Głęboko zawierz w wierze …

17. 11. 23 r. Warszawa.

Piotr o firmie, problemach … i aby tego nie słuchać dłużej …

  • A co u Was ? Jest spokojnie ? – pytam Homiela. 
  • Szykujemy się na przyjście Kathriny …
  • ??? … Czyli też huragan ? – roześmiałam się.
  • Nie burzy, ale znajomej. Będzie mówiła ciekawostki z Ziemi …
  • . No i jak traktować Go poważnie ? – pomyślałam śmiejąc szczerze.
  • Jakiś głos woła do ciebie z daleka …. – Piotr spoważniał …
  • Głęboko zawierz w wierze …
  • . ??? …. – …. też spoważniałam. 

Mam wrażenie, że to nieodzownie nawiązanie do tego, co właśnie pisałam …

-Ja jestem w klubie wierzących w Boga – Piotr zadowolony. 
-Wierzący ?! Wierzący ?! Widział Mnie i co ? Wierzy ?!!! Ty wiesz! jak jest, a nie wierzysz! 
-Ty masz działać! Ty możesz wierzyć … – … do mnie, bo ja nie widziałam. 
-Oooo, nie … Ja wiem na tysiące procent jak jest. Ja wiem, tyle już widziałam, doznałam, że wiem. 
-Mam nadzieję, że do tej rozmowy już nie wrócimy. 
-Można uznać, że stałem się dla niego mocno niezauważalny jeśli tylko wierzy. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/11/16/ty-wiesz-jak-jest-2/
  • Podkreśl to i wytłuszcz Underline.
  • … Raaany … – zmartwiłam się.
  • Potem pozbierasz wszystkie książki w jedną.
  • hmm … Książki ? Może chodzi o te wpisy – pomyślałam.
  • Wypadek musiał być tak mocny, ile go można było trzymać ?
  • Oddzieliłem stare od nowego za jednym zamachem.
  • Będziesz miał nowy środek lokomocji.
  • A jaki ? – Piotr rozpromienił się myśląc, że a nuż nowe audi …
  • Miotła … Ola wie o co chodzi …
  • … Będziesz jak czarodziej … Będziesz latał na miotle … – buchnęłam śmiechem.

Rozmawiamy o mojej wizji z nadchodzącą falą … Wspominam chłopca …

  • Był podobny do ciebie z dzieciństwa, prawie taki sam, chudy, włosy blond ….
  • Faktycznie, cały Piotr …
  • Pomyśl, Kto w nim mieszka …
  • Hmm … Ta kobieta to też jakaś nieziemska była … Tak dziwnie spojrzała głęboko w oczy … – zamyśliłam się.
  • Król Królów Królów przyjdzie …
  • Uciekną twoi prześmiewcy jak żołnierze spod krzyża, gdy rozpoczęła się burza.
  • Najpierw grali o szaty Chrystusa, a potem uciekali co sił …


18. 11. 23 r. Warszawa.

Pod „naszym krzyżem” siedział bezdomny. Po mszy Piotr dał mu „parę groszy”.

  • Wyciągam 20 zł i słyszę …
  • Hmm … Tyle ?
  • Wyczułem w tym nutkę rozczarowania, bo miałem jeszcze 50 zł. No to dałem te 50.
  • Kurcze, a ja dałam tylko 5 złotych.
  • Dałaś tyle, ile miałaś …
  • No, jeszcze miałam 50 …
  • A często je masz ?
  • ……… – uspokoiłam się. Dawno nie mieliśmy lekcji dawania.
  • Wyobrażasz sobie ? Mija już 3 tydzień od wypadku, zobacz jak szybko … Już byś w ziemi leżał … – wypaliłam brutalnie.
  • Nie sam.
  • Nie ? – jestem zdziwiona.
  • Z robakami …
  • ………. – wzdrygnęłam się. Ta świadomość szybko mnie otrzeźwiła.
  • Taki czarny humor na sobotę.
  • Ojciec powiedział, że będzie gorzej i jest …
  • Hmm … No to jak się mają te słowa Gabriela ? – przypominam Piotrowi.
-Przynoszę wam dobrą nowinę, wiatr odwraca się w drugą stronę.
-… Aaa, bo nam teraz wiatr w oczy, ciągle same problemy – Piotr zrozumiał. 
-Nie będzie wam już wiał w twarz. 
http://rozmowyzniebem.pl/wp/2023/11/14/ty-wiesz-jak-jest/
  • Zgodnie z twoją prośbą nie dotknie to twojej rodziny.
  • To on będzie miał małe piekło.
  • Przez ciernie do gwiazd.
  • Nic nie oczekuj, bo na nic nie zasługujesz.
  • Służ ludziom i rób co do ciebie należy.
  • ………. – smutno się zrobiło.

