Nadzieja jest w wierze w Boga.

29. 02. 24 r. Warszawa.

Budzę się z mocnym bólem głowy. Moje obecne migreny wyglądają zupełnie inaczej niż kiedyś,  zaczęło się po Covidzie. Żelazna niewidzialna obręcz ściska czoło, tak to wygląda teraz. Piotr wchodząc do pokoju od razu to widzi …

  • Masz taką szarą masę, która naciska. Na razie jest słaba, ale może się z tego coś urodzić większego … Może mi się uda to rozegnać.
  • Homiel, co robić ? Iść na kawę z migreną, czy zostać w domu ?
  • Możesz Mnie nazywać „wujek dobra rada”.
  • ………. – uśmiecham się lekko.

Chciałam iść na naszą codzienną kawę, więc nie czekając na to, czy Piotrowi się uda, czy nie, wzięłam po prostu tabletkę.

  • Dzisiaj ostatni dzień lutego – zauważam na kawie.
  • Luty się kończy, zaczyna marzec. Kończy się bitwa o Helmowy Jar, a zaczyna o Środziemie.
  • Ooo … – pamiętam to określenie.
-Kończy się walka o Helmowy Jar, a zaczyna o Śródziemie. 
-A jak się kończy o Śródziemie ? 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/02/27/wiara-czyni-cuda-2/ 
  • Czyli marzec to coś  będzie ? – i pomyślałam, że mieliśmy sobie wyskoczyć na weekend do Kazimierza.
  • Fajnie widziałaś chlebak ?
  • Taaak.
  • Myślisz, że znowu się otworzył ?
  • Hmm … Raczej nie, to było zdecydowane zamknięcie.
  • A pamiętasz twoje łzy w Krakowie, że już tam nie wrócimy ?
  • Taaak. Czyli nie czekają nas wyjazdy ?
  • Oczywiście pojechać możesz, ale bez błogosławieństwa i opieki, więc wiesz co może cię tam czekać.
  • Kradzież, napaść …, jedziesz bez opiekunów.
  • Ooo … Ciekawe.
  • Jedną próbę już zrobiliście, pamiętasz jak czekałaś na niego ?
  • Taaa …
  • Dlatego ludzie wierzący w Boga idą z jakimi słowami ?
  • Z Bogiem …
  • Pisz dziecko, pisz. Będziesz wracać do tego i będziesz przerabiać.
  • Będziesz miała więcej czasu i lepsze warunki.
  • Choć nie wiem jak można mieć więcej czasu.
  • Maniana … – roześmiałam się.
  • Jeżeli robisz co Ojciec powiedział, znaczy, że jesteś w błogosławieństwie.
  • Ale nie każdy słyszy Boga … Ojcze, idzie dziewczyna do pracy rano i zostaje zgwałcona, napadnięta, jak to tłumaczyć ? Nie była w błogosławieństwie ? Dlaczego jej się to stało ? – Dziewczyna podejrzanego o bestialski gwałt w stolicy przerywa milczenie. Po tych słowach rzuciła się w ramiona przyjaciółki (msn.com)
  • Stało się …
  • .. Widzę jak idziesz ścieżką w parku i coś cię tknęło i się wycofałaś.

?! … Zagłębiłam się w swoich wspomnieniach i faktycznie znalazłam taką scenę. Jako nastolatka jeździłam rowerem codziennie. Często przez park i kiedyś wjechałam w ścieżkę, która samym widokiem mogła odstraszyć. W oddali zobaczyłem grupę mężczyzn ścinających drzewa, zachowywali się hałaśliwie, rubasznie i coś mnie wtedy tknęło. Nie zauważona po cichu się wycofałam. 

Park Kasprowicza, Szczecin.
  • Klamra kończy się i Wielkanoc będziecie w Szczecinie. W Szczecinie, mówi ci to coś ?
17. 04. 18 r. 
-A gdzie przywołałeś imię swoje ?! 
-?! No taaak ... - … nad prochami w kaplicy pogrzebowej, gdzie było około 30 ludzi. -Rzeczywiście Oni są nieprzewidywalni. 
-Nie znasz dnia, ani godziny. Tu się zaczęło i tu się skończy, a Warszawa po drodze. 
-?! Faktycznie ! Wszystko zaczęło się w Szczecinie... http://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/12/27/nie-karz-ludzi-ja-ich-bede-karal-bo-kara-nalezy-do-mnie/
  • Ale to nie znaczy, że coś się wtedy stanie – przypominam sobie głośno.
  • Ojcze, ja nikomu nie powiem, ale … kiedy uderzy w Ziemię odłamek skalny ? Ten Kamulec ?
  • Za moment.
  • Oooojcze…. – mam lekki żal.
  • Bądź pozdrowiona i trwaj przy Ojcu jak Ojciec trwa przy tobie.
  • Ufaj i podziwiaj Ojca.
  • Nie bądź jak ci, którzy chcą chciejstwo mieć i wiedzieć.
  • Nadzieja jest w wierze w Boga.
  • Wiesz ilu jest jasnowidzów i proroków teraz ?

Makabra jak wielu, przyznaję w duchu i każdy ma swoją datę.

  • Boli cię jeszcze ..?
  • Przechodzi.
  • I to było ła(d)ne. Warto był przyjść na kawę ?
  • Uczyniłaś sobie przysługę i dobrze wybrałaś.
  • To nie był stracony czas.
  • Ból jeden, drugi, trzeci jest potrzebny.
  • Z każdą lekcją wyciągaj to, co najcenniejsze i bądź zadowolona kiedy co spadnie.
  • Ufasz Mi ?

Wieczorem.

Córka miała wizję.

Jadąc mijała inne auta i zauważyła, że ludzie, którzy siedzieli za kierownicą, zmieniali twarz jak pokazano w filmie „Adwokat diabla”. https://imgur.com/o0Wu9mj Zadzwoniłam do córki, aby to przedyskutować …

  • Czyli gacek chciał kierować twoim życiem, ale się nie dałaś. A ci ludzie, których widziałaś, poddali się gackowi. Tak jak w tym filmie „Adwokat diabła”.
  • Bardziej chodziło o to, abym wiedziała, że to on.
  • Czy uważasz, że jest coś w stanie cię zadziwić i zaskoczyć ? – Ojciec bezpośrednio do córki.
  • Już nie. Przerobiłam wszystkie scenariusze.
  • Już nic nie jest w stanie cię zaskoczyć i zadziwić ?
  • Przyjąłem, co powiedziałaś.
  • Do miłego …

Roześmiała się przez telefon, a zaraz popłakała … Tak to już jest, kiedy  rozmawia się Ojcem. Wzruszenie chwyta za gardło i nic z tym nie zrobisz.

CDN …