28. 03. 20 r. Szczecin.
Jedziemy do Szczecina. Droga znowu prawie całkowicie pusta. Opowiadam o objawieniach w Trevignano Romano Piotrowi, wyliczam co najważniejsze.
- Madonna mówi o zapasach. Mówi o konserwach.
- ……….. – Piotr zrobił zdziwioną minę.
- Madonna mówi o hostii, że tylko do ust i tylko na klęczkach. Jaka jest prawda ?
- Jeden i drugi (sposób) się nie wyklucza.
- I tu jest prawda i tu jest prawda.
- Ważne, że przyjmuje.
- Dla Ojca jest najważniejsza walka o człowieka.
- Dla Niego jest najważniejsze, że przyjmuje GO.
- Ale Madonna namawia do przeciwstawienia się papieżowi, Watykanowi.
- Pamiętasz jak mewa przeganiała gołębia ?
- Była agresorem, ale była biała.
Ciekawe co Ojciec miał na myśli … Może na te czasy potrzebny był ktoś waleczniejszy niż Benedykt ? Nie filozof, a wojownik … ?
- Pamiętasz jak obrażali Maryję pod Częstochową ? To się Ojciec wkurzył ! Mówiłem Ojcu; zrób coś z tym Ojcze …
- Hmm… To nie miało już znaczenia. Realizuje się co było zaplanowane już dawno temu.
- A skąd to wiesz, żebro ?
- Będziesz przy mężu twoim siedziała i niech żebro nie decyduje za właściciela. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/27/jak-ci-sie-podobalo-u-mnie/
- Miłość to nie tylko dawanie.
- Nauka bywa bolesna.
- Ale jeżeli będą ofiary niewinne, kiedy się na nie patrzy boli po stokroć mocniej.
- To prawda … Muszę sobie to wbić do głowy … Kiedy będę widzieć cierpiącego z powodu wirusa, przed oczami będę miała tego młodego chłopaka – https://dorzeczy.pl/kraj/105268/Czekam-az-wszystkie-stare-ky-glosujace-na-PiS-wymra-Szokujace-nagranie-z-marszu-LGBT.html
- Zgadzasz się ze Mną ?
- Taaak – powiedziałam już spokojniej. Nie sposób się nie zgodzić.
- Niedługo święta. Przypomniałem sobie teraz tą wielopokoleniową rodzinę z USA.
- Dla wielu zamiast dniem radości, będzie sądnym dniem.
- Wow….
- Ojcze, robić zapasy tak jak mówi Madonna ?
- Nie. Normalnie zakupy.
- To jeszcze nie ta pora.
Myślę o co tu jeszcze spytać …
- Te 3 dni ciemności będą ?
- Jeśli zapisane, to się spełni.
- Poszukaj, a znajdziesz.
21 I rzekł Pan do Mojżesza: «Wyciągnij rękę ku niebu, a nastanie ciemność w ziemi egipskiej tak gęsta, że można będzie dotknąć ciemności». 22 Wyciągnął Mojżesz rękę do nieba i nastała ciemność gęsta w całej ziemi egipskiej przez trzy dni. 23 Jeden drugiego nie widział i nikt nie mógł wstać z miejsca swego przez trzy dni. Ale Izraelici wszyscy mieli światło w swoich mieszkaniach.
p.s. warto obejrzeć. https://www.youtube.com/watch?v=gZ7OJ9bDY48
Słuchamy kolejnych wiadomości radiowych. Kolejne odnotowane przypadki zarażenia w Polsce.
- Wirus, jego możliwości wzrastają – zauważam.
- Zgadza się, tak widziałem tego konia, który się jakby rozrastał.
Gdy już byliśmy zmęczeni tematem wirusa, Piotr zaczął kolejny raz opowiadać o swojej drodze życia.
- Kiedyś planowałem mieć dom, basen, dobrą furę …
- No i co ? Kluchy z olejem ? Chcesz więcej oleju ?
29. 03. 20 r. Szczecin.