Nie bardzo mogę sobie tego wyobrazić, że małe piekło dotknie tylko Piotra. Co dotyka jego, dotyka także i mnie, pośrednio. Razem jedziemy na jednym wózku.

  • Znak ryby jest w tobie … – do mnie.
  •  Rozumiem … To mi wystarczy … Dzisiaj pierwszy śnieg … Podtrzymuję jednak, że z Piotrem w tym roku nic jeszcze nie będzie … Przeprowadzka się przesuwa, no nie ma szans.
  • A w październiku się nie stało ? W ostatnim dniu ?
  • Przedostatnim – mówię cicho …
  • Ojcze, mówiłeś, żeby być rozsądnym, to myślę rozsądnie … Dobrze, zostawmy to … Będzie jak będzie ….
  • Nie będzie jak będzie, a będzie jak ma być.

Jedziemy do domu, stanęliśmy na skrzyżowaniu przed światłami …

  • Zobacz, tu nie można zawracać – Piotr.
  • Zawsze tu zawracasz, nie pamiętasz ? – przypominam mu zdziwiona, że on raptem taki praworządny …
  • A ty Euklidesowa kobieto tak o wszystkim pamiętasz ? – Piotr wypalił w sekund dwie.
  • …….. – spojrzałam na niego zaskoczona.
  • Co ja powiedziałem ? – sam się zdziwił.
  • Euklidesowa …
  • To nie ja powiedziałem. A co to takiego ? Sprawdź co to !

Sprawdzam i już pierwsze słowa sprawiły, że zaczęłam się śmiać głośno. Dla takich chwil warto żyć.

Euklides z Aleksandrii (ur. ok. 365 p.n.e., zm. ok. 270 p.n.e.) – grecki matematyk przez większość życia działający w Aleksandrii, autor Elementów, jednego z najsłynniejszych dzieł matematycznych w historii. https://pl.wikipedia.org/wiki/Euklides

  • Jestem zbyt matematyczna wobec ciebie, no i ta Aleksandria …
  • Asgard cię pozdrawia …
  • Sprawdź co to Asgard. Królestwo Asgard … – Piotr nalega.

Asgard – – w mitologii nordyckiej jedna z Dziewięciu Krain zamieszkana przez dwa szczepy bogów: Asów i (po zawarciu z nimi pokoju) Wanów. Do Asgardu prowadzi tylko jedna droga – Tęczowy Most Bifrost. Schodząc z Tęczowego Mostu, wchodzi się na zieloną równinę https://pl.wikipedia.org/wiki/Asgard

  • Czyli Niebo cię pozdrawia …
  • Pozdrawia w twoich problemach.
  • Przekaż Oli … Czytamy jej pismo …
  • ……… – uśmiecham się szeroko. 
  • Dlaczego Asgard ? … – dziwi się.
  • Nie rozumiesz. To piękne … Pokazali ci, że niezależnie od czasów, od wiary, niezależnie od tego, jak to ludzie w historii nazywali …, ludzie tak naprawdę zawsze mówili o jednym. O Niebie. Zawsze to było to jedno Niebo …

14 przemyśleń nt. „Głęboko zawierz w wierze …”

  1. księdza Olszewskiego bardzo lubiłem słuchać, bo zawsze opowiadał o Bogu z takim poczuciem humoru i radością. To było parę lat temu. Zawsze wydawał mi mi się szczerym i bardzo wierzącym kapłanem. Myślę, że to jest zwykła nagonka. Nowe władze chcą na siłę udowodnić, że ludzie wierzący i powiązani z kościołem nie są tacy święci jak to przedstawiają. Ośmieszanie Kościoła i Kapłanów jest w modzie, szczególnie że niektórzy księża sami się o to proszą. Jest to też ryzyko zabawy hierarchów kościelnych z polityką.
    Jeszcze wam opowiem taką historię, która pokazuje poczucie humoru Ojca często opisywaną przez panią Olę.
    Pewna dziewczyna, która uważała się za osobę wierzącą i często modlącą w pewnym momencie stwierdziła będąc na modlitwie, że ona się nudzi. Widocznie nie miała tak zwanego ducha modlitwy i nie czuła tej prawdziwej łączności z Ojcem.
    Powiedziała na głos „nudzę się” i usłyszała jak Ktoś jej odpowiada „Ja też”.
    Normalnie jakbym nie czytał tego bloga to bym nie uwierzył.
    Bóg jest bliżej nas niż myślimy. Szkoda, że religia i tradycja tak mocno nas oddaliła od prawdy.

