01. 02. 20 r. Warszawa.
Rozmawiamy o całej historii NIP. Piotr nie może się nadziwić, że wszystko się sprawdza według wcześniejszych wizji. Dziwi się i dziwi, aż w końcu zabrakło mu słów …
- Ale Ojcze jesteś ! …
- No powiedz.
- Noooo, umiesz zaplanować wszystko !
- Przecież to Ja.
- …….. – uśmiecham się od ucha do ucha. Cudownie prosta odpowiedź.
Pojechaliśmy do katedry. Końcówkę mszy odbyliśmy klęcząc pod „naszym krzyżem”. Piotr w pewnym momencie bardzo się wzruszył, wstał i odszedł na kilka metrów. Nigdy tak się nie zachowuje, więc uznałam, że widocznie chce pobyć przez chwilę sam. W aucie powiedział …
- Zobaczyłem drzewo, wielki dąb. To drzewo mnie przyciągnęło do siebie, wtopiłem się w niego. A potem z drzewa na dole wyrósł z boku ogromny konar. Ojciec powiedział wtedy …
- Jesteśmy jednością.
- Hmm…. Masz wielkie szczęście.
- Wiem, taki głupol …
- Nie mów tak na siebie, jesteś odważny.
- Gdybym nie zabrał tego co masz, to byś dziesiątkował ludzi za grzechy.
- Ja ?!!! Widzę jak Ojciec bardzo kocha ludzi.
- Kocha. Ta przerwa, którą chce Ojciec dać ludziom to akt wielkiego miłosierdzia – kiwam głową ze zrozumieniem. Jestem już po lekturze o Faustynie i zaczęłam zauważać znaczenie miłosierdzia.
- ………
- Coś się będzie działo – Piotr.
- Tylko nie mów kiedy.
- Im dłużej trwa ten stan, tym więcej pięknych masz chwil.
- Ola to jest prezent ode Mnie dla ciebie.
- … A wiesz jak to z tymi prezentami jest – zażartowałam.
- Czasami się podoba, a czasami nie … – i puszczam oko jak to robi Ojciec. Jakoś tak samo wyszło …
- Wczoraj sprawdzałem lusterko w samochodzie i mimochodem zerknąłem na siebie w lusterku.
- Widzisz ? Masz niebieskie i z szarym, nie czysto niebieskie… I tę bruzdę.
- Dobrze cię opisano.
- ……… – ręce mi opadły.
- Ale czerstwy ? – Piotr nie rozumie.
Tobie zaś przyśnił się św. Henoch i poznałeś we śnie, że jest gigantycznego wzrostu. Trudno Ci było dokładnie określić. Miał 2,5 – 3,5 metra wzrostu, przy tym nie wydawał się wcale niezgrabny, „nieforemny” jak dzisiejsi wasi ludzie o wzroście wykraczającym znacznie poza to co uznajecie za normę. Miał dobrą i ciepłą twarz i dobre, szczere niebieskie oczy < już przy przepisywaniu nanoszę pewną korektę. Pamiętam, że o czy były niebiesko-szare>. Krótko ostrzyżony jak rekrut, wcale się jednak z takim nie kojarzył. A skoro niedługo ma przyjść wraz z Eliaszem. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/06/15/to-co-bog-pokazuje-jest-nieomylne/
Oglądamy program „Koło fortuny”. W finale ktoś ma odgadnąć aforyzm.
- Homiel mi mówi, że nie odgadnie.
Czekam i faktycznie nie odgaduje. Hasło to; kto śpiewa, dwa razy się modli.
- Ciekawe …, faktycznie tak jest ?
- Tak się mówi.
- … Ale coś w tym jest – dodał Ojciec po chwili.
- Dlatego w Niebie ciągle śpiewają.
Oglądamy wiadomości w TV. Jeszcze niedawno o wirusie mówiono zdawkowo, ale szybko wyrósł na temat numer jeden. Liczba zachorowań i zgonów w Chinach rośnie, ale nie tak już drastycznie. Można chyba odetchnąć z ulgą.
- Na półtora miliarda to niezbyt szybko Mały.
- …….. – poczułam w tym nutkę ostrzeżenia.
Niezbyt szybko … Zrozumiałam, że to przedsmak tego co faktycznie może nastać. To jest możliwe, ponieważ przygotowując tekst na blog przeczytałam naprawdę mocne słowa.
- Dosyć. - ???!!! Dosyć czego ? Zrobiliśmy coś źle ? – pytam z wahaniem. - Dosyć wszystkiego. Złamię ich. - ?! – zamarliśmy. - Złamię ich jak Faraona. ……. – zatrwożyły mnie te słowa. Plagi wymienione w Apokalipsie porównuje się do plag egipskich. Ale to ostatnia plaga dopiero złamała Faraona… - Anioł śmierci. Cały czas słyszę - … Pobudka ! http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/02/02/zlamie-ich-jak-faraona/
Nie można tego lekceważyć. Nawet Glazerson odkrył, że wirus to znak biblijny;
Rabin Mattityahu Glazerson, ekspert od kodów Tory, który napisał ponad 30 książek na ten temat, odkrył wskazówki dotyczące współczesnej zarazy. Używając programu komputerowego do łączenia liter w określonych odstępach czasu, rabin Glazereson znalazł wskazówki, które wskazują na koronawirusa w 20. rozdziale Księgi Kapłańskiej. W swoim filmie rabin Glazerson wyjaśnia, w jaki sposób słowa corona (קורונה), wirus (וירוסת), chiński (סיני) i jedzenie od żywej istoty (אבר מן החי ever min hachai) są ze sobą powiązane w tym rozdziale. Być może jeszcze bardziej zaskakująca jest seria hebrajskich listów oznaczających tegoroczny 5780 (תשפ–ה).
Jest już późno wieczór, kończymy jakiś film … Widzę kątem oka, że Piotr wyciąga do przodu rękę …
- Ojciec mówi …
- Przygotuj się na wielkie zmiany, które nadejdą.
- Dom do góry nogami odwróci.
- ……… – zelektryzowało mnie to natychmiast.
Wracając do pamiętnika natrafiłam na wizję sprzed sześciu lat, którą początkowo kiedyś zbagatelizowałam. Nawet nie opisałam jej na blogu, ponieważ kompletnie jej wtedy nie rozumiałam. A jest to najbardziej czytelna wizja o falach jaką kiedykolwiek mieliśmy.
