216 dni.

28. 09. 22 r. Warszawa.

Wizja.

Czuję się tak, jakbym się właśnie ocknęła. Rozglądam się dookoła. Jestem na jakiejś przestrzeni, polanie. Zauważam, że siedzę na specyficznym krześle. Krzesło przeznaczone dla uczniów lub  studentów. Jestem trochę zaskoczona, bo nie rozumiem, co ja tu robię. Nie jestem sama. Widzę przed sobą, że na takich samych krzesłach siedzi w swobodnych odstępach co najmniej kilkanaście osób. Wszyscy są zamyśleni, na czymś skupieni. Nikt na nikogo nie zwraca uwagi. Nie sądzę, by ktokolwiek zdawał sobie sprawę, że siedzę na końcu i się przyglądam. Przychodzi do mnie myśl, że to chyba trwa msza, choć księdza nie widzę. Druga myśl, że raczej nie msza, bo nasze siedzenia do mszy nie pasują. Bardziej uczelnia jakaś i trwa egzamin.

Dostrzegam z daleka Piotra. Przechodzi między ławkami i kieruje się prosto do mnie. Nikt nie zwraca na niego uwagi. Zdenerwowany podchodzi szybko, klęka przy mnie, żeby mi coś powiedzieć i żeby nikt tego nie słyszał …

  • Miałem powiedzieć ci „żegnaj”, ale Ktoś mi powiedział …
  • Spokooooojnie … – przeciągnął długo „o” i zmienił ton głosu, jakby już nie on mówił. 
  • Masz na to 216 dni. 

Ledwo skończył 216 natychmiast się budzę. Dosłownie jak z procy. 216 dni dudni mi w głowie, spoglądam na zegar, dochodzi 4 rano. Wtedy zwątpiłam, czy to nie od gacka.

Do rana nie mogę zasnąć, czekam na Piotra, aż się obudzi. Opowiadam mu z przejęciem kilka razy tak samo, aby dotarło do niego, jak ważna to jest informacja. Śmieje się niepewnie, że to jakiś żarcik, bo godzina niepewna, ale bierzemy kalendarz. Palcem zaczynam liczyć od dnia dzisiejszego, aż pada 216 … Wychodzi na 28 kwietnia 2023 r. Zaniemówiliśmy. To ostatni dzień przed urodzinami. 29 kwietnia Piotr ma kolejne urodziny.

30. 04. 22 r. Warszawa. 

- Przewidziałem ci 62 lata. 
- A możesz się Ojcze mylić ? – pytam głupio.
- „Twoje słowa mylić nie mogą” – zacytował Ojciec część modlitwy. 
- 20 lat dostałeś Piotr. Równe 20 lat. 42 pamiętasz ? 
Piotr bardzo często, nawet na początku naszego małżeństwa twierdził, że będzie żył 42 lata. Nigdy nie był mi w stanie wytłumaczyć dlaczego. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/09/28/bedziemy-naprawiac-szokowo/

Jesteśmy w szoku. Co za precyzja !

  • 28 kwietnia to ostatni dzień twoich 62 lat … I co wtedy ? Znikniesz ? – pytam głupio.
  • Chyba, że nie.
  • Hmm …. – nie jest mi do śmiechu, bo te 216 było baaaaardzo precyzyjne.
  • Ojcze, to prawda ?
  • A co czujesz ?
  • Co czuję …. To było tak mocne jak z „Kapturem” – przyznaję.

I przypominam sobie, że ta wizja też była o nietypowej porze. Między 23-24 w nocy.

