14. 02. 23 r. Warszawa, część 2.
Wieczorem.
Piotr poszedł na egzorcyzmy. Zauważam, że robi je coraz dłużej. Gdy przyszedł po godzinie …
- Z okazji Walentynek mam ci przekazać słowa umiłowania od Ojca.
- Od wszystkich.
Rozpływam się myśląc jednocześnie, że może to święto nie jest jednak takie bez sensu.
Oglądamy TV.
- Myślałam, że wojna będzie krócej – mówię z żalem.
- A Ja myślałem inaczej.
Widzę reklamę zapowiadającą emisję trylogii „Ojca Chrzestnego”. Pojawia się tam scena z III części, gdzie pod mostem wisi szef banku watykańskiego. Przypomina mi to natychmiast dokument „Dziewczyna z Watykanu”, który również wspomina o tym incydencie. Opowiadam Piotrowi krótko o co chodzi …
- Jak to wyjdzie na wierzch, cała prawda, to może być ten upadek Watykanu.
- To już nie ma znaczenia.
- ??? Dlaczego nie ma ? – pytam od razu.
- Piszesz i nie wiesz ?
- W końcu te ptaszki zapowiadane muszą przylecieć.
- A co ptaszki czasami podrzucają ?
- … Jajko ?
Może chodzi o to. Jest pewne powiedzenie. Podrzucić komuś kukułcze jajko – obarczyć kogoś załatwieniem kłopotliwej sprawy, której samemu nie chce się załatwić.
- To jest karuzela życia.
- Wiesz, że jak za bardzo się kręci, można wypaść ?
Wyłączyliśmy telewizor. Mam nadzieję, że rozmowa będzie trwać dalej mimo, że już prawie 23.00.
- Pełno UFO jest nad Ziemią, tylko ich nie widzimy …. – Piotr nagle.
- Są dobrzy, widzę jak się śmieją, uśmiechają szeroko …
- Pełno ? Skąd wiesz ?
- Widzę. Otwiera się okienko w przestrzeni i już są …. Pyk, pyk … – strzela palcami, chce mi pokazać jak szybko.
- Po co ? – pytam.
- Na pewno nie przylecieli na ryby.
- ……… – roześmialiśmy się.
- Jak wyglądają te statki … ?
- Niektóre jak trójkąty, a niektóre jak … migdały, takie spłaszczone … Boże … Ale oni mają chude szyjki ! … Cieniutkie … – rozczulił się widząc, że to takie słabe jest i łatwo złamać.
- Bardzo kulturalne istoty, telepatycznie się porozumiewają. Duuże, piękne oczy … Podobni do ludzi w sumie …, ale głowy mają wydłużone … Cieńcy, chudzi, ale ładni … – znowu się rozczulił.
Piotr ma już coś takiego w sobie, że jak widzi kogoś chudego, to chciałby go karmić na siłę.
- Ale to nie są ci z wąsikiem ?
- Nie, inni.
Czy to są ci sami ?
-Gdy wczoraj oglądaliśmy film, ty nie widziałaś, ale w pokoju pojawiła się bardzo wysoka istota, nie anioł, ale UFO. Miał ponad 3 metry, był strasznie chudy, taki patyczak, miał mocno wydłużoną głowę. Powiedział -… Jesteśmy waszymi braćmi, starszymi. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/02/20/pokoj-z-toba/
- No dobra, ale po co są tutaj ?
- … Zostali wezwani.
- ??? Wooow … – niesamowite.
- Wyżej ponad Ziemią są wielkie statki-matki, ooogromne … Jeden jest większy niż sama Ziemia … Mógłby nawet „pożreć” Ziemię, tak jest wielki … Jak to możliwe ?…. – Piotr trochę jakby się przestraszył.
Zastanawiające, bo w mediach ostatnio bardzo dużo o UFO; https://www.wprost.pl/swiat/11093161/chiny-przygotowuja-sie-do-zestrzelenia-ufo-urugwaj-bada-migajace-swiatla-na-niebie.html https://wiadomosci.wp.pl/tajemnicze-obiekty-nad-usa-biden-powoluje-nowy-zespol-6866349290171008a
- Walentynki dzisiaj.
- …. Ale to amerykańskie święto …
- A wiesz, że Walenty to rosyjskie imię ?
- Hmm …. – nie wiedziałam.
- Ojciec jest dzisiaj szczęśliwy, widzę jak tańczy.
- Ciekawe dlaczego …
- Jestem szczęśliwy, bo jestem dzisiaj szczęśliwy.
- … A tyle nieprawości Ojcze wszędzie …
- Przez sekundę o nich zapomniałem.