19. 06. 14 r. Szczecin.
Piotr miał rano ciekawą wizję.
- Byłem w kuchni w rodzinnym domu, byli moi rodzice, ty i dzieciaki. Byliście na I piętrze. Spojrzałem w okno i zobaczyłem piękne słonce. Odwróciłem się do rodziców, coś tam powiedziałem i potem znowu spojrzałem w okno. A wtedy zobaczyłem wielką falę wysoką na wiele metrów, która szła w stronę domu, byłem przerażony. Kiedy doszła do domu, właściwie nic nie uszkodziła, tylko trochę go naruszyła. Zaraz po niej przyszła ogromna fala i wiedziałem, że tego nie przeżyjemy. Zalała nas woda, ale dom obrócił się do góry nogami i zamienił się w łódź, obrócił się do góry nogami jeszcze raz i kiedy fala odeszła, dom stanął na swoim miejscu z powrotem.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/06/16/biblia/
Dwie fale. Pierwsza, która trochę naruszyła nasz dom. To dotyczy zawału Piotra i wszystkich zdarzeń z tym związanych. Zawał, który rzeczywiście wpłynął na nasze życie. Trwały uszczerbek na zdrowiu, dosłownie naruszone serce i dalsze konsekwencje, czyli słabsza kondycja, inna dieta, spowolnienie w pracy, czyli generalnie nieznaczna zmiana w naszym życiu.
Ale druga fala, czyli drugie ważne wydarzenie lub cykl wydarzeń przewróci nasze życie dosłownie do góry nogami. Jednak nie zatoniemy (nie zginiemy), bo pojawi się łódka bezpieczeństwa. Nawiązanie do tej wizji teraz, a więc zapowiedź drastycznych zmian … mocno nami potrząsnęło.
- Pierwsza fala była łagodna ? - Taaak, to był lekki szok dla rodziny, ale w sumie przeszła łagodnie. - Druga To będzie wstrząs, już nic nie będzie łagodne. - Dla rodziny wstrząs ? - Dla rodziny ? All together. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/04/10/to-co-w-niebie-tak-i-na-ziemi/
I tak siedzimy oszołomieni, przestraszeni …
- Ale jak my możemy się na to przygotować – pytam skołowana.
- Modlitwa. Przygotuj swojego Ducha.
- ………. – siedzę długo w ciszy i kombinuję co to może takiego być …
- A co to będzie ? – nie wytrzymuje Piotr.
- Okaże się kim jesteś.
- … Poczułem, że te słowa mają swoją wagę.
- Co mamy robić ?
- Nie dziw się zmianom, które nadejdą, bo nadejdą.
Szukam w dzienniku jak długo ma to potrwać. Ojciec powiedział, że przemiana ma trwać od urodzin do twoich urodzin.
- Pełna twoja przemiana będzie trwała od dnia urodzin do dnia urodzin. - ???!!! Czyli będzie trwała rok ? – unoszę brwi ze zdziwienia. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/01/11/sluchaj-mego-glosu-a-nie-stu-innych/
Te słowa padły 4 września, ostatni tydzień ciąży Nike. A więc tu chodzi o przemianę od września do września.
- Stary Piotr zacznie się przekształcać. - Zaczynamy. - Mówiłem już „trwaj do sądu”, a potem płyń. ……. – Piotr dopiero teraz zdenerwował się naprawdę. - Nie przejmuj się, razem to przejdziemy. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/12/nie-bedziemy-tego-odwlekac-zaczynamy/
- Imię jest jedno, ale opis się zgadza.
- Czerstwy … To naprawdę niesamowite, ten człowiek opisał cię naprawdę idealnie – trudno mi to zrozumieć.
- Czerstwa ? Miła twarz, ale z zadziorem.
- Przystrzyżony, ale nie żołnierz.
- ………
- Czyli co… Wielkie zmiany ?
- Wielkie, ale lubisz jak się dzieje.
- Lubię … A może to będzie …
- Nie fantazjuj – Ojciec mi przerwał.
- Noooo, jak pójdziesz do zakonu, to rzeczywiście będzie wielka zmiana.
- Za mało szumi, nie o to chodzi.
Uwaga, ponieważ wpisy edytują się w kolejności od najnowszych do najstarszych i będą coraz trudniejsze, by w pełni zrozumieć pisany tekst, proszę cofnąć się do samego początku. http://osaczenie.pl/wp/2016/03/03/
Zapytam więc Wszystkich Nas kto za wspólną salwą modlitewną jest. Proszę się opowiedzieć.
Adall jestem za.
Anna jestem za.
Wspomniała pani, że w objawieniach z Trevignano jest pewien „zgrzyt”, który rzutuje na całości objawień. Moglaby pani powiedzieć co to za haczyk? Najnowszy przekaz z 18.08.2020 mówi:
Trevignano Romano, 18/08/2020
(…)Proszę was, abyście nigdy nie porzucali modlitwy, to będzie jedyna broń, która was ochroni.
Kościół toczy bitwę: biskupi przeciwko biskupom, kardynałowie przeciwko kardynałom.
Módlcie się za Amerykę, ponieważ będą poważne konflikty z Chinami. Moje dzieci, proszę was o zaopatrzenie się w żywność na co najmniej trzy miesiące, już wam mówiłem, że przyznana wolność będzie iluzją, zostaniecie ponownie zmuszeni do pozostania w swoich domach, ale tym razem będzie gorzej, ponieważ (będzie) wojna domowa.
Nowy porządek świata już wszystko zaplanował i chcą manipulować waszym DNA i waszymi umysłami, to jest projekt szatana, przypominam, zwróćcie uwagę na szczepionki.
Moje dzieci, nie gromadźcie pieniędzy, bo nadejdzie dzień, w którym nie będziecie mogli nic kupić.
Głód będzie dotkliwy, a gospodarka zostanie zniszczona. Módlcie się i powiększajcie wieczerniki modlitwy, poświęcajcie wasze domy i przygotujcie w nich ołtarze.
To są ostrzeżenia na te czasy, otwórzcie swoje serca i wpuście płomień miłości mojego Syna Jezusa, nie oddalajcie się od Boga, teraz wszystko będzie zależało od waszego wyboru. (…)
Ten zgrzyt dotyczy roli Maryi jak współodkupicielki, czego sie domaga. Będę o tym pisać, ponieważ to jest dłuższa rozmowa.
