14. 11. 19 r. Warszawa. II
- I część (fali) jest dla was.
- Hmm … Druga dla Ojca, to wtedy „wystrzelisz w kosmos.”
Wizja o wielkiej fali faktycznie składa się jakby z trzech części.
Znowu jakaś tajemnica. Znowu zaczynamy analizować jego wizję kadr po kadrze... - Zobaczyłem wielką falę, zdziwiłem się, że taka wielka i nagle byłem na jej szczycie. Nie wiadomo skąd się tam wziąłem. Zacząłem płynąć po jej tafli i czułem się tak, jakbym serfował... Fajnie mi było... Potem fala wyrzuciła mnie w powietrze wysoko i straciłem świadomość, jakby mnie nie było... Doszedłem do siebie na brzegu lądu, klęczałem na kolanach na kamieniach, w oddali zobaczyłem dwie kobiety, ale one nie zwracały na mnie uwagi, były jakby w negatywie zdjęcia... - Hmm... - znam to na pamięć, a mimo tego ponownie ją analizuję. Tu jest kilka etapów. Zauważenie fali, na fali, wyrzucenie z fali i opadnięcie z fali... … zanim opadniesz zabierzemy cię stąd... to trzeci etap... - myślę głośno. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/11/22/nauka-nie-ma-konca/
Rzadko o tych etapach pamiętamy. Najpierw Piotr płynie w wodzie z trudnością, czyli obecna proza życia. Życie po zawale. Praca, dom, kawa, modlitwa … I nagle jest na szczycie fali. Ten moment przejścia jest absolutnie niespodziewany. Piotr opisując wizję wielokrotnie podkreślał, że był całkowicie zaskoczony, że jest już na fali. Arcyciekawe … Bo cóż takiego się zdarzy, że nawet tego nie zauważy …
- To się nie wydarzy w 2019 – tak mi wychodzi.
- Nie pakuj się w czas.
- Sam mówiłeś Ojcze …
- A co się wydarzy, skąd wiesz ?
- Twój kontakt z Józkiem to akt równowagi.
- A co to znaczy ?
- Ty będziesz wiedzieć, co to znaczy być kimś w równowadze.
- ?!
Poczułam się zmęczona. Kombinowanie co, kiedy i jak może wykończyć.
Piotr zaczyna się śmiać …
- Ciągle myślę o tym kabarecie. Pokazali idealnie … Ludzie nie wiedzą jak Ojciec jest dowcipny, radosny, taki kawalarz, ale potrafi być …. baaaaardzo stanowczy. Widziałem to.
- Czas wracać do Domu. Na Górze taaakie nudy.
- Brakuje, żeby ktoś Mi bombę pod tron podłożył, tak wesoły jest… – … Piotr.
- Ale tylko przy Mnie.
- Normalnie to miecz w ręku ma.
- Hmm… W tej wizji z chlebami faktycznie Ojciec był bardzo dowcipny – przypominam sobie.
- Nie wiadomo na jaki w danej chwili pomysł wpadnie, takie miałam wrażenie. A jednocześnie miał bardzo uważne oczy. Niby się ciągle śmiał, ale jednak Jego oczy były bardzo czujne, przyglądające się, myślące, mądre … – przypominam sobie bardzo dokładnie.
- Tobie nigdy nie wiadomo co strzeli do głowy.
- Noooo… – Piotr zażartował jak w kabarecie.
- …….
- Poczułem, że przesadziłem z tym nooo …
- Jest ok, jeszcze się bawimy.
Właśnie taki jest Ojciec. Zaskakująco dowcipny, ale i zaskakująco mocny, jeśli mogę w ogóle tak to ująć. Wszechmocny.
- Ale masz dobrze, że masz Ojca.
- Ale ty masz Józka.
- No, ale Piotr ma ciebie Ojcze.
- … Ojciec patrzy na ciebie zdziwiony … – Piotr pokazuje.
- Pamiętaj o Józku.
- Ty powinnaś wiedzieć co to dla ciebie znaczy, a ten moment nadejdzie.
Nie wiem co powiedzieć. To wydaje się tak … kosmicznie niemożliwe. Przypominam sobie, kiedy to pierwszy raz usłyszałam, że będę widzieć i rozmawiać z Jezusem.
