Powołuję cię …

09. 02. 22 r. Warszawa.

  • Szedłem na kawę i słyszę …
  • Takiemu to dobrze.
  • Taką biedę to chciałbym klepać.

Buchnęliśmy śmiechem. Widząc w TV Holoubka Piotr zawsze opowiadał o pewnym wydarzeniu. Opowiadał jakby nic innego z Holoubkiem mu się nie kojarzyło.

Była taka lekkoatletka nazwiskiem Bieda, chyba wzwyż skakała. Kiedyś na stadionie Andrzej Szczepkowski odwrócił się i krzyknął do Holoubka, który siedział kilka rzędów z tyłu: „Guciu, taką Biedę to ja mógłbym klepać całe życie”. 

  • Tobie też dobrze.
  • Powinienem zaśpiewać po hiszpańsku el maniana.
  • ……… – uśmiecham się.

Widzę syna z daleka. Idzie do nas kawę. Wiem, że już nie porozmawiamy.

  • To też było zapowiadane.


11. 02. 22 r. Szczecin.

Nawalił nam piec gazowy. Jadąc do Szczecina  Piotr narzekał cały czas, że będą kosmiczne wydatki. Tragedia i tragedia … Na miejscu okazało się, że koszt naprawy to 300 złotych.

  • Jesteś strasznym malkontentem.
  • Pan Tragedia – śmieję się.

Siedzimy sobie na kawie …

  • Ola, idą zmiany.
  • Słyszę … Powołanie.
  • Powtórz dokładnie co słyszysz – nalegam widząc, że powołanie powiedział zbyt lekko.
  • Powołuję cię …
  • Hmm … – … ciarki mnie przeszły.
  • … I będzie słowo tragedia.
  • Kto naprawi audi ?
  • Kto naprawi gaz ?
  • Kto zobaczy to i tamto ?
  • Hmm …. – zmarkotniałam.

Ojciec właśnie mi oczy otworzył. Kobietom w naszej rodzinie zdjęto wielki ciężar. To Piotr jest faktyczną głową rodziny, jest gospodarzem domu.

  • Powołujesz go, Ojcze ?
  • Tak sobie powiedziałem, możesz zapisać, Ola.
  • A co dalej ?
  • Żebym Ja to wiedział … – Piotr bije się w pierś naśladując co widzi. Rozśmieszyło mnie to do łez, choć słowa potężne.
  • I co będzie robić ?
  • Dzisiaj nic nie wie, a jutro będzie wiedział wszystko.


14. 02. 22 r. Warszawa.

W nocy miałam krótkie przebudzenie spowodowane króciutką wizją, wizyjką wręcz, zajawką. Zobaczyłam kilka wielkich błyskawic, które rozświetliły niebo tak, że stało się prawie białe. 

  • Kurcze … Ciekawe, czy ta wizja ma związek z wojną. A może to nawiązanie do mojej wizji z ciemnościami ? – pytam na kawie. 
  • Przekaz był jednoznaczny, przecież widziałaś.
  • Czyli co … Wojna ?
- Gdyby nie modlitwy, zło by szalało. 
- A nie szaleje ? 
- Jeszcze nie zaczęło. 
- Chcesz powiedzieć, że będzie wojna ? 
- I nastaną dni bez światła. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/03/21/nie-lituj-sie-nad-zlem-bo-ono-nad-toba-litowac-sie-nie-bedzie/
  • Czyli mogę to traktować jak początek wizji o ciemnościach ?
  • Na pewno zajawka tego, co idzie.
- Nadchodzi burza. 
- Niedługo prawdziwi złoczyńcy tego świata objawią swoje oblicze, a niektórzy swoje prawdziwe oblicze
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/11/11/jak-proroctwo/

Doszedł do stolika nasz syn i już nie mogłam pytać dalej, a szkoda. Wiedziałam jednak, że to wizja od Ojca. Kilka dni temu miałam coś od gacka. Bardzo podobną zajawkę, plus do tego trzymałam na rękach dziecko – demona, niemal identyczne z „Pasji”. Cały obraz był zalany błotem.

To dziecko powiedziało …

  • Przyszedł czas na Sprawiedliwych.

Wieczorem.

Opowiadam o wizji Piotrowi. Opowiadam, że noszę na rękach dziecko z „Pasji”, a on mi przerywa …

  • Widzę błoto ! To od gacka ! – machnął ręką, bym się nie przejmowała.

Zaskakuje mnie. Jak on to widzi … !!! Tak od razu … ?!!!


Ciekawe zdarzenie miałam u fryzjerki. Znamy się na tyle, że opowiadam jej o Bogu otwarcie. Chętnie słucha, więc jest mi łatwiej. Dzisiaj pokazałam jej zdjęcie gacka, które zrobiłam w mieszkaniu. Powiedziałam …

  • To jest bardzo ważne zdjęcie, bo to dowód, że on jest …

I w tym momencie ktoś lub coś walnęło w okno witrynowe tak potężnie, że zmartwiałyśmy. Huk na cały głos. Przestraszyła się fryzjerka, ale dla jej dobra zbagatelizowałam ten moment. Nie chcę, by się bała. Potem pomyślałam, że chyba zrobiłam błąd. Nie można bagatelizować, ale krzyczeć o nim głośno. 

fragment oryginalnego zdjęcia.
… i powiększenie.

Naukę czas zacząć.

07. 02. 22 r. Warszawa.

Syn zaczyna pracować w firmie Piotra, ale nie mieszka z nami. Wynajął mieszkanie. Przyjechał do Warszawy wczoraj i wczoraj miałam silne uczucie co do jego kluczy od tego mieszkania. W głowie widzę i słyszę; klucze i klucze. Było to tak silne, że zadzwoniłam do niego sprawdzając, czy wziął klucze. Ma. Umówiliśmy się dzisiaj na 7.30 na kawę. Siedzimy i czekamy, dzwoni w końcu …

  • Nie przyjdę, bo nie mogę znaleźć kluczy !
  • Taaaa … A to dziwne – mówię sama do siebie.

Szukał kluczy przez godzinę, przetrząsnął wszystko, łącznie z materacem, śmieciami, szufladami, wszystko. Kiedy już myśleliśmy, że będzie trzeba zadzwonić do właściciela i poprosić o drugie … znalazł.

  • Leżały na kanapie na widoku, ale to niemożliwe ! – prawie krzyczy.
  • Przecież sprawdzałem tam milion razy ! – nie mógł zrozumieć co się dzieje.
  • Aha …. Operacja „pióro” ? – pomyślałam, gdy się rozłączył.

Znikające pióro, znikająca płytka CD.

- Co z tą płytką ? – pytam ostro, za ostro. 
- Akcja pióro. 
- Ale dlaczego ???!!! – nie rozumiem dlaczego ją zabrali …… 
- Gdzie płytka ? 
- Schowana. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/07/19/poddaj-sie-temu-co-bedzie-sie-dzialo/ 
  • Hmm … Ciekawe dlaczego to zrobili … – nie miałam wątpliwości, że to Oni.
  • Naukę czas zacząć.
  • Woooow ….

Nie ma lepszej metody na naukę jak poprzez własne doświadczenia. Dzwonię do córki, by jej o tym opowiedzieć, a ona …

  • Wczoraj miałam to samo ! Wiedziałam, że będzie problem z kluczami.

Hmm … Jak to wszystko wytłumaczyć ?


I druga dziwna sprawa, która mnie „nawiedziła”. Nadranna wizja. Jestem w mieszkaniu u mamy. Ktoś mi pokazuje idącego diabła z tego filmu ….

Moja mama leży akurat w łóżku, więc przykrywam ją kołdrą, aby jej nie zauważył. Kiedy tylko to zrobiłam, budzę się. Budzę się i słyszę jego wyraźne kroki już na własne uszy. Jakby wizja przeobraziła się w rzeczywistość … Potężne, mocne, zbliżają się do mojego łóżka. Ziemia drży od jego kroków. Słyszę i to czuję. Jedyne co przychodzi mi do głowy, to szybko chowam się pod kołdrę i wołam …

  • Ojcze ratuj !!!

Wszystko ucichło. Czekałam jeszcze chwilę. Spod kołdry jednym okiem sprawdzam, czy wszystko w pokoju po staremu. Było. Ulga …


Wieczorem.

Oglądamy w  TV rozmowy, negocjacje, aby wojny nie było.

  • Wiesz co widzę ? – Piotr nagle.
  • Ten worek z zarazą się kończy. Widzę jak jeździec wysypał wszystko, podjeżdża do stajni, bierze nowy worek. Ciekawe … Tamten, co się skończył, był zielony, a ten jest czerwony. Może chodzi to, że bardziej zajadły ? – zapatrzył się i wzdrygnął w pewnym momencie.
  • Ten zielony worek, on był sypki. Ale ten czerwony … Cały się rusza, jakby był pełen robaków … Ohyda … – wzdrygnął się jeszcze raz.
  • On żyje, jest bardzo zajadły, nie wiem dlaczego … Wojna będzie.
  • Hmm … A jak to widzisz ? – uszy nastawiam.
  • Widzę jak szybko nadciągają ciemne, brązowe chmury. Wojna nadchodzi.

  • Ten, co worek rozwozi, śmieje się … To jest trupia czaszka ! – Piotr zaskoczony.
  • AJ ! AJ ! I nie myl z chajjot.
  • I pukają ci puk, puk …
  • To będzie krótkotrwała pauza.
  • Ta choroba będzie niszczyć też chyba jedzenie, widzę jak niszczeje.

Ktoś mi podsunął ten link. https://www.youtube.com/watch?v=KJJKnQqcLjs&t=1919s Nie wiem na ile traktować to poważnie, więc pytam …

  • Czy jest u Was archanioł Emanuel ?
  • Nie z Mojego oddziału, więc nie wiem.
  • Oooook …  – czyli lepiej dać sobie z tym spokój.
  • A koń wojny jest ?
  • Jeździ, ale jeszcze nie mocno.

