14. 01. 21 r. Szczecin.
Pisałam o DŚM …
Przypominam sobie sytuację ze Światowymi Dniami Młodzieży w Krakowie. Ojciec powiedział, że do nich nie dojdzie, a jednak doszło. Zmienił zdanie pod wpływem modlitw wielu ludzi. Dzisiaj u lekarza dowiedziałam się, że rzeczywiście miały być odwołane uroczystości ze względu na niebezpieczeństwo zamachu. Nie wiem ile w tym prawdy, ale zadziwiające, że kiedyś o tym rozmawialiśmy; http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/01/15/na-wszystko-przyjdzie-kolej/
Dlaczego Ojciec zmienił zdanie, gdy mam wyraźnie napisane, że …
− Kawa u was nadal aktualna ?- spytałam, bo pisałam o tym na blogu dzisiaj. - Nasze zdanie nigdy się nie zmienia. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/10/10/brakuje-tego-fioletu-na-niebosklonie/ - Jeśli powtarzałem, to może Bóg zmienił zdanie ? - Bóg co zamierzał raz, nigdy nie zmienia. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/08/03/bog-co-zamierzal-raz-nigdy-nie-zmienia/
Cierpliwie czekałam na moment, aby spytać skąd ta ewidentna rozbieżność.
- Trudno będzie ci to wytłumaczyć.
- Dlatego chciałam spytać.
- Jest jedna prawda i druga prawda.
- Modlitwa dla Ojca jest bardzo ważna.
Robiąc porządek w swoim dzienniku zauważyłam, że już o to pytałam wcześniej.
29. 05. 16 r. - Zapobieżono w ostatniej chwili czemuś, czego nie wiesz. - Wielu się modliło. - A Ojciec jest czuły na takie czyny.
Konkluzja ? Co znaczy siła modlitwy … Bywa tak wielka, że Bóg może zmienić co jest niezmienne.
Wieczorem.
Córka siedzi z nami w pokoju i dyskutujemy o wszystkim co przyziemnie. Piotr nagle …
- Urbi et orbi.
- ……… – ją zatkało, mnie zastanowiło. Skąd nagle takie słowa ?
- Ojciec mi tłumaczy dlaczego przy Mojżeszu nie zginęli Żydzi, gdy swoje drzwi zaznaczyli krwią.
- …….. – wybałuszam oczy …
1 Mojżesz zwołał wszystkich starszych Izraela i rzekł do nich: «Odłączcie i weźcie baranka dla waszych rodzin i zabijcie jako (ofiarę) paschę. 22 Weźcie gałązkę hizopu i zanurzcie ją we krwi, która jest w naczyniu, i krwią z naczynia skropcie próg i oba odrzwia. Aż do rana nie powinien nikt z was wychodzić przed drzwi swego domu. 23 A gdy Pan będzie przechodził, aby porazić Egipcjan, a zobaczy krew na progu i na odrzwiach, to ominie Pan takie drzwi i nie pozwoli Niszczycielowi wejść do tych domów, aby [was] zabijał. 24 Przestrzegajcie tego przykazania jako prawa na wieki ważnego dla ciebie i dla twych dzieci! 25 Gdy zaś wejdziecie do ziemi, którą da wam Pan, jak obiecał, przestrzegajcie tego obyczaju. 26 Gdy się was zapytają dzieci: cóż to za święty zwyczaj? – 27 tak im odpowiecie: „To jest ofiara Paschy na cześć Pana, który w Egipcie ominął domy Izraelitów. Poraził Egipcjan, a domy nasze ocalił”».
- Fala wszystkich zabijała, ale cielce zostały ofiarą.
- To była ofiara, dlatego ominęło ich dzieci.
- …….. – stałam i słuchałam zadziwiona.
Po raz kolejny Ojciec przyrównał nadchodzącą falę do zdarzeń za czasów Mojżesza.
- Zauważ, że u Mojżesza też była wielka fala i do dosłownie – zaczynam jeszcze raz. - Tak objawiła się potęga Ojca, a teraz będzie powtórka z rozrywki. - Ładnie to nazwałaś. - Powtórka z rozrywki. Ciekawa ta rozrywka. - Ale mylę się Ojcze ? - Nie. Widzisz analogię między jednym a drugim ? - Widzę. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/25/prorok-wybrany-przez-ojca/
- Rozumiesz ? To było, żeby żadne dziecko izraelskie nie zginęło.
