-aids/?fbclid=IwAR3bzgcGYG4QIjRvt0dWiUYCiejrXWQxzCzULMIUeTq6srVvYVjumahSC9I
A tu oryginalny text źrodłowy po angielsku:
https://dailyexpose.uk/2022/01/02/german-gov-data-suggests-fully-vaccinated-developing-ade/
Stefan
Ten wpis potwierdzają medycy nurtu antyszczepionkowego ale też ci co się doedukowali z fanów nowoczesnych technik szczepionek genowych. Białko s. Odwrotna transkryptaza oraz obecność wirusów lub części wirusów w szczepionce. To drugie jest wpisane w produkty tego typu. Nie da się bowiem doczyscic materiał. Wirusy lub części mają zdolność odwrotnej transkryptazy czyli mogą wpisywać się w nasze dna informacje i kodowac. Proces ten jest już nie do monitoringu przynajmniej część tego etapu wymyka się spod kontroli. O tym jak nadliczbowa ilość szczepień obciąża układ odpornościowy były już info dawno temu jeszcze długo przed tym procesem co teraz trwa.
Jednak mało mówi się o wspieraniu układu odpornościowego jak dobra dieta, zdrowe i wartościowe produkty, unikanie toksyn, oczyszczanie domu, otoczenia, siebie z mas toksycznych. Ruch na świeżym powietrzu, witaminy, probiotyki i suplementy, kontakty wartościowe z ludźmi. Dobre satysfakcjonujące relacje rodzinne oraz życie duchowe. Siła modlitwy, przebaczania oraz wsparcia potrzebujących. Ofiary z siebie zamiast egoistycznego pchania siebie wszędzie i lansowania siebie. W przyrodzie siła jest w jedności, w stadzie w trosce o siebie żeby przetrwała społeczność. Ludzie zapominają że są dziećmi bożymi jednego Boga i jesteśmy powołani do bycia wspólnota na wzór jaki Jezus dał. Gdzie dojdziemy jak matka zabija dzieci, mąż jej pomaga, lub odchodzi czy zdradza, dzieci oddają rodziców do domów starców i potem nawet nie zaglądają. Jednak sami deklarują się że walczą o zdrowie społeczne i biorą szczepienia bo zależy im na wszystkich żeby żyli długo. Jezu przywróć porządek… Ciężko pojąć to wszystko…
„O tym jak nadliczbowa ilość szczepień obciąża układ odpornościowy…”. Słuszna uwaga. Zastanawiające jest, że w przypadku szczepień przeciw grypie, podawano je raz przed sezonem i następne za rok. Tutaj w większości szczepionek dwie dawki w odstępie miesięcznym, kiedy nie wiadomo, czy jest to okres wystarczający przerwy (czy nie powinien być dłuższy?), bo w końcu to nowe preparaty.
Wytworzenie przeciwciał przez organizm to spora praca, nawet jeśli aż tak bardzo tego nie odczuwamy. A tymczasem w pół roku po przyjęciu dwóch dawek następna i potem pewnie będzie następna, jakie to będzie miało konsekwencje dla naszych organizmów? Dla naszego układu odpornościowego? Za dwa miesiące rozpocznie się 3 rok zmagań (przynajmniej w Polsce) z COVID-em. Jeśli to przeżyjemy pytanie jakie spustoszenie w nas on pozostawi.
Zdaje się, że na dniach zmarł obecny przewodniczący Parlamentu Europejskiego. Jako przyczynę hospitalizacji podano „z powodu poważnej komplikacji spowodowanej dysfunkcją układu odpornościowego”.
Musiał być zaszczepiony bo inaczej do PE by nie wszedł.