Natrafiam na jeszcze jeden film. Jak wygląda Jezus ? W pewnym momencie uśmiecham się szeroko …




Dopisane 30. 07. 2022 r.

  • To będzie krótkotrwała pauzarzeczywiście, ta pauza zdaje się już była, a zajadłość nowego wirusa jest naprawdę duża.

  • Widzę jak szybko nadciągają ciemne, brązowe chmury. Wojna nadchodzi.

Ciekawe, ale bardzo podobną wizję miał również wczoraj. Zobaczył wielki dym pożogi nadchodzący ze wschodu. Twierdzi, że z Rosji. Twierdzi, że tam się wkrótce coś stanie.


Jeszcze wczorajsza rozmowa.

  • Ojcze, kiedy wojna w Ukrainie się skończy ?
  • Jest druga wojna, ważniejsza.
  • Gdzie ?
  • Z Unią. To cię powinno interesować. Tu się toczy ważniejsza wojna.
  • ???
  • Tu się ważą losy ostatniego bastionu chrześcijaństwa.
  • Dużo gorsi od (Tuska) są ci, którzy za nim stoją.
  • Używają pieniędzy w całości, żeby wzniecić kampanię przeciwko tym, którzy są przeciwko nim.

Dlaczego Ursula von Leiner zaskoczyła nasz rząd.

  • Zaprzedana swojej grupie. Rozmowy z nią nie mają najmniejszego sensu.

Trzeba zatrzymać to szaleństwo.

06. 02. 22 r. Warszawa.

Oczywiście jesteśmy na kawie. Wspominamy …

  • Nie zapomnę czasów na Ujazdowskich.
- Ciekawe co z tym mieszkaniem na Ujazdowskich, tam widziałem dwa duchy i gacki… 
- Jakie duchy ? – pytam, bo już zapomniałam. 
- Stasia i jakiegoś faceta, który się tam rzucił z balkonu. 
- Ciekawe… Homiel, dalej są tam gacki? – pytam. 
- Są tam, gdzie jest ich cel. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/11/22/nauka-nie-ma-konca/ 
  • Nieprawda. Zapomniałeś.
  • Namawiali cię, żebyś skoczył, a nie skoczyłeś.
  • ……. – Piotr pobladł.

Straszne to były chwile. Szeptali mu do ucha, wiercili w głowie rzuć się, rzuć się … A jednak dzięki Bogu, dosłownie, potrafił to przetrzymać. Piotr opisał jak zachowuje się człowiek opętany lub ciężko nawiedzony. Worek, w który wchodzi gacek, miota się jak piłka od ściany do ściany. Jak można się z czegoś takiego samodzielnie uwolnić … ? Bez pomocy wydaje się niemożliwe.

  • To się nazywa piekło.
  • Współczuć tylko należy.
  • ………
  • Gdyby zostawić Ziemię w rękach ludzi, co zostanie ?
  • ??? – … przypominam sobie wywiad z księdzem Oko.
  • Nie będzie miasta Sodoma i Gomora.
  • Tylko Ziemia będzie Sodomą i Gomorą.
  • Trzeba zatrzymać to szaleństwo.

Na stronie prestiżowego czasopisma Nature ukazała się artykuł, którego autorzy dowodzą, że starożytne miasto Tall el-Hammam zostało zniszczone przez uderzenie ciała kosmicznego. Eksplozja mogła być ponad 1000 razy potężniejsza od bomby atomowej zrzuconej na Hiroszimę, a zniszczone miasto to prawdopodobnie biblijna Sodoma. Według naukowców kosmiczna skała mogła zniszczyć biblijną Sodomę. Moc eksplozji 1000 razy większa od bomby w Hiroszimie (komputerswiat.pl)

  • Bóg pokaże Swoje Święte Ramię.
  • Zrobimy to ? – Piotr.
  • Jak nie, jak tak … ?
  • Ojcze, apokalipsa była zaplanowana tysiące lat temu. Wiedziałeś, że tak się wszystko rozwinie, więc czy ludzie są winni ? Jak mogą być winni, jeśli robią to, co było zaplanowane ?
  • Jeśli możesz iść do Łukasza i go przytulić, zrobisz to ?
  • …….. – nie wiem.
- Mówi mi rano, że Łukasz od dawna mnie oszukiwał i ta sprawa z nim, że się rozstaliśmy to działanie Góry. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/05/29/ja-raz-mowie/ 
  • A Ja ci powiem, nie zrobisz.
  • Czy masz więc to zaplanowane ?
  • Nie wiesz co masz w głowie.
  • Daj Ojcu szansę.
  • Wiesz kiedy będzie apokalipsa ?
  • Już trwa.
  • Wiesz, kiedy będzie wydarzenie ?
  • 2012 przesunięty, pamiętasz ?
  • Pamiętam
- Słyszę …
-  Spóźniony 2012.
 http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/03/17/10307/ 
  • Maryja powiedziała; nie wiedziałam, że jesteś taki skąpy.
  • Nie wiedziała …
Jechałem długim pociągiem, było mnóstwo ludzi, ale ja siedziałem w przedziale sam, przedział był staromodny, to znaczy miał drewniane ławki. Mijając jakąś stację, której nazwy nie zapamiętałem, mój przedział stał się pokojem, zwykłym pokojem w mieszkaniu. Ja ciągle siedziałem, ale tym razem na krześle. Weszła do pokoju kobieta, tak około 28 lat, miała bardzo szlachetną twarz, była w sukni, długiej szaro-białej szacie. Ja siedziałem na tym krześle, a ona obwijała moją głowę białym bandażem. Najpierw maścią mnie nasmarowała, a potem dokładnie zabandażowała. Kilkukrotnie w taki sposób, że została mi wolna część twarzy. Na koniec wyglądałem jakbym miał na głowie hełm. Potem nachyliła się nade mną i spojrzała prosto w moje oczy. Zwróciłem uwagę, że miała niesamowite oczy, niebieskie, lazurowe wręcz, okrągłe i wielkie. 
- Nie wiedziałam, że jesteś taki skąpy. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/09/19/mowisz-wszechobecny-wszechpotezny-wszechmadry-to-staram-sie/ 

Ojciec kompletnie mnie zaskoczył. Ta wizja była tak dawno, ale pamiętam, że już wtedy to mnie zdziwiło. Jak to możliwe, że Maryja czegoś nie wie …

  • Zobaczyłem linię graniczną i ludzi jak idą do tej linii różnymi drogami.
  • Bo taka jest natura ludzka.

  • Ale to nie daje odpowiedzi, bo chociaż idą różnymi drogami, to jednak ta data była ustalona od tysięcy lat.
  • Zdarzenie się stanie, ale przesuwa się w czasie.

Myślę i myślę …

  • Coś nie tak … Noe, Henoch, Malachiasz mówili już o „końcu świata”, nowym potopie … Faustyna usłyszała od Chrystusa, że w następnym życiu też będzie pisać, na koniec. Rozumiesz ? Data była od początku ustalona bez względu na to, co zrobimy. Jest już data, jest ta granica.
  • Przy końcu jest łatwiej ustalić czas, datę.

Myślę i myślę …

  • A może to jest tak, że data została ustalona jak egzamin ? Jak matura ? Ludzie przez cały swój czas, jaki jest im dany uczą się, aż w końcu nastaje czas na maturę. Są oceniani i od nich zależy, czy przejdą dalej na studia … I to ma sens. Wiecznie uczyć się, wiecznie repetować nie mogą …. To ma sens wtedy. Wszyscy zostaniemy osądzeni w jednym czasie po wielu latach nauki, wcieleniach.
  • Ten ze Szczecinka powiedział, że jeśli będzie pan chciał, to pan przeżyje – Piotr przypomina.
  • A gdybyś nie przeżył, to byłoby AJ ?
  • Zostałoby przesunięte – wzrusza ramionami.
- Wybory …
- Swoje przeszedł, nie widzisz tego ?
-  Ale gdyby nie przeszedł, nie byłoby AJ. 
- Nie byłoby teraz. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/01/12/nauka-nie-idzie-w-las/ 
  • Wątpię, bo zbyt wiele rzeczy zostało zgranych w tym życiu. Miałeś przeżyć.
  • Usłużnie proszę o łaskę wyprowadzenia świata do końca – …. Piotr nagle.
  • ???!!!

Wybałuszam oczy … Oboje zaniemówiliśmy, bo dziwne to słowa i kto prosi ?

  • Kto to mówi ? … To chyba ten drugi się odezwał – mam pewne podejrzenia.
  • Nie wiem – Piotr zaskoczony.
  • Czuję teraz obojętność do całości.
  • A do ludzi ?
  • Szkoda mi ich.
  • Do Biedronia również ?
  • Tak łatwo ulegają namowom.
  • Zastanów się co czujesz.
  • Nie odwracam się od ludzi.
  • To jest nieodwracalne.
  • Co się stanie Ojcze ?
  • Apokalipsa według Świętego Jana.
  • … Zobaczyłem jak woda zalewa Ziemię w filmie o „Noe”. 
  • Sprawiedliwi zostaną w łodzi.
  • ……… – spojrzeliśmy się na siebie. Arka ? 
  • Ojciec powiedział, że to pokolenie Adama i Ewy przeminie. A wiesz, że tak było też na Marsie ? Tam było kiedyś życie. I zobacz co się stało z Marsem …
  • Tam nie ma warunków do życia.
  • A kto powiedział, że mieli takie ciało jak ludzie ?
  • Żyli i było im dobrze.
  • Wooow … !!!

Mamy dowody, że Mars miał wystarczająco ciepły i wilgotny klimat, by mogło tam rozkwitnąć życie – poinformowała wczoraj NASA. 

