14. 02. 19 r. Szczecin.
Jedziemy do Szczecina właściwie w ciszy. Niewiele się odzywamy, oboje jesteśmy zamyśleni.
- Ale mi Jezus wczoraj powiedział… – Piotr nagle.
- … Serce twoje jest Moje.
Powtórzył Jezus teraz, a my zamilkliśmy znowu.
Tuż przed Szczecinem przypomniałam Piotrowi rozmowę o Mickiewiczu. Zachwyciła mnie forma tej rozmowy. Bezpośredniość między Piotrem a Ojcem jest niesamowita i ciągle robi na mnie ogromne wrażenie.
- Mawiasz jak Mickiewicz urodzony w Nowogródku. - … Nowogródku ? Urodził się tam ? – pyta mnie Piotr szeptem. - Nie wiem. - Jesteś pewny, że w Nowogródku ? – Piotr pyta Ojca. - Ja tak, a ty ? - Ok, już nic nie mówię. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/02/13/przegrana-po-stokroc-uczy-bardziej/
- Pomyśl, kto może tak rozmawiać ?
- No właśnie, kto ? – nastawiam ucha.
- Ktoś, kto jest bardzo blisko i darzą się wzajemnie nieograniczoną przyjaźnią i bliskością.
- Dałeś Mi wielką radość.
17. 02. 19 r. Warszawa.
Wracamy do Warszawy. Znowu prawie całą drogę milczymy. Kiedy już dojeżdżamy…
- To wszystko się kiedyś skończy, na pewno … – Piotr do siebie.
- Póki Ja nie powiem, to nic nie jest pewne.
- I tak też będzie z sądem.
Ucieszyłam się, że Ojciec się odezwał. Nasz prawnik zwrócił się dwa tygodnie temu do sądu z pytaniem co się dzieje i dostał właśnie w piątek odpowiedź. Nic się nie dzieje. Jakby wszyscy zapomnieli. Niewiarygodne.
Wieczorem.
Oglądamy relację z pogrzebu byłego premiera Jana Olszewskiego. Opozycja jest krytykowana za brak udziału w pogrzebie, Wałęsa dostał po głowie od ludzi za swoje wpisy na Facebooku, a sondaże PIS rosną.
- Takie rzeczy tylko pomagają PIS – owi – komentujemy między sobą.
- Więc niech się dzieje.
Wzruszyłam się, że Ojciec znowu się odezwał.
- Nie płacz, wszystko się wypełnia co zapisane.
- A sąd ?
- … Ojciec kiwnął palcem jakby zdecydował… – Piotr opisuje co widzi.
- Będzie, kiedy Ja zdecyduję.
- Inaczej nic nie miałoby sensu.
Oglądaliśmy fragment króla Artura, gdzie pada zdanie „miecz jest twój synu”.
Oglądałam ten film już kilkukrotnie, ale dopiero teraz słysząc miecz jest twój synu przeszły mnie ciarki.
- To tak jak u ciebie. Ojciec powiedział pas jest twój.
- Taaak,… Chcesz, czy nie chcesz pas jest twój – Piotr się zamyślił. Po chwili zaczął się macać wokół swojego pasa…
- Ojciec powiedział mi znowu teraz …
- Pas jest twój. Chcesz, czy nie chcesz.
- Chcę … powiedziałem w myślach.
- Więc przezwyciężyłeś samego siebie.
- I wtedy poczułem jak mi ktoś pas zapina, złote litery się na nim rozświetliły… – Piotr się wzruszył.
- Moje imiona były na złoto …
Wiedziałam, że to ważna chwila.
- Gdy oglądałem ten film Ojciec mnie zapytał… - A czy ty przyjmujesz swój pas? - Przyjmuję – powiedziałem, a wtedy litery na pasie zaświeciły na różowo – niebiesko. Nie wiedziałam w pierwszej chwili o czym on mówi, a mówił o wizji. Kilka miesięcy temu zobaczył siebie wiszącego w powietrzu z rozpostartymi ramiona, jakby gdzieś w kosmosie, przestrzeni kosmicznej. Miał na sobie jasną szatę i szeroki pas. Biały pas z wytłoczonymi białymi napisami. Po środku widniało napisane wyraźnie jedno imię, na prawo od niego inne, na lewo jeszcze inne. Cały pas miał wytłoczone różne imiona. To centralne było najbardziej wyraźne i sprawiało wrażenie, że było najbardziej ważne. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/03/08/4216/
Dopisane 06. 11. 2019 r.
- Pas jest twój. Chcesz, czy nie chcesz.
To zdanie padło trzy mniej więcej lata temu. Nie zapisałam go na blogu, ponieważ nie miałam odwagi. Ale muszę wyjaśnić teraz dlaczego takie słowa. Kiedy Piotrowi powiedziano kim jest naprawdę, nie chciał tego przyjąć do wiadomości i świadomości. Przez długi czas mówił nie zgadzam się, odrzucał od siebie, aż w końcu Ojciec powiedział;
- Chcesz, czy nie chcesz pas jest twój.