- Pamiętam przecież – żachnęłam się. Nawet, gdybym nie czytała o tym w Biblii, to oglądałam film „Exodus” już kilkanaście razy.
- Co innego mnie zastanawia … Dlaczego Ojcze te słowa tak … nagle ?
- Masz pomyśleć.
Hmm …. Ilekroć oglądałam ten film zawsze się zastanawiałam jak w ogóle jest to możliwe, aby umarły dzieci wszystkie oprócz Izraelitów. Przecież jak fala to fala, zabiera po drodze bez względu na wiarę, wyznanie, pochodzenie… Więc po prostu nie wiem. Może chodzi Ojcu o te słowa, które umieściłam w filmie …
Czy ofiary wirusa mają być „zadośćuczynieniem” przed globalną katastrofą ? Jak cielce, na które wskazuje teraz Ojciec ? … Nie wiem, po prostu nie wiem.
Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/
Polecam bo materiał w temacie dzisiejszej dyskusji !!!
https://www.youtube.com/watch?v=C_7BMW4Tf5U
Michał to wielki generał pogromca czarnych.
Tak to, te słowa, zainspirowały mnie do podzielenia się z Nami moim przeżyciem. Kiedyś stałem na przystanku tramwajowym i czekałem na tramwaj. Na przeciwko mnie, zamontowała się ekipa takich co to nie pogardzą alkoholem nawet takim który jest tylko współudziałowcem w nietypowym składzie chemicznym rzeczonej cieczy. Byli trochę chwyceni a jeden był nabuzowany i widać było że rozpiera go energia. Głośno mówił i rzucał wyzwanie do wszystkich, do tych kumpli swojaków i do nas, wszystkich obserwujących go. Zapraszał do pojedynku na noże. Na śmierć i życie, mówił, że on niczego się nie boi. Jednak jak słownie rzucił wyzwanie archaniołowi Michałowi to się zreflektował i zboczył z tematu mówiąc, że on to jest w zasadzie w porządku. Tak sobie myślę, znał Michała, jak nic, znał go.
Opowieść oparta na fakcie z mojego życia. Aniołowie są wśród nas, niektórzy o tym wiedzą, a niektórzy tylko domyślają się że właśnie nimi są. Sprawdzone moje, z mojego doświadczenia i z moich przeżyć, daję za to poręcznie, poręczenie złotego anioła, myślę że tyle mogę teraz tutaj napisać.
p.s. Iz 61,1 do 11
p.s. II nieco za szybko kończą się w tych wspaniałych filmikach napisy, powinny nieco dłużej dać się odczytywać
🙂
a filmiki tu: https://www.youtube.com/channel/UCpwEQGa1dGDm0qPHKvjLiig/videos
Przecież jak fala to fala, zabiera po drodze bez względu na wiarę, wyznanie, pochodzenie…
Fala tak, ale Anioł nie.
I rozwinięcie tego tematu poniżej.
https://biblista.pl/ukryte/pytania/295-pytania-do-biblii/2490-85-co-zdarzyo-si-w-t-noc.html
Adalu, ale jak Bóg ma swym ręku sito, to coś w nim zostaje ( to i to większe), a reszta przelatuje.
Maże to tak działać?
Kazimierz rozwiń tę myśl proszę, bo nie wiem co mam Ci odpowiedzieć. Jak będę mógł pomóc to napiszę a jak nie, to też napiszę.
🙂
p.s. Dzwoni Żyd do swojego przyjaciela:
– Mosze, ile to jest dwa razy dwa?
Mosze zamyślił się i pyta:
– A kupujesz czy sprzedajesz?
O Bożych możliwościach nie możemy myśleć tylko i wyłącznie „po ludzku”. Pani Ola co chwila dostaje „zagwozdki” od Ojca i widzimy, że i dla niej, nie jest wcale łatwą rzeczą je rozszyfrować.
Podałem przykład sita, ale przez to rozumiałem nie tylko takie fizyczne naturalne sito do przesiania np. piasku, z którego chcemy wybrać większe kamyki, ale takie „sito”, które potrafi automatycznie oddzielić ludzi zasługujących na Niebo, Czyściec, czy jezioro ognia.