- Czy na Marsie było życie ? – wczoraj oglądałam na ten temat dokument na Discovery. 
- Kwitło. 
- A co się tam stało ? 
- To co się stanie na Ziemi. 
- A dlaczego to się stało ? 
- Nie pytaj, ale działaj – od razu wiedziałam o co chodzi. Czyli tam też działało zło ? Walczono między dobrem a złem ? Czy tam byli ludzie ? 
- Oni to wy. 
- To, co nie udało się tam, uda się tutaj. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/10/27/bog-moze-wszystko-wzial-enocha-i-zrobil-metatronem/ 
Symulacja; Mars przed i po …

To co się stanie na Ziemi … To, co nie udało się tam, uda się tutaj …  To ci dopiero zagadka.


Wieczorem.

Piotr poszedł się pomodlić …

  • Gdy skończyłem, usłyszałem … 
  • Brewiarz.

 

Jutro będzie lepiej …

05. 02. 22 r. Warszawa.

Znajomy mieszkający w Niemczech i mający tam jakieś rządowe znajomości powiedział coś ciekawego. Wojsko niemieckie zostało cofnięte na granicę z Polską. Nie chodzi o atak, a o obronę przed nagłym napływem imigrantów z Ukrainy. Do głowy nam nie przyszło, że zagrożenie wojną jest tak realne.

  • Ojcze, to o co chodzi ? Torch … Pochodnia, czy wojskowa operacja ?

  • A co byś chciała … ?
  • Hmm …. – nie chcę wojny.
  • Wolę pochodnię.
  • Czyli oświecenie ?
  • A nie widzisz podobieństwa do lądowania w Afryce ? Desant wylądował.
  • Aaaa … Faktycznie …

Nazywają ich elitą sił zbrojnych USA, my powinniśmy w nich też widzieć forpocztę większych kontyngentów. 82. dywizja powietrznodesantowa wkracza tam, gdzie za chwilę mają pojawić się wojska o strategicznym znaczeniu. 

  • Putin dogadał się z Chińczykami, są przeciwko NATO. Oby razem czegoś nie zaczęli – analizuję.
  • Chinom potrzebna jest Ameryka i potrzebna jest Europa.
  • Eksport wewnętrzny szybko skonsumuje pieniądze.
  • Ojcze, ponoć Łucja w III tajemnicy Fatimskiej mówi o ataku Chin
  • … Widzę jak Ojciec otwiera oczy ze zdziwienia … – Piotr pokazuje. 
  • Tak myślałam, to czysta fikcja.
  • Chiny są za mądre. Cyniczne i za mądre.
  • Robią to powoli zasiedlając kraje.
  • Nie wiem, czy więcej na Syberii jest Chińczyków, czy Rosjan …
  • Ale w AJ jest wielka wojna …
  • Chmury zbliżają się, widziałaś to.
  • Hmm … Czyli Ojcze, nie pochodnia ?  
  • Jedno i drugie.
  • (Jankesi) będą się tu osadzać.
  • Dostrzegą w tym kraju to, co tracą u siebie.
  • Hmm …. Tracą Boga … – pomyślałam.
  • Ojciec dał ci kwiatek.
  • Niezapominajka. A co znaczy ?
  • Że nie zapominasz o Mnie, a Ja nie zapominam o tobie.
  • Nie zapominaj, że wszystko czuję, widzę, słyszę.
  • Czuję to, co ty. Raźniej ci ? 
  •  Widzę biały kwiatek z żółtym w środku.

Zaglądam do internetu, widzę niebieskie, ale potem i białe …

  • Powiedz, że ci się nie podoba !
  • Podoba.
  • Spróbowałabyś !
  • …….. – roześmialiśmy się.
  • Nie zapominasz o Mnie.
  • Siedzisz sobie, rozmawiasz ze Mną, sobie mówisz, a Ja to słucham.
  • Masz celność określeń, nie mylisz się co do ludzi.
  • Ta celność to od Ojca. Ja wiem kiedy od Ojca przychodzi myśl. Przychodzi jak strzała.
  • Już nie bądź taka skromna, razem działamy.

Wczoraj obejrzałam film; https://www.youtube.com/watch?v=BzAekQVi3aw&t=2790s Zmobilizował mnie do skończenia mojego filmu.

  • Rozchmurz się, jutro będzie lepiej.
  • Oglądałem twój film, podobał Mi się.
  • …….. – cieszę się, że mogę zrobić chociaż tyle.

Uspokoiłam się. Myślę o Covidzie, który był, ale jakby go nie było w ogóle …

  • Czyli byłam jednak chora.
  • Ząb cię uchronił.



Dopisane 26. 07. 2022 r.

  • Slow down, slow down … Piwnica pełna.

Święta Wielkanocne oraz obecna drożyzna spowodowała, że nasza „pełna piwnica” mocno się skurczyła. Przetoczę kilka wybranych zdań z ostatnich rozmów, które odsłonią nieco przyszłość i dadzą wskazówki co  robić dalej.

  • Zawierucha na całym świecie będzie.
  • Widzę planetę Ziemię całą w chmurach … – Piotr przerażony.
  • Zobaczyłem dwie sceny, jedna z filmu Noe jak się zbierają chmury nad ziemią przed potopem i scenę z filmu „Pojutrze”, jak się piętrzyły nad całą Ziemią …
  • Ale, czy to symbolika, czy dosłownie ?
  • A jak ci było w tym oknie ?
  • Bezpiecznie.
  • Czyli nie wszędzie będzie. Będziesz bezpieczna.

  • Nic nie zatrzyma tego, co jest zaplanowane.
  • 2012 już był.

Rok 2012 to symbol / synonim wielkiego kataklizmu, który się nie zdarzył.


  • Kolejny koń wchodzi w akcję zdecydowanie. Koń głodu.
  • Koń głodu świadczy o tym, że możecie coś dokupić.
  • Ile czasu mamy na to ?
  • Już się nasłuchałem, że działam powoli.

 

Prowidencja.

02. 02. 22 r. Warszawa.

Piotr narzeka i narzeka …

  • Przestań Mi zwracać swoją uwagę na siebieOjciec mu przerwał.

Zdanie tak nietypowe w swojej składni, że oboje zamilkliśmy i zaczęliśmy się zastanawiać co oznacza.

  • Przestań się żalić !
  • Czy ci się krzywda dzieje ?
  • Dzieci masz zdrowe ? Kawę piłeś i to nie tanią ?
  • ……… – roześmiałam się. Rzeczywiście … Nie doceniamy, co mamy.

Wieczorem.

Rozmawiamy o Covidzie, który po raz drugi przechodzimy. Jesteśmy szczęśliwi, że tak spokojnie …

  • Sprawdź co znaczy prowidencja

Sprawdzam, ciekawe … W słowniku języka polskiego nie ma. 

OPATRZNOŚĆ (prowidencja) łac. providentia – przewidywanie, przezorność, troska, opieka, rządzenie, kierowanie) – w znaczeniu teologicznym: nieustannie roztaczana opieka Boga nad całą stworzoną rzeczywistością, a szczególnie nad człowiekiem w każdym z wymiarów jego istnienia i działania; w znaczeniu filozoficznym: właściwy osobom zamysł prowadzenia bytów do ich celów oraz jego wykonanie; w znaczeniu społecznym: umiejętność przewidywania właściwych (skutecznych i moralnie godziwych) środków do celu, jakim jest dobro wspólne i rządzenie jako ich roztropna realizacja, stanowiąca podstawę budowania teorii polityki . http://www.ptta.pl/pef/pdf/o/opatrznosc.pdf

  • Ciekawe, teraz to usłyszałem, pierwsze słyszę … – zadumał się.


  • Sprawdź jeszcze coś. Od dwóch dni słyszę „operacja torcz” …

Sprawdzam i nie torcz, a torch.

Operacja Torch aliancka operacja desantowa we francuskiej części Afryki Północnej, rozpoczęta nocą z 7 na 8 listopada 1942 roku w trakcie kampanii afrykańskiej II wojny światowej. 

  • Tak będzie z Ukrainą – Piotr mówi bezwiednie i nie jestem pewna, czy wie, co teraz mówi …
  • Ojcze, to będzie ta wojna, czy nie ? – niepewność mnie zżera.
  • Macanki cacanki ?

Zmartwiłam się. Wiele wskazuje na to, że będzie. Nie bez powodu usłyszał Torch.



04. 02. 22 r. Warszawa.

Błąkając się po internecie natrafiam na tytuł, który mnie elektryzuje.

Zwoje znad Morza Martwego cz.9 Oczekiwanie na Mesjasza – jednego, dwóch, czy trzech ? 

To, z czego niewielu zdaje sobie sprawę, to fakt, że to oczekiwanie jednego Dawidowego mesjasza nie było tak ugruntowane w czasach Jezusa. (…) Jeśli chodzi o “Mesjaszy”, to najczęściej znajdujemy nie jednego, lecz dwóch Mesjaszy, którzy mają zaprowadzić Królestwo Boże. Jeden z nich ma być królewską postacią z królewskiego rodu Dawida, ale u jego boku stanie postać kapłańska, również Mesjasz, z rodu Aarona z pokolenia Lewiego.