  • To, co będzie ?
  • Ledwo wstałem, już Mnie zasypujesz pytaniami ?
  • Wykaż się kreatywnością.
  • Chciałabyś gwiazdkę tak za darmo ?
  • …….. – jestem skołowana.
  • Ciekawe dlaczego mi to powiedziano. Jeśli 216 dni oznacza koniec, to w tym czasie powinien być „Jegomość” – zaczynam analizować.
  • Nie mówiłem ci, ale Ktoś mi powiedział wczoraj …
  • Czas zabezpieczyć twoje dziewczyny.
  • ………. – ręce mi opadły, że nie powiedział …
  • A wczoraj Ojciec jeszcze powiedziałPozdrowienia od JegomościaEwidentnie coś się szykuje – jestem przestraszona.
  • W marcu ma być uderzenie asteroidy … To co, mam zostać z tym sama ? Nie dam rady.
  • Nigdy nie jesteś sama.

CDN …




Dopisane 02. 03. 2023 r.

Oczywiście „216” to hasło, które od kilku miesięcy jest stałym elementem naszych rozmów. Kolejna konkretna data. I do dat chciałabym się teraz odnieść.

Dziękuję szczególnie za te słowa, ponieważ rozumie pan istotę rzeczy. Kiedyś podano nam datę (nie precyzyjną) w prywatnej bardzo sprawie i ona się nie zrealizowała. Nie było to nic istotnego w sumie, ale Ojciec zadał mi wtedy bardzo mądre pytanie.

  • Czy przez to kochasz Mnie mniej ?

I wtedy zrozumiałam, że byliśmy poddani próbie. Prostej próbie wiary. Od tamtej pory nie trzymam się kurczowo usłyszanych dat. Zawsze biorę pod uwagę możliwość, że jestem właśnie poddawana próbie. Tak więc jak pisze Didymus … Wizje mogą być mylne, mogą być przenośnią i mogą być też próbą …

Jest jeszcze jedna możliwość, którą „odkryłam” wczoraj na mszy. Jest zapisana w Biblii … 

(Jon 3, 1-10)Pan przemówił do Jonasza po raz drugi tymi słowami: „Wstań, idź do Niniwy, wielkiego miasta, i głoś jej upomnienie, które Ja ci zlecam”. Jonasz wstał i poszedł do Niniwy, jak powiedział Pan. Niniwa była miastem bardzo rozległym – na trzy dni drogi. Począł więc Jonasz iść przez miasto jeden dzień drogi i wołał, i głosił: Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona”. I uwierzyli mieszkańcy Niniwy Bogu, ogłosili post i przyoblekli się w wory od najstarszego do najmłodszego. Doszła ta sprawa do króla Niniwy. Powstał więc z tronu, zdjął z siebie płaszcz, przyoblókł się w wór i usiadł na popiele. Z rozkazu króla i jego dostojników zarządzono i ogłoszono w Niniwie, co następuje: „Ludzie i zwierzęta, bydło i trzoda niech nic nie jedzą, niech się nie pasą i wody nie piją. Ludzie i zwierzęta niech przyobleką się w wory. Niech żarliwie wołają do Boga! Niechaj każdy odwróci się od swojego złego postępowania i od nieprawości, którą popełnia swoimi rękami. Kto wie, może się zwróci i ulituje Bóg, odstąpi od zapalczywości swego gniewu, i nie zginiemy? ” Zobaczył Bóg ich czyny, że odwrócili się od złego postępowania. I ulitował się Bóg nad niedolą, którą postanowił na nich sprowadzić, i nie zesłał jej.

Podana konkretna data, a jednak się nie wydarzyło. Tak więc, czy jestem pewna daty 216 ? Wcale nie, choć precyzja i pewne w międzyczasie zdarzenie powoduje, że moje wątpliwości topnieją.

Czy jestem pewna daty uderzenia asteroidy ? Oczywiście też, że nie. 

Zobaczyłem tego teraz aktora, co gra Frodo i film katastroficzny. 

