19. 11. 22 r. Warszawa. Część 2.
Jej wizja na pewno jest prawdziwa, bo i sześcian to znak, że od Boga. Nie pierwsza to wizja z Naparem, który chroni naszą córkę … Ale dopiero ta dzisiejsza uzmysłowiła mi, że nie każdy rottweiler w wizji, to od razu gacek. Wcześniej wielokrotnie zdarzały się nam wizje, w których czarne psy (najczęściej właśnie rottweilery) symbolizowały diabła, symbolizowały czyhające się niebezpieczeństwo. Przyzwyczailiśmy się do tej symboliki, zakotwiczyła się już w naszej świadomości dość mocno, a tu proszę …, niespodzianka …
Na przestrzeni kilkunastu lat mieliśmy dwa psy rasy Rottweiler. Ale ten drugi chwilami robił wrażenie, jakby żył w nim duch człowieka, nie zwierzęcia. Napar był wybitnie inny i wyjątkowy. Czytał w myślach, co za każdym razem mnie zadziwiało. Był przykładem, że między istotami naszej planety jest jakiś uniwersalny język świata, a może po prostu telepatia. Jeśli Kościół twierdzi, że zwierzęta (ssaki) nie mają duszy, tu tutaj niestety musiałabym postawić chyba wielkie veto. Może mają coś na podobieństwo duszy, muszą mieć i nie wiem jak to nazwać. Muszą mieć, ponieważ w samym Niebie jest pełno różnych zwierząt.
Istotna informacja płynąca z tej wizji dla mnie … Dla rozpoznania skąd wizja pochodzi najważniejsze jest jednak uczucie, odczucie, jakie doznaje się podczas wizji lub po wizji. Strach, lęk, chaos, poczucie zagrożenia itd …, to jest ewidentnie od gacka.
-Miałam męczący sen, znalazłam się w obcym mieście i się tam pogubiłam, zmęczył mnie … -To miasto to nie Ja stworzyłem. -Kto cię tam wprowadził ? -Ten, kto chciał wzniecić w tobie niepokój subtelny. -Musisz nauczyć się to rozdzielać, co jest dobre, a co złe. Zwróciłam uwagę na subtelny. Sam sen był kolorowy, dość spokojny, w dzień, chodziłam i szukałam budynku pewnego, a jednak poczułam się strasznie zmęczona, bo nie mogłam trafić, nikt na mnie nie zwracał uwagi. Niepokój to główny ślad, że to nie od Ojca. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/12/13/zaden-lament-nie-powstrzyma-tego-co-nadchodzi/
- Piękna wizja … – Piotr w zamyśleniu.
- Przypomnij sobie o wczoraj ….
- …….. – myślę gorączkowo o czym dokładnie.
- Przypomnij sobie kogo nosisz w sobie.
- Właśnie !
- Dwa w jednym i dwóch w jednym.
- … ??? I to jest odpowiedź na trójkąt !!! – od razu wiedziałam.
- Z tego wynika, że jeśli Bóg Ojciec ci to powiedział, to chciał byśmy się w końcu dowiedzieli, że to z Nim często rozmawiamy. - Pozwolił. Stwórca, który ma wielkie poczucie humoru i bawią go te sytuacje. Zdjął koronę i jest z wami. - Może od zawsze ze mną jest ? - Od małego jest, wchodzi w ciało duchem i wychodzi. http://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/09/15/stworca-ktory-zdjal-korone-i-jest-z-wami/
- Jeśli Ojciec jest w tobie, to po co się denerwujesz ?
- I bądź poważny w niektórych sytuacjach wiedząc, że reprezentujesz Mnie.
- … A ty jak się czujesz wiedząc ?
- ??? Dziiiiiwnie … – przyznałam.
- Piękną ta nasza mała jabłonka miała wizję.
- Piękną i to też jest nauka, że rottweiler to nie od razu gacek.
- ………. – Piotr się zamyślił.
- Może coś faktycznie stać się ze mną.
- Ale powiedz coś więcej, dlaczego tak sądzisz ?
- Teraz siedzę, prawda ?
- Ale czuję, jak coś ze mnie wychodzi, jak promieniowanie …
- Hmm … Jeśli to tak ma wyglądać, to jakbyś był dalej – wzruszam ramionami, że to nic takiego.
- To co ? W maju gdzie jedziemy ? – zażartował.
- Ojcze, mam w takim razie pytanie. Gdy coś się stanie, to ja zauważę w ogóle ? – … bo jeśli ma to tak wyglądać, że tylko dusza …, to i tak będzie niezauważalnie i po staremu.
- Ręce widziałaś ?
- Wstrząśnie twoim synem.
- Z niedowierzającego człowieka, przemieni się w myślącego.
20. 11. 22 r. Warszawa.
Ledwo się budzę, to myślę … Twierdzi się, że Chrystus ma powrócić 2 tysiące lat po swoim odejściu. Ojciec jest bardzo precyzyjny i matematyczny, więc czy Jezus nie powinien wrócić w 2033 roku, a nie w 2023 roku, jak się obecnie prorokuje ? Kiedy przychodzi okazja pytam …
- Ojcze, dobrze myślę o Chrystusie ?
- Zawsze dobrze o Nim myślisz.
- Ooojcze …. – śmieję się z żalem lekkim, że chce uciec od odpowiedzi.
- Co znowu ?
- ……… – buchnęliśmy śmiechem.
- Jest niedziela.
Śmieliśmy się jeszcze długą chwilę, ale mimo niedzieli pytam dalej …
- Czy rozmowa z Ojcem, a Duchem Świętym … Jest jakaś różnica ?
- To jedno. …
- Ooook, rozmowa z Ojcem to wiadomo …. Ale rozmowa z Duchem Świętym …., jest różnica ? W formie, słowie … – nie dałam za wygraną.
