23. 06. 17 r. Warszawa.
Piotr ciągle pyta o II falę i wcale się nie dziwię, gdyż sama jestem ciekawa. Jednak każda odpowiedź Homiela zamiast zbliżać nas do celu, to raczej oddala. Im więcej mówi, tym mniej rozumiemy.
- Będzie niczym w porównaniu z tym, co nadchodzi.
- Wszystko przestanie mieć znaczenie.
- Jak to się potoczy? – Piotr nie daje za wygraną.
- Szybko.
- …. Wiesz, co ostatnio widzę ? Franciszek jest atakowany przez 4 swoich. Widzę Franciszka w środku kwadratu, a z każdego końca idą na niego pioruny … Słyszę lewacy …
- To jest Antychryst.
- Zero zasad, wolność … Leżysko diabła.
- Pokazał mi to leżysko, wijące się ciała ludzkie, ściśnięte, obleśne, wijące się między sobą …
I w tym momencie przypomniałam sobie, że gdzieś już to widziałam.
- A wygrają ci lewacy ?
- To nie jest przedmiotem tej rozmowy.
- On potrzebuje wsparcia.
- Pokazał mi jak rozrywa rodzinę … W rodzinie rodzą się pierwsze zasady moralne.
- To ma sens – zdałam sobie sprawę, że to najprostsza droga do niszczenia. Uderzyć tam, gdzie kształtuje się moralny kręgosłup.
- To co mam robić ?
- Módl się.
- Dla kogo żyjesz ? Dla siebie ?
- Nieee … Dla Ojca.
- Ludzie i tak nie uwierzą.
- Ty ich przebudzisz.
- Nie przebudzisz Kowalskiego i Kowalską.
- Przebudzisz Kowalskich i Kowalskie.
25. 06. 17 r. Warszawa.
Przyjechała do nas na weekend córka. Choć przyzwyczajona jest do obecności Homiela, to każda rozmowa bardzo ją zawstydza. Zawstydziła się podwójnie, gdy przygadał jej za bałagan, który pozostawiła w pokoju.
- Powiedz jej …, że tam gdzie brud i chaos, tam lubi przebywać diabeł.
Skontaktowała się ze mną pewna osoba, które pokazała zdjęcie chorego dziecka. Piotr zerknął tylko na nie i stwierdził, że nie da się go już uratować.
- Chciałem mu pomóc, ale jego obraz zasłoniła ręka i zrozumiałem, że mi nie wolno.
- …… – zamyślił się.
- Hmm… To trudna sprawa, ale kiedy Ojciec nie pozwala to tak trzeba.
- Mały, ty naprawdę chcesz skończyć studia.
- A znasz takie powiedzenie; nie matura, lecz chęć szczera zrobią z ciebie oficera ? – Piotr myśli, że z Homielem rozmawia. Nie wyprowadzam go z tej nieświadomości, czekając na rozwój wypadków.
- Chcesz być lizusem ?
- Dla Ojca mogę nawet donosić.
- Myślisz, że Ojciec nie wie co się dzieje ?
- No… nie wiem…
- Od dobrego dowcipu zaczynasz niedzielę.
- Chcesz być nadwornym kapusiem ?
- A dlaczego nie? Dla Ojca mogę być wszystkim.
- ……
- Zabierzecie nam te kawy? – pytam.
- Jedna próba nieudana, bronicie się.
- Ale nie tak wyobrażam sobie waszą przyszłość.
- ……
- Ta fala to będzie prawdziwa wiara, a w zasadzie to, gdzie ona cię wyrzuci.
- Widziałem tego śpiącego na kozetce u Ojca, on ciągle śpi.
- Prywatnie powiem ci czego nie zrozumiesz.
- Dla wielu lepiej żebyś się nie obudził.
- … ??? …
- No i nie rozumiem. Za to ciągle słyszę 17 październik i 17 październik…
26. 06. 17 r. Warszawa.
Jutro Piotr ma „przesłuchanie” w urzędzie skarbowym.
- Dorwą mnie za nic i zbankrutuję !
- Nie twórz faktów, których nie ma.
- Zdarzeń, których nie ma.
- Homiel ma rację, jak zawsze wyolbrzymiasz.
