Odrobina mgły tajemnicy została zdjęta.

15. 09. 15 r.Szczecin.

Kiedy przyjeżdżamy do Szczecina, to się najnormalniej w świecie obżeramy. Mamy swoje cukiernie, zaufanego pana od zdrowego mięsa, zdrowego chleba … Wykorzystujemy sytuację, że jesteśmy u siebie.

  • Umiar, mój przyjacielu, to jest słowo, które pomoże ci przejść przez życie

… I pokazał jak krew zalewa mózg i przeszkadza myśleć. Faktem jest, że będąc w Szczecinie rzadko z Homielem rozmawiamy. Piotr po prostu z nadmiaru wszystkiego nie ma na to siły.

  • Nie głód, a umiar, nie przejadanie się, a umiar.
  • No widzisz, jak Go posłuchasz, to będziesz żył 20 lat dłużej – mówię żartem do Piotra.
  • Nie przypuszczam – odparł szybko Homiel.
  • A kiedy …? 
  • …….. – nie odpowiedział.

Oglądaliśmy TV. Piotrowi zebrało się na rozmowę o NIP.

  • Z NIP się nie mylisz ? – spytał Homiela mając na myśli, czy sprawa się odbędzie.
  • Więc słuchaj … – odpowiedział bardzo mocno, jakby z niecierpliwością. I w tym momencie w TV rozbrzmiały słowa …
  • Wyrok już zapadł.

Homiel zamiast odpowiedzieć wprost nakazał wsłuchiwać się w dziennikarza z TVP, który akurat mówił o jakieś sprawie. Kiedy powiedział słuchaj… niemal natychmiast usłyszeliśmy z TV wyrok zapadł. Homiel posłużył się ustami dziennikarza. Może mu się już znudziło ciągle odpowiadać na to samo pytanie ? 

  • Decyzje zostały podjęte i ostateczne.
  • …….. Piotr się nie odezwał, bo jeszcze trawił to, co się przed chwilą stało.
  • Ucz się cierpliwości.

Piotr miał niedawno kolejną wizję związaną z NIP. Była złożona jakby z trzech części.

1. Zobaczyłem kobietę w ciąży, objęła swój brzuch, a był ogromy, powiedziała; czuję jak we mnie rośnie. Idę z tą kobietą i widzę, że ma strasznie starą rękę. Skóra była bardzo pomarszczona, ale twarz całkiem normalna, młoda ładna kobieta.

2. Znalazłem się w sali. W centralnym punkcie sali stał wielki stół, a za nim siedziała królowa, która żarła nie patrząc na nikogo. Po prawej stronie stołu siedział facet z NIP. Ja siedziałem naprzeciwko niej. Przed stołem w kolejce do królowej stali ludzie, byli biedni, wygłodniali, jeden facet trzymał na ręku dziecko, płakał, bo widziałem łzy na policzku. Ona kompletnie nie zwracała na nich uwagi, ciągle żarła.

3. Zobaczyłem tę kobietę ze starą ręką, siedzącą z boku przy innym stole. Nie wiem jak to się stało, ale ja i królowa siedzieliśmy przed nią na krzesłach. Kobieta wstała i stała się niebotycznie wielka, sięgałem jej do kolan i powiedziała; jestem taka stara. Ja dalej siedzę, ona podchodzi do mnie i patrzy się na mnie, odwraca się tyłem i zasłania mnie przed królową. Wyciąga broń, strzela do niej i ją zabija. Ja aż podskoczyłem i krzyczę; coś ty zrobiła, ja tak nie chciałem! Odwróciła się do mnie ponownie i położyła mi na stole kanapkę z serem, a po przekątnej drugą. I odeszła. Byłem w szoku w jaki sposób to zrobiła.

Poprosiłam Piotra, by opowiedział mi to kilkukrotnie, gdyż nie mogłam na początku zrozumieć całości. Słysząc słowa; jestem już taka stara od razu skojarzyłam to sobie z temidą. Temida jest kobietą i jest tak stara jak stary jest ten świat. Prawdopodobnie wizja dotyczy końcowej rozprawy sądowej.



19. 09. 15 r. Warszawa.

Dzisiaj będąc pod „naszym krzyżem” Piotr najpierw zobaczył złotego gołębia nad głową Jezusa, a potem ukazał się trójkąt z okiem w środku, z trójkąta odchodziły promienie.

fullsizerender

Coś mi świtało w głowie, ale dopiero w internecie informacje posypały się jak z rękawa. Bardzo znany symbol chrześcijański (wykorzystywany nawet w kościołach), którego pochodzenie nie jest do końca znane. Symbol równoramiennego trójkąta z okiem Boga z wychodzącymi z niego promieniami zaczął być szczególnie popularny od XVII wieku. W Biblii często wymieniane jest oko Boga – zawsze czujne i troskliwe spogląda na dobrych i złych ludzi. http://www.niedziela.pl/artykul/56480/nd/Tajemnica-Trojcy-Swietej

Ostatnie zdanie jest istotne, ponieważ wraz z ujrzeniem trójkąta nad głową Chrystusa Piotr usłyszał …

  • Zawsze jesteśmy przy tobie.

Dla nas jest to oczywiste, że ciągle jesteśmy obserwowani. Ciekawe, że ktoś kiedyś, przed wieloma wiekami stwierdził dokładnie to samo. Musiał też to zobaczyć.

Nie wiem kim jest autor poniższego tekstu, ale ma ciekawe spostrzeżenie;

Symbol ten ewoluował i pojawiał się na obrazach czy jako fresk w wielu kościołach. Jak i kiedy powstał ten symbol? Trudno jednoznacznie określić ale na pewno nie jest to symbol biblijny! Symbole wszystkowidzącego oka (oka opatrzności) korzeniami sięgają mitologii egipskiej a w szczególności symbolu oka Horusa. Warto zadać sobie pytanie co wspólnego powinna mieć pogańska religia starożytnego Egiptu z symbolem Boga Biblii?

Kolejnym faktem ukazującym pogańskie pochodzenie tegoż symbolu jest pogańska religia starożytnego Babilonu (zobacz cytat z książki „Dwa Babilony” Aleksandra Hislop strona 21).

W jedności tegoż Jedynego Boga Babilonu istniały trzy osoby i aby usymbolizować doktrynę Trójcy, używali do tego celu- czego dowodzą odkrycia Layarda – TRÓJKĄTA RÓWNOBOCZNEGO, tak samo jak robi to obecnie Kościół Rzymski.” Cóż zatem symbolika religii babilońskiej powinna mieć wspólnego z symboliką biblijną związaną z wielbieniem Boga Biblii?http://blog.antytrynitarianie.pl/symbole-trojcy/

No właśnie, co ma wspólnego? Na pytanie, czy ten symbol odzwierciedla Boga (a dokładniej Trójcę Świętą) Homiel powiedział;

  • Czuj sercem.

Sprawa się komplikuje, kiedy pewne grupy zaczęły plagiatować znaki chrześcijańskie; Ten sam znak przyjęli 18-wieczni wolnomularze i masoni. Sataniści drugiej połowy XX wieku propagują ten znak jako oko Lucyfera. Wydaje mi się, ze wspólnym mianownikiem używania tego znaku jest interpretacja jako oka, które wszystko widzi. http://www.rozmawiamy.jezuici.pl/forum/107/n/3903/

To, że chrześcijaństwo przejęło znak trójkąta z pogaństwa, nie czyni go od razu nic nie znaczącym. Wyjaśnienie może być bardzo proste. Od początku swojego istnienia człowiek czuł lub nawet wiedział, że nad wszystkim czuwa niewidoczny stwórca tego świata. Ludzie od zawsze wierzyli w jakiegoś Boga / Bogów. Tak więc Oko w trójkącie, jako symbol wszystko widzącego Boga jest moim zdaniem symbolem uniwersalnym i czytelnym dla każdego człowieka niezależnie od religii. Bóg istnieje i widzi wszystko, ludzie wiedzieli już o tym na długo przed narodzeniem się chrześcijaństwa.



20. 09. 15 r. Warszawa.

Jadąc autem rozmawialiśmy o NIP, połowa miesiąca a nic się nie dzieje, albo dzieje się, a my nic nie wiemy.

  • Kiedy się dowiesz, aż podskoczysz.

Od razu przypomniała mi się wizja Piotra, kiedy to kobieta (Temida ?) strzela do królowej, zrobiła to tak gwałtownie i nieoczekiwanie, że Piotr aż podskoczył.

  • Zdziwienia nie będzie granic.
  • Raptowność zdarzeń cię przerazi.
  • Mimo, że wiesz i tak będziesz zaskoczony.
  • To jest lekcja ostatecznej walki ze złem.
  • Co mamy zrobić teraz ?
  • Nic, teraz nasz człowiek przejął sprawę.

Analizując tę wizję powiedziałam …

  • Nie okazała miłosierdzia – miałam na myśli strzelającą kobietę.
  • Nie możesz mieć wątpliwości.
  • Okazuj miłosierdzie tym, którzy na to zasługują.

Gdyby to było takie łatwe rozpoznać kto zasługuje, a kto nie … 


Homiel zapowiedział, że wchodzimy w okres zmian.

  • Wchodzicie w cykl rozrodczy – nie chodzi o narodzenie dziecka, ale narodzenia czegoś nowego.
  • Ja jestem za – zaśmiałam się, ponieważ lubię jak coś się dzieje.
  • No nie wiem … – Piotr niepewnie – Mamy wiele do stracenia.
  • Nic nie macie do stracenia, bo nic nie masz.
  • … Skoro jest rozrodczy i dziecko się rodzi, rodzą się nowe rzeczy.
  • Spójrz w górę – przejeżdżaliśmy koło lotniska, akurat wznosił się w górę samolot.
  • Co sądzisz ?
  • Leci.
  • Tak i wy poszybujecie.
  • Ciekawe co ma na myśli. Mam nadzieję, że nadal będziesz prowadzić firmę, bo ja się do tego nie nadaję.
  • Nie doceniasz siebie.
  • Wiem co mówię, spytaj się Homiela.
  • Ola jest żoną, Piotr jest mężem, Ola nigdy nie będzie mężem.
  • Wspaniale !!! Widzisz, ja nigdy cię nie zastąpię. Świetnie ci to powiedział…
  • …………
  • Czy mam opublikować dziennik ?
  • Nie jest gotowy, dopracowany, czekaj na sygnał.

Chciałam jeszcze porozmawiać o sprawach dotyczących Ich świata, ale …

  • Odrobina mgły tajemnicy została zdjęta, ale nie myśl, że wiesz wszystko.



Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/

Patrzysz na Tego, który jest Synem Boga.

23. 08. 15 r. Warszawa.  

Jadąc do Kazimierza Dolnego rozmawialiśmy o naszych pracownikach, jak się zmienili pod wpływem Piotra. W pewnej chwili Piotr przerwał i nastawił ucha …

  • Słyszę coś jakby z oddali … Słyszę … 
  • Klecha jebany !!! 
  • Chyba to gacek … Przysłuchuje nam się.
  • … Dziwne, że mu na to pozwalają – powiedziałam. Podobne sytuacje zdarzają się nam bardzo rzadko. 
  • A kto mi zabroni … ???!!! … Powiedział… – Piotr ciągle nastawiał ucha, ale w końcu się wkurzył. 
  • Niech spada do dziury!  – warknął na niego.

Przerwaliśmy nasze rozmowy na wszelki wypadek. Jadąc dalej mijaliśmy miasteczka i wioski, oglądaliśmy ludzi opalających się na swoich tarasach i w ogrodach.

  • Patrz, jak ludzie mają fajnie, mają domy, tarasy, ogrody, a my nic …
  • Ci co mają, też nie mająodezwał się szybko Homiel.

Bardzo często w naszych rozmowach zaskakuje mnie fakt, że niektórzy potrzebują napisać referat, by zawrzeć to, co Homiel w kilku słowach. Ci co mają, też nie mają … To co materialne jest ulotne i na końcu nic nieznaczące. Przychodzimy nadzy i „nadzy” odchodzimy. To jest kolejne zdanie, które chcę zapamiętać. 


W Kazimierzu odwiedziliśmy po raz drugi klasztor Ojców Reformatorów, właściwie pojechaliśmy tam, by usiąść na chwilę właśnie w tej schowanej z boku kapliczce. http://www.kazimierz-dolny.pl/turystyka/zabytki_2/klasztor-oo-reformatow

111

Piotr powiedział cicho, że Jezus jest teraz tylko dla nas. Nawiązał w ten sposób do naszego ostatniego tutaj pobytu http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/09/04/oto-syn-moj-milujac-mego-syna-milujesz-mnie/. Patrząc na obraz Jezusa spytałam, czy mógł być Melchizedekiem ? Myślałam o tym całą drogę.

