29. 11. 22 r. Warszawa.
- Jadę autem rano i mówię; jestem zmęczony życiem i od razu słyszę …
- Zostało 150.
- ……… – zmroziło mnie.
- W pracy ludzie są chorzy …, na grypę chyba tym razem.
- Tyle jesz tego miodu, zobaczymy jak zadziała miód …
!!! Natychmiast czerwona lampka w głowie …
- Zrób zapasy, powoli. Twój syn wraca ... - ........ – noooo szczęka mi opadła. - Sama mówiłaś – … że dopóki jest na morzu, to się nic nie zdarzy. - Kup mąkę, cukier, miód, olej … - Miód ???!!! – robię oczy, bo przecież było takie orędzie. - To na wojnę ? - Na niepogodę. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/05/dobrobyt-nie-jest-za-dobry/
Zapasy … Choć nie zdarzyło się nic takiego (wojna, kataklizm), by zapasy miały sens, to jednak w naszej rodzinie zapasy sprawdziły się idealnie. Choroby, drożyzna, wyjazdy, różne inne sytuacje sprawiły, że z radością korzystaliśmy z naszych zapasów. I przyszło mi do głowy, że rozmowa o zapasach wcale nie musiała dotyczyć ogółu, ale właśnie naszej rodziny. Na tyle przyzwyczailiśmy się do zapasów, że sukcesywnie je uzupełniamy. Miód używamy codziennie i sama jestem ciekawa, czy faktycznie zadziała. Cała firma poważnie się rozchorowała, a my na razie nic, a nic.
Wczorajsze odkrycie z lotto mocno mną potrząsnęło, przyznam otwarcie.
- Rozumiesz, że Jegomość naprawdę już wylądował ? – sama nie mogę uwierzyć, że właśnie w ten sposób urzeczywistnia się wizja.
- Czy ja wiem … – Piotr pełen wątpliwości.
- Pamiętasz jak przeszedłeś z jednej strony na drugą ?
Zaczyna mi coś świtać. Ojciec chce mi powiedzieć, że ta przemiana oznacza też pewien okresu czasu, osadzona jest w pewnym okresie czasu. Przerwa czasowa, która musi być krótka jednak, ponieważ zmiana z prawej na lewo w tej wizji trwała zaledwie sekundy, ale jednak trwała. Ile w realu ma trwać ? Nie mam pojęcia. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/02/26/nawet-jak-kogos-skrzywdzisz-to-tez-rozwoj/
- Znikasz mi z oczu na chwilę, na jakiś czas … Jegomość też mi znika z oczu. Zauważam go, jak wychodzi z helikoptera, a potem mi znika, bo idzie wokół domu !
- A to znaczy, że pojawi się dopiero za jakiś czas. Ta wygrana w czwórkę to zwiastun, że za jakiś czas będzie coś więcej …
01. 12. 22 r. Szczecin.
Jedziemy pociągiem do Szczecina, dopiero za Poznaniem w przedziale zostajemy sami i możemy w końcu porozmawiać. Przypominam sobie wydarzenie związane z p. Styki i konsekwencje tej „znajomości” …
- Dlaczego też takich dziwnych ludzi ściąga ten blog ?
- … Zobaczyłem szufelkę jak gacek ci podsuwa, zagarnia do ciebie.
- Ale to Jezus i Ojciec ściąga tu ludzi ! – oburzyłam się lekko.
-Bądź cierpliwa.
-Pokazał łódź, z której zarzucam sieci na ryby, ale …
-To nie ty te ryby napędzasz.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/09/30/ja-jestem-ktory-jestem-przysluguje-tylko-jednemu/
- Nie tylko. Kiedy mogą cię zaatakować, to przysyłają innych.
- Ty byś chciała, żeby było jak w bajce ?
- Hmm …. – nie da się ukryć, chciałabym.
Przyszło mi do głowy, że to jakaś obowiązująca zasada. Najpierw pojawia się Dobro, po jakimś dołącza się Zło, oby tylko namieszać, zdyskredytować, dla równowagi …
- Ojcze, ten kupon i pierwszy śnieg … – chcę zmienić temat.
- To przypadek ?
- Miałaś szczęście …
- …….. – roześmiałam się, bo szczęście to Ojciec przecież.
- Ludzie u mnie zachorowali, a ja nie. Dzięki Bogu nie zachorowałem …
- I dzięki miodkowi.
Cisza zapadła na długo … Piotr zaczął mi się wnikliwie przyglądać …
- Twoja dusza patrzy na mnie – uśmiecha się.
- No właśnie …. Jak to „patrzy”, jak ty to widzisz ?
- Dusza to struktura myśląca, boska … – wzruszył się.
- A co zobaczył zakonnik, że padł trupem ? – pytam.
- … Zobaczył postać w płomieniach …, wielką … Płomień nie spalał go, ale otaczał … – Piotr się zapatrzył.
- Płomień jałowca.
Anioł METATRON Książę Oblicza powiedział mi: Gdy Święty, niech będzie błogosławiony, wziął mnie na służbę, abym służył Tronowi Chwały, Galgallim, Rydwanowi, wszystkiemu co stanowi naturę Szechiny, w jednej chwili przemieniłem się w ciele w płomień: ścięgna moje – w gorejący ogień kości moje – w gorejące węgle janowca powieki moje – w blask błyskawicy gałki oczne – w ogniste pochodnie włosy głowy – w wybuchające płomienie wszystkie moje kończyny – w ogniste skrzydła gorejące całość mego ciała – w palący się ogień.
- Ciekawe, czy ta wizja z pierogami ma sens, powiedział zniknął – przypomniałam sobie nagle.
Córka miała wizję. Zobaczyła Krysię, jak robi przed świętami pierogi. Podjechał pod jej dom ktoś z naszej rodziny i powiedział; Piotr zniknął !