- Pomaganie zostało zrobione z przyjemnościami dla was.
- ……. – w pierwszym momencie nie wiedziałam o co Mu chodzi.
- Ustroń! Gdyby nie twoja operacja, byśmy tam nie trafili, a to najlepsze wakacje jakie w życiu mieliśmy ! – przyznałam szczerze.
- No widzisz ? Zobacz jak złe można zamienić w dobre.
- Było naprawdę super ! – cieszę się na samo wspomnienie.
- A wiesz co Pan Bóg jeszcze wam przygotował ?
- No to powiedz !
- Nie mam zamiaru.
- Ten to artysta!… – Piotr się śmieje.
- … Dzisiaj rano w kościele zobaczyłem babkę… – nagle spoważniał.
- Nie wiem co mnie podkusiło … W myślach stworzyłem miecz i miałem ochotę ją zranić … To gacek ciągle mnie tak podpuszcza … pomyślałem, a wtedy zbudowałem nad nią tubę ochronną i ten miecz sam ode mnie odpadł.
- Przyjdzie czas, że uporządkujesz swoje myśli w głowie.
- Nic nie będzie w stanie zachwiać twojej harmonii wewnętrznej.
- Na razie masz sparing partnerów, a wiesz kiedy to się robi ?
- Przed decydującą walką.
- Przed decydującą walką ? – spojrzeliśmy na siebie niepewnie.
Wieczorem.
Udało mi się ugotować coś naprawdę rozsądnego.
- Dobre – Piotr prawie oblizywał talerz.
- Tak w Niebie to nie masz – i cieszę się z tego widoku.
- Myślisz, że tym go skusisz ? – … by został, chciał powiedzieć Homiel.
- Ta waga nigdy nie będzie sprawiedliwa.
- ……. – i tak jak się cieszyłam, tak szybko zgasłam.
- Nie mam argumentów, żeby go tu zatrzymać. U Was wszystko jest lepsze.
Piotr otworzył swojego laptopa, by sprawdzić pocztę i po chwili aż oparł się z wrażenia.
- Dostałem z urzędu skarbowego informację, że umorzono sprawę, nie muszę jutro tam iść … Ale numer ! – gapi się w ekran komputera czytając pismo jeszcze raz myśląc, że mu się przewidziało.
- Przecież zobaczyłeś jak Ojciec przerywa nitki łączące cię z US – dziwię się, że się dziwi.
- Ale to przecież … Nie widzisz, że to co ja widzę, to się realizuje ?! – zabrakło mu słów.
- Muszę iść się pomodlić.
Wstał, wyszedł z pokoju zamykając za sobą drzwi, abym nie daj Boże coś usłyszała i… wrócił po minucie. Spytałam go oczami co tak wcześnie …
- Gdy wyszedłem usłyszałem Maryję, zagadnęła mnie
- … Mały, idziesz się modlić ?
- Tak.
- Weź swój pastorał.
Wziął więc swój krzyż i wyszedł ponownie. Wrócił po 20 minutach.
- Gdy zacząłem się modlić usłyszałem…
- Ważniejsze co tu powiesz – podczas modlitwy.
- A nie tam co powiesz – siedząc przy mnie.
- Coś musi w być w tym krzyżu, bo kiedy robiłem egzorcyzmy to dziwna rzecz się wydarzyła. Zawsze wywalam mentalnie gacki do piekła, wyobrażam to sobie. A teraz gdy trzymałem ten krzyż w ręku, to niebieska mgła z niego wyszła i te gacki spaliła, zmieniła w nicość. Nie wiem skąd tak mam… – Piotr rozkłada ręce bezradnie.
- To jest dla ciebie tak oczywiste jak to, że codziennie wstajesz i chcesz coś zjeść.
Dopisane 18. 02. 2018 r.
- To jest antychryst. Zero zasad, wolność… Leżysko diabła.
