Istota Boska jest między wami …

21. 08. 25 r. Warszawa. Część 3.

Było już późno, gdy tak sobie rozmawialiśmy na luzie cudownym. Nie chciało się kończyć, mogłabym tak do rana …

  • Błogosławię tą rozmowę, jest jak muzyka lekka, łatwa i przyjemna …
  • Taaaak …
  • Bo Ojciec uwielbia zdjąć koronę i być pośród ludzi i rozmawiać z ludźmi na równi …
  • Istota Boska jest między wami …

p.s. Jeszcze jedna wypowiedź, jak Bóg w Biblii rozmawiał z ludźmi. 

Wzruszenie nas ogarnęło, przypomniałam sobie oczywiście spotkanie w Arkadii … Taka zmarnowana okazja, beznadziejni jesteśmy …

  • Walczyłaś i wygrałaś – Ojciec powraca do porannej wizji.
  • Ciężko było …
  • Oj tak. Dużo siły mnie to kosztowało, dosłownie … Doskonale czułam opór tego mężczyzny.

Przypomina mi się inna wizja, inne spotkanie. Spotkanie z duchem, którego próbowałam wcisnąć w ścianę. Tam też wszystko czułam dosłownie.

  • A nawiasem mówiąc, nie mogło ci się nie udać.
  • Jesteś bardzo twardym wojownikiem.
  • Pamiętasz swój miecz ? …
  • ……… – pamiętam doskonale.
15. 06. 05 r. Wizja. Jestem na jakieś przestrzeni, za mną stoi kilka nieznanych mi osób. Pośród nich jest moja córka. W pewnej chwili do tych ludzi docierają czarne długie robale, wyglądają jak glizdy, jest ich tysiące. Nie mam pojęcia skąd się wzięły. Jest ich tak dużo, że oblepiają ich szczelnie. Ci ludzie padają na ziemię jeden po drugim i wiem, że umierają. Widzę, jak te robaki atakują moją córkę, oblepiają jej rękę, a ona stoi jak wryta. Decyduję się działać. Raptem w mojej prawej dłoni pojawia się miecz. Unoszę go do góry i widzę, jak wali w niego z góry strumień światła. Przez moją głowę przemyka myśl, że miecz jest wyjątkowo piękny i krystalicznie czysty. Kojarzy mi się z obrazem, gdzie archanioł Michał trzyma taki sam miecz w swojej dłoni. Kiedy miecz zostaje naświetlony nie zastanawiając się odcinam po prostu rękę, która jest już czarna i oblepiona przez robale. Robię to szybko i zdecydowanie. To ją ratuje. 
https://osaczenie.pl/wp/2016/03/11/2005-rok/ 
  • Chcesz nagrodę później, czy teraz ? O ! Masz już nagrodę, masz Piotra … – roześmiał się Ojciec.
  • … Ojcze … Kronika już się zaczęła ? – macam daty.
  • Już, na szczęście nie ma tutaj reklam. Szybko mija. Wiesz, co pokazują ?
  • Noooo ? – uśmiecham się szeroko.
  • Jak idą żniwa, co na świecie, co w innych światach … Takie coś mamy ….
  • …….. – buchnęłam śmiechem za Takie coś mamy.
  • Hmm … Kiedy idzie się do kina, to wiemy zazwyczaj, ile będzie trwał film. A Tatuś wie, ile będzie ten film trwał ? – …. ile będą trwały nadchodzące wydarzenia na tym świecie.
  • Wiem … Pamiętaj, że Mój kalendarz gęsto zapisany ….
  • ??? … Roooozumiem… Czyli … Nie może ten film trwać długo, bo Ojcze masz wiele innych spraw zaplanowanych ?
  • Jedno mogę ci powiedzieć. Główny aktor (Piotr) nie zginie.
  • ……… – prostuję się z powagą.
  • To film z happy endem.
  • Tak zrobię to …, tak zniknie – … i pstryknął mi Ojciec przed nosem palcami.

Piotr w ostatnich kilku dniach miał kilka razy bezdech. Łapał powietrze jak ryba ostatnie krople wody. Chciałam o to spytać.

