Można mieć wszystko, a ma się nic.

23. 08. 25 r. Warszawa.

Mamy rocznicę ślubu, dlatego dzisiejsza msza ma dla nas szczególne znaczenie.

  • Wianki położyli nam na głowach – Piotr szepnął na zakończenie mszy.
  • Takie w kształcie serca.
  • Laur zwycięstwa ? Że wytrzymaliśmy ze sobą razem ? – śmieję się cicho.

Na kawie jesteśmy prawie sami, wyjątkowo mało ludzi … 

  • Myślałem, że dzisiaj nie wstanę, miałem gacki w nocy.
  • Tak myślałam.
  • Zawsze lubię, kiedy myślisz i go pilnujesz.
  • Pilnuj go, jest nieustająco dręczony.
  • On nie ma takiej psychiki zamkniętej jak ty, on jest otwarty.
  • Pamiętasz słowo osaczony ?
To w tej książce dowiedziałam się, że jedną z form opętania jest „osaczenie”, czyli stała obecność Zła. Jest to odgórne przyzwolenie, które ma dla danego człowieka głęboki sens. Osaczenie ...
https://osaczenie.pl/wp/2016/04/17/osaczenie
  • Oni ciągle wchodzą do niego.
  • On jest ciągle osaczony, ale wielu może (za to) spać.
  • ……. – pomyślałam o dziewczynce z kółkami. Ponoć ona i jej rodzina śpią już spokojnie.
  • Można mieć wszystko, a ma się nic.
  • Można mieć nic, a ma się wszystko. Rozumiesz ?
  • My nie mamy nic, a mamy Boga … Mamy wszystko – tłumaczy Piotr.

Piotr nagle zmienił temat i zaczął opowiadać o swoich byłych pracownikach, którzy są u konkurencji.

  • Wiesz, co mi pokazali ? Trzy pająki stoją na półce i zrobiły jedną nitkę. Na tej jednej nitce wisi ta grupa ludzi. I widzę nożyczki jak przecinają nitkę, ta grupa ludzi spada w otchłań.

Jedna nitka …. Zaskakująco idealnie. Grupa, która przeszła do konkurencji nie została zatrudniona na umowę o pracę jako pełnoetatowi pracownicy. Stali się zewnętrzną firemką świadczącą usługi dla konkurencji (trzej wspólnicy–trzy pająki). Dla konkurencji jest to znacznie wygodniejsze i tańsze rozwiązanie, niż normalne zatrudnienie. W każdej chwili taką współpracę można zerwać.

  • Naprawdę niesamowicie ci to pokazują. Bardzo widowiskowo …
  • Taaak … Ciekawe, co z nimi będzie.
  • Jesteś w apogeum kłopotów i jeszcze będzie to trwało.
  • ……. – zmarkotniałam.
  • Ale wiedział, na co się pisze.
  • … Zobaczyłem ręcznik, jak jest wyżymany.
  • Czy to problemy firmy tak go meczą ?
  • Gacki. Realizuje się wizja. Ściąga na siebie wszystko.

  • Dlatego masz ten bezdech … 
  • Te wszystkie kłopoty są po to, by osłabić go na noc.
  • Bo w nocy przychodzą osobiście … Ale nie narzekam ! – dodaje szybko
  • A długo to potrwa ? … Ojcze, film jest, czy ciągle trwa kronika ? – przypomniałam sobie wczorajsza rozmowę.
  • Już się skończyła.
  • Mam nadzieję, że po kronice nie będzie awarii projektora … – czyli przerwy.
  • ……. – uśmiecham się. Pół żartem pół serio nasza rozmowa.
  • Napatrzyłaś się na „UFO” ? Co to jest ?
  • Ojcze, no właśnie !… Co to jest ? – zelektryzowało mnie to pytanie. 

Internet rozpalony do czerwoności, świat mówi o Atlas 3I.

  • Odłamek skalny też to nie jest, więc co to jest ? I po co leci ?
  • A dokąd leci ?
  • Ty Mnie o to pytasz ? Od ciebie się dowiedziałem …
  • … ??? … No nieeeee Ojcze … – roześmiałam się z żalem, że nie mam konkretnej odpowiedzi, ale UFO to chyba jednak nie jest.
  • To rozjemca narodów.
  • . ??? …. Mimo wszystko może nas ominąć i lecieć dalej, do innej planety.
  • Do której ?

Ręce mi opadły bezradnie. Nadal nic nie wiem pewnego.

Kometa 3I/Atlas jest nienaturalnie regularna. „Dowód na obcą technologię”

CDN … 

9 przemyśleń nt. „Można mieć wszystko, a ma się nic.”

  1. „Jesteś w apogeum kłopotów i jeszcze będzie to trwało”… ciężkie te przeprawy organizowane przez Tatę szczerze muszę powiedzieć. Gdyby nie wiara a w zasadzie już wiedza nie dałabym rady sama. Tak po ludzku jest to nie do przejścia

Skomentuj Anonim Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.