Caviezel oficjalnie potwierdził, że znowu zagra Jezusa – przypomniałam sobie… – Ciekawe, czy naprawdę czytał moją kartkę. -Nie zapomnij o Duchu Świętym. -Będzie oglądał, czytał i myślał. -Przyjdzie czas, już wkrótce, że będziesz rozmawiała i to nie z sobowtórem. -Przy stoliku, w pokoju, jak dwóch przyjaciół, prawdziwych przyjaciół. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/04/15/biedak-zawolal-pan-bog-wysluchal/
- Przyjdzie i będzie cię uczył.
- ……. – naprawdę nie wiem co powiedzieć. Ojciec zapowiada to tak stanowczo i coraz częściej, więc …
- Czyli pierwsza faza to bezpieczeństwo. Obejmie całą rodzinę.
Nagły powrót do tematu fali trochę nas zaskoczył. Chwilę to trwało, zanim pozbierałam myśli. Analizując słowa Ojca zorientowałam się, że otrzymaliśmy ważną wskazówkę, na którą od dawna czekaliśmy. Ojciec mówiąc o bezpieczeństwie nieoczekiwanie nawiązał do wizji ze śmieciami.
- Szliśmy razem z małym chłopcem, blondynkiem, po ubitej drodze, ja trzymałem go za rękę z jednej strony, a ty z drugiej strony. W prawym ręku trzymam wiaderko, a w nim cały swój dobytek i dokumenty. Przed nami widzę stojącą wywrotkę, pełną śmieci, wielka góra śmieci na wozie była po tysiąc więcej warta niż to, co mam w wiaderku. Podeszliśmy do auta, które było włączone, przerzuciłem z wiaderka wszystko na pakę, wrzuciłem też tam ciebie, potem chciałem rzucić też chłopca, ale nie mogłem. Nie mogłem oderwać go od ziemi, a ponieważ do auta wsiadał właśnie kierowca (w niebieskiej koszuli)… to go zostawiłem. - On zaczął tak płakać, tak płakać, że go zostawiłem… zdecydowałem się zeskoczyć. Kiedy wyskoczyłem auto ruszyło. Darłem się do ciebie, byś zatrzymała kierowcę, a ty nic, patrzyłaś przed siebie zapatrzona. Byłem wkurzony na ciebie maksymalnie, bo na pace były moje dokumenty i pieniądze, darłem się ciągle, a ty nic… Odjechałaś, zostawiłaś mnie… Wziąłem chłopca za rękę i powiedziałem; chodź, idziemy. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/05/29/bardzo-konkretna-boza-odpowiedz/
A śmieci i fala to dwie wizje, które są dla nas kluczowe. Być może najważniejsze, ponieważ opisują naszą przyszłość. Do dzisiaj nie potrafiliśmy ich ze sobą w żaden sposób połączyć. Dzięki Ojcu zrozumiałam, że wizja ze śmieciami jest częścią tej fali. Należy do pierwszego etapu fali. Kiedyś Ojciec powiedział, że kiedy się pojawi bezpieczeństwo powinnam zacząć się martwić, bo właśnie wtedy zabierze Piotra. Wszystko zaczyna nabierać sensu. Wszystko zaczyna się układać.
- Kocham twoją rodzinę jak swoją, a czasami i ciebie …
- …….. – roześmiałam się widząc Piotra. Miał nietęgą minę.
- A może jesteś zwykłą tubą ? Nie pomyślałeś o tym ?
- Nieeee – Piotr się przestraszył, że robi tylko za pośrednika.
- ………
- To już wiemy, że śmieci to części fali – ulżyło mi.
- Zadowolona ?
- Zadowolona, że wiemy.
- A kiedy wiesz, to co zrobisz ?
- Nie wiem… – pomyślałam.
- Jeszcze trochę z Moim Małym pobędziesz.
Zamyśliłam się.
- Jak Ojciec zrobi tą koronkę to ja nie mam pojęcia.
- Nooo, nie będę się tłumaczyć.
- Najbardziej boję się, że nic się w tym roku nie wydarzy.
- Zanim to uczynisz patrz w powietrze.
- Powietrze ?
- W kierunku nieba i nic nie rób.
- Ja im powiem.
- Co zapisane i powiedziane musi się wypełnić.