Benedykt XVI, emerytowany papież, ujawnił w wywiadzie-rzece, że udało mu się w przeszłości rozwiązać „gejowskie lobby” w Watykanie. We wrześniu światło dzienne ma ujrzeć wywiad-rzeka z Josephem Ratzingerem, emerytowanym papieżem Benedyktem XVI, który przeprowadził niemiecki dziennikarz Peter Seewald. Książka ma nazywać się „Ostatnie rozmowy”, a jej współwydawcą będzie włoska gazeta „Corriere della Sera”, która ujawniła niektóre fragmenty publikacji. W jednym z nich emerytowany papież wspomina, że udało mu się rozbić „gejowskie lobby” w Watykanie. Grupa miała składać się czterech do pięciu osób i mieć znaczne wpływy w Stolicy Apostolskiej. Jak wspomina Benedykt XVI, grupa ta starała się oddziaływać na decyzje podejmowane w Watykanie. Benedykt XVI w wywiadzie opowiada też m.in. o trudnościach, jakie spotykały go, gdy interweniował w sprawie naduzyć seksualnych, czy o walce z plagą pedofilii w Kościele.
Benedykt wyraził się w czasie przeszłym; rozwiązałem gejowskie lobby. Ale czy tak jest naprawdę? Wypowiedź z 2013 roku.
Papież Franciszek powiedział na prywatnym spotkaniu w niedzielę, że w Kurii Rzymskiej istnieje „gejowskie lobby”. Potwierdził tym samym informacje, które od jakiegoś czasu pojawiały się we włoskich mediach. Papież wyciągnął na powierzchnię kolejny problem, ukrywany w czasie pontyfikatu jego poprzednika. – Wewnątrz Kurii Rzymskiej jest wielu świętych ludzi. Jednak istnieje także korupcja – mówił w niedzielę papież Franciszek. – Często wymienia się gejowskie lobby. Ono istnieje. Zobaczymy, co da się zrobić – stwierdził. Enigmatyczne wypowiedzi papieża padły na jego niedzielnym spotkaniu z Latynoamerykańską i Karaibską Konfederacją Religijnych Kobiet i Mężczyzn, która łączy wspólnoty księży, mnichów i sióstr zakonnych. Pierwsze wzmianki o takiej wypowiedzi papieża pojawiły się na chilijskiej stronie Refleksja i Wyzwolenie, która skupia się na głoszeniu teologii wyzwolenia. www.wprost.pl/swiat/403448/papiez-franciszek-w-watykanie-istnieje-lobby-gejowskie-to-prawda.html
Jak wygląda sytuacja dzisiaj? Czy antychryst skończył swoje dzieło? A może dopiero się rozkręca?
Dowodów na infiltrację Kościoła przez lobby gejowskie jest coraz więcej. Wpływy tego środowiska wydają się jednak przekładać obecnie na nową jakość. Chodzi mianowicie o próbę zmiany nauczania Kościoła w kwestii homoseksualizmu – o uznanie, że jest on zjawiskiem normalnym, a nawet pozytywnym. W tym duchu wypowiada się coraz więcej księży, w tym także biskupów, a nawet urzędników watykańskich, m.in. wspomniany kardynał Francesco Coccopalmiero, którego sekretarzem był zatrzymany ks. Capozzi.
Innym dostojnikiem watykańskim otwartym na możliwość legalizacji związków partnerskich, w tym także homoseksualnych, pozostaje arcybiskup Vincenzo Paglia, mianowany przez Franciszka przewodniczącym dwóch ważnych watykańskich instytucji: Papieskiej Rady ds. Rodziny i Papieskiej Akademii Życia. Zanim trafił do Rzymu, był ordynariuszem diecezji Terni-Narni-Amelia. Zasłynął z tego, że w 2007 roku (p.s. A więc jeszcze podczas pontyfikatu Benedykta) zlecił namalowanie na ścianie katedry w Terni skandalicznego muralu. Malowidło przedstawia Jezusa, który zabiera ze sobą do nieba sieci pełne kłębiących się nagich ciał homoseksualistów, transseksualistów i prostytutek. Jednym z bohaterów obrazu jest sam arcybiskup Paglia, przedstawiony nago w czułym uścisku z innym gołym mężczyzną. https://wpolityce.pl/kosciol/353824-kamerun-infiltracja-kosciola-przez-lobby-gejowskie-co-maja-robic-katolicy-wobec-takiego-zagrozenia
To jest antychryst. Zero zasad, wolność… Leżysko diabła.
https://www.youtube.com/watch?time_continue=22&v=CmdX89lmQOQ