A to orędzie doskonale się wpisuje w liczne ostatnio teksty z pogranicza teorii spiskowych, na które jestem akurat uczulona. Nigdy w naszych rozmowach nie padły słowa takie jak masoni, rząd światowy, szczepionki itd. To nie pasuje do Nieba, ale z drugiej strony pół godziny ! temu czytam w swoim dzienniku ;
– Czytałam gdzieś, że między Chinami a Rosją dochodzi do przepychanki, a jak wybuchnie wojna?
− Nie troskaj się, to ciebie nie będzie dotyczyć.
− A nasze dzieci?
−Ich kołyska też bezpieczna.
To rozmowa z lipca 2016 r. Parę dni temu również padły słowa o załamaniu sie gospodarek. I teraz to jest sztuka jak rozróżnić fałsz od prawdy. W przypadku tekstów p. Alicji było ta bardzo czytelne.
Mało kto taki składzik zgromadzi. Mnie to nie pasuje ten przekaz. Może Ci co mają schrony już gotowe poczują się tym dopieszczeni. Może poprośmy Wszyscy o taką informację, bo Grubą Bertę już możemy odpalić. A berta to działo niemieckie z czasów 2 wojny światowej ale takie konkretne. Były te działa chyba na wagonach kolejowych i były niezwykle skuteczne więc stąd to porównanie. A Nasza ekipa myślę że nadaje się do takiej modlitewnej salwy. Ja to czuję. Zróbmy więc coś w tym kierunku.
Sprostowanie 1 wojny światowe…
„Może poprośmy Wszyscy o taką informację”
Jestem za. No to kiedy?
Też w swoim czasie nad tym się zastanawiałam, wielu ludzi skreśliło te przekazy właśnie z powodu nazwania się przez Maryję „współodkupicielką”. Z tego samego powodu zaprzestałam czytania „Poemat Boga Człowieka”, gdyż też pada to określenie.
Mało tego, ostatnio na mszy ksiądz użył tego samego słowa.
No rzeczywiście dziwne to.
Pani Olu jakie teorie spiskowe co wysiecie juz normalnie..przeciez Bog noze mpwic o czym chce u innych i ostrzega juz dawno .u innych polskich prorokow tez to mowi i co sprawdzalo sie ..przeciez kazdy widzi i ludzie madrzy .lekarze .wirusolodzy i ci co sny maja prorocze a nawet w bajkach simsonowie jest pokazane co planuja ..masoni sa i beda o czym mowil juz Bog i nawet Maksymilian Kolbe..moze panstwo sa bardziej pod opieka Boga ale my male mizerne ludki bojace sie musimy tez miec przygotowane cos jak roztropne panny bo wszystko sie uklada w calosc bo Wiele lat temu juz mowiono i koronowirusie ze beda go nam na glowe przez samoloty spuszczac..a ja was nie rozumie .wsio co nie jest od was odrzucacie i za jakies wymysly uznajecie .przeciez jeden prorkok potwierdza drugiego ..to jakby Faustyna sobie wymyslila sama wszystko a mowila tez o Generale w piekle
przeciez to rzad swiatowy rzadzi i nawet prezydent Ghany mowi z ekase mu wciskali aby wirusem zarazal swoj kraj..i co nie prawda ?Jezus to samo mowi u nas przez wielu..ze Samolotami nas truli i dalej truja ale Polacy sie nie zarazaja a sa dowody na to ze Minister kase daje saniepidom ..to co mowi Bog jest .teoria spiskowa bo mowi co bedzie ..bo u was inaczej przemiawia ..tez mozna powoedziec ze moze zly duch tak was uspokaja .tez mozna powiedziec ze nie widziecie .przeciez zwylky czlek widzi co sie dzieje ktory pracuje w szpitalach .w urzedach i wysoko postawieni ..ksieza tak samo opisuja cale szatanistyczne zaplecze Warykanu..przeciez to nie iluzja.to fakt ..nawet protestaci prorokwie mowia co bedzie w Usa czy w innych krajach..i co wiele sie spelnilo..i ludzie widza z eco Jezus mowi to sie sprawdza..kto Bogu zabroni mowic jak Maryja we Wloszech ..widze ze prorok przeciew prorokowi jest..a co wyslicie ze ten wirus niby po co jest..zeby teraz barany sluchaly sie co do masek a potem zaszczepic razem z czipami ktore beda nas dobijac i potemimy sie ..w kazdym kraju to pisza .llmoj maz tez mial sen ze modlimy sie nad ostania puszka jedzenia .przeciez za chwilw zabija trampa jak bylo w przepowiedniach i bedzie rewolucja u nas w kraju bo upadnie gospodarka ..i o tym juz mase czasu pisza prorocy ..
Pani Olu jakie teorie spiskowe co wysiecie juz normalnie..przeciez Bog noze mpwic o czym chce u innych i ostrzega juz dawno .u innych polskich prorokow tez to mowi i co sprawdzalo sie ..przeciez kazdy widzi i ludzie madrzy .lekarze .wirusolodzy i ci co sny maja prorocze a nawet w bajkach simsonowie jest pokazane co planuja ..masoni sa i beda o czym mowil juz Bog i nawet Maksymilian Kolbe..moze panstwo sa bardziej pod opieka Boga ale my male mizerne ludki bojace sie musimy tez miec przygotowane cos jak roztropne panny bo wszystko sie uklada w calosc bo Wiele lat temu juz mowiono i koronowirusie ze beda go nam na glowe przez samoloty spuszczac..a ja was nie rozumie .wsio co nie jest od was odrzucacie i za jakies wymysly uznajecie .przeciez jeden prorkok potwierdza drugiego ..to jakby Faustyna sobie wymyslila sama wszystko a mowila tez o Generale w piekle
przeciez to rzad swiatowy rzadzi i nawet prezydent Ghany mowi z ekase mu wciskali aby wirusem zarazal swoj kraj..i co nie prawda ?Jezus to samo mowi u nas przez wielu..ze Samolotami nas truli i dalej truja ale Polacy sie nie zarazaja a sa dowody na to ze Minister kase daje saniepidom ..to co mowi Bog jest .teoria spiskowa bo mowi co bedzie ..bo u was inaczej przemiawia ..tez mozna powoedziec ze moze zly duch tak was uspokaja .tez mozna powiedziec ze nie widziecie .przeciez zwylky czlek widzi co sie dzieje ktory pracuje w szpitalach .w urzedach i wysoko postawieni ..ksieza tak samo opisuja cale szatanistyczne zaplecze Warykanu..przeciez to nie iluzja.to fakt ..nawet protestaci prorokwie mowia co bedzie w Usa czy w innych krajach..i co wiele sie spelnilo..i ludzie widza z eco Jezus mowi to sie sprawdza..kto Bogu zabroni mowic jak Maryja we Wloszech ..widze ze prorok przeciew prorokowi jest..a co wyslicie ze ten wirus niby po co jest..zeby teraz barany sluchaly sie co do masek a potem zaszczepic razem z czipami ktore beda nas dobijac i potemimy sie ..w kazdym kraju to pisza .llmoj maz tez mial sen ze modlimy sie nad ostania puszka jedzenia .przeciez za chwilw zabija trampa jak bylo w przepowiedniach i bedzie rewolucja u nas w kraju bo upadnie gospodarka ..i o tym juz mase czasu pisza prorocy ..