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/09/29/jest-zaraza-on-wyplynie/
- Nie zniknął, a znikniesz. Stanie się to niespodziewanie.
- Ale warto liczyć …
- 216 ?
- Proponuję ci to liczyć codziennie.
- Nie zapomnij o swojej wizji z koleżanką, która się chowała.
- I ta rózga Metatrona pójdzie w ruch.
- Jej nie było do śmiechu.
„Ashtar Sheran jest tym, którego nazywacie Archaniołem Michałem ”
Stop. Wielka czerwona lampka powinna się zapalić:
https://pl.wikipedia.org/wiki/Anio%C5%82y_Nieba
https://en.wikipedia.org/wiki/Ashtar_(extraterrestrial_being)
https://pl.frwiki.wiki/wiki/Ashtar
Z ostatniego artykułu:
„Ashtar / Athtart to także imię bóstwa z Bliskiego Wschodu, z wymową / pisownią królestwa Moabu. ”
https://pl.wikipedia.org/wiki/Astarte_(bogini)
oraz
https://pl.wikipedia.org/wiki/Astaroth
„I nic dziwnego. Sam bowiem szatan podaje się za anioła światłości.”
2 List do Koryntian 11:14
Michał to Michał.
Ashtar? Pierwszy raz się z tym spotykam.
Właśnie mi chodziło. Michał to Michał.
W tekście zacytowanym Agę Bongiowaniego
Padło Ashtar Sheran i od razu od wątpliwość podłożyłem
ten tekst. Wiele lat spędziłem interesując się UFO i prędzej czy
później trafi się na tzw chennelingi i one zawsze są takie same.
Ten sam „bełkot” o wibracjach, dobrych kosmicznych braciach
i Jezus kosmita. UFO to jedna sprawa, ale ktoś „dostaje przekazy”
o jaszczurach, plejadianach, którzy przekazują te same kłamstwa
new age, które można zweryfikować (Biblią, religioznastwem, nauką i zdrowym rozsądkiem) należy z mocnym sceptycyzmem podejść do takich rewelacji
„Michał to Michał.”
„Piotr, to nie może być przypadek ! Ta wygrana coś zwiastuje. Nigdy nie wygrałam w życiu czwórki ! … I akurat wtedy ? To nie jest przypadek. On lądował i był pierwszy śnieg … Potem mi znika z oczu na jakiś czas … Ojcze … Mam rację ?
…….. – cisza.
Ta wygrana to zwiastun ! – jestem pewna i zdumiona tym odkryciem.”https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/05/13/napiecie-rosnie-nie-czujesz/
A nie dziwi cię, że archanioł-generał jest porównany do jakiejś marnej wygranej w lotto?
Nie chce cię urazić Ola, to mi nie pasuje do Michała,gdzie było wyraźnie napisane, że to on, że byle kogo Ojciec do ciebie nie wysyła.
„Coś jeszcze o kańciastogłowym. Wspominałam o dokumencie; Prehistoryczna Apokalipsa. Cos ciekawego w odcinku 5; Dziedzictwo mędrców. To artefakt oceniany na „przed potopem”.”
A skąd wiadomo kim jest kańciastogłowy? – może to też jakiś przedpotopowy bóg tamtych ludów, albo demon?
A nie dziwi cię, że archanioł-generał jest porównany do jakiejś marnej wygranej w lotto?
Nie rozumiesz wizji, ale poczekajmy troche jeszcze.
W każdym razie, ten zwiastun jest na mojej liście niespodzianek na miejscu drugim. Będą jeszcze 3 niespodzianki.
Ten sam „bełkot” o wibracjach, dobrych kosmicznych braciach
i Jezus kosmita.
Zgadzam się. Jest pewne nagranie R.Bernatowicza, ktory po lekturze Misji https://lubimyczytac.pl/ksiazka/4951379/misja , powiedział nawet wprost, że Jezus to z tej planety pochodzi i nasza religia sie przewróci, gdy prawda wyjdzie na jaw. Powiedział też, że tamci znają przyszlość tylko do 100 lat do przodu, tak wynika z książki. Do 100 lat ! W ewangeliach Chrystus mówi o przyszłości, która sie dzieje już teraz (AJ), a więc po 2000 lat !
I tu sie pojawia ciekawa sprawa. Jednoznacznie wiemy, że Chrystus to Chrystus, syn samego Boga, nawet szechina Boga, a nie żaden kosmita. Dlaczego więc Jego niby ciało leży u nich w „muzeum” ? Pamiętam rozmowę o Fatimie. Chyba o tym nie pisałam tutaj. Piotr, gdy sie cofnął w czasie opisał, że tam pojawiła sie Maryja, ale dodał coś jeszcze. Według niego, temu wydarzeniu przyglądało sie UFO.
Wtedy byłam na etapie, że słysząc o UFO od razu myślałam bzdury, ale po odkryciu na video w sześcianie Przybysza, zaczęłam zupełnie inaczej spostrzegać to zjawisko. To już nie jest „zabawa” i gdybanie, czy są, ale oczywista oczywistość, że są. Oni doskonale sie orientują w naszym życiu i moim zdaniem tworzą niektóre sytuacje, które my uznajemy za objawienia. Wykorzystują naszą wiarę, by przekazywać jakieś przesłania, takie właśnie jak podwyższone wibracje, dbajcie o planetę itd. Ciekawe, że nigdy nie mówią o diable.
Dostałam maila z video egzorcysty z USA i powiedział coś ciekawego. 23% słów (czy działań, nie pamiętam) opisanych w ewangeliach Chrystusa opiera sie na walce z diabłem i to jest prawda.
„Pamiętam rozmowę o Fatimie. Według niego, temu wydarzeniu przyglądało sie UFO.”
