27. 01. 16 r. Warszawa.
Homiel za każdym razem kiedy się odezwie, to powie coś ciekawego. Zapisuję Jego złote myśli wszędzie, gdzie się da, oby ich tylko nie stracić i nie zapomnieć. Mam wiele zapisanych kawałków serwetek i skrawków papieru, zebrałam je w końcu razem. Zawierają jak zwykle niezwykle głęboką wiedzę.
- Co z ludźmi, którzy nie maję chrztu ?
- Czym jest chrzest ?
- Egzorcyzmem.
- Miałeś pierwszą osłonę …
- Dlaczego na tym świecie jest jak jest ?
Chrzest traktowany jako jest pierwszy egzorcyzm i pierwsza osłona. Oczywiście nie chroni do końca przed działaniem diabła, ale kto wie jak wyglądałby świat dzisiaj, gdyby chrztu w ogóle nie było.
- Ratując jedną duszę ratujesz miliony.
- Modląc się za wszystkich modlisz się za siebie.
Ratując jedną duszę ratujesz miliony – jeśli człowiek ratuje jedno życie, to jest tak, jak gdyby uratował cały świat – Talmud Babiloński, Sanhedryn, 37a.
Talmud– jedna z podstawowych (choć nie jest uznawana za świętą) ksiąg judaizmu. Został napisany w judeo-aramejskim. Talmud jest komentarzem do biblijnej Tory, w którym wyjaśniono, jak przestrzegać prawa zawartego w Torze. Dla wyznawców tradycyjnego judaizmu Talmud jest czymś w rodzaju obowiązującego katechizmu. https://pl.wikipedia.org/wiki/Talmud
- Rozważając, czy Chrystus urodził się w stajence, czy w grocie jest tak samo ważne jak rozważanie ile aniołów mieści się na końcu szpilki.
Choć dziś nie wiadomo dokładnie, kto po raz pierwszy sformułował pytanie w ten sposób, to jednak zawsze pojawia się ono właśnie w takim ośmieszającym kontekście. Jak się wydaje najstarszy znany tekst, który zawiera to pytanie, pochodzi z roku 1638, kiedy to William Chillingworth, w owym czasie zaciekły przeciwnik Kościoła Katolickiego, podaje je jako przykład bezsensownej debaty prowadzonej przez scholastyków. Chciał on w ten sposób pokazać, że katolicka teologia zajmuje się roztrząsaniem sztucznych problemów, podczas gdy protestancka nauka o Bogu i Zbawieniu jest prosta i klarowna. Pod koniec XVIII w. pytanie: „Ilu aniołów może tańczyć na ostrzu bardzo cienkiej igły bez potrącania się wzajemnie?” pojawia się jako przykład dziwnego miejsca w literaturze w Osobliwościach literackich Izaaka D’Izraeliego. Autor ten, przytacza je w kontekście innych twierdzeń Akwinaty na temat aniołów, z których można nieźle się pośmiać. Wydaje się, że od tego momentu zaczęło funkcjonować ono jako przysłowie pokazujące, że pewnych pytań po prostu nie warto zadawać.
http://www.katolik.pl/ile-aniolow-moze-tanczyc-na-ostrzu-bardzo-cienkiej-igly-,2488,416,cz.html
Z ciekawości zadałam Homielowi pytanie, gdzie się urodził Jezus; w stajence, czy grocie ? Naoglądałam się Discovery i widziałam już różne wersje. Nie wiadomo której człowiek ma się trzymać. Odpowiadając mi w ten sposób stwierdził, że moje pytanie jest po prostu głupie. Jakie ma to znaczenie grota czy stajenka ? Żadne.
- Czuję, że tylko zamieszkuję to ciało – powiedział Piotr do siebie.
- Powiadam ci …
- To ciało nie jest wieczne, ale ty i twój Dom jest wieczny.
Dawny znajomy, dawno temu zabił swoją żonę. Sam też już nie żyje. Czasami o nim rozmawiamy.
- Zostaw go w spokoju.
- A gdzie jest ?
- W międzyczasie.
- Czyli jeśli zabijesz, to niekoniecznie trafiasz do piekła ?
- Indywidualna rozprawa.
Każda dusza jest sądzona i rozpatrywana indywidualnie. Czy mówiąc w międzyczasie mówił o czyśćcu ?… Nie wiem.
Jednej nocy śnił mi się wielki wąż (symbol diabła), który mnie gonił i był 3 – 4 krotnie większy ode mnie. Już nie wiedziałam, gdzie mam się schować. Piotr widział z kolei martwe dziecko, które ożywił.