Frodo (z „Władca pierścienia”) to Elijah Wood, sprawdzam jego filmografię i faktycznie grał w filmie katastroficznym; Dzień Zagłady. 
-Powiedziano mi, że za (… data …) uderzy w Ziemię. 
-????!!!! 
-Pokazali mi kawałek z tego filmu. Zobaczyłem mapę świata i zobaczyłem obszar Pacyfiku, tam chyba uderzy. Usłyszałem (… data …) …., ale teraz nie jestem pewny… W ogóle nie jestem pewny, może mi to gacek podpowiada ?! 
Usłyszałem … 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/09/04/antychryst-bedzie-wywyzszony-przez-ludzi/ 

Chodzi o 14 marzec 2023 r.   Czy jest to możliwe ? No coś tam leci … A jak nie 14, to będzie, kiedy będzie.  

Według obliczeń NASA asteroida 2005 ED224 może uderzyć w Ziemię 11 marca 2023 r. Szacuje się, że ma ona 54 metry średnicy i normalnie asteroida tej wielkości spłonęłaby lub eksplodowała w atmosferze. Ale ED 224 porusza się z prędkością 61 000 mil na godzinę i jeśli utrzyma tę prędkość, asteroida może przeniknąć przez atmosferę i dotrzeć do ziemi. NASA warns asteroid could impact the Earth in five months – Israel365 News

13 przemyśleń nt. „216 dni.”

  1. „Jeszcze czterdzieści dni, a Niniwa zostanie zburzona.
    Zobaczył Bóg ich czyny, że odwrócili się od złego postępowania.”

    Też o tym myślałam, z tym, że w Niniwie wszyscy pokutowali, łącznie z królem, a u nasze pokolenie śmieje się Bogu w twarz na przykładzie Madonny: Jest pięć rodzajów obelg i bluźnierstw wypowiadanych przeciwko Niepokalanemu Sercu Maryi m.in bluźnierstwa tych, którzy urągają Jej bezpośrednio w Jej świętych wizerunkach, a także bluźnierstwa tych, którzy starają się otwarcie zaszczepić w sercach dzieci obojętność, wzgardę, a nawet nienawiść do tej Niepokalanej Matki.

    A wczorajsza Ewangelia:
    „Królowa z południa powstanie na sądzie przeciw ludziom tego plemienia i potępi ich; ponieważ ona z krańców ziemi przybyła słuchać mądrości Salomona, a oto tu jest coś więcej niż Salomon.”

    To słowo „powstanie” gr egerthēsetai oznacza także zostanie wzbudzona, a nawet zmartwychwstanie, a słowo to też jest użyte w „I zabiją Go a trzeciego dnia zostanie wzbudzony „Mt17.23

    I także tu w Mt11.11:
    „Zapewniam was: Nie powstał z tych, którzy z niewiast się rodzą, większy od Jana Chrzciciela, ale najmniejszy w Królestwie Niebios większy jest niż on”
    egeiro – Powstać, wstać z pozycji leżącej lub śpiącej.
    Z tego podstawowego znaczenia wywodzą się znaczenia rozszerzone: budzić się ze snu; przywrócić ze stanu martwego lub zniszczonego: leczyć, wskrzeszać; spowodować, że coś zaistnieje: wychować (urodzić) dziecko
    https://www.billmounce.com/greek-dictionary/egeiro

    A więc schemat powstawania proroka jest podobny od wieków.

    „Mały obudź się, obudź się…”
    https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/04/24/maly-obudz-sie-obudz-sie/
    Ale na sądzie powstanie ( obudzi się, zostanie wskrzeszona ) także Królowa z południa.. Ciekawe w jakim sensie? – czy chodzi o to, że jej przepowiednie się spełnią czy może obudzi się konkretna osoba, może to Ola?

