22. 03. 23 r. Warszawa. Część 3.
Wspomniane iskrzenie coś mi przypomniało. W pewnym serialu dokumentalnym o zjawiskach niewyjaśnionych był odcinek poświęcony duchom z pola bitewnego pod Gettynsburgiem. Nie wiedziałam, że Gettynsburg to jedno najbardziej nawiedzonych miejsc w USA. Organizowane są tam nawet specjalne „duchowe” wycieczki; https://www.gettysburgbattlefieldtours.com/haunted-gettysburg/ Oglądałam z ciekawością, ale w sumie tylko jeden fragment szczególnie utkwił mi w pamięci, ponieważ kamera uchwyciła zadziwiająca scenę. Między drzewami pojawiła się grupa żołnierzy (?), zarejestrowano też dziwne rozbłyski …
p.s. Oryginalny film; https://www.youtube.com/watch?v=_xlyofmznOs i w zwolnionym tempie; Duchy z Gettynsburga. – YouTube
Inny przykład; Droga od kąta na szczyt, gdzie stoi wieża, to miejsce, w którym gołym okiem dostrzeżono i uwieczniono na filmie liczne dziwne rozbłyski światła. https://markvnesbitt.wordpress.com/2019/12/19/13-hidden-haunted-hotspots-of-gettysburg-11-culps-hill/
- Czyli iskry to jest technologia naszego matrixu … – kiwam głową ze zrozumieniem.
- Oj, oj tam … – Ojciec chce to najwyraźniej zbagatelizować. Może to te poboczne drogi, na które nie ma sensu wchodzić ?
- Niczego się nie martw, twój świat jest piękny.
- Pamiętaj, nigdy nie jesteś sama.
- Ojcze, co ona oznacza, ta kanapa ? – pytam.
- Mówisz niebieski ? Może być niebieski …
- …….. – wzdycham, Ojciec nie chce powiedzieć.
- Na ile osób jest ta kanapa ?
- Na 3 … Na jedną – Piotr się poprawia.
- Ta kanapa jest dla Piotra ?
- Chcesz wiedzieć ?
- … Ta kanapa zmienia kolory ! Jest teraz złota, zszedł tamten kolor i nasunął się na nią złoty … Powiedz mi, jak ja to widzę ?!!!
- Czy jeszcze jakieś życzenia ?
- …….. – roześmiałam się.
- Chciałaś inny kolor, to masz.
- Coś ty, tak miało być. Złoty bardziej pasuje do Nieba.
- Faktycznie zielony nie trafiony, a niebieski się zlewa – …. z niebieskim niebem.
- Słyszę piosenkę … „Stara wiara znów przygarnie cię” … – https://ising.pl/czerwone-gitary-powiedz-stary-gdzies-ty-byl-27k7n0-tekst
Czytam zapisaną rozmowę jeszcze raz …
- Ta kanapa to dla ciebie – teraz mam pewność.
- ….. A wiesz, że takie samo iskrzenie jest pod Verdun ? – Piotr zamyślony.
- Tam też są duchy ?
- ……… – kiwa głowa potwierdzając.
Chwila ciszy …
- To był stek kłamstw ….
- ………. – unoszę się lekko, bo widzę, że Ojciec nawiązuje do sytuacji u fryzjera.
- Strasznie się zachowywała, obraziła tą babcię,
- Wiesz co Ja z nimi zrobię, jak oni się nie zmienią ?
- …. Zgasisz światło Ojcze ?
- Ale inaczej, wiecznie repetować nie można.
- Czystka idzie na Ziemię.
- Czystka, rozumiesz ?
Rozumiem. Czystka jako oczyszczenie i czystka jako selekcja.
- Twoje wizje zaczną się sprawdzać.
- Tak jest nakazane.
- Już nie będziesz rozczarowana, że nie przyszło.
- A sądu jak nie ma, tak nie ma – zauważam.
- No zobacz, zapomniałem.
- …. Zanim sąd się skończy, to kanapa się zakurzy – żartuję.
- Wygodna ta kanapa chociaż ?
- To nie jest wygodna kanapa. To taka do siedzenia prosto, gabinetowa … – Piotr się przygląda.
- Aaaa …. Czyli idziesz do Ojca na „dywanik” – przyszło mi do głowy.