- To gacek podsyła te wizje, muszę go dorwać – powiedział wkurzony Piotr.
- Nie musisz go szukać, jest koło ciebie.
- Pozwalasz na to ?
- A gdzie twoja walka ?
Zaczęło się od uchodźców;
- Można im pomagać, ale niech zostaną lepiej u siebie – skwitował Piotr oglądając TV.
- Za tych muzułmanów Chrystus też umarł.
- To co trzeba robić z nimi ?
- Uczyć.
- To walka bez końca.
- Uważasz, że zarobaczone pole łatwo uzdrowić ? – pokazał pole ze zdrową pszenicą.
- A ty myślisz, że na polu nie ma robaków ? Więc nie mów !
- Wkurzyłem Cię ?
- Nie możesz mnie wkurzyć, możesz mnie tylko rozczarować …
- Nie raz już twoje grzechy spopieliłem …
- … A Ojciec widzi to ?
- Widzi wszystko.
Nasze bardziej przyziemnie sprawy.
W Warszawie wynajmujemy oprócz mieszkania osobno także i garaż. Właściciel zgłosił się, że chce go zobaczyć. Od razu przyszło mi do głowy, że garaż właśnie „idzie” w siną dal …
- To, że boli brzuch nie znaczy, że od razu idziesz do toalety – tzn. to, że chce zobaczyć jeszcze niewiele znaczy.
- Czy idą chude czasy ?
- Nie będzie źle, ale szykujcie się na nadchodzące zmiany.
W jaki sposób można się na to przygotować ?
p. s. Właściciel obejrzał garaż i wyciągnął z niego schowane tam opony. Tylko tyle.
Od jakiegoś czasu Piotr jest lekko przeziębiony i jak to facet robi przy tym dużo szumu. Kaszle, wzdycha, prycha na cały głos, a ponieważ mieszkamy w małej kamienicy obawiam się, że wszędzie jest słyszany.
- Będę chorował chyba – powiedział do mnie.
- Nie pora na chorowanie.
- A ten kaszel ?
- To nazywasz chorowaniem ? Cały dom zbudziłeś… i Niebo – zaśmiał się.
Rozmawialiśmy o dzieciach.
- W uczciwości i sprawiedliwości nikt jej nie dorówna – o córce.
- A syn ?
- Szacunek.
- Dlaczego ?
- … Kto w nim mieszka w środku.
Czy my czegoś o naszym synu nie wiemy ?
Piotr często do siebie mówi, że jest zbyt głupi, by zrozumieć mądrości Homiela.
- Nie taki głupi jesteś, jeśli mówisz, że jesteś głupi.
Oglądaliśmy TV i Piotr zaczął komentować pewne grube dziecko występujące w filmie.
- Ale on gruby !
- Ale ma włosy ! – odpalił Homiel przywołując natychmiast Piotra do porządku, który nie może się pochwalić żadną czupryną.
- Ale jesteś … – Piotr poczuł się dotknięty.
- A ty ?
Bardzo nie lubi, jak oceniamy kogokolwiek, a zwłaszcza jego wygląd. Kłania się powiedzenie; Przyganiał kocioł garnkowi.
- Co będzie Homiel ?
- Co ma być to będzie, a twoja wiara będzie maleć i rosnąć.
Walka między dobrem a złem.
- Tam gdzie Ja jestem, nie ma wrogów.
- To z kim walczycie, po co to wszystko ?
- Na ziemi niczyjej o dobre dusze.
- A o złe nie ?
- Nie myl złe z zagubionymi.
- Największym sukcesem drugiej strony jest przyciągnięcie żołnierza.
Przyciągnięcie żołnierza z obozu przeciwnika.
Ziemia niczyja w wizjach jawi się jako polana, równina, coś pomiędzy Niebem a piekłem. Piotr miał takie wizje wielokrotnie.
- Wcale nie trzeba zabić, żeby trafić do piekła ? – powtórzyłam ponownie pytanie.
- Czy winny jest Piłat ?
- Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie – zacytował słowa.
11.Jezus odpowiedział: «Nie miałbyś żadnej władzy nade Mną, gdyby ci jej nie dano z góry. Dlatego większy grzech ma ten, który Mnie wydał tobie». 12. Odtąd Piłat usiłował Go uwolnić. Ewangelia wg św. Jana.
Ecce homo by Antonio Ciseri.