„JESTEŚMY WCZORAJSZYMI ANIOŁAMI, POWIEDZIALIŚMY WAM WIELE RAZY, W SŁUŻBIE CHRYSTUSA, MATKI KOSMICZNEJ I NAJWYŻSZEJ INTELIGENCJI, KTÓREJ DOPEŁNIA WASZE ADONAY – RA, CAŁEGO WSZECHŚWIATA I WSZYSTKICH GWIAZD KOSMOSU.
W FATIMIE OKOŁO 90 LAT WAS TEMU „STWORZYLIŚMY” CUD SŁOŃCA Z WOLI I W OBECNOŚCI KOSMICZNEJ MATKI MIRJAM.
W ISTOCIE PRZESŁANIA FATIMSKIEGO PODKREŚONE SĄ NASTĘPUJĄCE PROROCTWA-PRAWDY:
* Klęski żywiołowe i wojny światowe. JĄDROWY? („OGIEŃ I DYM SPADĄ Z NIEBA, MILIONY I MILIONY UMARŁYCH NA GODZINĘ…”).
* NIE JESTEŚMY SAMI WE WSZECHŚWIECIE, KONTAKT Z ISTOTAMI KOSMICZNYMI (CUD PODWÓJNEGO SŁOŃCA W OBECNOŚCI 70 TYSIĘCY OSÓB, 13 PAŹDZIERNIKA 1917).
* DRUGIE PRZYJŚCIE CHRYSTUSA – SĄD KOŃCOWY („UWOLNIĘ RĘKĘ MOJEGO SYNA…”).
* USTANOWIENIE NA ZIEMI NOWEGO KRÓLESTWA CHRYSTUSA LUB NOWYCH WIEK („…ALE W KOŃCU MOJE NIEPOKALANE SERCE ZWYCIĘŻY…”).
https://www.thebongiovannifamily.it/3d-segreto-di-fatima/il-segreto-di-fatima.html
Wg Giorgio manifestacja UFO i ich ujawnienie związane jest z 3 tajemnicą fatimską.
Dla mnie to też jest zupełna nowość, bo nigdy UFO się nie interesowałam.
JESTEŚMY WCZORAJSZYMI ANIOŁAMI – jak to rozumieć ? Upadle anioły, czy kiedyś anioły, a teraz kosmici (istoty kosmosu) ?
POWIEDZIALIŚMY WAM WIELE RAZY, W SŁUŻBIE CHRYSTUSA, MATKI KOSMICZNEJ – czyli kogo ?
I NAJWYŻSZEJ INTELIGENCJI, KTÓREJ DOPEŁNIA WASZE ADONAY – RA – chodzi o Boga Ra (religia egipska) ?
„RA – chodzi o Boga Ra (religia egipska) ?
Ra to egipski bóg słońca. Czy o egipskiej religii z jakiś powodów do Piotra też nie mówią?
„Słyszę Nefertiti.
Chyba Nefretete – poprawiam Piotra.
Wraz z Echnatonem wprowadzała kult jednego Boga – Atona, symbolizowanego przez tarczę słoneczną”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/03/29/wszystko-co-widzisz-to-prawda/
Bóg symbolizowany przez tarczę słoneczną?
„SŁOŃCE, OJCIEC WSZYSTKICH RZECZY, PRZEKAZUJE SWOJĄ MIŁOŚĆ MIŁOŚCI WSZYSTKIM, NIKOMU NIE WYŁĄCZAJĄC I ZGODNIE Z PRAWEM PRZYCZYNY I SKUTKU POWINNO OTRZYMAĆ OD MIESZKAŃCÓW ZIEMI ODWIEDZENIE, PRZYWIĄZANIE I SZCZEGÓLNIE POZYTYWNE DZIAŁANIA POŚWIĘCONE NAJWYŻSZEMU DOBRZE . ZAMIAST ZŁEGO I SZKODLIWEGO WIBRACJI ROZWINIĘTEGO PRZEZ LUDZKIE SPOŁECZEŃSTWO POWRÓT DO SŁOŃCA Z WSZYSTKIM SWOIM NEGATYWNYM ŁADUNKIEM, KRZYŻUJĄC PONOWNIE SŁONECZNĄ CHRYSTUSOWĄ MIŁOŚĆ.
ADONIESIS JUŻ WYJAŚNIŁ POCHODZENIE I PRZYCZYNĘ PUSTKI MIŁOŚCI SŁOŃCA: NIENAWIŚĆ I PRZEMOC LUDZKA BEZ KOŃCA.
CHCIAŁBYM TYLKO PRZYPOMNIĆ, ŻE WKRÓTCE UWOLNI DUŻĄ SERIĘ BURZ SŁONECZNYCH, KTÓRE RZĄDZĄ LUDZKOŚĆ NA KOLANA.
https://www.thebongiovannifamily.it/messaggi-celesti/2023/9886-la-sofferenza-del-sole-dell-amore.html
Ja tylko szukam analogii i porównuję, nie twierdzę, że to prawda ale zadziwiające podobieństwo poruszanych tematów..
I ciągłe wyrzuty koronalne masy ze Słońca czy to nie są znaki?
„RA – chodzi o Boga Ra (religia egipska) ?
Ra to egipski bóg słońca. Czy o egipskiej religii z jakiś powodów do Piotra też nie mówią?
………………
16. 04. 17 r. Szczecin.
-Słyszę Sfinks – Piotr wzrusza ramionami, bo nie wie o co chodzi… Tak nagle Sfinks?
To bożek egipski, kolejna ślepa uliczka.
……………..
Wczoraj byliśmy w sklepie z wyposażaniem wnętrz. Były tam przepiękne bombki, w tym bombki – skarabeusze. Mimo, że naprawdę były piękne, to dotykałam je z wielką niechęcią. Czegoś takiego na choinkę bym nie powiesiła, choć skarabeusz coś w chrześcijaństwie jednak znaczy …
Dosyć niestosowne …
Dlaczego ?
