Czy ty wiesz, że Ojciec słyszy ?

07. 08. 25 r. Warszawa.

Siedzimy dłuższy czas w ciszy, gdy Ojciec do mnie …

  • A ty będziesz jeździć, niespodziewanie, pewnego dnia.
  • Widzę, że masz pełne portki …
  • … Bo tak będzie … Narobię w portki ze strachu – wybuchłam śmiechem..
  • Pokazują mi twoje spodnie białe, jak ci z tyłka wiszą do kolan, … i są ciężkie …
  • Bo tak narobię ze strachu … – śmieję się mocniej.
  • A jednak weźmiesz się w garść i wszystko opanujesz.
  • Kiedy na dworze będzie zimno, wszyscy będą cię chcieli.
  • ??? … Czyli to będzie zimą ? Jesienią ? – Piotr maca. 
  • Noooo, niekoniecznie …. – kiwam głową zastanawiając się nad tym, czy to może kolejna Ojca gra słów.

Uśmiech Ojca był tak bardzo ciepły, aż się kąpałam w tym cieple. I kiedy słyszę zimno,  może to oznaczać po prostu  brak Ojca. Tam, gdzie Ojca nie ma, tam jest zimno.

  • Miałem bardzo głupią wizję teraz. Jestem w kokpicie, chyba jakiś samolot, nie wiem, bo gapię się na kaczkę. Kaczka siedzi za sterem, odwraca się do mnie jej głowa i się uśmiecha od ucha do ucha. Miała ten pomarańczy żółty dziubek, ale uśmiech … Piękne to było … Głupie, co ? W każdym centymetrze w niej była radość, ciepło …
  • … Dość dziwaczne … – przyznaję się śmiejąc.
  • Może to dlatego, że wczoraj oglądałem filmik, jak facet uratował małej kacze życie i ona potem chodziła za nim cały czas ? … Nie wiem.
  • Hmm …. Może dlatego, że zwierzę to też istota od Boga ? … – spoważniałam.

  • …. Nie mogę znaleźć księgowej – Piotr poważnie.
  • ….. Ojcze, pomóż znaleźć, pomóż znaleźć, pomóż … – powtarza jak katarynka. 
  • Przecież cię słyszy – przerywam mu w końcu.
  • Czy ty wiesz, że Ojciec słyszy ?
  • Wieeem.
  • A co, jeśli nie słyszy ?
  • Nieeeemożliwe – staję się czujna, gdy Ojciec zadaje takie pytania.
  • A może mam taki problem jak ty z uchem ?
  • Aaaa … – uśmiecham się. Nadal mam piski w prawym uchu …. 
  • . Dziękuję Ci Ojcze …
  • Za męża ?
  • Tak, i że przyszedłeś do mnie.
  • Twój mąż to maszyna, nie człowiek ?
  • Nie maszyna, za bardzo jest wrażliwy.
  • Chodzi Mi o pracowitość.
  • A to prawda.
  • Nawet maszyna puszcza oliwę, pamiętaj.
  • Czyli Ojcze mówisz, że będę miała pełne portki …
  • Końcówka twojego bycia na tym świecie będzie piorunująca.
  • …….. – mina mi zrzedła. Mimo wszystko o końcówce swojego zrycia wolałabym jeszcze nie rozmawiać.

Idziemy na spacer. Mijamy młodą kobietę, która wybrała się na jogging. Biegnie chwilę i staje i robi sobie selfie. I tak kilka razy co kilka metrów. Jak dla mnie jej jogging wydaje się kompletnie bez sensu.

  • Wiesz, co słyszę ?
  • Pycha życia.

Kilka kolejnych kroków dalej.

  • Słyszę Benedykta.
  • Buona sera …
  • Tak ? Już tak powiedział raz … – ucieszyłam się.
  • Ale dlaczego dobry wieczór ? Bez sensu – …. godzina 10 rano. 

Może dlatego, byśmy rozpoznali na pewno, że to Franciszek.

Piotr zamilkł, zamknął oczy, dłonią dotykał czegoś w powietrzu … 
-Dotknąłem jego twarzy … Co to jest buona sera ? – nagle otworzył szeroko oczy. 
-Po włosku dobry wieczór – sprawdzam.
- Ale numer !… Usłyszałem buona sera, ale on nie otwierał ust, mentalnie z nim rozmawiałem. Chyba z jego duchem rozmawiałem, czy coś w tym stylu … Ma delikatną twarz, golą go … On chce wrócić do Domu Ojca … Walczą o niego lekarze, a on chce już do Ojca … 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/05/28/beda-pozegnania
  • A teraz ktoś wychyla się zza jego pleców i mówi Arrivederci.
  • Do widzenia ? … Dobry wieczór i do widzenia ?
  • Daj mi spokój … Taki zmęczony jestem tymi zagadkami, mam dosyć – Piotr pociera mocno czoło, jakby chciał oczyścić swój umysł.
  • Powiedz tylko, jak wygląda Franciszek ? Trafił do Ojca ?
  • Na biało, … i ta biel rozświetla … Franciszek uśmiecha się szeroko … I ten drugi to samo
  • Ten drugi, to zapewne Benedykt – pomyślałam.