  • Nieważne, oto Syn Boga.
  • Prawisz prawdę …
  • Patrzysz na Tego, który jest Synem Boga.
  •  Mówi, że powierzono nam zadanie w prowadzeniu i nawracaniu – szepnął Piotr mi do ucha.
  •  A da się kogoś nawrócić ? – spytałam pełna wątpliwości. Jestem w ogóle w tej kwestii bardzo sceptyczna.
  • Zaprawdę powiadam ci … Nie jest to praca dla każdego.
  • Do końca twoich dni nie spoczniesz w swojej pracy, to jest twój cel nadrzędny.
  • A co ja mam robić ? – spytał Piotr dość idiotycznie, spytał jak mały chłopiec.
  • Bądź sobą. Światło samo się przebija przez ciebie.
  • Ilekroć będziesz mówił na kogoś, pomyśl o Mnie.
  • …   Ale mi nagadał – znowu szepnął do mojego ucha.
  • Przywołał – poprawił … Jezus.  Oboje skuliliśmy się w sobie natychmiast, bo znowu doszło do nas ta oczywista oczywistość, że Niebo nas ciągle obserwuje.

Ilekroć będziesz mówił na kogoś pomyśl o mnie – jadąc do Kazimierza mijaliśmy ogromne korki, Piotr wściekał się niemal na każdego mijanego kierowcę dodając im wiele ciekawych epitetów. Uszy więdły. 


W Kazimierzu mamy zwyczaj zjadać usmażoną świeżą rybę, jest tak dobra, że bierzemy tego z kilogram, a ponieważ ostatnio trochę schudliśmy i żołądki nam się skurczyły, szybko źle się  poczuliśmy.

  • Głód cię polubił, dlatego się źle czujesz.

Ciekawe określenie, głód polubił, a nie odwrotnie ... ? 


Wracając już do Warszawy rozmawialiśmy o wszystkim, Homiel podał jaka jest różnica między snem i a śmiercią.

  • Sen …. Zasypiasz, umierasz …
  • Zasypiasz, ale od razu się budzisz.

Nasza rozmowa zeszła na NIP.

  • Czy to, że zobaczyłeś kobietę w ciąży, to znaczy, że coś się u nich dzieje ?
  • Oj dzieje się, dzieje.
  • Czy coś się wydarzy w ciągu tych kilku miesięcy ?
  • Pochopnie błaha, a urosła do wielkiej sprawy.
  • … Zobaczyłem kamyczek, który uruchomił lawinę.
  • Przelane białe łzy muszą zaboleć.

Sprawiedliwość za krzywdy niewinnych musi nadejść.


Spytałam na koniec co mam dalej robić z moją firmą.

  • To zdarta płyta.
  • A szykujecie coś nowego ?
  • Maniana
  • … ???
  • Im mniej liczysz, tym więcej dostajesz.

Od razu przypomniałam sobie słowa; nie planuj, nie czekaj… Oczekuj.


Jeden z nowo zatrudnionych pracowników, były zawodnik MMA, który siedział w więzieniu, wziął zaliczkę i mimo deklaracji nie pojawił się w poniedziałek w pracy.

  • No jasne, wszyscy są tacy sami.
  • Wróci, gdzie mu będzie cieplej ? – powiedział spokojnie Homiel.


24. 08. 15 r. Warszawa.

Piotr pyta o NIP.  

  • Ciekawe, czy to co Homiel mówił wczoraj to prawda …
  • Z prawdą się nie dyskutuje, ona jest, a ty nie wiesz wszystkiego.
  • Prawda jest najważniejszym słowem ?
  • Jest ważniejsze słowo … Wybaczenie …
  • Przyjacielu Mój, wybaczenie to miłość.

Homiel ciągle mnie zaskakuje. Pytam o bardzo przyziemną rzecz, a dostaję w zamian wielką ewangeliczną prawdę.


Zafrapowało mnie to, że Homiel zapowiedział przyjście Chrystusa. Jeśli nie chce powiedzieć kiedy, to poprosiłam o informację …

  • Po co miałby przyjść, kiedy już przecież wypełnił swoje zadanie ?
  • Przyjdzie sądzić żywych i umarłych.
  • To słowa zapowiadającą apokalipsę … Zbliża się ? – Piotr musiał się lekko przestraszyć.
  • Czy mogę odejść pierwszy ? – spytał mając na myśli rodziców i najbliższych.
  • A chcesz ? Jeśli masz być pierwszym, wszyscy przekroczą … i pokazał 100. Przekroczą 100 lat.

Przy końcu świata Chrystus powróci w chwale na Sąd Ostateczny. Jest to dogmat wiary. Symbol Apostolski mówi: ,,Stamtąd przyjdzie sądzić żywych i umarłych”. Symbol nicejsko – konstantynopolitański dodaje: ,,w chwale”. Pan Jezus jasno przepowiedział – i to wielokrotnie – swoje przyjście przy końcu świata. Mt 16,27: ,,Syn Człowieczy przyjdzie w chwale Ojca Swego z Aniołami Swymi i wtedy odda każdemu według uczynków jego”. Mt 24,30: „A wówczas ukaże się na niebiosach znak Syna Człowieczego i wtedy płakać będą wszystkie pokolenia na ziemi i ujrzą Syna Człowieczego przychodzącego w obłokach niebieskich i z mocą wielką i majestatem”. (Por. Mk 13,26; Łk 21,27). http://www.katolik.pl/tajemnica-zycia-wiecznego,590,812,cz.html?idr=113



Dopisane 01. 10. 2016 r.

  • A chcesz ? Jeśli masz być pierwszym wszyscy przekroczą … – rodzice Piotra mają między 72 – 82 lat. Do setki trochę lat jeszcze pozostało. 

Po raz pierwszy dzisiaj sprawdzam co dokładnie znaczy maniana. To słowo hiszpańskie; mañana https://pl.wiktionary.org/wiki/ma%C3%B1ana

Manana – znaczy po hiszpańsku jutro, poranek, ranek. To znaczenie słownikowe. Słowo to określa również pewien typ zachowań mieszkańców Ameryki Południowej (a także gringos po pobycie na tym kontynencie), pewien klimat zachowań, specyficzne relacje między ludźmi, swoiste pojmowanie czasu.

http://www.geozeta.pl/artykuly,Ameryka%20Po%C5%82udniowa,184

Minął rok, a mañana moja trwa. Już nie walę głową w ścianę, by za wszelką cenę ciągnąć swoją firmę, często pracuję w domu, wiele czasu poświęcam na pisanie i nie narzekam, bo śpię spokojniej. Pracuję zdecydowanie na zwolnionych obrotach i jestem z tego powodu przeszczęśliwa. Nie znajduję odpowiedniego polskiego słowa, które mogłoby tak trafnie ująć moją obecną sytuację.


Prawisz prawdę … Patrzysz na tego, który jest synem Boga – staram się nie komentować słów Chrystusa, bo są one oczywiste. Chcę tylko jeszcze raz potwierdzić, że te rozmowy odbywają się naprawdę  i tym, którzy nie wierzą, mogę tylko wzruszyć ramionami.  




Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/

JA JESTEM, KTÓRY JESTEM przysługuje tylko Jednemu…

11. 08. 15 r. Szczecin. 

Rano Piotr zwlekł się zmęczony z łóżka i powiedział, że miał nad ranem wizję.

  • Pojawiły się pod sufitem 3 świetliste postacie. Moja głowa zrobiła się ich wielkości. Gapiły się na mnie, a ja na nich. Nic nie mówiły, ale słyszałem ich myśli …
  • Czy on Nas poznaje ?
  • Patrzyłem na nich i zastanawiałem się czego oni chcą. Wzięli mnie za rękę i pociągnęli ku niebu, prowadzili ku światłu, w połowie drogi zatrzymałem się, zobaczyłem kamień biało – niebieski, podpłynąłem do niego i to wbiło się w moją pierś, na wysokości splotu. Światło w oddali wielkości słońca powiedziało …
  • Wracaj teraz na ziemię.

Opowiadał mi to z przejęciem i wtedy odezwał się Homiel …

  • To pierwszy krok.
  • Czy ten kamień coś zmieni, to coś ważnego ?
  • To nie kamień.
  • Energia ?
  • Co miało być powiedziane, zostało powiedziane.
  • …… zamilkliśmy nie wiedząc co o tym sądzić. Z wizjami jest tak, że albo to tylko wizja, albo wizja, która jest prawdą.
  • To było tak mocne, że ciągle mam to w głowie.
  • ……..
  • To były anioły zwiastowania.

No i kolejna zagadka. Anioł zwiastowania to Archanioł Gabriel, który objawił się Marii i zapowiedział narodzenie Jezusa Chrystusa, Syna Bożego. Ale co Piotr ma wspólnego z aniołem zwiastowania ?



12. 08. 15 r. Szczecin. 

Dowiedzieliśmy się, że kuzynka pracownika, która starała się o dziecko, jest od kilku tygodni w ciąży. Bardziej cieszy mnie to, że Homiel to przepowiedział, niż sama jej ciąża.

Piotr miał fajne wydarzenie w firmie …

  • Rozmawiałem z chłopakami w firmie i widzę kątem oka kogoś opartego o framugę okna, przysłuchiwał się naszej rozmowie. Kiedy się zorientował, że go zobaczyłem. zniknął.

Jakie to szczęście, że normalni ludzie nie widzą. Nie wyobrażam sobie jednak życia widząc ciągle kogoś zza przesłony. Zgłupieć można … 



19. 08. 15 r. Warszawa.

  • Wczoraj pytałem Homiela co się dzieje z NIP. Pokazał mi kobietę z bardzo wysoką ciążą, ledwo szła, wyglądała tak, jakby w każdej chwili mogła urodzić. A dzisiaj rano w kościele usłyszałem płacz małego dziecka i zobaczyłem znowu tę kobietę i trzymała dziecko. Z jego głowy wybuchła energia, która zniszczyła wszystko dookoła, zniszczyła tę nieprawość.


21. 05. 15 r. Warszawa.  

Nurtowała mnie sprawa aniołów, których statut jest podobny do Jofiela, czyli tych, którzy nie wiadomo gdzie się znajdują. Homiel szybko przypomniał mi Tego z czarnymi, falującymi włosami http://osaczenie.pl/wp/2016/04/26/aniol-w-niebieskiej-koszuli/ i słowa AIDY mówiącej, że o powrót do Góry walczy przy boku Piotra ktoś jeszcze. Zrozumiałam, że faktycznie jest to możliwe.

  • To gdzie w końcu znajduje się taki upadły Anioł jak nie w piekle lub niebie ?
  • Miłość Boska nie zna granic.
  • Czyli walcząc o człowieka walczą o powrót ?
  • A jak można inaczej ?
  • To gdzie się oni znajdują ?
  • Nie umiejscawiaj ich.

Homiel dodał, że to specjalna grupa aniołów i ma nawet specjalną nazwę, która nie jest nigdzie wymieniona. To absolutnie niezwykłe.



22. 08. 15 r. Warszawa. 

Dzisiaj rozmawiając z Homielem rzuciłam od niechcenia, że kiedy obserwuję ludzi, to nie dziwię się czasami, że anioł może sprzeciwić się służenia człowiekowi. Homiel się żachnął.

  • Trudno być człowiekiem. 
  • Martwicie się, walczycie, boli was 
  • A czy Ty nie martwisz się niczym ?
  • Ja jestem …
  • Ale pamiętaj, że (słowo) JA JESTEM, KTÓRY JESTEM przysługuje tylko Jednemu …
  • ???!!!
  • Ludzie są wspaniali, potrafią tak kochać, trzeba walczyć o każde istnienie.

Jeden „osioł” na forum nazwał Piotra chorym psychicznie. Najpierw mnie wkurzył, a potem rozśmieszył. Spytałam Homiela co mam mu przekazać …

  • Błogosławiony będzie dzień, który twój duch zrozumie światło Ojca.

Na razie nie mam ochoty tego przekazywać i tak tego nie zrozumie, prędzej wyśmieje. Homiel jednak dalej mnie poucza.

  • Przeciwnik nie siedzi z założonymi rękoma.
  • Bądź cierpliwa.

Pokazał łódź, z której zarzucam sieci na ryby, ale …

  • To nie ty te ryby napędzasz.

Zdaję sobie sprawę… zdaję sobie sprawę Homiel…

aaaaaaaa

Luke 5, 1- 11. Miraculous draught of fishes
Art: John Reilly
Art Source: invitationtowonder.wordpress.org



Dopisane 30. 09. 2016 r.

W przeciągu roku Piotr miał kilka wizji z małym blond – wlosym chłopcem. Stosunkowo niedawno Homiel wyjaśnił, że jest to symbol Boga Ojca. Kobieta w ciąży to sprawa, która musi dojrzeć. Przewidujemy, że nasza sprawa sądowa w sumie może potrwać nawet dwa lata. Kiedy już się zakończy, według tej wizji nastanie boska sprawiedliwość.


  • To były anioły zwiastowania.