Ojciec powiedział, że wirus „sam się zrobił”. Dlatego zaciekawił mnie artykuł, który to by potwierdzał. https://www.nautilus.org.pl/artykuly,3919,oblewane-wrzatkiem-zywe-luskowce-zostawily-ludziom-prezent-w.html
- Podczas egzorcyzmów zobaczyłem jak Polska jest wyniesiona ponad wszystkie. Dookoła było czarno. Ta świeca w kopule ciągle czyści. Widziałem autentycznie, kraj jest czyszczony, świeczka się pali, światło jest matowe… Ona się ciągle pali.
- Hmm…. – zamyśliłam się. To, że jest świeca nie znaczy jednak, że wirusa nie ma w ogóle.
- Nie znajdą na to leku chyba.
- Pobożne życzenia.
- Kolejna wiara, w którą pokładają.
- Ciekawe co odkryli na tym targu – znowu się zamyśliłam.
- Ty sobie nie zdajesz sprawy co się na tym targu działo.
- Ja im dałem zwierzęta, aby się odżywiali, ale nie pastwili.
- Na takiej bazie pastwienia rodzi się bezmyślność.
- Zwierzę to też istota boska.
- Wow ….
- Nic tego (wirus) nie ugasi, bo ugasić się tego nie da.
Śmiertelne odzwierzęce choroby rozwijają się, kiedy przyroda jest zniszczona – badanie Niszczenie przez człowieka naturalnych ekosystemów zwiększa liczbę szczurów, nietoperzy i innych zwierząt, które są siedliskiem chorób mogących prowadzić do pandemii, takich jak COVID-19 – donosi The Guardian. Potwierdziła to kompleksowa analiza opublikowana w czasopiśmie Nature. https://tech.wp.pl/smiertelne-odzwierzece-choroby-rozwijaja-sie-kiedy-przyroda-jest-zniszczona-badanie-6540205162063489a
30. 03. 20 r. Szczecin.
Mama ma dzisiaj operację. Martwiłam się od rana, ponieważ nie miałam żadnej informacji. Wirus odciął mnie od wizyt i bieżących wiadomości.
Podczas modlitwy o 15.00 Piotr otrzymał informację.
- Jest adekwatnie dobrze.
Późno wieczorem udało mi się z mamą porozmawiać. Okazało się, że wycieli jej rakowy guz, ale nerki nie usunęli, nie ma też żadnych przerzutów. Zrozumiałam wtedy, że adekwatnie (do sytuacji) dobrze pasuje idealnie. Okazało się, że to jedyny oddział szpitala, który wykonuje jeszcze jakiekolwiek operacje. W dobie wirusa to naprawdę cud.
31. 03. 20 r. Szczecin.
Dzisiaj rozmowa była krótka.
- Niedługo tempo cię zaskoczy.
- Tempo czego ?
- Tego co będzie się działo.
- Nie płacz, bo nie ma powodu.
- Jak nasz syn wróci do domu ?
- Znowu się martwisz ?
- Znowu chcesz zrobić za Mnie ?
- No nie chcę.
- Zajmij się co tam piszesz.
- ………… – roześmiałam się.
Dopisane 21. 10. 2020 r.
We wczorajszej rozmowie o wirusie padło ciekawe zdanie …
- Ci co myślą, że się już nie zarażą …
A dzisiaj czytam … Giro d’Italia: Fernando Gaviria wycofany z wyścigu. Zakaził się koronawirusem po raz drugi! https://sportowefakty.wp.pl/kolarstwo/905684/giro-ditalia-fernando-gaviria-wycofany-z-wyscigu-zakazil-sie-koronawirusem-po-ra
Teoria zbiorowej odporności może być kolejną ślepą uliczką … Nie idźmy tą drogą.
- To jeszcze nie ta pora – Rzeczywiście, patrząc z perspektywy czasu dzisiejszego, robienie w marcu zapasów było bezcelowe. Pytałam parę dni temu o zapasy ponownie i znowu usłyszałam „powoli”. Moja córka zapełniła całą szafę mąką, cukrem i czymś tam jeszcze i kiedy zapytałam o zapasy usłyszałam, że to namiastka. I że się przyda. Rzeczywiście przydają się już teraz, bo kiedy czegoś brakuje, sięga się do szafy. Tym bardziej teraz, przy drugiej fali wirusa. Konkluzja; to co mamy obecnie to będzie za mało na przyszłość, ale przydaje się już dzisiaj. W niedalekiej przyszłości będą problemy z aprowizacją. Tego słowa użył Ojciec. I nie chodzi o problemy z dostarczaniem, ale nie będzie co dostarczać. I to brzmi o wiele groźniej.