Przepraszam Stefan, ale gdy już zechcesz publikować dane czy artykuły sprawdzaj ich wiarygodność. Ja nie polemizuję z Tobą w kwestii czy się szczepić czy nie, ale jako naukowiec powiem Ci, że wklejasz i powielasz bardzo szkodliwe, błędne informacje, ponieważ prawdopodobnie nie rozumiesz języka nauki. To co tu wkleiłeś to stek tak piramidalnych bzdur, że musiałam to napisać. Tu masz krótkie objaśnienie:
https://fakehunter.pap.pl/raport/ca02157a-9d60-471c-baf5-59a182185fea
Proszę zanim coś prześlesz w eter, zastanów się, czy jest to sprawdzona informacja i czy komuś nie robisz nią krzywdy.
jako naukowiec powiem Ci,
Dziękuję za ten głos rozsądku i cieszę się, że mamy na pokładzie naukowca. Czy mogę spytać z jakiej dziedziny ?
☺️ nie z medycyny sensu stricte, ale trening jest ogromny i ciężko czytać potem prasę z zestawieniami źródłowymi. Niemniej ja poniekąd zgadzam się ze Stefanem choć jestem zaszczepiona. Tu jest więcej pytań niż odpowiedzi. I mogę wyłuszczyć swoje wątpliwości troszkę bardziej merytorycznie i bez wchodzenia w meandry głębokiej nauki z tej dziedziny, bo nie mam ku temu kompetencji (a zadawanie właściwych pytań jest kluczem – to chyba bardzo ojcowska praktyka ☺️), ale primo nie pod Waszymi tekstami, dla których tu jesteśmy. Może Olu rozważysz dodanie wątku w stylu hyde park gdzie możemy podyskutować na inne tematy.
Mój wtręt dotyczy powielania bzdur. Sam Ojciec uczy by ciągle szukać, ale jak szukamy szybko i po łebkach, to niekoniecznie znajdziemy wartość… Pozdrawiam Was wszystkich z wielkim słonecznym uśmiechem.
Może Olu rozważysz dodanie wątku w stylu hyde park gdzie możemy podyskutować na inne tematy.
Z chęcią, jednakże w wordpresie nie ma chyba takich technicznych możliwości. Ja o takich nie wiem, jeśli ktoś ma pomysł, jak to stworzyć, to proszę o wskazówki.
„Mój wtręt dotyczy powielania bzdur. Sam Ojciec uczy by ciągle szukać, ale jak szukamy szybko i po łebkach, to niekoniecznie znajdziemy wartość… Pozdrawiam Was wszystkich z wielkim słonecznym uśmiechem.”
No więc jako naukowiec (dziedziny anonimowej dla nas nadal), otrzymałaś ode mnie materiały źródłowe, więc może wykaż te bzdury.
Zgadzam się z jednym, bzdury mogą wygłaszać również „naukowcy” z tytułami profesorskimi, jak ten tutaj:
https://youtu.be/Fk5KMOqORYw
Aga – cytat z podlinkowanego przez Ciebie kontrartykułu:
„ADE to mechanizm, w którym przeciwciała wytworzone podczas poprzedniej reakcji immunologicznej (w wyniku zakażenia czy szczepienia przeciwko niemu) nie powstrzymują ponownego zachorowania, a zamiast tego dochodzi do zaostrzenia reakcji immunologicznej i pogorszenia choroby.
Trwają prace nad pełnym zrozumieniem, jak do tego dochodzi. Uważa się, że dzieje się to za sprawą dwóch głównych mechanizmów: albo istniejące wcześniej przeciwciała ułatwiają wnikanie i replikację wirusa w komórkach organizmu, albo przeciwciała powodują „nadmierną reakcję” układu odpornościowego.
W przeszłości niektóre szczepionki (które nie są już stosowane, lub które mogą być stosowane tylko w bardzo szczególnych okolicznościach) powodowały ADE. Na przykład szczepionka przeciwko wirusowi syncytialnemu układu oddechowego opracowana w latach 60. XX wieku (badania kliniczne przerwano i nie jest ona stosowana), szczepionka przeciwko odrze opracowana w latach 60. XX wieku (nie jest to obecnie stosowana szczepionka MMR) oraz wprowadzona w 2016 roku szczepionka przeciwko gorączce denga (którą można obecnie stosować wyłącznie u dzieci w wieku powyżej 9 lat, które przeszły już wcześniej zakażenie).”