Kiedy usłyszałam Ja im powiem i patrz w powietrze pomyślałam … Czyżby to była prawda ? Natrafiłam wczoraj na artykuł;
Właśnie te tragiczne historie mają świadczyć o ogromnym darze Jeane. I potwierdzać prawdziwość przepowiedni, która dopiero ma się ziścić. Dixon w jednej ze swoich książek pisała wprost o apokalipsie. Wiele wskazuje na to, że koniec świata ma się rozpocząć w 2020 roku. Według jasnowidzącej zagładę przyniesie nam wojna pomiędzy Szatanem a Chrystusem. Wielka bitwa ma się rozpocząć w 2020 roku i potrwać do 2037. Krwawa bitwa rozegra się pomiędzy siłami zła i dobra. Chrystus zejdzie ponownie na Ziemię, aby w imieniu swoim, swojego ojca i Ducha Świętego stoczyć walkę z „nieświętą trójcą”: Szatanem, Antychrystem i Fałszywym Prorokiem. Kim jest Antychryst? Jak czytamy na portalu, to realna osoba, która przyszła na świat 57 lat temu. Chodzi o potomka egipskiego faraona Echnatona i jego żony Nefretete. Do tej pory nie udało się go zidentyfikować, ale postać ta ma mieć coś wspólnego z „fałszywą religią”. Koniec świata ma się rozpocząć w taki sposób, że nikt nie będzie miał co do tego wątpliwości. Według jej słów 2020 roku usłyszymy ponoć głos, który rozniesie się po całym świecie i wypowie tylko: „Dokonało się” https://www.antyradio.pl/News/Straszna-przepowiednia-Jeane-Dixon-Co-nas-czeka-w-2020-roku-36747
Internet jest przepełniony tego typu proroctwami, ale tym razem moją uwagę przyciągnęło wspomnienie o Nefretete i data 2020 r. Czuję przez skórę, że nie jest to przypadek.
Niedawno Ojciec zaskoczył nas bardzo ciekawą informacją. - Słyszę Nefertiti. - Chyba Nefretete – poprawiam Piotra. - Nie, Ojciec wyraźnie podkreśla Nefertiti, -titi na koniec. Oczywiście sprawdzam. Przeczytałam uważnie jej życiorys i zwróciłam uwagę na zdanie; Wraz z Echnatonem wprowadzała kult jednego Boga – Atona, symbolizowanego przez tarczę słoneczną. Monoteizm stał się powodem zatargów ze stanem kapłańskim, przede wszystkim z kapłanami boga Amona. (https://pl.wikipedia.org/wiki/Nefertiti) Wierzyła w jednego Boga, być może Go nawet słyszała. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/03/29/wszystko-co-widzisz-to-prawda/
Niezwykle intrygujące, tym bardziej, że Dixon pisała o tym ok. 20 lat temu w swojej książce My Life and Prophecies (Moje życie i przepowiednie).
Dopisane 11. 07. 2020 r
- Zanim to uczynisz patrz w powietrze.
Czytając to zdanie po kilku miesiącach przypomniałam sobie artykuł sprzed kilku dni; Ponad dwustu specjalistów z całego świata przekonuje, że wirus SARS-CoV-2 może się rozprzestrzeniać drogą powietrzną, w drobnych aerozolach. Wzywają oni WHO do zmiany zaleceń dotyczących ochrony przez zakażeniem. WHO twierdzi, że jej eksperci analizują ten problem.
Czy chodzi o wirusa ? Być może. Niewykluczone jednak, że chodzi Ja im powiem … „Dokonało się”. Słowa, które rozbrzmieją w powietrzu …
A gdzieś mój komentarz?
Pani Małgorzato, nic nie mam. Proszę jeszcze raz. Może został do spamów przyporządkowany.
@ Wszystkich
… A może jesteś zwykłą tubą ? Nie pomyślałeś o tym ?
Nieeee – Piotr się przestraszył, że robi tylko za pośrednika.
