Chcesz rozgrzane węgle ?

05. 04. 23 r. Warszawa. 

Chcę jeszcze o coś spytać …

  • Podoba się Ojcu „The Chosen” ?
  • Też go oglądam.
  • I co ?
  • Niezły, ale nic nie dorówna ”Pasji”, tam działał Duch Święty.
  • A ile w tym serialu jest prawdy ?
  • Na użytek swój oglądaj.
Sympatyczne, ale czy tam faktycznie jest Duch Święty ?

Przydaje się i to bardzo.

  • Wiem, że Ojciec niczego nie zapomina – Piotr nagle.
  • Nie przeceniasz Mnie ? W tym wieku się zapomina.
  • …….. – śmiech.
  • Ładny dzień, wracacie na święto.
  • Na jakie święto ?
  • Na Święto Zmartwychwstania Pańskiego, rocznicę męczeńskiej śmierci.
  • I co Ja ci powiem ….
  • Wkrótce się okaże, co te „216„ oznacza dla ciebie i dla wszystkich.
  • Przekaz jak najbardziej prawdziwy, nie miej najmniejszych wątpliwości.
  • Choć to Piotr powiedział, zostało powiedziane przez Piotra.

Myślę i myślę …

  • Kiedy szedłeś na miesiąc do sanatorium i na operację, to Ojciec ci powiedział, co masz załatwić, co zapłacić, przelać itd. A tutaj nic, żadnych wskazówek, nie jesteśmy w ogóle przygotowani, dlatego mam wątpliwości, czy to tak dosłownie wszystko – tłumaczę się.
  • To może tylko wizja będzie i tyle.
  • A to niefart, rozczarowanie sięga zenitu.
  • A jednak mam wątpliwości – pomyślałam.
  • Chcesz się założyć ?
  • O co ?
  • O „216” ? Chcesz ? Wyjątkowo się z tobą założę.
  • Będą zmiany, zmiany, zmiany.
  • A ty ?
  • Bez zmian, bez zmian, bez zmian …
  • ………. – roześmiałam się, Ojciec wyjął mi to z ust.
  • O dwugodzinną modlitwę, o dodatkową godzinę, kiedy (on) będzie w pracy.
  • . O raaany … – jęknęłam naprawdę szczerze.

Jakoś tak się porobiło ostatnio, że moje modlitwy trwają godzinę ! Jeszcze niedawno 15 minut wydawało mi się strasznie dłuuugo, a tu proszę …, godzina.

  • A przez jaki czas ?
  • A nie pytasz od kiedy ?
  • A nie pytasz dlaczego „jak będzie w pracy” ?
  • Ooooo ! ….. – zamyśliłam się. Faktycznie, jeśli ma być w pracy, to raczej nie zniknie.
  • Woow, to mamy zakład ? – pytam na wszelki wypadek.
  • A co będzie, jak wygrasz ?
  • Jeśli przegram, wymyślę coś …
  • Mam zakład z Ojcem, jestem dumna …
  • Wiem.

Chwila milczenia.

  • Robiłem wczoraj egzorcyzmy, a gacek do mnie powiedział …
  • Agnostyk !!!
  • Dzisiaj Ojciec mi powiedział, że to był Uza … To jakiś idiota niedouczony, ja agnostyk ???!!!
  • Gada bez sensu jak to diabeł – uspakajam.
  • ….. Wyobrażasz sobie zostać na miesiąc ? – … w Szczecinie.
  • Uschłabyś jak ten kwiat bez wody.
  • Czego by ci brakowało najbardziej ?
  • Słowa … – słowa Boga …
  • I jego (Piotra). Nie uważasz, że można go z powodzeniem zastąpić ?
  • Uważaj, Ojciec cię podpuszcza – Piotr się roześmiał.

Wczoraj oglądaliśmy pewien film Kill Boksoon. Film jak film, nic szczególnego, ale byłam zauroczona mieszkaniem głównej bohaterki …

  • Takie mieszkanie mogę mieć – kiwam głową z uznaniem.
  • Przy mnie na pewno nie będziesz miała.
  • Jest nadzieja, że nagą stopą pochodzisz po własnym trawniku.
  • A ja ? – Piotr od razu.
  • Chcesz rozgrzane węgle ?
  • Ale mam przechlapane u Ojca.
  • Chcesz nowe mieszkanie ? Takie z kolumnami ?pyta mnie Ojciec.
  • Chcę – mówię otwarcie.
  • Zawołam Michała, może temu zaradzi.

Naśladując Ojca Piotr zawołał głośno „Michał!”, co nas rozśmieszyło do łez.

  • Możesz spodziewać się rychło.
  • Nowe słowo, zobacz w słowniku, już nie „wkrótce”.

Oczywiście sprawdzam; «taki, który ma wkrótce nastąpić»

  • Znowu „wkrótce” ! To błędne koło ! Kapitalna odpowiedź – śmieję się głośno.

Jedziemy i jedziemy, myślę o „216” …

20 przemyśleń nt. „Chcesz rozgrzane węgle ?”

