Jahwe jest twoim Bogiem.

24. 08. 22 r. Warszawa.

Moja mama źle się czuje od kilku dni. Wstaje rano i wymiotuje lub bierze ją na wymioty. Dodatkowo ma bardzo silne poty. Według Piotra w jelitach ma ranę od jakiegoś leku. Bardzo możliwe, bierze ich całą masę. Dzisiaj miałam sen w odcinkach. Jestem w rodzinnym domu i widzę trzy pokaźne węże. Chowają się i wychodzą, jeden po drugim. Próbuję je pochwycić, ale mi się nie udaje. Trzy różne jadowite, duże węże. Po obudzeniu jestem zmęczona.

  • Ciekawe co znaczą … – pytam już na kawie. 
  • Kłopoty.
  • ??? Ma to związek z chorobą mamy ? Jak jej pomóc ?
  • Mieszkanie musisz czyścić.
  • ??? … Ale jak ?
  • Tylko modlitwa.
  • Hmm … 
  • … Jahwe jest moim Bogiem, tak wczoraj ciągle mówiłem. Tak jak przy pogrzebie Edzia. Coś mnie wzięło i gadałem w kółko …
Ojcze niebieski przywróć mi imię moje… Ojcze niebieski przywróć mi imię moje… Ojcze niebieski przywróć mi imię moje… Powtarzał to jak nakręcony coraz głośniej. Córka zaczęła mnie szturchać mocniej, że coś jest nie tak, ja zaczęłam z kolei szturchać Piotra, by się uspokoił, a on dalej to samo. Wpadłam lekko w panikę, bo zrozumiałam, że coś się dzieje. Uderzyłam go łokciem mocnej, aż się ocknął. Wychodząc z kaplicy Piotr szeptem zaczął mi opowiadać… Ktoś mówił przeze mnie, nie mogłem się powstrzymać. Ojciec powiedział…
- Nigdy ci go nie zabrałem, tylko zgasło.
- Imię twoje w drodze. Piotrze, to nie są już przelewki. 
- Będziesz tym, którym jesteś naprawdę. 
- Maska zostanie zdjęta. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2018/04/01/bedziesz-tym-ktorym-jestes-naprawde-maska-zostanie-zdjeta/ 
  • Jahwe jest twoim Bogiem, więc nie martw się tym wszystkim.
  • Wkrótce znowu święte księgi będą przed tobą otworem.

Siedzimy w ciszy jakiś czas …

  • Lecę po świecie i sprawdzam co się dzieje … Wiesz, że oceany są strasznie zabrudzone ? Tony śmieci widzę jak dryfują, plastiki …. A w USA będą wielkie pożary, USA będzie płonąć … W Azji szykuje się do wybuchu wielki wulkan, gdzieś tam obok Indii … – machnął na wprost palcem wskazującym myśląc, że będę wiedzieć gdzie. Ręce opadają.
NASA’s FIRMS website in Sept., 2022

Wieczorem.

Oglądamy wiadomości. Opozycja atakuje rząd, atakuje wszystko „co się rusza”, ma się wrażenie. Przeglądam w internecie wypowiedzi różnych ludzi … Narzekają na życie, na rząd, na Kościół, Boga nie ma, jest LGBT, … ciężko to czytać.

  • Przyjdą zdarzenia, a wtedy ci, co najbardziej krzyczą, będą najbardziej płakać.
  • Ojcze, zobacz co się dzieje – Piotr stęka.
  • No co … Czas apokalipsy.
  • Będziemy przyspieszać.

Zamyśliłam się nad słowami najbardziej płakać. Tak na dobrą sprawę wcale nie muszą płakać z nieszczęścia. Mogą płakać z radości, żalu, szoku, ulgi …, z kilku innych przyczyn mogą płakać, gdy zobaczą, że Bóg jednak jest. Czekam na to z utęsknieniem. 

  • Nie mam zamiaru tego zatrzymać, bo wtedy LGBT będzie jak te algi w Odrze, zaduszą wszystko. 
  • A chrześcijanie będą jak te ryby w baseniku.

Ryby w baseniku ? Ojciec idealnie wykorzystuje aktualne wydarzenie to wyjaśnienia Swoich słów. Obrazy przemawiają bardziej.

Pokazano w TV wczoraj piękny widok; Odławiają do beczek, przewożą do basenów. Wędkarze starają się ratować ryby z Odry. https://tvn24.pl/pomorze/szczecin-odlawiaja-do-beczek-przewoza-do-basenow-wedkarze-staraja-sie-ratowac-ryby-6080492

  • Mamy czas apokalipsy … Zastanawiam się nad datami …
  • Co tam sobie liczysz ? Wizję kiedy miałaś ?
  • ??? Ale którą ? – myślę od razu.
  • Ręce …
  • W ubiegłym roku …
  • Musiałem sobie przypomnieć.
  • ……… – roześmiałam się. Czuję tu jakiś „podstęp”, ale nie wiem …
  • To tak, żeby zagadać ….
  • ……….. – roześmiałam się znowu. 

Poruszyła mnie ostatnia sytuacja na blogu.

  • Twój szafarz Ojcze … Ciekawe co się stało …
  • Już ci mówię… Jajko niespodzianka.

Wooow … Zapadła cisza. Mały armagedon ?

  • Ty się nie odwracasz ode Mnie ani głową, ani plecami …
  • Broń boże !!! – wyrywa mi się ze łzami w oczach.
  • Ojciec ma dosyć tych, co się odwracają.
  • Ma dosyć (dawania) lekcji, nauczania.
  • Ma dosyć oglądania pleców … 

Nie wiem co się stało, ale kiwam głową ze zrozumieniem, ponieważ to nie są słowa tylko do tej jednej osoby. To jest deklaracja Ojca na czas apokalipsy do każdego z nas. Nastał koniec lekcji.

  • Wczoraj mówiłem Jahwe jest moim Bogiem i mówię, ci …, nie panowałem nad tym zupełnie –  a Piotr swoje. 
  • Coraz bliżej mu do Nas.
  • Ale nie martw się, sprzątają ci też (na Górze) – do mnie i zesztywniałam.
  • Nie dlatego, że masz przyjść.
  • Mówiłem ciągle to samo … Eliasz, imię Boga jest we mnie. Enoch …. Zaraz ! Co ja mówię ! Myślałem, że Henoch. W pewnym momencie nie wiedziałem co mówię … Co ty na to ?
  • Nie wiem. A rozmawiałeś, pytałeś ?
  • Nie ma o co pytać. O aksjomaty się nie pyta.
  • … Wtedy, przy pogrzebie miało to jakieś znaczenie. A dzisiaj ? – pytam.
  • Oczywiście, że ma. Ale gdyby Bóg chciał, to by powiedział.

Susza odsłoniła ślady dinozaurów sprzed 100 mln lat https://dzienniknaukowy.pl/planeta/susza-odslonila-slady-dinozaurow-sprzed-113-milionow-lat

  • Wyobrażasz sobie ? 100 milionów lat ! A ludzkość ledwie ma ileś tam tysięcy ….
  • Nooo …
  • Co robił Ojciec, kiedy ludzi nie było ? – … pytanie stulecia. 
  • Więcej ziewał.

Buchnęliśmy śmiechem. Ludzie na tle tego przepastnego czasu to jakaś marna kropeczka. Co więc było, kiedy nas nie było ?