Słowo “mesjasz” odnosi się do kogoś, kto jest “namaszczony” lub wyznaczony. W starożytnym Izraelu zarówno królowie, jak i kapłani byli namaszczani olejem i dlatego nazywano ich “mesjaszami”. Czasownik mashach oznacza “smarować olejkiem”, a moshiach lub “mesjasz” w języku angielskim to ktoś tak pomazany lub “namaszczony”, jak mówimy w języku angielskim. (…)

- Przybywa namaszczony. 
- ???!!! … – aż mnie cofnęło. 
- Namaszczam i błogosławię cię. 
- Zło jest coraz silniejsze, jesteś nam potrzebny.  
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/06/10/przybywa-namaszczony/

Zarówno kapłan, jak i król byli odpowiednio “mesjaszami” lub namaszczonymi. Oznacza to, że koncepcja dwóch mesjaszy była normą w starożytnym Izraelu i ta norma, podwójnych mesjaszy, była oczywiście tą, która była przewidywana w przyszłości. (…) Ta idealna wizja dwóch mesjaszy stała się wzorem dla wielu grup żydowskich, które w II-I w. p.n.e. skłaniały się ku wizjom apokaliptycznym.

Artykuł dał mi naprawdę wiele do myślenia.

  • Pracuj dalej, ciekawych rzeczy się dowiadujesz, prawda ?

A kapłan również zasiądzie na swoim tronie. Zgoda i jednomyślność połączy obydwóch». (Zachariasz 6:13). Mamy tu wyraźny obraz Dawida jako króla i jego doradcy, namaszczonego kapłana. W innej wizji Zachariasz mówi o “dwóch synach świeżego oleju” (tzn. o “pomazańcach” lub “mesjaszach”), którzy “stoją przed Panem całej ziemi”. Porównuje ich w swojej wizji do dwóch “gałązek oliwnych”, które stoją przed Menorą, siedmioramienną lampą oliwną, która symbolizuje Bożego Ducha i obecność (Zachariasz 4). Wizja Zachariasza o trzech postaciach mesjańskich Ta idealna wizja dwóch mesjaszy stała się wzorem dla wielu grup żydowskich, które w II-I w. p.n.e. skłaniały się ku wizjom apokaliptycznym

Mnie bowiem Pan dał królewskość, a jemu kapłaństwo, i ustanowił królewskość poniżej kapłaństwa (Testament Judy 21:1-2). Wydaje się, na podstawie tych tekstów, że koncepcja “dwóch Mesjaszy” była idealną strukturą żydowskiego przywództwa.

- Czy ja nie mam gorączki ? - sprawdzam, ale nie ma, choć twarz ma jakby gorączką rozpaloną. Ojciec mi powiedział... 
- Będziesz kapłanem, największym. 
- Wszystkie światy w ciebie weszły. 
- Co się stało, to się już nie odstanie. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/12/28/poswiecony-na-ten-swiat/
- Arcykapłan powróci. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/01/01/pogrom-to-za-malo/
- Dzisiaj w kościele słuchałem księdza, który mówił o tym … 
- Widzisz... Teraz ty słuchasz, a kiedyś to ciebie słuchało tysiące. 
- ... Zobaczyłem siebie jak rozkładam ręce... 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/10/20/nie-placz-tylko-sie-ciesz/ 

Jan Chrzciciel określił siebie jako “posłańca”, który miał przygotować drogę na podstawie proroctwa z Księgi Malachiasza. Wersja, którą dziś czytamy w naszych nowoczesnych Bibliach, brzmi następująco: Oto Ja wyślę anioła mego, aby przygotował drogę przede Mną*, a potem nagle przybędzie do swej świątyni Pan, którego wy oczekujecie, i Anioł Przymierza*, którego pragniecie. Oto nadejdzie, mówi Pan Zastępów. Ale kto przetrwa dzień Jego nadejścia i kto się ostoi, gdy się ukaże? (Malachiasza 3:1-2).

I wszystko się zgadza, bo przecież sam Jezus powiedział o Janie, że to był Eliasz.

MT; 13 Wszyscy bowiem Prorocy i Prawo prorokowali aż do Jana. 14 A jeśli chcecie przyjąć, to on jest Eliaszem, który ma przyjść. 15 Kto ma uszy, niechaj słucha!

- Wszystko musi być wypełnione co zapisane w Piśmie. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/05/24/wszystko-musi-byc-wypelnione-co-zapisane-w-pismie/

Jan jako kapłan z pokolenia Lewiego i Jezus jako potomek Dawida z pokolenia Judy musieli rozbudzić nadzieje tysięcy ludzi, którzy oczekiwali przyjścia dwóch Mesjaszy jako pewnego znaku końca.

Biorę głęboki oddech …

2000 tysiące lat temu – Jezus i Jan Chrzciciel (wcielenie Eliasza).

2000 później – Chrystus i Eliasz – na koniec dni.

Apokalipsa Jana opisuje dwóch namaszczonych, ponieważ Chrystus nie jest Jeźdźcem z rózgą.

- Mój Syn nadejdzie w chwale. 
- Czy sądzisz, że mógłby to zrobić ? 
- Chrystus nadejdzie, ale nadejdzie w chwale. 
- Mój Syn nadejdzie w chwale, ale porządek kto inny zrobi. 
- Za mało wycierpiał ? 
- Już wiesz kto ? 
- Być brutalnym... Chrystus ? 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/28/zarty-sie-skonczyly 
- To ostatni rozdział przepasany z tym, co się zacznie dziać z twoim mężem, a Moim Synem. 
- Wyobrażasz sobie, że żyje prorok i go wskażę gdzie jest ? 
- Wyobrażasz sobie, że Bóg wysłał swojego proroka, że jest i będzie czynić cuda ? 
- Wyobrażasz sobie ?  
- Więc wyobraź sobie, że tak będzie, a za nim i przed nim światło. 
- Wyobrażasz sobie ? Objawi się nagle. 
- Objawię Moją siłę w nim. 
- Będzie mówił o Mnie. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/07/01/objawi-sie-nagle/ 




Dopisane 24. 07. 2022 r.

Operacja Torch” wydaje się dzisiaj jasna. W czasie II Wojny Światowej to była zwycięska operacja połączonych sił Wielkiej Brytanii i USA. Ciekawa informacja dotyczy też Polski; Dużą rolę w przygotowaniu logistycznym operacji aliantów w Afryce odegrały informacje uzyskane dzięki polskiemu wywiadowi.

Patrząc poprzez analogię w tej chwili widać, że gdyby nie USA, Wielka Brytania i Polska, wojna w Ukrainie dawno byłaby przegrana. „Operacja Torch” wskazuje na wynik. Mam głęboką nadzieję, że właśnie tak będzie jak wskazuje. Pytam dzisiaj …

  • Ojcze jaki będzie wynik ?
  • A po co ci powiedziałem ? … – Torch.

Jeszcze jedna ważna informacja. Gdy Turcja, Rosja i Ukraina podpisała umowę dotyczącą dostaw zboża, Piotr dostał w nocy informację, że koń głodu przyspieszył. Kilka godzin po podpisaniu Rosja zbombardowała Odessę łamiąc w ten sposób umowę. Dzisiaj ponownie Ojciec podkreślił …

  • Pamiętaj o koniu głodu.

Ukraina to za mało, aby stworzyć globalny głód. Do Ukrainy dołączy pogoda, zima i kataklizm. Niedawno Piotr miał ciekawą wizję, w której babka drożdżowa kosztowała 98 zł i ludzie nie byli w stanie jej kupić. Ojciec w rozmowie nawiązał do tej wizji, więc wynika z tego, że kryzys nadchodzi szybko.


Wczoraj Morawiecki został zaatakowany słownie i obwiniony za obecną drożyznę. Pomyślałam wtedy, że PIS kolejnych wyborów nie wygra.

  • Nie wyobrażam sobie i nie dopuszczę … – aby opozycja wygrała.

Święte Chajjot.

01. 02. 22 r. Warszawa.

Pojechaliśmy rano do kościoła. Wchodząc do środka Piotr szepcze mi do ucha …

  • Usłyszałem …
  • Święte Chajjot.
  • Hmm …

Po przyjęciu opłatka Piotr szepcze mi do ucha …

  • Znowu usłyszałem …
  • Święte Chajjot.
  • Zdecydowanie trzeba będzie to sprawdzić – myślę w duchu, bo już to kiedyś słyszeliśmy.
- Sprawdź co znaczy Chajot. Słyszę Chajot. 
- To przecież te 4 istoty wokół tronu Ojca z AJ ! Pytałam o nie wcześniej. Czyli to aniołowie ! 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/01/staniesz-przed-obliczem-wiekuistego/ 

6 Przed tronem – niby szklane morze podobne do kryształu, a w środku tronu i dokoła tronu cztery Zwierzęta pełne oczu z przodu i z tyłu: 7 Zwierzę pierwsze podobne do lwa, Zwierzę drugie podobne do wołu, Zwierzę trzecie mające twarz jak gdyby ludzką i Zwierzę czwarte podobne do orła w locie. 8 Cztery Zwierzęta – a każde z nich ma po sześć skrzydeł – dokoła i wewnątrz są pełne oczu, i nie mają spoczynku, mówiąc dniem i nocą: Święty, Święty, Święty, Pan Bóg wszechmogący.

I to one powołały do życia 4 konie apokalipsy. https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=1094&slowa=zwierz


Przy kawie Piotr zaczyna narzekać na problemy w firmie.

  • No mówię ci, tragedia ! … – wzdycha.
  • Wiesz, że ty na drugie imię powinieneś mieć „tragedia” ? Piotr–Tragedia – nie wytrzymuję w pewnej chwili.
  • Dodajmy Łysy–Tragedia.
  • …….. – roześmialiśmy się głośno. Takiego rozluźnienia trzeba nam było.
  • Jak głowa ? – pyta mnie Piotr.
  • Przeszło.
  • A Ojciec powiedział, że na mszy ci przejdzie.
  • …….. – płakać mi się chce. Właśnie na mszy pomyślałam, że ból dziwnie przeszedł.
  • Jestem z was zadowolony, że byliście na mszy.
  • Byliśmy.
  • Ciuciubabka się kończy.
  • ??? Ciuciubabka ? Gra w chowanego ? – Piotr nie rozumie.
  • Słyszę piosenkę i głos Niemena … https://www.tekstowo.pl/piosenka,czeslaw_niemen,zabawa_w_ciuciubabke.html
  • Innymi słowy odsłonimy karty.
  • Koniec ?
  • Nie koniec. Kończymy.

