06. 10. 24 r. Warszawa.
Od wczoraj męczy mnie jeszcze jedno pytanie odnośnie video z jedenastkami … Najpotężniejsza częstotliwość Boga 1111 Hz – Otrzymaj natychmiastową pomoc od sił boskich.
- Ojcze, ta częstotliwość to prawda ? – nie mogę w to uwierzyć.
- Ważne są jedenastki, ktoś dorobił muzykę. Muzyka piękna.
- Ale nie ma Ojciec ograniczeń, nie ma określonej częstotliwości.
- To tak, jakby dzisiaj działał na 1, na 2, a jutro na 4.
- Ale jedenastka jest prawdziwa.
- Noooo właśnie …. Ludziom bzdury wciskają, głupota do kwadratu – pomyślałam, choć muzyka faktycznie piękna.
- Ojcze, a to zdjęcie „Maryi” jeszcze raz … Ona ma kosmyk czarnych włosów wysunięty i niektórzy twierdzą, że to diabelski raczej znak.
- Jak jest przedstawiana Maryja ? Jak Piotr widział ?
- W chuście, włosy miała schowane raczej … – przypominam sobie.
-Podczas egzorcyzmów widziałem Maryję, miała piękną chustę na głowie, chustę z gwiazdami. Była bardzo wysoka.
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2020/10/13/ojciec-lubi-slowa-pisane/
Jestem podłamana wieściami z Ukrainy. Pokazano w TV jak rozstrzeliwani są ukraińscy jeńcy, oglądając dziwne zmęczenie mnie ogarnęło.
- Kiedy to się stanie Ojcze wszystko … ? – pytam myśląc o rękach.
- Zapominasz o swoich wizjach ?
- O kataklizmach, które będą ?
- O trzęsieniu ziemi, wulkanach, ogniu, wodzie … ?
- … ??? …. Oooojcze … Teraz jest powódź w różnych miejscach, ale szybko minie i co potem ? Wracają do życia. Powodzie to za mało …. – mruczę pod nosem.
- Masz się nie przejmować, co z Polską będzie, bo uderzenie zaatakuje Rosję, Chiny.
- Tam, gdzie są duże zbiorowiska ludzi.
- … ??? …
- Może dlatego widziałaś tak mało ludzi w wizji – Piotr przytomnie.
- Uderzy w Pacyfik też, odprysk dotknie USA, Europę …Wiesz, co widzę z Rosją ? Jak liże rany, które nie nadają się do lizania, a do zszycia. To przyjdzie … – mówi zamyślony.
- To jest ta natura ? – pomyślałam.
-Ojcze, pożary na Syberii, to ta natura, która ma pomóc ? -Natura to dopiero pokaże swoje prawdziwe oblicze. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/10/12/natura-dopiero-pokaze-swoje-prawdziwe-oblicze/
-Chyba będzie gorące lato. -I to jest temat ! -Planeta zaczyna się powoli gotować, a dlaczego ? Od ich mieszkańców … Natura przywoła ich do porządku. https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/08/05/ja-jestem-twoim-bogiem/
- Ukraina w czasach, gdzie powinna mieć w sobie pokorę, nie pochyla głowy.
- Zostaw sądy, sprawiedliwość Mi.
- Ci, co potrzebują pomocy, na pewno by ją dostali, gdyby się przyznali.
- To jest to ukorzenie.
- Oni się modlą, lecz nie chcą się przyznać, co zrobili Polakom.
- Tak jak ci, co zabili Mojego Syna.
- Żydzi ? To dlatego dzieje się, co się dzieje ? – pomyślałam.
- Ojciec ma dla nich swój plan.
- Wolą iść do gazu, niż uznać Mego syna, pamiętasz ?
- …. Pamiętam … Nie do uwierzenia – kręcę głową. To tak kosmicznie niemożliwe, że aż brak słów.
-Co do Sanhedrynu … Przebudzą się w sposób niezwykle bolesny i gwałtowny. -Auschwitz to była chwila bólu, a to będzie dłużej bolało, żeby nie było żadnej wątpliwości. -Do zachodu słońca nic się nie wydarzy, ale po zachodzie słońca wszystko ruszy. http://rozmowyzniebem.pl/wp/wirus-dostana-lekarstwo-z-nieba/
Na spacerze.
- Ojcze, powiedzmy sobie coś szczerze … Maryi permission .. wcale nie było potrzebne. Maryja powiedziała to tak …
- Oznajmiająco ?
- No właśnie. To było oczywiste. Dla mnie to była jak informacja, a nie pytanie o zgodę.
- Ale twoje tak było jak kropka na „i”.
- Ależ Ojcze …. To z miłości Ojciec zniżył się do mnie z tym permission – mówię do Piotra.
- Wcale tego nie potrzebował. To taka … formalność była tylko …
I pomyślałam o FIAT. Moment, kiedy to Gabriel pyta Maryję o zgodę.
FIAT; Co ono znaczy? Jest to pierwsze słowo biblijnej frazy: „fiat mihi secundum verbum Tuum”, co tłumaczymy na język polski jako: „niech mi się stanie według słowa Twego” (Łk 1, 38). Zdanie to wypowiedziała Maryja przy Zwiastowaniu, wyrażając swoją zgodę na Bożą propozycję.
Mam wielkie wątpliwości … Czy naprawdę było to pytanie o zgodę ? Wyobrażamy sobie sytuację, gdy Maryja się nie zgadza ? … Miała wybór ? Przecież to niemożliwe.
Wieczorem.
- Mam ci do przekazania, abyś odkładała różaniec z namaszczeniem, a nie tak obcesowo.
- Różaniec to telefon do Ojca, czy rzucasz swój telefon ?
- …….. – głupio mi się zrobiło.
I pomyślałam, jak świetne jest to porównanie. Różaniec – telefon = połączenie – rozmowa.