!!! – Wiem że można by się do Nas przyczepić, do wielu rzeczy tutaj zamieszczonych, ale proszę zauważyć że Mamy badać ducha a szczegółowo OWOCE u tych którzy podążają według wskazówek tutaj publikowanych. Powiem tylko tyle „PIOTR” będzie przebijakiem dla wszelkiej ignorancji, cynizmu i niedowiarstwa. Jest tutaj też napisane że będzie show i będzie, ale nie taki jak w Projekcie BLUE BEAM. To wszystko co było zaplanowane przez klocków tego świata to tylko frazesy technologiczne. Kontakt z OJCEM to GŁĘBIA, tak obfita, że śmiało to napiszę, iż nie jest do podrobienia przez żadne cuda techniki. Każdy przeżyje coś tak odmiennego od dotychczasowych doznań które znamy z prozy życia, że nikt nie będzie tego przeżycia poddawał pod analizę, bo to jest PERMANENTNIE INNE PRZEŻYCIE. Będziemy sami sobie robić rewizję z własnego życia, będziemy wiedzieć według sprawiedliwości Bożej na co zasłużyliśmy i tym żarliwiej będziemy dążyć do EKSPIACJI za własne winy, winy INNYCH i winy Dusz Czyśćcowych. Winni nie znajdujący obrony na na swoje destrukcyjne decyzje, umrą, w przerażeniu i niestety w akcie Samo potępienia się i jedynie Jezus w tej ostatniej chwili śmierci AGONALNEJ może Dać małą chwilkę spokoju na prośbę skierowaną do Niego o przebaczenie WIN – i ” TO ” ( życie SYNA Boga tak marne i przerażające ale zadość czyniące SPRAWIEDLIWOŚCI BOGA ) wystarczy żeby na żebraka się załapać do NIEBA – TYCH BĘDZIE bardzo, bardzo, wielu.
Potem będzie coś na kształt Pięćdziesiątnicy i pojawią się Prorocy BOGA, Ci mniejsi i więksi. A potem WSZYSCY będziemy rozmawiać z Tatą i każdy dowie się co ma dalej robić. Tyle mam przekazać i to robię.
Dopiszę też NIE BAĆ SIĘ NICZEGO, OJCU zależy na nas bardziej niż jesteśmy sobie to wyobrazić. Ufność i Zażyłość z OJCEM do tego dążmy, nie segregujmy się, bo nie o to chodzi.
:-).
https://www.youtube.com/watch?v=VBckzBNSz54
@Adall
A kto Cię poprosił abyś to nam przekazał?
@ Anna
Myślę że to Ojciec jest ze mną w relacji, w relacji której nie rozumiem w tej chwili, ale jest powolutku zdejmowana zasłona z mojej niewiedzy i mam oczy coraz bardziej zdziwieniem moim rozwarte i przyznam też, że nie spodziewałem się niczego ekstra a to, co i czego doświadczam nie mieści się w normalności prozy życia. Doświadczenia takie mieli Apostołowie Jezusa a nazwane to zostało ułudą i ja takich ułud doświadczam. Napiszę kiedyś o tym, ale teraz nie chcę tego wyjaśniać i opisywać. Myślę jednak o opisaniu pierwszego mojego takiego przeżycia (Pani Ola wie), ku nauce i poznaniu Nas tutaj wszystkich. Nie jestem dociekliwym, napisałem to tu kiedyś o tym jak pozbyłem się natręctwa w pozyskiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania, a i tym samym nie zaspokoję apetytu nikogo z czytających w taką wiedzę. Nie chcę ogarniać kto, co, po co, dlaczego i na co. Patrzę jednak uważnie na owoce które w moim życiu pojawiają się od pewnego czasu i poddaję te zmiany surowej analizie. Jestem nieco zdziwiony na sposoby których Niebo używa, jednak, nie ma nic w tym strasznego i trwożącego. Powiem tyle, aniołowie są pośród Nas i mijamy się z nimi na ulicy, w parku, w sklepie a sami jesteśmy absolutnie tego nieświadomi. Czy spotkałem jakiegoś anioła TAK !!!
:-). ciężko pisać o swojej nienormalności bo wiem że można to potraktować jak brednie nieźle uwalonego albo co gorsze szalonego. Nie boję się jednak napisać o tym bo wiem że Ojciec jeżeli będzie chciał, to tą moją anormalność przekuje w prawidłowość. Podsumowując to co napisałem powyżej i spokojnie to stwierdzam, nadaje się już jako przyczynek do pójścia na wizytę do psychiatry, jednak wielokrotność takich dziwnych przeżyć powoduje, że stają się dla przeżywającego zwykłą normalnością oraz to, że chęć oznajmienia komuś o własnej nienormalności nie rozwiąże faktu przeżywania takich anomalii we własnej codzienności a nie są to incydentalne sytuacje. Wiem że to co tutaj napisałem stawia mnie pod dużym znakiem zapytania np. takim: Kim eś waść?
