09. 09. 20 r. Warszawa.
Za dużo znaków ostatnio, a jeszcze dzisiaj córka dzwoni i mówi …
- Byłam u babci. Daje mi gazetę „Świat Wiedzy”. Bronię się, bo nie czytam tego, ale dla świętego spokoju otwieram na chybił trafił i widzę tytuł; Yellowstone i caldera.
- Taaaa … No nie ma co, trzeba zrobić większe zakupy niż sądziłam – pomyślałam w duchu.
Rozmawiamy o tym na kawie.
- Jak caldera wybuchnie, to dolar spadnie. Trzeba chyba sprzedać teraz trochę.
- A co na to Ojciec ?
- Przysłuchuję się. Ja też muszę sprzedać.
- A masz ? – Piotr ze śmiechem.
- No trochę mam.
- …….. – już wiem, że nie ma co się tak spieszyć. Ojciec najwyraźniej sobie żartuje.
- Wiesz, że w Szkocji obawiają się, że mogą zakazać Pisma Świętego ?
Od kwietnia szkocki rząd forsuje nowe prawo, rzekomo przeciw podżeganiu do nienawiści, choć sprzeciwia się temu dwie trzecie społeczeństwa oraz wiele instytucji. Kościół, jak mówi biskup Keenan, nie ma nic przeciwko zapobieganiu nienawiści, ale obawia się, że nowe prawo poważnie ograniczy wolność słowa. Niepokojące jest to, że aby uznać czyjąś winę, sąd nie będzie musiał wykazać, że oskarżony rzeczywiście chciał podżegać do nienawiści. Wystarczy, że jego gest czy zachowanie zostaną zinterpretowane w ten sposób. Kościół obawia się również pojęcia „materiały prowokacyjne”, którym operuje nowe prawo. Jeśli zostanie ono przyjęte, za materiały prowokacyjne z łatwością będzie można uznać Pismo Święte oraz katechizm, bo nie aprobują one aktów homoseksualnych. Nowe prawo jest bowiem bardzo nieprecyzyjne i w praktyce uniemożliwia wyrażanie jakichkolwiek negatywnych opinii na temat kwestii „genderowych”.
- Żartujesz !
- Więc pozwól Mi działać.
- Tak dbasz o tych ludzi, ale pamiętaj co ci powiedziałem.
- Obok dobra musi być zło.
- „Wszystko co nie jest zakazane jest dozwolone”.
- Oni chcą, aby wszystko było dozwolone.
- Pole działania dla diabła.
- Niech się więc dzieje – mówię zrezygnowana.
- Ciekawe jak w Polsce będzie – Piotr się zamyślił.
- … Zobaczyłem wodę, która płynie i kamień pośrodku. Woda omija ten kamień, a wiele jest zatopionych.
- A podczas mszy Ojciec pokazał mi co znaczy śmierć Jezusa, co dało Jego poświęcenie. Pokazał rzekę, która płynie. Pośrodku stoją jakby drzwi, zapora, która ma odsuwające się zasuwy. Te drzwi nie przepuszczały ludzi. Śmierć Chrystusa spowodowała, że te drzwi się porozsuwały i ludzie mogli przejść, a na końcu było światło.
Wieczorem.
Naczytawszy się dzisiaj o kataklizmach, o robieniu zapasów, trzęsieniach ziemi … musiałam sobie włączyć kabarety.
- W ogóle nie patrzycie, kiedy Mały zostanie wzięty.
- Tu jest clou.
- Co ? – nastawiam ucha, bo chyba się Piotr pomylił.
- Słyszę jakoś tak z francuska „clou”, widzę clou, zobacz co to znaczy …
- … Gwóźdź ! – krzyknęłam po wpisaniu.
- Gwóźdź programu, tak się mówi !
- To jest clou sprawy.
W AJ jest zapisane; I w obłoku wstąpili do nieba, a ich wrogowie ich zobaczyli 13 W owej godzinie nastąpiło wielkie trzęsienie ziemi i runęła dziesiąta część miasta, i skutkiem trzęsienia ziemi zginęło siedem tysięcy osób. A pozostali ulegli przerażeniu i oddali chwałę Bogu nieba.
Pytanie, czy to tak dosłownie ?
- Jak tak poczytać te wszystkie prognozy, to strach się bać.
- Czego masz się bać ? Przecież ci pokazałem jak było fajnie …
Wzdycham zrezygnowana. Nie nadążam za Ojca myśleniem. W wizji, kiedy Piotr znalazł się na szczycie fali, był zaskoczony jak bardzo dobrze się tam czuł. Ujeżdżał tą falę przez jakiś czas jak surfer i sprawiało mu to ogromną radość. Bawił się tą chwilą …
Czy wielkie trzęsienie lub trzęsienia ziemi, to część wizji o fali ?
- To kiedy Ojcze weźmiesz Piotra ? Nie będzie czasu, tyle tych kataklizmów się szykuje – trochę sobie żartuję.
- Już się chcesz go pozbyć ?
- ……….
- Ta twoja wizja z wrotami na rzece jest piękna, ale jest jedna rzecz. Chrystus umarł i zmartwychwstał 2 tysiące lat temu, a co z tymi wszystkimi, którzy umierali przed Chrystusem przez wiele tysięcy lat ? Według tej wizji nie mieli szans przejść przez drzwi, bo dopiero śmierć Chrystusa je otworzyła.
- Spójrz na swojego męża.
- Raz na Górze, raz na dole.