„I dano Niewieście dwa skrzydła orła wielkiego, by na pustynię leciała na swoje miejsce, gdzie jest żywiona przez czas i czasy, i połowę czasu, z dala od Węża.” Ap 12.14
„..bo Jego lud jest własnością Pana, dziedzictwem Jego wydzielonym jest Jakub.
Na pustej ziemi go znalazł,
na pustkowiu, wśród dzikiego wycia,
opiekował się nim i pouczał,
strzegł jak źrenicy oka. Jak orzeł, co gniazdo swoje ożywia,
nad pisklętami swoimi krąży,
rozwija swe skrzydła i bierze je,
na sobie samym je nosi-
tak Pan sam go prowadził,
nie było z nim boga obcego.
Na wyżyny świata go wyprowadził
i żywił bogactwami pola.
Pozwolił mu miód wysysać ze skały i oliwę z najtwardszej opoki.”
Pwt 32.9-14
Czy lud wywiedziony z Egiptu był w stanie zabrać ze sobą tyle jedzenia i wody żeby przetrwać na pustyni?
Teraz jedyna nasza troska, to to, żebyśmy byli zaliczeni do ludu Bożego i wyprowadzeni z „Egiptu”.
„Na przykład zapomniałam o wizjach Doroty, która widziała Piotra idącego na pustyni.
Nie jesteś człowiekiem pustyni. Przechodzisz przez pustynię.
Po wierzących rydwany przyjadą.
To chyba po śmierci…?
W pełnej świadomości.”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/02/03/tak-niewiele-chce-za-tak-wiele-co-dalem/
https://youtu.be/Cl1BjWro3Lk
Ale jaką mamy piękną kontrę do sztuczek szatana (słów papieża). I to u nas w Polsce. Oj będzie niezadowolony ten z ogonem 😉
https://wiadomosci.wp.pl/tk-wydal-wyrok-ws-aborcji-ze-wzgledu-na-wady-plodu-6567346150009472a
„W niedalekiej przyszłości będą problemy z aprowizacją. ”
Wiecie co, jakoś nie mogę sobie tego wszystkiego ułożyć. Bo z jednej strony mamy od Ojca ostrzeżenie żeby zrobić zapasy, które i tak chyba nam nie wystarczą na całość czasu. Nie będzie tej żywności, nadchodzi głód , wojna i jej konsekwencje, które nie potrwają rok tylko dłużej.
A z drugiej strony ma wyjść książka, do wydania której niezbędne będą spore pieniądze. A skoro będą potrzebne pieniądze to nadal będą one środkiem płatniczym. Nadal będą w obrocie. Będzie prąd, woda niezbędna do produkcji.
Ponadto:
„Kiedy będą go burzyć, tak i ty odejdziesz.”
Czyli mają burzyć Ilmet aby postawić w jego miejsce nowy, lepszy budynek.
Chyba że będą burzyć ale nie w celach inwestycyjnych lecz nastąpi to w wyniku wojny.
No nie ogarniam.
Czy może to chodzi o to, że my chrześcijanie będziemy prześladowani i to nam będzie potrzebna ta żywność na przetrwanie bo reszta, która pójdzie za Antychrystem będzie to miała zagwarantowane?
Nawet w czasie II wojny pieniądz był nadal w obiegu.
W TVN biznes niedawno usłyszałam, że mimo plagi bogaci robią się bogatsi.
Biorąc pod uwagę, że musimy patrzeć na plagę globalnie, problemy z aprowizacją nie znaczy brak pieniądza.
Ojciec powiedział, że będzie problem co wozić (dostarczać). Wystarczy kataklizm naturalny, który spowoduje suszę, a już mamy problem z aprowizacją.
………….
A ! Przy okazji. Trzeci koń opuścił stajnię.
Tak tak. Właśnie o to mi chodzi. Pieniądz był i będzie a pieniądz niestety równa się większe możliwości. Można dzięki niemu zdobyć coś czego jest deficyt. A skoro nas Tato ostrzega żeby ufając być rozsądnym i zrobić małe co nieco zapasów to jednak widzi tę przyszłość, która jakby dla nas będzie mniej kolorowa.