O tym też mówił Pan Jezus w przypowieści o chwastach (wg Ewangelii św. Mateusza 24 )
Swego czasu – dosyć dawno temu – czytałem taką relację jak wygląda poznanie swoich grzechów prze duszę po śmierci człowieka. Wyobraźcie sobie pannę młodą, która musi się ubrać w ciemnym pokoju, bez lustra. Wychodząc z niego na salę, na której czeka pan młody, gdzie jest jasno i pełno luster i dopiero tu widzi jak wygląda i ona i jej suknia itd. Suknia w plamach, pognieciona, miejscami rozprute szwy. Łatwo sobie wyobrazić jak ona się czuje.
Nasze wszystkie upadki są widoczne dopiero w świetle Jezusa Chrystusa. Na pewno pamiętacie jak mówił : Jam jest światłością świata..( ewangelia wg św. Jana 8.12).
Tym moim „sitem” jest Światłość Jezusa Chrystusa. Ono pozwoli nam poznać w jednej chwili całe nasze ziemskie życie i sami będziemy wiedzieli gdzie jest nasze miejsce.
-A,co jeszcze nie widzicie panie Kazimierzu waszych plam..?To zapraszam do mnie na Opolskie,Opole,ul.działkowa 261 do konca roku…… i… Witamy ponownie ja Alicja,mama wam jako nowa ewuś i z Maryją Królową Świata,witam-dyktuje sam Chrystus…
To prawda, nikt niczego nie mówi, nikt nie przychodzi. Sami o tym wszystkim w odpowiedniej chwili wiemy i mamy tego świadomość i poznanie, dlaczego tak a nie inaczej. Mamy również o wiele większe i wyraźniejsze poznanie tego, co mamy dalej robić. Tutaj dopowiem, nie należy się niczego bać i z wiarą robić to, co Duch chce aby było zrobione. Jest Nam to wiadome przez natchnienia, przez poruszenie serca przez analizę intelektualną czy też po przez inne środki, jakimi Bóg do Nas mówi, Czasem te słowa Boga, to po prostu wydarzenia które w Naszym życiu zaczynają się dziać.
Wydaje mi się, że to sito odbieramy z naszej perspektywy, patrząc tu i teraz kto jest ok a komu daleko do ok. Natomiast nie mamy przed oczyma planów Ojca i nie wiemy co będzie za 100, 200 czy tysiąc lat. Może potomek powiedzmy jakieś osoby skrajnie lewicowej okaże się wielkim świętym. Nie nam oceniać. Pytanie po co tu jesteśmy i jak możemy pomóc tzn jakie jest nasze zadanie…
Był czas, że bardzo zastanawiałam się właśnie nad tą „niezmiennością” postanowień bożych. Na swój ograniczony ludzki umysł wytłumaczyłam sobie to tak: Bóg widzi i wie wszystko najlepiej. Podejmuje najlepsze z możliwych decyzje odnośnie danej sytuacji. W aktualnych warunkach. Wie co się może wydarzyć i widzi jak reagują ludzie. Zawiera przymierza, umowy, mówi co się wydarzy jak nie będziemy przestrzegać przykazań itp….
I On tych przymierzy nie zrywa (Ola o tym pisała). To ludzie ich nie dotrzymują, zrywają umowy, naginają dekalog. Identycznie w drugą stronę to ludzie się nawracają, wstępują na drogę prawdy, zwiększają ilość świadomych modlitw i nasz Ojciec widząc to wszystko nie tyle zmienia raz dane słowo a dostrzega nasze chęci i jak najlepszy ojciec widząc poprawę i chęci u dziecka „ulega” i widzi lepsze wyjście na daną chwilę stanu naszej świadomości. Dlatego zmienia te poprzednie decyzje.
Ale to takie wytłumaczenie na ludzki rozum. Bo boskiego nigdy nie pojmę. Nawet się nie odważę próbować rozumować po niebiańsku w takich kwestiach.
Powiem tak, my też decydujemy o prawdzie. Nasze oczekiwania i modlitwy powodują, że mamy wpływ na prawdę która będzie tą obowiązującą i dotyczącą Nas wszystkich.
Ot, wspólnota Świętych, tak chcemy i tak właśnie będzie.
Dla Taty, jeden sprawiedliwy znaczy czasem więcej, niźli świat cały.