A może nadchodzi ktoś sprawiedliwy ?

29. 04. 25 r. Warszawa.

Dzisiaj urodziny Piotra. 

  • Ciągle proszę Ojca, żeby Trzaskowski przegrał. Jak myślisz, co będzie ? – pytam. 
  • … Widzę na jego głowie koronę, która się przesuwa w dół, obcina mu uszy …
  • …… – wzdrygnęłam się.
  • … i przesuwa się na szyi i ta korona go dusi, ściska mu gardło …
  • … ???!!! …  Korona ? Dlaczego korona na głowie ? Czyżby miał wygrać ? – jestem baaaardzo zawiedziona, zdenerwowałam się.

  • Nieee wiem, tak mi pokazano … Bo on już sam się mianował ! Widzę, że ma różowe kółka w głowie, samo zachwyt nad sobą, pusty człowiek …
  • No to nie rozumiem, jak może wygrać !

p. s. Przypominam sobie ten moment w każdym szczególe. Pamiętam, że byłam wtedy bardzo rozczarowana, ponieważ miałam utrwaloną wiedzę, że miał nie wygrać. A dzisiaj … Wynik i przebieg wyborów znamy i pamiętamy ten moment, gdy Trzaskowski przez kilka godzin uważał się za zwycięzcę, a dzisiaj prawie w mediach nie istnieje. Wygrał i z hukiem przegrał. Niesamowita sytuacja i niesamowicie adekwatna wizja, która to wydarzenie zapowiedziała. Nie mówiąc o wizjach, to jedna z najciekawszych wizualizacji nadchodzącego wydarzenia, jaką pamiętam. 

Siedzę jak struta po takich „rewelacjach” …


Przypomniałam sobie krótką sekwencję wczorajszej mojej nocnej wizji.

Patrzę w niebo i widzę zbliżające się chmury. Zapatrzyłam się na nie z wewnętrzną trwogą, ponieważ chmury przypominały taflę czarnego, grubego prostokąta. Gruba, bardzo gęsta, czarna jak smoła chmur-owa tafla stopniowo zakrywa całe niebo. Wiedziałam, że nic się nie przebije przez tą taflę, żadne światło. Był dzień, a wkrótce stanie się ciemno jak w nocy.

Pół godziny później dowiaduję się, że dzisiaj trzy wielkie wypadki wydarzyły się w Warszawie;  Na rondzie de Gaulle’a w Warszawie zderzyły się tramwaje. Są ranni. Utrudnienia – rp.pl i Poważny wypadek w Warszawie. Autokar wypadł z drogi na S2. Wielu rannych – rp.pl Czy ma to jakikolwiek związek z moją wizją ? Nie wiem.

Moje rozważania przerywa Piotr.

  • Mam ci powiedzieć, że widziałem twarz w kapturze, wielką postać na 10 metrów, ale twarz była zakryta do tego stopnia, że widziałem tylko kawałek nosa, bardzo kształtny nos. Mężczyzna. Kaptur spiczasty, czarny … Ale oczy miał czerwone.
-Zbliża się chwila prawdy i cel twojego życia  Ojciec do Piotra. 
-Przez wszystkie tysiące lat twojego życia zbliża się cel twojej drogi. 
-Dla niektórych już nie będzie radości dnia brzasku. 
-Wybrali noc. Nie zdajesz sobie sprawy z tego co nadchodzi.… 
-Widzę jak niebo będzie czarne, błyskawice. 
-Zatrwożą się wszyscy. Arcykapłan powróci. 
-Wyobraź sobie kogoś takiego uzbrojonego we władzę Ojca, co on może zrobić. 
-Pogrom. 
-Pogrom ? To za mało. Czy śmierć jest lekcją ?
-Nie. To, co nadchodzi będzie lekcją. Świadomość. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/01/01/pogrom-to-za-malo 

Wieczorem.

  • Czy dzisiejszy armagedon zaskoczył was ?
  • ??? …
  • Powiąż to – … z urodzinami,

Zagłębiam się w treść opisu tych wypadków … Ciekawe, ale pierwszy wypadek wydarzył się o 3 w nocy i to niedaleko firmy Piotra. 



30. 04. 25 r. Warszawa.

  • Pijesz karoten ?
  •  ???!!! … – a to mnie Tatuś zaskoczył z rana.
  • Marchewkę widzę, sprawdź na co to …
  • Mam pić ? …. Na serce dobre i w ogóle … – czytam szybko w telefonie.

Warzywa bogate beta karoten to bardzo dobre rozwiązanie dla osób, które chcą naturalnie chronić się przed stresem oksydacyjnym. Właściwości beta karotenu to również takie korzyści zdrowotne jak poprawa kondycji skóry, wsparcie układu odpornościowego, a nawet profilaktyka niektórych chorób serca.

  • Nie za często, ale tak.
  • …. Kup kiwi, dla mnie. Tak widzę teraz. 
  • Skoro podajemy skład, nigdzie się nie wybieramy ? – do mnie.
  • No właśnie ! Jeśli Ojciec każe nam to pić, to ..
  • Kupuj to, statyna sama może nie wystarczyć.
  • Ooo … – oboje zamarliśmy. 

Piotra wzięło na wspominki z dawnych lat.

  • Jak ja to przeżyłem to parcie na samobójstwo …
  • Zebrało ci się na wspominki ?
  • Tak.
  • Umierałeś.
Wiesz, co mi pokazali na egzorcyzmach ? – mówi godzinę później. 
Pokazano mi to zdjęcie z wrotami. Oni już się szykują. Będę coraz bardziej przez nich osaczany. Wiesz, jak to się dzieje ? Jakby ktoś ci ściskał mózg i dusił za gardło. Tak to jest. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2025/04/30/jestem-z-toba-wiecznosc-i-nie-zamierzam-tego-zmieniac/

Wracamy do wczorajszych wydarzeń w Warszawie. Piotr rozważa, że wypadki zdarzyły się niedaleko jego firmy. 

  • To są narodziny jego, towarzyszą temu takie wypadki.
  • A może nadchodzi ktoś sprawiedliwy ?

Jedno przemyślenie nt. „A może nadchodzi ktoś sprawiedliwy ?”

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany.

Witryna wykorzystuje Akismet, aby ograniczyć spam. Dowiedz się więcej jak przetwarzane są dane komentarzy.