Inna kultura, jakaś dziwna ta religia …
………. – uśmiecham się. Rzadko się zdarza, żeby Ojciec mówił o innej religii.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/04/19/twoje-dylematy-wykorzystuje-diabel/
Słyszę Nefertiti.
Dlaczego Ona ? Chciała wprowadzic kult jednego Boga. Kiedys pytalam Ojca o to, ona znała prawdę, zdaje się, że słyszała Ojca.
………..
Ja tylko szukam analogii i porównuję, nie twierdzę, że to prawda ale zadziwiające podobieństwo poruszanych tematów..
Analogie są bardzo duże, ale te drobne niuanse, na które zwróciłam uwagę mogą świadczyć o tym, że on owszem rozmawia i słyszy, ale to nie jest to Żródło. Moze jakis kolejny Przybysz.
Ciekawe … O tym Sfinksie znalazłam w swoim dzienniku dzisiaj przygotowując tekst na jutro właśnie o ślepej uliczce.
Kierujcie się pierwotną wiedzą, niech was nic nie wiedzie w ślepą uliczkę.
Nasza pierwotna wiedza bazuje na słowach, ze do Boga tylko przez Chrystusa. Można uznać zatem, ze religia, która tego nie akceptuje, nie jest tą jedyną prawdziwą religią.
Tu ciekawy wykład o Echnatonie i monoteizmie :
https://youtu.be/iRHxwKFzF1s
To ten sam Bóg, tylko Go różnie nazywają.
„JESTEM, KTÓRY JESTEM” (Księga Wyjścia 3:14)? TO NAJWYŻSZY BYT, BYCIE, TEN, KTÓRY JEST, JEST SŁOWEM, KTÓRE PRZEJAWIA SIĘ ŚWIADOME BYCIA I MÓWI „JA JESTEM”.
https://www.thebongiovannifamily.it/cronache/cronache-dalle-arche/cronache-dalle-arche-2022/9619-rivelando-il-nome-di-dio-io-sono-colui-che-sono.html
Z wykładu „Borówki” https://youtu.be/iRHxwKFzF1s
Początkowo Egipcjanie czcząc jednego Boga poprzez zwierzęta i naturę określali funkcję Boga np. głowa szakala u Anubisa, bo szakal ma zmysł lokacji = prowadzenie boże,
Słońe odzwierciedlało Bożą sprawiedliwość, potęgę
podobnie jak my personifikujemy Baranka lub lwa z Jezusem. Później to się zniekształciło i wszedł politeizm i bałwochwalstwo.
Porównanie Boga do Słońca w Biblii:
„A dla was, czczących moje imię, wzejdzie słońce sprawiedliwości i uzdrowienie w jego skrzydłach*. Wyjdziecie [swobodnie] i będziecie podskakiwać jak tuczone cielęta.” Ml 3,20
„Słońce sprawiedliwości” – liturgia określa tak Chrystusa Pana; „skrzydła” promienie – symbol opieki Bożej nad światem.
Początek reformy religijnej w keirunku monoteizmu zaczął się juz od syna Echnatona czyli Amenhotepa III i to za jego czasów powstał „hymn do Adona”, który jest podobny do biblijnego psalmu 104. Amenhotep III panował niedługo po plagach egipskich, co mogło mieć wpływ na reformę w kierunku monoteizmu jak sugeruje „Borówka”.
Co ciekawe z okresu panowania Amenhotepa III pochodzi ponad dwieście skarabeuszów dużych rozmiarów (47-110 mm), które upamiętniają ważne wydarzenia z życia króla.
Jeszcze jedna uwaga: dlaczego znakiem w Fatimie 13.10.1917 było akurat wirujące słońce?
Czy nie mógł być to jakiś bardziej chrześcijański znak np. krzyż albo cokolwiek innego?
Poruszające się słońce jest wbrew fizyce, logice, nauce, rozumowi i pokazuje, że Bóg może wszystko.
Krzyże na niebie pokazują się nie tak rzadko, sama je tutaj umieszczałam i na nikim nie robi już wrażenia.
Ze słońcem było o tyle istotne, że zostało zapowiedziane co do daty i miejsca.
I nadejdzie DZIEŃ SŁOŃCA, lecz nie dla wszystkich
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/05/11/i-nadejdzie-dzien-slonca-lecz-nie-dla-wszystkich/
Ciężki to temat, bo znów dochodzimy do wniosku, że kosmici to demony.. Jak to rozróżnić?
Tzn.kontaktowcy, których dość spora lista jest tu:
https://en.wikipedia.org/wiki/Contactee
mieli z kimś kontakt ale z kim?- z UFO, demonem, aniołem, a może to schizofrenia?
„Mamy kilka jabłek, wyglądają podobnie, ale tylko jedno jest naprawdę zdrowe i smaczne. Jak sprawdzić które ?”
„Czy zbiera się winogrona z ciernia, albo z ostu figi? Tak każde dobre drzewo wydaje dobre owoce, a złe drzewo wydaje złe owoce. Nie może dobre drzewo wydać złych owoców ani złe drzewo wydać dobrych owoców.Mt7,16-18
Widać na przykłazie Oli i Piotra, że mają kontakt z każdym: aniołem, demonem, UFO. To, że demon ci szepcze do ucha, nie znaczy już, że jesteś zły albo gdy Bóg do ciebie mówi, to też nie znaczy, że jesteś święty. I pewnie o to chodzi, żeby nauczyć się wybierać, a z tego co wybierzesz i wprowadzisz w życie rodzą się owoce.
Jak to rozróżnić?
Bardzo ciężko. Jeśli mamy obawę, że to zaburzenia psychiczne, to leki powinny przerwać głosy w głowie.