    1. Myślę, że to jest zwykła nagonka.

      Podobnie sądziliśmy, ze to „dmuchana afera”, dopóki nie padło …

      A jeśli to prawda, przełkniesz to ?

      Jeśli … Prokuratura może mieć jakieś podstawy do oskarżenia. Czas pokaże.

      ……………..
      „Powiedziała na głos „nudzę się” i usłyszała jak Ktoś jej odpowiada „Ja też”.
      Normalnie jakbym nie czytał tego bloga to bym nie uwierzył.”

      Świetne 🙂 🙂 🙂 Absolutnie w Ich stylu 🙂 🙂 🙂

      1. „A jeśli to prawda, przełkniesz to ?”

        „Ojciec ma nad tobą przewagę.
        Bo widzi”

        „Gdybym chciał, to bym ci wszystko dał” – widzieć.

        „Twoje słowo jest lampą dla moich stóp
        i światłem na mojej ścieżce” Ps119.105

        Lampa oświetla drogę tylko na kilka kroków.

        Musimy się uczyć rozeznawać, nie możemy mieć wszystkiego podanego na tacy i drogi oświetlonej do końca drogi.

        Dla mnie to pytanie „A jeśli to prawda, przełkniesz to ?” jest prowokujące..do myślenia.

        Aresztowany 26.03.2024 w Wielkim Tygodniu.

        Ten kapłan wierzył w moc Słowa Bożego, słuchał Go i był przez Słowo prowadzony o czym tu mówi od 13 min.
        https://youtube.com/live/iR7cXYfmRcY?si=4pdNFJ6CD8BKwipY

        Czytania z 26.03 to np.

        „W Tobie, Panie, ucieczka moja,
        niech wstydu nie zaznam na wieki.
        Wyzwól mnie i ratuj w Twej sprawiedliwości,
        nakłoń ku mnie swe ucho i ześlij ocalenie.”Ps71.2-4

        „Co chcesz czynić, czyń prędzej. Nikt jednak z biesiadników nie rozumiał, dlaczego mu to powiedział. Ponieważ Judasz miał pieczę nad trzosem, niektórzy sądzili, że Jezus powiedział do niego: Zakup, czego nam potrzeba na święto, albo żeby dał coś ubogim. A on po spożyciu kawałka /chleba/ zaraz wyszedł. A była noc.”J13.27-30

        Czy ten ksiądz odgrywa rolę Jezusa czy Judasza?

        „Prokuratura może mieć jakieś podstawy do oskarżenia”

        Aresztowany w Wielkim Tygodniu..
        Ostatecznie” prokuratura ” znalazła podstawy, żeby ukrzyżować Jezusa..

        1. „A jeśli to prawda, przełkniesz to ?”

          W tym pytaniu może kryć się drugie dno. Nieważne, czy sprzeniewierzył te pieniądze, czy nie, ale czy w ogóle jako egzorcysta powinien się tym zajmować. Tak to poczułam, gdy padło to pytanie.

    2. Bóg jest bliżej nas niż myślimy. Szkoda, że religia i tradycja tak mocno nas oddaliła od prawdy.

      Pokazał Ojciec, że jest normalny i faktycznie religia nie pokazuje Boga w taki sposób. Czytałam na glos Piotrowi tą historię, uśmiał się i Ojciec powiedział …
      Myślisz, że nie lubię sobie pomóc wykałaczką po kurczaczku ?

      Sami tak często robimy 🙂 Takie riposty Ojca są fantastyczne.