Nie ma wyjaśnienia co znaczy dokładnie anioł zwiastowania. Dlatego przyjrzałam się co znaczy zwiastowanie;

1. stanowić zapowiedź zapowiadać , rokowaćwróżyć , sygnalizować , oznaczać , równać się , wskazywać na coś 2. † a. podn (dk a. ndk) podać do wiadomości  ogłosić ,  obwieścić ,  oznajmić ,  rozgłosić ,  porozgłaszać ,  zakomunikować https://www.synonimy.pl/synonim/zwiastować/

Anioł zwiastowania to inaczej anioł zapowiadający nadejście jakiegoś ważnego wydarzenia. Według Homiela jest ich minimum 3.


  • JA JESTEM, KTÓRY JESTEM przysługuje tylko Jednemu… Jestem, który jestem – najczęściej spotykane w języku polskim tłumaczenie formuły ehjeh ’ăšer ’ehjeh zawartej w Księdze Wyjścia 3,14. Stanowi ona odpowiedź Boga na pytanie zadane przez Mojżesza o jego imię. Próby ustalenia sensu tej odpowiedzi wciąż stanowią przedmiot dyskusji biblistówfilozofów oraz teologów. Dla jednych Bóg jedynie potwierdził swoje istnienie, dla drugich była to deklaracja aktywnego działania Boga. Większość polskich przekładów formułę ehjeh ’ăšer ’ehjeh oddaje jako „Jestem, który jestem” lub podobnie. Biblia gdańska oraz Izaak Cylkow przekładają na „Będę, który będę”, natomiast Przekład Nowego Świata – „Okażę się, kim się okażę”. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jestem,_który_jestem

Czyściec istnieje.

08. 08. 15 r. Warszawa. 

Piotr ledwo wstał rano,  a już był zmęczony …

  • Cały czas słyszę Melchizedek, Melchizedek i jakiś drugie… Buchodozor, czy coś w tym stylu.

Zaczęłam sprawdzać od razu w internecie. Najpierw zobaczyłam na ekranie twarz Jezusa (tak mi się przynajmniej wydawało), ale podpis; Melchizedek.

  • Kto to jest Melchizedek wg Homiela ? – spytałam chcąc sprawdzić … Piotra. Od czasu do czasu robię mu małe sprawdziany.
  • … Kapłan … Słyszę – odpowiedział po chwili.

Sprawdzałam dalej; Melchizedek (hebr. מַלְכִּי־צָדֶק) – postać biblijna pojawiająca się z Księdze Rodzaju 14,18-20, przedstawiona jako kapłan El-Eljona („Boga Najwyższego”). Piotr nie mógł o tym wiedzieć. https://pl.wikipedia.org/wiki/Melchizedek

Melchizedeka oczywiście w internecie znalazłam, ale Buchodozora już nie. Zamknęłam komputer. Wieczorem Homiel się wtrącił, że Piotr źle usłyszał …

  • Na bu cho do no zor ! powiedział z naciskiem niemal literując.
  • Co ma jedno z drugim ?
  • …….  – nie odpowiedział.

Znowu zaczęłam się wgryzać w Melchizedeka.

Oto dlaczego Melchizedek jest tak szalenie ważną postacią, a Chrystus jest arcykapłanem na wielki na wzór Melchizedeka. Kapłan Melchizedek użył pierwszy chleba i wina na ofiarę. http://dziennikparafialny.pl/2014/dlaczego-melchizedek-jest-taki-wazny/

Melchizedek był prorokiem, na którym wzorował się Chrystus ? 

Stygmatyczka Emmerich mówi dużo o Melchizedeku, a na podstawie jej wizji sfilmowano „Pasję”.

Widziałam często Melchizedeka, lecz nigdy jako człowieka, raczej zawsze jako inną istotę, jako anioła i posłańca Bożego. Nie widziałam, nigdy żadnego wyraźnego mieszkania jego, żadnej ojczyzny, żadnej rodziny, żadnego związku; nie widziałam go nigdy jedzącego, pijącego, lub śpiącego, nigdy mi też na myśl nie przyszło, że jest człowiekiem. Nosił szaty, jak żaden kapłan wówczas na ziemi, lecz jak aniołów w niebiańskiej widzę Jerozolimie i jak później widziałam Mojżesza z rozkazu Boga dla kapłanów szaty sporządzającego. 
http://pasja.wg.emmerich.fm.interiowo.pl/zycie_jezusa4.htm

Uśmiechnęłam się czytając jej wizję, pomyślałam, że oto kolejny anioł zesłany na ziemię.

Ale co ma do Niego Nabuchodonozor? Jeśli było w historii 4 Nabuchodonozorów,  to o którego chodzi ? Melchizedek panował w mieście Salem, późniejsza Jerozolima. Nabuchodonozor II zburzył Jerozolimę, dzieli ich setki lat (Melchizedek żył około II tys. p.n.e , a Nabuchodonozor II panował 604–562 p.n.e).  Nie widzę sensu. Zostawiam to na później.



09. 08. 15 r.  Szczecin.   

Dzisiaj jadąc PKP i mając sporo czasu spytałam o czyściec. Czy jest coś takiego jak czyściec ?

  • Miejsce dla dusz wędrujących, dla tułaczy, którzy są w próbie czasu.
  • Ktoś, kto jest na dole, czy na Górze nie znaczy, że nie będzie poddany tej próbie.
  • Gdzie się znajduje ?
  • Nieważne, gdzie się znajduje, ważne, że jest.
  • Wielu ludzi tam jest ?
  • Wiele dusz.
  • Co robią ?
  • Doświadczają.

Homiel pokazał obraz szkoły, ci co powtarzają klasę i zaczynają lekcję od nowa, to właśnie symbol czyśćca.

  • Co oni tam robią, jak się mogą uczyć ?
  • Podczas pracy doznają oświecenia.
  • Istnieje teoria, że samobójcy trafiają na dół …
  • Dlaczego dobry człowiek (p.s. który to zrobił) miałby trafić do piekła ?
  • Jak Wy nazywacie to miejsce ?

Piotr próbował nazwę wypowiedzieć, ale okazała się ona dla niego za trudna, nie był w stanie tego wypowiedzieć, zaczynała się na Q lub ku…

  • Błogosławiona ta chwila, kiedy przekaz ten ujrzy światło dzienne powiedział na koniec Homiel.



Dopisane 28. 09. 2016 r.

Znamy też ludzi w Biblii żyjących na ziemi bez daty śmierci – np. Henoch (Rdz 5,24), Melchizedek (Rdz 14,18-20; Ps 110,4; Hbr 5,6-10), Eliasz (2 Król. 2:11). Melichizedeka jednak nie da się w tym wypadku postawić na równi z Henochem czy Eliaszem. O ile bowiem o nich Pismo Święte wyraźnie mówi, że zostali „porwani przez Boga”, to Melchizedek jest jedynie jedną z wielu osób, które wspominane są w Biblii bez podania długości ich życia.  http://biblia.wiara.pl/doc/422543.ODPOWIEDZI/3  

Cytuję ten fragment dzisiaj, bo niespodzianka. Homiel kilka dni temu nakazał wręcz studiowanie postaci Eliasza. Zebranie Henocha, Eliasza i Melchizedeka razem trochę mnie zaskoczyło i dało do myślenia.

A jeśli Melchizedek był posłańcem Boga na ziemię (według Emmerich)…, to bardzo prawdopodobne, że i dwaj pozostali byli z Góry.  Pamiętam słowa Homiela; Najwięksi z nas służą ludziom. Czytam na głos Piotrowi tę odkrytą właśnie „rewelację” …

  • Enoch, Eliasz, Melchizedek nie mają podanej daty śmierci.
  • … Bo nigdy nie umarli – odparł Homiel.  
  • ???!!!

  • Miejsce dla dusz wędrujących, dla tułaczy, którzy są w próbie czasu – Czyściec to przejściowy stan, a nie miejsce, który trwa do chwili powszechnego zmartwychwstania. https://pl.wikipedia.org/wiki/Czyściec

  • Ktoś, kto jest na dole, czy na Górze nie znaczy, że nie będzie poddany tej próbie Dostępują go dusze osób umierających w łasce, ale które nie są całkowicie oczyszczone (KKK 1030). Jezus; Zaprawdę powiadam ci: nie wyjdziesz stamtąd, aż zwrócisz ostatni grosz.(Mt 5, 25)

Homiel zaznaczył jednak, że nawet ten będący na Górze nie może być pewny, że nie trafi do purgatorium. Ani ten na dole… co miał na myśli mówiąc na dole ? Jeśli ludzi to jest to oczywiste. Ale jeśli na dole znaczy inferno, to mamy mały problem. To jest chyba sprzeczne z nauką Kościoła.  Mówię głośno o moich wahaniach Piotrowi, a odzywa się Homiel.

  • Po co ta alchemia ?
  • Im bardziej w bok pójdziesz, tym bardziej tracisz istotę rzeczy.

Czyż nie ma racji ? Pamiętając jednak o pewnej naszej rozmowie sprzed wielu miesięcy spytałam o aniołów, którzy przeciwstawili się Bogu. 

  • Ciągle się buntują.
  • Dlaczego ? Tyle Ojciec dał …
  • Dlatego, że dał.

Ciekawa jest historia archanioła Jofiela;

Jofiel (Zofiel, Ioviel) – jest wodzem chóru Tronów. Według legendy był anielskim doradcą Noego. W Zoharze Zofiel jest jednym z dwóch pomocników Michała(drugim jestZadkiel), kiedy ten pełni podczas bitwy funkcję „chorążego” pierwszej chorągwi. Według innej lekcji pomocnikami Michała są Jofiel i Cadkiel[1]. W okultyzmie Jofiel jest aniołem przywoływanym podczas Salomonowych obrzędów magicznych, w modlitwie mistrza ceremonii. Milton[2] nazwał go najśmiglejszym wśród cherubinów skrzydłem. Jofiel jest bowiem również Księciem Cherubów. W Mesjadzie Klopstocka Jofiel jest heroldem piekieł. Anioł ten jest również tytułowym bohaterem poematu Marii del Occidente (Marii Gowen Brooks). W utworze tym Jofiel jest upadłym (ale nie złym) aniołem, który zachował resztki dawnej cnoty i piękności, a także tęskną nadzieję na powrót do jedności z Bogiem. Podobizna Jofiela znajduje się w The I’oetical Works of John Milton (wyd. Hayleya). Legenda mówi, że ‚prawda o Jofielu leży gdzieś pośrodku. Legenda ta głosi o przyjaźni Simona (Szatana) z Jofielem. II Wojna w Niebie być może tę przyjaźń umocniła. Lecz Jofiel zrozumiawszy swój błąd zwrócił się do Boga z prośbą o wybaczenie. Nikt nie wie co obecnie dzieje się z Jofielem. https://pl.wikipedia.org/wiki/Jofiel

… A może jest właśnie w purgatorium ?

Ostatnio natrafiłam na przepiękną medytację modlitewną, która… jestem pewna może nam pomóc, by tam nie trafić.

Nic się nie dzieje bez woli Boga.

05. 08. 15 r. Warszawa.

  • Obudzili mnie rano z nakazem pójścia do kościoła. Nie miałem siły, ale zwlokłem się z łóżka. Powiedział mi …
  • Czas odnowić przymierze.
  • Po opłatku usłyszałem …
  • Kroczysz drogą światła życia.
  • Ja w tobie, ty we Mnie.
  • Kroczymy razem.

Piotr jakiś czas nie chodził na poranne msze. Słysząc przymierze zapewne Homiel miał na myśli udział w Eucharystii. Jezus użył słowa „przymierze” tylko raz; A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje. Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: „Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje” Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.” (Mt 26 26-28)
Przyjmując opłatek przyjmujemy Chrystusa, dlatego powiedział; Ja w tobie, ty we mnie.


Czy można iść do komunii bez spowiedzi ? Takie zadano mi pytanie. 

  • Usiądź w ciszy, proś Ojca o wybaczenie, lecz nie możesz dalej czynić źle.
  • Może być człowiek, który nie chodzi do kościoła, a może być święty.
  • Dla większości potrzebne jest prowadzenie.

Istnieją ludzie tak uduchowieni, tak blisko Boga, że są rozliczani i słuchani przez samego Ojca. Jednakże, powiedzmy sobie szczerze większość z nas wymaga prowadzenia. Podsumowując lepiej trzymać się ustalonych zasad. 


Spytałam Homiela kim jest Antychryst wg Ich nomenklatury.

  • Ważni z dołu, dopuszczeni z Góry.
  • Dlaczego muszą być dopuszczeni ?
  • Nic się nie dzieje bez woli Góry.
  • Czyż nie jest to okrutne w takim razie ? – pokazał dziecko, które dotyka ognia i się parzy. To doświadczenie zapamięta na długo i więcej tego nie zrobi.
  • Okrucieństwo to wasze pojęcie.


06. 08. 15 r.  Warszawa.