A jak sie sprawdzi co mowia prorocy inni i co wtedy..
lepiej czyta uczyc sie niz siedziec iczekac bo jesli wielu mowi o wojnie z niemacami i ukraincami i ze tereny tamte beda nasze to Co Bog nie mose tego powoedziec ?co bedzie ..ja lubie doslownie wiedziec na co sie szykowac.i zapasy tez pomalu robie choc mysle ze nas ominie ale jak nie ominie to co?
„widze ze prorok przeciew prorokowi jest..a co wyslicie ze ten wirus niby po co jest..zeby teraz barany sluchaly sie co do masek a potem zaszczepic razem z czipami ktore beda nas dobijac i potemimy sie ..w kazdym kraju to pisza .llmoj maz tez mial sen ze modlimy sie nad ostania puszka jedzenia .przeciez za chwilw zabija trampa jak bylo w przepowiedniach i bedzie rewolucja u nas w kraju bo upadnie gospodarka ..i o tym juz mase czasu pisza prorocy ..”
Pytanie, dlaczego woli pani słuchać sensacji, a nie zdrowego rozsądku ? Dlaczego człowiek woli wierzyć w takie „kosmiczne rewelacje”, a nie dostrzegać faktów ?
Co do wirusa, kilka dni temu wrócił ze statku mój syn. „Uwięziony” był na statku przez 8 miesięcy, ponieważ ze względu na Covid porty w Azji, Korei i Indiach były zamknięte. Jego znajomy z innego statku opowiedział historię. Statek musiał przybyć do portu po nowe zapasy, na pokład wszedł 1 człowiek i to wystarczyło. Zaraził jednego marynarza. Statek wypłynął. Ten marynarz zaraził cala załogę, ok 30 osób. Statek nie został nigdzie wpuszczany, jeden z załogi zmarł. W końcu dopłynęli do UK i cala załoga trafiła od razu do szpitala. Firma do końca trzymała to w tajemnicy.
Ale ja mam zdrowy rosadek i nie czytam byle czego a widze co sie dzieje jakby inna choroba nie byla tylko covid a ja nie mowie ze nie ma wirusa na swiecie i nie unieraja ludzie od niego ale u nas w Polsce dziwne ze nawet w szpitalach zakaznych ludzi nie ma cud jakis .?beda chorowac a lekarze uwazaja ze tylko na covid..przecie glupi widzo ze to sciema ..sanepidy przysylaja do gornikow pisma z esa zakarzenia a ci nawet na badaniach nie byli ..zmarlym posylalaja o kwarantannie ..to wida i slychac ze sciema..bo ktos sie pochoruje to od razu na covid..?coz inne choroby poszly w las o covid i reszta chorob gdzie. Jakie sensance to nie sensacje spiski a glos Boga .co bedzie i co rzad z nami robi ..ja nie moge nic inni nie moga napisac prorocy bo u was prawde gadacie no widze ze nic nie wiadomo o co chodzi ale ze cos bedzie ale mi przygotowanie ludzi ..ja wole wiedziec i wodze ze sie spelnia anie sensacja ..ensacje to lud durny robi i rzad nas za swinie maja a z aplecami sie smieja a lud ciemny wierzy ..10 lat temu sars atokowal kurde zyjmy cud.przeciez rozumny czlek widzi ze to Who zaplanowala a nie ze sam wirus w dzisiejszych czasach tak sie rozprzestrzenil serio pani w to wierzy..Bog dopuszcza wszystko ale bez przesady …jak Jezus mowil u prorkoa ze nie beda smug samoloty spuszczali to nie spuszczali .a jak chcieli spuscic to im to spowrotem do silnikow wchodzilo i naoczni swiadkowie sa .. jak Jezus mowi ze na slasku najwiecej profanacji i potem. Znow za to samoloty spuszaly syf..za kare jako tako.i zas niebo mamy jak mleko ani dychac zbyt nie mozna bo ja to zaraz czuje siara nas tez truja ..pani uwaza ze to teoria spiskowa z sciekami w Warszawie czy smiercia Adamowicza ha dobre glupi wie ze to sciema widac nawet na filmikach.a jak Jezus wyjasnia u prorkow to co nie moze a moze i bardzo fajnie ze wiemy jak nas oszukuja bo sa na to dowody od Boga i od ludzi..a tam nie czytam roznych tam bo nie m czasu ale prorokow bo kazdy wodzi ze szykuja wojne tak jak z aczasow hitlera zrobia bum bida jak cza bedzie to lud poleci do antychrysta poczip zeby jesc dostac..nawet ludzie maja sny na ten temat na necie mowia o swoich wizjach ..
Pozostawiam bez komentarza.
p. s Musze ogłosić przerwę 🙂 Do jutra. 🙂
Aleksandro, czas posprzatac tutaj. Czytac sie nie da niektorych wpisow, seks maryjny i inne bzdury… moze jakies bany?
Czytasz mi w myślach ? 🙂
Chciałam dać sie wypowiedzieć każdemu, ale może i przyszedł czas na postawienie znaku stop.