Zwracam na to uwagę natychmiast. Kończymy- czas teraźniejszy, czyli koniec to jakiś proces, który musi swoje potrwać.

  • Dokąd jedziecie, Ola ?
  • Do Ciebie Ojcze – wypaliłam nie myśląc.
  • Bingo … !
  • Pamiętasz tą scenę nakładania szat ?
02. 12. 21 r. Warszawa. 
Ale miałem wizję !!! Po przyjęciu eucharystii poszedłem w kąt, tam gdzie zawsze i wtedy dostałem! Byłem w pokoju, stałem zastygły, jakieś postacie, istoty nie wiem kto, w milczeniu zdejmowały ze mnie ciuchy. Ściągali ze mnie najpierw ten mój płaszcz, który mam teraz potem koszulę, spodnie. Stałem jak manekin z rozłożonymi rękoma, nieruchomo. Nakładali na mnie najpierw białe rzeczy, które przylegały tuż do ciała, a potem na to zloty ciuch jakiś. 
- Szatę! - Ojciec poprawia z oburzeniem. 
- No szatę. Była cała złota, mieniła się. Mieniące się złoto. Wszystko zdjęli ze mnie, a potem złotą szatę ubrali.  
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/05/23/nic-nie-jest-przypadkowe/ 
  • Trzeba mu nałożyć, … ile by nie schudł.
  • Coś nie wygląda za ciekawie.
  • ??? Czy ja wiem … – przyglądam się Piotrowi, który ostatnio trochę  przytył.
  • W przeciwieństwie do ciebie.
  • Taaaa … Akurat ! … – pomyślałam, bo wydaje mi się, że i ja przytyłam.
  • Na dzień dobry taki mały żarcik.
  • . A tak się staram, żeby nie przytyć – śmieję się.
  • A co by było, gdybyś się nie starała ?
  • ……. – wzdycham ciężko, przemiana już nie ta, wiek robi swoje.
  • Ojcze, ale przecież w tej wizji był już ubierany – przypominam sobie nagle.
  • Wizje są pokazywane co będzie.
  • Oooo… A do czego są te szaty ?
  • Do pracy rodacy” …
  • Chyba mnie Ojciec w końcu pokaże – Piotr zaskoczony.
  • Przez tyle lat ludzie myśleli, że Nil jest najdłuższy, a to Amazonka jest najdłuższa.

Wczoraj obejrzeliśmy film przyrodniczy, gdzie dowiedzieliśmy się, że spór o długość rzek trwa od wielu lat i przyznano w końcu, że to Amazonka jest najdłuższa.

  • Rozumiesz odpowiedź ?

Czyli przez tyle lat ludzie myśleli, że Eliasz to z Izraela, a to nie z Izraela.

  • Mówiąc poważnie …
  • Gdy ucichnie pandemia, ruszą do boju wojownicy Lempart do niszczenia tego, co zostało.
  • Do dokończenia aktu zniszczenia.
  • To jest moment, kiedy się to rozlezie i ruszą do boju niszczyć, co jest Ojca.
  • Co zrobisz wtedy Ojcze ?
  • Mocno krzyczeli ?

W pierwszej chwili nie wiem o co chodzi. W drugiej przypominam sobie wizję z Rękoma …

  • Mocno, przeraźliwie …
  • To będzie komedia, czy horror ?
  • Strasznie się darli – przyznaję.
  • Odchodzili od zmysłów.
  • Ten świat, który znają na co dzień, legł w gruzach.

Dreszcz przeszedł po plecach. Co takiego się jeszcze wydarzy, że będą odchodzić od zmysłów … ?


Wieczorem.

Sprawdzając w swoich zapiskach Chajjot zwróciłam na coś uwagę;

W pracy miałem dziwne widzenie z tobą. Podpisuję umowę i mam obraz, że jesteś w białych, lejących, spodniach, białej koszuli w kwiaty i jesteś w ciąży. Czwarty miesiąc. Byłaś cała szczęśliwa, byliśmy chyba na tarasie z rodziną, podawałaś coś do stołu.  Hmm … Przecież to nie dosłownie ! – zarzekam się pamiętając o Nike.  Pewnie, że nie, bo ciąża to coś dobrego, coś się narodzi nowe. Trzy razy miałem tą wizję. Pracuję przy komputerze i wizja, potem znowu pracuję i znowu wizja. Było to latem, ciepło było. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/08/07/wszystkie-wizje-strachu-sa-prawdziwe/ 

- Jak to rozumieć ? Widziałeś mnie w 4 miesiącu latem, a to znaczy, że rozwiązanie to może być grudzień – styczeń. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/12/01/staniesz-przed-obliczem-wiekuistego/ 

I w grudniu była wizja z szatą. Przypadek ? Niemożliwe.


Siedzimy przed TV, gapimy się w ekran …

  • Dziwnie mnie oczodoły bolą, jak ostatnio przy Covidzie – mówię na głos.
  • …….. – Piotr spojrzał na mnie z przerażeniem w oczach.
  • Eeee … W firmie mam Covida – przyznał powoli.
  • Nie wierzę …. !!! – wkurzył mnie straszliwie, że mnie nie uprzedził.

Robię testy. Oczywiście !

Mijają dwie godziny, mija też ból. Siedzę w strachu czekając na mocne uderzenie, ale nic się nie dzieje.

Chcieliśmy iść do kina na nowego Jamesa Bonda. Kto wie … A może to ostatni raz ? 
- Ojciec mówi, że nie rekomenduje nam dzisiaj. 
- Aaaaa…. Bo Covid ? – zaskoczenie. 
- A przecież zęby mamy duże – przypominam sobie. 
- Ochronią was, ale całkowicie nie zapobieżą. 
- Będziecie się źle czuć. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/03/19/nastal-swit-damy-ludzkosci-powietrze/



Dopisane 22. 07. 2022 r.

Córka zachorowała na Covid. Jadąc do Szczecina wiedzieliśmy, że się zarazimy, ponieważ jej wirus okazał się wyjątkowo zaraźliwy. Pojechaliśmy ufając Ojcu, że „zęby” działają nadal. To nasze testy. Covid po raz trzeci i żadnych objawów.

Niedawno Ojciec powiedział …

- Masz pierwotne przeciwciała, one na tym bazują – … bazują na pierwszym wirusie. 
- Wywoła panikę wśród ludzi, stanie się bardzo agresywny. 
- Dzieciaki już chorują. Ciekawe, czy ich przeciwciała będą ich chronić … – gdybam. 
- Nie w takim stopniu jak ciebie. 
- To co pierwotne jest najsilniejsze. 
- Rozumiesz ? To tak jakbyś miała osłonę z betonu, a oni z gipsu. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/05/17/to-co-pierwotne-jest-najsilniejsze/

I to się sprawdziło. W pracy córki zachorowali prawie wszyscy w ciągu zaledwie kilku dni. Zachorowali także ci, co byli po 3 szczepionkach. Córka początkowo była rozżalona, że ją to dotknęło, ale szybko się uspokoiła, gdy usłyszała …

  • Niech się cieszy, że ma przeciwciała, a burza dopiero nadchodzi.

Zapomnieli Kim jest Stwórca.

31. 01. 22 r. Warszawa.

Rozmawiamy o Piotra możliwościach. Słyszenie, widzenie, skanowanie (organizmu), przemieszczanie się w dowolne miejsce, prekognicja, wpływ na pogodę i pewnie wiele innych, których tu nie wymieniłam.

  • Wiesz, że niektóre rzeczy robią z ludźmi też UFO ? Na przykład telepatia ?

Netflix wyemitował ciekawą serię. Jeden z odcinków „Niewyjaśnionych tajemnic” był poświęcony wydarzeniom związanym ze spotkaniem z UFO (w Berkshire). Oglądając nie miałam wątpliwości, że to prawda.

  • Ludzie słyszą ich w swojej głowie … Trudna sprawa … I potem nie wiadomo co od Ojca, co od UFO …. Jestem pewna, że to oni stoją za niektórymi objawieniami, ciekawe dlaczego to robią … – poczułam się zmęczona.
  • Zostaw ich, zatruwają ci umysł.
  • My jesteśmy prawdziwi.
  • I My nie jesteśmy UFO.
  • Pamiętaj, że Ojciec stworzył wiele światów, wiele cywilizacji.
  • Zapomnieli Kim jest Stwórca.

Jestem zmęczona, bo coraz częściej napotykam się na komentarze, w których człowieka stworzyli UFO, a Jezus to z planety X. Naprawdę nie wiem co zrobi Ojciec, żeby było jasne raz na zawsze, że Bóg to Bóg, a UFO to tylko (!) UFO.

  • Nie zawracaj sobie tym głowy, po stokroć lepsza była ta kawa.
  • Nie słuchaj tych z Człuchowa i innych, bo oni odciągają cię od 15 godziny… czas modlitwy.
  • Zaciemniają twój umysł, a przecież chcesz książkę napisać.
  • Twoja intuicja jest czysta, jego (Człuchów) rozważania odciągają cię na poboczne tory, to ślepa uliczka.
  • Szkoda twojego czasu.
  • Ale czasami ma rację.
  • Ola, jak raz uwierzysz, że ma rację, to i uwierzysz, kiedy nie ma racji.
  • Woooow, czysta prawda … – pomyślałam.
  • Niczym się nie przyjmuj, bo co idzie, jest od Ojca… do Piotra.
  • Niektórzy stwierdzili, że pandemia jest od diabła.
  • Koń z Nieba wyruszył.
01. 07. 2019 r. 
- Widzę czterech małych aniołów, którzy rosną i ruszają w świat, na koniach. Właśnie… Czy te 4 anioły to są 4 jeźdźcy ?
- Tak, to są oni. 
- Wkrótce nadejdą i nadchodzą. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/01/to-musi-sie-skonczyc/ 
  • Nie bądź zalęknionym.
  • To ciebie mają się bać …
  • Żebyś wiedział kto stoi z tobą … !
  • Zakonnik upadł rażony piorunem …
  • Jasnowidz ! Co on mógł zobaczyć ?