Jeden z pracowników Piotra nie przyszedł dzisiaj do pracy, jak powiedział z powodu przemęczenia. Piotr się bardzo przejął, gdyż rzeczywiście nieludzkie panujące od dłuższego czasu upały pomału wykańczają naszych ludzi. Kiedy zadzwonił do niego ponownie pracownik (Ukrainiec) przyznał się, że pił przez trzy dni, a nie chorował. Piotra szlag o mało nie trafił. Był wściekły nie tyle, że pił, tylko dlatego, że został oszukany. Słowami go zwymyślał, ale szybko przestał i zamilkł.

  • ….To nie Homiel, usłyszałem głos jakby z oddali – powiedział całkiem zaskoczony.
  • Tyś jest moją sprawiedliwością, nie okazuj emocji.
  • ?????
  • . Oni ciągle nas słuchają….. – to odkrycie znowu mnie zdumiało.
  • Słyszę gremium … Gremium nas słucha.
  • … Nie ma się gdzie schować – pomyślałam tylko.

Gremium – zbiór osób zajmujących się tym samym zawodem lub pełniących te same funkcje.

Po trzeciej rozmowie z pracownikiem okazało się, że potrzebował pomocy lekarskiej. Miał za wysokie ciśnienie i palpitacje serca i ktoś doradził mu idiotycznie, że ma to „zalać” alkoholem. Piotr dał mu swoje lekarstwa i człowiek czuje się jak nowo narodzony.

p.s. Jak się okazało wiele miesięcy później nie było to oczywiście przypadkowe.



07. 08. 15 r. Warszawa.

Jak zwykle mam mnóstwo pytań do Homiela. Chciałabym się dowiedzieć czegoś o naszej przyszłości.

  • Nasza przyszłość (tak mnie nazwał) chciałaby wszystko wiedzieć.
  • Nie mógłbyś coś powiedzieć ?
  • Nie jestem od wskazywania waszej przyszłości.
  • To niech przyjdzie ten, co może.
  • Nie odważysz się prosić.

Po takiej odpowiedzi na pewno się nie odważę.

  • Im więcej chcesz wiedzieć, tym mniej wiesz …
  • Nie żyj tym, co wiesz, lecz tym, co masz zrobić  … jeszcze trochę, a będę się bała zadawać jakiekolwiek pytania.
  • … Czy biedny jest gorszy od bogatego ? – takie niewinne pytanie.
  • Ani lepszy, ani gorszy, to jego droga.
  • Inni mają tyle, a my nic – znowu zaczął użalać się Piotr.
  • A ty słyszysz, a oni są głusi.
  • Widzisz jak ci odpowiedział pięknie ?
  • Jak myślisz, Homiele kierują naszym życiem zupełnie ? Zabrali nam wolną wolę ?
  • Po 2010 r nie macie wolnej woli, jesteś teraz Nasz.
  • A gdybym wtedy zmarł ? 
  • Od nowa karty rozdajemy.

Homiel właśnie potwierdził to, co od dawna wiedziałam. Wypadek anafilaktyczny z zębem http://osaczenie.pl/wp/2016/04/06/plaszcz-smierci/ był momentem przełomowym. Od dawna mówiłam, że od tego dnia Homiele przejęli nasze życie w swoje ręce już całkowicie.




Dopisane 27. 09. 2016 r.

  • Im więcej chcesz wiedzieć, tym mniej wiesz… – minął rok, a naprawdę wiele się po drodze wydarzyło. Wiele padło słów, wiele nowej wiedzy uzyskaliśmy i Homiel ma absolutnie rację, niby wiemy więcej, ale Jego odpowiedzi rodzą kolejne pytania. Nie ma końca.

  • Nie żyj tym co wiesz, lecz tym co masz zrobić…Homiel nie lubi, kiedy powracamy do przeszłości, mówi; to już było. Liczy się co zrobimy dzisiaj i jutro, liczą się nasze przyszłe decyzje. Jeśli mam wiedzę ważne co z tym zrobię dalej. To pokaże, czy nauka jest owocna, a po owocach nas będą osądzać. 

  • A ty słyszysz, a oni są głusi…zastanowiło mnie dlaczego nie powiedział słyszysz i widzisz. Mówiąc Oni są głusi miał na myśli znacznie więcej niż tylko głuchotę.

Uszy są do słuchania. Po prostu słyszy. Jeśli duchowe bodźce do nas nie docierają z powodu głuchoty (symbol niewiary) lub zatkanych uszu (symbol grzechu, samowoli), Bóg może je uzdrowić i zastąpić duchową wrażliwością – szczególnie gdy ktoś pragnie i szuka pomocy u Boga. To my decydujemy co do nas dociera, a co nie; wybieramy co uznamy za informacje ważne, a co za niegodne uwagi. To w końcu my podejmujemy decyzję co zrobić z tym, co słyszymy. Mamy wpływ jak odbieramy Słowo, a więc możemy się uczyć, by odbierać je coraz lepiej. Nie chodzi bowiem tylko o to, żeby być tylko słuchaczami, żeby przeżywać i cieszyć się, że Bóg coś mówi, ale o to, byśmy stali się dojrzałymi i wykonawcami Słowa. http://jezuszbawiapulawy.pl/kto-ma-uszy-niechaj-slucha/


  • Po 2010 r nie macie wolnej woli, jesteś teraz Nasz nasze życie dzielę do 2010 i po 2010 roku. Atak anafilaktyczny to koronka utkana przez gacków, zamach, jak określił to Homiel. W tym dniu ważył się los Piotra. Dzisiaj jesteśmy już po tej właściwej stronie… jesteś teraz Nasz.

native

http://jessehurlbut.net/wp/mssart/?tag=grisaille&paged=2

Zło przybiera różną postać, ale Zło to Zło.

03. 08. 15 r. Warszawa.

Jechaliśmy autem i długo rozmawialiśmy… Wspominaliśmy byłą wspólniczkę. Dość często o niej mówimy ze względu na „nietuzinkowość” tej osoby. Odejście jej w sposób pokojowy uważam prawie za cud.

  • Mówi, że tę koronkę robiło wielu.
  • … Pokazał cały sztab, pokazał za kurtyną siedzących ludzi, którzy szyją.
aaaaaa
Souls Weave by Andrea Wan.
  • W takim razie wytłumacz. Jest spisany główny scenariusz, czy takie koronki robią na bieżąco, kiedy coś się zmienia w międzyczasie ?
  • Pamiętaj, że mimo, iż jest to zaplanowane, zdarzają się błędy w … matrixie …
  • Mówi tak jak ty ! – powiedział Piotr.
  • Pamiętaj, że diabeł też działa.
  • Zdarzają się zachowania niestandardowe.
  • Gacek może zepsuć wiele rzeczy, wtedy drugą drogę rozwijamy... – pokazał rzekę, do której dopływają różne dopływy.

Animacja to nazewnictwo Homiela, ale „Matrix” dla ludzi jest bardziej czytelny i często używam tego określenia w naszych rozmowach. Czy animacja, czy matrix to w sumie obojętne, wiemy o czym rozmawiamy.

  • To taka tragiczna postać w tej historii – powiedziałam w zadumie wracając myślami do wspólniczki.
  • Nie żałuj zła.
  • Kurcze … Mocne. Ale powiedziała przecież, ja nie jestem zła, zło jest we mnie. Trudne to jest. Współczuję jej mimo wszystko.
  • To twoja domena, ale nie żałuj zła.
  • Myślę, że nie żałujmy jej jednak – po krótkiej analizie powiedział Piotr.
  • Wreszcie mówisz jak wojownik.
  • Przestań być taki cnotliwy.
  • Pamiętaj, że zło przybiera różną postać, ale Zło to Zło.
  • Nie wdawaj się w dyskusję, bo będziesz miał dylemat, czy węża pogłaskać, czy zabić.
  • Tu nie ma dylematu.
  • … Pokazał mi grzechotnika.
  • Ale grzechotnik też jest boskim stworzeniem … – pomyślałam głośno. 
  • Nie chodzi Mu o boskie stworzenie, ale o symbol diabła.
  • Miłuj bliźniego swego jak siebie samego.
  • Kochaj ludzi, walcz z nieprawością i nie rozważaj.
  • Jeśli ktoś jest zły, odrzuć go.
  • A gdyby koronka się nie udała, co by się stało ?
  • Pokazał mi jabłko, które zgniło. Nie wiem co to znaczy.
  • A kto jest tym jabłkiem ?
  • Nie zdajecie sobie sprawy dalej kim jest ta kobieta. 
  • Największą rzeczą jaką zrobiłeś, to było odrzucenie jej w całości.
  • Wybrałeś, dlatego ruszyliśmy z pomocą.
  • Czyli wszystko poszło wg Waszego planu Homiel ?
  • Oczywiście.
  • Widzisz … Jak się to wszystko poukładało ? – zadumał się Piotr.
  • … Co by było, gdybym przegrał ?
  • Nie mogłeś przegrać, miałeś wybór, ale i miałeś Nas.
  • Gdybyś przegrał … To by zawiedli wszyscy z tego wynika. Ty, a przede wszystkim Oni. Ci, którzy plotą te koronki i ci, którzy na twoją głowę naciskają, co masz robić …. A to by się nie spodobało Najwyższemu.
  • Powiedział Homiel to samo przed tobą – Piotr się uśmiechnął, a ja coraz bardziej rozumiem jak działa Niebo.
  • Dawno nie byleś już w Domu.
  • On powiedział dawno, czyli też mają jakąś miarę czasu ? – spytałam zaskoczona swoim odkryciem.
  • Trochę po tej ziemi się już tułasz.
  • Jak długo ?
  • Duzio bardzo nas tym jednym słowem rozbawił, bo tak odpowiadamy naszej córce, która ciągle pyta jak długo będziemy w Warszawie. Odpowiadamy wtedy „duzio…”
  • Więcej niż 1000 lat ?
  • Powinnaś pisać jak pani Agata Christie.
  • Tysiąc lat to jak rok na Górze? – spytałam jeszcze.
  • Słucham tych rewelacji, nie wiedziałem, że mogę się jeszcze tyle nauczyć.
  • Tysiąc to jest tysiąc.
  • Ale u Was ?
  • U Nas czasu nie ma.
  • Nie może odpowiedzieć wprost ?…. – zaczęłam kiwać głową.
  • Wystarczająco długo …
  • Wystarczająco długo, żebyśmy zwarli wszelkie szyki, żeby zakończyć to.
  • Czyli nasze życie jest sumą wszystkich doświadczeń, jakie mieliśmy ?
  • Tak.
  • Rośliśmy w siłę ?
  • Przez doświadczenia.
  • Ile aniołów jest na Górze ?
  • … Słyszę, że Homiel wybuchł śmiechem, a ktoś śpiewa … Słyszę, że ktoś śpiewa …
  • Podaje się, że jest Ich kilkaset tysięcy – drążyłam mimo to.
  • Znowu słyszę słowo …
  • Duzio …
  • Chyba nas niepoważnie traktuje – zaczęłam się też śmiać. 
  • … Powiedział …
  • Ale mniej niż tych na Dole od razu zrobiło się poważniej.
  • A ile jest tych na Dole ?
  • Jedna trzecia do dwóch trzecich.
  • Aż tyle ?
  • Może być jeszcze gorzej, nie martw się, wszystko pod kontrolą.
  • Nie zmartwiło cię to, że jest ich dużo więcej ? – spytałam Piotra.
  • Nie liczy się ilość, ale jakość.
  • To co powiedziałeś to słowa godne wojownika.
  • Ostali się najlepsi ? – spytałam.
  • Ostali się wierni.

Zamilkliśmy na dłuższą chwilę… Podczas tej niesamowitej rozmowy uzmysłowiłam sobie, na czym polega walka ze Złem. Kluczem są tu słowa; największą rzeczą jaką zrobiłeś to było odrzucenie jej w całości, wybrałeś, dlatego ruszyliśmy z pomocą. Przeleciałam lotem błyskawicy przez nasze życie i przypomniałam sobie wszystkie sytuacje związane ze Złem. Nieodpowiedni ludzie, nieodpowiednie wybory, kuszenie… Przypomniałam sobie ludzi, których poznałam, a którzy mieli swoje nałogi jak alkoholizm, hazard, seks, władza itd., wszystko co uzależnia i zabiera spokój ducha. Walka ze złem to nie bieganie z „mieczem” po ulicy, ale jednoznaczne przerwanie mieczem nici wiążącej nas ze Złem, odrzucenie go w całości, bezpowrotnie, bez wahania. Kiedy Zło nie ma się czym żywić, usycha jak chore drzewo.