Myślę że to Ojciec na to pytanie odpowie za mnie w odpowiednim czasie.
@Adall
Zachęcam cię do opisania tego pierwszego wrażenia. Bo ja myślę że nie jesteś w tym sam. Każdego z nas na inny sposób Tato oswaja ze sobą.
Rzeczywiście sporo się dzieje ostatnio. I pewne dotąd abstrakcyjne doświadczenia przechodzą do porządku dziennego. Coś jest na rzeczy i w jakimś celu to się dzieje.
Ponadto wątpię żeby te dotknięcia Boga nadawały się do psychiatry bo gdzie wtedy wysłać Olę z Piotrem…. :-))))
„O niewiasto wielka jest twoja wiara; niech ci się stanie, jak chcesz!” Mt 15,28
To jeszcze ja się obnażę historią, w którą nie wierzą dorośli :).
Dawno temu byłam w grocie Michała Archanioła w Gargano z pielgrzymką. Po mszy wyszłam wcześniej na pusty plac przed grotą, a tam na środku stał starszy wysoki zakonnik, grubasek o kręconych blond włosach i śpiewał pięknym, donośnym głosem Ave Maryja.
Przepełniona opowieściami przewodnika o aniołach zstępujących w to miejsce, tak właśnie pomyślałam: ” to anioł śpiewem chwali Boga!” Potem reszta pielgrzymki wyszła na plac i ktoś z nim rozmawiał po hiszpańsku, a zakonnik zaczął rozdawać wszystkim cudowny medalik z Matką Bożą. W autokarze zobaczyłam, że medalik miał polskie napisy ( skąd hiszpański zakonnik miał polskie medaliki ? ).
Wieczorami dzieci mnie proszą o jakąś historyjkę. Ostatnio więc opowiedziałam im o „aniele” z Gargano, a mój starszy syn mówi: ” mamo, co to za medalik? – my też chcemy go nosić”. Kupiłam im te medaliki, a gdy mój mąż zobaczył, zaczął pytać skąd to mamy, bo on od jakiegoś czasu myślał żeby właśnie taki medalik sobie kupić :). I tak to właśnie mój „wyimaginowany” anioł wskazał nam Maryję :).
Esencja tego zawarta jest w tym fragmencie:
” Całkowite oddanie i zjednoczenie w miłości sprawia, że żyje się życiem Boga, czuje się przez Niego, poznaje przez Niego i wie się wiele przez Niego.
Nie trzeba wtedy dociekać rozumem.
Poznanie i mądrość płyną bezpośrednio z Boga.
I człowiek – jego dusza – wie i przenika rzeczywistość w jednym błysku mądrości Bożej, jaka jest mu dana – bez słów i rozumowania, ale też bez możliwości werbalnego przekazania innym.” A.Lenczewska
Im bardziej człowiek stara się zjednoczyć z Bogiem, tym bardziej doświadcza Boskości w wydarzeniach swojego życia, co ciężko wytłumaczyć logicznie nawet sobie, a co mówić innym.. Owocem tego jest niesamowita radość z bliskości obcowania z Bogiem i wynikające z tego dziękczynienie i oddawanie chwały Bogu.
Myślę, że dzieje się tak z różnymi ludźmi na tym blogu, po to aby uwiarygodnić przekazy Piotra.
Miało się coś szokującego wydarzyć w czerwcu ale jak na razie specjalnie nic nie widać. Czy to nie podważa wiarygodności tych przekazów? – jednak te nie incydentalne anomalie z naszego życia sprawiają, że trwamy w wierze.
Brak pełnego zjednoczenia z Bogiem sprawia, że pojawiają się różne natręctwa, tak u mnie też, np. w pozyskiwaniu odpowiedzi na nurtujące mnie pytania. Dlatego zamiast szperać w internecie w poszukiwaniu kolejnych rewelacji, powinnam zatopić się Źródle, w Bożej Mądrości i z Niego tylko czerpać wiedzę. Jednak pokusa poszukiwań siebie, nie Jego, tak często mnie zwycięża..