  • Dlaczego ? Co się dzieje ?
  • Stresujące sytuacje i cichy atak wielu.
  • … Rozumiem …
  • Wiesz, kogo widzę ?! Kołaczkowską ! – Piotr kompletnie zaskoczony.
  • Zamiast się cieszyć, płacze.
  • ??? … Dlaczego ? 
  • Nie uwierzyła, co Chrystus zrobił dla ludzi, dlatego teraz płacze.
  • Wooow …

Jestem wdzięczna Bogu za te wszystkie wizje, które mogłam przeżyć namacalnie, fizycznie, bardzo dosłownie. Najlepsza droga do zrozumienia. Wizja pt. Nowy York, tak ją nazwałam, jak każda wzbogacona jest o symbole, które w naszym przypadku trzeba analizować i rozumować w kontekście Nieba.

Nowoczesna kuchnia – dlaczego była dostępna dla wszystkich ?  Nowoczesna – obecne czasy. Kuchnia to miejsce, gdzie przygotowuje się jedzenie, strawę. A Ojciec mówi;

-… Cieszę się, że ludzie czytają i się cieszą … 
- Nie tylko chlebem człowiek żyje, a dajesz im dobrą strawę. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/10/02/triduum-paschalne/

Strawa, czyli słowo Ojca, wiedza. I ta wiedza jest dostępna dla każdego, kto ją chce. Nie ma żadnych barier, ani przeciwwskazań, aby skorzystać. I kiedy Krystyna krzyczy; dajcie jej kuchnie, ma na myśli dajcie jej zrobić strawę. Zapewne chodzi tu o przygotowanie książki i pokazanie ludziom Boga.

Wieżowiec w naszych wizjach był to zawsze symbol wspinania się do Boga. Im wyżej, tym lepiej. Dlatego kuchnia była na klatce schodowej, przez którą każdy, kto chce wejść najwyżej, musi przejść przez kuchnię.

Łazienka i prysznic to symbol oczyszczania oczywiście, miałam wrażenie, że każdy może z mojej łazienki korzystać. 

Drzwi z szybą to nie tylko symbol, ale właściwie i rzeczywistość. Jesteśmy obserwowani przez Nich jak przez szybę, lustro weneckie.

Biała limuzyna z kierowcą – wysłannik Nieba.

Niebieski płaszcz – przynależność do Nieba. Specyficzny materiał płaszcza, na który zwrócono mi szczególną uwagę jest dla mnie zagadką. Nie mam pomysłu, jak to wyjaśnić.

Na koniec symbol, który sprawił mi największą zagwozdkę – ludzie idący dwójkami. Pierwsze skojarzenie, jakie miałam było związane z pewnym filmem dokumentalnym, który obejrzałam tuż przed wizją. https://www.filmweb.pl/serial/Charlie+Sheen%3A+Dokument-2025-10091889    Opowieść o walce dobra z złem,  w skrócie. Jak to znany aktor Charlie Sheen upadał i ulegał i jak z  tej opresji wyciągał go jego ojciec, równie znany aktor – Martin Sheen, bardzo wierzący człowiek. Duet, który zadziałał. Ale co na to AI ? 

1. Symbol prawdziwego świadectwa; Biblia używa liczby dwa jako symbolu wiarygodności i prawdy. Prawo Mojżesza mówi: „Sprawa ma się opierać na słowie dwóch świadków.” (Pwt 19,15)Dlatego para uczniów oznacza prawdziwe świadectwo o Jezusie. Wysyłając po dwóch, Jezus jakby mówił: „To świadectwo jest pewne, potwierdzone, wiarygodne.” To główna symbolika.

2. Symbol wspólnoty (Kościół jako relacja, nie samotność) Dwóch ludzi oznacza: relację, jedność, współpracę, braterstwo. Jezus mówił: „Gdzie dwóch albo trzech zgromadzonych w imię moje, tam jestem pośród nich.” (Mt 18,20).

3. Symbol równowagi i dopełniania się W Biblii liczba dwa często oznacza kompletność przez jedność przeciwieństw: mąż i żona → jeden organizm (Rdz 2,24) dwie tablice Przykazań → jedno Prawo dwa cheruby nad Arką → jedna obecność Boga Para uczniów symbolizuje więc, że nikt nie posiada pełni sam, lecz pełnia rodzi się ze współpracy, ze spotkania dwóch. 

Jakie przesłanie ma ta wizja ?