- Duch Święty działa.
- Aaaaaa …, rozumiem. Ludzie zawsze będą wątpić, że rozmawiasz z Ojcem.
- Nie udowodnisz im … – Piotr wzrusza ramionami.
- A może udowodnimy ?
- Weź i zrób Mi zdjęcie …
- ……… – znowu buchnęliśmy śmiechem.
- Wiesz teraz co to znaczy wiara ?
- …….. – kiwam głową.
- Miałem dzisiaj wizję. Byłem w jakieś hali, części hali i widzę mężczyznę. Przyglądam mu się bliżej i poznaję kolegę z podstawówki. On w tej chwili jest szefem kardiologii w szpitalu. Mówię do niego; co ty tu porabiasz? Jestem zdziwiony. Chwilę rozmawiamy o przeszłości i mówię, że miałem zawał. W ogóle to go nie zainteresowało. Mówię …
- Różnica między nami taka, że ty masz włosy, a ja nie mam. A on na to …
- Jak ty młodo wyglądasz.
- ………. – zapaliła mi się w głowie czerwona lampka . W wizji o Jegomościu pomyślałam to samo.
- I nagle zaczęło grać radio, które stało na podłodze. Nie wiem skąd się tam znalazło. Piosenka z „Bonanzy”, śpiewał na cały głos „Bonanza”. On stał i gapił się w to radio jak zaczarowany, był cały podekscytowany, a mnie to nie ruszyło. Nic go nie interesowało poza tą piosenką, byłem zaskoczony. Bonanza i bonanza, słuchaliśmy. I koniec wizji.
Wiem, że „bonanza” musi coś oznaczać. I nie chodzi o film. https://sjp.pwn.pl/sjp/bonanza;2445656.html
- Wbrew pozorom, to ważna wizja. Masz tu trzy informacje jednocześnie. Bonanza … 1. «bogata żyła złota»2. «źródło wielkich korzyści» 3. «nieoczekiwane, niezwykłe zdarzenie» …. Nie był zainteresowany twoim sercem, bo tak ci powiedział Ojciec, z sercem dotrwasz do końca. Niezwykłe zdarzenie, korzyści … To mi się kojarzy z Jegomościem tylko.
- Odległość do mety to jest grubość rzęs.
- Do pierwszej mety.
- Pierwszej ? Co to będzie ta pierwsza meta ?
- … Ojciec spojrzał na ciebie nie rozumiejąc, że nie rozumiesz.
- Może chodzi o Jezusa ….. – myślę sobie.
- A może pierwsza meta to pierwsze odejście ?
- Spoookojnie, Ola jeszcze zaspana i nie kojarzy …
CDN …
Wszystkiego najlepszego w dniu urodzin Piotrze!
Życzę Ci żebyś wypełnił swoją misję zgodnie z wolą Bożą i zamieszkał w domu Ojca na zawsze 🙂
Wooow …. Przekazuję podziękowania. Mówiąc szczerze jesteśmy obecnie trochę w stresie. Podwójnym stresie. Stres, że sie wydarzy i stres, jeśli się nie wydarzy. 🙂
Łysy/z włosami, stary/młody, przemiana, inne spojrzenie na świat… Skojarzyła mi się piosenka ‚Krótka bajka’ w wykonaniu Grzegorza Turnaua:
*
Jak bardzo wiele mamy lat
pod tą leszczyną. Pod tą leszczyną.
Ciągłością umęczony świat
i czyją winą? Czyją winą?
*
Tak w siebie zapatrzeni przekraczamy nas.
Daleko za odległość. Za odległość.
Oczom widocznie nadszedł już czas
by dojrzeć świata część zaległą.
*
Zobaczył nam się nagle świat:
ja ciebie widzę a ty mnie.
Och jak niewiele mamy lat:
jak krótka bajka w długim śnie.
Czytam właśnie dzisiejszy wpis i przychodzi mi wiadomość od brata w wierze:
„The Boston Globe”, CBN News i Fox News piszą o zakrojonych na szeroką skalę przygotowaniach do „największego w historii” zjazdu satanistów – „SatanCon 2023”. Ma on się odbyć w Bostonie w dniach 28-30 kwietnia, w 10. rocznicę założenia „Świątyni Szatana”, liczącej obecnie ponoć 1,5 mln członków.
https://www.gosc.pl/doc/8085122.USA-Satanisci-przygotowuja-swoj-najwiekszy-w-historii-zjazd-w
I od razu skojarzenie, że to sie pokrywa na 216 dni.
A drugie skojarzenie: Eliasz i prorocy Baala.
Moja córka ogląda z zapałem teraz „Księga ksiąg” ( polecam dla dzieci, z cytatami z Biblii ) i akurat wczoraj oglądała o Eliaszu:
https://www.youtube.com/watch?v=qcp5d7yKD-E
„Wysłuchaj mnie, o Panie! Wysłuchaj, aby ten lud zrozumiał, że Ty, o Panie, jesteś Bogiem i Ty nawróciłeś ich serce». A wówczas spadł ogień od Pana i strawił żertwę i drwa oraz kamienie i muł, jako też pochłonął wodę z rowu. Cały lud to ujrzał i upadł na twarz, a potem rzekł: «Naprawdę Jahwe jest Bogiem! Naprawdę Pan jest Bogiem!» Eliasz zaś im rozkazał: «Chwytajcie proroków Baala! Niech nikt z nich nie ujdzie!» Zaraz więc ich schwytali. Eliasz zaś sprowadził ich do potoku Kiszon i tam ich wytracił.”: 1Krl18.37-40
Pana z wizji Piotr spotkał tuż przed Wielkanocą w sklepie. To spotkanie zgodnie z tą wizją zwiastuje jakieś zdarzenie.