  • Dlaczego gacek, kiedy przyszedł do mnie powiedział podaj mi rękę będziemy rządzić razem ? (http://osaczenie.pl/wp/2016/03/09/poczatek-wojny/) Jak mógł to zrobić, przecież jest uwięziony, jak mogą atakować ? Mają pozwolenie na jakieś ruchy ? – spytał mnie Piotr.
  • Przecież mamy zdjęcie, więc mogą.
  • …….. – Piotr jakby zapadł się w siebie, gdzieś odleciał myślami.
  • … Chrystus uczy mnie walczyć – powiedział po chwili opisując to, co właśnie zobaczył.
  • W jaki sposób ?
  • Ja złapałem gacka za szyję, obróciłem do góry nogami a drugą ręką go przebiłem od góry. Robiłem to po swojemu, a On mówi nie tak. Zaczął się modlić do Ojca wytwarzając gigantyczną energię, wszystko dookoła się paliło, oni się w pył dziwnie zamieniali. Nie wiem, ja tego nie rozumiem, ale wiem jedno. Wiara w Ojca jest największą siłą, nic się z tym nie równa.
  • … Z tego wynika, że można dwoma sposobami walczyć. A co jest skuteczniejsze ? – spytałam.

  • To co robi Chrystus. Powiedział do mnie …

    Zmień swoją główną broń w walce. 

  • Tak … To jest skuteczne dla żołnierzy, ci ważniejsi … Ich się nie da zlikwidować.
  • Jak to nie da ? – spytał zaskoczony Piotr.
  • A da się zlikwidować archanioła ?
  • Nie wiem, to jest dla mnie za trudne.
  • A co Homiel na to ?
  • To nie jest takie proste…,
  • Tych, co stracili ochronę od Góry można, ale to bardzo trudne i niebezpieczne.
  • …….
  • Znaliśmy się już wcześniej ?spytałam o nas.
  • Pokrewne dwie dusze…
  • A u Was? Czy mogą być takie relacje, że niektóre anioły lubią się bardziej ?
  • Wszyscy się lubią, ale niektórzy bardziej.
  • Czy anioł schodzi na ziemię z własnego wyboru ?
  • Myślisz, że tak łatwo zostawić wszystko ?

I na tym zakończyliśmy rozmowę, gdyż Piotr zorientował się, że wszystko nagrywam. Cieszyłam się, bo wiedziałam, że było to świetne nagranie.




Dopisane 26. 09. 2016 r.

Nic na to nie poradzę. Wcielenie się duszy w kolejne życia jest czymś dla Nieba oczywiste. Trzeba będzie się zmierzyć z tym tematem później.

I druga kwestia. Ciągle jestem zaskakiwana walecznością naszego Anioła. Czy to jest normalne?

Aniołów można porównać do Secret Service. Są jak służby specjalne. Wiele misji niebiańskich komandosów na zawsze pozostanie nieznanych, gdyż nie ujawniono ich na kartach Biblii. Częstym określeniem Boga w ST jest zwrot PAN zastępów (Jahwe Cabaot). Występuje on w Starym Testamencie 276 razy (np. w 1 Krn11, 9; Ps 46,7-11; Iz 13,4; Jer11,22; 51, 33; Na 2,13; Ag 2,6). Przeciętny chrześcijanin niestety nie wie, co te frazy znaczą, choć słowo „Pan Zastępów” pojawia się także w Nowym Testamencie (w Rz 9,29 Jk 5,4).

Słowo cabaot w j. hebrajskim jest to liczba mnoga od pojęcia oznaczającego wojsko, armię. Użycie tego słowa w liczbie mnogiej wskazuje na nieprzebrane tłumy lub wojska. W Starym Testamencie cabao twystępuje zazwyczaj w stałym związku frazeologicznym z imieniem Boga. A więc Bóg (jak przystało na władcę) posiada swoje zastępy, swoje wojsko. Tak właśnie ukazani są w Biblii aniołowie. Są to wojownicy, żołnierze, tworzący Armię Boga. Gdy Jezus został aresztowany powiedział do swojego ucznia, że Bóg Ojciec mógłby zesłać dwanaście anielskich legionów, gdyby tylko Syn Go o to poprosił, a przecież skądinąd wiemy, że wystarczył tylko jeden anioł, aby pobić 185 tyś. żołnierzy armii asyryjskiej, gdy ci oblegali Jerozolimę (2 Krl 19,35).

Apokalipsa wspomina o aniołach potężnych, otoczonych chmurami, z obliczem jak słońce, ze stopami jak słupy ogniste, wołających potężnym głosem, podobnym do ryku lwa. Niektórzy ludzie są przyzwyczajeni do wizerunków łagodnych aniołów z ckliwych oleodruków, ale mimo wszystko należy pamiętać, że duchy niebiańskie to z natury wojownicy i że, mówiąc o aniołach, mówimy o istotach, które Hebrajczycy wyobrażali sobie jako wojsko Boga. Aniołowie są Bożymi wojownikami, którzy służą w Jego armii. W tekście księgi Nehemiasza czytamy: „Ty, Panie jesteś jedyny. Ty uczyniłeś niebiosa, niebiosa niebios i całe ich wojsko; ziemię i wszystko, co na niej; morza i wszystko, co w nich. Ty ożywiasz to wszystko, a wojsko niebios oddaje Ci pokłon” (Ne 9,6). http://stacja7.pl/swieci/swiety-michal-naczelny-dowodca-anielskich-sil-zbrojnych/

Wiara jest siłą, z którą nic nie może się równać.

23. 07. 15 r. Warszawa. 

Oglądaliśmy wczoraj film „W sieci Zła” z Danzelem Washingtonem  http://www.filmweb.pl/film/W+sieci+zła-1998-5521,  w którym potężny demon przechodzi na ludzi poprzez dotyk. Nie wiem skąd takie pomysły, ale to musi być jakaś totalna bzdura. Z rozmów z Homielem wiem, że; 1/ Wejście w człowieka jest drastyczną formą nękania i demon może to zrobić, kiedy mu na to zezwolono. Nie robi tego jak mu pasuje i kiedy ma ochotę. 2/ Nie potrzebuje dotyku, by wejść. To nie choroba zakaźna. 


Piotr ostatnio dużo mówi o Ojcu … 

  • To co ciebie spotkało, niewielu z Nas widziałoodparł Homiel.
  • …… – zapadliśmy w zadumę, gdyż trudno zrozumieć dlaczego …
  • Boję się Ojca – stwierdził w pewnej chwili Piotr i wyszedł do kuchni. Zamarł w połowie drogi, stanął jak wryty i zawrócił.
  • Wiesz co usłyszałem ?
  • Dlaczego się Mnie boisz, skoro tak cię kocham ?
  • Nigdy się Mnie nie lękaj.
  • Wrócisz do Mnie, kiedy minie twój czas na ziemi.
  • Boże … Wybacz, ale po prostu… – tylko tyle był w stanie Piotr wykrztusić i ciągle stał jak sparaliżowany.
  • Nie mam co ci wybaczać, ciągle się uczysz.


24. 07. 15 r. Szczecin.

Dzisiaj jadąc PKP mieliśmy sporo czasu na rozmowę o wszystkim. Nasza znajoma, mocno starsza kobieta bardzo choruje, Piotr zastanawiał się, czy ją odwiedzić …

  • Przynieś jej ten kaganek i rozświetl – i pokazał jak mocna mgła się rozchodzi i pojawia się światło. Oczywiście sprawdziłam czym jest ten kaganek.


Spytałam Homiela, czy człowiek jest w stanie samodzielnie otworzyć dziurę / okno w przesłonie hologramu (wpis 11. 05. 13 r.) ? Minęło sporo czasu, a ja jestem ciągle pod wielkim wrażeniem.

  • Możliwości człowieka są nieograniczone, ale blokowane dla jego dobra.

Pokazał cebulę, która traci jeden płatek za drugim, cebula czarnieje, a liście obumierają. Chciał przez to powiedzieć, że korzystając z wszystkich możliwości moglibyśmy stracić naszą warstwę ochronną, a to mogłoby doprowadzić w końcowym rezultacie do zniszczenia samego siebie.


Piotr ma bardzo dużo wizji przepełnionych symbolami, np. smok, psujące się ziarno, itd.

  • Czy to co widzisz w formie symboli dzieje się u Nich naprawdę ? – spytałam. 
  • Symbol symbolem, ale to dzieje się naprawdę.
  • Czy to co widziałam (okno w ścianie), ktoś jeszcze poza Piotrem na świecie widział ?
  • Czuj się wyróżniona.

Czuję się wyróżniona całkowicie i absolutnie. Kiedy mam jakiekolwiek wątpliwości, zawsze przypominam sobie tę straszliwą czarną czeluść w mojej ścianie. Niestety nigdy mi się nie uda tego udowodnić. Homiel pewnie powiedziałby nigdy nie mów nigdy, ale tym razem jestem tego pewna.


Siedzieliśmy w przedziale sami, choć dookoła pełno ludzi. Cały wagon był zawalony, ale nie u nas.

  • Kupując bilet poprosiłam, żebyśmy w przedziale byli sami.
  • Słuchają cię – zażartował Piotr.
  • Czym w takim razie sobie zasłużyłam, że tak mnie słuchają ?
  • Służbą – no i niespodzianka. Mówiąc służba miał na myśli realizowanie powierzonego zadania.
  • Jestem z Piotrem z własnej woli, czy na polecenie Ojca ?
  • Parallel.
  • Czyli co ? Coś równoległego, czyli jedno i drugie – Piotr szybko wyjaśnił jako wykształcony inżynier.

Zanim człowiek rodzi się na tym świecie, dostaje do wyboru i do zrealizowania kilka scenariuszy przyszłego życia. Każdy z nich jest po coś, zazwyczaj po to, by dusza danego człowieka mogła nadal się rozwijać i doskonalić. Jak rozumiem słowa Homiela, moje życie zostało wyznaczone przez Ojca, ale do mnie należała ostateczna decyzja. Powiedzmy sobie szczerze … Któż sprzeciwiłby się Bogu Ojcu ? 


Piotr poczuł się nagle bardzo zmęczony. Rozmowy z aniołem nie są obojętne dla jego organizmu. Zazwyczaj słabnie i robi się senny. Odmówił więc dalszych pytań, ale po 20 minutach ciszy nie wytrzymałam i zażartowałam … 

  • Co tak Homiel zamilkłeś ?
  • To nie Homiel zamilkł, tylko przewód się przegrzał.

Zaczęłam się niemal histerycznie śmiać … Podziwiam Jego dowcip. Przewód to oczywiście Piotr, nasz zawodny i przemęczony pośrednik. 


Po chwili zrobiło się bardziej poważnie.

  • Zaprawdę powiadam ci, że to co robisz błyszczy, ale przyjdzie czas, że rozbłyśnie – … i pokazał otwartą książkę, która daje światło, światło przemienia się w kulę, której energia rośnie i rozbłyska.

  • Trwaj w słowie prawdy.
  • Jesteś najwłaściwszą osobą na najwłaściwszym miejscu …
  • Wybuchniesz.

Natychmiast spoważniałam, gdyż zdałam sobie sprawę o czym właśnie mówi. Spisuję dziennik, staram się notować wszystko nie dodając ani jednego swojego słowa w jego słowa. Czysta prawda, same fakty. Ten dziennik to kilka zeszytów, a końca nie widać. Czasami napiszę coś na forum, ale to drobna cześć i namiastka tego, co faktycznie może być w przyszłości. Nie chcę być sławna… Lubię swoją prywatność, a Piotr na tym punkcie jest już kompletnie przeczulony. Żadnych Facebookow, żadnych zdjęć, żadnych filmów, żadnych spotkań… To go nie interesuje. Pisząc chcę jedynie, by nasze doświadczenia przyniosły ludziom światło. Wiem, że forum jakiegoś portalu to za mało, ale może kiedyś wypłynie to na szersze wody. Mam nadzieję, że Homiele poprowadzą …


Rozmawialiśmy dalej …

  • Ludzie boją się apokalipsy …
  • Gdyby tak było, opamiętaliby się.

Zatkało mnie  i pomyślałam, że ma oczywiście rację. Rzeczywiście gdyby się bali naprawdę, to by o 10 przykazaniach pamiętali. A żyją tak, jakby nic nie było … 

  • Jest tyle zła na świecie, co zrobić ?
  • Walka ze złem to czynić dobro, być uczciwym i stanowczym.
  • Powiedzenie „nie” to też słowo boskie.
  • Dobro kształtuje, „nie” wychowuje.
  • Trudne jest życie tutaj.
  • Najpiękniejsze nieoczekiwane, choć jak kołaczą to ci otworzą, kiedy prosisz będzie ci dane.
  • Czyli w trudnych sytuacjach trzeba prosić o pomoc ?
  • Wiara jest siłą, z którą nic nie może się równać.
  • To prawda, mówi się przecież wiara czyni cuda.
  • Każdy z was Białych powinien tu być choć raz na ziemi – odparłam w zamyśleniu.
  • Inaczej nie miałoby to sensu, wtedy pochyli się nad każdym żebrakiem.
  • … I musi zrozumieć jak trudno podejmować też właściwe decyzje – dokończyłam.

Piotr ostatnio zatrudnił parę osób na zlecenie do pracy sezonowej, trochę na nich ponarzekał, ale ogólnie zachwalał za pracowitość.