Wieczorem …

Dyskusja na temat aniołów i gigantów zmobilizowała mnie do zadania Ojcu pytania. Pamiętam moje zaskoczenie, gdy spytałam o gigantów po raz pierwszy. Myślałam, że to tylko legendy …

- Czy to prawda, że anioły z kobietami … No wiesz ... ? 
- Nie raz – zaskoczył mnie zupełnie tym stwierdzeniem.
-  Przecież to zakazane !? 
- Piekło jest pełne Zakazanych. 
- Pokazał samą czaszkę, przy której człowiek jest mniejszy niż głowa. 
- Giganci są przykładem tego, jak przeplatają się te światy. 
- Co się z nimi stało ? 
- Nie przypominam sobie, by chodziły ostatnio po tym świecie. 
..Pokazał mu giganta stojącego u portu. 
- Zbudowany na wzór. 
- Dlaczego wymarli ? 
- Pan Bóg na wiele pozwala, ale są granice. 
- Co się stało z tymi aniołami ? 
- Nie nazywaj ich aniołami. 
- Ale technicznie jak to możliwe ? – spytałam myśląc po ziemsku. 
- Nie rozmawiaj o technice, ale o idei. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/02/09/pieklo-jest-pelne-zakazanych/ 
  • Ty widziałeś aniołów w Niebie. Oni nie mają narządów płciowych tam w ogóle. Tam nie ma jakby płci, seksu …
  • Absolutnie nie. Widziałem – Piotr zdecydowanie. 
05. 09. 11 r. 
Wizja. Widzę siebie nagiego, uniosłem się do góry. Zauważyłem, że moje genitalia po prostu zanikają, tracę swoją męskość. Jestem przerażony i obserwuję, jak srebrzysta powłoka 'otula' moje ciało zaczynając od dołu. Ta powłoka zmienia się z srebrną zbroję. Przestaję być człowiekiem, a staję się istotą nieokreśloną jeśli chodzi o płeć. Czuję, że mam coś w ręku twardego, jakby miecz. Unoszę się do góry, lewituję, znikam gdzieś wysoko. Po obudzeniu nadal czułem, że tę zbroję mam na sobie. 
http://osaczenie.pl/wp/2016/04/11/wojownik-i-swiety/ 
- Nie dla ciebie, ale dla drogi jaką przebyłeś Bracia oddadzą ci pokłon.
- Bracia ? Dlaczego anioły to tylko mężczyźni ? – spytałam przytomnie. Właśnie nadarzyła się okazja spytać o to, o co zawsze chciałam spytać. 
- Płeć jest na ziemi. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/12/17/moj-syn-tak-kocha-was-wszystkich/ 
  • Ojcze, jak to było z zapładnianiem kobiet w księdze Henocha ?

Nie mają narządów, nie materializują się z organem do zapładniania, więc jak … ?

- Czy należy wierzyć w każde słowo napisane w Biblii ? 
- Nigdy. 
- ?! 
- Jest tak napisana, aby zmusić człowieka do myślenia. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/06/16/biblia/

Ojciec nie odpowiedział, ale przypomniał Piotrowi lotem błyskawicy pewną wizję sprzed lat. 

Homiel pokazał mi bardzo czytelny obraz; dusza wchodzi w człowieka, kiedy zarodek jest już ukształtowany. Pokazał obraz formowania się zarodka i kiedy kształtem przypominał człowieka, wtedy z Góry idzie do niego strzała energii. 

I to jest cała tajemnica. Tak też wyglądało „zapłodnienie” gigantów. I bardzo ciekawa rozmowa, która tą wiedzę uzupełnia.

- Mitochondrium … Słyszę mitochondrium. 
- Przez jajo wchodzi też diabeł, także ludzie skażeni 
- … Albo w trakcie życia ujawnia się ich cecha, która jest w nim zapisana. 
- Działanie tego jaja szerokie.
-  A anioły ? 
- To jest droga dla tych z dołu. Góra działa inaczej. 
- …. Zobaczyłem strzałę energii skierowaną z Góry ku człowiekowi. 
- Kiedy to się dzieje ? Czy podczas zapłodnienia, czy po …? – spytałam szybko. 
- Przed. 
- ??? Wiesz co zobaczyłem teraz ? Maryję jak rozmawia z aniołem, przed ciążą. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/02/25/zaufaj-boskiej-sprawiedliwosci-dziala-powoli-ale-bardzo-skutecznie/

Przez jajo wchodzi też diabeł Ksiądz Glas w którymś ze swoich doświadczeń „spotkał się” z diabłem, który stwierdził, że wszedł w człowieka poprzez nasienie mężczyzny. Nie mogę tego znaleźć niestety, ale o takim przypadku zdaje się mówi też film „Rytuał”, który częściowo jest oparty na faktach.

Przez jajo wchodzi też diabeł

Rozmawiając wcześniej o przedsionku piekła spytaliśmy o Hitlera. Wydawało nam się, że kto jak kto, ale jego dusza powinna zostać unicestwiona przede wszystkim. No bo jeśli nie on, to kto ? Wówczas nie otrzymaliśmy żadnej odpowiedzi. Piotr nie mógł do dzisiaj tego zrozumieć, ale w końcu otrzymał wyjaśnienie. 
- Od początku (!) był to diabeł, lecz ujawnił się później. 
- Poniewierał miliony i dlatego wrócił do piekła. 
- Był z tamtego świata i wrócił do siebie. Dlatego nie został unicestwiony. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/12/22/urodzisz-sie-na-nowo/ 

Jeśli nawet dzisiaj diabeł, jako były anioł (upadły) nadal wchodzi w fizyczną interakcję z człowiekiem, czyż nie było to możliwe kiedyś ? Zrozumieć Biblię  … 

Wszystko w swoim czasie.

29. 01. 22 r. Warszawa. Część 2.

Co to było do cholery !… Myślałam cały czas. Na kawie rozmawialiśmy głównie o tej sytuacji …

  • Pojawiła się tak nagle i
  • Tak od soboty dobrze było dostać kubeł zimnej wody.
  • Ale na mszę zdążyliśmy.
  • To się liczy.
  • Poczułam, że to jakiś cykl z nią zamknęłam. Często o niej myślałam, dlaczego już jej nie ma. A teraz … – kręcę głową z niesmakiem. Gadać mi się odechciało.
  • Ciekawe co mówisz, bo wczoraj usłyszałem …
  • To naprawdę już …
  • Boję się co nadchodzi.
  • Bezgranicznie Mi ufaj.
  • Wiesz co ? Jeśli miałoby się coś wydarzyć w kwietniu na święta, to Jegomość już powinien być. Pamiętaj, że Ojciec powiedział, że musisz dać jeszcze „lodziki”, a więc potrzebujesz jeszcze czas, a tu się styczeń kończy.
  • Zgadza się – Piotr przytakuje.
  • A jeśli jutro się wydarzy ?
  • To niemożliwe.
  • Nie chcesz porozważać ?
  • Nie.
  • Ja nie jestem cyganką.
  • . Hmm …. Ale matematyka się nie zgadza Ojcze, nie da rady do kwietnia.
  • Czy to jest wyzwanie ?
  • Tak ! – palnęłam bez zastanowienia.
  • Ładnie się Mną bawisz.
  • ……….. – zmartwiałam. Nie o to mi chodziło. Płakać mi się chciało.
  • Nie, nie. Po prostu to się nie spina. Właśnie trzeźwo podchodzę.
  • Jesteś już zniechęcona ?
  • Już nie chcesz się „bawić w jednej piaskownicy” ?
  • ……. – roześmiałam się ostrożnie.
  • Już odjeżdżacie.
  • Tak naprawdę to nie wiadomo dokąd jedziemy. Może przesuwamy się kilka metrów dalej tylko – gorycz się we mnie przelewa.
  • Nie o metry tu chodzi.
  • Hmm …
  • Pokazała ci się cyganka ?
  • To były szpony, Ola.
  • Nauczyłaś się czegoś, Ola ?
  • Pokazała ci swoją bezwzględność, Ola. Greedy.
  • Widzisz jak cię potraktowała ?
  • Jak dojną krowę, najchętniej zdjęłaby skórę z tej krowy.
  • Dałaś jej szal, żałujesz tego ?
  • Nie.
  • Ale nauczyłaś się czegoś ?
  • To całe zdarzenie z tą osobą jest dla ciebie lekcją.
  • To co robić ? Dawać, nie dawać ? – już miesza mi się wszystko …
  • Dawać z umiarem.
  • A ci, co oddają biednym całe swoje majątki ?
  • Zrozumieli, że to, co mają to pustka, której ty nie masz.

  • Kto jest trzeźwy u was ?
  • Zdecydowanie Piotr.
  • A ty może będziesz trzeźwa.
  • Może czytając wiadomości (maile) od ludzi, może się zastanowisz, czy mówią prawdę.
  • Ola, musisz rozważać.
  • Mocna ta lekcja trzeźwości.

I zrozumiałam, że to była lekcja na czas, gdy Piotra już nie będzie. To on mnie sprowadza na ziemię, a jeśli go nie będzie, to kto będzie mnie sprowadzać ? Tylko takie doświadczenie.


Wieczorem.

  • I jak się czujesz po spotkaniu z cyganką ?
  • Cyganka prawdę ci powie” …
  • Szalik chciała i coś więcej.
  • Czujesz się wykorzystana ? – Piotr.
  • Chyba było mi to potrzebne.