Przed przeznaczeniem nie ma ucieczki.
Zacytuję jeszcze coś mocnego z książki „Ostrzeżenie z zaświatów” Ojciec Bonawentura Meyer na podstawie egzorcyzmów ( można pdf ściągnąć) :
„POSŁUSZEŃSTWO W KOŚCIELE
E.: Mów prawdę o Kościele, mów dalej w Imieniu… nie możesz kłamać, w Imieniu…!
J.: W tej chwili to zdanie może wzbudzać śmiech. Nigdy jeszcze na posłuszeństwo nie kładziono tak wielkiego nacisku, jak w tej chwili… Teraz nagle taki nacisk na
posłuszeństwo… (śmieje się szyderczo).
E.: Mów tylko prawdę, tylko prawdę, z polecenia Matki Bożej!
J.: Teraz nagle powołują się wszyscy na posłuszeństwo, kiedy to im dogadza!
E.: Mów prawdę Judaszu Iskariocie, nie to czego chcecie wy demony! W Imię…
J.: To, co powiedziałem, pochodzi z Góry (z Nieba). Musimy powiedzieć tę przeklętą prawdę, teraz, kiedy tym się szermuje, kiedy tak łatwo słuchać — w tym, co dogadza człowiekowi (być w pewnej mierze uosobieniem posłuszeństwa dla
takich, którzy są nastawieni modernistycznie i lubią pieniądze i wszystko inne).
Teraz ci nagle szafują tym posłuszeństwem, jak strzela się z broni maszynowej…
Dawniej nie było to wcale takie aktualne, jak się teraz nagle stało…
E.: Mów prawdę z polecenia Matki Bożej, tylko prawdę!
J.: Nam się to (posłuszeństwo) podoba. Niech tylko robią tak dalej, ale ci tam u Góry (wskazuje palcem) patrzą na to niechętnie. Ich plany są inne i w zasadzie byłyby inne, ale Ewangelia musi się wypełnić. Wszystkie ich plany muszą zostać
wypełnione, nawet kosztem wielkich katastrof i wielkich zamieszek, chaosu i wojen, mordów między narodami…
…
J.: Kościół Katolicki znajduje się w złym stanie. Jeżeli ci z Góry (z Nieba) sami nie zainterweniują nie mógłby on zostać uratowany (wskazuje w górę). Muszą się wypełnić te słowa: “Ja jestem z wami aż do skończenia świata”. Nastąpi całkowite oczyszczenie, straszne oczyszczenie, którego my wcale nie chcemy! Słyszycie!”
I bądź tu mądry człowieku. Jak się ma postać Judasza (kim jest, w jakim stanie się znajduje) z dialogu do słów:
„Na koniec czasów dowiemy się całej prawdy o Judaszu.
Zdziwicie się jak wielu zdrajców będzie przez Ojca wyniesionych wysoko.”……
🙁
Niesamowite..
Odpowiedź jak grom z jasnego nieba 🙂
Fragmenty wypowiedzi Pelanowskiego z proroctwa:
(przepraszam, że niedokładne ale brakuje mi czasu)
Iskra na pewno odnosi się do jednostki.
Człowiek niekoniecznie rozpoznawalny, może w małej grupie.
Taką iskrą był Abraham, wyszedł z Ur, z pieca, a może nawet z piekła..
Eliasz nazwany ogniem w księdze Syracha. Przygotował przyjście Elizeusza, inaczej Jeszua.
Jan Chrzciciel w duchu Eliasza.
Jana Chrzciciela nie ma w wielkiej historii, to jest nikt. A to iskra, która przygotowała pożar..
Żaden z proroków nie jest zrównoważony psychicznie.
Tak potężny ładunek łaski, że ludzka natura zaczyna iskrzyć. ”
Przecież takie porównanie do biblijnych proroków to już na tym blogu właśnie wszystko było !!! Pelanowski przemawia Słowem Bożym, nie jakimiś swoimi przypuszczeniami, tylko Duchem Świętym..
Ojciec Pelanowski, człowiek pełen głębokiej mądrości Bożej i.. dostał zakaz wypowiedzi.. Za wypowiedzi o papieżu, biskupach, islamskich imigrantach? A tych co trzeba, to nikt nie rusza..
https://www.pch24.pl/kiedy-katolikow-wylacza-z-synagogi–poruszajace-slowa-ojca-pelanowskiego,56893,i.html
Właśnie tego tematu na blogu mi brakuje tj. stosunku do nauczania papieża, tzn. stosunek jest.. pobłażliwy, co mnie dziwi.
Jan Chrzciciel wytknął Herodowi grzech cudzołóstwa i stracił za to głowę. .