Jeśli to nie zaburzenia psychiczne, to Biblia daje nam podpowiedź:
„1 Umiłowani,
nie dowierzajcie każdemu duchowi,
ale badajcie duchy, czy są z Boga1,
gdyż wielu fałszywych proroków
pojawiło się na świecie.
2 Po tym poznajecie Ducha Bożego:
każdy duch,
który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.
3 Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga;
i to jest duch Antychrysta,
który – jak słyszeliście – nadchodzi
i już teraz przebywa na świecie.”
1 List św. Jana 4, 1-3
„każdy duch, który uznaje,
że Jezus Chrystus przyszedł w ciele, jest z Boga.Każdy zaś duch,
który nie uznaje Jezusa, nie jest z Boga”
Z tego samego artykułu mówi Giorgio, który ma stygmaty:
„Stygmaty są wytwarzane przez istoty, które uważam za boskie, takie jak Jezus Chrystus, Matka Boża lub niebiańscy archaniołowie, którzy są dla mnie lepsi od obcych i wszelkich innych form życia we wszechświecie, ponieważ stygmaty przypominają ofiarę Syna Bożego dla wierzących, dla nas chrześcijan. Dlatego mają one znaczenie czysto duchowe, niezależnie od tego, jak bardzo człowiek cierpi w ciele, dlatego jest w nich mało obcości, a dużo boskości.”
Stygmaty odzwierciedlają cierpienie Chrystusa i aby je zrozumieć, trzeba przeczytać Ewangelię i przyswoić ją sobie: w Ewangelii Chrystus zmartwychwstaje przed apostołami i objawia się krwawiącymi stygmatami, do tego stopnia, że zaprasza Tomasza, by włożył rękę w ranę w boku, ponieważ Tomasz nie wierzył, że zmartwychwstały jest Jezusem Chrystusem. Dla nas chrześcijan jest to bardzo ważny symbol, który oznacza, że czekając na powtórne przyjście Chrystusa, musimy kochać bliźniego jak siebie samego i poświęcać się z miłości do innych”
https://www.thebongiovannifamily.it/messaggi-celesti/2010/2180-visita-extraterrestre-ed-evoluzione-umana.html
Czy można mieć stygmaty i mówić o nich wskazując na Ewangelię i przy tym nie uznawać Jezusa?!
„Zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Kto nie wchodzi do owczarni przez bramę, ale wdziera się inną drogą, ten jest złodziejem i rozbójnikiem.J10.1
„Powtórnie więc powiedział do nich Jezus:, zaprawdę, zaprawdę, powiadam wam: Ja jestem bramą owiec.” J10.7
Przy fragmencie J10.1 jest odniesienie do
Jer23.16
„Tak mówi Pan Zastępów: Nie słuchajcie słów proroków, którzy wam prorokują, oni was tylko mamią, widzenie swojego serca zwiastują, a nie to, co pochodzi z ust Pana!”
„Prorok, który miał sen,
niech opowiada swój sen!
Kto miał moje słowo,
niech wiernie opowiada moje słowo!
Co ma wspólnego słoma z ziarnem – wyrocznia Pana.
Czy moje słowo nie jest jak ogień – wyrocznia Pana –
czy nie jest jak młot kruszący skałę?
Oto dlatego się zwrócę przeciw prorokom – wyrocznia Pana –
którzy kradną sobie nawzajem moje słowo.
Oto się zwrócę przeciw prorokom – wyrocznia Pana – którzy używają swego własnego języka, by wypowiadać wyrocznie. Oto się zwrócę przeciw tym, którzy prorokują sny kłamliwe – wyrocznia Pana – opowiadają je i zwodzą mój lud kłamstwami i chełpliwością” Jer23.28-31
„używają swego własnego języka, by wypowiadać wyrocznie. ”
Gdy byłam na rekolekcjach lectio divina siostra mówiła, żeby interpretować Słowo Słowem, a nie własnym wyobrażeniem, które może prowadzić na manowce. Jezus jest bramą, Słowem, które stało się ciałem, które nas prowadzi.
Gacek małpuje Boga, a więc robi podróby. Kiedyś gdy zajmowałam się astrologią używałam też tzn. astrologii horarnej, co polega na zadawaniu pytania i uzyskiwaniu odpowiedzi przez horoskop. Wtedy ustawia się kosmonogram dokładnie na datę i godzinę, z dokładnością co do minuty, na czas zadanego pytania.
Wychodzi się z założenia, że pytanie przychodzi do głowy dokładnie w tym czasie, kiedy znajduje się na nie odpowiedź. Tylko, że wtedy odpowiadał gacek.
Natomiast Bóg daje nam swoje Słowo na każdy dzień, by w Nim szukać odpowiedzi. I to On podsuwa nam pytania i daje przez Swoje Słowo odpowiedzi.
Ciężki to temat, bo znów dochodzimy do wniosku, że kosmici to demony.. Jak to rozróżnić?
Absolutnie sie z tym nie zgodzę. Pomyślmy technicznie. Demony nie budują statków kosmicznych (które można dotknąć, sprawdzić skład metalu itd) , bo przecież w piekle fabryk raczej nie mają. Trzeba przyjąć to na spokojnie i zaakceptować, ze inne planety tez sa zamieszkałe. A to już jest dobry początek do tego jak rozróżnić jednych od drugich.
I to też powinno postawić kropkę nad i.
Anioł to anioł, istota duchową.
Kosmita to istota fizyczna, może posiadać technologię dla nas wyglądająca jak magia i cuda, ale to nie duch.
No właśnie, choć niektórzy mają możliwości jak duch.