30. 01. 22 r. Warszawa.

  • Siedzę sobie w fotelu i słyszę …
  • Jakie jest twoje imię … ?
  • Mam na imię Jenny”, mówię. Tak jak z tej piosenki. Zażartowałem sobie … – Piotr rozbawiony.
  • No i co ?
  • Ktoś się roześmiał ….
  • … Całe szczęście – pomyślałam. 

Wczoraj oglądałam; https://youtu.be/gju3Oi7WUMc?t=1032

Co prawda Ojciec nigdy nie użył słów „oświecenie sumień”, ale słowa, które używał ksiądz cytując Maryję, powiedział też kiedyś Ojciec. 

  • Ojcze, czy to „oświecenie sumień” będzie ? Nigdy nie miałam tych słów w naszych rozmowach.
  • Dopust, kwestia słów.
  • Wierzysz w to, co piszesz ? Pokrywa się ?
  • Nooo … pokrywa. „Wielu się nawróci”. Ojcze, ale powiesz kiedyś ?
- Trzymam Cię Ojcze za słowo … A będzie krzyż na niebie ? 
- Nawróci się wielu. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/04/18/nawroci-sie-wielu/
  • Wszystko w swoim czasie, Oleńka.
  • Ojciec ma do ciebie wielką słabość.
  • Ksiądz Bliźniak był bardzo przejęty – wolę zmienić temat, aby się nie rozbeczeć. 
  • A mnie przeraził zakonnik, zobaczył kogoś i padł.
  • A taki miły człowiek. Piotr jest miły ?
  • Bywa – odpowiadam zgodnie z prawdą.
  • A jak byś go opisała ? Jest czego się bać ?
  • Ooo … tak … – mówię po namyśle.
  • Jest nieprzejednany dla wszystkich.
  • ……..
  • Zdążyłaś na komunię ? A miałaś nie zdążyć według niego.
  • Wiedziałaś, że zdążysz. Wierzyłaś, że zdążysz.
  • To prawda – byłam tego pewna i czy tą pewność dał mi wtedy Ojciec ?
  • A cyganka … Kurtyna w górę …
  • Taaaak … – wszystko stało się z nią jasne.

Chwalebne dni, które przed wami.

26. 01. 22 r. Warszawa.

Czekamy na syna, który ma do nas dołączyć na kawę. Wykorzystujemy tę wolną chwilę na krótką rozmowę.

  • Czytam znowu Henocha III – Piotr.
  • No właśnie … Czy faktycznie to sam Metatron podyktował ją rabinowi ?

Fragment ze wstępu do Henocha III autorstwa Mariusza Izydora Prokopowicza PhD ; Propozycję tytułu przyjęła przynajmniej część literatury naukowej. Drugi, alternatywny tytuł ‘Księga Henocha Hebrajska’ wspierała powaga starego rękopisu, choć sam Odeberg był świadom wątpliwości, które wywołuje. Uczony wiedział też, iż Księga jest kompilacją materiału niejednorodnego pod względem czasu powstania i treści, którego jeden człowiek mógł być najwyżej redaktorem, sama zaś osoba Iszmaela ben Eliszy, słynnego uczonego pierwszej połowy II wieku, służyła autoryzowaniu wielu, często ‘ezoterycznych’ pism powstałych kilka wieków później.

  • Powiedz jej, że prawda… Piotr powtarza słowo w słowo.
  • Hmm … Dziwne …
  • Chociaż z drugiej strony … Przecież sama zapisuję, co słyszę. Cała Biblia to zapisane teksty, które ktoś kiedyś usłyszał.
  • Chwalebne dni, które przed wami.
  • Jeszcze nie wiecie jak to będzie wyglądać, ale odjeżdżacie. To się dzieje.
  • Czy jesteśmy ciągle blisko krawężnika ? – próbuję wybadać czas.
  • Już oddaleni.
  • A co będzie, wszystko film ten wam opowie” – … Ojciec zacytował z „Koziołka i Matołka”, co nas oczywiście natychmiast rozśmieszyło do łez.

Księgi Henocha … Musi być to prawda, jeśli nawet sam kod Biblii mówi o księdze Henocha. https://www.youtube.com/watch?v=gs5M28VGUfs


Wieczorem.

Nasz syn w Warszawie siedzi dopiero parę dni, a już chce wracać do Szczecina.

  • Dobrze by było, aby został w Warszawie. Nauczy się czegoś. 
  • To proś. Ojciec cię słucha – Piotr do razu.
  • Nie słucha, a słyszy. Gdybym słuchał, to byłoby dziwne.
  • Więc proś – Piotr znowu.
  • Nie wiem, czy to coś da …
  • Przypominam ci, że to tobie domem potrząsnąłem.
  • Już nie pamiętasz ? To powtórzymy.
Nie skończyłam słowa „prawda” … kiedy rozległ się w domu wielki huk. Trudno nawet opisać co to było. Pod moim łóżkiem na wysokości poduszki, czyli dokładnie pod moją głową usłyszałam jakby stukot setek kopyt wydobywający się prosto z podłogi. Nie spod podłogi, ale właśnie z podłogi, ze stropu podłogi. To było tak głośne, że aż zatrząsnął się cały dom, dwukondygnacyjna niewielka kamienica, w której mieszka może z 20 osób. Zastygłam w swoim łóżku i tylko zastanawiałam się, czy mi się to przewidziało. Po chwili Piotr wparował do pokoju ...
 http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/05/29/bardzo-konkretna-boza-odpowiedz/ 
  • Oooo tak !!! Dobrze ! – ucieszyłam się.
  • Lepiej nie, zważywszy na stan tego budynku … – który się powoli rozsypuje.
  • Tak więc Ja cię słyszę.
  • I albo cię wysłucham, albo nie …
  • ……… – buchnęłam śmiechem.

Tak więc ks. Chmielewski, czy ma rację ? … -”Bóg nie wysłuchuje takich modlitw | Ks. Dominik Chmielewski



28. 01. 22 r. Warszawa.

Piotr wykończony.

  • Często nie mam siły na nic.
  • …….. – rzeczywiście wygląda na bardzo przemęczonego.
  • Wszyscy coś chcą ode mnie.
  • Nie tego od ciebie oczekuję.
  • No ja wiem – Piotr stęka, że się znowu użala, a nie powinien.
  • Schudnij – … a będzie lżej.
  • Zgadza się.
  • Ty wiesz co ci jest.
  • Wiem.
  • ??? – patrzę na niego pytając.
  • Tęsknota za Niebem – wzrusza ramionami.
  • Wkrótce odpoczniesz.


29 . 01. 22 r. Warszawa. Część 1.

Zaspaliśmy i jechaliśmy do naszego kościoła w bardzo przyspieszonym tempie. Całą drogę Piotr narzekał, że nie ma już sensu. Naciskałam na niego wierząc, że jeszcze zdążymy, chociaż na eucharystię. Dawno nie byliśmy i bardzo mi tego brakowało.

Z daleka zauważam, że ktoś siedzący przy zamkniętej bramie kościoła macha do nas ręką. Dopiero po chwili orientuję się, że to cyganka, której nie widziałam kilka lat.

20. 11. 14 r. Warszawa. Byliśmy dzisiaj przy „naszym” krzyżu i z daleka zobaczyliśmy cygankę, która od tygodni tam „zawodowo urzęduje” i zarabia żebrząc. Piotr na jej widok zatrzymał się i nie chciał wejść. Powiedział, że przeszkadza mu jej obecność. Trochę go rozumiałam, ponieważ siedziała na posadzce 2 metry od krzyża, ale też nie wyobrażałam sobie, by tam nie wejść. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/07/20/jak-bedziesz-widzial-ze-stoja-miedzy-nami-to-nie-boj-sie-isc-do-mnie/ 

Krzyczała na głos szczęśliwa …

  • Prosiłam Boga o kogoś, kogo znam, bo potrzebuję pieniędzy !

Nie możemy się zatrzymać, bo się spieszymy. Wchodzimy do kościoła w momencie, kiedy ludzie zbierają się w kolejkę po hostię. Ulżyło nam, że zdążyliśmy. Po mszy podchodzę do cyganki jeszcze raz, wrzucam do jej kubka 10 zł i pytam ze śmiechem …

  • Gdzie się pani podziewała ? 

Zbyła moje pytanie i zaczęła mówić, że potrzebuje pieniędzy na mieszkanie, na buty, na wszystko. Mówiła o tym bez przerwy, aż jej wzrok zsunął się na mój fioletowy szalik. Odchyliła wtedy swoją szyję i powiedziała …

  • Zimno mi …

Zmroziło mnie w sekundę. Poczułam się fatalnie. Zrozumiałam, że musi pamiętać. Ostatnim razem (4-5 lat temu) widząc, że siedzi na chodniku zmarznięta, tknięta zwykłym współczuciem zdjęłam z siebie swój piękny biały szalik i jej po prostu dałam do ręki. Ucieszyła się, podziękowała. Dzisiaj ewidentnie oczekuje tego samego, ale tym razem nawet nie drgnęłam. Stałam odrętwiała. Z tego stanu obudził mnie głos zakonnicy, która z impetem otworzyła bramę i pyta mnie na głos.

  • Wchodzi pani, czy nie ?

Wykorzystałam tą sytuację, bo pojawiła się w czasie idealnie i weszłam do kościoła jeszcze raz. Stałam pod krzyżem Chrystusa w jakimś amoku, dołączył do mnie Piotr. Widzę, że wyciąga 20 zł i pokazuje mi, że chce dać cygance. Nie protestuję. Wychodzimy już razem, pieniądze wrzucamy do jej kubka, a ona znowu swoje. Że potrzebuje na mieszkanie, na buty, itd. Wyciąga z kubka te nasze 30 zł i pokazuje, że to za mało … Żadnego podziękowania, nic.