Kilka kroków dalej …

  • Bądź dobrej myśli. Wszystko będziesz miała przygotowane.

To pewnie odpowiedź na moje myśli o „pełnych gaciach”.

  • A teraz słyszę Bon voyage …. Jak ja mam tego dosyć ! Zmęczony jestem tymi zagadkami – wybuchł na dobre.

Wracając do domu natrafiamy na zbiorowisko ludzi. Okazuje się, że to 20-lecie TVN. https://dziendobry.tvn.pl/gwiazdy/piknik-dzien-dobry-tvn-czas-miejsce-atrakcje-st8635415 Mamy czas, więc z ciekawości z bliska chcieliśmy obejrzeć tą imprezę. Teren był ogrodzony, ochrona wpuszczała po sprawdzeniu, tuż przy wejściu znajdował się punkt informacyjny. Stała tam para z małym chłopcem. Przechodząc obok usłyszeliśmy zdanie …

  • Zrobisz tatuaż, dostajesz termos – mówi do chłopca ktoś z obsługi stoiska.

Spojrzeliśmy się na siebie wymownie. Chyba przyszliśmy tylko po ty, żeby to usłyszeć.

-… Ojciec pokazuje mi, że leżę na ul. Marszałkowskiej koło TVN – Piotr robi wielkie oczy ze zdziwienia. 
-Leżysz koło zła. 
-To (TVN) programator wszystkiego, co nie ode Mnie. 
-Masz punkt zaczepienia. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/02/25/bedzie-przyspieszenie

Programator – programuje myślenie, działanie … Dlaczego dopiero teraz to zauważyłam ?


Wieczorem ? 

  • Ktoś bez przerwy mówi mi ; Ogól się, umyj twarz. Mówi, co mam robić … 
  • Teraz ? Przed snem ? – jestem zdziwiona, ponieważ oczywiście pomyślałam o goleniu się w wannie. 
  • A dlaczego nie ?



Jeszcze raz wszystkiego najlepszego z okazji Świąt Bożego Narodzenia. Oprócz zdrowia, oprócz błogiego szczęścia i spokoju,  oprócz miłości, życzę nam wszystkim niebiańskiej cierpliwości.  

9 przemyśleń nt. „Czy ty wiesz, że Ojciec słyszy ?”

  1. Ten drugi też nadchodzi:
    Ap 9 – I piąty anioł zatrąbił: i ujrzałem gwiazdę, która z nieba spadła na ziemię, i dano jej klucz od studni Czeluści I otworzyła studnię Czeluści…
    11 Mają nad sobą króla – anioła Czeluści; imię jego po hebrajsku: ABADDON, a w greckim języku ma imię APOLLYON.

    * 19 października 2025 dokonano skoku stulecia na Luwr i skradziono klejnoty koronne z Galerii Apolla.
    * Dziwnym trafem dzisiaj grupa Polish Metal Alliance wydaje cover piosenki “The Number Of The Beast” https://www.youtube.com/watch?v=2h2CiGssgsc
    * Od 19.10.2025 do Wigilii 24.12.2025 jest 66 dni.

      1. Pół roku temu próbowałem coś wycisnąć ze zdjęcia z Jezusem, nie udało się. No to wziąłem pod lupę chmurkę i nie wiem dlaczego – zwątpiłem w tego X-a.

        Pochylony krzyż widziany z odpowiedniej perspektywy skojarzył mi się ostatnio ze znakiem X. Taki krzyż pojawił się w Gietrzwałdzie https://youtu.be/b-4S76q5Km0?t=3198
        Swoją drogą, inne elementy tych objawień mają ewidentne nawiązania do Apokalipsy:
        * W pierwszym dniu objawień Justyna Szafryńska zdała egzamin komunijny [!] i w drodze do domu zobaczyła Maryję na tronie [egzamin].
        * Maryja jest widziana w powietrzu (nad klonem) [znak Niewiasty na niebie].
        * Nad Maryją jest wielki krzyż bez wizerunku Jezusa w poziomie [krzyż na niebie, znak X].
        * Maryja ukazuje się przez pół godziny w ciszy w środę – czwartek – piątek [3 dni, pół godziny ciszy].

        Paczuli robią swoje investigation, a ja jestem tym facetem w brudnym prochowcu – porucznikiem Columbo i robię swoje investigation 🙂

        1. Paczuli robią swoje investigation, a ja jestem tym facetem w brudnym prochowcu – porucznikiem Columbo i robię swoje investigation
          No i super.
          …………….
          „Gietrzwałd”

          -Ciągle słyszę ten Gietrzwałd.
          -Ale tam było ponoć aż 160 spotkań z Maryją !
          -Tu chodzi o wyniesienie Polski do góry, tak słyszę. Od kilku dni słyszę tą nazwę.
          http://rozmowyzniebem.pl/wp/2021/03/16/gietrzwald/

  2. Drodzy autorzy i wszyscy czytelnicy. Świętujmy dziś narodzenie Pana najlepiej jak umiemy. Niech ta radość „naładuje” nas Duchem Świętym na czas największych prób, które nadchodzą. Zdrowych, pięknych i radosnych Świąt!

Skomentuj admin Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.