PS. zauważyłam, że przebłyski Bożej Mądrości spływają obficie w czasie postu np. o chlebie i wodzie, zachęcam innych i siebie też, bo do przyjemności to nie należy
@ Aga
Radość i wesołość oraz dużo wzruszeń, jestem facetem ale Tata daje mi często to słowo – Mt 15,28
no i teraz nastąpił czas na zapięcie zamka: chłopie garda w górę boś żałosny jakiś – to taka konsternacja moja po moim obnażeniu się tutaj na blogu.
:-).
Ha a wiekszosc prorkow w Polsce mowi to samo co pan Cyprian a sie nawet nie znaja..a ja czytam od 16 lat objawienia i jakbyscie tak historie poczytali doglebnie i to rzad nasz co nie wida ze nas niszczy ?ze nasze kopalnie zamykaja .sprzedaja nas a mamy swoj gaz i rope ?to zle ze Bog mowi co mysli o rzadzie i episkopacie ..ja nie rozumiem ludzi tutaj .co myslicie ze apokalipsa to wydarzylaby sie juz dawno gdyby nie modlitwy .a Intronizacja to co .bez niej zginiemy !!teraz jeden prokok oskarza drugiego nono nie ladnie ..a trzeba czyta pana Cypriana od poczatku a co Cyrk Smolenski tez wierzycie .glupi wie ze to insenizacja ale Polacy to tacy nie rozumni i glupi zamiast dochodzic to aa po co na co..ja tam wierze i w te i inne a durna nie jestem zeby tak od razu komus bo czytam studiuje i tez mi sie nie ktore rzeczy tu nie podobaja uwazam za jakie nie tego ale to zobaczy sie ..
Na szczęście żyjemy w kraju, gdzie każdy jeszcze może wierzyć w to co chce.
Panie Piotrze, proszę dziś szczególnie i wyjątkowo o modlitwę za Polskę….
Pani Aleksandro także proszę o modlitewne wsparcie!
Boże Ojcze, miłosierdzia dla Polski…
Przywróć proszę porządek, Ojcze…
Przyjdź Królestwo Twoje!
Bądź wola Twoja!
„Według jej słów 2020 roku usłyszymy ponoć głos, który rozniesie się po całym świecie i wypowie tylko: „Dokonało się”.”
Skojarzyło mi się z dosłownym przekładem z Bibli tego fragmentu:
Gdy więc Jezus wziął ocet, powiedział: Jest dokonane! I skłoniwszy głowę, oddał ducha. ”
J19.30
Zanim zostało dokonane zbawienie świata, Chrystus w testamencie oddał nam swoją Matkę, jako założycielkę Kościoła, w którym to zbawienie ma się dokonywać.
Szatan jest tym, który małpuje Boga. Jego „dokonało się” może być uwieńczeniem końca Kościoła.
Głos, który rozniesie się po całym świecie kojarzy mi się z projektem Blue Beam.
„Ostrzegam was moje Dzieci przed fałszywym wniebowzięciem wymyślonym przez tych, którym wierzycie. Kiedy będą mówić: JAHUSZUA jest tutaj, kiedy powiedzą: JAHUSZUA jest tam, chodźcie a spotkacie nas tutaj. (Ewangelia Św. Mateusza 24:23-24)
Strzeżcie się MOJE dzieci hologramu na niebie! Tak przyjdzie szatan w przebraniu!
Gdyż wy nie potrzebujecie nigdzie iść by JAHUSZUA przyszedł – MÓJ SYN przyjdzie tam gdzie jesteście!
Strzeżcie się moje Dzieci przed „niebieskim świetlnym snopem wniebowzięcia”, który nie jest wcale „w Niebo wzięciem”, gdyż to są porywani źli, którzy myśleli, iż przyszli, aby ujrzeć twarz Jezusa. JA dozwoliłem, aby zostali zwiedzeni, gdyż, jeśli bylibyście naprawdę MNIE słuchali, to znalibyście wasze Słowo, wiedzielibyście, iż nawet wybrani zostaną oszukani.
Kiedy wasi politycy z całego świata patrząc na niebo powiedzą: Nadchodzi Bóg większy niż “JA”. Będą mieli objawienia. Tak będą mówić, że widzą latające obiekty. One zajmą główne pozycje waszych wiadomości.