Zobaczymy … Podczas wczorajszych egzorcyzmów miałem po raz trzeci tą samą wizję. Wchodzi do kościoła arab, ma na sobie pas szahida. Staje centralnie po środku kościoła, a wokoło jest wielu ludzi … Unoszę go do góry, wyciągam z jego ciała gacka, który wygląda jak cień człowieka, bardzo chudego człowieka. Wygląda jak kleks. Spopieliłem go w ręku. Arab jakby się budzi, jego pas się rozpływa, a on sam zaczyna płakać i modlić się do Boga. 
Hmm … Ojciec mi powiedział, że jest tyko jeden procent prawdziwych diabłów jako ludzie, reszta to nękani przez diabła. Ludzie z reguły są dobrzy. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/05/26/dorosles-juz-do-wszystkiego 

Wizja/Nowy York nie dotyczy dwuletniej dziewczynki z kółkami. To opowieść o tych wszystkich (sznur ludzi), którzy diabłu ulegają.

5 przemyśleń nt. „Istota Boska jest między wami …”

  1. „Niebieski płaszcz – przynależność do Nieba. ”

    Dziś czytania o Janie Chrzcicielu. Jestem na grupie dzielenia się Słowem i jedna osoba napisała:
    „Słowo „chrzcił” mówi nie tylko o jego działaniu, ale także o jego tożsamości. Można powiedzieć: Jan Zanurzający.”

    Ta osoba nie czyta bloga ale Duch włożył w jej usta takie słowa:
    „Chrzest – zanurzenie – to wejście w łono, w wody początku, w niewidzialny moment, gdy ciemność ustępuje PIERWSZEJ ISKRZE ŚWIATŁA”

    „Z Polski wyjdzie iskra, która przygotuje świat na ostateczne przyjście Moje” Dz1732

    Dalej ta osoba pisze:

    „Przepiękny, głęboki sens chrztu można zobaczyć także w pewnej technice malowania, gdzie przedmiot zanurzony w wodzie, w bardzo precyzyjny sposób pokrywa się barwnikiem, który unoszony jest na wodzie. Podobnie jest z przyodzianiem się w Chrystusa: to jakby „pomalować się” Jego światłem, przyjąć na siebie Jego rysy. Ubrać się w Jezusa!”

    Gr baptízō znaczy przede wszystkim:
    zanurzać, pogłębiać w wodzie, zatapiać
    Podobne słowo gr báptō: zanurzyć, umoczyć , zanurzyć w barwniku zabarwić / ufarbować.

    „Bo wy wszyscy, którzy zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa.” Ga3.27

    Gdy to przeczytałam przypomniało mi się, że w ks Wyjscia 28 jest opis niebieskiego płaszcza arcykapłana:

    Przyoblec się w płaszcz arcykapłana:

    „Mając więc arcykapłana wielkiego, który przeszedł przez niebiosa, Jezusa, Syna Bożego, trwajmy mocno w wyznawaniu wiary.” Hbr4.14

    „Rzeczywiście, moje ubranie się zmieniło. Miałam na sobie piękny, błękitny płaszcz z supełkowego, miękkiego materiału. Gdzieniegdzie dostrzegam różową nitkę.”

    Niebieski płaszcz arcykapłana był farbowany właśnie metodą báptō, czyli przez zanurzenie tkaniny w barwniku. W Biblii tkaninę tę nazywa się „tekelet” (תְּכֵלֶת) — był to niebieski lub niebiesko-purpurowy barwnik otrzymywany z morskich ślimaków (najczęściej Murex trunculus).

    Biblijny opis (Wj 28; Wj 35) mówi, że szaty arcykapłana były z wełny i lnu, ale elementy w kolorze tekelet — w tym płaszcz (מְעִיל) — były z wełny farbowanej na niebiesko.

    Odcień barwnika tekhelet na tkaninie zmieniał się zależnie od:
    naświetlenia podczas utleniania (światło → niebieski; brak światła → bardziej purpurowy), rodzaju tkaniny (wełna przyjmuje barwnik mocniej niż len)

    Tkanina farbowana naturalnie nigdy nie była idealnie jednolita, mogły pojawić się gdzieniegdzie nitki o różowym, purpurowo-różowym albo czerwonawym odcieniu.
    Zwłaszcza przy naturalnym farbowaniu wełny mureksowej, gdzie pełna jednolitość była trudna do osiągnięcia.