Już od dłuższego czasu chciałem podzielić się opinią, że te komentarze bardzo zaciemniają to o czym pisze P. Ola. Czytam bloga i jest ok jak dawniej, wchodzę na komentarze i zaczyna mnie wszystko drażnić. Nie odzywałem się jednak, bo niczym jestem prochem jeno w tym świecie, a Pani Ola wiedziała przecież czy te komentarze udostępniać, czy nie.
Powróćmy do zdrowego karmienia się słowami zawartymi na blogu, bez szkodliwych substancji.
No dobrze, tego chciał również sam Ojciec, aby to poczytać. Powiedzmy sobie wprost, to nie sa przekazy z Góry.
Chodziło o to, aby na zasadzie porównań uczyć się rozróżniać prawdę od fałszu. W tym przypadku jest to dosyć łatwe, ale każda nauka jest potrzebna. Propozycja Adalla jest trafna; to może za Panią Alicję skrzyknijmy się i powalczmy chociaż krótką chwilę bo sami widzimy że przydałaby się protekcja.
Ci,którzy mnie zrozumieli ciut więcej,juz pokazali na gloria.tv-żeby miec własne podwórko,kawalek ziemi,wodę własną ze studni(jak ja na działce swojej w surowowej altanie bez wygód ale…z Chrystusem i Maryjką-teraz bez internetu ,Bóg ma w was samych p,mysli przenosic ,obrazy-jak w tv-tylko przez Boga tanio i darmo. na książakch i opisach moich i Oli,mieliśmy sobie na fotowoltaikę na dachu kazdy darmo w kraju ,zarobic i posatwic i uczyc innych tu juz darmo życia-tu Raj a ciała (jak u Jana Chrzciciela zdobyć-pisalam po co_)……
…………
Ponieważ pani Ala znowu o seksie pisała, okroiłam ten komentarz o połowę.
Pani Alicjo, proszę pisać merytorycznie, na temat i rzeczowo, inaczej to nie ma sensu.
Sztuką byłoby rozróżnić prawdę od fałszu jeśli fałsz byłby w miarę logicznie napisany, a tu niestety/stety jest chaos i pokręcona logika (wg mnie). Ja np. mam takie kryterium, że jeśli widzę gdzieś agresywną retorykę polegającą tylko na karaniu i straszeniu to odpuszczam uznając to za przekaz z dołu, który ma za zadanie szkalowanie Pana Boga.
Bardzo dobra metoda.
Panie Piotrze ale ja chcialam zapytac ..czy to co mowi pAla to czy to u Boga mozliwe dac takie rzeczy czy Panu cos o tym wiadomo ?bo ona mowi ze Faustyna tak miala takie cos jakoms pieczec od Boga czy Maryji ?swieci mieli ekstazy i miloscia wielka do Boga do ludzi….ale czy Bog przez wizje moze da nac kase czy cos .ja jej nie kapuje bo smieszne to dla innych ludzi jest co pisze pAla .dla mnie tez
I jesli mowi na Maryje
Maryjka ze niby to pieszczotliwie to juz zgroza byla dla ludzi ,ze to obraza dla Maryji
Mam prośbę, proszę sprecyzować pytania.
Pieczęć boga żywego, był taki wątek z Marią z Irlandii. Może o to chodzi. O kartkę z tekstem i fiuu zbawiony a kartka groźna jak niewiem, może nawet kuloodporna. Można przeczytać o MM z Irlandii w sieci.
Dodam ,że : Jezus i Maryja to Jeden i Ten sam Duch Boży,czy Józef tzw.Oblubieniec Maryi,te Trzy Osoby Boskie to Święty Bóg Trójjedyny,Go nazywamy a o Akcie Miłości z Bogiem (czyli potocznie:aktem seksualności )nikt nie słyszał nauczania w Kościele Katolickim,chocby przez Radio Maryja nauczanym w Pięknych Słowach,tylko słodziej niż Faustyna..? Biskupi na Mszy(kto odważny)naucza,żeby:współżyć z Chrystusem,czyli z Bogiem a więc i z Maryją-częścią Trójcy…czytaliście w necie opisy,jak traktowano kiedyś Faustynę za ten seks ,który jej Jezus przekazał,że będzie dostawał to świat w przyszłości(jak sie pouczy?) .Lekarze psychiatrzy ,badający Faustynę,orzekli ,że …ten seks od Boga to dewiacja…-było nawet na Gloria.tv juz upublicznione te wyjaśnienia tamtych lekarzy ,mówiących,że to fantazja „ułańska” Faustyny itp.Ale,niestety tak mówią tylko ateiści a tych jest wielu…Faustyna podjęła próbę przekazania wam tego,co ja tu tłumaczę i wspomniała o ISKRZE,która to podjaśni szczegółowiej i politycznie i seksualne pociągnie już do końca ten wątek,nauczy narody tego seksu i normalności na co dzień…ten seks Maryi-to ta Pieczęć Boża dla Zbawionych,tylko Zbawionych jeszcze niewielu,stąd jesteście na Sądzie Bożym już, w necie księża podali,że: Bóg jest gotów już świat zniszczyć,zbyt wielu niedowiarków,Bóg nie może swych Planów ukończyć a polska Iskra się nie rozeszła w świat…O tym też pisałam w swej książce i na Nk…Banujcie sobie,jak chcecie…Ja Ala juz odchodzę,to jest wasz Sprawdzian ,ja jestem juz tylko podpowiadająca,jak kto chce się Zbawić…pa pa.
Mam nadzieję, że to ostatni taki wpis tutaj. Wpis, który kompletnie nic nie daje wartościowego. Jestem tylko ciekawa, czy p. Alicja czyta swoje wpisy, zastanawia się nad tym w ogóle co pisze. Czy zdaje sobie sprawę z czym ma do czynienia. Czy oprócz seksu sa jakieś inne tematy, które jest w stanie poruszyć. Proszę nie odpowiadać publicznie, ale przemyśleć.