Ziemia trzęsie się i drży z powodu MEGO gniewu, w obliczu zbliżającego się MEGO SYNA, gdyż MOJA Oblubienica wie, że PAN MŁODY nadchodzi.
Wiec szatan wyśmiewa się i próbuje iść przed MYM SYNEM i obdziera cokolwiek i wszystko, co jest Święte z dala od wzroku narodów, aby oni zapomnieli cenę, jaką zapłacił MÓJ SYN. Gdyż JAHUSZUA HA MASZIJAH jest waszym wyłącznym MESJASZEM, waszym wyłącznym Prowadzącym ŚWIATŁEM.”
https://www.amightywind-proroctwa.com/falserapture.html
„Chodzi o potomka egipskiego faraona Echnatona i jego żony Nefretete. Do tej pory nie udało się go zidentyfikować, ale postać ta ma mieć coś wspólnego z „fałszywą religią”.
Naukowcy analizując płaskorzeźbę Nefretete i Echnatona doszli do takich wniosków:
„Faraon, co widać szczególnie na tzw. kolosach, jest istotą bezpłciową,
androgyniczą. Szerokie biodra, czaszka o niezwykłym kształcie z bardzo wydłużoną częścią potyliczną, niezwykły kształt oczu, bardzo długie palce.”
https://www.fuw.edu.pl/~hala/AmenchotepIV.pdf
Niektórzy sugerują, że byli przybyszami z kosmosu, a to słońce nad nimi w tej płaskorzeźbie to obiekt UFO..
Co Pani myśli o takim fałszywym przyjściu AntyMesjasza w towarzystwie UFO?
Jak widać każdy „prorok” ma swojego antychrysta (Dixon, Cyprian, i może inni, o których nie wiem).
Pamiętam co Ojciec powiedział na temat wskazania, kto jest Antychrystem;
– Czy mamy na świecie antychrysta ?
– Wcale nie musisz wiedzieć. Przypiszesz to komuś, kim nie jest.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/09/24/czy-buddysta-zrozumie-chrzescijanskiego-ojca/
Musimy pomyśleć chwilę. Wskazanie kogoś z imienia i nazwiska, że jest antychrystem może wywołać poważne reperkusje. Mało to szalonych osób, które byłyby gotowe kogoś takiego „załatwić” w imię dobra ludzkości ? A przecież Ojciec tego nie chce. I dlatego myślę, że takie konkretne informacje najpewniej są fałszywe.
……………..
Co do UFO … Znając naturę ludzką, cokolwiek wydarzy się na Niebie szybciej będzie przypisywane kosmitom niż Bogu. Kiedy dojdzie do zjawisk, którym będzie trudno zaprzeczyć, że się zdarzyły … dla wielu mniejszym złem będzie, abyśmy uwierzyli w UFO, niż w Boga. Tak było w przypadku Fatimy. W ostatnich latach pojawiły się jakieś naukowe opracowania „udowadniające”, że właśnie tam zamanifestowało się UFO, a nie Maryja. Czyli jednym słowem wszystko dozwolone, oby nie Bóg.
Wiem, że Ojciec szykuje jakieś „SHow”, które ma być szokiem. A i tak wielu w to nie uwierzy. Wiem też, że sprawa UFO również ma wyjść na światło dzienne. Nie znam szczegółów. To sa tylko zasygnalizowane informacje.
………….
Nefertiti, mam pewną informację, która pokaże dlaczego chciała ustanowić wiarę w jednego Boga. Ale to w książce.
………….
„Szatan jest tym, który małpuje Boga. Jego „dokonało się” może być uwieńczeniem końca Kościoła.”
Najlepiej to widać na przykładzie tęczy. Czy ktoś jeszcze pamięta, że to symbol Boga, a nie LGBT ?
Przeciez nawet sa dowody na to ze ufo to szatan pod maska ufoludka ..nawet nazisci mieli z nimi kontakty i ich technologie przejmowali ,uklady z nimi podpisywali jak i Usa .
tecza to tecza moze by inaczej kolorami poukladana niz ta Boza..a oni lubia uzywac slowa ze Bog kazdego kocha ale go nie czcza.chca sami pisa Biblie .