Czyli wiemy już, że ADE jest możliwe w następstwie stosowania szczepionek, występowało już w przeszłości, a obecne dane o zachorowalności np. z Niemczech, na które powoływał się zalinkowany przeze mnie artykuł pokazują jasno, że obecnie na omikrona choruje 9x więcej zaszczepionych niż wynikałoby to z proporcji pomiędzy ilościom zaszczepionych i niezaszczepionych.
Na dodatek, inne, niezależne naukowe badanie Duńczyków stawia tezę: „iż skuteczność szczepionek wobec nowego wariantu po miesiącu spada poniżej 10%, natomiast po 3 miesiącach jest ujemna – a to oznacza, że osoby zaszczepione ponad 3 miesiące temu są bardziej podatne na zakażenie, niż osoby niezaszczepione.”
https://www.medrxiv.org/content/10.1101/2021.12.20.21267966v2.full-text
To proszę teraz naukowo wyjaśnić, co to oznacza, że osoba która przyjęła 3 dawki szczepionki, po 3 miesiącach jest bardziej podatna na zarażenie niż osoba niezaszczepiona.
To jest wzmocnienie układu odpornościowego, czy osłabienie?
Ale oczywiście, dla dobra kontynuacji podawania szczepionek, nie wolno negować ich skuteczności, nie ważne co byłoby obserwowane, bo jest założenie apriori szczepić, szczepić, szczepić…
Odnośnie duńskiego badania, które nie zostało jeszcze zrecenzowane.
Tu na cytacie chcę pokazać Ci jak odnosi się do badań i jak są prowadzone. Będzie to mój ostatni cytat i link dla Ciebie, bo widzę, że nawet nie przeczytałeś uważnie tego co napisałam – kwestie pytan i wątpliwości do szczepionek covid.
A teraz cytat :
Faktycznie, skuteczność obu szczepionek w badaniu spada poniżej zera po trzech miesiącach. Rozmawialiśmy z Christianem Holm Hansenem, współautorem badania i epidemiologiem ze Statens Serum Institut w Kopenhadze. Według Hansena, ujemne wartości są statystycznym błędem. – Jednym z powodów, dla których widzimy wyższą zachorowalność w populacji zaszczepionej jest to, że osoby zaszczepione są testowane częściej niż osoby nieszczepione – wyjaśnia.
Oznacza to, że wykrywa się w tej grupie więcej przypadków. Ponadto tylko osoby zaszczepione i wyleczone mogą podróżować lub brać udział w imprezach, co zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania, jak podkreślił Hansen. Dodał, że nie oznacza to jednak, że osoby te są bardziej narażone na zakażenie z powodu szczepienia. Autorzy badania zwrócili na to uwagę także w swoim opracowaniu.
https://www.dw.com/pl/czy-omikron-jest-bardziej-zara%C5%BAliwy-dla-zaszczepionych-sprawdzamy-fakty/a-60370412
W powyższym artykule masz świetnego tweeta, który powinien dać do myślenia. Bo ja cały czas odnoszę się do badań.
A tu moje proste pytania odnośnie szczepionek.
W kontekście przymusowych szczepień.
Czy prawdą jest, że na wiosnę 2020 r., kiedy ogłoszono pandemię, eksperci w artykułach prasowych kategorycznie wykluczali opracowanie szczepionki w krótkim czasie, i że najwcześniej będzie to możliwe w grudniu 2023r.?
Czy prawdą jest, że jak twierdzili wspomniani eksperci samo wyprodukowanie wprawdzie jest możliwe, ale potrzebny jest czas na wyeliminowanie niepożądanych skutków ubocznych?
Czy prawdą jest, że niektórzy eksperci w tychże artykułach prasowych podważali sensowność szczepionek ze względu na dużą zdolność do mutacji koronawirusów?
Czy prawdą jest, że szczepionki na Covid-19 powstały w ciągu 8 miesięcy?
Czy firmy farmaceutyczne opracowały szczepionki charytatywnie?
Czy prawdą jest, że właściwe do tego organizacje warunkowo dopuściły do stosowania szczepionki w sytuacji wyższej konieczności?
Czy prawdą jest, że twierdzono iż szczepienia miały wyeliminować ryzyko zgonów i ciężkich przebiegów choroby?