  • Dałeś ludziom ciężką pracę, ale i radość – … faktycznie, ciężka praca, ale pieniądze mają codziennie i to całkiem niezłe.

O Magdzie, naszej dawnej wspólniczce.

  • Pozbyłeś się największego przeciwnika…. Przepraszam … Oddaliłeś.
  • Ale czasami jeszcze ją czuję.
  • Stwórz kulę energetyczną, otocz ją, zakop w ziemi i zasiej trawę.

Zdecydowane działanie Homiela wobec Zła jest dla mnie niesamowite. Tym bardziej niesamowite, że mówi to anioł. Zakop w ziemi i zasiej trawę. Jednym słowem… zapomnij.


O naszej znajomej, mającej wizje dot. Piotra.

  • Pewnie już jej nie zobaczę.
  • Nie bądź taki pewny.
  • To nie ty jesteś reżyserem, to nie ty pisałeś scenariusz swojego życia.
  • A spotkam jeszcze Magdę (p.s. wspólniczkę) ?
  • Może po to, by twoja pewność została poskromiona.
  • … Eeee to niemożliwe.
  • Powiadam ci, że możliwe może być niemożliwe, a niemożliwe możliwe.
  • ……. – Piotr zamilkł, bo widocznie musiał przetrawić co usłyszał.
  • Nie stawiaj nic pewnego, nie orzekaj stanowczo w sprawach, które się toczą.
  • … A NIP ? – Piotr od razu spytał o naszą sprawę sądową.
  • Wyrok zapadł z chwilą kiedy cię wybrano.

Kurcze … Nie mamy nic do powiedzenia. Czuję się pionkiem na szachownicy. Czuję się pionkiem na szachownicy już kolejny raz. 


Zażartowałam do Piotra, że z taką wiedzą, jaką otrzymujemy od Homiela, może założymy jakiś zakon ?

  • Zakon nie dla was, zmarnowalibyście się.

Znowu ma rację. Jesteśmy zbyt… normalni i … dowcipni. Powiem całkiem szczerze, nawet mając u boku całe Niebo nie wiem, czy wytrzymałabym w modlitwie nawet godzinę.

  • Czy Piotr może być Żydem, może czegoś nie wiemy ? – zażartowałam znowu.
  • Nie jesteś pochodzenia żydowskiego, ale masz krew żydowską.
  •  No proszę …  O co Mu chodzi ? – pomyślałam. 
  • Kiedy nadejdą dni twoje, cały orszak przybędzie Homiel zwrócił się do mnie.
  • ??? …. Będę wiedzieć, kiedy będę miała odchodzić ? 
  • Będziesz miała świadomość.

Dreszcze mi przeszły po plecach. Zazwyczaj nie myślę o swojej śmierci, wydaje mi się ona tak odległa i nierealna. To inni umierają, ja nie … a tu niestety … Mam jedynie nadzieję, że nie będzie bolało.


Ludzie mają ciekawe pytania;

Bóg od samego początku wiedział, że wyda Jezusa i na to wszystko zostanie potępiony. Zupełnie nie pasuje to do obrazu Boga w jakiego wierzę.

Chciałam spytać Homiela gdzie można znaleźć wyjaśnienie i to zrozumieć, ale zanim zdążyłam o to spytać, Piotr dał mi już odpowiedź. Zapomniałam, że Homiel czyta w moich myślach, a ja nie wiem jak się na to zablokować.

  • Usłyszałem …
  • List do Koryntian.

Nie znam. W domu wieczorem pomógł oczywiście internet i wyjaśnienie może być w tych słowach;

Św. Paweł widzi w śmierci Jezusa niezgłębioną miłość Boga, który nie oszczędził własnego Syna, lecz wydał Go za nas wszystkich (por. Rz 8, 32. 39), by w Nim pojednać świat ze sobą (por. 2 Kor 5, 18-19).

http://www.katolik.pl/smierc-jezusa-zadoscuczynieniem-za-nas-,110,416,cz.html

Jeśli połączymy te dwa teksty; list do Koryntian i do Rzymian (List św. Pawła do Rzymian 11:24-32); Pan jest szczególnie łaskawy w stosunku do całego narodu, włączywszy licznych Żydów, którzy zawsze go odrzucali, i tych, którzy brali historyczny udział w ukrzyżowaniu Chrystusa.

… Można wyciągnąć wnioski, że Homiel miał znowu rację mówiąc, że niektórzy zdrajcy zostaną wyniesieni przez Ojca wysoko.


Wędrując po tak poważnym temacie jak Biblia, spytałam jeszcze, czy mógłby podać słowa Chrystusa, które powiedział, a które nie zostały spisane w żadnej Ewangelii.

  • Przymierze zawarte Boga z człowiekiem, sposobcie się.

Sposobcie … Nie znając tego czasownika sprawdziłam najpierw, czy taki występował w samej w Biblii;

-„ks. Samuela; (35) Ręce moje sposobi do walki, a ramiona – do naciągania spiżowego łuku.

-17.8 Ten stanął i zawołał w stronę hufców izraelskich te słowa: Po co wychodzicie, aby się sposobić do bitwy?

-Księga Izajasza; Tak mówi Pan, który sposobił na morzu drogę, i ścieżkę na bystrych wodach.

Sposobić się; przygotowywać się, przyszykowywać się, zaprawiać się, ćwiczyć się, uczyć się.


Ciągnęłam trudną tematykę dalej.

  • Ludzie nie rozumieją Boga, nie rozumieją dlaczego muszą cierpieć.
  • Nie cieszy Mnie to, że oni tego nie rozumieją, ale cieszy Mnie to, że ty to rozumiesz, uczysz się.
  • Nie rozumieją ? – zdziwił się Piotr.
  • Jeśli tak wiele zrozumiałeś, to powinieneś awansować – zażartowałam. 

  • Chrystus ci przecież powiedział, że masz nie tylko walczyć, ale i uczyć się.

- Po co ja ci jestem potrzeby, wszystko zrobisz sam ? – spytałem ciągle zdenerwowany. 
- Nie jesteś tylko po to, żeby walczyć, ale żeby się uczyć. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/06/26/okaleczasz-siebie-okaleczasz-mnie/

W tym momencie Piotr zastygł i nastawił uszy …

  • Jesteśmy słuchani przez kogoś jeszcze …

… A ponieważ od razu wiedziałam o Kogo chodzi, zaczęłam przepraszać w myślach Ojca za moją ciekawość i ciągłe pytania.

  • Bardzo Go ujmujeszusłyszałem.
  • Ta ciekawość to nie grzech. To dociekliwość.

. I mi ulżyło. Piotr czując namacalnie Ojca obecność zaczął mówić niemal szeptem …

  • Bóg to czyste, nieskończone dobro. Zasłaniał przede mną Chrystusa, dopiero po jakimś czasie Go pokazał. Oto Syn mój powiedział wtedy. To trwało ułamek sekundy. Czułem się zażenowany, że nie byłem godzien, by Go oglądać. Nie zasłużyłem na to – Piotrowi wyraźnie załamał się głos, bardzo się wzruszył.
  • Musisz się wyzbyć wszelkiej wątpliwości.
  • Czas na dojście do siebie już minął, czas już wiedzieć.
  • Nie bądź zaskoczony, lecz dziękuj.
  • ……..
  • JUŻ DOSZEDŁEŚ DO SIEBIE, PATRZYSZ BEZ TRWOGI NA MOJEGO SYNA.

… To prawda.




Dopisane 21. 09. 2016 r.

To jeden z bardziej intensywniejszych pod względem rozmów dni. Te teksty są pełne głębi i wiedzy, należałoby przeanalizować każde jedne słowo. Będzie już normą, że nasi rozmówcy będą powracać do wcześniejszych wizji, jakie oboje mieliśmy. Nie da się zrozumieć treści bez poznania naszej przeszłości.


  • Przymierze zawarte Boga z człowiekiem, sposobcie się – szukałam wyjaśnienia i myślę, że słowa poniżej są bardzo adekwatne do tego, co przekazał Jezus. Choć słów tych nie odnotowano w Ewangeliach jakie znamy, są one bardzo w stylu Jezusa. 

Na podstawie opisanych fragmentów Biblii możemy określić zasady przymierza Boga z człowiekiem. Bóg oczekuje od ludzi pełnego zaufania, posłuszeństwa, pokory i wierności. Każe ludziom żyć według podanych przez Niego Przykazań Bożych w zamian na to Bóg odwdzięczy się ludziom. Bóg zapewnia nas, że idąc Jego drogą, spotka nas wieczne szczęście w niebie. http://zapytaj.onet.pl/Category/036,002/2,3527541,Jakie_przymierze_zostalo_zawarte_pomiedzy_Bogiem_a_czlowiekiem.html

Jest granica, Bóg przywoła swoje dzieci do porządku i będzie to skuteczne.

21. 07. 15 r. Warszawa. 

  • Rano w kościele miałem rozmowę. Spojrzałem na krzyż i doszło do mnie, że ja też Go w jakimś sensie ukrzyżowałem. Powiedziałem… Przepraszam za to, że Cię ukrzyżowali, bo to też moja wina. Wiesz co mi odpowiedział ?

Wysławiaj Mnie, ale nie ujmuj Mi tego, co Mi należne.

Ludzie są jednością w miłości.

Ja jestem tobą, a ty Mną.

  • Zrozumiałem, że Chrystus nie chce, bym Go przepraszał, ale dziękował. Zrobił to, co miało być zrobione i dzieło się dokonało.

Rozmowy z Homielem, Chrystusem objawiają nam czasami wiedzę, która jest uzupełnieniem tego, co już na podstawie Biblii, czy też samej Ewangelii wiemy. Mam wrażenie, że chcą byśmy wrócili do źródeł. Uświadomił mi to też film dokumentalny „Historia chrześcijaństwa”, który niedawno oglądałam na Discovery. Można powiedzieć, że ledwo Jezus odszedł, a już się apostołowie poróżnili, rozpierzchli w cztery strony świata i tym samym zaczęły kształtować się różne odłamy chrześcijaństwa, których podziały na przestrzeni wieków pogłębiły się jeszcze bardziej. Przecież nie o to Mu chodziło, byśmy nawet we własnej kulturze religijnej skakali sobie do gardeł… Być może wiem o tym za mało, by to oceniać prawidłowo, ale film przedstawiał problem właśnie w taki sposób.

Ludzie są jednością w miłości – To są prawdy ponadczasowe, ponad religijne, ponad podziałami, o których ludzie już zapomnieli.


Nieustannie jesteśmy pod wrażeniem Ich umiejętności planowania.

  • Ciekawe, czy Oni wiedzą o wszystkim ? – powiedział głośno Piotr.
  • Wszystko to wszystko.
  • Mozaiki nikt nie jest w stanie zmienić.
  • Nawet, kiedy nie idzie zgodnie z planem ?
  • Mam na to teorię – powiedziałam do Piotra. 
  • Oni wszystko przewidzieli, nawet nasze złe decyzje.
  • … Wiesz co słyszę ? Piosenkę; „Da,da,da ….” Homiel dowcipny jest … 
  • Dowcipny i mądry – zaśmiałam się

Wczoraj wieczorem oglądaliśmy film „Czułe słówka”. http://www.filmweb.pl/Czule.Slowka W momencie, kiedy bohaterka dowiedziała się, że jest chora na raka, powiedziałam …

  • Kiedyś usłyszeć o raku to jak wyrok.
  • To droga – … Homiel na to.

Taka prosta odpowiedź, a tyle treści. Wynika z tego, że wszystko co nam się zdarza, nie tylko jest przewidziane, ale i zaplanowane. To jest droga do przejścia. Dlaczego akurat taka droga, taki scenariusz ? Pewnie niewielu się o tym dowie.


  • Boję się trochę tego, co się dzieje z brutalnym islamem na świecie.
  • Jest granica.
  • Bóg przywoła swoje dzieci do porządku i będzie to skuteczne.
  • … Pokazał mi cesarstwo rzymskie, które z tak potężnego upadło.

Piotr zobaczył nagle przed oczami Pompeje, mężczyzn biegających nago po ulicach i wybuch wulkanu, orgie seksualne, niebo czarne jak smoła … Faktycznie można powiedzieć, że załatwiono sprawę skutecznie … W takim razie jak może to wyglądać w przypadku ISIS, które rozlało się na wielkie terytorium … Wojna ?

  • Ponoć narodził się antychryst, tak ludzie piszą w internecie … Coś Homiel o tym wie ? Czy wyczerpała się ilość antychrystów w historii ?
  • Nigdy się nie wyczerpie.
  • Tak powiedział ?
  • Tak.


22. 07. 15 r. Warszawa.

Ludzie na forum pytają jak to było z Adamem i Ewą. Ciekawe …

  • To co jest spisane, nie może być rozważane.

Homiel poprosił nagle, by nie pytać więcej o Biblię.