Wie pan o co chodzi w tym szol bo ja chyba wiem
ze nadchodzi maly sąd bozy i dudni o tym Bog na calym swiecie wiec to nie moze byc nie prawda ..i moze to by w tym roku ze kazdy stanie przed Bogiem w jednech chwili i pokaze nam Bog nasze grzechy..
to bedzie czuje i wiem..a reszta to juz rozni prorocy mowia.jak ja czytam proroka to szukam info u innych prorokow potwierdzenia ..
Bo Polacy to widze nabra sie daja na byle co ..nie szukaja nie pytaja nie czytaja..tak samo smierc Adamowicza wcisnely kity a adamowicz sobie zyje i ma sie dobrze w Usa ..haha dobre nie .
To wszystko juz wyszlo na jaw u pana cypriana ale pan nie chce wierzyc i uwaza ze pan mowi tylko prawde ..a o smolensku prawde tam Bog ujawnia i o Ufo o Niebocentryzmie cza czytac a na necie sa dowody ze to prawda i tyle w temacie.
Potwierdzam. Jeśli chodzi o obecnie działających wizjonerów, pan Cyprian jest na końcu listy osób, którym bym uwierzyła.
To jest moje osobiste zdanie i tak jak pisałam wcześniej, każdy ma wybór w kogo wierzyć. Nauka polega na tym, że każdy musi sam rozeznać gdzie jest prawda. Pomoże w tym też czas. Lubię zdanie Ojca; daj czas czasowi.
Witam.
chcialam powoedziec ze imie i nazwisko antychrysta juz pan Cyprian powiedzial na swoim blogu .
i jest nim Antonio Tajani z Uni Europejskiej..starszy facet .zdziwilam sie i Jezus potwierdzil ze jest on synem zakonnicy i biskupa .wiec jesli Prorok pyta dwa razy Boga to musi byc prawda..a od pol roku zyjemy w czasie Wielkiego Ucisku i bedzie trwal 3 lata ..a slyszal pan o Intronizacji o namaszczonym czlowieku ktory nasz kraj bedzie prowadzil ze ukraincy maja na nas napadac i my mamy ich wybic .straszne to dla mnie .prawda o Smolensku tez wychodzi na jaw ..bo to mowia w tv to sciema .
Nie odpowiem pani na pytanie, ale zajrzałam na chybił trafił do „orędzi” pana Cypriana.
„Tu cytuję bardzo ważne Słowa Pana Jezusa: „Teraz Rząd Polski obraduje nad wieloma zmianami i zmiany te nie są dobre dla Polski. Celem tych zmian jest wyniszczenie narodu Polskiego, całkowite podporządkowanie władzy światowej, a także zmuszenie do masowych szczepień dla wyniszczenia narodu. Tu nie chodzi tylko o kontrolę i także chodzi o wyeliminowanie niewygodnych osób.”
Ciekawe ile osób tu zaglądających zgodziłoby się z tą teorią.
Obawiam sie ze te „proroctwa” to jakieś rojenia co najwyzej.
No to trzeba byc slepym i glupim zeby nie widziec co sie dzieje i jak rzad nami glupkami dyryguje..bo to juz Max Kolonko czy inni dziennikarze czy zwykli ludzie maja sny i wizje ..a nie trzeba miec wizji czy slow Boga zeby widziec ..serio Polacy to najbradziej niewolniczy kraj na Swiecie dali sobie wmowic wsio a potem mowia ze Prorocy klamia ..ja nie czytam jednego a od 16 czytam proroctwa , obserwuje i mysle ..No tu bardzo wiele sie mozna doczepic a Pana Cypriana czy Anne od Jezusa Czy Grzegorza z Leszna i Alicje od Apokalipsy .czy zmarla Anne Dąbska i Rozale celakowna .duzo tego..i duzo ludzi czyta Cypriana a ja nie mowi ze u pana cos zle bo nie mi to oceniac .poprosty przez przypadek wszlam i polubilam te strony ..Ludzie pragna sluchac bozych rad jak ja bo ksieza nas na dno prowadza choc fajnie gadaja to zle czynia .a ja naleze do Malych Rycerzy Milosiernego Serca Jezusa i zalozyla nas Zofia Grochowska …choc ja to nie nadaje sie na rycerza .jestem konserwatywna kocham naszego polskiego z pochodzenia Piusa 10 szkoda ze masoni rozwalaja kosciol alud ciemny lyka zamiast czytac
W naszym przypadku nie przypadków.