15. 08. 22 r. Warszawa.
- Wiesz, że jestem przyzwoity ? – Piotr zadowolony.
- Wiem. To prawda – przyznaję.
- Czy jesteś przyzwoity sam z siebie, czy dlatego, że się boisz ?
Uśmiecham się od nosem, pytanie w punkt. Trudno być nieprzyzwoitym wiedząc, że Ojciec patrzy i słyszy nieustannie. Osobiście zadziwiają mnie ludzie, którzy mając podobne doświadczenia pozwalają sobie na bycie nieprzyzwoitym.
Wieczorem.
- Słyszę …. Bachmut, Bachmut.
Sprawdzam szybko. Miasto w Ukrainie.
- O co chodzi Ojcze z tym Bachmutem ?
- Zobaczysz.
Ciekawa informacja;
- Koń głodu przyspieszył – Piotr nagle. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/12/07/juz-sie-nasluchalem-ze-dzialam-powoli/
Rekordowe temperatury i brak opadów powodują w Niemczech pokazanie się w rzekach tzw. kamieni głodu. Ich odsłonięcie zwiastuje nadejście trudnych czasów. Susza stała się faktem. https://www.o2.pl/informacje/niemcy-pokazaly-sie-kamienie-glodu-to-swiadczy-o-jednym-6801940739472352a
Najsłynniejszy kamień głodu, pochodzący z rzeki Łaby w miejscowości Děčín w Czechach, ma oznaczenie z 1616 roku. Widnieje na nim niemieckie zdanie, które jest też przepowiednią: „Kiedy mnie widzisz, płacz”, co wywołuje trwogę wśród rolników i mieszkańców. Kamień głodu ukazał się w Czechach. „Zapłacz, jeśli mnie zobaczysz” – WP Wiadomości
- Ale mamy czasy teraz … – stękam.
- Najważniejsze czasy dla ludzkości, to czasy Chrystusa.
18. 08. 22 r. Warszawa.
Byliśmy na porannej mszy i zauważyliśmy, że dawno nie było naszej znajomej kobiety.
- Nawala ostatnio – Piotr.
- Nie bardziej niż wy.
Ostatnio też jesteśmy rzadko. Czyli … Czemu to widzisz drzazgę w oku swego brata, a belki we własnym oku nie dostrzegasz?
- W czasie jazdy autem spytałem Ojca … Co mogę zrobić, żeby Ci się podobać ?
- I co ?
- … Roześmiał się głośno.
- Pamiętaj studiować …
- … Zobaczyłem teraz kamienne tablice, czyli dekalog.
- I będziesz Mi się podobać.
Wieczorem.
- A czy ty wiesz, że na twoim piętrze robiono porządki ?
- … Zobaczyłem jak w twoim domu z kolumnami ktoś sprząta, odkurza …
- ???!!! Czy to znaczy, że niedługo umrę ? To już odchodzę ? – przestraszyłam się.
- Rutynowe porządki.
- Jakiś anioł to robił w długiej szacie białej – Piotr mówi zwyczajnie jakby to było normalne tak widzieć.
- Ojcze, ludzie odchodzą … – ostatnio umarło kilku naszych znajomych.
- Nieprawda, są u Mnie.
- Jak to jest możliwe, że dusza może być tu i tam jednocześnie ?
- Nigdy nie lubiłaś chemii.
- To prawda ! – śmieję się rozumiejąc, że to tzw. „alchemia futbolu”, czyli „wyższa matematyka”.
- Nie chcę zmieniać twoich stałych nawyków.
Zobaczyłem jak Ojciec bierze mnie na ręce jak dziecko, jak matka trzymająca dziecko w objęciach i zabiera do góry … Ale to dziwne, bo zabrał mnie w połowie, jakby połowa mojego ducha pozostała na ziemi, a połowa poleciała do góry. Ojciec rozmawiał z tą częścią, która unosiła się do góry, ale ja tutaj na ziemi to słyszałem. Piotr próbował mi wytłumaczyć, co właśnie przeżywał. Trudno było mi sobie to wyobrazić, ale słuchałam z uwagą … Ten duch był złoto – żółty. Ojciec powiedział do drugiej połowy, która została na ziemi … - Musisz pozostać pośród ludzi. - …… – niesamowite. - To, co było kiedyś normalne, teraz cię zadziwia. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/07/09/jezioro-siarki-i-smoly-beda-sie-mieszac-zniszczy-nieprawosc-bog-oczysci/
Piszę właśnie o Putinie, wojnie https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/08/19/bedzie-tak-jasno-ze-za-dnia-bedzie-ciemno/
- Boję się Ojcze, że ludzie będą podważać.
- Twoja praca to jest część, a drugą część Ojciec dołoży.
- Trzeba trochę jeszcze poczekać.
W domu Krysi Piotr czuje się coraz gorzej, a to ze względu na kota.
- Jestem już uczulony, a nie mamy dokąd się wyprowadzić. W tym jesteśmy podobni do Chrystusa.
- Na tym podobieństwo się kończy.
- …….. – śmiech.
- Dużo błędów w swoim życiu zrobiłem.
- Ale z drogi nie zszedłeś.