    „Co sądzisz o królowej Saby ?
    Ojciec cię pyta.
    Była mądrzejsza niż się wydaje … I nawiedzona …”
    https://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/06/22/chciec-to-moc-moc-to-chciec/

    1. To słowo „egeiro” – powstać, zmartwychwstać występuje w NT 144 razy, tak jaby to słowo miało określać zbawionych:
      „I usłyszałem liczbę opieczętowanych:
      sto czterdzieści cztery tysiące opieczętowanych
      ze wszystkich pokoleń synów Izraela” Ap7.4

      Na przykładzie św Józefa:
      „Gdy Józef wstał ( egertheis ) ze snu, uczynił tak, jak mu rozkazał anioł Pański, wziął ją sobie za żonę” Mt1.24

      to powstanie oznacza nowe życie, misję do której człowiek wstaje otrząsając się z dotychczasowego marazmu, snu, swoich wyobrażeń lub niedomagań.
      I nie wystarczy, że raz się powstanie ale trzeba zmartwychwstawać ciągle na przykładzie Józefa, który jeszcze kilka razy powstawał:

      „Gdy oni odeszli, anioł Pański ukazał się Józefowi we śnie, mówiąc: Wstań ( egertheis ), weź Dziecię i Jego Matkę i uchodź do Egiptu. „Mt2.13

      „Siedzę na specyficznym krześle. Na pewno to forma szkoły.”

      Czytam bloga od 2018 i widzę z perspektywy ile się nauczyłam i ciagle uczę ciaglę poznając niepojętego Boga.
      Zachwyca mnie ciąglę „wielopoziomowość” Słowa Bożego.
      „To są dobre jabłka, z ogrodu Ojca.
      Zauważ, że są wielopoziomowe.”
      https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/08/21/co-chce-to-juz-zaplanowane/
      Pyszne te jabłuszka.

    1. Największe ryzyko występuje w Rosji – na Kamczatce i Wyspach Kurylskich. Ucierpieć może również północ Japonii, wyspa Celebes w Indonezji oraz Filipiny.

      Ciekawe ponieważ te regiony Piotr widział wcześniej. Ojciec niedawno powiedział; Czas na wulkan (wizja), wiec moze to uruchomić lawinę zdarzeń.

  2. Jeśli chodzi o komentarz Didymusa to daję sobie rękę uciąć, że na blogu nie ma żadnej osoby, która czyta ze względu na daty. A że daty padają to siłą rzeczy dyskutujemy.
    Jeśli ktoś czytał ze względu na daty to już odpadł i go tu nie ma. Widocznie mniej kochał Ojca. Dla części osób te wyznaczane daty będą ewentualnie potwierdzeniem wiarygodności. I można tak dalej rozkładać na czynniki pierwsze ale to mija się z celem.
    Dzisiaj czytając tę wizję pani Oli pierwsze skojarzenie jest takie, że to my czytający siedzimy na egzaminie (nas jest bardzo mało szczególnie tych bardziej zaangażowanych). Czyż nie przechodzicie ostatnio bardziej nasilonych ataków złego, czy nie pojawiają się w waszym życiu sytuacje, które są sprawdzianem? Mam na myśli aktualny okres czasu.
    Pani Ola obserwator. Piotr egzaminator.
    Sędzią w sprawie oceniania wiadomo kto będzie.
    Na ile się oceniacie?
    Ja przyznaję, że ledwo ledwo….na granicy dopuszczający/zaliczone.
    Jest ciężko. Ciągle walczę. Ze sobą i swoimi słabościami.

    1. Dzisiaj czytając tę wizję pani Oli pierwsze skojarzenie jest takie, że to my czytający siedzimy na egzaminie

      Tak może być. Na pewno to forma szkoły, wielokrotnie do szkoły Ojciec porównywał naszą naukę.

      1. Tym bardziej, że w wizji siedzi pani na polanie. A jak już kiedyś było to opisywane polana ma swoje istotne znaczenie. To miejsce nie przypisane do Nieba ani do dołu. Osoby przebywające na polanie muszą się określić dokąd chcą zmierzać. Trudny egzamin choć błędnie często mamy o sobie wysokie mniemanie prawdziwego chrześcijanina.

Możliwość komentowania jest wyłączona.