Proszę mnie źle nie zrozumieć. Ufam mu całkowicie. Właściwie to się wcale nie boję. Czasami tak po ludzku włącza mi się to przyziemne myślenie.
Jeszcze gorzej zabrzmią moje myśli odnośnie opuszczenie stajni przez trzeciego konia:
NARESZCIE! Niech robi porządek. Przecież to wszystko dla przywrócenia porządku.
„nie nalegaj na chęć zrozumienia (red. planów Bożych), ponieważ dopóki nie uwierzysz, umysł twój, który doprowadzi cię do zbawienia, nie może zostać oświecony.” Zostaniemy oświeceni co do planów i naszej misji poprzez silną wiarę i modlitwę.”
Miałam parcie, żeby wszystko kontrolować i do wszystkiego się maksymalnie przygotować. Już miałam pomysł, żeby zamówić tira z puszkami i zapakować do piwnicy w lokalu firmy.
Ojciec mi uświadomił, że to jest pycha ta chęć kontrolowania wszystkiego i taka przebiegłość w zapobiegliwości.
Ostatnio na każdym kroku mi pokazuje, że tak na prawdę na nic nie mam wpływu i że bez Niego z niczym sobie nie poradzę. Oddaję się w ręce Maryji i Józefa, oni o wszystko zadbają.
Najważniejsze teraz to przygotować się duchowo, prosić o umocnienie w wierze i zaufać do końca.
Wiem Aga 🙂
Też mnie w październiku tak Tato przeczołgał, że miałam tylko siłę”trzymać się Jego szaty”, słowa w modlitwie się nie kleiły. Byłam kłębkiem nerwów, bezsilności, płaczu i rozpaczy. Też mi pokazał, że moja ufność we własne siły i możliwości nic nie znaczy.
Amen
Link do wypowiedzi papieża.
https://twitter.com/i/status/1318983628802691073
Pytanie jak teraz traktować Franciszka i to co mówi, i naucza.
Czy to co zrobił, to wyciągnięcie cegły z fundamentu, które spowoduje zawalenie się Kościoła? Chyba tak.
Ks. prof. Dariusz Oko opowiada o „lawendowej mafii” w Watykanie:
https://youtu.be/3jGAhiTGt-s
Ojciec mówi;
– Uległ.
Ale stało się co miało się stać.
W czym rzecz … Wczoraj otrzymałam odpowiedź, na którą czekałam kilka lat. III Tajemnica Fatimska mówi jednak o Franciszku.
Wizja jest sprzed kilkudziesięciu lat. A w tej wizji papież upada. A papież to symbol Kościoła. Kościoła rozumianego jako Watykan, ale także jako społeczność chrześcijańska. I nie ulega wątpliwości, że to się dzieje. Chrześcijaństwo upada, Trzaskowski mówi, że stworzy nowy dekalog … Rozumiecie teraz ?
Dzieje sie to co zostało zaplanowane.
https://www.pch24.pl/edward-pentin–czy-w-niemczech-dojdzie-do-schizmy–papiez-jest-zaniepokojony-pch,79243,i.html?fbclid=IwAR1XGsETSRtIkfF1mmJNs1OwOMKCfAy8eudSnQjq1oSXoJv_-Cq_N4EmehM
” Homoseksualiści mają prawo do rodziny (…) Musimy stworzyć prawo o związkach cywilnych. W ten sposób będą oni mieć legalną ochronę – powiedział papież Franciszek w filmie dokumentalnym, traktującym o parze homoseksualistów. Słowa głowy Kościoła wywołały niemałą burzę.”
https://m.niezalezna.pl/359160-musimy-stworzyc-prawo-o-zwiazkach-cywilnych-burza-po-slowach-papieza-franciszka
Coming out Antychrysta?
Właśnie o tym rozmawiamy.
-Na tym polega apokalipsa. Upadek Kościoła.
On jest raczej ofiarą antychrysta. Jeśli uznamy LGBT jako formę Antychrysta, tak jak powiedział Ojciec, stał się jego ofiarą. On ma mocne nadal naciski na siebie.