  1. Dla mnie świadoma modlitwa to taka kiedy poczuję, że się połączyłam jestem w niej na 100%. Różaniec to mantra, medytacja choc tych słów kk nie lubi, a ja bardzo. Ilu z Was ma tak, że do końca pierwszej dziesiątki wbijają się mysli a to o pracy a to o przysłowiowym obiedzie, a to o innym bzdecie – zły atakuje, mózg wariuje. Rozpraszają męczą. U mnie tak jest w pierwszej dziesiątce i nadchodzi moment, że czuję jak Matka Boska okrywa mnie swoim płaszczem, zaczynam oddychać głęboko, zwalniam tempo i wręcz upajam się każdym słowem a modlitwa staje się dla mnie nieopisaną przyjemnością, która może trwac bez końca. To jest tak piękne i tak mocne, że trudno mi nazwać to słowami. I to uczucie po – taka błogość, takie dobro. Dla mnie pełna modlitwa daje łaskę relaksu – ciała, umysłu, te bzdury, które kołaczą w głowie są wymiecione. Wiem jedno, bo ostatnio chodzę na wspólne modlitwy – nie jestem w stanie skupic się, kiedy ktoś wyklepuje modlitwy byle szybciej, aż braknie tchu. Modlitwa to też oddech to świadome zatrzymanie się i delektowanie każdym słowem. A Wy jak doświadczacue modlitw?

    1. „Pozazdrościć” Łaski Bożej.
      Mój różaniec jeśli już jest to po walce a wcześniej i później to walka, walka, walka… ehh…

    2. Zapytałam ,bo naprawdę nie wiedziałam ,że modlitwa może być świadoma .
      Może dlatego ,że jakoś nie czuje tak bardzo intensywnie rozproszenia.
      A na Mszy Świętej bardzo rzadko myśl moja odrywa się od Pana Boga.
      Dlatego często dociekam jaka powinna być modlitwa i czy moja modlitwa jest miła Panu Bogu.
      Czasami mam wrażenie ,że dla tych całych ludzkich problemów jakbym pusta była . To tak jakby obecność Pana Boga wlana była z takim impetem ,że na myśli o zwyczajnych sprawach nie ma miejsca .
      Dlatego trwanie na modlitwie ,trwanie w myśli zanurzonej w Bogu może trwać dla mnie godzinami …bo w każdej chwili towarzyszy mi myśl ,że Pan Bóg ma mnie w swojej opiece .
      Że o nic nie muszę się martwić .
      Że nie muszę martwić się o rodzinę ,pracę ..bo taka jest wola Pana Boga .
      Czy to jest świadoma modlitwa ,takie trwanie w modlitwie ?
      Człowiek czasem …czyta ,szuka ,rozmyśla ,uczy się i potem już poznaje ,wie i czuje
      Ja często poznaje ,wiem i czuję …a potem dopiero szukam ,rozmyślam i zastanawiam się czy ktoś jeszcze podobnie ma .
      Moja wiara jest prosta …to i modlitwa jest prosta …
      Ale jak poznać czy świadoma ?

    1. Nie będę obwijać w bawełnę i nie wiem co / kto to PJJ, ale to i tak nie ma znaczenia, ponieważ obecnie Piotr ma naprawdę trudny czas wzmożonego ataku i nie chcę go dodatkowo męczyć. Mało rozmawiamy, za to wiele problemów naraz. To pytanie na „kiedyś”.

      1. Czyli po wyborach.

        Oddani Maryi wiedzą, kto to.
        Jakiś czas temu mój szwagier śmiał się ze mnie, że PJJ nawet progu wyborczego nie osiągną, bo nikt ich nie zna. A wczoraj do mnie pisze, co jest z tym PJJ , bo coraz więcej jego znajomych o nich mówi ( a mieszkamy 150km od siebie, jednak nie na Śląsku).
        Nie ma ich w sondażach, bo zabiorą PIS-owi trochę głosów, to lepiej o nich nie mówić.

    2. Po owocach poznamy. A teraz nie wiem czy warto zaryzykować te kilka procent, które mogą mieć wielkie znaczenie.

    1. Wiem, że ta osoba jest zdyskredytowana przez większość z was i raczej nikt nie bierze jej na poważnie. Nie wiem jakie jest źródło jej wiedzy i jakie ma motywy działania (za wcześnie widzieć owoce jej życia) ale ona o kosmitach (innych istotach) mówiła już kilka lat temu. Jej wypowiedzi pokrywają się w znacznej mierze z wywodem naukowców. Ona mówi jakby od strony duchowej o tej samej nacji, której zwłoki zostały przebadane.
      Od 2.27 min.
      https://youtu.be/fGFw8A7dAeg?si=5OVgXVV8AWGf-gF6

      1. Christina próbuje przekazać coś bardzo ważnego dla ludzkości ale czy my zwykli ludzi potrafimy ją wysłuchać

  2. rozproszenia na modlitwie np różańcowej z tego co wiem zdarzają się chyba każdemu a najbardziej tym którzy są blisko Boga i chcieliby by modlitwa była szczera żarliwa i z oddaniem ,bo to zły nie lubi tej modlitwy i mąci ile wlezie i rozprasza ale jak ostatnio w jednej z konferencji powiedział ksiądz-któż nie upada ale podnosimy się i modlimy wytrwale dalej ,

    1. Z czasem doszło do mnie, że człowiek zawsze jest na przegranym w zakładach z Ojcem.
      No bo jak może wygrać, kiedy to Ojciec ustala plany ? 🙂

      1. No właśnie bo ciekawi mnie czy wywiązuje się pani z zakładu? To bardzo trudne znaleźć dwie godziny każdego dnia na świadomą modlitwę. U mnie niemożliwe….
        Pomijam sporadyczne dni ale to rzadko…

          1. Przeciwna takiej:
            „Modlitwa z myślami o innych sprawach jest modlitwą szkodliwą, oszukujesz sam siebie”.

          2. ,, z myślami o innych sprawach ,,
            dobrze rozumiem .chodzi o rozproszenie w modlitwie .?
            Czyli takie uciekanie myśli np: ,,co będzie na obiad ,,.
            Pytam może głupio ale potrzebuje takiej konkretnej odpowiedzi

Możliwość komentowania jest wyłączona.