Poproś, a będzie ci dane.

20. 08. 22 r. Warszawa. Część 2.

  • Ojciec mówi o twojej Irenie …
  • Módl się o nią …
  • Hmm …. – przecież miała być już w Niebie.
Pytam o Irenkę … 
-Odeszła do nowego królestwa. Jej dusza tutaj cierpiała i to strasznie. 
-Pomogłaś jej Ola i za życia i w życiu.
-Pomogłaś jej tą drogę przejść, bo sama z siebie przy twojej pomocy wyrzekła się wszystkiego. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/12/05/nie-zatrzymasz-tego-co-ma-sie-stac/ 
  • Widzę Georga Michela, siedzi w takiej wielkiej bali drewnianej pełnej wody i trzy postacie czyściły go szczotkami …
  • . Bo jakże mógłby wejść do Nieba ?

To czyszczenie coś mi przypomniało. Teraz rozumiem … 

Zobaczyłem znowu tego alabastrowego kolosa !…….. – zmarszczyłam czoło szukając w pamięci o czym on teraz mówi. No tego śpiącego ! Stał teraz pośrodku kosmosu na jakieś kwadratowej platformie. W każdym rogu tej platformy stał anioł ubrany jak żołnierz, mieli miecze i hełmy. Patrzyli na niego. A z góry spływała na kolosa jakby para, miałem wrażenie, że go czyszczą, choć on ciągle spał, bo miał przymknięte oczy. 
- To, że go myją, nie znaczy, że go budzą.
 https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/10/13/to-co-masz-jest-ode-mnie/ 

  • To jest symbol. Dał piękną muzykę ludziom, a jednak zszedł z drogi.
  • Prosisz o Irenę ?
  • Tak.
  • Proś, a będzie ci dane, dopóki nie usłyszysz.
  • Myślałem, że nie żyje – Piotr zaskoczony.
  • W jakimś sensie nie żyje.
  • Wiesz dlaczego jest jak warzywo ? Przez tarota.
  • Teraz ma wielkich przyjaciół, którzy się za nią wstawią.
  • Czy twój Zdzichu był zły? A nie robił tarota.
  • ???
  • Kiedy miał władzę, mógł pomóc, ale punktował. Miał pseudonim „czerwony długopis”.
Zdzichu – tak go wszyscy nazywali, to dawny znajomy rodziny. Pod koniec ubiegłego roku dowiedzieliśmy się przypadkiem od jego sąsiadki, że leży gdzieś w hospicjum po udarze i dodatkowo z Alzheimerem. Nic więcej nie była w stanie powiedzieć, bo nie wiedziała gdzie leży i gdzie obecnie jest jego rodzina. W każdym razie był ciężko chory, więc jego śmierć jest bardzo prawdopodobna. Trudno nam to jednak zweryfikować nie mając konkretnych danych. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/10/13/to-co-masz-jest-ode-mnie/ 

Rzeczywiście, podobna historia do Irenki, ale Ojciec powiedział coś, czego ja nie wiedziałam. Piotr mnie uświadomił, że Zdzichu był szefem nadzoru z ramienia miasta, czyli wysoko usadowionym urzędnikiem. Wiele od niego zależało i wynika z tego, że kiedy mógł pomóc, to piętrzył problemy. I Ojciec to widział … 

  • Ty ją widziałeś już na Górze, to gdzie jest jej dusza ? Co to za miejsce, gdzie jest teraz ?
  • Lepiej rób swoje.

Jeśli jest przedsionek piekła, to może jest i przedsionek Nieba ?

  • Czyli przed nami plagi ? – zmieniam temat wiedząc, że się dzisiaj nie dowiem.
  • Już się dzieje.
  • Ojcze, hurtowo …
  • Ola, znasz teorię koronki. Teoria sprawdza się w praktyce.
  • … A Irena …
  • Skoro już wiesz Ola, to poproś, a będzie ci dane.
  • Proś, ciebie wysłucham.
  • Znak dostaniesz, o co prosisz i to da ci znak ta, o którą prosisz.
  • Nie powiedziałbym twojej mamie, tylko tej, której warto powiedzieć.

Zastanowiłam się dlaczego nie mojej mamie. Bo moja mama to symbol wszystkich tych, którzy nie wierzą w nic.

  • Ola poproś, a będzie ci dane. Możesz porozmawiać z kim chcesz.
  • ??? – zgłupiałam, bo chciałam spytać o …
- Chyba Chrystus niedługo do ciebie przyjdzie. 
- Taaak ? – podrywam się. 
- Widzę jak podszedł do przesłony i ją lekko odchylił jak firankę i tu zagląda. Patrzy na ciebie i się uśmiecha. Ma małą bródkę. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2022/08/19/bedzie-tak-jasno-ze-za-dnia-bedzie-ciemno/
  • Mam poprosić o Chrystusa ? – pytam niepewnie.
  • A co było w drugi dzień świąt ? „Może kawy ?

Nie jestem pewna, czy dobrze rozumiem. Czy muszę prosić o spotkanie z Chrystusem, jeśli i tak jest to zaplanowane ? A może chodzi o to, bym Go usłyszała bez pośrednika ? Muszę spróbować.

  • Mówisz, że jesteś nikim ?
  • Najwięksi służą ludziom, więc jeszcze raz.
  • Nie mów tak, bo ranisz Ojca.

Gdyby się w te słowa zagłębić, to przyznać trzeba, że mówienie „jestem nikim” dotyczy każdego. Pamiętam słowa, które dały mi kiedyś mocno do myślenia …

-Diabeł ma nową metodę. 
-Chce wzbudzić poczucie winy, abyś sam siebie nie lubił. 
https://rozmowyzniebem.pl/wp/2017/02/01/przyjaciel-nie-nalezy-przyjaciel-jest/ 
  • .. Ojciec jest niesamowity, zobacz jak działa. Zobacz co się dzieje.
  • Nierychliwie, ale sprawiedliwie.
  • Chyba czas zakończyć, żeby klepali Mnie po głowie.
  • Więc nie dziw się, że wysychają…. rzeki …
  • Więc przyjmuj to wszystko na spokojnie i uspakajaj innych sprawiedliwych.
  • Jest się czego bać, jeśli chodzi o Ukrainę ? – pytam w końcu. Elektrownia atomowa w Zaporożcu w niebezpieczeństwie.
  • Bałaś się ? – przy oknie.
  • Tak.
  • Pokazałem precyzyjnie.
  • Taaaak …. Kiedy wyszłam, było pięknie, porządek, żadnych śladów czegokolwiek złego.