„legiony Lucyfera, szatana, jak ich nazywasz, te gady, nie są pochodzenia pozaziemskiego, ale ziemskiego, ponieważ są eterycznymi istotami stacjonującymi w naszym świecie, a także w naszym świecie w północnej części i mają zdolność szybkiego poruszania się i mogą personifikować ludzi , posiadać ich. Pierwotnie, miliony lat temu, przybyli z kosmosu, ale potem nie posłuchali, naruszyli prawa kosmosu i pozostali zakotwiczeni w Ziemi, nie mogą wyruszyć w kosmos, a Bóg używa tych bytów, aby nas próbować. To są słynne legiony Lucyfera, podczas gdy legiony, które przychodzą z zewnątrz, z kosmosu, te, które nazywacie kosmitami, są istotami pozytywnymi.”
https://www.thebongiovannifamily.it/messaggi-celesti/2010/2180-visita-extraterrestre-ed-evoluzione-umana.html
„Jeśli Giorgio rozmawia z arch. Michałem to dlaczego Ola ma nie mieć bezpośredniego kontaktu.”
Oczywiście, tylko z kim?
Dlaczego znów wycina tą wypowiedź Jeuzsa?! – ” SYNU, MUSIMY JEŚĆ CHLEB ŻYCIA”
Pierwsze zwycięstwo z PiSowską cenzurą:
Wydawca Telewizji wRealu24 wygrał z szefem ABW przed WSA w Warszawie
„Nowe Polskie Media sp.zo.o., wydawca Telewizji wRealu24 wygrała z Szefem ABW przed Wojewódzkim Sądem Administracyjnym w Warszawie. Sąd stwierdził bezskuteczność ws. nielegalnej blokady stron” – poinformował w poniedziałek Rola.
https://dorzeczy.pl/kraj/439275/wydawca-telewizji-wrealu24-wygral-w-sadzie-z-szefem-abw.html
Kolejne blokowane czyli bezprawnie cenzurowane media już stoją w kolejce po sądowe wyroki.
Szkoda tylko, że odszkodowania pójdą z naszych kieszeni…
Zdaję sobie sprawę,że zapasy nie są najważniejszą kwestią w obecnym stanie rzeczy.
Na ważniejsze pytania dotyczące wszechistnienia brak często odpowiedzi. Na pewno uzasadniony brak.
Skoro pojawił się temat zapytałam bo można to różnie interpretować a ja już wolę nie bawić się i nie ufać własnym interpretacjom.
Można słyszeć wypowiedzi „ufam Bogu i nie robię żadnych zapasów”. A ja też Mu ufam i słucham Jego rad i dlatego niewielkie zrobiłam.
Na blogu bardzo ciężko czasami odnaleźć te granicę, które nauki są kierowane do państwa a które do wszech ogółu i trzeba zwyczajnie dopytywać.
„Potem ujrzałem anioła, zstępującego z nieba,
który miał klucz od Czeluści2
i wielki łańcuch w ręce.
2 I pochwycił Smoka,
Węża starodawnego,
którym jest diabeł i szatan,
i związał go na TYSIĄC lat3.
Jeśli te pięć minut to kolejne tysiąc lat to nie o takie zapasy na pewno chodzi.
Jeśli te pięć minut to kolejne tysiąc lat to nie o takie zapasy na pewno chodzi.
Znacznie krócej.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/apokalipsa-sw-jana-losy-tego-swiata-sa-przypieczetowane/
Hmm, a Jegomość, to nie ten obcy kańciastogłowy? Już raz zachował się nagannie zaglądając przez okno. W wizji to ten moment, jak Jegomość wychodzi z helikoptera i jest widoczny przez okno. Następnym razem pokłoni się jak trzeba. No może trochę naginam, bo Jegomość nie jest wścibski, choć pewny siebie.
Wizje bywają wielopoziomowe. Wygrana to jeden z poziomów, ten najbardziej widoczny, dosłowny (śnieg to śnieg). Ja bym dorzucił inną możliwość, że śnieg to manna z Nieba, a manna to „chleby”…
Hmm, a Jegomość, to nie ten obcy kańciastogłowy?
Na pewno nie dosłownie.
Jegomość to synonim jakiegoś zdarzenia. Zdarzenie, które jest zesłane z Góry, tak to trzeba rozumieć. I nie dotyczy tylko pieniędzy na książkę. W każdym razie zdarzenie, które będzie znakiem definitywnego rozstania.
Wygrana to jeden z poziomów, ten najbardziej widoczny, dosłowny (śnieg to śnieg). Ja bym dorzucił inną możliwość, że śnieg to manna z Nieba, a manna to „chleby”…
Jeśli rozumieć jako zdarzenie wielopoziomowe, to może mieć pan rację.
https://www.telepolis.pl/tech/kosmos/dziwne-dzwieki-stratosfera-balon-meteorologiczny
Coś jeszcze o kańciastogłowym. Wspominałam o dokumencie; Prehistoryczna Apokalipsa. Cos ciekawego w odcinku 5; Dziedzictwo mędrców. To artefakt oceniany na „przed potopem”.
„I przyszło mi do głowy, że rozmowa o zapasach wcale nie musiała dotyczyć ogółu, ale właśnie naszej rodziny.”
A na chwilę obecną, z tym stanem wiedzy, który pani ma potwierdza pani to przypuszczenie, że informacja odnośnie zapasów dotyczyła tylko pani rodziny?
Dobre pytanie. Ojciec rzeczywiście już nie mówi o zapasach, a właściwie ich nie mamy w tej chwili i trzeba będzie uzupełnić, ponieważ w naszym przypadku bardzo ułatwiają po prostu życie. Zapasy nie są naszym tematem rozmowy nr 1, w tej chwili są ważniejsze sprawy „na tapecie”. Proszę pamiętać, że Polska jest nadal pod mocną ochroną.