- Raz wspierał diabła, a teraz się modli.
- No tak, ale ty jesteś prowadzony, ty taką drogę miałeś wytyczoną. A inni ludzie ?
- Słyszę modlitwę Aniele Stróżu, ty zawsze przy mnie stój.
- ………. – kręcę głową zrezygnowana.
- Ojcze, czy ludzie Ciebie rozumieją ?
- Ci, którzy są zajęci prozą ?
- Czy ci nieliczni, którzy czytają ?
- No właśnie oni.
- Wkrótce zobaczysz o co Mi chodzi.
- Pierwsza to zobaczysz.
Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/
„Pośrodku stoją jakby drzwi, zapora, która ma odsuwające się zasuwy. Te drzwi nie przepuszczały ludzi.”
A woda płynie w stronę światła?
„Kto zaś będzie pił wodę, którą Ja mu dam, nie będzie pragnął na wieki, lecz woda, którą Ja mu dam, stanie się w nim źródłem wody wytryskającej ku życiu wiecznemu.”J4.14-15
„Powiedz duszom, aby nie stawiały tamy Mojemu miłosierdziu we własnym sercu, które tak bardzo pragnie w nich działać. Pracuje Moje miłosierdzie we wszystkich sercach, które mu otwierają swoje drzwi; jak grzesznik, tak i sprawiedliwy potrzebuje Mojego miłosierdzia. Nawrócenie i wytrwanie jest łaską Mojego miłosierdzia” (Dz 1577).
„a co z tymi wszystkimi, którzy umierali przed Chrystusem”
„Żniwiarz otrzymuje już zapłatę i zbiera plon na życie wieczne, tak iż siewca cieszy się razem ze żniwiarzem. Tu bowiem okazuje się prawdziwym powiedzenie: Jeden sieje, a drugi zbiera. Ja was wysłałem żąć to, nad czym wyście się nie natrudzili. Inni się natrudzili, a w ich trud wyście weszli” J36
Czytam Blok Oli i Piotra od początku czyli od Osaczenia,a trafiłam na niego przez przypadek ,chociaż nie ma przypadków tak chciał Bóg.To były dla mnie bardzo ciężkie chwile i wielkie zawirowania w moim życiu .Ale te ciężkie czasy przetrwałam dzięki Oli i Piotrowi.Dzięki za wszystko co dla mnie zrobiliście a zrobiliście bardzo wiele.Wróciłam do Boga i jestem świadoma mej duszy.,i mego Ducha,Anioła Stróża No i oczywiście samego Boga.Kocham Was.Janina
Niewątpliwie słowa Ojca są kierowane niby do nas, ale one sa często bezpośrednio do was.
czytają ale co ?Pismo Swięte czy ten blog, czy może o to że w ogóle czytają i poznają Słowo Boże i wzbogacają swoją duchowość ja myślę że nie chodzi o zwykłe czytanie
chodzi o blog.
Mt 20,34
Mt 5,14
Pwt 5,32-33
Jak dobrze należeć do tych nielicznych, którzy czytają!!!
Dziękuję Ojcze, że mnie wybrałeś!!!
Dziękuję…. i zamień moją prozę w Twoją poezję, proszę.
Ta proza już jest zamieniona, oczekuje jedynie na swoja chwilę.
Ojciec pokazał mi co znaczy śmierć Jezusa…
Ostatnio przerabiałem Exodus za Noego i powiem Nam, że kiedyś myślałem i dziwiłem się, gdzie ten Jahwe wyprowadził swój lud. Do piachu, przecież tam nic nie ma. Jakaż to ziemia obiecana dana została narodowi wybranemu co to za wybranie ten piach co go zasiedliły późniejsze plemiona hebrajskie te za Abrahama i te za Mojżesza.
Wiecie???
No to się zdziwicie.
Ziemie Arabii saudyjskiej i Emiratów.
Wielka kupa piachu ale pod piachem …
No ale pękli i teraz jedynie co mają to ten ochłap którym zarządzają. Bóg nie jest skory do gniewu ale jak się zdecyduje to tak jak na przykładzie żydów – nie pomyślność się wypełnia. Myślę że powinniśmy nieco przygotować się na brutalność Taty, bo w większości świat nie oczekuje obiecanych dóbr wiecznych. Świat tapla się w doczesności a tymi którzy wskazują na Wieczność gardzi.
Niech więc te słowa : … a pozostali ulegli przerażeniu i oddali chwałę Bogu nieba …, nie stanowią dla Nas obawy bo tak właśnie będzie. Świat w przerażeniu padnie na kolana bo nie będzie widział innej drogi ratunku. Historia się powtarza i to właśnie musi się stać, aby ludzie zjednoczyli się w obliczu odwiecznej Prawdy. Dla jednych będzie to zaproszenie, dla drugich możliwość a dla trzecich wyrok. Tak że nie żyjmy trwogą. Nas ta trwoga ominie, jednak walczmy za tych co dzięki Nam mogą otrzymać od Jezusa możliwość wyboru, po to tutaj jesteśmy. Bo czy doborowa ekipa boi się bitwy. Trochę tak, ale jak zobaczymy czym dla Nas jest ta bitwa to nabierzemy ogłady. Nabierzemy też ogłady po małym sądzie Ducha Świętego, bo Tato inaczej traktuje swoich a inaczej resztę. Trochę tutaj podpowiedziałem, ale potwierdzam to co tutaj napisałem własnym doświadczeniem.