Czy szczepionki wyeliminowały zgony i ciężkie przebiegi choroby?
Czy osoby zaszczepione nie roznoszą wirusa?
I to jest punkt wyjścia
Druga kwestia liczenie zgonów. Dlaczego w Pl mamy tyle covidowych? Ot inaczej są liczone. Czyli pacjent chorujący na przewlekle pohp, chorujący na serce i cukrzyce z zapaleniem pluc trafi do szpitala i jego uszkodzony w gigantycznym procencie układ immunologiczny złapie jakikolwik koronawirus czy wirus – jego szanse na przeżycie spadają prawie do zera. U nas w Pl powyższy pacjent w tym stanie chorobowym lapie covida i umiera. W akcie zgonu zostaje wpisany covid. Pytanie. Czy w tym przypadku powinniśmy mówić, że covid spiwodował faktycznie jego śmierć?
Jak widzisz nie czepiam się Twoich wątpliwości, bo sama je mam, ale jak wspomniałam analiza danych i troche wiedzy nie zaszkodzi, bo jak widzisz badania różnią się wynikami dla różnych stron „sporu” a często jest to wina samej próby badawczej oraz nieumiejętnie wyciągniętych wniosków, co podłapują media i jeszcze bardziej zniekształcają obraz.
„Jednym z powodów, dla których widzimy wyższą zachorowalność w populacji zaszczepionej jest to, że osoby zaszczepione są testowane częściej niż osoby nieszczepione – wyjaśnia.
Oznacza to, że wykrywa się w tej grupie więcej przypadków. Ponadto tylko osoby zaszczepione i wyleczone mogą podróżować lub brać udział w imprezach, co zwiększa prawdopodobieństwo zachorowania, jak podkreślił Hansen. Dodał, że nie oznacza to jednak, że osoby te są bardziej narażone na zakażenie z powodu szczepienia. Autorzy badania zwrócili na to uwagę także w swoim opracowaniu.”
Te tezy nie są poparte żadnymi badaniami, bo zostałyby one również zawarte.
Odkryli coś szokującego i trzeba na prędce to wytłumaczyć jakoś, cały czas utrzymując przecież narracje o skuteczności szczepionek.
A skoro już by nawet uznać to tłumaczenie, to jest to doskonała podstawa by odwrócić sens i działanie paszportów covidowych i to zaszczepionych nie wpuszczać do pracy czy do kina, skoro to oni mają wyższe prawdopodobieństwo zachorowania.
Aga 111
Zadalas mnóstwo pytań dotyczących sytuacji a czy umiesz już odpowiedzieć czy nadal poszukujesz? Jestem bardzo chętna na wnioski i odpowiedzi. Jak będziesz mieć dostęp do danych, opracowań, analiz i porównań, czy dowodów naukowych. Jestem i będę czytać. Bardzo to ciekawe i interesujące.
Przepraszam za tą myśl, ale skoro wcześniej była mowa o pieniądzach z niespodziewanego spadku, a tu w tym wpisie padły słowa o wyrzutach sumienia Edzia w sprawie inwestycji w remont domu Krysi, to może ten spadek to ten dom?
Wiem, co to oczywiście oznacza…
A co to oznacza ?
Spadek otrzymuje się po śmierci właściciela…
Nie.
Dopiszę tutaj.
1. Wspomniana posucha dotyczyła nas samych i w tym roku, co sie faktycznie zdarzyło.
2. Rozmowa z Edziem przypomniała mi prawdziwą historię sprzed 10 lat mniej więcej. Kiedy pisałam na forum FN, skontaktowała sie mailem ze mną osoba, która była w bardzo trudnej sytuacji materialnej i psychicznej. Dyskutowaliśmy trochę do czasu niesamowitego wydarzenia. Opisała, że poprosiła swoja nieżyjącą babcię (czy dziadka, nie pamiętam niestety) o pomoc. We śnie dostała numery lotto, które wykorzystała. Wygrała na tyle, że mogła kupić sobie dom. Tego maila miałam na starej poczcie, przepadł niestety, ale historia była o wiele ciekawsza niż ja ją tutaj przedstawiłam.