Pani Ala gada rzeczy ktore dla zwyklych ludzi sa nie jasne i nie da sie ich uczynic bedac na ziemi .ziemia to nie raj a teraz jak czytam i pytam nawet wspolczesnych prorokow to seks mistyczny mial byc w raju i nie tak mialy sie dzieci rodzic jak dzis ..no ok ale po to Bog malzenstwo wymyslil aby te plodzenie dzieci i caly seks byl swiety i dzieci tez a nie jak p Alicja gada ze dla diabla plodzimy dzieci no tak jak sie zyje bezboznie to tak ..ale malzenstwo to sakrament..a jesli ludzie naduzywaja seksu to tez moze i grzesza ..ale mamy rozum i objawienia bo one sa w kosciele od wiekow aby naprawic zlo w nas i w kosciele.
pAlicja uwaza ze Maryja to Bog .jaki Bog mi gadaja ludzie? co ona za glupoty gada Boza corka Krolowa Matka nasza a Bog to Bog Jezus I Duch sw.
Ja rozumiem ze ludzie maja sobie pomagac dzielic sie jak p Alicja gada ale zeby nie placic i bez kasy zyc jak mowi to przeciez nie realne .ziemia to nie raj choc dla kochajacego Boga moze byc .
nie rozumiem jak pAla moze by krolowa i sedzina zmuszajca nas do sluchania jej..jak Bog dal nam wolna wole i do niczego nie zmusza .
mowi tylko ze jak sie nie nawrocimy zginiemy.o pokucie sakranentach pisze wszedzie …Nie chce zle o pani Ali mowic ale jej slowa sa dziwnie i moglyby nieoczytanym zamet zrobic w mozgu …pani Ola by sie mogla wypowiedziec ze cala przyjemnosc sluchania Bozych slow to juz jest cos pieknego .Moze pani Ola I Pan Piotr odniosa sie do slow p Alicji co Bog na to ? Tez bym chciala wiedziec czy dobrze mysle
Przed chwilą napisałam. Mamy to traktować jako naukę.
Dziwne, właśnie pracuję nad jutrzejszym tekstem i pada tam zdanie Ojca na temat komentarzy. W takim razie przetoczę je już teraz, na gorąco.
Każde słowo nie bierze się z niczego. A wy macie się uczyć i rozwijać.
„Modlitwa. Przygotuj twojego Ducha. Okaże się kim jesteś.”
Zbliża się Ostrzeżenie, Mały Sąd Ducha Świętego czyli Oświetlenie Sumień inaczej spotkanie z Panem każdego żyjącego na ziemi bez względu na pochodzenie, wiarę czy niewiarę od około 7 roku życia wzwyż. Zobaczymy siebie oczami Boga i stan swojej duszy, staniemy w Prawdzie, a potem kto przeżyje, już nic nie będzie takie samo…Dlatego teraz jest wzmożony czas na modlitwę, korzystanie z Sakramentu Pokuty i spowiedź szczerą z całego życia, bo zdamy z tego sprawę przed Majestatem Boga Żywego. To największy Akt Miłosierdzia Boga dla ludzkości. Życzę wszystkim jak najlepszego przygotowania i z całym sercem przyjęcia w pokorze i uniżeniu z miłością tego Aktu, który jest ratunkiem ostatecznym dla tych, którzy chcą żyć dla Boga i z Bogiem.
Tak samo myślę.
:-).
„Zobaczyłem drzewo, wielki dąb. To drzewo mnie przyciągnęło do siebie, wtopiłem się w niego. A potem z drzewa na dole wyrósł z boku ogromny konar. Ojciec powiedział wtedy …
Jesteśmy jednością.”
Skojarzyło mi się z fragmentami z Biblii o Królestwie Niebieskim, o których ostatnio dużo myślałam:
„Zapytanya zaś przez faryzeuszów, kiedy przychodzi Królestwo Boże, odpowiedział im : Królestwo Boże nie przychodzi w (sposób) dostrzegalny.
Ani powiedzą: Oto tu (jest), albo: Oto tam. Bo Królestwo Boże jest wewnątrz was.”Łk 17.20-21
„Podobne jest do ziarna gorczycy, które wziął człowiek i rzucił do swojego ogrodu. I wyrosło, i stało się wielkie jak drzewo, a w jego gałęziach zagnieździły się ptaki niebios.”Łk 13.19
Ojciec jako to drzewo.
A tu fragment z „Misja”
M. Desmarquet:
„na początku był tylko Duch. Stworzył on, dzięki swojejniezmiernej sile, wszystko to, co istnieje materialnie. Stworzył planety,
słońca, rośliny, zwierzęta, mając jeden cel: aby zaspokoić swoją duchową potrzebę. Jest to zupełnie logiczne, jako że jest on czystym duchem. Widzę, że już się zastanawiasz, po co tworzyć rzeczy materialne aby osiągnąć
duchowe spełnienie. Spróbuję ci to wyjaśnić w ten sposób: Stwórca szukał duchowych doznań poprzez świat materialny. Widzę, że wciąż z trudem nadążasz – ale robisz postępy.
‘Aby mieć takie doznania, zapragnął ucieleśnić maleńką część swojego
Ducha w istocie fizycznej. Aby tego dokonać, powołał Czwartą Siłę”
Do czego zmierzam?
Królestwo Boże jest wewnątrz nas, czyli nie jest w Niebie czy tzn. Raju.
Niezależnie gdzie jest Jezus i skąd przybywa, Królestwo Boże, tzn. jakaś część Boga, u Jezusa to pewnie jednocześnie 1 i 1/3, jest zawsze w Nim, czyli jest On Bogiem, Synem Boga, tak i Piotr jest synem Boga, a Pani Ola córką.
9 planeta jest jakgdyby fizycznym rajem, najbliższym Stwórcy pod względem doskonałości fizycznej i duchowej:
„Gdy ujrzysz więcej, uznasz, że jest ona tym, co na Ziemi nazwalibyście ‚rajem’; a jednak jest to wciąż niczym w porównaniu z prawdziwym szczęściem, które osiągasz kiedy stajesz się czystym duchem.”
„Na tej planecie istnieje możliwość albo pozostania w ciele fizycznym
albo zjednoczenia się z Wielkim Duchem w eterze.”
Jeśli Bóg zamierza, co jest opisane w Objawieniu Jana”, utworzyć 1000-letnie Królestwo na Ziemi pod panowaniem swojego Syna Jezusa tzn. że chce ten raj utworzyć w świecie materialnym, nie duchowym raju.. więc hipoteza 9 planety nie wydaje się przy tym ani obrazoburcza, ani zbyt banalna..
Zmartwychwstanie ciała logicznie wskazuje na życie w świecie materialnym, bo w duchowym przecież ciało jest niepotrzebne.
