Jest tajemnica modlitwy.

05. 05. 21 r. Warszawa.

Martwi mnie, że Piotr milczy. Jeśli cokolwiek mówi, to tylko o firmie.

  • A co u Ojca ? – próbuję mu przerwać.
  • Przez jakiś czas On jest niezdatny do udzielenia odpowiedzi.
  • ………. – oczy wybałuszyłam i się roześmiałam. Odpowiedź „prosta i na temat”.


06. 05. 21 r. Warszawa.

W firmie same problemy. Nasz główny podwykonawca otwarcie już współpracuje z konkurencją (z byłymi naszymi pracownikami), a to boli podwójnie. Bardzo się zmienił pod wpływem tej kooperacji. Nie odbiera naszych telefonów, a jeśli już łaskawie to zrobi, szybko rzuca słuchawką. Szukamy na jego miejsce innej firmy, znalezienie kogoś rozsądnego niestety jest  bardzo trudne. Mirowa atmosfera przez to panuje i w firmie i domu.

  • I po co mu pomagałem ! – Piotr ma żal do siebie.
  • Jesteś tu dla służenia ludziom, już więcej nie trzeba.
  • Żyjesz gdzie indziej.
  • Tu masz służbę.
  • Już więcej mu nie pomagaj, zrobiłeś dla niego wszystko.

Podają w TV informację, że zmarł na Covid pracownik TVP, miał zaledwie 40 lat.

  • Taki młody … – Piotr wzdycha.
  • A ty żyjesz. Wyżebrałeś i żyjesz.
- Od kilku miesięcy czułem wielką potrzebę modlenia się. Modliłem się codziennie godzinę, dwie czasami… Klęczałem i prosiłem o łaskę przedłużenia życia. Nie wiem, czy mnie słyszeli, bo nic się nie działo, ale wczoraj …….. kiedy skończyłem wyraźnie usłyszałem w pokoju męski głos, dochodzący gdzieś z góry, spod sufitu. 
- Zgoda, przyjęto. 
- Wyobrażasz sobie coś takiego ? Poczułem spokój. 
http://osaczenie.pl/wp/2016/03/11/narodziny-gacka/
  • Hmm … Chwileczkę … – coś mi się tu jednak nie zgadza tym razem. 
  • I tak miał żyć, przecież nie byłoby AJ ! 
  • A ty się nie włączaj.


08. 05. 21 r. Warszawa.

Byliśmy na porannej mszy. Piotr zaczął śpiewać na cały głos, musiałam schować twarz w dłoniach, aby nie buchnąć śmiechem. Straszliwie fałszował. Na szczęście szybko przestał, nachylił się do mnie …

  • Mały, ty nie śpiewaj, ty mówPowiedział Ojciec.
  • Krysię jakoś wytrzymuję – … bo też fałszuje.

Uśmiecham się … Piotr może śpiewa fatalnie, ale gadane to ma znakomite. A kiedy nawiedzony jest Duchem, to „gadane” przemienia się w niesamowitą mowę. Wielu dech zapiera … I byłam tego świadkiem.


Wieczorem.

Rozmawiamy o wizjach, które odcisnęły na nas swoje ogromne piętno.

  • Stałem na karocy jak ta niemota i wziąłem ślub sam ze sobą.
  • A może z częścią Mnie ?
  • Przecież przywróciłem ci imiona, które ci dałem.
Tak, oni wszyscy wiedzieli co się dzieje, tam było ich tysiące ! Cieszyli się, radość w nich była ogromna. Ja stałem, ten ktoś stał z boku jak ja, nic nie wiedział jak i ja, stał jak zahipnotyzowany. Oboje mieliśmy wyciągnięte palce, pojawiło się światło, smuga owinęła te palce, a ludzie ciągle wiwatowali, cieszyli się. Potem mój wzrok utknął na wielkich białych dzwonach, biły na przemian. I to był koniec wizji i znalazłem się w łóżku. Siedzę na łóżku i pytam sam siebie... Co to kurna było ?! Gdzie ja byłem ?! I potem moja głowa zaczęła sobie przypominać, po chwili zacząłem czuć na łopatce pieczęć, że coś tam faktycznie mam i że to nie jest "jakaś lipa" ! - Piotr przeżywał na nowo. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/31/nie-chce-juz-dluzej-czekac/ 

  • A ja dziękuje Ci Ojcze za moją wizję.
  • Fajna była ?
  • Przepiękna !
  • Uważasz, że potrzebny Mi jest krem ?
  • Tak jak twój mężuś twierdzi, że Nivea ?
  • Absolutnie nie.
  • A on uważa inaczej.
Piotr uradowany perspektywą nowego spotkania opowiada z rozrzewnieniem o tych poprzednich. Rozpamiętuje na nowo i cieszy się przy tym jak dziecko. 
- Zwróciłem uwagę na Jego cienką skórę, jak pergamin. 
- Jaki w sumie proponujesz Mi krem ? Co używasz ?
-  Nivea. 
- Nivea może być. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/01/17/codziennie-masz-niebo/
  • No właśnie … Ty widziałeś skórę Ojca, dotykałeś ją. Ja widziałam, że była jak przezroczysta … To która jest prawdziwa ?
  • A ty znowu zaczynasz …. – … poczułam w tym wyraźnie znużenie.
  • Twoje ręce Ojcze były nie do opisania …
  • Myślisz, że twoja mama ci uwierzy ?
  • Nie.
  • A tata ?
  • Nieeee … Więc jak Ty to zrobisz Ojcze, żeby uwierzyli, to nie wiem … – doszła do mnie oczywista oczywistość.
  • Widzę jak Ojciec zrobił minę … 

Godzina 15, poszłam się pomodlić i zajęło mi to dość długo.

  • O czym Ci Ojcze Ola mówi, kiedy się modli ? – Piotr zaciekawiony.
  • Wiesz co to tajemnica spowiedzi ?
  • Tak też jest tajemnica modlitwy.




Dopisane 31. 08. 2021 r.

Podają w TV informację, że zmarł na Covid pracownik TVP, miał zaledwie 40 lat.”

Wspomnienie o Covidzie przypomniało mi słowa Ojca i ostatnie informacje;

- Covid zabije wielu, którzy w niego nie wierzą. 
- Nie powiedział ostatniego zdania. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/04/29/oczekuj-pierwszych-widocznych-znakow-na-niebie-2/ 

Organizował protesty antymaseczkowe. Zmarł na COVID-19 | WP abcZdrowie

Sprzeciwiał się „tyranii COVID-19”. Osierocił czworo dzieci – o2 – Serce Internetu

https://natemat.pl/370120,usa-antyszczepionkowy-dziennikarz-phil-valentine-zmarl-na-covid-19

https://www.o2.pl/informacje/smial-sie-ze-szczepionek-zmarl-na-ciezkie-komplikacje-covid-19-6669777181403680a

https://www.medonet.pl/koronawirus/koronawirus-w-europie,norwegia–zmarl-czolowy-koronasceptyk–zakazil-sie-na-imprezie,artykul,21378403.html