  • Dostała już pani – i odeszliśmy bez słowa jak uderzeni obuchem.

CDN … 

Powłoka, którą nosisz, jest na moment.

21. 01. 22 r. Szczecin.

Zadzwonił do nas „nasz elektryk”.

Tuż przed Wielkanocą mieliśmy u siebie awarię elektryki. Trzeba było ściągnąć do domu fachowca. Nie znaliśmy osobiście nikogo, więc przeszukaliśmy internet. Elektryk, lat 35-40, sympatyczny, bardzo skromny, przyszedł do nas w ciągu godziny. Lokum w Warszawie mamy małe, więc nie mieliśmy gdzie się schować, aby on mógł działać w spokoju. Robił przy nas co miał robić, ale w pewnym momencie dostał telefon i zaczął rozmawiać. Siłą rzeczy wszystko słyszeliśmy. I tu zaskoczenie; umawiał się na drogę krzyżową. Nie wyglądał na takiego co się modli, więc zaczepiłam go rozmową i tak od słowa do słowa okazało się, że jest rycerzem Zakonu Józefa … http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/09/08/nadejdzie-zbawiciel/

Chciał dać nam miód, ale ponieważ nas w Warszawie nie ma, umówiliśmy się na przyszły tydzień. Przy okazji trochę porozmawialiśmy. Okazało się, że w październiku także chorował na Covid. Od razu przypomniała mi się wczorajsza rozmowa z Ojcem na temat choroby i zdrowego rozsądku. Daniel wydaje się bardziej wierzący, kościelny niż my, a jednak zachorował, co jeszcze raz udowadnia, że sama wiara przed Covidem nie chroni. Trafił do szpitala, gdy miał saturację na poziomie 71 i w 47 procent zajęte płuca.

  • W pewnym momencie zacząłem modlić się o życie. I w pewnej chwili poczułem, że ktoś przykłada do mojej piersi rękę, poczułem ogromne ciepło i usłyszałem …
  • Nie umrzesz, nie umrzesz.
  • Wyzdrowiałem, wie pani ? Jeszcze bardziej pokochałem eucharystię i Boga. Codziennie wchodził do sali ksiądz i pytał, kto chce eucharystię. Kiedy wchodził w ciemności, to za nim było światło, wie pani … ?

Zaczął tak pięknie mówić o Bogu i dziękować Mu za to doświadczenie, że nam mowę odjęło …



23. 01. 22 r. Warszawa.

Poważnie zastanawiam się nad przyjęciem szczepionki. Iść, nie iść … Iść, nie iść …

  • Gdybyś chciała się szczepić ze szczepionkami, to zapamiętaj, że spieszyć się możesz tylko, żeby Mnie kochać.
  • Spieszyć się możesz tylko do Mnie.

Nie idę, mam przecież „zęby”.



24. 01. 22 r. Warszawa.

Nasz syn przyjechał do Warszawy i był z nami także na kawie. Cieszę się, ale wiem, że z rozmowy z Ojcem nici. Cały dzień chodzę teraz zamulona, lekko zdołowana, bo brakuje mi Ojca. Wieczorem …

  • Ojciec cię pyta …
  • Czy coś cię dziwi albo zaskakuje ?
  • ………. – podrywam się i nastawiam uszy.
  • Nieee …
  • Czy coś zauważyłaś ?
  • …….. – myślę intensywnie.
  • Mózg mi lepiej działa.
  • Miłorząb ! Działa powoli, ale skutecznie.
  • Wooow …. !!! – to prawda.

Po Covidzie miałam mgłę covidową. Sprawność mojego umysłu ewidentnie zmalała. Przekonałam się, gdy siadłam do komputera i nijak nie mogłam sobie przypomnieć hasła. Wiele innych drobnych rzeczy nie mogłam sobie przypomnieć. Czarna ściana. Przeraziłam się. Wtedy właśnie Ojciec polecił mi miłorząb. Tak przekazał Piotrowi. Miłorząb !!!

  • Ojciec mówi, że ci pusto bez Niego.
  • ……. – kiwam tylko głową, bo to też fakt.
  • Poznałaś smak Ojca i cię rozgrzeszam.
  • Twoja żona kocha Mnie bardzodo Piotra.
  • Powiedz jej, że to działa w dwie strony.
  • Mam ci powiedzieć …
  • Bóg cię kocha bardziej.
  • ……… – rozbeczałam się, rozczuliłam na dobre. Tego mi właśnie brakowało.
  • Napisałabyś coś …
  • Nooo … – chlipię pod nosem.
  • Nie ma okazji ….
  • No nie ma.
  • Popłacz sobie.
  • ……. – roześmiałam się ze łzami w oczach. Jestem totalnie od Ojca uzależniona.
  • Miłorząb to nasza strategia, byś była bardziej pojętna.
  • Bo przyjdzie ktoś lepszy i będziesz mogła Go nazywać Rabbuni.
  • ???!!! …. – wyprostowałam się gwałtownie.
Od kilku dni „męczę” Ojca jednym pytaniem. 
- Jeśli, no jeśli Maria Magdalena była żoną Jezusa, czy widząc Go zmartwychwstałym faktycznie powiedziałaby Rabbuni, czyli nauczycielu, czy raczej Jeshua, czyli po imieniu… Jak to żona ma zwyczaj mówić … 
J 20 ; 15 Rzekł do niej Jezus: «Niewiasto, czemu płaczesz? Kogo szukasz?» Ona zaś sądząc, że to jest ogrodnik, powiedziała do Niego: «Panie, jeśli ty Go przeniosłeś, powiedz mi, gdzie Go położyłeś, a ja Go wezmę». 16 Jezus rzekł do niej: «Mario!» A ona obróciwszy się powiedziała do Niego po hebrajsku: «Rabbuni, to znaczy: Nauczycielu! 17 Rzekł do niej Jezus: «Nie zatrzymuj Mnie, jeszcze bowiem nie wstąpiłem do Ojca. Natomiast udaj się do moich braci i powiedz im: "Wstępuję do Ojca mego i Ojca waszego oraz do Boga mego i Boga waszego"». 18 Poszła Maria Magdalena oznajmiając uczniom: «Widziałam Pana i to mi powiedział». 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/09/czy-nie-bylo-szalenstwom-stworzyc-ten-swiat/
  • Będziesz zadawać pytania i będziesz dostawać odpowiedzi z wyjaśnieniem i to już niedługo.
  • Wierz Mi, że szybko cię pożegna, bez zbędnej zwłoki – … do Piotra. 
  • …… – tym razem Piotr się roześmiał, ale jakoś szczerości w tym nie widziałam.

Oglądamy program o zabijaniu zwierząt, ich ochronie …

  • A jednak Ojciec pozwala zabijać zwierzęta – zwracam uwagę.
  • Przeczytaj Biblię dogłębnie i zobaczysz, że to życie nie jest usłane różami.
  • To nie Niebo.

Zobaczyliśmy w TV bardzo zdeformowanego mężczyznę. Pomyślałam, że musi być mu w życiu naprawdę ciężko. 

  • Powłoka, którą nosisz, jest na moment.
  • Choć nie przeczę, ona ma znaczenie.
  • Wyobrażasz sobie, by Piotr wyglądał jak ten człowiek genetycznie zdeformowany ?
  • No nie … – nie mógłby służyć ludziom.
  • …….
  • Czytam znowu Księgę Henocha – Piotr zaczyna.
  • ……. – i wtedy coś sobie  przypomniałam … 

Od razu zwróciłam uwagę na dwie rzeczy; sześcian i „patrz, obserwuj”. Przecież to są słowa Ojca !!! Tak często Ojciec nam to powtarza, że nie mam wątpliwości …

- A będzie sprawa sądowa ? 
- Patrz i obserwuj. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/08/08/nie-patrz-wzrokiem-a-sercem/ 
- Ty sobie jedziesz, a życie się toczy. Ty nie wiesz, a dzieje się. 
- Patrz i obserwuj. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/05/08/pan-bog-nigdy-nie-zapomina-o-swoich-przymierzach/ 
- Mam wiele pytań. 
- Ty tylko pisz. Patrz i obserwuj. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/01/13/zatruwa-sie-studnie-a-ludzie-z-tego-pija/ 
Po wczorajszej rozmowie jestem bardzo ostrożna i nie wiem, czy się cieszyć, czy martwić. Kiedy nie wiem przypominam sobie słowa, które często powtarza mi Homiel / Ojciec 
patrz i obserwuj. 
Słysząc je po raz pierwszy nie wiedziałam co miał na myśli. Mam siąść w kącie i gapić się w ścianę? A chciał powiedzieć; obserwuj co się dzieje i analizuj. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/05/11/nie-po-to-was-stworzylem-i-dalem-wolna-wole-by-za-was-decydowac/ 
  • Czy ta wizja jest prawdziwa ? – pytam jednak dla pewności.
  • Prawdziwa.
  • Ciekawe, że to pokazano tobie. Nie sądzisz ?
  • . Przeczytałam … 
  • To jak pokazane.
  • A co znaczy dla nas ?
  • Po gospodarza przylatuje.
  • ???!!!
- Coś dziwnego się dzieje ze mną. Widzę jak nakładają na mnie sześcian. Mam rozpostarte szeroko ręce do góry i zsuwa się na mnie sześcian. To mój dom.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/04/22/wszystko-sie-zbliza-bo-musi-sie-zblizac/




Dopisane 14. 07. 2022 r.

Miłorząb ! Działa powoli, ale skutecznie.

Jeszcze jedna rada z Bożej apteczki. Sok z buraków z cytryną. Co daje ?

  • Życiodajna moc, zdecydowanie zmniejszona ilość migren. Zbudujesz odporność.