„Im bardziej jesteś rozwinięty duchowo, tym większą odniesiesz
korzyść na lepszej planecie dzięki środowisku i ogólnemu sposobowi życia, który jest na wyższym poziomie. Sam sposób w jaki zdobywasz pożywienie
jest dużo łatwiejszy, co z kolei upraszcza sposób, w jaki twoje życie jest zorganizowane; konsekwencją tego jest jeszcze skuteczniejszy rozwój duchowy.
‘Na wyższych planetach Natura sama przychodzi z pomocą ‚uczniowi’.
Kiedy dotrzesz do planet szóstej, siódmej, ósmej i dziewiątej kategorii, nie tylko twoje Ciało Astralne będzie wysoko rozwinięte, ale także twoje
fizyczne ciało zyska na tym rozwoju.”
Im bardziej skupiamy się na rozwoju materialnym, tym bardziej cofamy się duchowo. Im bardziej rozwiniemy się duchowo, materia będzie stawiać tym mniejszy opór, dlatego tak ważne było w nauczaniu Jezusa ubóstwo. Żeby uwolnić się że zniewolenia chciwości, trzeba wszystko oddać, po to by później w wolności Bóg dał nam znacznie więcej także materialnie.
Uświadomiłam sobie, jak bardzo jestem zniewolona chciwością..
„Po wierzących rydwany przyjadą”
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/02/03/tak-niewiele-chce-za-tak-wiele-co-dalem/
Bardzo możliwe, że rydwany to statki kosmiczne..
Pójdę już całkiem po bandzie. Adall, myślę, że Faustyna z twojej wizji to Pani Ola..
Gdyby to tylko była wizja, bo ja to fizycznie przeżyłem.
Swoją drogą, jak się Pani Ola do tego buziaka w kościele przyzna, to nie mam nic do dodania.
:-).
Co do Nas tutaj:
to może za Panią Alicję skrzyknijmy się i powalczmy chociaż krótką chwilę bo sami widzimy że przydałaby się protekcja. Może ktoś, coś, zapoczątkuje, taką szybka piłkę. Jak możemy być działem modlitewnym taką „Grubą Bertą” to walmy.
Niech „dupnie pora razy” jak ostatnio w Bejrucie.
Może kogoś to rozweseli, no gorzej będzie jak zasmuci.
http://www.finito.zanet.pl/gwarasl.html
nie mam zamiaru tego propagować tutaj bo nie każdy lubi gwarę ale podzielmy się tym co w kufie niejednemu górolowi siedzi. Będzie weselej a może i ubogaci ten Nasz blog.
Wiedziałem, zasmuciło…
Jr 15,20
Takie słowo dostałem po zamieszczeniu tych moich zwierzeń na blogu.
Więc tym bardziej, miejmy wiarę.
Miałem to na dzisiaj przygotowane to i zamieszczam.
Podzielę się najważniejszym dla mnie jak i w mojej ocenie przeżyciu które było jak teraz to już wiem ułudą, mającą dla mnie istotne przesłanie.
Był w moim życiu czas kiedy straciłem wiarę. Tak zupełnie. Jak taki stan wygląda a tak, że modlisz się, chcesz bliskości Boga a masz pustkę i nic więcej.
Nie ma więzi, nie ma wewnętrznego spokoju a w to miejsce przeżywany jest smutek, rezygnacja, osamotnienie czyli taka totalna depresja.
Byłem po wzlotach duszy, pamiętałem ten stan, gdzie po okresie nadprzyrodzonego wtulania się w Boga jest się ukojonym i spokojnym a w takim stanie w jakim ja wtedy byłem jest tylko oczekiwanie i wypatrywana nadzieja na to, że to się szybko zmieni.
Są zaburzenia snu a czasami bezsenność, jest destabilizacja uczuciowa taka wesołość na zmianę ze smutkiem czyli huśtawka uczuć oraz poczucie niespójności wewnętrznej, innymi słowy takie bolące niegojące się wewnętrzne rozdarcie.
Podczas jednej z nocy, gdzie moja żona spała a ja udawałem sen ponieważ nie chciałem jej przeszkadzać we śnie bo przecież rano do pracy musi wstać, usłyszałem głos jakby dziecka, taki cieniutki głosik, który mówił z troską, że szybko następuje u mnie przemiana i że bardzo za to dziękuje.
Kto tutaj jest, proszę o odpowiedź – pytałem, ale nic się już potem nie działo. Myślałem że to może moja siostra która umarła niedługo po porodzie i dopytywałem o to ale bez żadnego skutku. Minął jakiś czas. Wydobrzałem, zmądrzałem bo cały czas „mieliłem” wszystkie interesujące mnie tematy a dotyczące pośrednio i bezpośrednio Boga.
Opisy, teksty, słowa wypowiadane z ust księży oraz wszystkich na których natrafiałem podczas przeglądania sieci. Ta wiedza syciła mnie i szybko wdrażałem w me życie wszystko co uznałem za stosowne do praktykowania. Mam multi – chrześcijańskie podejście do spraw wiary więc nie robiło dla mnie różnicy co i jak wdrażam. Byłem jednak bardzo ze sobą aktywny. Jak coś postanowiłem to, to robiłem do momentu kiedy miałem poczucie spełnienia się i tak przez pewien czas intensywnie praktykując wiarę, żyłem.
Pewnego razu w styczniu jak żona rozlicza się co rok z Urzędem Skarbowym, poszedłem do Archikatedry Chrystusa Króla w Katowicach.
Byłem tam pierwszy raz w życiu. Po co tam poszedłem? Po prostu chciałem Tam pomodlić się.
Załapałem się jednak na mszę i klapnąłem w ostatniej ławce. Msza zaczynała się.
W trakcie, słucham kazania słyszę że niejaki Kowalski dziękuje parafianinowi z Katowic za modlitwy w jego ostatniej drodze …
Kurcze, zdziwiłem się. Nie tak dawno przecież pochowaliśmy wujka, myślę J. Kowalskiego a ja, w jego intencji modliłem się i ofiarowałem Mszę oraz komunię Św. za niego. Słucham dalej i słyszę że będzie ten parafianin prorokiem i 10 kapłanem …powiedział wtedy kapłan odprawiający Mszę.