Miód to ciekawa sprawa, gdyż z perspektywy czasu widzę, że naprawdę zadziałało. Pracownicy naszej firmy jeden po drugim padli jak muchy, można by rzec i to ciężko, a my nawet ani kataru. Do tej pory Ojciec przypomina nam o codziennej dawce miodu. Ostatnio dostaliśmy cały wykład o cukrze z miodu 🙂 🙂 🙂 Jednakże dla naszego „świętego spokoju” spróbuję się czegoś dowiedzieć co dalej z zapasami. 🙂
Myślę, że zapasy tak naprawdę przydadzą sie, kiedy skończy się te słynne 5 minut dla ludzkości.
Moje zapasy są pewnie tylko już do wyrzucenia. Terminy ważności wszystkie dawno przeszły.
Czy tylko ja to zauważam, że wszystkie informacje z bloga powiązane z czasem zawodzą?
Widać, że ktoś, kto te informacje czy wizje podsuwa nie potrafi powiązać ich z czasem ziemskim.
Stefan to o co innego chodzi. My ludzie błędnie wiele rzeczy interpretujemy i patrzymy po ludzku. Czytając Pismo Święte można dostrzec mnóstwo pozornych sprzeczności. Jest odpowiedź na to dlaczego tak jest ale my jej nie znamy.
Najtrudniejsze jest nauczyć się myśleć i działać wg serca. A żeby serce dobrze podpowiadało musi być czyste. Niestety nie ma wśród nas czytających osoby o kryształowo czystym sercu. Raz jest się bliżej a innym razem dalej od Ojca. Taka natura i dopuszczenie kuszenia.
Ojciec kazał patrzeć przez analogię życia Henocha. U Henocha nie wydarzyło się żadne globalne zdarzenie, które obrazowało jego los. Tylko najbliżsi byli poinformowani o tym co ma nastąpić i przekazali dalej te informacje. Nie może się teraz wydarzyć nic większego w skali wszechświata niż śmierć i męka Jezusa. A Jego konanie widziała tylko garstka.
Nie zobaczymy nic nadprzyrodzonego. To nie jest technika działania Ojca. Jeśli coś nastąpi dowiemy się o tym jedynie z przekazu pani Oli.
Tak jak bezpośredni świadkowie życia Henocha, Jezusa, wzięcia Eliasza… doświadczali i tworzyli historię.
Nie wiem czy mały sąd ducha podlega pod nadprzyrodzone ponieważ to się rozegra w sercu człowieka.
Nie zobaczymy nic nadprzyrodzonego.
Nie jestem tego taka pewna.
„Rozumiesz, że Jegomość naprawdę już wylądował ?
Czy ja wiem … ”
Mnie to w ogóle nie przekonuje, powiem szczerze, że bardzo słaba realizacja takiej mocnej wizji, to nie może być to.
„My ludzie błędnie wiele rzeczy interpretujemy i patrzymy po ludzku. ”
Właśnie, patrzymy po ludzku.
Sprawdziłam jakie było czytanie na dzień wizji z Jegomościem czyli 07.07.2021 https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/10/16/wiedzieliscie-ze-tak-bedzie/
No i jest takie, że nawiązuje i do zapasów i do Jegomościa:
Rdz 41,55-57.42,5-7.14-15a.17-24a (https://www.pustyniawmiescie.pl/czytania)
„Kiedy w Egipcie głód zaczął się dawać we znaki, ludność domagała się chleba od faraona. Wtedy faraon mówił do wszystkich Egipcjan: Udajcie się do Józefa i, co on wam powie, czyńcie. Gdy był głód na całej ziemi, Józef otwierał wszystkie [spichlerze], w których było [zboże], i sprzedawał zboże Egipcjanom, w miarę jak w Egipcie głód stawał się coraz większy..
Józef sprawował władzę w kraju i on to sprzedawał zboże wszystkim mieszkańcom tego kraju. Bracia Józefa, przybywszy do niego, oddali mu pokłon twarzą do ziemi..”
„Oczy Pana zwrócone na bogobojnych,
na tych, którzy czekają na Jego łaskę,
aby ocalił ich życie od śmierci
i żywił ich w czasie głodu.” Ps 33
Co jest gorsze głód ciała czy głód duszy? – dla nas ciała, dla Boga duszy.
„Cóż bowiem za korzyść odniesie człowiek, choćby cały świat zyskał, a na swej duszy szkodę poniósł? „Mt16.26
Teraz mamy ogólnoświatowy głód dusz. Potrzeba ludziom prawdziwego pokarmu. Józef z ST jest figurą Jezusa, który jest Chlebem Żywym i daje życie poprzez Eucharystię i Słowo Boże.
” Ja jestem chlebem żywym, który zstąpił z nieba. Jeśli kto spożywa ten chleb, będzie żył na wieki. „J6.51
No ciekawe jest zestawienie tych dwóch zdań i zapewne nieprzypadkowe:
„Bracia Józefa, przybywszy do niego, oddali mu pokłon twarzą do ziemi.”
„Jegomość swój wzrok przeniósł na Piotra … Nagle prostuje się jak żołnierz, robi wieeelkie oczy, wprost wybałusza prawie na zewnątrz i wpatruje się w Piotra
Zdjął swoją czapę i głęboko pokłonił mu się aż do ziemi.”
Bracia, a jednak ten jeden ma władzę i sprzedaje zboże dla głodujących.
Jeśli Józef jest zapowiedzią Jezusa, to Piotr porównany do Józefa także zapowiada Jezusa i Jego przyjście.
„Ci co będą chcieli, dasz im strawę dużo więcej wartą niż chleb.
Nakarmią swoją duszę.”
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/10/24/nakarmia-swoja-dusze/
Nawiązanie do Józefa, który rozdaje żywność głodującym.
„Czyli to Michał …
Michael, Michał, Mieciu jak chcesz. Ale się roztył i dobrze stoi. Widziałaś te futro ?
Ale jak na generała to powolne miał ruchy.”
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/10/26/zrobisz-co-masz-zrobic-i-odejdziesz/
Jegomość to archanioł Michał, a dziś we wpisie mamy też o naturze aniołów:
„A co zobaczył zakonnik, że padł trupem ? – pytam.