  • Oświecaj, ale nie oślepiaj – czyli uczyć, a nie szokować sensacjami.
  • Czy można dużo prostować ?
  • Bardzo dużo.
  • Czy ludzie faktycznie kiedyś żyli po kilkaset lat ?
  • Dla Boga wszystko jest możliwe, ale nic Mi nie jest o tym wiadome.
  • ???!!! W takim razie która ze starożytnych ksiąg jest najbardziej zbliżona do prawdy ?
  • . Encyklika, tam jest prawdapokazał obraz papieża Jana Pawła II.

Nie wiem co zawiera Encyklika, ale Homiel uświadomił nas, że przy czytaniu starych ksiąg trzeba zachować zdrowy rozsądek, a najlepiej niektórych spraw w ogóle nie roztrząsać, choćby na przykład historię Jonasza, który wg ST był 3 dni w brzuchu wieloryba. Ja w to osobiście nie wierzę. O ile dobrze poznałam Nadświat zrozumiałam, że jest on bardzo… logiczny, wręcz matematyczny. Stwórca to nie tylko plastyk wszystkiego, ale niesamowity programista, mówiąc językiem współczesnym. Jeśli Homiel mawia często, że nic się nie dzieje bez przyczyny to znaczy, że 2 + 2 = 4. Jedno wynika z drugiego i wszystko ma swój sens. Przebywanie Jonasza 3 dni w brzuchu wieloryba bez uszczerbku jest kompletnie jak dla mnie nielogiczne. Musi być jakieś inne wyjaśnienie. Ale ! Jeśli się mylę… to wybaczcie. confused

christ-creator-byzantine-ok-12001

Pochodząca z trzynastowiecznego manuskryptu ilustracja nieznanego autorstwa przedstawiająca Boga Stwórcę posługującego się cyrklem przy stwarzaniu kosmosu. Nauka, a zwłaszcza geometria i astronomia był łączona bezpośrednio z boskością u większości średniowiecznych uczonych. Skoro Bóg stworzył wszechświat z zasadami geometrycznymi i harmonicznych do poszukiwania tych zasad wystarczyło zatem szukać i wielbić Boga.

https://pt.wikipedia.org/wiki/Grande_Arquiteto_do_Universo

Choć Homiel prosił, by nie pytać o Biblię ja, z uporem maniaka, spytałam jeszcze o Kaina i Abla.

  • Po to każdy człowiek ma anioła, by mógł prosić o wyjście z ciężkiej sytuacji.
  • Choć rodzi się czysty, jest obarczony grzechem.
  • Bardzo trudno jest przejść przez życie bez grzechu.



Dopisane 20. 09. 2016 r.

  • Wysławiaj Mnie, ale nie ujmuj Mi tego, co Mi należne – szukałam wyjaśnienia słów Jezusa w internecie.

  • Wszelkie modlitwy za pośrednictwem świętych ujmują czci należnej Jezusowi Chrystusowi. Jedynie w Chrystusie Bóg spotyka się osobiście z człowiekiem. Tylko przez Chrystusa i w Chrystusie dokonuje się odpuszczenie grzechów i zbawienie. Wierzymy, że ” jeden jest Bóg, jeden też pośrednik między Bogiem a ludźmi, człowiek Chrystus Jezus” (1 Tm 2,5).

http://www.pisz.luteranie.pl/kim_jestesmy/zasady_luteranizmu.html


  • Jest granica, Bóg przywoła swoje dzieci do porządku i będzie to skuteczne – bardzo mocne słowa zapowiadające ważne wydarzenia. To jest już zaplanowane.


  • Encyklika, tam jest prawda – Zwróciłam uwagę na to, że Homiel musiał się chyba pomylić mówiąc o Encyklice, gdy pytałam; która ze starożytnych ksiąg jest najbardziej zbliżona do prawdy. Encyklika nie jest bowiem starożytną księgą. No cóż… dopiero dzisiaj sprawdziłam czym są w istocie Encykliki naszego papieża.

http://www.opoka.org.pl/nauczanie/papiez/jan_pawel_ii/encykliki.html

W jednej z nich odnosi się bezpośrednio do Starego Testamentu.

http://www.opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/encykliki/dives.html#m3

Teraz dopiero wiem, co Homiel miał na myśli. Niezależnie od tego jak jest interpretowana Biblia niesie ona jedno spójne przesłanie.

Stary Testament głosi miłosierdzie Boga. Ludziom pogrążonym w niedoli, a nade wszystko obciążonym grzechem — oraz całemu Izraelowi, który pozostawał w Przymierzu z bogiem — każe odwoływać się do tego miłosierdzia, pozwala na nie liczyć, przywodzi je na pamięć w czasach upadku i zwątpienia. (…)

Z tajemnicą stworzenia łączy się tajemnica wybrania. Ukształtowana ona w sposób szczególny dzieje ludu, którego duchowym ojcem stał się przez swoją wiarę Abraham, jednakże za pośrednictwem tego ludu, który, idzie poprzez dzieje zarówno Starego, jak z kolei Nowego Przymierza, owa tajemnica wybrania odnosi się do każdego człowieka, do całej wielkiej rodziny ludzkiej.

Ukochałem cię odwieczną miłością, dlatego też zachowałem dla ciebie łaskawość” .

Bo góry mogą ustąpić (…) ale miłość moja nie odstąpi od ciebie i nie zachwieje się moje przymierze pokoju” — ta prawda, wypowiedziana ongiś do Izraela, niesie w sobie perspektywę całych dziejów człowieka, perspektywę doczesną i eschatologiczną zarazem.

Chrystus objawia Ojca w tej samej perspektywie, a zarazem na tak przygotowanym gruncie, jak to ukazują rozległe obszary pism Starego Testamentu. U kresu zaś tego objawienia mówi do Apostoła Filipa w przeddzień swojej śmierci te pamiętne zdania: „Tak długo jestem z wami, a jeszcze Mnie nie poznałeś? Kto Mnie zobaczył, zobaczył także i Ojca” (J14, 9).



Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/

Módl się do Boga Ojca, anioła proś.

19. 07. 15 r. Warszawa. 

Piotr ma taką zasadę i zwyczaj, że w ciągu dnia modli się co najmniej trzykrotnie. Rano, o 15.00 i modlitwa nocna do 24.00. Chce zamykać każdy dzień modlitwą. Bywa dość często, że jest tak zmęczony, iż nawet w garniturze wieczorem pada na łóżko i natychmiast zasypia. Wczoraj był właśnie jeden z takich dni. Zasnął, ale o 23.55 ktoś zaczął szarpać go za ramię i powiedział … 

  • Obudź się !

Homiel najwyraźniej zna się na zegarku i pilnuje ustalonego zwyczaju. 


Włóczyliśmy się po Krakowskim Przedmieściu (Warszawa), gdy nagle poczułam wielką chęć pójścia do kościoła Św. Krzyża. To tam właśnie Piotr często ma bardzo głębokie duchowo rozmowy. Pokazał mi miejsce, gdzie doszło do niezwykłego spotkania.

  • Miejsce to nieprzypadkowe, później wyjawię ci tajemnicę.

Ponieważ trwała msza, Homiel  dokończył pół godziny później.

  • W tym miejscu zstąpił Duch Święty wespół z Tym, którego imię wymieniłeś.
  • Miejsce to uświęcone, ta energia nie przemija.
  • Hmm … A z jakiej to okazji się zdarzyło ? 
  • A czy to ważne ?  
  • No, niby nie … – … pomyślałam …

…. z Tym, którego imię wymieniłeś.… Nie wiedziałam kogo miał na myśli. Przypomniałam sobie, że wczoraj wspomniałam Piotrowi, iż znowu zaczęłam czytać „Niebo istnieje naprawdę”. Zwróciłam w książce uwagę na pewną informację. Gdy Colton rozmawiał z Bogiem, widział Go siedzącego na tronie, Jezusa po prawej stronie, a Gabriela po lewej. No właśnie znowu Gabriel … Kontrowersyjny archanioł, w wielu filmach przedstawiany jako zdrajca, albo co najmniej ktoś dwuznaczny (np. film „Constantine”). Spytałam wprost jaka jest prawda ….

  • Nigdy Go nie zawiódł.

Mówiąc „Go” miał na myśli oczywiście samego Boga. Mówiąc także; Tym, którego imię wymieniłeś … być może miał nam myśli Gabriela. 

Jedną z przyczyn strącenia niektórych aniołów było oddawanie im większej czci niż Bogu, zbyt urośli w pychę. 

  • Czy w ogóle prawidłowe jest wielbienie aniołów ? 
  • Módl się do Boga Ojca, anioła proś.

Poszliśmy do „Naszego krzyża” (katedra Św. Floriana), przed wejściem siedział pijak, który swoim zapachem odstraszał wszystkich wchodzących. Piotr tylko przewrócił oczami i pomyślał … 

  • … Co za pijaczyna.
  • I dla niego jest dużo miejsca w sercu Moim. 
  • Prowadź ludzi Moich.

To nas szybko otrzeźwiło i od razu zmieniło do niego stosunek. Przypomniałam sobie wszystkie wspomniane w ewangelii historie związane z bezwarunkową miłością Jezusa do ludzi odrzuconych, biednych  i schorowanych.

40 Zbliżył się tam do Niego trędowaty, błagał Go, klękał na kolana i mówił do Niego: „Jeśli Ty zechcesz, potrafisz mnie oczyścić”. 41 Zdjęty litością wyciągnął rękę, dotknął go i powiedział mu: „Chcę, stań się czysty”. 42 Z miejsca trąd go opuścił i stał się czysty.

3 dni temu podjechałam do katedry sama i zastałam tam oto taki widok.

11111111

Choć może nie powinnam zrobić zdjęcia, bardzo mnie ten widok wzruszył. Położenie głowy mężczyzny i ułożenie głowy Chrystusa niemal były identyczne. Dwoje samotnych ludzi …

I dla niego jest dużo miejsca w sercu Moim ….



20. 07. 15 r. Warszawa.

Piotr jadąc do domu zobaczył coś zaskakującego; hałdy śniegu. Kiedy mi o tym opowiadał, pomyślałam; zwariował czy co ? 25 stopni na zewnątrz … 

  • Widziałem to przez 2 sekundy, hałdy śniegu …  Chyba Homiel chce pokazać, że będzie ciężka zima tego roku.
  • Hmm …  A może chodzi o coś innego ? Pamiętasz jak powiedział; zanim spadnie pierwszy śnieg wszystkie problemy się skończą ?

Przyszło mi do głowy, że może daje nam subtelnie znać o nadchodzących zmianach ? Albo rzeczywiście będzie ciężka zima albo coś mu się przewidziało. 

  • Przecież to oczywiste… tylko, że to co oczywiste dla Niego, nie znaczy, że jest oczywiste dla nas. Pożyjemy… zobaczymy.
  • Wszystko jest możliwe, przyjmuj wszystko z pokorą i nic nie oczekuj w zamian.

W delikatny sposób dodał, że być może będziemy zmieniać mieszkanie w Warszawie i że to nie będzie zależało od nas.

  • Będziesz tego chciał a to niespodzianka. Na razie o tym poważnie nie myślimy.
  • Będziemy chcieć z mojego powodu ? – spytałam, gdyż często w myślach łapię się na tym, że rzeczywiście chętnie to mieszkanie zmieniłabym ze względu na jego ciasnotę i duchotę.
  • To prawda ? – Piotr też się zainteresował. 
  • Ty śpisz, a ona mieszka.

Faktycznie tak jest ! Nigdy dotąd w ten sposób nie myślałam. Przebywam w mieszkaniu całymi dniami, a Piotr jedynie nocami !!!! 


Gawędziliśmy w ten sposób późnym wieczorem siedząc wygodnie na kanapie. W pewnej chwili Piotr nachyla się nad moim uchem i mówi szeptem …

  • Widzę jaki On wieeeelki .. Rozłożył swoje skrzydła, które przebiły ściany pokoju (p. s. pokój ma ok. 4 metrów szerokości)… Jakby ścian w ogóle nie było – opowiadał mi kompletnie zdziwiony.
  • Co robisz ? – spytał po chwili Homiela.
  • Przeciągam się.
  • Aaaa – Piotr nie wiedział co powiedzieć, tak kuriozalna padła odpowiedź i wypalił głupio … 
  • No to na zdrowie. 

Archanioł Gabriel w filmie „Constantine„ http://www.filmweb.pl/Constantine




Dopisane 19. 09. 2016 r.

  • Z Tym, którego imię wymieniłeś... – od tego czasu Homiel dość często nie wymawia imię Jezus, czy Chrystus, ale Ten, którego imię wymieniłeś. Dlatego też w tej chwili jestem pewna, że mówiąc o zstąpieniu Ducha Świętego w kościele Św. Krzyża mówił także O Chrystusie.

  • Módl się do Boga Ojca, anioła proś – internet jest zalany modlitwami chwalebnymi do archaniołów i pojemniejszych rangą aniołów. Ze słów Homiela wynika, że nie jest to prawidłowe. Powinniśmy prosić i dziękować, ale nigdy nie stawiać ich wyżej niż samego Boga. Zauważyłam, że na niektórych portalach ezoterycznych zwłaszcza zagranicznych, ta zasada jest całkowicie pomijana. No cóż … Dla wielu anioły są w modzie, a Bóg „umarł”. 