      1. W Niedzielę Wielkanocą chodziła mi po głowie ta historia o uczniach, co to po ukrzyżowaniu Jezusa poszli do Emaus (w wersji szustakowej poszli na pomidory, czyli za robotą). Przeczytałem ją ponownie przed śniadaniem wielkanocnym https://biblia.deon.pl/rozdzial.php?id=339#W13

        Naszło mnie takie dziwne odczucie, że to śniadanie, w Niedzielę po zmartwychwstaniu, to jest jak ta pierwsza wieczerza Jezusa właśnie po zmartwychwstaniu. Poprawcie mnie jeśli się mylę, ale to właśnie w Emaus zmartwychwstały Jezus po raz pierwszy wieczerzał – ‘wziął chleb, odmówił błogosławieństwo, połamał go i dawał im…’

        O Emaus już było http://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/10/17/uczniowie-z-emaus/
        Emaus to też potwierdzenie, że tak jak napisał Zbig, Bóg jest bliżej nas niż myślimy.
        6 lat temu, gdy Panią Olę obudził dzwonek w uchu, Piotr wielokrotnie usłyszał słowo Emaus.

  2. Dzisiejsze słowa.
    ………..

    Pozdrów od Ojca tych, co czytają i nie tracą wiary.
    Powiedz im, że po wieki Jestem.

    …………
    p.s. Jeśli chciałby ktoś podziękować, proszę to zrobić w swoim sercu bezposrednio. To będzie takie sam na sam z Ojcem.

    p.s. Czy to nie zastanawiające, że Ojciec ostatnio dość często nas pozdrawia ? Mam wrażenie, iż zbliżamy się do finału.

    1. Jeszcze coś ważnego.
      …………….

      Ojcze, będzie w Polsce wojna ?
      Mało było tych wojen ? A kto ma twój kraj zaatakować ?
      Rosja ?
      A dała sobie radę z Ukrainą ? Zaatakować Polskę, NATO całe ? Po co ?
      Nie obawiaj się i nie lękaj.

    1. Kochani, zwracam sie tak do Was bo jesteśmy wielką rodziną i należy się Wam słowo wyjaśnienia.Tak jak dwa lata temu prosiłam o modlitwę w sprawie mojego syna Dawida, tak dziś wszystkim dziękuję i nadal proszę o modlitwę dziękczynną w tej sprawie.
      Czy jest lepiej? Boję się odpowiedzieć , jest na pewno inaczej, spokojniej. Czas pokaże .Mogę obiecać jedno, poinformuję Pani Olę o dalszych losach tej historii. Jestem też winna wszystkim Wam wyjaśnienie.
      Dziękuję za każdą modlitwę, idziemy w dobrym kierunku.

  3. „Znak ryby jest w tobie …”

    We wczorajszym czytaniu:

    „A Jezus rzekł do nich: «Dzieci, macie coś do jedzenia?»

    Odpowiedzieli Mu: «Nie».

    On rzekł do nich: «Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie». Zarzucili więc i z powodu mnóstwa ryb nie mogli jej wyciągnąć.

    Powiedział więc do Piotra ów uczeń, którego Jezus miłował: «To jest Pan!»

    Rzekł do nich Jezus: «Przynieście jeszcze ryb, które teraz złowiliście». Poszedł Szymon Piotr i wyciągnął na brzeg sieć pełną wielkich ryb w liczbie stu pięćdziesięciu trzech. A pomimo tak wielkiej ilości sieć nie rozerwała się. Rzekł do nich Jezus: «Chodźcie, posilcie się!» ”
    J 21, 1-14

    Jesteśmy złowionymi przez Chrystusa rybami i jednocześnie jesteśmy pokarmem dla innych i dla samego Jezusa.

    „Zarzućcie sieć po prawej stronie łodzi, a znajdziecie” – posłuszeństwo Słowu sprawia, że wylewają się na nas łaski i przyciągamy innych do Jezusa.

    Wracając jeszcze do M. Olszewskiego

    „Nie znam tego kapłana i nie wiem co robi”
    https://rozmowyzniebem.pl/wp/2024/04/01/budzi-sie-wszystko-nie-widzisz/#comment-41900
    Chciałbym go wam bardziej przybliżyć, od ok 13 min kazanie nawiązujące do „Głęboko zawierz w wierze …” a także o posłuszeństwie Słowu na przykładzie życia św Józefa:
    https://youtube.com/live/iR7cXYfmRcY?si=4pdNFJ6CD8BKwipY

Możliwość komentowania jest wyłączona.