Niech się inni boją.

13. 03. 22 r. Warszawa.

Krysia ma dzisiaj imienny. Składając jej życzenia opowiedziała nam swój sen. Ale najpierw krótki wstęp.

Krysia bardzo związana była ze swoją mamą Anną. Gdy zmarła nagle i nieoczekiwanie (zawał), głęboko to Krysia przeżyła. Wydawałoby się, że więź z danym człowiekiem z chwilą jego śmierci wygasa samoistnie, ale nie w tym przypadku. Kiedy w życiu Krysi nadchodziły ciężkie zdarzenia (np. pogrzeby, choroby), kilka dni wcześniej mama Krysi przychodziła do niej we śnie. Było to tak regularne, że stało się jakby znakiem rozpoznawczym, że nadchodzi coś złego. Minęło wieeele lat bez Anny, ale dzisiaj miała sen.

  • Przyszła do mnie moja mama ! – mówi zapłakana.
  • Była w chuście, stała i nic nie mówiła, tylko patrzyła. Mówię do niej … Mamuń, weź mnie ze sobą, ale się odwróciła i odeszła.

Słyszę przez telefon, że jest roztrzęsiona. Nie wiem jak ją uspokoić.

  • Chwileczkę …. Chciałaś iść z nią, czyli iść do Nieba, ale ona się odwróciła i poszła sama. To znaczy, że …. to nie czas dla ciebie jeszcze.
  • …….. – cisza w słuchawce.
  • W sumie racja – … i uspokoiła się szybko.

Wbrew pozorom to bardzo dobry sen. Ostatnio Krysia często choruje, cała masa tabletek, same czarne myśli chodzą jej po głowie i to jest odpowiedź.


Potem czytam … 

Ledwo powstrzymuję się od łez widząc wojnę w Ukrainie, a teraz to …

  • Teraz rozumiesz dlaczego musisz odejść ? – do Piotra.
  • …….. – zaczynam się bać.
  • Znajdziesz ukojenie w duszy, bo się wszystko uspokoi – do mnie. 
  • Książeczkę dokończysz w spokoju.

Jestem w kuchni, Piotr mnie woła …

  • Kiedy cię nie było, pojawiła się tu postać.
  • A dlaczego kiedy mnie nie było ? – mam żal do razu.
  • Napisz podanie …
  • . Ooooook i co dalej ? – pytam już ze śmiechem.
  • Powiedział ten ktoś …
  • Dobrze, że wypoczywasz – … Piotr ma chyba grypę, leży drugi dzień.
  • Hmm … Kto to był ?
  • . Przyjaciel …
  • Hmm … Jak wyglądał ?
  • Duży, z 2,5 metra, chudy, w długiej szacie, prostej. Szata była biała, albo raczej w kolorze kawy z bardzo dużą ilością mleka.
  • Jakie miał włosy ? – dociekam dalej.
  • Nie miał włosów, miał bardzo starą twarz, miał dużo lat, starzec …
  • Miał zmarszczki ?
  • . A nie …. – sam był zdziwiony.
  • To skąd wiesz, że był stary ?
  • . Miał jakieś znamię na policzku, coś na policzku … Mędrzec. To inteligencja wyższa, od Ojca. Poczułem od niego wielką życzliwość wobec siebie. Opiekuńczość. Usiadł na krześle obok mnie, a o tobie powiedział, że dobrze gotujesz. Powiedział dokładnie …
  • Ola dobrze gotujei zwrócił głowę w stronę kuchni.
  • ……… – roześmiałam się. A jednak mnie nie przeoczył.

Idę gotować dalej, Piotr mnie woła znowu …

  • Mam ci przekazać …
  • Masz być bardzo spokojna nadchodzącą przyszłością.
  • …….. – no stało się odwrotnie. Zaczęłam się bać od nowa, bo jeśli mnie uspakaja, to …
  • Wbij sobie to do głowy ! – Piotr z naciskiem.
  • Widzę teraz alternatywę do tego, co ma się stać. Wiesz co by było ? Straszne znieważanie Boga, znieważanie Jezusa, znieważanie Maryi …
  • Jak to widzisz ? …
  • No widzę … Wiesz co oni robią w Holandii ? Straszne zboczeństwo tam jest. Seks z dziećmi, oni są blisko usankcjonowania tego …
  • Widzisz seks ?  – pytam zdziwiona. 
  • Nie, widzę brudną tam energię i wiem od czego to jest. Dlatego musi się to stać … Wielkie przyjacielstwo Ojca do ludzi się skończyło. Nie pozwoli sobie klepać po głowie wiecznie … Ojciec szykuje straszne rozliczenie dla ludzi, czuję to, widzę … Może się stać naprawdę coś strasznego.
  • Ale co ???!!! – myślę w duchu
  • … Ojciec mnie uspakaja, a wiesz co to znaczy ?
  • Niech się inni boją.


15. 03. 22 r. Warszawa.

Ciekawy film. Prawosławie, sekty i WIEDŹMY?! Górny o Rosji i życiu duchowym Rosjanhttps://www.youtube.com/watch?v=QQFbMSkEq_I

Wielką rolę w życiu Rosji, samego Kremla odgrywają ekstrasensi. Czyli magowie, wiedźmy, jasnowidze itd. I wtedy sobie coś przypomniałam.

18. 07. 14 r. Szczecin. 
Zmusiłam Piotra ...  
− Czy możesz sprawdzić, jakie decyzje podejmuje teraz Putin odnośnie Ukrainy? Co tam się dzieje? p.s. Miałam na myśli zestrzelenie samolotu pasażerskiego na terenie Ukrainy. 
Piotr na chwilę się zamyślił ...
− Właśnie jestem na Kremlu, idę korytarzem ... Jakie to wszystko ogromne, dużo ludzi ... Szukam Putina ... Otwieram drzwi …. Uuuuu, czuję blokadę, ktoś już wie, że tu jestem …. Jakiś telepata ... Widzę go.... Facet koło 60, łysy, on mnie blokuje mentalnie ... Odwracam się do niego, nie da rady mnie zatrzymać ... Przestraszył się mnie ... To było niesamowite ...  - Piotr po chwili zaskoczony. 

p. s. Kremlowski propagandysta odleciał w telewizji. Rzucił klątwę na Zełenskiego – WP Wiadomości