Informacja o rzekomym zakazie jest fake newsem, proszę sprawdzić dokładnie…
Ciekawy artykuł na ten temat:
https://www.gosc.pl/doc/4805551.Zakazany-Pelanowski
A ja o tym blogu rozmowy z niebem natrafiłam,na linka podanego przez osobę komentującą w Orędziach Pana Jezusa Cyprian Polak Wiara i czytając rozmowy z niebem,uświadamiam sobie jak Pan Bóg działa, jak pobudza ludzi i jak odkrywa przed nami rzeczy niepojęte i to słowo nabrało dla mnie ogromnego znaczenia jak czytam i analizuję to wszystko to tak jak by się cała układanka układała w całość,bardzo dużo słuchałam kazań O.Augusta Pelanowskiego,Piotra Glasa,Dominika Chmielewskiego,KS.Adama Skwarczyńskiego,który ma piękne nagrania w internecie i pięknie wprowadza w to co nas czeka,o prześwietleniu sumień czyli ostrzeżeniu i jak czytam rozmowy z niebem,to jest to dopełnienie tego wszystkiego i tu Bóg Ojciec daje nam poznać siebie,pokazuje nam jak jest bardzo blisko nas,i jaki jest niesamowity,nie ma wystarczających słów aby określić jego Boskość,a to jakie ma poczucie humoru, nie do opisania,jak każde orędzia,proroctwa mają swoją formę i przekaz i nigdy nie są takie same,ale każde trafiają do wyznaczonych Panu Bogu osób,aby rozważali i analizowali i pobudzili swoją duszę,a po czym poznać po owocach.
Wspominanie na tym blogu strony niejakiego Cypriana Polaka jest bardzo nie na miejscu, używając eufemizmu…
Ale dostał informację, która mnie zaskoczyła. O tym napiszę w innym czasie.
A czego jak jest okazja nie może Pani napisać szybciej niż w innym czasie? I rozwiać wątpliwościwątpliwości.
Później będą inne tematy. Później robią się zaległości i wkrada niepewność.
W szczerości i na bieżąco najlepiej wypada PRAWDA.
Czekam na pewne wydarzenie, dopiero po, będę mogła wyjaśnić o co chodzi.
Człowiek czasami się waha czy pisać, czy jest sens. Lecz w związku z tym, że ja miałam sporo wątpliwości na ile jest pokazana prawdziwa prawda w tym blogu ciągle prosiłam Boga żeby mi pokazał. Bo albo angażuję się w całości albo rezygnuję. Nie przyjmuję tak ważnych tematów tylko w części (tej co mi pasuje).
Może komuś też się wiele rozjaśni dzięki tej osobie, którą wskażę. Nie będę nic sugerować. Kto czyta bloga i obejrzy wywiad niech sam wyciągnie wnioski.
Podam link do filmu o Iskrze z Polski (lektura obowiązkowa):
https://www.proroctwo.com.pl/
Lecz prawdziwy przekaz jest w słowach o. Augustyna Pelanowskiego.
Należy wejść w zakładkę wywiady i tam otworzyć wywiad z paulinem. Bardzo ciekawe i sugestywne spostrzeżenia.
https://www.proroctwo.com.pl/pl/wywiady/o-augustyn-pelanowski-osppe
Tak powstał film, cytuję:
Film „Proroctwo” to nie jest zwyczajny projekt filmowy. Z kilku względów: po pierwsze autorami nie są tzw. filmowcy, albo chociażby ludzie związani z branżą filmową, po drugie nie jest produkowany dla korzyści finansowych twórców lecz z założenia pro publico bono, po trzecie jego historia powstania zawiera co najmniej kilka interwencji z Nieba, które potwierdzały zasadność tworzenia go.
Natchnienie do podjęcia tematu tego filmu zostało rozeznane przez dwoje ludzi, w czerwcu 2015 roku. Potwierdzone zostało przez ich spowiednika oraz przemodlone podczas serii Adoracji Najświętszego Sakramentu, zorganizowanych w tej intencji. Znaków było wiele, chociażby w postaci błyskawicznego zgromadzenia środków na pierwszy dzień zdjęciowy, który odbył się już miesiąc po odczytaniu wezwania serca.
I tak oto osoby, które nie miały wcześniej nic wspólnego z filmem, rozpoczęły swojego rodzaju śledztwo w sprawie proroctw na temat jakiegoś szczególnego zadania jakie miałby otrzymać naród Polski do wykonania od Boga. Proroctw na ten temat okazało się być wiele, jak chociażby Teresy Neumann – niemieckiej mistyczki, czy kardynała Augusta Hlonda – Prymasa Polski albo św. siostry Faustyny – na którym to proroctwie oparte zostało całe dociekanie. W tym miejscu warto przywołać to proroctwo z „Dzienniczka”, które wypowiada sam Pan Jezus do prostej zakonnicy:
JEZUS: „POLSKĘ SZCZEGÓLNIE UMIŁOWAŁEM, JEŚLI POSŁUSZNA BĘDZIE WOLI MOJEJ, WYWYŻSZĘ JĄ W POTĘDZE I ŚWIĘTOŚCI, Z NIEJ WYPROWADZĘ ISKRĘ, KTÓRA PRZYGOTUJE ŚWIAT NA POWTÓRNE PRZYJŚCIE MOJE”
św. Faustyna Kowalska, Dzienniczek