Nie pamiętam już dokładnie co tam więcej zostało powiedziane ale jak podawać zaczęliśmy sobie sobie znak pokoju ( u nas się podaje rękę ) to usłyszałem w głowie idź i podaj rękę tej siostrze, która była naprawdę w sporej odległości od miejsca w którym byłem, a ja bez żadnych oporów śmiało podszedłem do tej siostry i jak zobaczyłem – to do dzisiaj nie mogę z tym przejść do porządku – zobaczyłem siostrę Faustynę i jak ją zobaczyłem to zamiast podać Jej rękę, to pocałowałem Ją w policzek mówiąc Kocham Cię a ona nic do mnie nie powiedziała tylko tak dumnie, zwycięsko i pełnymi miłości oczyma na mnie popatrzyła, ale w taki dziwny sposób, tak jak byśmy byli od dawna sobie bardzo bliscy.
Wróciłem na swoje miejsce a tam jakiś mężczyzna cygańskiej urody przysiadł się do mnie, do tej ostatniej ławki. I jak wróciłem od Faustyny to i jego też chciałem tak bardzo, bardzo wyściskać ale zauważyłem po jego zachowaniu że ten po prostu zaczął się mnie bać i spasowałem z moją wylewnością ale i tak widziałem że się mnie obawia.
Musiałem wyglądać jak nawiedzony, co w zasadzie było szczerą prawdą i tylko macnęliśmy się dłońmi a on szybko po tym, skicał w siną dal.
Odlot pomyślałem.
Wrócę jeszcze do momentu jak szedłem do komunii Św.
Zobaczyłem „abdula” – araba, taki plakat widniejący na kartonie, który stał na środku ołtarza, był wielkości człowieka, przedstawiał araba w charakterystycznym ubiorze, całego ubranego na czarno, w czarnym turbanie i wieńczącymi to nakrycie głowy, trzema grubymi złotymi otokami. Powiedziano mi żebym nie patrzył w to miejsce a jedynie zerkał tam ukradkiem. Plakat tej postaci usytuowany był w centralnym miejscu kościoła; wtrącenie: innym razem w późniejszym czasie, widziałem jakiegoś draga w skafandrze takim jak mają kosmonauci który umożliwiał oddychanie i funkcjonowanie temu organizmowi który jest chroniony przez ten skafander i przebywa w Watykanie a jacyś młodzi księża biegają z jakimiś papierami trzymanymi w teczkach i są tym bardzo zajęci … jego też nie miałem tak ostentacyjnie oglądać a tylko zerkać.
p.s. myślę że oni czują na sobie nasz wzrok a my tym samym ujawniamy się.
… może ta informacja jest potrzebna na późniejsze czasy …
Długie jeszcze chwile po tym zajściu byłem bardzo, bardzo podekscytowany. Jak wychodziłem z Katedry, to, to co miałem, to rozdałem – żebrakowi, do skarbonki nawrzucałem, byłem nakręcony i rozanielony na maksa. Ojciec w tym czasie pokazał mi też, że posługuje się innymi ludźmi i przez Tych ludzi przemawia, bo kolega który robił mi te pity do U.S. powiedział mi, ja wiem że rozdałeś całą kasę jaką miałeś, tak ni stąd, ni zowąd, a jak zapytałem go, o co mu chodzi, to nie wiedział o co go pytam.
Dlatego też cały czas starałem się dojść do tego co Niebo chciało mi przekazać a właśnie szczególnie o co chodzi z tym określeniem mnie że będę 10 kapłanem, ale myślę że powolutku zaczynam to trybić.
Czas pokaże jaką rolę w Scenariuszu OJCA dostałem i jakie zadania Tata przede mną postawił oraz co istotniejsze jak je zrealizuję i wypełnię, z jakim skutkiem.
p.s. po coś u NAS tutaj jestem co i dla mnie jest takim optymistycznym znakiem, może u Nas nie na smutno to wszystko będzie …
Miejmy wiarę !!!
WitaMy i dziś ,odpowiem dla Adalla,bo Gna podobnie,jak ja Alinka. otóż: 11 (znaczy tyle,co pełna Doskonałość życia Bogiem) -tylko tyle dziś podpowiem,po zrozumieniu 10 zadań,nadchodzi 11…mąż jak Kapłan(żyje celibatem i Wiarę w Chrystusa roznosi…) a żona jego-jak zakonnica ma być Bogu oddana(też celibatuje i Wiarę ma) wtedy razem obojgu takim małżonkom-Bóg w Wizjach snami i na żywo-ten seks mitycznym,nadprzyrodzonym sposobem da i…Małżeństwo Doskonalsze…czemu nie Doskonałe..? Doskonałe jest tylko wtedy,gdy każde z nich obojga małżonków,tylko Boga se za męża lub żonę,obiera…pa pa.
Czyli burka i z podwórka – to se ne da.
Wszystko co Ojciec dał człowiekowi dał z miłości do człowieka. Mam być bystrzejszy niż Ojciec, mam być takim wytrzeszczem świętoszkiem, mam katować celibatem moją ukochaną! Jestem dla niej i jej ślubowałem, miłość wierność i że cię nie opuszczę aż do śmierci i TAK WŁAŚNIE ZROBIĘ.
Polecam co i u Nas się zdarza a i co u NAS trzeba zrobić.
https://www.youtube.com/watch?v=-DV6hOvA_Uo
Seks pomiędzy ludzmi to jet GRZECH PIERWORODNY…więc jak chcesz mieć seks z żoną i nie grzeszyć jednocześnie,to przerzućcie się na seks od Maryi-ten mistycznym sposobem…Wizje są piękne,przeżycia cudne i bez grzechu…Ja to mam z mężem mistycznie( i sama wcześniej miałam tylko z Bogiem Duchem-Maryją) a teraz opisuję z mężem mistykiem nawet poród,ciąże mistyczną i…dzieci narodzone,jak Jan Chrzciciel.pa pa.Pozdrawiam Wszystkich.
Adall a długo ten stan trwał u ciebie?:
” destabilizacja uczuciowa taka wesołość na zmianę ze smutkiem czyli huśtawka uczuć oraz poczucie niespójności wewnętrznej, innymi słowy takie bolące niegojące się wewnętrzne rozdarcie”
… kilka tygodni, nie można nawet normalnie jeść, zmuszałem się.