Chciałbym, żebyś myślał …

16. 09. 22 r. Warszawa.

Wczoraj oglądaliśmy jakiś film o seryjnym mordercy. Piotr przeżywał, klął głośno, że nie mogą go złapać …

  • Wiesz co mi dzisiaj Chrystus powiedział … ?
  • Chciałbym, żebyś myślał …
  • Przypomniał mi tę wizję, jak jednym palcem gacki odpychał.
  • ……… – uśmiałam się szczerze. Piotr się nigdy nie zmieni, emocje nim rządzą. 
- Ciągle załatwiam gacki, macham tym mieczem w tą i wewte, a On w kremowej szacie ciągle idzie spokojnie dalej ! Kiedy demony w końcu dopadły do Niego, trzymając ciągle swoją księgę w prawej ręce, spokojnie uniósł lewą rękę do góry i ich zatrzymał. Nawet na nich nie spojrzał, bo cały czas czytał tę księgę ! Wszystkie demony odskoczyły na tysiące kilometrów, nie zabijał ich, ale odsunął od Siebie. Miał przy tym w sobie tyle spokoju, tyle spokoju …Po co ja ci jestem potrzeby, wszystko zrobisz sam ? – spytałem ciągle zdenerwowany.
- Nie jesteś tylko po to, żeby walczyć, ale żeby się uczyć. 
- Zrozumiałem, że jestem po prostu zbyt głupi, żeby to ogarnąć. To mam walczyć, czy się uczyć ? 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2016/06/26/okaleczasz-siebie-okaleczasz-mnie/ 
  • Co do jego charakterku …
  • Pamiętasz; Czy to na pewno on ? Lepiej idźmy stąd ?

  • ??? – spoważniałam.
  • Czy tak mówi przyjaciel ?
  • Uuuuu …. To znaczy, że to nie są przyjaciele ? Wrogowie ?
  • Nie wrogowie, ale się boją.

To jedna z największych zagadek jak dotąd.

  • … A czy moja głowa nadal jest czerwona z tyłu ? 
  • Nie, zasklepiła się.
  • . To na pewno był Judasz ? – dręczy mnie to cały czas.
  • Tak sądzę. Zobaczyłem jak Judasz całuje Jezusa w policzek i ten obraz Judasza przesunął się na twoją głowę. Uderzył i twoja głowa z tyłu wyglądała jak po uderzeniu w szkło.

  • … To ciekawe, bo kiedy mnie uderzono, to nie byłam pewna, czy to był gacek. To było uderzenie kantem dłoni, nie jakimś kijem. Gacek by mnie walnął tak, żebym upadła, a to uderzenie było na końcu jakby … – zawahałam się …
  • Zamortyzowane.
  • Właśnie ! Jakby się ktoś w końcowej fazie zawahał. Może Judasz wykonał polecenie, ale tego nie chciał ?
  • To raczej Ojciec zamortyzował, bo widzę Jego rękę … Zobaczyłem jak z mgły wychodzą cztery linie energii, które chcą cię zaatakować. Może to czterech takich masz wrogów.
  • Iskariota.
  • … Niesamowite … Judasz jest na dole z tego wynika.

Ta nutka niepewności w końcowej fazie uderzenia dała mi do myślenia. Judasz … Już o nim kiedyś rozmawialiśmy. Może nie jest on taki do końca zły …

- A teraz jakie masz pytania ? - spytał mnie Ojciec.
- Tylko Mateusz pisze, że Jezus wyraźnie wskazał Judasza jako zdrajcę, ale inni tak nie piszą. Nikt z nich nie wiedział kto zdradzi. Gdyby wcześniej wiedzieli kto, czy by mu na to pozwolili ? odchodzi, jak o Nim jest napisane, lecz biada temu człowiekowi, przez którego Syn Człowieczy będzie wydany. Byłoby lepiej dla tego człowieka, gdyby się nie narodził».
- Wybrał, ale oni tego nie zobaczyli. 
- Prawdę dowiesz się na samym końcu, bo prawda nie jest taka oczywista. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2019/07/21/wkrotce-zadziwmy-swiat/ 
  • Wszystko się skończy wraz z twoim odejściem – do Piotra.
  • Jego odejście to jest koniec dla nich.
  • Ten wybuch, który nastanie, to zrobi.
Dzisiaj rano miałem dziwną wizję. Jestem na ostatnim piętrze wielkiego wieżowca, albo wieży. Trzymam na ręku małego, trzyletniego chłopca, blondynka. Widzę, że przez ściany przedostają się jakieś dziwne roboty jak talerze, jak tylko dotykają ściany, ona się dematerializuje. Jeden rozwaliłem ręką, ale zaraz pojawiły się trzy następne. Kazałem chłopcu schować się pod kołdrę i mnie posłuchał, był bardzo grzeczny. Wziąłem kij baseballowy i zacząłem te talerze rozwalać. Ale robi się coraz gorzej, pojawia się ich całą chmara. Chwytam chłopca na rękę i nie wiem jakim cudem spadam na same dno wieży, chowam się do kanałów podziemnych i myślę, że mnie tam nie znajdą ... ale się mylę, pojawiają się za mną jakby mnie wyczuli. Nie wiem co już robić, ale w pewnym momencie dochodzi do mnie, że to ja sam też jestem bronią. A wtedy całe moje ciało zostaje otoczone złotą zbroją, nawet chłopczyk, którego miałem na ręku został otoczony moją zbroją ... Wyleciałam jak proca znowu ku górze, przebiłem dach wieży i dopadłem do robota matki, która wysyłała te mniejsze. Rozłożyłem ręce i wybuchnęła ze mnie energia, która zniszczyła wszystko ... 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/11/18/wszystko-ma-sens-co-pcha-swiat-ku-dobremu/
  • . Mam wrogów … – trudno mi to pojąć, bo ja taka miła jestem przecież … 
  • Wielu.
  • Teraz wiesz dlaczego nosi zbroje i hełm bez przerwy ?
  • Tak.
  • Gdyby go nie miał, byłabyś dawno wdową.
  • To znaczy, że gacki mogą zabić ?
  • Mogą doprowadzić do szaleństwa, obłędu, samobójstwa.
Piotr przypomniał sobie jak Maryja bandażowała mu głowę, bandażowała ją wielokrotnie i dokładnie … 
- Na co to ? 
- Na to, żebyś nie poczuł.
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/10/09/co-jest-lepsze-czy-czynic-dobrze-spontanicznie-czy-czynic-dobrze-swiadomie/