    Wełniany niebieski płaszczyk

  2. „Śmierć i życie są w mocy języka.” (Prz 18,21)

    https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/12/04/walka-trwa-do-konca/#comment-44720

    Nie chciałam celowo kogoś urazić i posądzać, to nie moja rola sądzenie. Nieudolnie zadałam pytanie i przepraszam.

    Jednak ten wątek „Widziałaś jak go męczył na głowę, żeby zgwałcić ?” został poruszony przez Niebo z jakiś ( nie dziewczynki z kółkami ) powodów.

    Niedawno też Ola umieściła wywiad z byłą opętaną:

    https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/11/24/nie-uciekniesz-przed-przeznaczeniem-2/#comment-44670

    W ok 17 min. Rymanowski pyta Golędzinowska o molestowanie, dlaczego mówi o tym otwarcie, ona odpowiada: ” bo to jest historia wielu ludzi . Żeby wyzdrowieć z wielu rzeczy, musisz je do siebie przyjąć i o nich mówić, dlatego, że w ten
    sposób ta świadomość do ciebie dochodzi i inne osoby mogą się w twojej historii odnaleźć , znaleźć odwagę, pójść dalej i sobie wybaczyć.
    Wybaczyć sobie, dlatego że często ofiary w jakiś sposób czują się winne, bo najbliższe otoczenie im nie wierzy ”
    A dlaczego im nie wierzy? – bo wydaje im się to nieprawdopodobne i bagatelizują to albo zamiatają pod dywan.

    Niewiele osób o tym mówi otwarcie zwłaszcza na forum jak Golędzinowska, widać, że jest to misja i łaska od Boga.

    Z jakiś powodów molestowanie przyczynia się do nękania czy opętania demonicznego, o czym mówi też ten przypadek i w nagraniu jest też znacząco poruszony temat pokusy:
    https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/11/08/przeznaczylem-cie-na-ten-swiat/#comment-44640

    Odnosząc się do wizji o Nowym Jorku i tego trudnego zdania powyżej , przyszły mi na myśl objawienia Maryjne z Quito w Ekwadorze na przełomie XVI w: przekazy obejmowały wizje dotyczące: moralnego zepsucia społeczeństw, kryzysów w Kościele,
    zaniku cnót rodzinnych,milczenia pasterzy w czasach zamętu:
    „nie będzie można znaleźć niewinności w dzieciach ani skromności u niewiast” i że „ci, którzy mają mówić, będą milczeć”

    I jeszcze taka gra słów ” sznur ludzi, którzy diabłu ulegają”
    Gdy to przeczytałam stanęła mi przed oczami sukienka, którą sobie zamówiłam na Sylwestra: całe plecy gołe tylko „sznurki” na krzyż..- „..ani skromności u niewiast”

    Golędzinowska mówi, że diabeł przychodzi z taką pokusą , w czym jesteśmy słabi.
    Moja słabość do próżności..
    I mogę to zbagatelizować: to tylko sukienka.., tak przypadkiem mi się skojarzyło, że sznur próżnych kobiet ulegających modzie, będących pokusą dla drugiego sznura mężczyzn ulegających pożądaniu oczu idzie na zatracenie..
    A może wziąć to na serio i odesłać tą sukienkę jako małą ofiarę z siebie i jako symbol pójścia pod prąd, nie za tłumem „celebrytów”..

    I jeszcze dziś „przypadkiem” jak zwykle ktoś przysłał mi fragment z Dzienniczka a propos pokus i świadomego im ulegania:

    „uchybienia dusz mimowolne nie powstrzymują miłości Mojej względem nich, ani nie przeszkadzają Mi jednoczyć się z nimi, ale uchybienia chociażby najdrobniejsze, dobrowolne, te tamują łaski Moje i takich dusz nie mogę obsypywać Swymi darami. Dz 1641

    1. Dzisiaj wracając PKP do Wa-wy miałam możliwość porozmawiania na temat tej wizji.

      Sznur ludzi idących dwójkami okazuje się, że to odniesienie do podporządkowanego wojska.
      Podporządkowanego gackowi, no i pokusy to najłatwiejsza droga, aby się podporządkować.

Skomentuj admin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.