Wybrany znaczy doświadczyć wszystkiego.

18. 07. 15 r. Warszawa. 

Dzisiaj  Homiel miał chyba swój dobry dzień, ponieważ był bardzo skory do rozmów. Zaczęło się rano. Jadąc do „naszego krzyża” mijaliśmy stadion narodowy, zauważyłam tłumy ludzi idących na spotkanie z ks. Johnem Bashobora. Wzruszyło mnie to. Te tłumy ludzi … Oni na szczęście ciągle wierzą w Boga … Pomyślałam i zrobiło mi się głupio, że nas tam nie ma. Piotr spojrzał na mnie i chyba przeczytał moje myśli, bo powiedział … 

  • Usłyszałem …
  • Czekam na was.

Ledwo weszliśmy do katedry, omal nie zemdlał. Dostał taką dawkę energii, że zaczął się chwiać. Musiał uklęknąć przed krzyżem, by na posadzce nie paść jak długi. 

  • Trwaj w wierze, ale stąpaj twardo na ziemi, aż do końcowego spotkania.

Hmm … Niebo nie chce, by Piotr za bardzo stał się oderwany od życia, ponieważ jego zadanie to prowadzenie innych ludzi. Dostał ciekawą wizję … Zobaczył szelki, które ktoś naciąga, a im mocniej naciąga, tym szybciej wracają do stanu pierwotnego. Czyli … Piotr nie może odchylać się za bardzo ani ku ziemskich, ani niebiańskim sprawom, musi zachować równowagę. Ma stąpać twardo na ziemi. Jeśli odpłynie zbyt daleko, ściągnięcie go „na ziemię” będzie szybkie i gwałtowne. Te szelki pokazały też, że robi tyle, na ile mu pozwalają. Mam pewne skojarzenie; chodzenie na czyimś pasku.

  • Co jest najważniejsze dla anioła ?
  • Wykonać zadanie.
  • A kiedy nie uda się wykonać zadania ?
  • Cykl się powtarza w innych warunkach.

Idea powtarzającego się cyklu wiele wyjaśnia, jeśli się nie uda teraz, to może uda się next time. Zastanowiło mnie to, że Homiel bierze pod uwagę fakt, że zadanie może się nie udać. Tylko chyba w jednym przypadku jest to możliwe … Kiedy człowiek zachowuje swoją wolną wolę. Wystarczy, że podejmie błędne decyzje i… się nie uda.


Ponieważ było gorąco, chodziliśmy po sklepach w Arkadii szukając ciuchów na przecenach. Nie mieliśmy lepszego pomysłu, by skutecznie schować się przed upałem. Piotr kupił sobie parę rzeczy, na co Homiel …

  • Ten wielki sprawiedliwy, ale kupuje tylko sobie.

Bardzo mnie to rozśmieszyło. Tak mu wiercił dziurę w brzuchu, że Piotr na siłę próbował mi coś kupić. Wiedząc, że pieniądze potrzebne są mi na rachunki powiedziałam … 

  • Homiel nie wtrącaj się.
  • To ty się nie wtrącaj – ... i tak dalej męczył Piotra, że chciał iść w końcu do bankomatu i wypłacić mi cokolwiek, byle dał mu święty spokój. Przezabawne to było, chodziłam po sklepach i ciągle się śmiałam. Homiel pilnował sprawiedliwości.

Po południu Piotr pyta mnie nagle, co to jest tamburyn.

  • Będziesz jak tamburynUsłyszałem.

Ja oczywiście do internetu… To jakiś instrument. Nie widząc związku spytałam Homiela, co miał na myśli … 

  • Jeśli sama zaczniesz sprawdzać, to zapamiętasz i to nie przeminie jak łza w deszczu.

instrument4-1

Kobieta z tamburynem. Ceramiczna figurka, wysokość 10,5 cm. Cypr 6 wiek pne. Muzeum w Hajfie.

No to mnie „załatwił” na miejscu … „Jak łza w deszczu” to słowa, które dawno temu dość często powtarzałam Piotrowi, a pochodzą z jednego z moich ulubionych filmów „Łowca androidów.” Wszystkie te chwile znikną w czasie jak łzy na deszczu.


Byliśmy na kawie i rozbolała mnie głowa. Chciałam wziąć tabletkę, ale nie miałam wody. Siedziałam przy stole, a Piotr 30 m dalej zamawiał kawę. Patrząc na niego pomyślałam, że przydałaby się woda …

Siedziałam tak przy stole z głową w dłoniach i ocknęłam się, kiedy zobaczyłam przed sobą na stoliku wodę, którą z hukiem Piotr podstawił mi pod nosem. Nawet mnie to nie zdziwiło … Piotr powiedział, że coś go cofnęło do lady po wodę. Przez 5 lat naszych kawowych spotkań nigdy tego nie zrobił ! Albo Homiel podsunął mu tę myśl, albo sam odgadł moje myśli ! Nieważne … Czytanie w myślach może być czasami bardzo przydatne … 


W kawiarni obserwowaliśmy pewną żydowską rodzinę, która siedziała niedaleko nas. W sumie 5 osób, dwoje starszych ludzi i ich dzieci w wieku od 30 – 40 lat. Co zwróciło moją uwagę i co się rzucało w ocz … Niesamowita między nimi więź, przede wszystkim wielki szacunek jaki dzieci, dorośli ludzie, mieli wobec swoich starszych rodziców. Podejrzewam, że przyjechali zobaczyć miejsce dawnego getta warszawskiego, gdyż siedzieliśmy mniej więcej 100 metrów od pomnika. Patrząc na nich pomyślałam, że ten naród naprawdę wiele przeszedł na przestrzeni wieków.

  • Dlaczego jest to naród wybrany ? Czy chodzi o śmierć Chrystusa ?
  • Pomyśl … Skąd pochodzi Chrystus ?
  • Który naród ma największych mędrców ?
  • Który naród najbardziej cierpi ?
  • Kim był Lenin, Marks, Einstein…  – p. s. nie wymienił ich z nazwiska, ale pokazał twarze. 
  • Wszystko toczy się wokół nich … 

Piotr zobaczył przed oczami w szybkim tempie jak taśmę filmową krótkie migawki z historii prześladowania Żydów w Hiszpanii, u Arabów, wojnę światową …

  • Są najbardziej gnębieni, ale i trzymają cugle – pokazał coś… co chyba nie jest dla nikogo tajemnicą.

xxxxxxx

  • Wybrany znaczy doświadczyć wszystkiego, cierpienia i wyniesienia – … pokazał sinusoidę.
  • Zdanie „Krew Jego bierzemy na siebie i na nasze dzieci” miało na to wpływ ? – spytałam.

p.s. 24 Gdy Piłat zobaczył, że nic nie osiąga, ale przeciwnie, zamieszanie staje się większe, wziął wodę i umył ręce przed tłumem, mówiąc: Nie jestem winny krwi tego sprawiedliwego. To wasza sprawa. 25 A cały lud odpowiedział: Krew jego na nas i na nasze dzieci. 26 Wtedy wypuścił im Barabasza, a Jezusa, po ubiczowaniu, wydał na ukrzyżowanie. https://pl.wikiquote.org/wiki/Ewangelia_Mateusza.

  • Wchodzisz w filozofię – … czyli nie miały znaczenia.
  • Czy Kajfasz zrozumiał swój błąd ? – przypomniały mi się sceny z „Pasji”, kiedy to Kajfasz w trakcie trzęsienia ziemi po ukrzyżowaniu Jezusa i zrujnowania świątyni zrozumiał, że popełnił błąd. Piękna scena, ale czy prawdziwa ?
  • Nadinterpretacja.

Hmm … Czyżby tak nie było ? Ma to sens … Żydzi, większość z nich do dzisiaj nie uznaje Chrystusa jako mesjasza. Po śmierci Jezusa Kajfasz nie przestał prześladować jego uczniów. Tak przynajmniej wynika z filmu „Anno Domini Biblii ciąg dalszy”. http://www.filmweb.pl/serial/Anno+Domini+-+Biblii+ciąg+dalszy-2015-727057   Gdyby zgodnie z tym, co przedstawia „Pasja” M. Gibsona Kajfasz zrozumiał swój błąd, pewnie stałby się kolejnym wyznawcą Chrystusa, a tak się jednak nie stało.

I tak to nieoczekiwanie dostaliśmy dzisiaj sporą dawkę wiedzy biblijnej.




Dopisane 17. 09. 2016 r. 

Tamburyn – jest wymieniony w Biblii jako bęben.

Pierwszy taniec (pląsy) opisano w Wj (15 rozdział) tzw. Kantyk Mojżesza, kiedy Izraelici na chwałę Jahwe, który zgładził Egipcjan w Morzu Czerwonym, wtedy Miriam prorokini zaśpiewała pieśń na chwałę Boga, a wszystkie kobiety tańczyły przy uderzaniach tamburynów. https://pl.wikipedia.org/wiki/Taniec_w_Biblii

Śpiewem i grą na instrumentach uczczono przejście przez Morze Czerwone, a także zwycięski powrót z bitwy Jeftego, Dawida i Saula”A Miriam, prorokini, siostra Aarona, wzięła do ręki tamburyn; i wszystkie kobiety zaczęły z nią wychodzić, trzymając tamburyny i pląsając. (Wyjścia 15:20)

Ok, ale jaki związek tamburyn ma z Piotrem ? Będziesz jak tamburyn…

Psalm 150;1 Alleluja. Chwalcie Boga w Jego świątyni, chwalcie Go na wyniosłym Jego nieboskłonie!2 Chwalcie Go za potężne Jego czyny, chwalcie Go za wielką Jego potęgę! 3 Chwalcie Go dźwiękiem rogu, chwalcie Go na harfie i cytrze!4 Chwalcie Go bębnem i tańcem, chwalcie Go na strunach i flecie!3 Chwalcie Go na cymbałach dźwięcznych, chwalcie Go na cymbałach brzęczących: 6 Wszystko, co żyje, niech chwali Pana! Alleluja. http://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=983

Ten sam psalm tłumaczony przez Jehowach;

Wysławiajcie go [Boga] dęciem w róg. Wysławiajcie go na instrumencie strunowym i harfie. Wysławiajcie go tamburynem i tańcem w krąg. Wysławiajcie go na strunach i na piszczałce. Wysławiajcie go czynelami o dźwięcznym brzmieniu. Wysławiajcie go na brzęczących czynelach” (PSALM 150:3-5). http://wol.jw.org/pl/wol/d/r12/lp-p/2012089

Nawiązałam niedawno kontakt z badaczami biblii pod względem różnorodności tłumaczeń z pytaniem, która wersja jest prawdziwsza. Słowo hebrajskie „tof” tłumaczone na tamburyn może oznaczać także i bęben, w każdym razie instrument rytmiczny, w który się uderza. Słownik Koehlera, Baumgartnera, Stamma – podają, że może to być bębenek, tamburyn, słowniczek Briksa tak samo, słownik Browna-Drivera: tamburyn, bębenek. Jeśli znajdziemy jakieś artefakty archeologiczne, jednoznacznie potwierdzające, że w tamtych czasach używano tamburynów lub tylko bębnów, wtedy powinno być tłumaczone jednoznacznie. Obecnie skoro słowniki podają dwie wartości, tłumacz wybiera dowolną, którą chce.

W każdym razie Homiel mówiąc; będziesz jak tamburyn… niejako przewidział mu przyszłość i zadanie. Mógłby powiedzieć; Będziesz chwalił imię Boga i to głośno, by wszyscy usłyszeli…, ale wolał tamburyn. 


Przy okazji sprawdzania historii tamburynu natrafiłam na opis historii tańca i zdanie; W konkluzji omawianego zagadnienia należy stwierdzić, że: Szatan jest autorem tańca i muzyki używanej przez tysiąclecia w pogańskich kultach religijnych i w życiu socjalnym, które pozornie dają radość, a w rzeczywistości rujnują charakter i zdrowie człowieka. http://eliasz.dekalog.pl/goscie/inni/taniec.htm

  • Homiel co ty na to ? Bo mi włosy dęba stanęły … Taniec od szatana ?
  • Zależy jaki.

  • To jaka muzyka jest nie od szatana ?
  • Jaka jest przyjemna dla ucha i dla wody ? Jedna buduje, inna niszczy.

Ta odpowiedź była dla mnie lekko szokowa, choć dla Piotra wydawała się bezsensowna. Niedawno na Facebooku umieściłam zdjęcie z badań na strukturą wody i zachowania jej pod wpływem bodźców zewnętrznych, takich jak muzyka, czy modlitwa. Badanie prowadził Japończyk Masaru Emoto https://pl.wikipedia.org/wiki/Masaru_Emoto

pobrany-plik