… Zobaczył postać w płomieniach …, wielką … Płomień nie spalał go, ale otaczał ”
Dla porównania wklejam cytaty, co o Michale archaniele mówi G.Bongiovanni, który z tym aniołem się komunikuje:
„Ashtar Sheran jest tym, którego nazywacie Archaniołem Michałem w swojej Biblii i jest generalnym dowódcą wszystkich pozaziemskich cywilizacji, które odwiedzają Ziemię. Jest istotą światła należącą do szóstego wymiaru, archaniołem. Setun Sheran jest istotą światła, która należy do piątego wymiaru, porucznikiem Ashtara Sherana. Nie są fizyczni, są ze światła, ale nie są bytami duchowymi, mają ducha wcielonego w ciało światła, którego nie możemy zobaczyć; nazwijmy to ciałem eteryczno-astralnym, które pozwala im robić rzeczy dla nas niepojęte; jeśli chcą, mogą również zmaterializować to ciało astralne, ukazując się naszym oczom i dlatego go dotykamy; dzieje się tak dlatego, że mogą dostosować wibracje światła i zejść do naszego pola widzenia i naszej płaszczyzny wymiarowej, ponieważ światło może zrobić wszystko.
Kosmitów można podzielić na klasy wiedzy naukowej, postawy moralnej, typologii i natury ciała fizycznego.
Istnieją różne wymiary, trzeci wymiar, który obejmuje królestwo minerałów, roślin, zwierząt i ludzi; czwarty wymiar obejmujący sferę ludzką – eteryczną; piąty wymiar to wymiar planetarny, czyli układ słoneczny i planety; szósty wymiar obejmuje wymiar galaktyczny; siódmy wymiar kosmiczny. Istoty pozaziemskie mają te różnice: ci, których znamy, są zarówno w formie fizycznej, a więc trzeciego i czwartego wymiaru, jak i w formie eterycznej, tj. piątego wymiaru. To was zaskoczy, ale znałem istoty, które żyją w gwiazdach, w słońcach i które są częścią piątego wymiaru, są tym, co starożytni ojcowie w Biblii nazywali aniołami i archaniołami.
https://www.thebongiovannifamily.it/messaggi-celesti/2010/2180-visita-extraterrestre-ed-evoluzione-umana.html ( pyt 26 i 27 )
Jeśli Giorgio rozmawia z arch. Michałem to dlaczego Ola ma nie mieć bezpośredniego kontaktu.
I jeszcze ciekawy fragment o fizycznym spotkaniu Giorgio z Jezusem dla porównania jak to może wyglądać u Oli:
ego dnia miałem wizję, modliłem się wtedy, wstając z kanapy, zobaczyłem fizyczny promień światła schodzący z sufitu mojego domu, to było jak promień lasera i z tego uformował się człowiek promieniu światła, całe światło zmaterializowało się jako pierwsze. Widziałem tylko ludzką sylwetkę. Potem to światło zaczęło gasnąć i uformowała się osoba, która miała na sobie używaną płócienną torbę, tunikę, widać było plamy potu, plamy ziemi, gdzie ta postać się pochylała, kiedy kładła się do łóżka. To tak, jakbym miał go teraz przed sobą, był wysoki, wyższy ode mnie, około 1 metra i 82 cm, miał długie włosy, niezbyt długie, jasnobrązowy kolor prawie czerwony, jego oczy były bardzo duże i ciemne. Piękny młody mężczyzna, Palestyńczyk, z niezbyt długą brodą. Podszedł do mnie boso, najpierw lewitując, potem postawił stopy na ziemi, zrobił kilka kroków w moją stronę. Niektóre rzeczy wywołały u mnie traumę fizyczną: zapach suszonej róży, który emanował z twojej osoby, prawie omdlał, i fakt, że zobaczyłem męskiego młodzieńca, nie szkieletowego, wątłego ani zniewieściałego, jak pokazują nas w filmach, ale silny młody człowiek. Dotknąłem jego ramienia, jego ramienia i dotknąłem muskularnego mężczyzny, silnych mięśni, a on mnie zadziwił i miał stygmaty w dłoniach, w stopach, nie widziałem jego boku, ponieważ miał tunikę, nie miał korony z cierni. Stygmaty były takie same jak moje krwawiące i patrząc na Niego ze stygmatami, a potem ze stygmatami, trochę się zmieszałam, zobaczyłam Go i powiedziałam sobie: w tym sensie, że nie czułam się godna, ale On położył rękę na moim ramieniu. Usiedliśmy przy kuchennym stole, który był nakryty, nie wiem dlaczego, a ja usiadłem przy stole i poczęstowałem go kawałkiem chleba. Wziął i powiedział do mnie: i poklepał mnie po plecach, po czym żuł, nie pił, patrzył na mnie intensywnie, ja patrzyłem na niego, on patrzył na mnie, połknął chleb, ja też, wstałem arystokratycznie, przeszedłem się trochę, potem skręciłem w prawo w stronę korytarza, ale nie odwrócił się do mnie plecami, szedł tyłem, patrzył na mnie i cofał się małymi krokami, aż ta ludzka pochodnia włączyła się, ponownie stał się wiązką laserową i zniknął z sufitu tak samo, jak wszedł. To właśnie mi się przydarzyło. Jeśli chcesz w to uwierzyć… ( pyt 41 )
https://www.thebongiovannifamily.it/messaggi-celesti/2010/2180-visita-extraterrestre-ed-evoluzione-umana.html
coś źle się skopiowało, bo wycięło ważną wypowiedź Jezusa:
„Usiedliśmy przy kuchennym stole, który był nakryty, nie wiem dlaczego, a ja usiadłem przy stole i poczęstowałem go kawałkiem chleba.
Wziął i powiedział do mnie: „.